Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 982 380
79 online
35 456 VIPy

10 każdych, tych bezwzględnie muszących zacząć biegać?

10 każdych, tych bezwzględnie muszących zacząć biegać?

Nie o to chodzi, by złapać zajączka, ale by gonić go

Ale by gonić go

Najdrożsi Wielmoże,

PRZEDŚWIĄTECZNY wpisik będzie krótki, bo kto by miał teraz czas czytać, gonimy teraz zajączka.

10 każdych, tych bezwzględnie muszących zacząć biegać?

Po co?

Aby radośnie gonić króliczka, a co za tym idzie, uratować siebie!

Każdy, kto poczuł prawdziwy smutek, i strach i nie może się uspokoić Każdy, kto poczuł irracjonalny smutek, i strach i nie może się uspokoić Każdy, komu odechciało się żyć, ale jednak chce żyć Każdy, kto nie umie medytować Każdy, kto potrzebuje mocy, bo osłabł, czyli broni, bo nie umie się obronić Każdy, kto nie umie przestać źle myśleć o innych Każdy, kto nie umie przestać źle myśleć o sobie Każdy, kto wyhodował chorobę, a może wykonać podskok, czy krok na bieżni Każdy, kto zgrubł bez sensu Każdy, kto chce być zdrowy później

Wielkanoc by pepsiak

ŻYCZĘ Najdroższej Burżuazji podręcznego scyzoryka, oręża, jednym słowem osobistej Mocy, siedzącej na podorędziu, żeby w każdej chwili móc ją wyciągnąć i uratować siebie. Urodziliśmy się jako szczęśliwi biegacze, ale już wkrótce staliśmy się zagubieni, wylęknieni, i zapomnieliśmy o Mocy.

♥ Dziecięcej pogoni za króliczkiem więc! Wasza słonioga biegająca we mgle, Pepsi Eliot


reklamablogBlog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


 

(Visited 6 711 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar belove 25 marca 2016 o 12:49

    Wszystkiego dobrego Pepsi 🙂 :*

  2. avatar Alka 25 marca 2016 o 13:07

    Hej,
    Przepraszam, że nie na temat postu, ale bardzo potrzebuję porady..
    Przez dwa lata chodziłam od lekarza do lekarza, żeby dowiedzieć się, co mi jest. W końcu jeden z lekarzy zlecił badanie tsh, wyszło 11,5. Moim największym problemem są puchnące łydki. Po pięciu minutach po wstaniu z łóżka zaczynają się powiększać. Nie mogę ustać dłużej niż kilka sekund, nie mogę też zbyt wiele chodzić. Na nogach po jakimkolwiek wysiłku mam plamy fioletowe, czerwone, białe. Utrudnia to bardzo codzienne funkcjonowanie. Plamy schodzą coraz wolniej… najbardziej widoczne są nad kostkami. Nie chcę jeszcze skazywać się na lek, którego nazwę wszyscy czytelnicy tego bloga znają, bo wiem, że już nigdy nie będę mogła z niego zrezygnować. Dlatego potrzebuję porady od was. Może wiecie, co mogłabym zrobić, żeby pomóc nogom? Oraz suchej skórze, pojawiającym się powoli siwym włosom(mam 23 lata), nerwom.
    Wspomnę jeszcze, że oczywiście postaram się, jak najszybciej zrobić pozostałe badania. (ft3, ft4, usg tarczycy). Może powinnam zbadać coś jeszcze?

    1. avatar pepsieliot 25 marca 2016 o 18:58

      Alka i przede wszystkim przeciwciała

    2. avatar grzegorzadam 26 marca 2016 o 07:57

      Alka
      Zdiagnozuj helminty.

      Musisz dostarczyć tlenu, wit.C, MSM (siarki), D3, magnezu, krzemu, boru i wody soli kamiennej!

      To może diametralnie zmienic sytuację na plus!

  3. avatar Sylwia 25 marca 2016 o 13:08

    I od nas także wszystkiego co najlepsze cmokaśki 🙂

  4. avatar onnika 25 marca 2016 o 14:16

    Piękne te jajeczka kolorowe! I takiego kolorowego życia wszystkim Wam życzę!

  5. avatar Elus 25 marca 2016 o 14:28

    Najlepszego oraz smacznego owoco-jarzynko zajadania… Noi wytrwałego biegusiowania 🙂

  6. avatar True 25 marca 2016 o 14:48

    Bieganie nie jest takie zdrowe. Powoduje kurczenie sie miesnia sercowego i szybsze zuzycie stawow. Dodatkowo podczas biegania produkowana jest ogromna ilosc wolnych rodnikow co przyspiesza starzenie organizmu.

    1. avatar pepsieliot 25 marca 2016 o 18:56

      powiedziała co wiedziała

      1. avatar agnieszka 25 marca 2016 o 22:06

        Jasne:) mięsień kurczy się a później rozkurcza. I znów kurczy – rozkurcza. Krew dzięki temu krąży. A krew to życie:) (ojej, właśnie sobie uświadomiłam, jak niezdrowe jest życie – nikt jeszcze z niego żywy nie uszedł, nie ma nadziei…)

        1. avatar meg 26 marca 2016 o 20:46

          hahaha oj się obśmiałam 🙂 Pepsi ściskam! Najlepszego! <3

          1. avatar pepsieliot 26 marca 2016 o 21:03

            🙂

    2. avatar Niki 25 marca 2016 o 19:27

      to w takim razie nowa aktywność Polaków ma spowodować, że będziemy się szybciej starzeć? 😀 heh chyba przeciwnie, cel jest odwrotny, wreszcie ludzie ruszyli z kopyta po wielu latach leżenia odłogiem na kanapie i gorzknienia i to się przełoży na poszerzenie horyzontów osobistego rozwoju w szerokim znaczeniu, tylko biegać trzeba rozsądnie, wedle warunków i możliwości własnego organizmu

  7. avatar kochasia 25 marca 2016 o 15:06

    Hej. Biegam od 2 lat. Po zimie zaczęłam biegać na srodstopiu, wcześniej biegalam lądując na pięcie co skutkowało wodą w kolanie itp. Po kilku wybieganiach stosując nową dla mnie technikę nabawilam sie, przeciążenia przyczepow w lydce ( bol podczas biegania ok. 10cm nad kostka po wewnętrznej stronie). Ortopeda zakazal biegac przez min. 2 tyg i przepisal leki ptzeciwzakrzepowe i coś na odbudowę sciegien. Kuracja na miesiąc.
    Pytanie, Czy nie biegac juz na srodstopiu? Zajezdzac kolana lądując na pięcie?
    Jak sobie poradzić z przeciążeniami ? (Sezam i koktajl z ananasa i owsa juz Jem 🙂
    Wesolych świat Pepsi, wesołych swiat wszystkim 🙂

    1. avatar pepsieliot 25 marca 2016 o 18:55

      na początku zmiany biegania miałam 2 kontuzje śródstopia i zwykle kontuzje raczej mają wszyscy po takiej zmianie, ale teraz po paru latach spokój,nie wracaj do biegania na piętę, jak widzę takich biegaczy już wiem, że będą problemy pogłębiające się

      1. avatar kochasia 25 marca 2016 o 20:11

        tak zrobię, dzięki 🙂

      2. avatar agnieszka 25 marca 2016 o 22:09

        Poświęć więcej czasu na ogólnorozwojówkę, bo żeby biegać (mam tu na myśli bieganie nie prowadzące do kontuzji) nie wystarczy niestety samo bieganie. Zadbaj o wzmocnienie krótkich mięśni stopy, łydek, brzucha! i grzbietu.

        1. avatar pepsieliot 26 marca 2016 o 10:07

          oczywiście, że tak, doskonałą sprawą jest mój autorski trening kapsiX007

    2. avatar Piorun 26 marca 2016 o 09:36

      Przestań biegać, zacznij jeździć na rowerze. Rower deklasuje bieganie chyba pod każdym względem. To jak ulepszenie biegacza, możesz 100x szybciej, dalej i dłużej. No i nie obciąża tak stawów, trzeba tylko umieć przyjąć odpowiednią pozycję. Żeby nie było, biegałem też i to na śródstopie, rower wygrywa.

      1. avatar pepsieliot 26 marca 2016 o 09:56

        Rower to tragedia dla kręgosłupa, DO TEGO nie można medytować, gdyż zawsze trzeba być skupionym na jeździe, jest gorszy odbiór przyrody, słabiej się chudnie, i praktycznie nie pomaga przy nerwicy lękowej, odradzam rower!!!! Tylko bieganie, chyba, ze ktoś nie może biegać, a może jeździć na rowerze, to wtedy wspieram każdą wytrzymałościówkę, pływanie również. Często na rowerze jadę w miejsce, gdzie potem sobie biegam i wracam na rowerze. Nie da się porównać tych doznań. Jedyne co na rowerze robi się szaleńczo przyjemne to zjazd z góry 🙂

        1. avatar Piorun 26 marca 2016 o 18:33

          Obciążenie pleców to fakt, ale odpowiednia pozycja, nie za bardzo pochylona, ale też nie wyprostowana może to zniwelować lub wyeliminować. Bieganie za to obciąża staw skokowy a przy bieganiu na pięte jeszcze kolana i kręgosłup. Nic nie jest idealne. Jeżdząc poza miastem po lesie nie ma żadnego problemu by „odpłynąć”, nie trzeba się przecież wtedy tak skupiać. Odbiór przyrody jest nawet lepszy gdyż wyjeżdżając z miasta można objechać okoliczne wsie (poczuć zapach gówna), pola, lasy i wrócić jak po 1 dniowych wakacjach. Chudnięcie też pewnie jest lepsze, bo jazda zawsze będzie trwała dłużej. Wątpię też żeby osoby z nadwagą dały radę biegać na śródstopie. Z drugiej strony krótszy wysiłek biegowy pozwalał mi lepiej odczuć potreningowe endorfiny, bo po rowerze to już tylko zmęczenie.

          1. avatar pepsieliot 26 marca 2016 o 21:13

            na pięte nie wolno biegać, trzeba nauczyć się biegać obserwując dzieci

  8. avatar rawjola 25 marca 2016 o 15:51

    Stol wyglada jak z Alicji w Krainie Czarow.

    Az chce sie jesc <3

    Buziaki <3

  9. avatar igraszka 25 marca 2016 o 17:37

    Tak jest! Bieganie jest fajne.
    PS. Jakie piękne filiżanki. Skąd masz? Też chcę takie…
    Pięknych Świąt, Pepsi.

    1. avatar pepsieliot 25 marca 2016 o 19:57

      Porcelana Franz <3

  10. avatar AniaGucio 25 marca 2016 o 17:47

    Wesołych Świąt! 🙂

  11. avatar Niki 25 marca 2016 o 19:19

    Ja mam moją linę do wyciągania się na powierzchnię… <3 Dużo dobrego!

    1. avatar pepsieliot 25 marca 2016 o 19:50

      <3

  12. avatar Euphoria 25 marca 2016 o 19:58

    Wzajemnie Pepsi i Tobie, znaczy yyy Tobie i G, wszystkiego dobrego! Najadłam się Twoją zastawą 😉 Jest cudna!

  13. avatar Cejzik 25 marca 2016 o 21:13

    A Ty medytujesz, Peps?

    1. avatar pepsieliot 26 marca 2016 o 10:14

      Tylko biegając, bo nie umiem inaczej. Podczas długiego biegania medytacja włącza się sama. I nie da się o niczym myśleć, bo myśli uciekają, a do tego trochę pod pępkiem jest hara, (Bołotow też o tym punkcie pisze, jako o centrum odradzania komórek) i biegnąc masuje się to miejsce samo z siebie, o dodatkowo włącza medytację.

      1. avatar grzegorzadam 26 marca 2016 o 10:53

        Pisze, że można podmienić-odświeżyć.. 😉

  14. avatar asia 26 marca 2016 o 06:12

    Serdeczności Wielkanocnych Droga Orędowniczko czystego ciała i duszy 🙂

  15. avatar Lidia 26 marca 2016 o 06:55

    Życzę miłego i słonecznego odpoczynku!

  16. avatar grzegorzadam 26 marca 2016 o 07:53

    To jest poważna sprawa, ale może cos wspólnie doradzimy.
    Spokojnie, ten ”lek” niech trochę poczeka..

    Natychmiast zrobiłbym Analizę pierwiastkową włosa, badanie kropli krwi w kierunku pasożytów..

    Poza tym możesz być poważnie odwodniona, należy wykonać hydratację wg Siemionowej

    Zrób dodatkowo domowe testy, napisz jak wyszły:
    http://www.pepsieliot.com/4-bardzo-proste-testy-zdrowotne-ktore-powinienes-przeprowadzic-w-domu/

    Na leki masz zawsze czas, przyczyna może mieć inne żródło.

    Poczytaj tez ten temat:
    http://www.pepsieliot.com/skuteczna-terapia-leczenia-raka-woda-utleniona/

  17. avatar Aniuta 26 marca 2016 o 11:31

    Piękne te stoły, kolorowo, kwiatowo, po prostu pięknie, dokładam sie : zdrowych i wesołych świąt dla wszystkich

  18. avatar ani 27 marca 2016 o 12:24

    Pepsi Kochana, dla Ciebie i Twoich najbliższych oraz wszystkich odwiedzających ten blog zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt i mokrego Śmigusa Dyngusa :). Wesołych Świąt Kochani 🙂

  19. avatar ja 27 marca 2016 o 18:46

    KOCHANA, a może rozkminisz ADEPEND/NALTREKSON plese pozdro kacha

    1. avatar pepsieliot 28 marca 2016 o 09:33
  20. avatar Kacha 29 marca 2016 o 13:34

    Dziękuję za podpowiedź☺

  21. avatar MariaMagdalena 10 kwietnia 2016 o 21:05

    Peps, ależ u Ciebie ślicznie! Cudo, mniam. Wesołych Poświąt.

    1. avatar pepsieliot 11 kwietnia 2016 o 08:04

      🙂

  22. avatar agata 20 kwietnia 2016 o 11:25

    Pepsi, czy osoba z pogłębioną lordozą i nawracającymi bólami odcinka lędźwiowego może biegać? i jeszcze jedno czego objawem może być drętwiejące, lewe udo? odczuwam te drętwienie bez przerwy. nie utrudnia mi to jakoś specjalnie życia, ale nie jest to chyba normalne

    1. avatar pepsieliot 20 kwietnia 2016 o 19:37

      drętwieje od kręgosłupa, według mojej oceny może biegać, ale wiesz, że nie jestem lekarzem

      1. avatar Ania 22 lutego 2019 o 11:27

        Pepsi co można zrobić aby cofnąć „spłycenie lordozy lędźwiowej”?

  23. avatar kysiuleq 3 maja 2016 o 19:58

    Pepsik a czy mając 122 kg będąc leniwym chopkiem też można zacząć biegać ?
    A co ze stawami, od czego zacząć, czy lepiej dalej leżeć na kanapie ?

    1. avatar pepsieliot 3 maja 2016 o 20:16

      schuść, a potem dopiero gonić, ale bieżnia i szybki marsz, a po 2 miesiącach trucht już od dzisiaj

  24. avatar kysiuleq 5 maja 2016 o 15:03

    Ale tak od ilu kg mozna biegac by stawy mi nie skapitulowaly ?
    Na razie mam rowerek, i bieru sie za siebie by nie byc jak ta klucha 😛

    1. avatar pepsieliot 5 maja 2016 o 15:49

      masz już ixa?

  25. avatar kysiuleq 5 maja 2016 o 18:57

    Co jakiego ixa ? Nie mam ixa…
    Mam skrzynkę jabłek ale frutarianinem nie będe 🙂
    Dieta Wege (z wege tylko jajka, kefir i maślanka), Gluten free, itepe…
    Rowerek mam taki nie domowy tylko do pełzania po okolicy, ale jak bym zleciał ze 122 do dajmy na to 99 to chyba już by można zacząć truchciać ?
    Wiadomo że najpierw szybkim marszem, po tem marszobiegiem co by zawalca i zadychajki nie dostać.

    1. avatar pepsieliot 5 maja 2016 o 19:42

      chodzi mi o to, czy nogi ci się układają na bok od kolan

      1. avatar pepsieliot 5 maja 2016 o 19:43

        najlepsza jest bieżnia

  26. avatar kysiuleq 5 maja 2016 o 19:51

    Buuu nie wiem 🙂
    Wiem że buty mam zdarte zawsze po zewnętrznej.

    1. avatar pepsieliot 5 maja 2016 o 19:59

      no to jeszcze nie jest tak źle, mówię Ci bieżnia na początek najlepsza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum