Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 989 081
124 online
35 456 VIPy

Dlaczego gruby jest bardziej zatruty metalem niż chudy?

Dlaczego gruby jest bardziej zatruty metalem, niż chudy?

NIE musisz mieć znowu, aż tak wielkiej wyobraźni, aby uzmysłowić sobie, że Twoje ciało jest atakowane każdego dnia zanieczyszczeniem środowiska.

Metale ciężkie, pestycydy, chemia waląca z trawnika, dentyści sadyści, leworęczni kucharze, a jeszcze wcześniej zidiociali rolnicy, cyniczni hodowcy, no i skandaliczna woda. Możesz kupować wyłącznie żywność ekologiczną, chociaż w państwie Polska to niewykonalne, tak samo jak nie mógłbyś korzystać z żadnej restauracji, ani też z toalety publicznej, ani do fryzjera nie mógłbyś chodzić. A o kontakcie z lekarzem, na służbie u farmaceuty już nawet nie wspomnę. Tak, czy siak, musisz pogodzić się z tym, że raczej ulegniesz atakowi pestycydów, metali ciężkich i innych chemikaliów. Dlatego najważniejsze staje się podjęcie działań ochronnych. Twoje ciało jest tak zaprojektowane, że naturalnie jest w stanie usunąć wiele szkodliwych patogenów, chemikaliów i trucizn. Jednak bez przesady. To co z siebie zrobił świat nie jest w żadnym momencie normalne, dlatego ciało będzie potrzebowało wsparcia. (za dr. Mercola)

JEDNYM z najlepszych naturalnych źródeł na wyrzucenie owych materiałów toksycznych ze swojego organizmu jest oparta na żywności całej (jedynie z porozbijanymi mechanicznie błonami komórkowymi, oraz najczęściej sprasowana), zielona alga o nazwie chlorella. Jednak o tym za chwilę. Zmęczenie, otłuszczenie, ból stawów, depresja, upośledzona gospodarka cukrowa, kobiece problemy z płodnością, to mogą być i raczej są skutki zatrucia. Nie mówiąc już nawet o uszkodzeniach układu nerwowego, czy nerek związanych z zatruciem rtęcią.

W Twoim tłuszczu siedzi od 10 do 100 razy (sic!) więcej toksyn niż we krwi

Dlatego jednym z najprostszych sposobów, aby pozbyć się toksyn z organizmu, jest pozbycie się tkanki tłuszczowej. To jest pierwsza obrona przed truciznami. Dlatego odpowiednia dieta, nawadnianie i ćwiczenia to naprawdę Twój główny obowiązek wobec siebie samego. Pomocna do tego celu może być sauna na podczerwień, tyle, że musisz pamiętać, aby dobrze nawilżyć się przed i podczas pobytu w saunie, aby uniknąć odwodnienia. Tuż przed skorzystaniem z sauny ćwicz intensywnie przez 30 do 60 minut, aby pobudzić tkankę tłuszczową do wyzwalania toksyn. UWAGA! Dr. Rath odradza saunę na podczerwień jako element walki z nowotworem. On mówi że sauna na podczerwień wywołuje nowotwór.

NIEKTÓRZY lekarze i wielu naturopatów uważa, że świetnym sposobem do uwalniania toksyn z tłuszczu jest niacyna. Konieczne są jednak bardzo wysokie dawki, bo aż na poziomie 5000 mg. Wysokie dawki, a nawet niższe, powodują jednak silne zaczerwienienie ciała, a wiele osób po prostu nie jest w stanie tolerować tego rozognionego wyglądu. UWAGA! PRZY okazji dodam, że należy unikać niacyny o spowolnionym uwalnianiu w czasie, gdyż może to doprowadzić do chemicznego zapalenia wątroby.

Wracając do chlorelli i zahaczając o kolendrę Jednym z najbardziej ekscytujących zasobów pokarmowych dostępnych obecnie, który potrafi skutecznie pomóc organizmowi naturalnie walczyć z zanieczyszczeniem środowiska to suplement oparty na całym, surowym jedzeniu zwanym chlorella. CHLORELLA jest rzeczywiście najczęściej używanym suplementem w Japonii, gdzie ponad 10 milionów osób stosuje ją regularnie. Japońskie stosowanie chlorelli jest bardziej powszechne niż stosowanie przez Amerykanów witaminy C, z kolei ich najpopularniejszego suplementu.

Czyżby Japończycy wiedzieli coś o czym nie wie reszta świata?

Chlorella jest okropnie malutka, dlatego nazywa się ją mikro algą, jednak jej unikalne właściwości, czynią z niej potężne narzędzie detoksykacji. Jej struktura cząsteczkowa pozwala na wiązanie metali, środków chemicznych i pewnych pestycydów. Następnie chlorella, potrafi zatrzymać te substancje z dala od krwiobiegu, właśnie w dalszej części przewodu pokarmowego i wyrzucić je na zewnątrz, drogą naturalnej eliminacji odpadów. Czyli przez odbyt.

Ale nie tylko to możemy zawdzięczać chlorelli. Mikrus potrafi coś znacznie trudniejszego, mianowicie działa wybiórczo. Na przykład nie wiąże się z korzystnymi dla organizmu minerałami, jak wapń, magnez lub cynk. Wiąże się za to z chemikaliami, które muszą zostać usunięte.

Dlaczego więc nie można przyjmować silnego antyoksydantu w postaci witaminy C razem z chlorellą?

Dlaczego nie byłoby synergii? Oczywiście dzieje się tak z powodu Pearl Harbor. No dobra, żartuję i wyjaśnię trywialnie: Chlorella pozbiera toksyny i pędzi z nimi do toalety, w tym czasie witamina C z wielką ilością wolnych elektronów z powrotem porozrzuca chemikalia do komórek organizmu za pomocą krwi. Dlatego uczulam Japończyków i Amerykanów, nie mówiąc już o Polakach, że pomiędzy spożyciem chlorelli, a większą ilością witaminy C należy zachować odstęp minimum 3 godziny. Dobrą metodą jest rano wziąć witaminę C, a chlorellę wieczorem i zacząć nowy dzień od wypróżnienia.

Historia Chlorelli

Chlorella jest jednym z najszerzej badanym suplementem żywności na świecie. Tak jak kurkuma wśród przypraw. Oprócz tego, że zielona alga była i jest przedmiotem badań medycznych w USA, Rosji, Niemczech, Japonii, Francji, Anglii i Izraela, jest również intensywnie badana jako źródło żywności, ponieważ składa się, aż w 50% z białka z niezbędnym, kompletnym aminogramem. Nawet NASA badała chlorellę, jako żywność w przestrzeni kosmicznej, pod kątem przebywających w niej kosmonautów. Tak Burżuazjo, chlorella zwiedziła już kosmos.

BADANIA przeprowadzone w Japonii wykazały, że chlorella yyy … odchudza.

Chlorella potrafi zmniejszyć procent tkanki tłuszczowej, przez co może być przydatna w zwalczaniu otyłości, oraz cukrzycy związanej z nadwagą. ZMNIEJSZA ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. OCZYSZCZA jelita, a co najważniejsze wątrobę i promuje czystą krew. Z kolei czysta krew nie dostarczy odpadów metabolicznych do tkanek. CHLORELLA dlatego jest takim silnym odtruwaczem, ponieważ jest bogata w chlorofil, który jak wiemy potrafi działać cuda.

A czy gdy skończę proces detoksykacji to mam jeszcze brać chlorellę?

Jak najbardziej możesz, bowiem chlorella: pobudza układ odpornościowy poprawia trawienie, zwłaszcza jeśli problemem są zaparcia dostarcza witamin z grupy B ze źródła zwierzęcego (uwaga, za wyjątkiem B12, która w chlorelli jest analogiem nieprzydatnym dla człowieka) poprawa zdolności do skupienia się i koncentracji zwiększa poziom energii równoważy pH organizmu normalizuje poziom cukru we krwi i ciśnienia krwi zmniejsza ryzyko zachorowania na raka odświeża oddech

Więc widać, że możesz

Ważne badanie:

Zakończono trzyletnie badania z podwójnie ślepą próbą dotyczące detoksykacji silnie narażonych na antymon, ołów, kadm, rtęć i arsen, ponad 350 osób, pracujących w Rosji w branży odlewnictwa metalu, w których to badaniach użyto ponad 20 naturalnych środków do usuwania metali ciężkich. Jakie były wyniki badań chlorelli jako środka detoksykacji metali ciężkich? Najlepsze, a połączenie chlorelli i kolendry najlepiej eliminowały metale ciężkie, w tym 100% rtęci. Do tego bez skutków ubocznych. W rzeczywistości, wielka siła wiązania metali ciężkich przez chlorellę została po raz pierwszy odkryta w górnictwie. Chlorellę mieszało się z wodą i pompowało się ją do szybów kopalnianych, aby wyzbierała pozostałości po metalach, gdy zakończono już wydobycie.

JEDNAK nie wszyscy jednakowo dobrze tolerują chlorellę. Dlatego zawsze należy ją wprowadzać stopniowo, raz jako nowy pokarm, dwa jako możliwy alergen. Wiele osób na początku detoksykacji najpierw je przez kilka dni samą kolendrę, następnie wprowadza stopniowo chlorellę, albo miesza niewielką ilość chlorelli z kolendrą, a następnie dodaje chlorelli. Oczywiście należy używać organicznej zarówno chlorelli, jak i kolendry, a przynajmniej tej hodowanej bez pestycydów.

Zbyt dużo żelaza?

Należy uświadomić sobie jednak pewną rzecz, że chlorella zawiera wysokie stężenia żelaza, co nie powinno być problemem dla kobiet w okresie normalnych, a szczególnie obfitych cyklów miesiączkowych. Natomiast mężczyźni i kobiety po menopauzie muszą kontrolować poziom żelaza, bowiem jego nadmiar nie jest wskazany. Najlepiej badać poziom ferrytyny, która najlepiej powinna się plasować pomiędzy 20, a 80 ng/ml. Poziom 150 ng/ml, lub wyższy staje się problematyczny. I należy rozważyć oddanie krwi, albo zastosowanie terapeutycznego upuszczenia krwi.

CHLORELLA jest też świetnym rozwiązaniem dla wegetarian i wegan.

Czy trzeba się odtruwać?

W rzeczywistości, prawie wszystko co dzieje się wewnątrz Twojego ciała, w tym lepsze funkcjonowanie narządów, wiąże się ze zmniejszonymi obciążeniami toksyn systemowych. Usuwając toksyny teraz i nie pozwalając im gromadzić się do niebezpiecznego poziomu, może okazać się zmasowaną walką z przyszłym oddziałem atakujących nas zabójców w postaci raków, cukrzycy i nadciśnienia tętniczego, wraz ze wszystkimi zaburzeniami neurologicznymi.

Na koniec

Zdarza się i to bardzo często, że gromadzimy okropne toksyny w naszych ciałach latami, dlatego nie spodziewajmy się, że usuniemy je w czasie korporacyjnej przerwy na lancz. W rzeczywistości może potrwać to tygodniami, a nawet parę miesięcy.

Dlatego

Bierz chlorellę i bądź cierpliwy. Bardzo powoli wprowadzaj chlorellę, bo szkoda, żebyś nie mógł z niej skorzystać z powodu własnej pochopności. Koniecznie pozbądź się nadmiaru tkanki tłuszczowej, stymulując ją witaminą D3, gdy masz jej braki i nie ma szans na plażowanie. Korzystaj z sauny, niekoniecznie na podczerwień. Ja tam wolę klasyczną, chociaż nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić ze względów zdrowotnych. Ćwicz, spróbuj niacyny, i często miej pod ręką listki kolendry.

No i chlorellę

reklamablog


Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy, pożywienie i kosmetyki znajdziesz w Wellness Sklep 


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


 

 

(Visited 10 244 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar bio77 10 czerwca 2015 o 19:52

    Czym rozni sie chlorella od chlorofilu?

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 05:17

      bio77 masz google

  2. avatar anita 10 czerwca 2015 o 20:11

    pepsi miej litość dla możnych zdrowia i nie bierz odpoweidzialnosci na swe barki, dodaj na czerwono, że NIKT , KTO MA AMALGAMATOWĄ PLOMBĘ NIE MOŻE UŻYWAĆ CHLORELLI ANI KOLENDRY. Będą one wyciągały rtęć z plomby i w ten sposob organizm się baardzo zatruje.

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 05:17

      Anito nie masz racji!!! Rtęć z takich plomb cały czas zatruwa człowieka i trzeba takie plomby jak najszybciej usunąć, pod osłoną chlorelli, a bardzo wiele pokarmów ma takie zdolności, na przykład truskawki , spirulina i wiele innych za wyjątkiem Red bula, więc nie da się tego faktu ignorować

  3. avatar Witarianka 10 czerwca 2015 o 20:16

    Polecam pić dużo wody podczas przyjmowania chlorelli. Jest bardzo higroskopijna.

  4. avatar Iza 10 czerwca 2015 o 20:22

    Witaj Pepsi..Uwielbiam Twoje artykuly 🙂 i co do dzisiejszego mam pytanie….piszesz, ze biorac chlorelle trzeba pilnowac poziomu zelaza we krwi, zeby nie byl za wysoki. Otoz ja biore chlorelle od lutego i mam zelazo ponizej normy, dodam ze wczesniej bralam przez rok spiruline i zelazo tez za niskie…czy wiesz co moze byc przyczyna? dzieki z gory za odpowiedz…:)

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 05:12

      Izo, a ile bierzesz tej chlorelli, z jakiego powodu masz obniżone żelazo? (dieta, bardzo obfite okresy, przebyta operacja?), jaki masz poziom ferrytyny, B12 i kwasu foliowego?

  5. avatar lucy 10 czerwca 2015 o 20:42

    Cześć Pepsi:) Czy według Twoich informacji niacynamid o przedłużonym działaniu w dawce 500 mg może stanowić zagrożenie dla wątroby, o którym piszesz? Używam od niedawna na chorobę stawów i uczulenie na słońce. Po kilku dniach uczulenie ustąpiło (hurra), o stawach na razie trudno powiedziec, ale perspektywa zapalenia wątroby brzmi słabo…

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 05:09

      TaK lucy, podałam to info na podstawie oświadczenia dr. Mercoli

  6. avatar Wodniq 10 czerwca 2015 o 22:43

    Cześć Pepsi,

    O ile mogę zgadzam się ze stwierdzeniem, że: „W Twoim tłuszczu siedzi od dziesięciu do stu razy (sic!) więcej toksyn niż we krwi” – to muszę nieco zaprotestować przy uproszczeniu, jakie stosujesz w następnym zdaniu: „Dlatego jednym z najprostszych sposobów, aby pozbyć się toksyn z organizmu, jest pozbycie się tkanki tłuszczowej”.

    No chyba że operacyjnie usuniemy 😉 – zasadniczo to przy takim spalaniu tłuszczu może być gorzej (przynajmniej przejściowo) – zamiast lepiej. Toksyny to tej pory mądrze utknięte przez organizm w tkankę tłuszczową zaczną nam krążyć we krwi…

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 05:07

      Oczywiście, że tak, pisał nawet o tym „słynny” dr. Dukan, ten od diety białkowej. Jednak absurdalne jest podejście, żeby to nosić na sobie, bo i tak w końcu dostanie się do krwi, właśnie przez wahania wagi. Po prostu trzeba zrobić to raz,porządnie, i nie gromadzić już więcej tłuszczu. Dlatego efekt jojo jest taki niezdrowy, chodzi o te wahania.

  7. avatar Iza 11 czerwca 2015 o 06:07

    Biore 12 tabletek chlorelli dziennie, poziomu wit. B12 ani kwasu foliowego nie sprawdzalam niestety. Nie mialam zadnych operacji, okresy w normie albo raczej skape. Jestem wegetarianka od 24 lat, jem duzo warzyw owocow, 2 × dziennie pije koktajle warzywnono-owocowe ze szpinakiem albo jarmuzem. Jestem dawca krwi..za pierwszym razem stwierdzono niski poziom zelaza. Przyjmowalam tabletki i zelazo mocno sie podnioslo. 2 miesiace po dobrych wynikach znowu oddalam krew i we wstepnym badaniu zelazo znowu ponizej normy :(…nie wiem co jest powodem tego stanu rzeczy…

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 07:44

      Nie możesz być dawcą krwi z niskim poziomem żelaza,oraz cy suplementujesz się B12? oraz odradzam Ci przyjmowanie prepartów stricte z żelazem. No i najważniejsze pytanie, jaki masz poziom żelaza? A odpowiedź dlaczego masz mało żelaza jest oczywista, w Twojej diecie brak żelaza hemowego łatwo przyswajalnego i dobrze, a do tego decydowałaś sie zostać dawcą krwi, co jest zalecne dla ludzi z wysokim/niezdrowym żelazem

  8. avatar Iza 11 czerwca 2015 o 06:33

    A poziomu ferryny nigdy tez nie badalam…zawsze zelazo…a to chyba cos innego :/

  9. avatar Iza 11 czerwca 2015 o 08:02

    Dzieki serdeczne za odpowiedz :). Zaczne przyjmowac b12 , bo wlasnie kupilam. .pozdrawiam 🙂

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 08:38

      mam nadzieję że B12 TiB

  10. avatar Olee 11 czerwca 2015 o 08:43

    Pepsiolka, podasz link do waznego badania??©:-)

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 09:45

      Kategorie >zdrowie > obowiazkowe badania, lub badania, nie pamietam dokłądnie, albo wpisać w szukałkę na banerze

  11. avatar Monini 11 czerwca 2015 o 08:49

    Czy chlorella jest dobra dla osób z chorobami autoimmunologicznymi? Czy też lepiej jej nie stosować, by dodatkowo nie stymulować układu odpornościowego? Czytałam kiedyś dawno temu o przeciwwskazaniach brania chlorelli przy autoagresji. Jakie jest Twoje zdanie Pepsi?

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 09:44

      nie spotkałam się z takim przeciwskazaniam

  12. avatar Iza 11 czerwca 2015 o 09:50

    Oczywiscie…TiB 🙂

  13. avatar Małgosia 11 czerwca 2015 o 10:18

    Hej Pepsi,
    A co w przypadku osoby takiej jak ja, która jest niedożywiona z powodu złej diety ( głównie warzywa i owoce oraz mało kaloryczne produkty, być może w rachubę wchodzi złe wchłanianie). Pani Doktor zaleciła mi chlorellę na oczyszczenie organizmu z toksyn, ponieważ pracuję w laboratorium chemicznym (pestycydy). Jestem bardzo szczupła (ważę 45 kg przy wzroście 172 cm). Czy mam się obawiać tego, że biorąc 12 tabletek chlorelli dziennie jeszcze bardziej schudnę? Jestem już na 3 miesięcznej kuracji chlorellą i schudłam 2 kg, ale przy okazji trochę mniej jadłam, ponieważ mam problemy z odczuwaniem głodu i to mogłoby być przyczyną straty wagi. Dodam, że od czasu gdy zaczęłam brać chlorellę bardzo przejaśniały mi białka oczy, które miałam zżółknięte z powodu wrodzonej choroby gilberta (podwyższony poziom bilirubiny). Poza tym mam problemy z okresem, a dokładnie jego brakiem z powodu niedożywienia. Pepsi co radzisz aby zdrowo przytyć i przywrócić okres?
    pozdrawiam

    Małgosia

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 15:45

      Małgosiu jeść minimum 10g węglowodnów na kilograma ciała

      1. avatar Małgosia 11 czerwca 2015 o 18:10

        A białko i tłuszcz w ilości po 10 % ? Czy uważasz, że powinnam włączyć do diety mięso? Zawsze mam problem ile płynów powinnam pić. Oprócz kilku szklanek herbatek ziołowych wypijam butelkę wody mineralnej. Po takiej ilości płynów sikam więcej niż 10 razy na dzień. Przyznam się, że nie umiem pić zimnej herbaty, dlatego wypijam szklankę w 5 minut. Może to jest powód częstego sikania.
        Pepsi, czyli twoim zdaniem jedzenie 10 g węglowodanów na kg ciała spowoduje przybranie na masie i przywrócenie okresu ? Proszę o odpowiedź.

        pozdrawiam
        Małgosia

        1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 19:19

          Tak, nie masz okresu, bo masz za mało tłuszczu na sobie, jeżeli nie mogłabyś jeść tylu węgli, to możesz jeść mniej, ale wtedy znacznie mniej i zacząć w to miejsce wsadzać tłuszcz, awokado, olej kokosowy, oliwę z oliwek. Mięsa nie jadłabym, ale na przykład jakiś dobry tłusty bio jogurt kozi, z pełną pulą probiotyków tak.

        2. avatar Niki 6 sierpnia 2016 o 13:41

          jako zastępnik mięsa możesz wciągać białko konopne, bo ma pełną pulę aminokwasów, jest hiper odżywcze

  14. avatar Eli 11 czerwca 2015 o 19:04

    Ostatnio pojawiło się coś takiego jak Hepatil detox z chlorellą, czy suplement jest w ogóle warty uwagi?

    1. avatar pepsieliot 11 czerwca 2015 o 19:14

      Nie wiem, ja polecam naszą chlorellę 100% organic This is Bio z najmniejszą ilością alergenu, to że inne firmy nie podają jego ilości,ani w ogóle nie wyszczególniają go w składzie, nie oznacza, że go nie ma

  15. avatar Sylwia 12 czerwca 2015 o 10:44

    Pepsi zaciekawiłaś mnie tą niacyną, że toksyny z tłuszczu gna. Możesz napisać mi ile i jaką niacynę polecasz? Chlorelle biorę od jakiegoś czasu, ale niestety od wczoraj dopiero poprawnie, bo wcześniej w towarzystwie kwasu l-askorbinowego 🙁 Czy mam szanse w ten sposób pozbyć się cellulitu, bo do tej pory nic nie było w stanie go ruszyć łącznie ze sportem, zdrową dietą i 4-tygodniowym postem Daniela…Mam PCOS i myślę też, że tu moze byc pies pogrzebany…A Ty co o tym myślisz?

    1. avatar pepsieliot 12 czerwca 2015 o 10:55

      Sylwio szczerze? to bardzo trudna sprawa, duuużo sportu, świetna dieta, duuużo wody, a i tak nie masz gwarancji. Przecież nie pozbędziesz się całego tłuszczu, bo na mięśniu nie ma celluitisu.

      A co do niacyny, to chodzi o to, aby nie kupować tej o spowolnionym uwalanianiu. natomiast jak widziałaś mowa jest o dużych dawkach niacyny, której nie kupisz bez recepty.

      A jak z poziomem witaminy D u Ciebie? Badałaś 25(OH)D? Braki w witaminy D mają skutek w odkładaniu się tkanki tłuszczowej i odwrotnie,im więcej tkanki tłuszczowej tym więcej trzeba witaminy D3. Zwykle między 40 do 60 jednostek na kilogram ciała, za wyjątkiem dni plażowych, podczas których bierzesz kąpiel słoneczną. W razie czego polecam naszą D3+K2 TiB.

  16. avatar Sylwia 12 czerwca 2015 o 11:35

    Szczerze mówiąc nigdy nie badałam poziomu wit. D w moim organizmie. Jak tylko widze słońce i mam możliwość to pędze, coby naprodukować tej witaminki, a zielsko dodaję do koktajli czy soków. O suplementacji myślę tak może dopiero od września bo teraz planowałam korzystać z tej darmowej ( i chyba najlepszej ). A może mimo tego zalecasz i tak się suplementować?Tkanki tłuszczowej myślę, że zbyt wiele nie posiadam, a z powodu niedowagi nawet przestałam trenować tak intensywnie jak kiedyś, teraz przerzuciłam się raczej na joge, pilates, spacery, rower itp. I właśnie tam gdzie mam trochę tłuszczyku mam cellulit, czyli na udach i pośladkach.. Dobrze chociaż, że brzuch oszczędził 😉

    1. avatar pepsieliot 12 czerwca 2015 o 17:14

      Sylwio na wszelki wypadek zbadaj, możesz się bardzo zdziwić

  17. avatar Layla 23 lipca 2015 o 07:03

    czy młody jęczmień , proszek z soku czyli esencja a nie pocięta słoma bogaty w chlorofil może mieć podobny efekt jak chlorella? Piję od jakiegoś czasu więc skończę ale zastanawiam się czy od razu kupić chlorellę, czy nie muszę.
    Mój jęczmień ma dodatkowo błonnik (nie wszystkie go mają), piję go na noc, rano ładne WC czuję się super.

    1. avatar pepsieliot 23 lipca 2015 o 07:08

      Są podobne w pewnym zakresie, ale chlorella ma jeszcze inne niesamowite wasciwości

  18. avatar Justyna 28 lipca 2015 o 11:20

    A jak jest z chlorellą przy Hashimoto? Czy ktoś wie?

    1. avatar pepsieliot 28 lipca 2015 o 11:22

      raczej wskazana, ale nie jestem lekarzem

  19. avatar RENATA RYBICKA 13 czerwca 2016 o 18:48

    czy dobrze rozumiem, że organizm kieruje toksyny do tkanki tłuszczowej, żeby nie gromadziły sie w bardziej strategicznych częściach ciała np mózgu, sercu albo stawach? gdzie więc podzieją się przyjmowane toksyny gdy usuniemy tkankę tłuszczową?

    1. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2016 o 04:49

      Wiażac sie z chelatorem w sole przez układ wydalniczy (płyny ustrojowe) usuwamy je.
      Trzeba przy tym dużo pić.

  20. avatar adrian 5 sierpnia 2016 o 19:07

    https://www.youtube.com/watch?v=uAAQnGwTXg4
    Odniesiesz się do tego filmiku nieco oblalajacego to co tak zagorzale piszesz?

    1. avatar grzegorzadam 7 sierpnia 2016 o 14:08

      Niczego nie obala i nie obalił jak dotychczas.
      Oczyszczanie, chelatacja jest filarem i podstawowym elementem powrotu do zdrowia w każdym
      absolutnie schorzeniu.
      Proponuje skorzystać z doświadczeń klinicznych setek lekarzy ortomolekularnych a nie młodych patomorfologów.

      Pierwszy z brzegu, zwany królem chelatacji w USA:

      Dr. Garry Gordon DO Teaches You About Chelation and H2O2:
      https://youtu.be/0Vw_YG1VLe8

      http://gordonresearch.com/protocols/

  21. avatar Jagatoja 5 sierpnia 2016 o 22:06

    Podajecie chlorellę dzieciom?
    Ktoś z Was próbował? wiek dzieciaczków 2 i 4 latka?
    Pepsi jest szansa na odtrucie maluszków?

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 08:00

      2 lata 1 gram, 4 lata 1,5 grama, 6-7 lat już 2 gramy, zaczynamy od ćwiartki Chlorelli 100% organic TiB i zwiększamy dawkę o ćwiartkę co kilka dni. Podajemy dziecku do ust do chrupania, zwykle to uwielbiają

    2. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2016 o 08:09

      Do tego przy kąpieli wsypuj po pół szklanki soli kamiennej, sody i płatków magnezowych i skrzypu.
      50% toksyn wyjdzie przez skóę.
      Przy ciężkich schorzeniach wątroby można stosować nawet odżywianie przezskórne.
      Przez skórę można się też poważnie, nawet śmiertelnie zainfekować.

      1. avatar Iza 8 sierpnia 2016 o 06:18

        Dzieciom można taką kąpiel strzelić?

        1. avatar grzegorzadam 8 sierpnia 2016 o 08:09

          Wszystkim dokładnie, od niemowlaków do staruszków.
          Trzeba dobrać odpowiednie ilości.

          1. avatar Iza 8 sierpnia 2016 o 08:48

            Grzegorz dzięki wielkie, poradzisz coś na nerwy matki:( która zawsze miała dużo spokoju:( nie wiem co się stało. 🙁
            Okazało się że mam policystyczne, plus guz na tarczycy… I denerwuje się i irytuje jak nigdy wcześniej:( biorę wit d. B. Spirulina. Kupiłam olej magnez…nie wiem jak sobie pomóc…:(

          2. avatar grzegorzadam 8 sierpnia 2016 o 11:12

            Magnez na 3 sposoby (chlorek)., niacyna (kwas nikotynowy), wit.D3 + K2.
            Soda (alkalizacja), jod choćby naskórnie, SELEN!

          3. avatar Iza 8 sierpnia 2016 o 12:33

            Wielkie dzięki będę działać xxx

        2. avatar grzegorzadam 8 sierpnia 2016 o 08:13

          Zrób najpierw sobie kilka razy, sprawdź reakcje, intuicja podpowie ile dać dziecku, tak do wagi ciała i ilości wody.

    3. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2016 o 08:11

      ==Pepsi jest szansa na odtrucie maluszków?==

      Jasne, pytanie w jakim terminie. 😉
      Wszystko można oczyścić. komórki ulegają co jakiś czas 100% wymianie.

    4. avatar Jagatoja 7 sierpnia 2016 o 22:40

      Pepsieliot, Grzegorzuadamie 🙂 Cudowne wieści, bardzo Wam dziękuję za szczegółowe info!

      Grzegorzuadamie – udało Ci się zebrać banksy? masz jakiś namiar na źródło albo nadprogramowe sztuki?

      Ściskam Was

      1. avatar grzegorzadam 8 sierpnia 2016 o 08:11

        Nie byłem jeszcze tam tego lata 😉
        Jest problem z dojściem.

      2. avatar Jagatoja 8 sierpnia 2016 o 21:16

        🙂 Zostało mi tropienie saren których w okolicy jak na lekarstwo.
        Jak Ci się uda daj znać, testowo kładę na czachę potencjalne okazy (szychy nie sarny) na razie bez efektu. Jest inna opcja, którą polecasz na doładowanie? z chęcią poczytam. Pozdrawiam

  22. avatar Tomek 5 sierpnia 2016 o 22:57

    Chciałbym wiedzieć o co chodzi dr. Rath z tą podczerwienią. Czy zagrożeniem dla zdrowia jest podczerwień czy sauna na podczerwień czy o co konkretnie chodzi? Czyżby postulował zlikwidowanie słońca jako źródła ciepła 🙂

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 07:59

      Rath uważa, że taka sauna jest rakotwórcza wręcz, z kolei Mercola zachęca do tej sauny

  23. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2016 o 04:46

    ==Niacyna- Wysokie dawki, a nawet niższe, powodują jednak silne zaczerwienienie ciała, a wiele osób po prostu nie jest w stanie tolerować tego rozognionego wyglądu.==

    To trwa maksymalnie 20 min.
    Trzeba popić dużą ilkością wody.

  24. avatar Królik 6 sierpnia 2016 o 07:11

    Cóż za miły news! Ile tej kolendry można jeść żeby też nie przesadzić? Bo mogłabym ją jeść garściami ;D

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 07:56

      oj tam oj tam, jedz

  25. avatar Magda 6 sierpnia 2016 o 09:54

    Bardzo proszę o radę.
    Przyjmuję od jakiegoś czasu łyżeczkę kwasu l-askorbi. z sokiem pomarańczowym.
    Ostatnio przeczytałam tu, ze zakwasza organizm i należy neutralizować.
    Czy przyjmować dalej dodając np. sodę (nie wiem w jakiej ilości), czy coś innego –
    czy też lepiej zamiast kwasu przyjmować askorbinian sodu?
    Będę wdzięczna za odp. bo nie chciałabym sobie zrobić kuku.
    Serdeczne pozdrowionka i podziękowania za tyle wiedzy :):)

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 13:47

      wszystko jest ok, moim zdaniem

  26. avatar MoMotek 6 sierpnia 2016 o 10:06

    Chwilunia, mogę wszamać całe 10 tabletek chlorelli TiB na noc, za jednym posiedzeniem? A co ze spiruliną (też TiB)? Czy, ile i kiedy?
    A propos, Siemionowa twierdzi, że spirulina sprzyja rozwojowi Candidy i dlatego należy ją przyjmować razem ze stewią. Hę?

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 13:46

      MoMotku leżą przede mną książki Bołotowa, Lasta, Nieumywakina, Gersona, Grahama, Budwigową bo usiłuję od wielu godzin napisać takie wielkie opracowanie, szukam i widzę sprzeczności, i co z tego? Candida jest niezbędna, natomiast jej przerost pochodzi od jedzenia tłuszczu z cukrem. Możesz jeść 70% tłuszczu wdiecie i 10 % węgli i będzie ok, i odwrotnie 80% węglowodanwów prostych i 10 % tłuszczu i tez będzie ok. Możesz przy tym zjadać spirulinę i będzie ok. Staraj się nie jeść chlorelli na noc, lepsze efekty osiągniesz, gdy zjesz ją 15 minut przed posiłkami wczesnymi. Spirulinę tak samo. Możez łączyć obie algi jak najbardziej

      1. avatar MoMotek 6 sierpnia 2016 o 18:33

        „Dobrą metodą jest rano wziąć witaminę C, a chlorellę wieczorem i zacząć nowy dzień od wypróżnienia”.
        „Staraj się nie jeść chlorelli na noc, lepsze efekty osiągniesz, gdy zjesz ją 15 minut przed posiłkami wczesnymi”.

        To już do reszty zgłupiałam. 🙂

  27. avatar ojtekwoj 6 sierpnia 2016 o 11:17

    zamienić garnek z stali nierdzewnej na emaliowany?

  28. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2016 o 14:44

    ==leżą przede mną książki Bołotowa, Lasta, Nieumywakina, Gersona, Grahama, Budwigową bo usiłuję od wielu godzin napisać takie wielkie opracowanie, szukam i widzę sprzeczności, i co z tego?=

    Naprawdę duże wyzwanie.. 😉
    Nawet fragmentami.

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 17:51

      wrzucam pierwszy malutki, maluteńki

  29. avatar Siditu 6 sierpnia 2016 o 17:52

    Dlaczego podczas dwóch pierwszych miesięcy z chlorellą dokuczała mi niemożebna senność?

    1. avatar pepsieliot 6 sierpnia 2016 o 18:30

      nie wiem

  30. avatar Zbych 6 sierpnia 2016 o 22:03

    Z tym syntetyzowaniem tzw.Vit. D3 ( to zadna vit. a hormon – secosteroid) w organizmie przy pomocy slonca trzeba pamietac, ze tylko promieniowanie sloneczne ultrafioletowe UV-B to czyni. To promieniowanie pojawia sie
    w naszej szerokosci geograficznej w polowie kwietnia, by osiagnac max. okres wystepowania 21.06. i zanika na poczatku wrzesnia. Najlepiej syntetyzowac tzw. wit. D3 w okresie poludnia w w/w okresach.
    Promieniowanie sloneczne ultrafioletowe UV-A , ktore wystepuje od wschodu do zachodu slonca nie tylko nie syntetyzuje jej w naszym ciele, ale po prostu jej poziom w naszym ciele obniza.
    Opalanie co najmniej polowy ciala w okresie wystepowania UV-B, pozwala na naladowanie ciala Vit. D3 w ilosci od 10 000 do 20 000 ng/ml.
    Jestem tworca 2 patentow zegarow slonecznych w NRF (kieszonkowego i stacjonarnego), ktore wykazuja okres wystepowania promieniowania slonecznego ultrafioletowego UV-B.
    Napisalem wniosek do P. Premier Szydlo, ze przekaze moj patent na Stacjonarny Zegar Sloneczny Vit. D3
    bezplatnie dla Polski. Otrzymalem krotka inf. , ze wniosek przeslano zgodnie z kompetecjami, czyli jak przypuszczam do przemyslu chorobowego.

    1. avatar Niki 7 sierpnia 2016 o 10:31

      Jeśli możesz, Zbychu, opisz krótko jak działa to urządzenie, jak wygląda, jakiś projekt, zdjęcie czy coś bliższego, to jest interesujące

  31. avatar Iza 8 sierpnia 2016 o 06:27

    Peps droga moja ! Dzięki za książkę! Muszę zamówić całej rodzinie bo warta jest każdej złotówki! Mam pytanie zribilam się straszny nerwowa wybucham co chwile a zawsze byłam oaza spokoju… jestem z dziećmi domu ale bez przesady nooo. Biorę d3 z k2. Komplex wit b.. pije mace bo mam policystyczne niestety …Plus guz na tarczycy…spiruline biorę, zamówiłam olej magnezowy swanson ..nie wiem czym sobie pomóc. W momentach stresu mam straszne nike głowy…dzięki Peps że jesteś zacytuję się blogiem kiedy tylko mogę. Xxx

  32. avatar grzegorzadam 8 sierpnia 2016 o 07:39

    Magnez do kąpieli również, moczenie stóp, kwas nikotynowy.
    Sprawdziłbym poziom nawodnienia poprzez hydratację.

  33. avatar Gorg 8 sierpnia 2016 o 14:23

    Lektura Twoich wpisów Pepsi zmotywowała mnie do badań. Pepsi, podpowiedź od czego zacząć, bo nie wygląda to dobrze chyba?
    Witamina D 44 ng/ml; insulina 31,1 ,U/l (norma 3-25); homocysteina 15,27 umol/l (norma 3,7-13,9); glukoza 134 mg/dL (norma 70-99); ALT 50,1 U/L (norma 5-40); trójglicerydy 205 mg/dL (norma <150); ferrtytyna 664 ng/ml (norma 30-400), B12 391 pg/ml (norma 191-663).
    Wczoraj oddałem krew (za radą w tym poście dla osób z dużą ferrytyną) i poczułem więcej energii, ale drugi raz mogę oddać dopiero za dwa miesiące.
    Co ja mam zacząć robić, żeby to powstrzymać? Jak to wszystko ogarnąć?

    1. avatar pepsieliot 8 sierpnia 2016 o 16:47

      Gorg jest już insulino oporność. Stoisz u progu cukrzycy. Homocysteina zła, cykl metylacji zaburzony. Takie żelazo prowokuje stany zapalne. Trójglicerydy sam widzisz, a ALT świadczy, że Twoja wątroba niewydala z powodu choroby metabolicznej, jak myślę, bo masz cechy Zespołu metabolicznego. Powiem Ci zaraz jak ja to widzę, tylko napisz mi na jakiej jesteś diecie, i czy masz otyłość brzuszną?

      1. avatar Gorg 8 sierpnia 2016 o 19:38

        Mam otyłość brzuszną, 182 cm wzrostu, 125 kg wagi. Przez wiele lat śmieciowe jedzenie z dużą ilością coli. Nie jestem na żadnie diecie, teraz jem właściwie wszystko z ograniczeniem nabiału i pszenicy, chociaż też do niej bardzo ciągnie, od niedawna staram się więcej warzyw, śniadania raczej smoothie warzywno-owocowe, kolacje parowane warzywa, obiady tradycyjnie więc mięso, ziemniaki lub kasza i surówka, wszystko to takie nieporadne jest no i okropnie ciągnie do słodyczy. Witarianinem raczej nigdy nie będę, trudno mi bez mięsa. Ruchu niewielki, 2-3 w tygodniu rower 10-15 km i staram się dziennie zrobić 10000 kroków.
        Test sody słabiutko, bo odbiło się po 6 minutach, test ze śliną pozytywny, czyli jest Candida. Ph moczu 5,5 ; 6,0 rano w południe nie udało mi się jeszcze zmierzyć.
        Duże zmęczenie, nerwowość.
        Dzięki za zainteresowanie.

        1. avatar pepsieliot 8 sierpnia 2016 o 20:28

          Konieczna suplementacja B12, B6 i kwas foliowy, najlepiej jakbyś wszedł na dietę Jem i … chudnę, z prawej strony bloga w kółku, zbadaj 25 (OH)D,
          suplementuj tez selen, cynk, jod przez skórę, jaki masz poziom potasu?
          No i zakwasić żołądek koniecznie. Woda z octem jabłkowym, to minimum. Należy przywrócić właściwy metabolizm,bo będziesz zaraz bardzo chory

  34. avatar Paula 8 sierpnia 2016 o 15:37

    Witam Pepsi, czytam od jakiegoś czasu Twojego bloga i jest tutaj tak wiele cennych informacji, że już się trochę pogubiłam co i jak. Chciałabym zamówic chlorelle i witaminy, tylko nie wiem od czego zacząc. Możesz jakoś wspomóc?
    Mam również tak jak Małgosia z niedowagą, ograniczyłam cukier, chleb i makarony do minimum i czuję się bardzo wychudzona. Pisałaś żeby jeśc więcej węglowodanów, ewentualnie tłuszczy. możesz podac jakieś przykłady? Skupic się na kaszach czy jednak powrócic do makaranów, chleba… Chciałabym jeśc więcej zieleniny ale wtedy waga od razu w dół.

    1. avatar pepsieliot 8 sierpnia 2016 o 17:04

      Chcesz się tuczyć węglowodanami, cukrem, makaronem? Zamiast udać się na siłownię i zbudować masę mięśniową?

  35. avatar Paula 9 sierpnia 2016 o 06:31

    a myślisz, ze bez siłki jest to możliwe? Pytam dlatego, że nie specjalnie darzę sympatią takie miejsca ale jak trzeba to polubię;)

    1. avatar pepsieliot 9 sierpnia 2016 o 07:11

      oczywiście że możliwe, możesz ćwiczyć w domu, ale trzeba mieć samozaparcie, a jak sie przychodzi na siłownię to już jakoś trzeba zacząć ćwiczyć

  36. avatar Gorg 9 sierpnia 2016 o 15:27

    Pepsi rozumiem, że B12, B6 i kwas foliowy to mają być oddzielne suplementy a nie B complex.
    Potasu nie badałem, rozumiem, że jeszcze zbadać tak?
    25 (OH) D pisałem wyżej, mama 44 ng/ml.
    Z Jem i chudnę spróbuję, a kiedy może być w sklepie SHAPE SHAKE?
    Chciałem jeszcze podpytać, czy powinienem coś jeszcze robić z wysoką ferrytyną. Czytałem u Ciebie w książce o przyczynach i zastanawiam się czy badać dalej od czego to jest, czy na razie poprzestać na B12, B6 i kwasie foliowym potem zbadać, bo może to to?

    1. avatar pepsieliot 9 sierpnia 2016 o 22:01

      będzie wkrótce, czeka,my na dostawę, dąż do poziomu D -70, weź B complex i jeszcze B12 TiB, nie jedz żelaza hemowego, czyli żółtek, ani wołowiny itp, może trzeba będzie oddawać krew

      1. avatar Gorg 10 sierpnia 2016 o 18:00

        Dzięki za wszystkie podpowiedzi i cierpliwie czekam na Shape Shake

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum