Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 988 144
175 online
35 456 VIPy

Czy wiesz coś o czwartym wymiarze 4D?

To raczej nie wyglądało w ten sposób, ale spoczko

Często piszę o wychodzeniu z niskich wibracji matrixu 3D, o niedokarmianiu pasożyta energo-informacyjnego własną energią, o niepozbywaniu się życiowej mocy, czyli o świadomym wchodzeniu w wysokie wibracje, czyli zerowanie do „tu i teraz”. 5 wymiar, ten buddowy, jezusowy, oświecony, tollowy, świadomy, czyli przebudzony na maksa jest energią miłości do wszystkiego.

TU KUPISZ LIPOSOMALNY GLUTATION TiB

Mistycy twierdzą, że 4 wymiar jest wymiarem przejściowym

Ale Inni (w tym David Icke) zapewniają, że z tego wymiaru pochodzą Reptilianie podszyci pod największych władców współczesnego świata, spokrewnieni ze sobą jak jeden mąż, o gadziej grupie krwi zero.

To może być któryś koleżka ze światowej sceny? Jednak z tego nie żartujmy raczej

Słynni Iluminaci rządzący na Ziemi, jednakowoż spokrewnieni z cywilizacjami szalenie zaawansowanymi w Kosmosie, korzystający z technologii, żyjący baaardzo długo, a nawet zmieniający swoje powłoki cielesne rządzą na tronach i prezydenturach, tańczą, śpiewają popa ( 🙂 ), grają. Tak, czy siak nie ma to dla Ciebie teraz znaczenia, i póki co nie skupiaj na tym uwagi. Chyba, że jesteś jednym z nich. W dużym skrócie rzecz opisuje w swojej ciekawej książce „Oni rządzą światem” Jim Marrs.

Żeby skumać o co może w tym wszystkim chodzić najlepiej zacząć od pojęcia dwóch wymiarów.

2D

Gdy mamy w 2D kółko i kropkę w kółku, aby usunąć kropkę, musimy zniszczyć, przerwać kółko. Innego rozwiązania nie ma.

Jeśli dodamy kolejny wymiar, możemy sprawić że kropkę podniesiemy do góry bez zniszczenia kółka.

Do tego wszystkiego podniesiona do góry kropka w 2D będzie niewidzialna, chociaż w 3D każdy ją zobaczy.

3D

Ktoś kto mieszka w świecie 2D przypominającym kartkę papieru spostrzeże Twoją dłoń jako 5 płaskich przekrojów przez palce przecinające jego Wszechświat.

Analogicznie do kółka i kropki, gdy do 3 wymiarów dołącza wymiar czwarty można coś usunąć, na przykład nowotwór z żołądka 3D zupełnie nie uszkadzając go. Dla człowieka 3D obiekt po prostu znika, chociaż w 4D jest widoczny.

W wymiarze 2D nie można zawiązać takiego węzła, z kolei w 3D nie można zbudować butelki Kleina, żeby powierzchnia nie była przedziurawiona. Natomiast w 4D jak najbardziej można.

butelka Kleina

Pytania nasuwają się same:

Jak wyglądają istoty z 4D, czy są podobne do nas? Czy też, są to na wpół materialne byty, skoro 4D to wymiar przejściowy, przed 5D totalną energią miłości.

Czy jesteśmy w stanie się z nimi komunikować, skoro z pozycji 2D nie widzimy wymiaru 3D?

W związku z dostępem do czwartego wymiaru, jakie dziwne moce posiadają owe istoty? Czy można je zobaczyć jakoś w matrixie 3D?

Czy mogą znikać na naszych oczach, jak kropka z kółka 2D? Czy mogą w matrixie lewitować?  Wykonywać bezkrwawe  operacje? Mogą pojawiać się w formach dość dziwnych dla nas (jak palce z 3D w 2D), po czym znikać na naszych oczach? Przechodzić przez ściany? Nic nie da się przed nimi ukryć, bez względu na to jak bardzo byśmy się starali?

Jakie jest znaczenie duchowe owych istot? Czy to mogą być jakieś demony?

W 3D karmisz Matrix, kiedy? Gdy od rana do nocy siedzisz w swojej głowie i jesteś w totalnym nałogu myślenia. Oceniasz, wystawiasz opinie, wciąż opętany wszelkimi emocjami. Boisz się, drżysz, jesteś wściekła, smutna, albo pobudzona nienaturalnie. Nie ma Cię za to w ciele. W ogóle nie ma Cię tam, gdzie powinnaś się znaleźć. Tam właśnie powinnaś być. Wczoraj u dentysty (na żywo) pan Andrzej wbijał mi szpikulce pod dziąsło kła. Natychmiast chciałam uciec z ciała, po czym świadomie wróciłam, oddechy pomogły mi się zerować. Ból był do zauważenia, ale stał się znacznie mniej odczuwalny. Zostałam w ciele.

No właśnie, niektórzy mają pecha i skoro nie ma ich wcale w ciele, siedząc zawsze w głowie. W przeszłości, albo przyszłości, zamartwiając się, lub marząc, w tym czasie w ich wnętrzu mogą pojawić się yyy … demony. Ładny, wysprzątany domek i nikt w nim nie mieszka?

Konklużyn:

4D jest przejściowy, 4D jest pełen demonów?, jaszczurów Reptilian? wymiar zaawansowanych technologii, a może jeszcze Boga mojżeszowego? Są tacy co wiedzą.

butelka Kleina

Kochana siedź w ciele, nie w głowie.

owocek:)


reklamablogBlog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


 

(Visited 9 292 times, 2 visits today)

Komentarze

  1. avatar Carrie 8 marca 2017 o 19:11

    Ponoć 5D jest stacją docelową. Na dziś dla mnie najważniejsze to pozostać w przestrzeni serca.

    Kisski

    1. avatar Carrie 9 marca 2017 o 00:11

      Z uwagi na posta poniżej, poproszę o usunięcie moich postów.

      Merci

  2. avatar AJ 8 marca 2017 o 19:16

    upewniam się- to troll? 😀

    1. avatar Jarmush 8 marca 2017 o 20:12

      😀

  3. avatar monet 8 marca 2017 o 19:40

    Witaj Pepsi, a czy można być Reptilianem i nie mieć świadomości, że tak jest?

    1. avatar Jarmush 8 marca 2017 o 20:08

      ciekawe pytanie, podobno tak

  4. avatar Lorka 8 marca 2017 o 20:52

    dla mnie to jak na razie za wiele:) choc ponoc mialam podczepione cos do siebie.. w sumie nie wiem , czy wierzyc , czy nie..ale faktem jest ,ze po tzw oczyszczeniu, nagle wrocilam do zycia zza szyby, za którą tkwiłam z 3 lata.. albo po prostu poziom wit d mi skoczył hehe bo w kocu regularnie biore, a mialam tragiczny:P

    1. avatar grzegorzadam 9 marca 2017 o 07:34

      albo po prostu poziom wit d mi skoczył hehe bo w kocu regularnie biore, a mialam tragiczny”

      Może tak być 😉

  5. avatar Bio pomidore 8 marca 2017 o 21:22

    Pepsi 🙂
    kupilam twojego e-booka o zarbianiu…. jest swietny.

    1. avatar Jarmush 9 marca 2017 o 07:06

      dzięki Bio pomidorku 🙂

  6. avatar Basiczku 9 marca 2017 o 09:23

    Skoro 5D jest miłością, a 4D przejsciowym. To czy istoty z 4D nie powinny być „dobre”? Tacy iluminaci przedstawiani są w złym dla nas świetle.

    1. avatar Jarmush 9 marca 2017 o 10:48

      tam są technologie, być może oni nawet nas poprzerabiali kiedyś, mejbi, bo jakoś szympansy za chiny nie zamieniają się w ludzi, nie mają takich tendencji 🙂

      1. avatar grzegorzadam 9 marca 2017 o 11:05

        być może oni nawet nas poprzerabiali kiedyś”

        Prawdopodobe.

      2. avatar donMatteo 10 marca 2017 o 12:29

        małpy nie zamieniają się w ludzi, bo ewolucja nie istnieje; przecie Darwin był kłamcą 😛

        1. avatar Jarmush 10 marca 2017 o 15:07

          gdy ktoś się myli niekoniecznie jest kłamcą, on by przekonany, to samo dzieje się z wielkimi psychologami typu Zigmunt, już byli blisko, ale nie wpadli na to, że rozwiązanie jest pod ręką, czyli że w każdym z nas i najprostsze

        2. avatar grzegorzadam 10 marca 2017 o 15:16

          I tak wiekszośc w to wierzy. 😉

  7. avatar HejHo 9 marca 2017 o 09:26

    Jest Moc Peps✌️!

    1. avatar Jarmush 9 marca 2017 o 10:47

      lovciam

  8. avatar fox 9 marca 2017 o 10:24

    ja mam zaś zbyt dużo współczucia w sobie, jak magnes wyczuwam jak i co powiedzieć, zrobić, żeby pomóc, wesprzeć, pokazać drogę, czasem intuicyjnie, choć do końca nie wiem dlaczego…? czuję się trochę jak 'tyczka do fasoli” chociaż rzadko mi to przeszkadza… czasem bywam wypalona, choć może pomaga w tym fizyczne przemęczenie. Jak wyzerować takie emocje??? Czasem brakuje mi w otoczeniu takich jak ja… tego też nie potrafię wyzerować..

    1. avatar Jarmush 9 marca 2017 o 10:45

      Oddajesz dużo energii, powinnaś nauczyć się też pobierać energię, pokarm, bieganie, śpiew, oddechy, spokojne, wyciszające czynności, otwieranie czakr słońcem

      1. avatar kinder6 30 czerwca 2017 o 08:32

        https://youtu.be/IELSg25_6Rg
        poco poco jest tu i teraz

        1. avatar Jarmush 30 czerwca 2017 o 10:29

          nawet szołbiz sie budzi sie? 🙂

  9. avatar Piotr Kierus 9 marca 2017 o 11:27

    Podobno jest 5 , 6 i 7 wymiar.
    Pożyjemy – zobaczymy.
    Ale jakie to będzie za życie bez pieniędzy….

    1. avatar Jarmush 9 marca 2017 o 12:01

      weź se kaskę ze sobą 😀

  10. avatar mophun 9 marca 2017 o 17:32

    człowiek jest wielowymiarowy i ma „ciała” w każdym wymiarze aż do boskiego, jedności. Chodzi tylko i wyłącznie o skupienie świadomości na danym wymiarze. Patrzenie na temat zero jedynkowo jest ograniczone. Człowiek żyjący na ziemi podlega świadomości zbiorowej która nastraja, ogranicza go do danego wymiaru. Tak samo ciało jest pewnego rodzaju koncentratorem świadomości na 3 wymiarze. Gdy zmysły 3 wymiarowe fizyczne są deprawowane np. sen to człowiek ma dostęp do wyższych wymiarów. Myśle że autor artykułu musi sam doświadczyć wyższych stanów, niedualnych stanów. To się doświadcza przy pomocy serca, umysł, logika nie jest w stanie tego zrozumieć, bo operuje na interpretacji zmysłów. A źródłowa informacja jest niedualna.

  11. avatar cleoesme 9 marca 2017 o 18:34

    Interesowałaś się może kiedyś Nostradamusem i jego przepowiedniami? 10 lat temu pierwszy raz napotkałam się na jego centuria i kilka przepowiedni od tego czasu możnaby odhaczyć. Pisał też o czasach przypominających bionikę co w sumie już się dzieje a potem o zatraceniu fizycznego ciała, o byciu istotami „poza wymiarowymi” i nieśmiertelnymi co mnie najbardziej ciekawi, fizycy i inni uczeni mają różne ciekawe teorie na ten temat i trochę mi się to właśnie kojarzy z 4, 5 wymiarem 🙂

  12. avatar Beata 9 marca 2017 o 19:02

    ” …lub marząc, w tym czasie…” – no kurcze, a ja marze i marze, tak juz cale zycie, ba nawet zeby ten caly matrix sie rypnal, tez marze, bo nadzieja ponoc umiera ostatnia i co? wszystko na nic? no a glowa to tez moje cialo, jak jej bez przerwy chce sie myslec to co, szarpac sie z nia bede? no ale dobra, bede jakos cwiczyc.
    pozdro

    1. avatar Jarmush 9 marca 2017 o 20:12

      zostań obserwatorem siebie, jako myśliciela, daj myślom przepłynąć, nie podążaj za nimi, to już nie jest takie trudne, a z czasem myśli same przestaną atakować

  13. avatar Lucia 9 marca 2017 o 21:33

    Pepsi, ale co właściwie mamy robić w tych naszych ciałach, skoro nie powinniśmy rozmyślać? Może wystarczyłoby zwyczajnie nie podążać za złymi myślami, ale uparcie, twardo i każdorazowo i może nawet trochę „na siłę” zaczynać myśleć o czymkolwiek innym, dobrym? No, bo jak inaczej mam myć włosy, malować paznokcie czy robić coś podobnego, przy robieniu czego myśli nie wyłączają się automatycznie jak przy wysiłku fizycznym? Mruczeć, śpiewać mam przy czymś takim? Albo myśleć o zarabianiu pieniędzy? Proszę, odpisz. Jestem ciekawa twojej optyki. 🙂

    1. avatar Jarmush 10 marca 2017 o 09:32

      nieustająco o tym piszę, a co robi ptak, gdy frunie? a co robi mnich, gdy parzy herbatę? a co robi wilk? Mówią życiu taaak, doświadczają codzienności, widzą istotę rzeczy

  14. avatar Liliana 9 marca 2017 o 22:14

    Pepsi! Proszę o pomoc jak się zerować i nie myśleć gdy straciłam dwóch braci młodszych w ciągu zaledwie roku i czterech miesięcy. Obaj zmarli na raka. Jeden na raka nerki, drugi na raka płuc. Leczeni byli chemio i radioterapią. I jeszcze na dodatek obaj odeszli o tej samej godzinie i obaj nie ukończyli 59 lat. Przepraszam, że poruszam taki temat ale jakoś nie mogę się z tym pogodzić. Może coś mi podpowiesz?

    1. avatar Jarmush 10 marca 2017 o 09:10

      Dobrze, że poruszasz ten temat, ludzie piszą do mnie z takimi sprawami, napiszę w oddzielnym wpisie, może nawet dzisiaj, ogólnie o takich potężnych stratach, bólu,powracaniu ciągle myślami do najsmutniejszych chwil, gdy byliśmy bezradni, no i o strachu,oraz ogólnie jak sobie z tym radzić?

  15. avatar Sergiusz 10 marca 2017 o 00:04

    Mam grupę krwi 0rh+ i nie czuję się jaszczurką, jednak sam temat wymiarów bardzo ciekawy 😉 To dziwne, bo ostatnio nad tym myślałem i treść artykułu w pewnym stopniu zgadza się z moimi wnioskami.

    1. avatar Jarmush 10 marca 2017 o 09:06

      chodzi o to, że to jest najstarsza grupa krwi, baaaardzo stara

  16. avatar Yoasia71 10 marca 2017 o 07:23

    hi
    a co jeśli ma się podejrzenie że dzicko jest replitaninem? pomóż

    1. avatar Jarmush 10 marca 2017 o 09:06

      jakie są objawy, pytam z ciekawości

  17. avatar MocnoSenna 12 marca 2017 o 13:20

    Gwiazdy pop to gady? Może. Jagger na pewno ale do rzeczy: Pepsi, pisałaś kiedyś, że koncerty rockowe to dokarmianie matrixa, chyba właśnie wymiaru 4D. Z obu stron? To znaczy źle robi i publika, i organizatorzy? Jeśli ciągnie mnie zawodowo, powiedzmy, w tę sferę organizowania koncertów o mocnym brzmieniu, to z automatu jestem po stronie tych „złych”, czy zwyczajnie wszystko zależy od tego, co masz w łepetynie i czego życzysz ludziom? Bo może fakt, że raz mnie ciągnie do tego, a tydzień później ja znów nie wiem, co chcę robić w życiu oznacza, że to nie jest mi pisane, albo nawet więcej, jakaś energia chroni mnie przed taką pracą widząc, że zaczęłam już być trochę świadoma? Jak myślisz? Można pracować w showbizie, brać spory procent, ale zarazem mieć świadomość, emanować dobrą energią, czy to z automatu: wchodzisz w ten biznes, należysz do 4D i będzie z tobą źle?

    1. avatar Jarmush 12 marca 2017 o 13:29

      Chyba odpowiem Ci zaraz we wpisie, już się zabieram do niego, bo temat ciekawy

    2. avatar grzegorzadam 12 marca 2017 o 15:47

      Matrix w wykonaniu ACDC to wciągający matrix 🙂

  18. avatar seba z wykopu 13 marca 2017 o 20:18

    Reptilianin here, sram Aśtarowi do ryja [cool]

  19. avatar g.s 23 kwietnia 2017 o 20:28

    słuchaj eliot, z tego co piszesz, ciężko będzie przejść przez 4 wymiar do Jezusa, lub buddy. może lepiej się z tą d nie ruszać?

  20. avatar Crebso 28 lipca 2017 o 03:07

    Troszkę nie rozumiem. Czemu 4 wymiar ma być przejściowy a w piątym znajduję się Bóg, budda lub inne bóstwo. Czemu na przykład nie jest on 7, 56 albo 658 wymiar? Nie ogarniam tego toku myślenia. I jeszcze jedno, usuwając kropę z kółka przy pomocy 3 wymiaru, kropka powinna się zwiększyć lub zmniejszyć w zależności od tego w którą stronę ja poruszymy, przynajmniej tak mi się wydaję.

    1. avatar Jarmush 28 lipca 2017 o 06:39

      Absolut, energia światła, Bóg, Jaźń, czy po prostu świadomość, to coś co jest wszędzie, bez początku i bez końca, zawsze: jam jest, Ty jesteś jego cząstką, czyli ta jaźń jest w każdym przejawie świadomości, natomiast jest 12 wymiarów, mówi się też o 11, a można też założyć, że jest ich znacznie więcej, nieskończenie?. Wszystko dzieje się teraz, świat materialny jest hologramem, ale dzieje się w wielu wymiarach, niektóre są już tylko w formie energii. Świat póki co jest dualny, czyli z powodu wolnej woli pewne świadomości nam sprzyjają w rozumieniu ziemskim, a inne nie. Jezus przyniósł na Ziemię miłość. To było wówczas tak wielkim ewenementem, a jednak zrewolucjonizowało świat do dzisiaj. To jest jedyna rewolucja, która nie jest regresem, tylko ewolucją ludzką. Jezus był być może tylko człowiekiem, który się oświecił, jak Budda, albo mówi się, że został zesłany z 5 wymiaru miłości, aby wyrównać szanse na ziemi. Jest taką samą energią jak my, tyle, że o wiele bardziej świadomą.
      Na razie zyjemy na 3 warkoczach DNA, to niskie wibracje strachu, miłość to wysokie wibracje 5 warkoczy DNA.

      1. avatar Crebso 28 lipca 2017 o 21:10

        Skąd w ogóle pomysł, że Jezus został zesłany z 5 wymiaru. Gdzie zostało tak napisane lub kto tak powiedział. Bo jedyne źródło o życiu i naukach Chrystusa jakie znam to biblia. Wątpię żeby pisało tam coś o 5 i 4 wymiarze, chodź nie ukrywam że tu mogę się mylić. I jakich 3 warkoczykach DNA?

        1. avatar Jarmush 29 lipca 2017 o 08:18

          Biblia nie jest dobrym źródłem

          1. avatar Crebso 29 lipca 2017 o 10:59

            W takim razie, co nim jest?

          2. avatar grzegorzadam 29 lipca 2017 o 15:41

            Szukasz źródeł sprzed 6 tysięcy lat?
            Powodzenia.

          3. avatar Crebso 29 lipca 2017 o 21:49

            Mówię o nowym testamencie. Uświadomi mnie ktoś co jest lepszym źródłem?

          4. avatar grzegorzadam 30 lipca 2017 o 06:40

            Po co w ogóle szukasz źródeł jakichś testamentów?
            Ludzie wolni nie zaprzątają sobie głowy pustynnymi bajeczkami.

          5. avatar Crebso 30 lipca 2017 o 16:52

            Chodzi o to, skąd w ogóle wzięło się myślenie że Jezus jest z 5 wymiaru. Co na to wskazuje.

        2. avatar grzegorzadam 29 lipca 2017 o 08:51

          Bo jedyne źródło o życiu i naukach Chrystusa jakie znam to biblia.”

          Jakbyś mogła przybliżyć kto to napisał z późniejszymi zmianami.

  21. avatar Monika 28 listopada 2017 o 11:26

    Hm, Moja mama gdy spadla ze schodow prawie dwa lata temu. Miala wtedy polamany kregoslub w kilku miejscach. W szpitalu znakomity chirurg poskrecal ja srubami z jij osteoporoza tak ze mogla zostac przy zyciu lub nie byc calkowita kaleka.Chodzi, jezdzi znow samochodem, nawet pojechala w podroz niedawno sama .Opowiadal mi ze jak lezala w szpitalu to miala halucynacje typu , slodkie zwierzatka przychodzily do niej, piesek maly spal przy niej na lozku , czula calkowity spokoj wtedy i pelne zadowolenie i dopelnienie. Potem myslac o tym mowili , ze to przez narkotyki ktore jej dali. Wytlumaczylam jij , ze owszem narkotyki morfina , glupi Jas itd ale przedewszystkim byla w innym wymiarze (albo innych drganiach czy jak sie to nazywa ) w tych momentach. Nic inne nie bylo juz wazne, byla szczesliwa ze jest i jest szczesliwa ze zyje, dla mnie to podarunek mam nowa mame, lepsza niz ta co mialam. Upadek zmienil ja czesciowo, podejscie do zycia itd. Mnie tez to zmienilo.

    1. avatar Jarmush 28 listopada 2017 o 11:33

      piękna historia

      1. avatar Monika 28 listopada 2017 o 12:00

        Dziekuje !

      2. avatar Crebso 28 listopada 2017 o 16:07

        Czyli wystarczy zażyć jakiś środek psychoaktywnych albo wywołujący halucynacje aby znaleźć się w wyższym wymiarze?

        1. avatar Jarmush 28 listopada 2017 o 20:48

          raczej nie wystarczy, a nawet wręcz przeciwnie, wszelka nieobecność, zaćmienie, nieuważność grozi zasiedleniem miejsca kierowcy przez obcego. Wszelkie zabawy z psychodelikami to sztuka, owszem szamańska

  22. avatar majster 14 stycznia 2018 o 20:05

    O co chodzi z tym 4 wymiarem? Po co do niego wejść i jak?

    1. avatar Jarmush 14 stycznia 2018 o 20:16

      najpierw skumaj 3D w matrixie 🙂

  23. avatar Eis 27 czerwca 2019 o 09:39

    Hejka wszystkim ?
    Pepsiaku, wychodzenie z głowy, pozostawanie w ciele, obserwacja siebie z delikatnością i wyrozumiałością (miłością godną matki) to wszystko mam opanowane w zasadzie od zawsze, jednak wymiaru 4D nie mogłam zrozumieć… i tak sobie patrzę.. patrzę.. i patrzę na tą animację z butelką Kleina i nagle olśnienie… mam to… 4 „oś” to po prostu czas… yyy… którego nie ma…
    To jest mega proste jak z tą kropką w 2D!
    Dzięki, że jesteś.. i za cudowne obrazki i animacje ?
    Dużo słonka wszystkim

    1. avatar Jarmush 27 czerwca 2019 o 09:45

      Nie trop się wymiarami, rzeczywistość i tak jest wirtualna 😀 ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum