Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 989 644
166 online
35 456 VIPy

KapsiX007

Cze, zwracam się dzisiaj do mojego oddziału, inni w tył zwrot, naprzód marsz, au wider zeń. Oddział Baczność! Podaję motto (cytata) na dziś. Motto: Wczoraj miał być jakiś jebany deszcz meteorytów, a tu szopachuj nic nie latało po niebie. Godzina zero już blisko!  Sierżant sztabowy Pepsi Eliot formułuje oddział. Dzisiaj zostanie udostępniony wszystkim neptkom trening KapsiX007, po miesiącu jakby okazał się za łatwy wprowadzę utrudnienia, ale wystarczy niektóre ćwiczenia spowolnić, jak pompki, czy też przyspieszyć jak kangurki, i wstawanie z leżenia do podskoku i już trening nabierze nowego wycisku. Trening został ułożony przeze mnie, ale wszystkie ćwiczenia zostały skonsultowane z dyplomowanym specjalistą od spraw odnowy psychosomatycznej oraz byłym kulturystą, byłym członkiem reprezentacji polskiej, byłym mięsożercą oraz w jednej osobie obecnym fanem kalisteniki, weganizmu i witarianizmu 811, z szlachetnym Dżi Ar Zi. Sierżant sztabowy nie ma żadnych uprawnień do prowadzenia treningu, ani jego wymyślania i wszyscy, którzy zechcą wykonywać te ćwiczenia robią to bezwzględnie na własną odpowiedzialność. Sierżant sztabowy sam na sobie przeprowadził niejeden raz KapsiX007 i czuł się następnego dnia jak zbity kotlet, ale żadnych innych negatywnych doznań nie odczuł, a wręcz przeciwnie bardzo wzmocnił swoją rachitykę w sensie odejścia od niej. KapsiX007 to trening interwałowy typu Full Body Workout i trwa dokładnie 40 minut i 45 sekund. Każdy kto rozpoczyna trening ma natychmiast wyskakiwać z ciuchów, można zostać w majciochach i staniorze i robi sobie zdjęcie. Emsi nie musi w staniorze. Fota numer jeden ma być przyczepiona do dużego lustra, jako impuls w razie utraty motywacji. Po 90-ciu dniach treningu ma być zrobiona fota numer 2 i ma być zajebista różnica. Obie foty chętnie przyjmę na klatę i pokażę na swoim blogu, incognito lub jawnie w zależności od preferencji obfotografowanego. Dokładne komendy i odmierzanie czasów na rytmicznym podkładzie podam w pliku mp3 jutro lub najpóźniej 31 sierpnia, czyli na dzień przed godziną zero. To jest niezbędne do zrobienia treningu. KapsiX007 składa się z trzech (3) identycznych rund, po dziesięć (10) ćwiczeń w każdej. Każde ćwiczenie trwa jedną (1) minutę, a pomiędzy poszczególnymi ćwiczeniami jest zawsze (15) piętnaście sekund przerwy, po zakończeniu każdej rundy z (10) dziesięcioma ćwiczeniami jest (2) dwie minuty przerwy. Wszystkie ćwiczenia należy wykonywać maksymalnie dokładnie i z bardzo naprężonym ciałem. KapsiX007 trening całego ciała, każdego dnia, jeżeli się przyłożysz da ci zajebistą, wyrazistą sylwetkę i wzmocni wytrzymałość.

Ćwiczenie Nr 1 PRZYSIADY od pozycji stojącejĆwiczenie Nr 2 POMPKI (w razie nie możności wykonania, zamieniamy na pompki z kolan, lub Ćwiczenie Nr 11 izometryczne)            Pamiętamy o naprężaniu całego ciała! Dokładnie i nie za szybko.Ćwiczenie Nr 3 BRZUSZEK nożyce w pionie i poziomiekąt 45 stopni od ziemiĆwiczenie Nr 4 MOSTKIĆwiczenie Nr 5 PODPARCIE boczne na jednej ręce i stopie, po 30-tu sekunadach zmiana ręki i stopy, można wymienić na Ćwiczenie Nr 11, o ile nie robiło się go zamiast pompek.Ćwiczenie Nr 6 KANGURKIĆwiczenie Nr 7 SPRINTERĆwiczenie Nr 8 WSTAWANIE od leżenia na plecach do pozycji stojącej z wyskokiem, po 30 sekundach wstawanie na drugą nogęĆwiczenie Nr 9 TRICREPS na ławeczce, lub krześle w domuĆwiczenie Nr 10 WYKROKI 30 sekund na lewej nodze, 30 sekund na prawej nodze Ćwiczenie Nr 11  – awaryjne ćwiczenie izometryczne do podmiany PODPARCIE w pozycji leżącej na palcach stup i rękach od nadgarstków po łokciePodaję wcześniej ćwiczenia, żebyście się mogli podchorążowie odpowiednio przygotować do godziny zero. Spocznij, a potem baczność, czy też odwrotnie! pajorpepsi

(Visited 3 691 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Basia 29 sierpnia 2012 o 16:31

    FOta na blogu:))buhahaaa, na mnie nie licz:)musze jakoś spamiętać te ćwiczenia teraz, brzmią super i podoba mi się, że jest to tak skoncentrowane w czasie, bałam się że jakieś 2,3 godzinne maratony zaproponujesz. MAsz fajne nogi bardzo, a ćwiczysz naprawdę w rozpuszczonych czy tak tylko do zdjęć?

    1. avatar Jah Maya 29 sierpnia 2012 o 16:41

      Oczywiście, że tak tylko do zdjęć się wystylizowała aby twarzy nie było widać

    2. avatar pepsieliot 29 sierpnia 2012 o 16:47

      Basia, będzie podkład muzyczny i czasowy, a do ćwiczeń najlepiej zrobić sobie małą ściągę, spisać je z numerkami, bo pauza 15 sekund, nie pozwala na podejście do kompa, lepiej zrobić w tym czasie kilka łyków wody, ścisk, fotę przyślesz, bo będzie zajebista :))))))

  2. avatar Jah Maya 29 sierpnia 2012 o 16:41

    patrz.. podajesz motto (cytata)…. bo ja w pierwszej chwili przeczytałem cycata 😀

    1. avatar pepsieliot 29 sierpnia 2012 o 17:00

      głodnemu chleb na myśli :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

  3. avatar Ewcia 29 sierpnia 2012 o 16:45

    Awesome! Dziękuje Pepsi and I love u<3

  4. avatar mim i wooow 29 sierpnia 2012 o 17:21

    hej pepsi, mam o tyle fajnie, ze robiłam juz kiedys wszystkie te ćwiczenia i nie widzę problemu jesli chodzi o technikę i spamiętanie kolejnoścvi, gorzej z motywacją, nigdy jeszcze nie ćwiczyłam non stop przez 90 dni, zazwyczaj bywało to 2,5 miesiąca maxymalnie a potem zastój i kanapowanie, więc jesli wytrwam tym razem to będzie sukces, liczę na jakieś wredne i pieprznięte komendy sierżanta pepsi, które dałyby w kość psyche i wtedy soma by się nie sprzeciwiała. ja jestem gotowa na publikację zdjęć z metamorfozy, to jest dodatkowa motywacja bo jesli dam plamę to będzie znowu kupa wstydliwego łajna zamiast wieńca laurowego na moich szczęśliwych, spoconych skroniach. czekam niecierpliwie na gadzinę ZERO, w której to zmierzę się z własną słaboscią, żeby stać się mega ruchliwoscią. czy mi się wydaje czy Ty masz może dotykowego, najnowszego garmina? ps. fajne łydki 🙂

    1. avatar pepsieliot 29 sierpnia 2012 o 18:12

      mam zajebistego garmina :))))

  5. avatar pepsieliot 29 sierpnia 2012 o 17:24

    mim podchorąży wooow, damy radę razem. Mnie się to tez nie udało, ale teraz po prostu muszę jako sierżant sztabowy, najgorzej będzie na początku, kiedy są zakwasy i jak będzie okres, Emsi ma fajniej 🙂

  6. avatar Angi 29 sierpnia 2012 o 18:54

    Ło! Też spodziewałam się maratonu czy „cuś”. No dobra. Spróbować trzeba 😉 A potem będę meldować wykonanie zadania 😉 Dobrze pomyślane z tym plikiem mp3 i przede wszystkim z odliczaniem, bo już myślę skąd sekundnik wezmę. I sorry za wredotę – jak coś to usunąć ten mój wredny koment (stóp!!! 11 no chyba że chodzi właśnie o to i tak ma być endłorewer). Damy radę!!! Musimy!!! Ja wierzę w nas!

    1. avatar pepsieliot 29 sierpnia 2012 o 19:04

      Podchorąży Angi , damy rade :))

  7. avatar Emsi 29 sierpnia 2012 o 19:16

    Pepsi! Mam swoje okresy 🙂 Ale dzięki, że nie muszę biuścinosa.

    1. avatar pepsieliot 29 sierpnia 2012 o 19:18

      hi hi hi hi

  8. avatar Elena 29 sierpnia 2012 o 20:47

    Jaka szkoda , ze nie czuję się jeszcze na takie ćwiczenia gotowa . . .
    Póki co , pozostają mi spacerki . . .
    Ale kto wie , czego w przyszłości jeszcze dokonam . . . ?
    Na razie patrzę , zazdroszczę , kibicuję i podziwiam : )

    1. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 07:34

      Elena, dużo zdrowia życzę 🙂

  9. avatar ruda 29 sierpnia 2012 o 20:58

    to teraz tylko czekam na mp3 i zaczynam się katować z Wami 😀
    zobaczymy jak długo wytrzymam 😉

    1. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 07:25

      ruda dasz radę

  10. avatar Wegaspoko 29 sierpnia 2012 o 21:09

    Elena, a myślałaś kiedyś o np. jodze?
    Kalistenika tez jest dobra . Kiedyś korzystałem z ćwiczeń z YouTube kanał Fitappy2- przedstawia bardzo dużo różnych ćwiczeń i naprawdę polecam http://www.youtube.com/user/fitappy2
    Przedstawia ćwiczenia od początkujące do zaawansowanych. 🙂

    Pozdrawiam

    1. avatar Elena 30 sierpnia 2012 o 07:07

      Fajny kanał . . .
      Myślę , że rzeczywiście coś się dla mnie nada : )

  11. avatar Gatita 29 sierpnia 2012 o 21:11

    Ogarniam logistykę, przygotowuję się mentalnie, czekam na podkład i melduję gotowość :))

    1. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 07:25

      Gatita w szeregu Cię widzę dziewucho piękna

  12. avatar Wegaspoko 29 sierpnia 2012 o 21:18

    Myślę że dobra sprawa na przyszłość z tą fitappy. Wykonała całą A6W i pokazuje od a do z. jako jedyna na youtube 🙂 wykonała. Fajny ma Timer do tych ćwiczeń
    Pozdrawiam

    1. avatar Elena 30 sierpnia 2012 o 07:08

      Dzięki . . . : )

  13. avatar bananaboxesgirl 29 sierpnia 2012 o 22:48

    BBG gotowa do akcji!!! (Że też ta wstrętna Free Lee mi wszystkie nicki podkrada 😉 Tak czy siak na punkt 1 września robię sobie tłustą porno fotkę, drukuję wszystkie ćwiczące Pepsi i jedziemy z zapoconym uśmiechem oby od 6 rano 🙂 A może jakaś ,,grupa wsparcia” na FB do meldunków? Czy kontaktujemy się falami zmęczenia albo tu na blogu?

    1. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 07:28

      Bananek baczność! Coś trzeba wykombinować, żeby się wspierać, będę pisać codziennie raport króciutki i wszystkie mają się meldować, spocznij!

  14. avatar Olga 30 sierpnia 2012 o 08:07

    To ja też chyba chcę 🙂 Trening jak rozumiem 6 rano i zdjęcie mojego brzuchola siedmiociążowego mam wysłać ?Ty to jednak przemyśl jeszcze bo możesz zobaczyć rzeczy straszne !

  15. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 08:35

    Olga spoko, nie widziałaś mojego :))

  16. avatar pi 30 sierpnia 2012 o 08:55

    Hahaha, przypomniały mi się lekcje WF

    1. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 09:43

      pi nie chichocz tylko wstępuj do drużyny 🙂

      1. avatar pi 30 sierpnia 2012 o 16:30

        Dzięki, wolę bieganie + rower 😉

  17. avatar Zosia 30 sierpnia 2012 o 13:54

    ja po cichu się dołączam. Ile razy w tygodniu?

  18. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 15:49

    Zośka ! codziennie, przez 90 dni :00000000000000000000)))))))))))))))))))))))))))

  19. avatar pepsieliot 30 sierpnia 2012 o 16:48

    pi , prawie codziennie biegam 10km i jeżdżę na rowerze, to zupełnie inny rodzaj treningu 🙂

    1. avatar pi 31 sierpnia 2012 o 11:25

      Ofkors że inny, ale dziś już wiem, że codziennie nie dam rady, bo wyjazdy, bo zawody, bo tamto, bo sramto, więc nie będę mówił, że „wezmę udział”, skoro wiem, że nie przyjdę 🙂

      http://www.andrzejrysuje.pl/kto/

      1. avatar pepsieliot 31 sierpnia 2012 o 11:32

        pi, każdy robi sam na sam ze sobą :)))))))))))))))))))

      2. avatar pi 31 sierpnia 2012 o 11:40

        No wiem, wiem, to tak w przenośni było.

  20. avatar thewhiteflame 1 września 2012 o 15:02

    Lubie Cie – za upartość i dyscypline 🙂

    1. avatar pepsieliot 1 września 2012 o 16:25

      thewhiteflame to było do mnnie? 🙂

  21. avatar Asia BW 3 września 2012 o 07:58

    Ja też.ja też się zgłaszam do kompani 🙂 ale zacznę chyba dopiero od wtorku/środy bo w rozjazdach jestem. Fajna sprawa ten Twój trening Pepsi.dzięki.papaty.

    1. avatar pepsieliot 3 września 2012 o 09:28

      Podchorąży Asiaczek, wiesz, że zawsze na Ciebie czekam 🙂

    2. avatar bananaboxesgirl 4 września 2012 o 22:53

      Jak fajnie że do nas dołączysz. Oddział rośnie w siłę!

  22. avatar ewa 4 września 2012 o 17:42

    Ożeż,ależ to diabelstwo ciężkie.Na razie robię tylko połowę ćwiczeń pierwszej rundy, a pot ze mnie się leje na maksa.

    1. avatar pepsieliot 4 września 2012 o 18:03

      Ewa spoko, dasz radę, rób ile możesz, byle codziennie. Nie mówiłam że to łatwy trening, może tak wyglądał na zdjątkach i że tylko z obciążeniami własnego ciała, tak się zaczyna kalistenika, czyli piękna siła,

  23. avatar Łysa 4 września 2012 o 20:45

    Zgłaszam wykonanie 1 rundy. kandurki i sprinter idą mi lepiej:) (może przez to ze pozamieniałam kolejność, bo na końcu pewnie bym nie dała) wszystko boli jak się ruszam ale o dziwo ze sprintem z jednego domu do drugiego nie mam problemu hmmm?

    1. avatar pepsieliot 5 września 2012 o 05:18

      Bananek, Łysa cieszę się, spocznij a potem baczność

  24. avatar Ala Makota 13 września 2012 o 20:38

    fajne 🙂 moje „treningi” składają się z wypadów i plie z 9 kilowym niemowlakiem na rękach. seria trwa jakieś 20-30 minut i wtedy synek zasypia (jak mam szcześćie) i mama może poćwiczyć brzuch i ramiona.
    z przyjemością wypróbuję Twój trening 🙂 bo po swoim to już nie widzę różnicy – nie czuję nic poza świadomością wykonania obowiązku. no i może trochę mam nogi takie nie z waty. trudno to w ogóle nazwać treningiem – skoro nie czuję nic następnego dnia to chyba już nie wiele mi to daje.
    pozdrawiam 🙂

    1. avatar pepsieliot 14 września 2012 o 05:11

      OOO cześć Ala, jak miło Cię widzieć tutaj, kapsix007 jak sama widzisz, nie jest jakimś specjalnym wyzwaniem, ale się go czuje, jednak po pewnym czasie trzeba go trochę utrudnić, żeby były zakwaski, ściskam Ciebie i Twoją rodzinkę

  25. avatar Kalistenika 12 marca 2014 o 14:00

    Fajny trening. bardzo lubię treningi na świeżym powietrzu. Głównie Street Workout, ale i Czysta Kalistenikę bardzo lubię.
    A, i fajne masz włosy 🙂

    1. avatar pepsieliot 12 marca 2014 o 15:51

      Kalistenika thx 🙂

  26. avatar Kat 13 grudnia 2014 o 11:15

    Przy mojej wadze to może zrobię ze dwa ćwiczenia, a potem załamią mi się stawy 😀 Ale popróbuję, może za którymś razem się uda 😀

  27. […] Gdy nie dajesz rady, mogą być na kolanach, lub 10 kangurków (obecnie kangurkuję) […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum