Wibracyjnie nie masz jeszcze tej pracy, ale ona już jest Twoja. Odpuść na chwilę, odwróć się plecami, pomyśl, że jesteś…
- Jestem wszystkim. - Jestem zawsze. - Jestem wszędzie. Oznajmił entuzjastycznie elektron. - Jestem nikim. - Jestem nigdy. - Jestem…
ależ skąd, dlaczego miałby być wymazany?