Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 992 159
176 online
35 457 VIPy

Jeśli człowiek to zrobił, nie jedz tego, czyli o sokowaniu

Soki owocowe i warzywne  

Osobom nierezonującym z obecnym pokoleniem internetowym nasuwa się pytanie:

Po co informować tłum obcych ludzi, że się jest w trakcie bolesnego i głęboko osobistego procesu przewartościowania sądów?

Osobiście jestem na tak: informować. Bowiem internet może okazać się naszą współczesną wspólną świadomością, nicią z Avatara (taki fajny film). Jest też narzędziem matriksu, ale gdy wchodzisz wyżej, więcej widzisz. I to też zobaczysz.

Zwróć uwagą na to, że dieta, i to co z tego wynika, czyli zdrowie ciała, może być odzwierciedleniem ciasnoty poglądów, nacjonalizmów: polskie jadło, chłopskie jadło. Przed toskańską babką wnuk musi ukrywać weganizm jak co najmniej kiłę. To wszystko jest zawężeniem indywidualności i różnorodności. Wszędzie te same sklepy, sieci, te same hamburgery, okrutnie otępiałe towarzystwo od jedzenia antybiotyków, kortyzolu i kwasu moczowego w zwierzętach rzeźnych, czy Paleo od prosiaków w futrze, czy też sarniny. Może sok z żuka?

Każdy, kto ma żonę, wie, jak bardzo potrafi być żona rozdrażniona z powodu niewydalenia z siebie stolca. Czuje się żona gruba, brzydka i nie chce się jej nawet robić szopingu. Napięcie PSM, na które zwala winę za swoją nieuprzejmość dla świata to pestka w porównaniu z faktycznym powodem, który jej doskwiera. Niezrobioną kupą.

Kiedyś miliarder i przy okazji burmistrz Nowego Jorku Bloomberg, z niezwykłymi sukcesami, zażartował:

Żona najadła się nierozpuszczalnego błonnika, a troskliwy mąż radzi przez drzwi: – Spróbuj korkociągu, kochanie! No nic, tylko go walnąć z liścia.

Współczesny świat jest pełen kobiet i mężczyzn (a także coraz częściej dzieci) chodzących po ulicach miast z dwu i więcej dniowymi (tygodniowymi!) kupami w swoich jelitach.

Są wściekli, bowiem tylko człowiek dobrze wypróżniony potrafi poczuć lekkość ciała a co za tym idzie doświadczyć lekkości myśli.

Jak przez 10 dni oczyścić ciało surową dietą roślinną? Doskonały e-book detoks hormonalny z tygodniowymi przepisami na każdą (polską!) porę roku i z listami zakupów może być również dla Ciebie wstępem do nowego stylu życia!


Lekkość bytu związana jest z dobrym wypróżnieniem

Nieznośna lekkość bytu związana jest z ego:)

W pewnym momencie te bezbronne, zatkane istoty postanawiają wziąć jakiś środek zaradczy, i jest to albo środek przeczyszczający albo nierozpuszczalny błonnik, jak dajmy na to otręby pszenne.

W końcu dochodzi do takiej paranoi, że ludzie na dietach niskowęglowodanowych, czyli z potężnymi zaparciami, zaczynają łaknąć środków przeczyszczających, a w końcu błonnika, jak narkomani.

W pełnym tego słowa znaczeniu, bowiem błonnik ostatecznie powoduje uzależnienie fizyczne.

W wyniku stosowania środków przeczyszczających i błonnika nierozpuszczalnego nabawiają się różnych chorób jelita grubego i układu moczowo-płciowego, jak:

  • uporczywe wzdęcia,
  • uzależnienia od środków przeczyszczających i/albo błonnika, choroba hemoroidalna,
  • przewlekłe zaparcia,
  • sporadyczne biegunki,
  • zespół wrażliwego jelita,
  • chorobę uchyłkową,
  • szczeliny odbytu,
  • przetoki odbytu,
  • wrzodziejące zapalenie okrężnicy,
  • choroba Crohna,
  • nowotwór jelita grubego,
  • zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS),
  • niepłodność,
  • poronienie,
  • zespół policystycznych jajników (POS),
  • zespół chronicznego zmęczenia,
  • cukrzycowe uszkodzenie nerwów,
  • utrata kontroli nad wnętrznościami,
  • anoreksja,
  • rozszerzenie okrężnicy, odbytnicy,
  • zapalenie wyrostka robaczkowego,
  • przepuklina pachwinowa,
  • nietrzymanie kału i moczu,
  • częste oddawanie moczu i niedrożność cewki moczowej

Nie brzmi to wesoło.

Praktycznie wszystkie te warunki mają kilka wspólnych cech, jak utrudnienia w ruchu jelit, nieprawidłowości takie, jak zbyt duże albo twarde bobko-stolce.

Co robić?

  • Po pierwsze zmniejszyć ilość błonnika, głównie nierozpuszczalnego, a w szczególnych przypadkach chorobowych nawet rozpuszczalnego (Paul Nison wyleczył swoje wrzodziejące jelito sokami owocowymi, które nie zawierają błonnika, obecnie, a minęło od tego czasu blisko 20 lat, jest zdrowym witarianinem)
  • Po drugie, trzeba zacząć normalizować swoje stolce
  • Po trzecie przywrócić normalne wypróżnienia

Pierwsze zadanie jest stosunkowo łatwe do wykonania, ale pozostałe dwa?

  • Nawadniaj się każdego dnia, najlepiej stosując przy tym  4 szklanki, które między innymi regulują stolec
  • Zrezygnuj z nierozpuszczalnego błonnika, paradoksalnie biała bułka pełna glutenu (oczywiście gdy nie ma celiakii!) w takim przypadku może wyrządzić mniej krzywdy, niż pajda razowca z całymi ziarnami

Trawa pszeniczna (polecam doskonałą bardzo czystą nowozelandzką Wheat Grass This is BIO na siwy włos, żeby przestał siwieć!


Jeżeli decydujesz się na pewną ilość błonnika nierozpuszczalnego dla zdrowia, jak trawa pszeniczna (nie zawiera glutenu), czy trawa jęczmienna (organiczne składniki czwartej szklanki z 4 szklanek) to te niewielkie ilości błonnika, w tym nierozpuszczalnego NIE USZKODZĄ ścianek jelit, gdyż są bardzo dobrze zmielone i jesz je (dzięki spektakularnym właściwościom superfoodsów) w niewielkich ilościach.

Najważniejsza jest regularność wypróżniania

Zapomnij o tym, co sądzi alopata w tej kwestii, że całkiem wporzo jest defekować 3 razy w tygodniu. Codzienne wypróżnianie to opcja minimum. Wypróżnienie po głównych posiłkach jest świetne. Tak się wypróżniają zdrowi tybetańscy Mnisi.

Zacznij biegać, wiadomo na tym blogu, że się o tym wspomni 

Odpowiednie odżywianie jest niezwykle istotne, dlatego spożywanie soków kilka razy w tygodniu zapewnia dostarczenie mnóstwa ważnych składników odżywczych w ciele.

  • Wiele osób źle toleruje surowe pokarmy w całości, ale potrafią czerpać korzyści prozdrowotne z soków owocowych i warzywnych.
  • Jest to również świetny sposób, żeby schudnąć.
  • Picie soków sprawia że głód często znika na kilka godzin lub więcej.
  • Podnosi się także metabolizm dostarczając składników odżywczych i enzymów, aby zapewnić funkcjonowanie na wyższym poziomie wydajności.
  • Pomimo że apetyt spada, zapotrzebowanie organizmu na marchew, seler, brokuły i szpinak rośnie
  • Maleje natomiast potrzeba sięgania po ciastka, pizzę, czy fast foody
  • Kiedy jesteś głodna, Twoje ciało nie tęskni za stałą materią, ale pragnie otrzymać prawdziwe składniki odżywcze z naturalnych pełnych pokarmów
  • Składniki które otrzymujesz w dużo bardziej biodostępnej postaci są dostarczane z naturalnymi enzymami roślinnymi
  • Odciąża to trzustkę, ponieważ organizm nie musi produkować dużych ilości enzymów do strawienia stałej materii

Uwaga

Jeśli soki owocowe, to zapomnij o tłuszczu w tym czasie, bo nabawisz się cukrzycy i skoczą Ci trójglicerydy


Ważna reklama

Purple corn 100% Organic This is Bio, w formie zmielonego proszku, może być dodawana podczas przygotowywania każdego pożywienia, do którego używasz mąki.
Czyli do wypieków, jak chleb i inne. Możesz dodawać ją również jako zagęstnika do sosów, czy zup, Na przykład do zupy Hipokratesa.
Można też zaparzać herbatę albo dodawać do zielonej herbaty, nie odpowiadam za smak, ale wiem, że tak się robi.

Niewielkie ilości surowej skrobi (płaska łyżeczka od herbaty, lub nawet dwie) nie powodują niepożądanych efektów ubocznych.
Dojrzały surowy banan ma 1% skrobi, a taki mniej dojrzały 5%.
Jednak kukurydza jest najzdrowsza właśnie na surowo.
Dlatego możesz śmiało dodawać ją, podobnie jak organiczną jagodę acai do 4 szklanki lub do zielonego szejka.

Koniec reklamy

Jest istotna kwestia, czego pragnie zakwaszone ciało, a czego pragnie pełna nałogów i rozgorączkowania głowa?

  • Oczywiście wyciskane soki nie mogą być długoterminowym substytutem prawdziwej, pełnej żywności.
  • Jednak  robienie odpowiednio dobranych co do długości postów z soków i codzienne ich picie jest fantastycznym sposobem na zapewnienie dużych ilości niezbędnych składników odżywczych, oraz oczyszczenie organizmu z toksyn
  • Soki zapewniają duże ilości składników w postaci płynnej tworząc odpowiednią rezerwę dla ciała
  • Głód przechodzi w tryb czuwania, dopóki komórki nie przekażą ponownie sygnału do wątroby i mózgu, że potrzebnych jest więcej składników odżywczych
  • Początkowo uważano że komórki porozumiewają się z resztą ciała za pośrednictwem komunikatów chemicznych ale odkryto,że sygnały docierają zbyt szybko, aby można to było wytłumaczyć reakcjami chemicznymi
  • Fizyk profesor Popp udowodnił to licznymi eksperymentami z komunikacją komórkową. Jego badania wykazały, że w rzeczywistości całe ciało komunikuje się za pośrednictwem energii w spektrum światła i że komunikacja ta odbywa się z prędkością dorównującą prędkości światła

Wszyscy jesteśmy świetlistymi istotami

  • To dlatego przebywanie na słońcu przez 15 minut dziennie (to bladolicy, gdyż ciemnolicy potrzebują dłuższych kąpieli słonecznych) jest absolutnie niezbędne
  • Nie tylko do produkcji witaminy D, ale także do tego, aby komórki mogły prawidłowo komunikować się ze sobą, a szczególnie z mózgiem
  • Chińczycy, a zwłaszcza taoiści, praktykują ćwiczenia „administrowania promieniami słońca” wcześnie rano i późnym popołudniem, aby zapewnić odpowiednią ilość promieni UV dla mózgu i ciała
  • Ciało przemawia i ma własny język komunikacji, co czyni je absolutnie niesamowitym

Kiedy ludzie spożywali naturalne pokarmy otrzymywali mnóstwo składników odżywczych, błonnika, światła słonecznego i energii ziemi, a wszystkie fizyczne i energetyczne systemy ludzkiego ciała były zaspokajane. To utrzymywało pragnienie jedzenia i objadania się do niezbędnego minimum.

Te pragnienia nigdy nie manifestowały się w stopniu, który widzimy dzisiaj. Dzieje się tak ponieważ tylu ludzi spożywa pokarmy energetycznie i enzymatycznie obojętne. Utrzymuje to organizm w ciągłym stanie niedoborów odżywczych i energetycznych.

Wątroba nie otrzymuje składników odżywczych, enzymów ani bioenergii, których potrzebuje, więc uczucie głodu praktycznie nigdy nie ustaje u większości współczesnych ludzi

Jedząc przetworzone produkty spożywcze (jak cukier z cukiernicy, który wypłukuje wapń z kości i zębów oraz składniki odżywcze z wątroby) usuwamy potrzebne składniki odżywcze i pozbawiamy ciało tego, co naprawdę jest nam niezbędne, aby być zdrowym, dobrze się czuć i wieść długie życie.

Ciało jest inteligentne, zapoznaj się z jego litanią

  • Wie, co jest dla niego dobre i naturalne, a co nie
  • Wie, że prawdziwe produkty spożywcze zawierają w sobie składniki odżywcze, witaminy, minerały i energię
  • Większość złomu wytwarzanego przez człowieka do żarcia, jest traktowana przez organizm jak toksyna
  • Wątroba powinna odpowiadać za część odżywczą organizmu, a śledziona ekstrahować  energię z pokarmów
  • Ale kiedy konsumujesz złom, ciało wyczuwa nieorganiczne i obce substancje chemiczne w tych produktach i prawie całkowity brak składników odżywczych
  • Ciało potrzebuje substancji odżywczych, aby strawić te pokarmy, więc musi je „pożyczyć” z wątroby, organizm nie trawi bez ich pomocy
  • Substancje chemiczne, których nie może strawić są przenoszone w celu wydalenia i eliminacji z organizmu
  • Jeśli organizm nie jest w stanie czegoś wyeliminować „izoluje” te pozostałości od ważnych narządów wewnętrznych, a robi to poprzez odkładanie takiej obcej materii w tkance tłuszczowej, pomiędzy mięśniami a stawami
  • W przypadku stawów staje się to jedną z głównych przyczyn artretyzmu, który jest próbą oddzielenia przez organizm niebezpiecznych struktur krystalicznych (powstałych w wyniku przyswajania toksycznych i nienaturalnych związków chemicznych) z dala od narządów

w didaskaliach

Na takiej samej zasadzie działa oprogramowanie antywirusowe. Gdy nie jest w stanie wyeliminować wirusa z systemu komputerowego, poddaje go „kwarantannie”, aby nie uszkodzić systemu operacyjnego ani innych ważniejszych plików.

  • Uzyskanie odpowiedniej ilości witamin, minerałów i składników odżywczych jest absolutnie niezbędne dla zdrowia, regeneracji, siły, szczęścia i długowieczności
  • Podobnie jak brak witaminy C powoduje krzywicę i szkorbut, brak witamin z grupy B może spowodować ciężkie choroby, tak brak składników odżywczych w naszym ciele powoduje powolną degenerację organizmu i ewentualną przedwczesną śmierć
  • Musimy być świadomi przyjmowania odpowiednich składników odżywczych każdego dnia, nie tylko gdy mamy histeryczny napad bycia zdrowy
  • We współczesnym matriksie możesz założyć jako pewnik, że NIE OTRZYMUJESZ tego wszystkiego, czego potrzebuje Twoje ciało

Dwa ważne prawidła zdrowia

Raz

Jeśli człowiek to zrobił, nie jedz tego 

Dwa

Nie to, co robisz przez jakiś czas się liczy, ale to, co robisz przez cały czas 

owocek & soczek

(Visited 17 498 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Gonzo 6 lutego 2018 o 12:54

    Super 🙂 U mnie też się wszystko zaczęło od Paula Nisona i jego w sumie zabawnego filmiku (podaję linka, jakby ktoś chciał się pośmiać, chociaż na tym blogu, to mało prawdopodobne: https://www.youtube.com/watch?v=Nd1ULSpRNfM), no i pierwszej książki Davida Kleina z kręgu Raw food – „Self Healing Colitis & Crohn’s”…

    1. avatar Gonzo 6 lutego 2018 o 13:01

      Ucięło….chociaż na tym blogu, to mało prawdopodobne, że ktoś filmu nie widział…

    2. avatar Pola 12 czerwca 2022 o 14:02

      Dziękuję Ci za ten komentarz, film jest fenomenalny👏!!!

  2. avatar Aneta D Falkiewicz 6 lutego 2018 o 13:18

    Albo „Nie jedz tego, co widzisz w reklamach w telewizji i w gazetach.” No dopóki Pepsi tam nie będzie… 😛

    1. avatar Aneta D Falkiewicz 6 lutego 2018 o 19:02

      Ale czekaj, czekaj Pepsi. Jeżeli człowiek tego nie zrobił to nie jedz tego. Przecież wiele rzeczy robionych maszynowo, można powielić w warunkach domowych, kwestia składników i przyrządzenia. Czy się czepiam?

      1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 21:06

        chodzi o przetworzone jedzenie, zainfekowane pestycydem,

  3. avatar salabama 6 lutego 2018 o 13:43

    Dlaczego tłuszcz roślinny na diecie wysokowęglowodanowej jest taki zły? Chodzi o formę jego wytwarzania (poza awokado)? Czy w ogóle sam w sobie? bo nie do końca kumam why?

  4. avatar Ruda 6 lutego 2018 o 14:06

    Czy ja mogę pytanie z innej beczki?proszę o poradę czym i jak podładować moją mamę,60+,poci się kobitka niemiłosiernie nawet jak nic nie robi,a co dopiero jak się przejdzie na bazarek….

  5. avatar Klaudia 6 lutego 2018 o 14:55

    Jeśli ktoś nie może psiankowatych czym można zamienić pomidor i paprykę? czy po prostu nie dawać?

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 17:22

      dodać coś czerwonego niepsiankowatego

  6. avatar Kama 6 lutego 2018 o 16:48

    Pepsi a co jeśli kogoś nie stać żeby kupować wszystkie warzywa,owoce,zieleninę bio.To lepiej w ogóle nie kupować czy lepiej kupić warzywa i owoce i jeść? Takie z lidla marchewki czy seler nie bio to są do bani czy można kupić?

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 17:20

      Akurat w Lidlu masz marchewkę bio,ziemniaki, cebulę, jarzynę , ogórki, banany, za naprawdę nie dużo większą cenę. Parszywej 12 nie można jeść nie organicznej.

    2. avatar zibi 16 kwietnia 2019 o 07:21

      Czy z ręką na sercu powiesz, że jedyną opcją jaką masz jest kupowanie owoców i warzyw z pestycydami, że absolutnie nie masz innej możliwości?

  7. avatar anusiak 6 lutego 2018 o 17:04

    Czy dobrze rozumiem, że robienie „nutelli” na bazie bananów i awokado nie jest dobrym pomysłem?

    1. avatar Anonim 6 lutego 2018 o 17:17

      na dłuższą metę bardzo złym, serniki z nerkowców, takie nutelle, to dla początkujących witarian, zanim skumają jaką krzywdę mogą sobie wyrządzić.

  8. avatar anusiak 6 lutego 2018 o 17:08

    Mam jeszcze pytanie o nasiona babki jajowatej i babki płesznik. Mają podobno działać niezwykle oczyszczająco i zbawiennie na nasze jelita. To jak z tym jest? Można stosować na krótką metę czy dać sobie z tym spokój?

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 17:17

      tak naprawdę każdy błonnik nierozpuszczalny w większej ilości, gdy jest podejrzenie polipów jest kontrowersyjny/niebezpieczny.A ludzie nie wiedzą , czy mają polipy, czy nie

    2. avatar grzegorzadam 8 lutego 2018 o 12:41

      to też wpływ ”cudownych” reklam ”cudownych ”babek”, które w zielarskim można dostać 20x taniej..

  9. avatar Bogusia 6 lutego 2018 o 17:53

    Pepsi….. Jakie masz zdanie na temat zeolitu? Pełno peanów pochwalnych na jego temat.

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 18:07

      my go nie prowadzimy, ale słyszałam sporo dobrego

  10. avatar Katka 6 lutego 2018 o 17:59

    A co z błonnikem z preparatu Colon C? Biore od niedawna ze wzgledu na probiotyk i ew regulacje trawienia…. hmmm

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 18:07

      to zależy jak się czujesz

      1. avatar Katka 7 lutego 2018 o 05:53

        Pierwsze dni brania colon c, biegałam do toalety dość często w ciągu około 2-3 godzin od tego jak popiłam ten proszek wodą, ale teraz się w miarę uspokoiło. Dokończę opakowanie i zobaczę, czy będą jakieś efekty na plus. Pozdrawiam 🙂

  11. avatar KasiaFi 6 lutego 2018 o 19:03

    Pepsik <3 piękny tekst, bardzo taki "mój" a raczej dla mnie.
    🙂 Avatar, mmmmm i to drzewo, które łączy, energia…. wszystko się zgadza.

    Kiedyś, dawno temu łykałam codziennie pól "listka" rzewienia (nic innego nie było), wieczne problemy kibelkowe i bardzo mi znany stan ciężkości jak przez kilka dni …nic.
    Nie było świadomości, nie było netu.

    Dzisiaj jest TU I TERAZ, rozumiem ten stan i mam świadomość… są 4 szklanki, owoce i warzywa
    i czuję się o wiele lepiej niż 20 lat temu 🙂

    <3 Cię.

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 21:05

      Love

  12. avatar Lucia 6 lutego 2018 o 19:26

    Pepsiaku, czy jest tu gdzieś temat z podziałem na „błonniki”? Jeśli tak, podrzucisz linka? 🙂

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 21:03

      nie ma osobnego, pojawia się wątek w wielu wpisach, ale to dość proste, jest rozpuszczalny, czyli ten w owocach, warzywach, oraz nierozpuszczalny jak zboża

  13. avatar KubaGuzik 6 lutego 2018 o 20:01

    A jak do parszywej 12 i szczesliwej 15 mają się takie produkty jak ryż, soczewica, kasza jaglana? 1kg ryżu bio to 12zł a standard 3zł

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 21:00

      pokarmy które wymieniłaś powinny być bio, i z tym akurat nie ma problemów, mamy wszystko w ofercie

  14. avatar Marcya 6 lutego 2018 o 20:46

    Pepsi w szlafroku??

  15. avatar kama 6 lutego 2018 o 20:52

    … post warzywno owocowy leczy/ przywraca do stanu sprzed choroby czyli
    Post w\o zalezy od potrzeby 14 -42 dni a później racjonalne odżywiani…

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 20:55

      nie spamuj, napiszę 🙂

  16. avatar Art 6 lutego 2018 o 22:10

    Czyli banan i.awokado z rana to duza krzywda ?

    1. avatar Jarmush 6 lutego 2018 o 23:06

      wysłałam 3 linki, już się wypowiedziałam w temacie, <3

  17. avatar Malg 6 lutego 2018 o 23:58

    Dzięki Ci za ten post 😉

  18. avatar Malgorzata 7 lutego 2018 o 00:53

    „Wiadomo na tym blogu, ze sie o tym wspomni.” Pepsi napisz cos… ksiazke? Z Sapkowskim? To w domysle. Nie mozna oczu oderwac

  19. avatar bajtLena 7 lutego 2018 o 10:51

    Aaaa 🙂 Ale sok te przecież ZROBIŁ CZŁOWIEK <3

    1. avatar Jarmush 7 lutego 2018 o 13:50

      natura też robi sok, dojrzały owoc spada z drzewa i rozpryskuje się sok na boki, zwierzęta piją taki sok, to nie o to chodzi

  20. avatar Karolina 7 lutego 2018 o 12:33

    Droga Pepsi
    Czytam wszystkie Twoje posty o duchowości i zastanawiają mnie moje odczucia
    Otóż rok temu w styczniu spotkało mnie coś bardzo bardzo smutnego i dosyć traumatycznego przyczym nadzwyczaj szybko przeszłam nad tym doświadczeniem do porządku dziennego co wiecej mam takie odczucia jakby to był film i nie mnie dotyczył jakby to sie przydarzyło ale nie do końca mi … Rozumiesz ? Tak po prostu przydarzyło sie było niewesoło ale jest teraz swietnie wiec nie wracam do tego to fajnie tak ma byc wiem o tym ale to uczucie ze to nie przydarzyło sie mi , jest w porządku ? W tym roku w styczniu spotkało mnie cos jeszcze gorszego ( ewidentnie ba własne życzenie choc nigdy bym tego nie chciała nawet bym nie pomyślała ze moze mnie to spotkać jak jakaś patole najwieksza chodziło o dziecko) juz wszystko sie rozwiązało dobrze skończyło to był incydent ale dalej sie czuje jakby nie mi sie on przydażył bez kitu jakby te rzeczy nie przydarzyły sie mi tylko bym je obejrzała gdzieś co najwyżej u bliskiej osoby . i zmierzam juz do końca – ze z punktu widzenia społeczeństwa cieżko z czymś takim żyć – a mi sie żyje normalnie , nie odżalowywuje tego bo to sie stało choc nie powinno sie stac . Co powiesz ?

    1. avatar Jarmush 7 lutego 2018 o 13:46

      Żeby było jeszcze lepiej w ogóle tego nie oceniaj, jest ok. Jest teraz.

  21. avatar Jakub 8 lutego 2018 o 17:09

    A Pepsi wg. Ciebie skrobia naprawdę jest taka zła? W sensie np. diety high carb, ale większość kalorii pochodzących z napychania się ziemniakami, ryżem, batatami. Czy bardziej chodzi o skoncentrowane produkty z małą ilością wody, jak chleb. Wspominałaś coś o tym, że po chlebie, nawet tym bio na zakwasie, nie możesz od razu biegać, naprawdę tak długo się trawi? Pytam, bo mam duże problemy z jelitami- są bardzo rozleniwione, duża ilość błonnika powoduje zaleganie i bolesne wzdęcia, więc myślałem, że może chleb sfermentowany to dobra opcja. A jakby pokombinować i np. skiełkować grykę, zmielić, sfermentować i upiec chleb? Czy taki byłby lekki dla jelit? Czy lepiej na dobre wywalić zboża i nie kombinować.

    A może przejść na mniej węgli i zajadać się tłustymi rybami( ssaków i ptaków nie przełknę), kokosem, oliwkami itp… tyle, że moje nadnercza są strasznie zmęczone i boję się, że bez dużej ilości węglowodanów padną. Więc ostatecznie… 811? Niby jest wiele dróg do zdrowia, ale przecież może być tylko jedna najlepsza. A 80/10/10 to śmierć dla wszelkich dawnych nawyków i kompletne odwrócenie wszelkich schematów żywieniowych, dla mnie praktycznie niemożliwa, mimo chęci w obecnym środowisku. Czy jest jakiś kompromis?

    1. avatar Jarmush 8 lutego 2018 o 18:51

      nie uważam skrobi za coś złego.Banany mają sporo skrobi, gdy tylko nie są bardzo dojrzałe,

      Nie że nie mogę biegać po chlebie, tylko kiedyś nie mogłam, bo od wielu lat nie kontaktuję się z chlebem 🙂

      Możesz jeść wszystko z czym szczerze rezonujesz, więc upiecz sobie swój chlebek.

  22. avatar Lucia 8 lutego 2018 o 21:31

    Pepsi, dzięki za odpowiedź. W jednym zdaniu konkretny podział na rozpuszczalny i nie. Ale co z orzechami i pestkami?

    1. avatar Jarmush 9 lutego 2018 o 07:11

      koniecznie moczyć przed jedzeniem w zimnje wodzie kilka godzin, w zależności od gatunku, migdały najlepiej potem obierać

  23. avatar lukasz 9 lutego 2018 o 10:26

    Takie pytanko bo artykul najnowszy wiec moze odp bedzie szybsza. Czytam obecnie na Twoim blogu o nie wprowadzeniu do diety duzej ilosci tluszczu jesli mamy w niej duzo weglowodanow. Jednak jakies tam tluszcze trzeba jesc. Chodzi mi konkretnie o siemienie lniane. Jak jest lepiej? dodac je do poranego koktajlu ale zeby koktajl zachowal proporcje 811 czy lepiej zeby taki koktajl byl wolny od dodawanych tluszczy i wtedy przeniesc te siemienie do wieczornej salatki? Czy moze byc wtedy w tej salatce wiecej niz 10%tluszczu przy czym dzien skoncze na zachowaniu proporcji 811? dziekuje z gory za odp.

    ps. w jakim czasie mozna liczyc na darmowe ebooki po przystapieniu do klubu vip?

  24. avatar andreas 15 kwietnia 2019 o 17:07

    preferuje pani dietę wysokowęglowodanową. To jest bzdura. Długowieczność to niski poziom insuliny. Węglowodany należy ograniczyć do minimum. Trochę białka i zdrowe tłuszcze. Na to jest tysiace pozycji literatury. Inne rzeczy omawia pani bardzo rozsądnie

    1. avatar Jarmush 15 kwietnia 2019 o 17:23

      Kilkadziesiąt lat ją preferuję i spoczko:), ale nie mówię, że dieta wysokotłuszczowa to bzdura, jednak na tej diecie tłuszcze muszą być głównie zwierzęce, bo taka ilość tłuszczu roślinnego to byłaby katastrofa, a co za tym idzie ta dieta jest jednak przebiałkowana i takie tam. Nie mówię już o aspekcie duchowym, co dla coraz większej ilości ludzi ma znaczenie.
      Okaże się kto miał rację, a póki co cieszę się https://youtu.be/dR1FCJS8DoM

  25. avatar OlaS 17 kwietnia 2019 o 10:01

    Pepsi czym zastapie botwine? i mam pytanie o jablka- jedyne organiczne jakie maja tu w sklepie ze zdrowa zywnoscia to hybryda royal gala, nie moge nigdzir znalezc dobrych “starych” jablek, a o organic granny smith to moge pomarzyc tylko. co z tymi jablkami? kupic byle byly bio?

    1. avatar Jarmush 17 kwietnia 2019 o 11:09

      tak, byle były bio kupić, a u nas jest cała bateria sproszkowanych zielonek This is Bio i zawsze można 4 szklankę, czy zielonego szejka podkręcić

      1. avatar OlaS 18 kwietnia 2019 o 19:13

        ok dzieki, od jutra zaczynam rozumiem ze 4 szklanki z rana nadal robic? przed pierwszym sokiem?

        1. avatar Jarmush 18 kwietnia 2019 o 22:12

          tak, sok to pokarm

          1. avatar OlaS 20 kwietnia 2019 o 19:50

            dziekuje, wlasnie skonczylam drugi dzien, czuje sie swietnie i glodu prawie nie ma. ten batat w ostatnim solu.. hm nie wiem po kiego grzyba jakbys ktos pylu dodal haha taka dygresja

  26. avatar Sabina 14 lutego 2020 o 20:08

    To jak to jest z tym błonnikiem? W jednym wpisie przeczytałam, że szpinak jest super, w innym, że szpinak jest źródłem nierozpuszczalnego błonnika, a tutaj, że mamy ograniczyć nierozpuszczalny błonnik. Może jakiś bardziej szczegółowy wpis o błonniku?

    1. avatar Jarmush 14 lutego 2020 o 21:17

      Nierozpuszczalny błonnik ma również praktycznie każde warzywo, które zawiera błonnik rozpuszczalny. Nierozpuszczalny błonnik ma wady, ale ma też wiele zalet, bardziej bym się obawaiła nierozpuszczalnego błonnika zawartego w całych ziarnach, który może powodować w jakiś sposób uszkadzanie ścianek jelit, i ich z czasem pogrubienie, przez co mniejsze wchłanianie składników odżywczych. Błonnik nierozpuszczalny w szpinaku grzecznie sobie zadziała jak delikatne szczoteczki, które oczyszczą jelita. Są oczywiście ludzie, którzy latami źle się odżywiali, albo coś jakby pechowcy, którzy mają uszkodzoną wyściółkę jelit, gdyż źle trawią aminokwasy, z powodu za mało zakwaszonego żołądka, i ci ludzie rzeczywiście źle znoszą błonnik. Są tacy, którzy w jelicie cienkim, które powinno być septyczne, mają florę z jelita grubego, co wywołuje, SIBO i IBS czyli zespół jelita wrażliwego, objawiający się między innymi biegunkami i im nawet błonnik rozpuszczalny będzie wzmagał perystaltykę jelit itd. Ktoś inny jeszcze Ci powie, nie jedz szpinaku, bo ma szczawiany, ale zdrowemu człowiekowi te szczawiany nie zaszkodzą, a ludziom z kamicą tak. Naturalne podejście do zdrowia jest uzależnione od wielu czynników. Jedno jest pewne, zielone warzywa liściaste, to chlorofil, czyli słońce i sensu stricte nasze życie. Jest sporo o błonniku na blogu, wpisz w szukałkę.

      1. avatar Sabina 15 lutego 2020 o 08:05

        Pięknie dziękuję 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Nie garb się, ale skoro już, na ból pleców

się nada

Osteocare TiB

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum