Pepsi, a o czym mogłyby świadczyć prądy po ciele np podczas pracy palcami czuję coś takiego.
Ale nie dlatego, że do świątecznego stołu biegnie się na wyścigi, że święta obchodzi się nawet jak się nie wierzy w wigilijną szopkę i bobasa ze zmarzniętym nosem, że to wszystko już było, a gorączka świąt jest przeterminowana.
Lubimy święta, bo uwielbiamy dawać prezenty (no… i z wielu innych powodów). Lubimy nawet jak nie lubimy, lubimy dla tego ułamku chwili, w którym wręczamy coś od serca, choćby i najmniejszą rzecz. Chcemy dawać uśmiechy i spełnione marzenia.
Według ankiety, co prawda takiej poświęconej preferencjom weg*an, minimalistów i ekologów, najbardziej na świecie lubimy dostawać momenty. Momenty najlepiej oczywiście opatrzone kokardką i voucherem z napisem, że oto jest moment, cobyśmy nie przegapili. Momentem może być masaż, skok ze spadochronem, wspólna kolacja, podróże małe i podróże duże, karty podarunkowe do teatru, kina i dziesiątka innych miejsc. Ale nie tylko… Pomysłów tyle ilu obdarowywanych… i obdarowujących.
Momentem może być zwyczajnie trafiony prezent. Nie losowy, wrzucony do koszyka w myśl zasady „dziewczynom w różowych kartonach, chłopakom w niebieskich, każdemu przyda się mydło i dezodorant”, ani tym bardziej coś z gatunku „drogie i modne, wszystkim opadną szczeny, czyli styknie”. Moment to coś co planujesz tygodniami, albo znajdujesz zupełnie przypadkiem, skrzętnie ukrywasz próbując się nie wygadać i aż drżysz z emocji na myśl o reakcji osoby, która dostanie ów prezent. Moment to wyjątkowa książka dla mola, przywieziona z egzotycznych wakacji kawa dla kawosza, organiczne super pokarmy dla wellnessmamy czy cokolwiek, choćby ręcznie uszyta ozdoba albo list oddany razem z dobrą, elektryzującą energią.
W ten sposób daje się moment także sobie. Żyje się przez chwilę tym momentem, reakcjami innych, obrazem i emocją.
Kup bilety lotnicze dla siebie i przyjaciółki (teraz ceny są naj-najlepsze) i wyskoczcie gdzieś na weekend, zamiast kupować dziadkowi krem po goleniu napisz mu list z waszymi wspólnymi wspomnieniami. Zamiast słodyczy i plastikowych zabawek, pomyśl o czymś kreatywnym dla najmłodszych. Zamiast dawać matce komplet ręczników, kup jej fajne suplementy dla dojrzałych kobiet. Nie dawaj niczego jeśli nie chcesz i z tym nie rezonujesz. A może zamiast kupować prezenty daj pieniądze komuś kto ich potrzebuje i nie oczekuj od losu niczego w zamian? Posłuchaj intuicji i nie czuj się do niczego zobligowana.
Zamiast frustrować się, myć okna na wyścigi, miesiąc planować co postawisz na stole, na zakupach spędzać długie godziny i mieć dość już w połowie listopada, daj sobie prezent. Medytuj. Korzystaj z czasu, który spędzasz na przygotowaniach do obserwacji siebie, do nauki uważności. Zrób coś na co nigdy nie masz czasu. Zwolnij. Albo nie przejmuj się niczym i jedź na wakacje. Przeżywaj momenty, dziel się momentami i dawaj momenty.
Na zawsze Twój Horry
Powiązane artykuły
Komentarze
fantastycznie napisane ♥ i w punkt
…dawno,dawno temu była sobie audycja radiowa pt.”60minut na godzinę”.Będąc pacholęciem-z zaciekawieniem słuchałam.I było tam:”…momenty były?…no masz!…a najlepiej jak…”To były „recenzje filmowe”.Chyba…
Jednym słowem życzę nam wszystkim samych dobrych momentów każdego dnia-amen.Piona-cmok.
Marian Kociniack i chyba Andrzej Zaorski. Ja też pamiętam
Powtórka z Rozrywki ✭ Kulisy srebrnego ekranu – Ziemia obiecana
https://youtu.be/KTtl61ekWPQ
Horry, Ty jak zawsze piękny i mądry ? Pytanie do Pepsi przy okazji: Czy pozycja „Jak zarabiać przez internet? Jak zarobić na blogu?” Jest dostępna wyłącznie w formie e-booka? Chciałam komuś kupić na prezent ale w postaci papierowej, pachnącej książki. Nie ma już takiej opcji?
Pozdrówki
nie ma jeszcze, ale będzie 🙂 ale nie na te święta
To chyba jeszcze się wstrzymam i poczekam. Ściskam ciepło ?
Horry, jestes kochany… Zgadzam sie w 100% w tym roku nie mam nawet choinki bo plastiku nie kupię a z żywymi nie rezonuję, bo żal mi mlodych ściętych drzewek. Za to planuje kilka momentow Jednym z nich bedzie pasterka ? taka swiateczna msza o północy. Żadnej napinki – to na pewno. Ja juz dostalam kiedys prezent z wlasnorecznie wykonanymi kuponami na masaże Wielka radosc! Pozdrawiam ?
<3
Horry, miałeś rację z prezentami-momentami 🙂
<3