Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 007 938
65 online
35 461 VIPy

Czy dieta bezglutenowa robi cuda?

Być może nawet 60% ludzi dozna opóźnionej reakcji na gluten …

Jest grupa ludzi kpiących z glutenu, a raczej z naiwniaków, którzy się glutenu boją, którzy przed glutenem jawnie budują żeremia i okopy, a pod wieczór w samotności obżerają się nim z koszmarnymi wyrzutami sumienia. Czy w takim razie gluten to faktycznie słowo wytrych? Wymyślone przez prawie bezrobotnych naturopatów, którzy wcześniej umoczyli na piekarniach?

TU KUPISZ FIOLETOWĄ KUKURYDZĘ PURPLE CORN 100% ORGANIC This is Bio, czyli super antyoksydant

Okazuje się, że jednak nie, że gluten może bardzo szkodzić nawet ludziom bez celiakii. A tak naprawdę, to w wielu przypadkach dieta bezglutenowa może sprawić cuda. W eseju opublikowanym na temat glutenu przez US News & World Report, czytamy, że gluten jest stosunkowo nowym składnikiem w diecie człowieka. Co może tłumaczyć, że ludzie nie mieli za wiele czasu, aby się dostosować do tego elementu pożywienia. Grupa białek występujących w pszenicy, jęczmieniu i innych typowych ziarnach zwana glutenem może wywołać reakcje alergiczne i nadwrażliwość u znacznej części populacji. Nie mówiąc już o wielkiej szkodliwości dla ludzi z celiakią. Tutaj protokół testowanie glutaminy przy nieszczelnym jelicie (nadwrażliwość na gluten) Jest jeszcze jedna mina związana z glutenem, mianowicie pokarmy go zawierające mogą powodować opóźnienie wrażliwości u znacznie większej populacji, niż u tych, którzy wiedzą, że są na gluten uczuleni i go po prostu omijają. Być może nawet 60% ludzi dozna opóźnionej reakcji na gluten.

Niestety ta opóźniona wrażliwość to nie jest nic miłego, gdyż należą do niej przewlekłe stany zapalne, oraz inne działania niepożądane w kształcie: zatrzymywania płynów, chorych zatok, bólów głowy i depresji. Niefortunnie, mocno opóźniony czas reakcji oznacza, że chorzy często mogą mieć trudności w kojarzeniu faktów. I niewielu łączy jedzenie glutenu ze szkodliwymi skutkami oddalonymi w czasie. Tymczasem następują dalsze niekontrolowane reakcje zapalne, ponieważ gluten nadal jest obecny w diecie tych ludzi. Są oczywiście inne powszechne alergeny, które mogą powodować przewlekłe stany zapalne, do których należy na przykład kazeina (białko mleczne), to jednak gluten jest prawdziwym winowajcą w odniesieniu do wielu ludzi. Czy jakieś ziarna możesz jeść w takim razie bez obawy, że nie nadziejesz się na gluten? Pomimo, że pszenica, jęczmień, żyto i pszenżyto (pszenica skrzyżowana z żytem) wszystkie zawierają gluten, to jednak wiele ziaren go jednak nie zawiera.

Bezglutenowe ziarna

Twój bezglutenowy wykaz powinien zawierać ziarna kukurydzy, prosa, mamałygi, ryżu, tapioki i mniej typowych, takich jak ziarna maranta, amarantu i sorgo. Pomimo tego, że gryka jest związana w pszenicą, to jednak faktycznie jest bezglutenowa. Należy tylko uważać, bo bułeczki gryczane lubią być pieczone z mąki owszem gryczanej, ale połączonej z pszenicą.

Hashimotki uwaga:

Wy niestety powinnyście odstawić wszelkie białka gluteno-podobne, więc również kukurydzę i inne. Wszystkie zboża przetwarzane w zwykłych zakładach spożywczych bywają niebezpieczne z powodu możliwości występowania alergenów w produktach, które nie powinny go zawierać. Takie jak orzechy, soja, jaja, czy właśnie gluten.

Uwaga na owsiankę

Owies nie zawiera glutenu, ale podczas uprawy i przetwarzania owsa często dochodzi do zmieszania owsa z pszenicą. Należy czytać etykiety i mieć zaufanego producenta. Źródła  https://health.usnews.com , 234 Przypominam, że pisałam już posta o sprawdzeniu ewentualnej osobistej nietolerancji na gluten TUTAJ Generalnie apeluję, póki co, odsuńcie się Kochani od glutenu do odwołania.


reklamablogBlog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


 

(Visited 18 058 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Dalia 17 maja 2014 o 12:36

    Ja sie odsunelam pomimo tego ,ze nie mam celiaki i juz widze poprawe wiec warto 😀

    1. avatar A_net 17 maja 2014 o 13:12

      Dalia, a jaką poprawę? Potrzebuję silnej motywacji, bo chociaż sama nie kupuję dla się mąk i chlebów, to jak się dorwę u ludzi to aż wióry lecą 🙁

  2. avatar edyta 17 maja 2014 o 12:54

    Twoj blog jest coraz lepszy Pepsi, a dzisiejszy rysunek zarabisty.
    U mnie odstawienie glutenu naprostowalo paznokcie. Zawsze mialam takie pofalowane, ze jak robilam tipsy to babeczka miala problemy. Myslalam ze to wrodzone, bo tak mialam „od zawsze”. Nie zwracalam uwagi, a tu patrze jakis miesiac temu a paznokcie proste, gladkie! Wiec, cholera, jesli gluten takie rzeczy robi z paznokciem a wiec tkanka martwa, to wyobrazam sobie jaka dewastacja jest na tkance zywej…az mnie ciarki przechodza jak o tym mysle. Nie tkne glutenu juz nawet kijem.
    Chociaz tenze wpis nastraszyl mnie z w owsie tez jest gluten, a ja owsianke jadam. Moze mialam szczescie i jednak mialam bezglu?

    1. avatar pepsieliot 17 maja 2014 o 15:21

      Edyta <3

    2. avatar kurkur 18 maja 2014 o 11:46

      polski owies jest zanieczyszczony glutenem, z tego co się orientuję każdy jaki można dostać w naszych supermarketach taki właśnie jest. Bezglutenowy jest ze Skandynawii (bodajże z Norwegii) i można go znaleźć w polskich eko sklepach online, ale jest odpowiednio droższy ://

      1. avatar kurkur 18 maja 2014 o 11:47

        hahaha jakie awatary <3

  3. avatar Bynio 17 maja 2014 o 15:00

    Pepsiak, jak wg Ciebie wygląda ziarno mamałygi? 😉

    1. avatar pepsieliot 17 maja 2014 o 15:21

      Bynio szczerze, nie mam pojęcia 😀 mamałygowato

  4. avatar Załamana Ana 17 maja 2014 o 15:01

    Odsunęłam się, już 2,5 miesiąca…po początkowej euforii i wspaniałym samopoczuciu wracają bóle żołądka, jelit…czyżby jakiś syndrom odstawienia? Oczyszczanie? a może jeszcze co innego mi szkodzi? wiem już na pewno, że co za dużo ksylitolu to niezdrowo:P Kończy się długim posiedzeniem w ustronnym miejscu…no ale przynajmniej dwie gazety przeczytane…

    1. avatar pepsieliot 17 maja 2014 o 15:23

      A z czym zjadasz ten ksylitol Załamana Ano skoro nie z glutenkiem?

      1. avatar Załamana Ana 17 maja 2014 o 15:34

        dodałam go sobie i dziecku do domowego kisielu (wyciśnięta pomarańcza z łyżeczką mąki ziemniaczanej i łyżką ksylitolu). Lyżka to było zdecydowanie za dużo 🙁
        co najśmieszniejsze dziecku nic nie było…

  5. avatar Agatka 18 maja 2014 o 16:41

    O, bo wlasnie nie ogarniam trochę. Gluten to białko, ktore wystepuje w zbożach, to wczesniej go nie było? Dziadkowie sypią tekstami:całe zycie jem chleb, mam 92 lata a takie alergie to wymysł, nie wydziwiaj. 😀 jak ripostować?

    1. avatar pepsieliot 18 maja 2014 o 16:45

      Agatko wcześniej człowiek zbierał, a nie uprawiał zboża

    2. avatar Edyta 18 maja 2014 o 17:10

      Powiedz mu, ze obecny chleb to genetyczny koszmar. Dzisiejsza hybrydyzowana pszenica powoduje poty u genetykow. Obecna pszenica ma 5 razy wiecej DNA niz czlowiek. Ten mutant to resultat kilkudziesieciu lat modyfikacji genetycznych i nigdy przenigdy nie wystepowal w przyrodzie w stanie naturalnym.

      Wlasnie czytam ksiazke na ten temat.

  6. avatar Agatka 18 maja 2014 o 17:20

    Dzieki za odpowiedzi 🙂
    Edyta, jaka to książka?

    1. avatar Kinga 18 maja 2014 o 19:37

      Dieta bez pszenicy? Polecam tak btw 🙂

  7. avatar Marty 19 maja 2014 o 08:06

    Pepsi Twój rysunek wymiata! Co do szkodliwości glutenu nie mam żadnych wątpliwości. Póki co jem jeszcze orkisz i żyto nieoczyszczone.
    Zaserwowałam sobie ostatnio dzień glutenowy ( na wszystkie posiłki jadłam ww gluten z dodatkiem warzyw, tłuszczy bądź owoców) a wieczorem stałam się nerwowa i rozdrażniona. Od razu skojarzyłam to z glutenem.
    Najgorsze jest to, że ten parszywy G… uzależnia. Ciężko się wyrwać z tego nałogu.

    1. avatar pepsieliot 19 maja 2014 o 09:32

      Marty thx, mój G. też uzależnia 😀

  8. avatar Pola 28 grudnia 2014 o 22:21

    Mnie po odstawieniu glutenu i kazeiny opuściła depresja, migreny, codzienne bóle głowy, zaparcia, wzdęcia, beznadziejne samopoczucie i 20kg żywego tłuszczu 😀

    1. avatar hajduczek 28 lutego 2015 o 02:26

      A mnie nie. Nie schudłam, nie pozbyłam się depresji, wzdęć i kiepskiego samopoczucia. Bez glutenu żyłam ponad dwa miesiące, latem najłatwiej, bo dużo własnych pysznych warzyw i owoców jest. Nie tęskni się za chlebem i makaronem. Liczyłam na jakąś poprawę samopoczucia, które obiecywało wielu, a tu nic, żadnej zmiany, poprawy. Przeczytałam książkę „Dieta bez pszenicy”, nie oczekiwałam cudu, ale zmiany ku dobremu właśnie. Więc teraz nie obżeram się produktami glutenowymi, ale jak są, to ich jakoś szczególnie nie unikam. Sama staram się gotować i piec bez glutenu, tak na wszelki wypadek:-)

      1. avatar Zotralinka 7 października 2016 o 13:20

        Ja mam podobnie. Na depresje nie pomoglo odstawienie glutenu, nabiału, cukru, wlaczenie witaminy D, magnezu i różnych innych. I bieganie tez nie. Wiec poki co lykam antydepresanty bo alternatywy nie widać a bez leków jest jeszcze gorzej. I coś mi mówi ze nie jesteśmy jedynymi osobami ktorym cudowne naturalne metody nie pomogły.

        1. avatar pepsieliot 7 października 2016 o 17:23

          a w jaki sposób pomagają Ci psychotropy? co czujesz?

          1. avatar Zotralinka 7 października 2016 o 17:31

            Nie mam tak skrajnych dołow jak wtedy gdy nie brałam.

          2. avatar pepsieliot 7 października 2016 o 18:00

            prawdopodobnie nie wiesz co sobie robisz, nie tedy droga, to może trwać wie lat, i będziesz otumaniona, nie będziesz mogła napić sie lampki czerwonego wina, prowadzić szybkiego auta jadąc w dal, nie będziesz mogła sobie pomoc , wiem ze myślisz ze gadam rzeczy o których nie mam pojęcia , ale niestety mam pojęcie,

          3. avatar Zotralinka 7 października 2016 o 18:16

            Wiem, ze nie tedy droga. Tylko nie wiem którędy skoro nic nie pomaga…

          4. avatar pepsieliot 7 października 2016 o 21:05

            Tolle, Osho, zacznij od nich

  9. avatar Konkretna 23 stycznia 2015 o 19:18

    Mamałyga, to nie jest żaden rodzaj ziarna zbóż, to gotowana na gęsto na mleku lub wodzie drobna kaszka kukurydziana. Moja babcia pochodząca z Kresów taką gotowała, gdy byłam dzieckiem. W smaku mnie nie zachwycała, ale ten żółty kolor był przepiękny. Kaszkę można było kroić w kostkę i budować na talerzu jak z klocków. Niektórzy jedli ją na słodko z sokiem albo miodem.

    Oj Pepsi, Pepsi, nazmyślałaś ile wlezie 🙂
    Poza tym jeszcze jem ten gluten ale coraz bardziej mi go obrzydzasz. Jego dni są policzone. Pozdrawiam

  10. avatar jankowska 19 września 2015 o 07:53

    jak ktos ma wrazliwe jelita to trzeba uwazac na slodziki typu ksylitol, z ktorym przygode nalezy rozpoczac stopniowo od malych ilosci. Jest tez ograniczenie co do jego spozycia w ciagu dnia. Rozmawialam z dietetyczka ,ktora nie polecala spozywania zamienikow cukru typu ksylitol. Nie wiem jak to sie ma do stewi, ktora nie wywoluje biegunek po jej spozyciu?

  11. avatar Teresa 1 listopada 2015 o 21:42

    Biorę się za siebie rzucam gluten chcę jeszcze troche pożyć zobaczyć moje wnukii szczęście moich dzieci:)

  12. avatar Kajula 4 marca 2017 o 09:49

    W moim przypadku już po 10 miesiącach stosowania diety bezglutenowej TSH obniżyło się z 6,5 do 2. Ostatnio doszła do tego suplementacja wit. D, K2, magnezem, B-Compleks i Selenem. Na ostatnim badaniu USG dr powiedziała, że teraz mam śliczną tarczycę 😀 Strach pomyśleć jakie wspaniałe efekty mogłabym osiągnąć włączając wszystkie porady zawarte na tym blogu 😉 Jak dobrze że jesteś Pepsi <3

    1. avatar Jarmush 4 marca 2017 o 09:53

      zdrówka <3

  13. avatar Magda 5 marca 2017 o 09:32

    …….. ” Tolle, Osho, zacznij od nich” ……. Pepsi mogłabyś podać inne nazwiska? Czy mozesz polecić jakieś pozycje w tym temacie, bo mój umysł wciąż domaga się karmy, kalichś następnych dowodów, przykadów.
    Niestety tak długi czas programowania i słuchania nieprawdy nie jest taki łatwy do wymazania z umysłu.

  14. avatar Gosialavenda 23 lipca 2017 o 17:11

    Hej Pepsi jestem już trzeci miesiąc przeciwniczką glutenu i wbrew wcześniejszym obawom wcale mnie do niego nie ciagnie. ( do mięsa, mleka i cukru też no i kawy). Moja przyjaciółka, która też czyta Twojego bloga powiedziała mi, że gluten z orkiszu jest zdrowszy. Dla mnie gluten to gluten i myślę, że lepiej z nim nie zaczynać na nowo. Czy taki gluten z orkiszu też uzależnia? Nie nie, ja nie mam zamiaru do niego wrócić , ale chciałabym mieć pewność kiedy z kimś rozmawiam. Pozdrawiam Gosia.

    1. avatar Jarmush 23 lipca 2017 o 19:26

      każdy uzależnia

  15. avatar santiago2103 7 sierpnia 2017 o 20:24

    6 tygodni bez glutenu – 5 kg mniej,więcej energii,mniej bólu brzucha ,radość z życia powoli wraca…

  16. avatar martuta 10 listopada 2017 o 15:21

    Droga Pepsi, jestem już ponad dwa miesiące na diecie bezglutenowej i bezmlecznej. Od miesiąca odczuwam bóle mięśni. Nie są one jakoś mocno uciążliwe, jednak odczuwam dyskomfort. Czy powinnam dalej kontynuować taką dietę?
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum