Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 843 544
20 online
35 406 VIPy

Jak to jest naprawdę z tą witaminą K2 w suplementacji dla dzieci?

Dużo pisze się o witaminie D3 w kontekście dzieci i jest ona naprawdę bardzo ważna, natomiast nie wiadomo dlaczego witamina K2 jest zupełnie pomijana. O witaminie K mówi się jedynie w okresie noworodkowym, kiedy to każde dziecko w pierwszej dobie po urodzeniu dostaje zastrzyk z witaminą K (w celu zapobieganiu chorobie krwotocznej noworodków, choć taki zastrzyk z witaminą K może budzić pewne kontrowersje, ale to temat na innego posta), a następnie trzeba dziecku podawać od 8 dnia do końca 3 miesiąca 25 mikrogramów witaminy K doustnie (to w przypadku dzieci karmionych piersią, w przypadku mieszanek mlecznych zapotrzebowanie może być mniejsze).


Czy pamiętasz o witaminie K2?

To co dajesz teraz dziecku do jedzenia sprawia, że rośnie i się rozwija, ale stanowi też o jego zdrowiu jak już będzie dorosłe, a przynajmniej daje bazę do wejścia w dorosłość. Wielu chorób w dorosłym życiu dałoby się uniknąć gdyby matka lub ojciec pewne rzeczy wiedzieli lub przewidzieli na tym pierwszym etapie, kiedy praktycznie wszystko jest w ich rękach (i czasem nadopiekuńczych babć). Obecnie nawet stosując bardzo zdrową dietę ciężko zapewnić sobie odpowiedni poziom witaminy K2, no może z wyjątkiem dzieci mieszkających w Japonii, które codziennie na śniadanie spożywają natto – genialne naturalne źródło łatwo przyswajalnej witaminy K2 z fermentowanej soji. Spróbuj podać swojemu dziecku, życzę powodzenia 🙂

Witamina K – cóż to takiego?

Witamina K to faktycznie grupa witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Z dwóch najważniejszych z nich, K1 i K2, ta o której się dużo mówi to witamina K1 znajdująca się w zielonych warzywach liściastych i którą stosunkowo łatwo zapewnić sobie odpowiednią dietą. K2 jest natomiast bardzo często pomijana.

Marcel na bezmięsnej …

Mamy kilka rodzajów witaminy K, w tym te trzy najbardziej obecnie znane:

Witamina K1 – filochinon, występuje naturalnie w roślinach, zwłaszcza w zielonych warzywach, K1 przechodzi bezpośrednio do wątroby i pomaga utrzymać odpowiednią krzepliwość krwi Witamina K2 – zwana także menachinon, wytwarzana przez bakterie w przewodzie pokarmowym, K2 idzie prosto do ścian naczyń krwionośnych, kości i tkanek innych niż wątroba. Odgrywa ona także rolę w usuwaniu wapnia z obszarów, w których nie powinno go być czyli z tętnic i tkanek miękkich. Witamina K3 – menadion, jest syntetyczną formą, której lepiej nie stosować, okazała się toksyczna dla niemowląt, którym ją wstrzyknięto.

Witaminę K2 dzielimy na dwie kategorie

MK-4 (menachinon-4) – forma o krótkim łańcuchu, którą możemy znaleźć w maśle, żółtku i żywności pochodzenia zwierzęcego (gdy zwierzęta są karmione trawą) . MK-7 (menachinon-7) – najbardziej popularna długołańcuchowa (istnieją jeszcze inne długołańcuchowe) forma witaminy K2 występująca w fermentowanych produktach spożywczych. To co ważne – trzeba wybierać suplementy, gdzie mamy menachinon-7 gdyż tylko to świadczy o naturalnie pozyskanej witaminie, taka witamina pozostaje w organizmie dłużej (ma dłuższy okres półtrwania) co oznacza, że wystarczy wziąć ją raz dziennie.

Unikaj formy MK-4 witaminy K2 w suplemencie, gdyż jest nietrwała


Dlaczego witamina K2 jest tak ważna dla dziecka?

Witamina K2 chroni przed utratą masy kostnej, pomaga zachować gęstość kości i siłę, a także chroni przed niebezpiecznym zwapnieniem tętnic, które może prowadzić do chorób sercowych. Witamina K2 ma wpływ oczywiście na zdrowie zębów u dziecka (u dorosłych także, w tym na nietworzenie się kamienia nazębnego – O co chodzi z tą witaminą K2 i kamieniem nazębnym?) Koości, co równie oczywiste, najbardziej aktywnie rosną i rozwijają się w okresie dzieciństwa. Zawał raczej żadnemu dziecku nie grozi – ale tętnice mogą ulegać zwapnieniu już w dzieciństwie co tworzy grunt dla choroby wieńcowej w przyszłości. I tu mamy ten słynny paradoks wapnia, o którym tak wiele pisała Pepsi. Z jednej strony wapń powinien być podstawą diety dziecięcej (wiele produktów jest wszakże wzbogacanych tym minerałem). Z drugiej strony – jeśli wapń nie zostanie właściwie wykorzystany przez organizm – może, zamiast tworzyć mocne kości, zostać zdeponowany w tętnicach.

Co robi witamina K2?

Pomaga skierować wapń do kości zwiększając ich gęstość mineralną w celu utrzymania masy kostnej w późniejszym życiu. I jednocześnie zapewnia, że wapń nie blokuje tętnic – wpływając tym samym na zdrowe serce w dorosłym życiu. Witamina K2 jest więc jednym z podstawowych składników odżywczych, które zapewnią naszemu dziecku zdrową długowieczność (długowieczność bez zdrowia – przecież jest mizerna). Działanie witaminy K2 jest unikalne wśród witamin. Aktywizuje pewne białka w organizmie, takie jak osteokalcyna w kościach oraz białko MGO (Matrix Gla Protein) w tętnicach i białka występujące w wątrobie odpowiadające za krzepnięcie krwi (tzw. czynniki krzepnięcia). Osteokalcyna jest odpowiedzialna za wiązanie wapnia do macierzy kostnej. Bez odpowiedniego spożycia witaminy K2, znaczna część osteokalcyny pozostaje nieaktywna i niezdolna do wiązania wapnia. W tym samym czasie, MGP zapobiega przywieraniu wapnia krążącego we krwi do ścianek tętnic i żył, ale tylko pod warunkiem, że w organizmie jest wystarczająco dużo witaminy K2. Bez odpowiedniej ilości witaminy K2, szczególnie jako menachinonu-7 (MK-7), wapń nie może być odpowiednio przetwarzany w organizmie do budowy zdrowych, silnych kości. W okresie dzieciństwa i dorastania, kości są bardzo aktywne, a poziom osteokalcyny jest od 8 do 10 razy wyższy w porównaniu z dorosłymi – w związku z tym, dzieci wymagają znacznie wyższych poziomów witaminy K2.

Kolega Marcela nie ma problemów z niedoborem K2

Badania wykazują zapotrzebowanie na witaminę K2

Badania populacyjne i próby kliniczne wyraźnie wiążą witaminę K2 z tworzeniem silnych i zdrowych kości. Badania opublikowane w 2008 wykazały, że suplementacja witaminą K2 u dzieci na przestrzeni 2 lat wpłynęła na mocniejsze i gęstsze kości. Rok później, ta sama grupa badaczy wykazała, że u zdrowych dzieci w okresie przedpokwitaniowym po suplementacji witaminą K2 jako MK-7 wzrosła aktywność osteokalcyny (białka występującego w kościach). W badaniu opublikowanym w 2013 naukowcy testowali 896 próbek krwi pobranych od 110 zdrowych ochotników (42 dzieci i 68 dorosłych). Naukowcy dokonali pomiarów biomarkerów odzwierciedlających stan witaminy K2 poprzez pomiar ilości nieaktywnego MGP i nieaktywnej osteokalcyny. Naukowcy odkryli, że dzieci i dorośli z największym niedoborem odnotowali znaczącą poprawę po suplementacji MK-7. Natomiast najbardziej wyraźny niedobór witaminy K2 został odnotowany u dzieci oraz u osób dorosłych powyżej 40 roku życia.

Gdzie naturalnie występuje witamina K2?

Natto (to ta potrawa z silnie fermentowanej soi; Pepsiak podaje tu jak ją zrobić, ale to karkołomne:) Twarde i miękkie sery oraz masło z mleka krów pasionych na łące (i najlepiej oczywiście niepasteryzowane – o co najtrudniej, chyba, że sama hodujesz krowę i robisz masło w kierzni niczym piękna bohaterka teledysku My Słowianie) Żółtka jaj (oczywiście zerówki) Wątróbka z kurczaka i pierś z kurczaka (z organicznej hodowli, zwierzęta karmione trawą) Wołowina (z organicznej hodowli, zwierzęta karmione trawą) Dla wegetariańskich i wegańskich dzieci – suplementacja K2 to mus. Dla wszystkich innych jeśli nie jedzą dużych ilości powyższych pokarmów (koniecznie z ekologicznych źródeł) – również.

Marcel z Noemi na targu

Witamina D3 zawsze z K2

O podawaniu witaminy D3 dzieciom jest głośno, gdyż wpływa ona na zdrowe kości i wiadomo, że w kraju takim jak Polska „ludzie są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca, nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące, tylko zimno i pada, zimno i pada na to miejsce w środku Europy”. A bez słońca, organizm jej nie wytworzy, więc dawać ją dziecku trzeba codziennie (matka i ojciec również powinni ją brać). O czym nikt nie pamięta – to fakt, że nadmiar witaminy D3 może prowadzić do zwapnienia żył i aby temu zapobiec należy właśnie brać ją zawsze z witaminą K2, której nasze dzieci równie mocno potrzebują.

Dawkowanie witaminy K2

Zgodnie ze stroną examine.com podaję, że minimalna skuteczna dawka menachinonu MK-7 dla dorosłych to 90-360 mikrogramów, nie została jednak określona dawka dla dziecka. Dawkowanie w podziale na wiek i płeć jest wskazane tylko dla witaminy K – ogólnie – bez rozróżniania na poszczególne jej rodzaje, nie jest to zalecana dzienna dawka (Recomended Daily Intake – RDI) a jedynie określony został prawdopodobny poziom zapotrzebowania (Adequate Intake – AI). Dla witaminy K nie wskazano maksymalnego bezpiecznego poziomu ze względu na jej bardzo niską toksyczność. Do tej pory zarówno u ludzi jak i u zwierząt nie zostało odnotowane przedawkowanie witaminy K z pożywienia czy z suplementów. Natomiast zdecydowanie lepsze efekty w postaci mocnych kości i zdrowego serca występują przy stosowaniu wyższych dawek niż AI.

Dla przypomnienia, dawkowanie witaminy D3

Jedynym sposobem, aby sprawdzić to na 100% jest zbadanie krwi Idealnie, poziom we krwi zdrowej osoby, w tym dziecka 25(OH)D powinien wynieść 60ng/ml – 70ng/ml

Możliwe, że Ty lub Twoje dziecko będzie musiało spożywać nawet kilka razy większą dawkę niż zalecana

Poziom witaminy D trzeba po prostu kontrolować.

Pamiętaj,  jeśli podajesz dziecku D3, najlepiej podaj ją w pakiecie z K2.

Focia typu: słodka focia

Według Riordan Clinic, dzieci mogą bezpiecznie przyjmować 1000 IU na każde 25 funtów, czyli 11,34 kilograma, powiedzmy na każde 10-12 kilogramów masy ciała

Uwaga:

Witamina K2 jest też niezbędna w czasie ciąży i podczas karmienia piersią. Szczególnie jest ważne w trzecim trymestrze, gdyż u większości kobiet poziom witaminy K2 ma tendencję do opadania w tym czasie, co wskazuje, że po zakończeniu ciąży może być już bardzo krucho z tą witaminą w ciele mamy. Ponieważz witaminą K2 i toksycznością nie ma problemów, może być mądrym posunięciem, aby podwoić, lub potroić dawkę spożywania K2 w czasie ciąży (ta wiedza sprawiła, że dr Rhéaume-Bleue podczas swojej niedawnej ciąży właśnie przyjmowała potrójne dawki witaminy K2, o czym czytamy u  https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2012/12/16/vitamin-k2.aspx dr. Mercoli ) Źródła: Dziecko w tym małe kaszle, co ma robić skołowana matka? Pepsi Eliot Theuwissen i in. Witamina K. Status u zdrowych ochotników. Food Funct. Luty 2014 Van Summeren MJ i in. Wpływ suplementacji menachinonem-7 (witaminą K2) na karboksylację osteokalcyny u zdrowych dzieci w okresie przedpokwitaniowym. Br J Nutr. Październik 2009 Van Summeren M i in. Podwyższony poziom nieaktywnej osteokalcyny u zdrowych dzieci. Pediatr Res. Marzec 2007 https://examine.com/supplements/vitamin-k/ https://ods.od.nih.gov/factsheets/VitaminK-HealthProfessional/ https://ods.od.nih.gov/factsheets/VitaminD-HealthProfessional/ https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2012/12/16/vitamin-k2.aspx https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2009/10/10/vitamin-d-experts-reveal-the-truth.aspx https://www.cambridge.org/core/journals/british-journal-of-nutrition/article/serum-percentage-undercarboxylated-osteocalcin-a-sensitive-measure-of-vitamin-k-status-and-its-relationship-to-bone-health-indices-in-danish-girls/5C657AF942C35007281DBD9E7C676915 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15695604 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17314699 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15447922

(Visited 38 521 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Kasia.S 2 października 2016 o 10:11

    Po roku przerwy zrobilam drugie podejscie do natto i tym razem nie odrzucilo mnie tak, jak poprzednio. Dobrze (w miare dobrze:))) smakuje z kiszonym ogorkiem, pomidorem i cebulką/szczypiorkiem. Na ostro wcgodzi zdecydowanie lepiej.

    1. avatar pepsieliot 2 października 2016 o 11:33

      Tak naprawdę K2 lepiej brać yyy … w splemencie, szczególnie panowie, natto jak każdy pokarm,ma pewną niedoskonałość.

    2. avatar Niki 2 października 2016 o 18:49

      Dodatkowo kiszone warzywa również obfitują w K2, moje buraczki pojutrze będą gotowe do konsumpcji, tę witaminę produkują bakterie, nasza zdrowa mikroflora 🙂

  2. avatar Tesa 2 października 2016 o 10:46

    Dzieki Noemi za ciekawy post, slicznego masz synka 🙂 moj maly ma teraz 14m-cy i wazy 11,5kg, podaje mu 800jm wit. D3, nie mialam pojecia ze tak malemu dziecku tez sie podaje wit. K2 🙁 tylko pojecia nie mam gdzie znajde takie suplementy dla niego przyswajalne, z wit D3 jest ok bo kupie w kroplach lub wyciskana z kapsulki a K2 raczej bedzie trudno dostepna w takiej formie. Ja osobiscie od kilku m-cy biore dziennie 125mcg D3 i 100mcg K2 i czuje sie o wiele lepiej odkad zaczelam suplementacje, a wszystko dzieki Pepsi :* prosze doradz Noemi jak takiemu maluszkowi zapewnic odpowiedni poziom wit K2?

    1. avatar pepsieliot 2 października 2016 o 11:31

      Teso polecam dla Ciebie D3+K2 TiB, podaj jakie masz 25(OH)D, bo raczej bierzesz śmieszne ilości D3

      1. avatar Tesa 2 października 2016 o 11:40

        Pepsi jak robilam 3m-ce tmu badanie (zanim zaczelam suplementacje) to wynik byl 27, co raczej nie wskazywalo dobrze a teraz po tych kilku m-cach nie robilam jeszcze badan ale mam nadzieje ze jest lepszy wynik bo ja czuje sie o wiele lepiej 🙂 a co dla synka radzisz Pepsi-jaka forme K2 wybrac?

        1. avatar pepsieliot 2 października 2016 o 12:08

          Ty przyjmuj 3 tabletki D3+K2 TiB po śniadaniu plus 2 tabletki D3 TiB samej, do tego 1 kapsułka Omega 3 i zrób badanie za 2 miesiące, na 5 dni przed badaniem nie bierz D3.
          Dziecku małemu możesz kupić K2 w kapsułce (byle z certyfikatem NO GMO), mamy taką, ale to nie jest naszej firmy, wysypać i dodać do czegoś smacznego. Nie jestem lekarzem.

          1. avatar Tesa 2 października 2016 o 12:21

            Dzieki Ci bardzo Pepsi za rady 🙂 tak zrobie, jestem Twoja stala fanka i z przyjemnoscia czytam wszystkie posty 🙂 pozdrawiam cieplo

    2. avatar noemidemi 4 października 2016 o 12:21

      Tesa, dzięki :). Możesz też rozgniatać tabletkę D3+K2 i podawać synkowi z soczkiem lub jakimś musem owocowym. Ona ma pyszny wiśniowy smak. Potem jak trochę podrośnie – będzie sam ssał jak pysznego cukierka.

  3. avatar Marikka_no1 2 października 2016 o 11:42

    A jakie masz zdanie na temat zastrzyku z wit.K zaraz po porodzie?
    Za trzy miesiące mnie to czeka i nie wiemjaką decyzje podjąć co do tego obowiązkowego zabiegu.
    Wydaje mi się,ze taka olbrzymia dawka jest szkodliwa dla niemowląt ale z drugiej strony mam obawy co złego moze się stać jesli odmówię tego zastrzyku….?

    Z gory dziekuje za odpowiedz
    Pozdrawiam

    1. avatar grzegorzadam 2 października 2016 o 13:15

      Na temat nie-celowości zastrzyków z wit.K, dr Suzanne Humphries.
      Mnóstwo dodatkowych cennych informacji.
      To powinna być lektura obowiązkowa dla pediatrów, neonatologów, ginekologów,:

      http://szczepienia.wybudzeni.com/2016/05/02/witamina-c-podstawy-czyli-co-jak-kiedy/

    2. avatar grzegorzadam 2 października 2016 o 13:22

      Witamina K po porodzie

      Kiedy krew dziecka jest zagęszczona witaminą K, to powoduje sytuację, w której komórki macierzyste muszą przedzierać się przez ten muł
      Wyobraźcie sobie, że dziecko ma swój własny mechanizm ochronny, który zapobiega krwawieniu i naprawia narządy… co nie zostało odkryte do czasu, kiedy zaczęliśmy regularnie podawać niemowlętom zastrzyki z witamina K.
      (…)
      Poniżej fragment wykładu dr Suzanne Humphries z 2014 roku, w którym omawia ona temat podawania witaminy K po urodzeniu. Istnieje powód, dla którego noworodki nie mają pełnej koagulacji… „natura” nie popełniła tutaj błędu.

      http://szczepienia.wybudzeni.com/2016/03/21/witamina-k-po-porodzie/

    3. avatar Noemi 5 października 2016 o 11:56

      grzegorzadam już dużo napisał, pracuję nad postem w tym temacie, wkrótce będzie opublikowany, jest to w istocie bardzo kontrowersyjne

  4. avatar Madzia 2 października 2016 o 12:39

    Ja trochę z innej beczki , w szkole w UK będzie szczepionka na grypę właśnie dostałam papiery ,jest to spray który będzie wprowadzał do nosa dziecka osłabione wirusy grypy ,po to żeby organizm wyprodukował przeciwciała teorie każdy zna ,słyszę szczepienie to się boję !!!! Jakies rady ???? Moja Julia przeziebia się czasem właśnie twoj wpis z przed dwóch dni o syropie wodzie utlenionej,,Wit. C postawił ją na nogi ale nie jest dzieckiem chorowitym ,tu nie ma nic na siłę więc może nie ????? Trochę długo czekam aż pojawi się to co na pisze u ciebie nie wiem czy to odległość ma znaczenie ????? Ale będę wdzięczna za szybką odpowiedź pozdrawiam serdecznie

    1. avatar grzegorzadam 2 października 2016 o 16:29

      ==,jest to spray który będzie wprowadzał do nosa dziecka osłabione wirusy grypy ,po to żeby organizm wyprodukował przeciwciała ==

      Dr n. med. Jerzy Jaśkowski: Materiały merytoryczne nie tylko dla Lekarzy i Studentów:

      ==Podsumowanie 300 lat stosowania szczepień.

      1. Brak jakichkolwiek badań epidemiologicznych, czy doświadczalnych na potwierdzenie tezy, że szczepionki zapobiegają chorobom zakaźnym. Wręcz przeciwnie, szczególnie w ostatnich dekadach epidemie rozprzestrzeniają się wśród szczepionych dzieci.

      2. Szczepionki wprowadzano najczęściej w 2-4 dekady po tym, jak zachorowalność na daną chorobę zmniejszyła się. Niekiedy spadek zachorowań wynosił nawet 95%, przed wprowadzeniem szczepionek.

      3. Pomimo zaszczepienia tylko 10% populacji na świecie, takie choroby jak ospa, czy dur brzuszny także wygasły.

      4. Niektóre choroby wygasły znacznie szybciej bez szczepionek aniżeli te, na które wprowadzono szczepionki. Przykładowo „Poty Angielskie” wygasły w okresie jednego pokolenia, tj. między rokiem 1709 do 1736 r. w Gdańsku, a ospa została uznana za wyginiętą dopiero po 10 pokoleniach, tj. od 1715 do 1980 r.

      5. Przemysł produkuje tylko te szczepionki, na które jest zbyt w bogatych krajach, natomiast brak szczepionki albo dokładniej, nie produkuje jej się na masową skalę, ponieważ choroba dotyczy ubogich krajów afrykańskich, na przykład na malarię. Brak także szczepionek na pospolite choroby weneryczne: na kiłę, czy rzeżączkę.

      6. Brak dowodów na bezpieczeństwo stosowanych szczepionek. Nie ma żadnych prac naukowych oceniających stan zdrowia dzieci, które otrzymały 30 -50 dawek 10, czy 15 szczepionek.

      7. Pomimo przeprowadzania masowych akcji tzw. profilaktycznych szczepień, brak dokumentów i publikacji z tych akcji, to znaczy nie ma opracowań, czy te akcje przyniosły jakiekolwiek korzyści danej populacji.

      8. Brak jakichkolwiek danych epidemiologicznych, które potwierdzałyby celowość wprowadzania danej szczepionki, dotyczy to takich chorób jak odra, świnka, czy różyczka oraz pneumokoki, czyli dwoinkę zapalenia płuc.

      9. Brak publikacji przedstawiających wyniki randomizowanych badań skuteczności szczepionek. Były co najmniej dwie takie próby w wykonaniu WHO. Jedna dotyczyła szczepień przeciwko gruźlicy, a druga skuteczności szczepionki w porównaniu z mydłem. W obu próbach okazało się, że szczepionki w żaden sposób nie zmniejszają hospitalizacji. Zwykłe mydło okazało się skuteczniejszym środkiem profilaktycznym.

      10. Badania holenderskie, niemieckie oraz KIGGS z 2011 z udziałem 7724 dzieci wykazały, że dzieci nieszczepione są znacznie zdrowsze, aniżeli dzieci szczepione. Temat ten zostanie omówiony szerzej.

      11. Brak jakichkolwiek badań co dzieje się z dzieckiem, które otrzymuje nie jedną szczepionkę, ale w krótkim okresie jednego roku na przykład 10 szczepionek.

      12. Brak jakichkolwiek podstaw naukowych do szczepienia niemowląt. Badania japońskie wykazały, że wprowadzenie zakazu szczepienia dzieci do jednego roku życia znacznie zmniejszyło ilość powikłań.

      13. Brak nawet metody badania dzieci w pierwszej dobie po urodzeniu, w celu określenia jakie przeciwciała dziecko już posiada od matki. W tej sytuacji szczepienie takiego dziecka jest świadomym narażaniem go na chorobę.

      14. Pomimo, że z listy wszystkich chorób, dzieci chorują na 2% z nich, to 98% szczepionek nastawionych jest na wstrzykiwanie preparatów rzekomo wzmacniających system odpornościowy dzieciom. Wbrew głoszonej teorii o uzyskiwaniu odporności przez szczepionki, wakcynolodzy szczepią tylko małe dzieci, chociaż wiadomo, że przeciwciała po szczepieniach znikają po 4-7 latach. Czyli populacje 20 – 60-latków są i tak nieuodpornione. Pomimo tego faktu żadnych epidemii nie ma.

      15. Szczepienia dotyczą tylko i wyłącznie dzieci, ponieważ próba szczepienia dorosłych w 1918 roku zaowocowała masową epidemią, nazwaną po 20 latach Hiszpańska Grypą. Straty wojenne Armii Amerykańskiej z powodu szczepień wynosiły 72% stanu osobowego.

      16. Jedynym uzasadnieniem szczepienia dzieci jest chęć zysku producentów i tzw. przedstawicieli Zdrowia Publicznego.

      17. Pomimo zalecania karmienia piersią niemowlaków wstrzykuje im się w tym okresie około 20 dawek rozmaitych szczepionek. Już na drugim roku medycyny uczy się natomiast przyszłych lekarzy, że dziecko przez okres karmienia otrzymuje przeciwciała od matki, czyli w zdecydowanej większości przypadków jest uodpornione.

      18. Samo przechowywanie szczepionek pozostawia wiele do życzenia. Nie znam instytucji publicznej przechowującej szczepionki z całodobowym monitoringiem temperatury. Najczęściej są to zwykłe lodówki.

      19. Szczepionki zawierają wysoce toksyczne metale takie jak rtęć, czy aluminium, w stężeniach wielokrotnie przekraczających dopuszczalne normy toksykologiczne. Jak podał E.F.Kennedy Jr w MSNBC 22.05.2005 roku, zawartość rtęci przekracza o 40000 % wielkości uznane przez FDC i EPA za toksyczne. Chcąc podać taką dawkę rtęci dziecku bezpiecznie, powinno ono ważyć ponad 140 kg w chwili urodzenia. Pomimo, że jest to ogólnie znana zasada toksyczności, pediatrzy udają, że nie obowiązuje ona w stosunku do nowonarodzonych dzieci. Zasłaniają się porcedurami chociaż procesy norymberskie wykluczyły takie rozumowanie.

      20. Od 2000 roku i tajnego spotkania w Simpsonwood wiadomo, że metale ciężkie powodują autyzm. Zarówno WHO, jak i CDC i FDA ukrywały ten fakt przez następne dwie dekady.

      21. Pomimo odtajnienia protokołów z Simpsonwood, w Polsce zarówno Ministerstwo Zdrowia jak i GIS, czy tzw. Towarzystwa Naukowe Pediatryczne udają, że nie wiedzą o tym fakcie.

      22. Podawanie metali – neurotoksyn w szczepionkach spowodowało epidemię autyzmu. W USA już notuje się rocznie ponad 40 000 przypadków autyzmu. Generalnie zarejestrowano już 500 000 przypadków autyzmu. Czyli autyzm rozpoznaje się w stosunku 1:110 porodów.

      23. Rtęć jest 1000 razy bardziej toksyczna dla układu nerwowego, aniżeli ołów.

      24. Badania dr Teresy Binstock i wsp. udowodniły, że objawy autyzmu są takie same, jak objawy zatrucia rtęcią.

      25. Rtęć gromadzi się głównie w tłuszczach. Mózg to właśnie tłuszcz. 25% cholesterolu to mózg. Octan rtęci znajdujący się w szczepionkach spokojnie przechodzi przez barierę krew/mózg. Stwierdzono również, że po przedostaniu się do mózgu może pozostać w nim na stałe.

      26. Rtęć po przedostaniu się do organizmu konwertuje do rtęci nieorganicznej. Rtęć nieorganiczna pozostaje na stałe w mózgu.

      27. Rtęć znajdująca się w szczepionkach uszkadza także układ hormonalny, powodując bezpłodność zarówno u samic, jak i u samców. Właśnie znana znachorka warszawska p. mgr prof. Lidia Brydak namawiała szeroko w mass mediach do szczepienia dzieci szczepionką przeciw grypie, a ta szczepionka nadal zawiera rtęć.

      28. Efekt sterylizacyjny powiększa synergizm innych substancji znajdujących się w szczepionkach, takich jak Polisorbat 80, czy Skwalen.

      29. Opierając się na powyższych danych należy stwierdzić, że pracownik PZH Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego p. dr Paweł Grzesiowski świadomie wprowadzał w swoich licznych wystąpieniach społeczeństwo w błąd twierdzeniami, że octan rtęci nie szkodzi. Podobnie zresztą wypowiadał się p. dr Mrukowicz, redaktor naczelny reklamówki przemysłu farmaceutycznego -Medycyny Praktycznej. Sam musisz wyciągnąć wnioski Drogi Człeku, dlaczego oni tak postępują.

      30. W Polsce wprowadzanie w błąd, czyli po prostu oszukiwanie społeczeństwa przez pracowników PZH jest nagminne. Zarówno bowiem znana warszawska znachorka mgr prof. Lidia Brydak, jak i prof. Bucholc oficjalnie w wypowiedziach telewizyjnych zaprzeczały obecności rtęci w szczepionkach.

      31. Jak wykazują badania, obecność aluminium czy formaldehydu może zwiększyć toksyczność rtęci w jakiejkolwiek formie nawet 1000 razy.

      32. Porównanie norm WHO dopuszczalnej w wodzie rtęci z zawartością rtęci w szczepionce wskazuje, że koncentracja rtęci w szczepionce jest wyższa o 25 000 razy, aniżeli w wodzie pitnej. Normy WHO są dla dorosłych, dla dzieci powinny być obniżone co najmniej 100 razy.

      33. W Korei Południowej, bezmyślnie stosującej amerykańskie szczepionki autyzm rozpoznaje się w stosunku 1 : 38 porodów.

      34. Uszkodzenia mózgu następują przy stężeniach znacznie niższych, aniżeli stosowane podczas szczepień niemowlaków. Wiadomo o tym od 1977 roku.

      35. Jak oświadczyła Sonia Gandhi na międzynarodowej konferencji poświęconej autyzmowi 25 lipca 2011 rok w Dhaki w Indiach, obecnie jest już ponad 8 milionów dzieci z autyzmem.

      36. U Amiszów niepozwalających nas szczepienie swoich dzieci autyzm nie występuje. Badania wykazały, że zamiast spodziewanych 134 przypadków autyzmu znaleziono tylko 4. Jeden dotyczył dziecka, które mieszkało blisko elektrowni emitującej rtęć, a 3 przypadki dotyczyły dzieci adoptowanych do Amiszów, uprzednio szczepionych.

      37. Za to oszustwo jest bezpośrednio odpowiedzialna Julia Gerberding, wówczas szefowa CDC.

      38. Dr Gerberdin została mianowana szefową CDC przez prezydenta Busha w roku 2002. Przyczyniła się głównie do niszczenia dowodów wiążących szczepionki z autyzmem.

      39. Obecnie od 2009 roku pracująca na specjalnie stworzonym stanowisku w firmie Merck, z wynagrodzeniem 2 500 000 euro/ rocznie. W styczniu 2015 awansowała na wiceprezesa oddziału wykonawczego Strategic Communication, Global Public Policy & Health Populations Merck& Co, Inc. Merck posiada monopol na produkcję szczepionki MMR.

      40. Dr Gerberding sprzedała 38,368 akcji firmy Merck 8 maja 2015 roku za kwotę 2 milionów 340 tysięcy dolarów.

      41. Już w 1999 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Pediatryczne podało: „Rtęć we wszystkich jej formach jest toksyczna dla płodu i dzieci. Należy podjąć wysiłki w celu zmniejszenia narażenia w możliwie największym stopniu kobiet w ciąży i dzieci, jak również w populacji ogólnej.

      42. Nie znam zysków firmy Merck związanych ze sprzedażą szczepionki MMR, ale na samej sprzedaży szczepionki Cervarix firma zarobiła 1 miliard 630 milionów dolarów. Jakie więc mają znaczenie te dwa miliony?

      43. Akademia Pediatrii USA otrzymuje stałe dotacje z przemysłu. Przykładowo od firmy Wyeth otrzymała 342 000 dolarów.

      44. Merck finansuje także tzw. pozarządową organizację GAVI Alliance należącą do B.Gatesa. Sprzedaje jej szczepionkę Gardasil za 15 dolarów 3 dawki. W Polsce Ministerstwo kupuje ja podobno za 1500 złotych. Widać więc wyraźnie, kto na tym zarabia.

      45. Merck za sprzedaż samych szczepionek w 2012 roku otrzymał 5 miliardów 270 milionów dolarów. Rozumiesz wiec Dobry Człeku, dlaczego musi być przymus szczepień. Gdyby szczepionki były sprzedawane indywidualnie, to zyski koncernu nie wyniosłyby 1/10 tej kwoty.

      46. Dlaczego organizacja o nazwie Planned Parenthood namawia do aborcji? Ponieważ jest to legalny handel organami, potrzebnymi zarówno w kosmetyce, jak i do produkcji szczepionek. Z tą organizacją współpracowała p. Nowicka. Po ujawnieniu tego faktu awansowała na wicemarszałka sejmu. Jest to dowód bezpośredni, że jesteśmy kondominium koncernów przemysłowych. Dyrektor medyczny, Prezes Rady Planned Parenthood dr Mary Gatter wprost powiedziała, że potrzebuje pieniądze na nowe lamborghini i wszystko da się załatwić.

      47. Szefowie Brytyjskiego National Health Service, czyli narodowego systemu ochrony zdrowia, brali regularnie pieniądze za organizowanie spotkań rad doradczych z przedstawicielami przemysłu. Jedno takie spotkanie to 15 000 funtów. Pracownicy mieli bezpośredni wpływ na to, jakie leki będą przepisywane przez przychodnie.

      48. W 1986 roku Kongres podjął uchwałę udzielenia immunitetu producentom szczepionek. Innymi słowy, mogą produkować co chcą pod nazwą szczepionki, ale i tak nie będą musieli płacić odszkodowań. Żadna inna gałąź przemysłu nie ma takiego immunitetu.

      49. Udowodniono, że szczepionka MMR powoduje uszkodzenie, czyli stan zapalny przewodu pokarmowego. Jako pierwszy opisał to dr Andrew Wakefield już w 1989 roku. Potwierdzili to po nim: dr Thimot Buie, dr VK Singh, Kawashima i wsp., dr James Walker et al, oraz 17 innych ośrodków z całego świata.

      50. Brithish Medical Journal przedstawił wyniki badan, z których jasno wynika, że pomimo bardzo wysokiej wyszczepialności dzieci w Anglii, aż 60% dzieci w wieku 1-2 lat nie MA PRZECIWCIAŁ PRZECIWKO ODRZE, A PONAD 80% DZIECI NIE MIAŁO PRZECIWCIAŁ PRZECIWKO RÓŻYCZCE I ŚWINCE. EFEKT OCHRONY NIE TRWAŁ NAWET ROKU.

      51. Nawet dodatkowe, tzw. przypominające dawki szczepionki przeciwko odrze, nie dają „ochrony” dla ponad 30% populacji, a dla świnki i różyczki „ochrona” powstaje tylko dla 9% dzieci. Innymi słowy, szczepienie MMR jest zwykłą fikcją, polegającą z jednej strony na wyłudzaniu pieniędzy, a depopulacji z drugiej strony. Dlatego właśnie wszystkie szczepienia są przymusowe i płatne centralnie przez urzędników. Po prostu z kilkoma trollami łatwo się dogadać.

      52. Ze szczepionką MMR jest także związany zespół Nagłej Śmierci Niemowląt. Po szczepieniu stwierdza się utrzymujący się przez kilka dni podwyższony poziom białka CRP, świadczący o istnieniu stanu zapalnego.

      53. Badania opublikowane w New England Journal of Medicine wykazały, że epidemie świnki, które miały miejsce w latach 2006, 2009, 2010, wystąpiły głównie u szczepionych dzieci. W 2009 roku zachorowało 3500 studentów zaszczepionych w 89% dwoma dawkami i 8% studentów zaszczepionych jedną dawką. W sumie wyszczepialność wynosiła 97%. Wyjaśnienie pracowników CDC jest tak infantylne, że szkoda marnować papier na takie głupoty.

      54. Amerykański, a właściwie rockefellerowski Instytut Medycyny stwierdził, że nie będzie prowadził więcej badań nad związkiem autyzmu ze szczepionkami, ponieważ może to podważyć powszechną strategię szczepień, będącą podstawą programów sczepień i doprowadzić do powszechnego odrzucenia szczepionek. Sądzę, że to wyjaśnia całkowicie podstawy stosowania szczepień przez polityków. Wbrew bowiem fałszywej fladze ratowania zdrowia, szczepionki służą głównie masowej depopulacji.
      ==

  5. avatar Madzia 2 października 2016 o 12:53

    Jeszcze jedno jest możliwość zamówienia u ciebie suplementów do UK jakos w miarę sprawnie ??? Mam tu na myśli żeby to nie szło za długo i jaka byłaby cena przesyłki ,wiadomo że większego zamówienia ????

    1. avatar pepsieliot 2 października 2016 o 15:17

      oczywiście wysyłąmy na cały świat,napisz proszę do sklepu, meil, telefon, lub zrób symulację zakupu, to poznasz ceny i warunki

    2. avatar evcia 4 października 2016 o 20:47

      Grzegorzadam, gdzie mogę znaleźć źródło ,,podsumowania 300 lat szczepień”?

      1. avatar grzegorzadam 5 października 2016 o 06:56

        Tu np.:
        http://www.pepsieliot.com/jak-to-jest-naprawde-z-ta-witamina-k2-w-suplementacji-dla-dzieci/

        Jest tez ksiażka Jaśkowskiego, nie czytałem, sa fimy na youtube z nim.

  6. avatar grzegorzadam 2 października 2016 o 13:10

    Bor a kości i zęby, relokacja wapnia:

    Bor (łac./ang nazwa: borum), symbol chem. B, jest pierwiastkiem z grupy półmetali.
    Pod względem chemicznym – w zakresie reakcji z wodorem – przypomina krzem
    i węgiel. Temperatura topnienia: 2076 st. C. Po raz pierwszy wyizolowany w 1808
    roku. W postaci amorficznej ma kolor brązowy, zaś w postaci krystalicznej jest czarny
    i bardzo twardy, prezentując twardość 9,3 w 10 stopniowej skali Mohsa, jest więc
    twardszy od topazu czy korundu – z łatwością tnie szklo. Łatwo więc zrozumieć,
    dlaczego organizm potrzebuje go do wytworzenia szkliwa na zębach, i co sie dzieje,
    gdy go nie dostaje.
    (…)
    Bor i zdrowie
    W kontekście zdrowia, bor, obok jodu, należy prawdopodobnie do najbardziej
    niedocenianych pierwiastków. Mimo, że jest nam niezbędny dla życia
    i zdrowia, większość społaczeństwa jest kompletnie nieświadoma jego roli oraz
    konsekwencji jego braku w diecie.
    Według konwencjonalnej medycyny (to ta od antybiotyków, statyn, chemioterapii – ta,
    której procedury, leki i błędy czynią ją jedną z wiodących przyczyn śmierci ludzi na
    świecie, co jest dobrze udokumentowane – żeby było jasne, o jaką medycynę tu
    chodzi) „nie wiadomo”, czy bor jest niezbędny dla zachowania zdrowia. Jednocześnie
    mamy obecnie (o czym więcej w dalszej części opracowania) do czynienia z akcją
    straszenia społeczeństw rzekomymi niebezpieczeństwami związanymi z suplementacją
    borem. Ale zauważmy, że straszą nas też jodem, słońcem, ozonem, a w ostatnich
    latach (patrz niesławny CODEX ALIMENTARIUS) nawet świeżymi warzywami,
    owocami, ziołami i wszystkim, co naturalne, nie napromieniowane, nie przetworzone.
    Co zaś doradza nam „nasza” medycyna dla polepszenie stanu kości? Pij mleko!
    Tymczasem coraz bardziej oczywiste dla zorientowanych staje się, jak rujnujący
    wpływ wywiera na organizm ludzi picie mleka (szczególnie właśnie w sytuacji
    powszechnego niedoboru magnezu i boru w diecie). Jeśli nie jesteś świadomy, co
    powoduje mleko krowie w organizmach ludzkich, wpisz w Google „szkodliwość
    mleka” – możesz się zdziwić. Wapń bez obecności wystarczających ilości boru oraz
    magnezu nie będzie przenoszony do kości, będzie zaś dość skutecznie przyczyniał się
    do wapnienia tkanek miękkich. A ponieważ większość społeczeństwa cierpi na
    poważny niedobór właśnie m. in. boru i magnezu (ale nie wapnia), mamy wręcz
    epidemię osteoporozy i problemy zwapnienia szczególnie u osób starszych, jako że
    jest to proces postępujący.
    (…) Itd.
    I wit,D i K. 😉

  7. avatar Madzia 2 października 2016 o 13:29

    Sorki wszystko przeczytałam dopiero teraz o przesyłce więc wiem ,a propos mojej Julii ma 7 lat i nie byla na nic szczepiona !!!!

  8. avatar Kasia 2 października 2016 o 13:46

    Witam 🙂 czyli zrobiłam synkowi duża krzywdę podając ponad rok samą D3 (1000j) wcześniej miał wynik 20, ( miał półtora roku) to bardzo zły wynik w sensie rodzi jakieś konsekwencje? Czy tylko na dłuższa metę ?

    1. avatar grzegorzadam 2 października 2016 o 16:06

      Nie zrobiłaś krzywdy, zrobiłaś b. dobrze podając wit.D.
      A jaki ma wynik teraz?

      ==Suplementacja przez okres 3-4 miesięcy 1 000 IU dziennie, daje efekt w postaci podniesienia poziomu o około 10-ng/mL.

      Dlatego też zdrowa dorosła osoba o normalnej wadze, o mająca poziom witaminy D3 wynoszący 10 ng/mL będzie potrzebowała około 2 000 IU dziennie, żeby osiągnąć poziom 30 ng/mL w okresie, w którym skóra nie będzie wystawiana na promienie UVB.

      Nie jest to jednak zależność liniowa; 1 000 IU dziennie podniesie w sposób istotny niski poziom, ale podobna dawka nie spowoduje dalszego podniesienia poziomu u osób z wyższym poziomem witaminy D3 (2 000 IU dziennie może nie podnieść poziomu z 30 ng/mL do 50 ng/mL).
      W wypadku braku istotnej ekspozycji na słońce pozyskiwanie z diety i suplementacji może się okazać potrzebne w ilości około 1000 IU (25 mcg) dziennie na każde 15 kg masy ciała np. otyły dorosły (150 kg) może potrzebować do 10 000 IU dziennie, żeby osiągnąć poziom 50 ng/mL.
      Pacjenci z poważnymi schorzeniami mogą potrzebować więcej, jeśli występuje podwyższony metabolizm 25(OH)D.==

      Można przeliczyć, 1000 I.U to zdecydowanie za mało.
      Moja córka od 2 lat dostaje 4000. (8 l.)

  9. avatar kasia 2 października 2016 o 14:46

    Mnie również interesuje co Pepsi i Noemi wiedzą i sądzą o zastrzyku z witaminy K po porodzie (czy info z postu dot.toksyczności syntetycznej wit.k dotyczy właśnie tego zastrzyku?).Do ostatniej chwili wahałam się czy dziecko ma dostać czy nie.A w głowie mętlik wywołany sprzecznymi informacjami.Jeszcze interesuje mnie jaki stosunek zachować w suplementacji d3 do k2 dla obecnie 5cio miesieczniaka karmionego niestety sztucznie i ile omega 3 będzie idealnie.

    1. avatar Noemi 5 października 2016 o 11:54

      wkrótce będzie post o zastrzyku z witaminą K w pierwszej dobie życia dziecka, zaglądaj tu do nas

  10. avatar Ula 2 października 2016 o 17:01

    Witaj Pepsi! Mam pytanko, czy Twój suplement Green&Fruits można podawać 9-o letniej dziewczynce, ponieważ często choruje i jest taka blada. Jeśli tak, to ile?

    1. avatar pepsieliot 2 października 2016 o 18:43

      ile waży? to jest suplement dla dorosłych, ale klienci, w tym lekarze dają go dzieciom (w odpowiednich proporcjach i ubijają nawet w moździerzu)

  11. avatar Ryba 2 października 2016 o 19:18

    Witajcie;) mam dosyć długie zapytanie, mój mąż miał wycięty woreczek żółciowy jakieś 12 lat temu. Ma grupę krwi 0 i jest mięsożercą. Prawie po każdym posiłku biegnie od razu do toalety. Ma wrażenie że jedzenie przechodzi przez niego aż za szybko, do tego często zmęczony. Nie mam zielonego pojęcia co mu na talerz położyć. Bierze suple od Pepsi (wit d3 k2, omega, wit e) chlorelle przestał brać, a dodatkowo potas, magnez. Już nie wiem jak mu pomóc. Widział poprawę jak wspomagał się …, ale teraz tego nie bierze. I jeszcze jedno ale już o mnie strasznie puchną mi stopy i mam wrażenie że się poszerzyły (mam problem żeby je włożyć do butów a chodzić jakoś trzeba) może to wina tocznia, który jak błędnie myślałam już się uspokoił (po za tym nic mi nie dolega). Wsuwam suple Pepsi, zmieniłam dietę na roślinną, chociaż na obiad coś gotowanego+mięso lub ryba no i olej kokosowy z kurkumą i pieprzem. Poprawa jest kolosalna, tylko te stopy…
    Będę wdzięczna za pomoc;)

    1. avatar grzegorzadam 2 października 2016 o 20:28

      Woreczek zostaje usunięty przez ”kamienie” utworzone zakwaszającym pożywieniem
      przez źle działające, przeciążone nerki.
      Bez woreczka trawienie jest bardzij upośledzone.

      Tu bez alkalizacji, wodoroweglanu sodu, odciążenia nerek, trzustki nic nie da sie zrobić.
      Ciebie też to dotyczy.
      Sprawdzajcie sobie pH moczu z rana i koło południa, wieczorem.

      Puchnące nogi moga sygnalizowac odwodnienie i brak soli kamiennej, morskiej.
      Spróbuj na wieczór moczyć stopy w misce z solą, sodą i chlorkiem magnezu, codziennie
      Zaczynaj dzień od szklanki wody z solą, potem wody z gaszoną sodą.

      Zróbcie sobie biorezonans, przy takich stanach niektóre pasożyty moga być nadaktywne.

  12. avatar Joanna 2 października 2016 o 20:23

    Hej! Podaję mojemu synkowi (8 lat) D3+K2 TiB. Tylko jest problem z trzymaniem pod językiem… (On nie lubi smaków owocowych, jeśli to nie jest owoc – krztusi się i męczy, jak coś ma taki smak). Czy połknięcie tabletki zamiast powolnego rozpuszczania pod językiem ma wpływ na jej przyswajanie?

    1. avatar pepsieliot 3 października 2016 o 06:55

      jak połknie, co i mnie się zdarza, to dopilnuj, żeby zjadł coś tłustego, typu tran,olej kokosowy,czy po prostu posiłek z masłem, awokado, czy co tam je twoje dziecko, bo nie wchłonie odrazu z receptorów podjęzykowych, tylko tradycyjnie z przewodu pokarmowego, dlatego na fali tłuszczu będzie ok. Ja zaraz połykam Omegę 3 TiB.

      1. avatar inesaga 18 sierpnia 2017 o 17:19

        Czy mogę podawać D3 i K2 TiB 4-letniemu dziecku?

  13. avatar Monika 3 października 2016 o 08:05

    Pepsi Noemi Grzegorzadam dziękuję Wam!! Jesteście cudowni, że dzielicie się tą wiedzą!!

    1. avatar pepsieliot 3 października 2016 o 08:23

      <3 Monika

    2. avatar Joanna 3 października 2016 o 19:11

      Dziękuję! pozdrawiam!

  14. avatar edit 3 października 2016 o 10:52

    Witam, PEPSI i GRZEGORZADAM troche w innym temacie ale czy możecie doradzić jak walczyć z chorymi zatokami??

    1. avatar pepsieliot 3 października 2016 o 11:01

      Kalibracja witaminą C (kwas askorbinowy TiB),
      popijanie oranżadki -pary redox (C+MSM) antyzapalnej http://www.pepsieliot.com/witamina-c-i-msm-najlepsze-alternatywne-zrodla-tlenu-czyli-leczenie-w-pigule/
      inhalacje wodą utlenioną 0,5 % tak samo jak dzieci http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/
      suplementacja magnez, jod przez skórę, witamina D3+K2, Omega 3 i witamina E, cynk i selen, chlorella, kurkuma i po temacie 🙂

      1. avatar grzegorzadam 3 października 2016 o 12:08

        Dodałbym tylko ziołowy protokół oczyszczania nerek:
        http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/

        -”Ruby Adair, lat 14, była cała obolała, miała problemy z zatokami, dzwoniło jej w uszach
        i ciągle czuła się wyczerpana. W ogóle nie mogła zasnąć.
        Od pól roku nie uczęszczała do szkoły.
        Miała przywry jelitowe w żołądku.
        W ciągu 3 tygodni zlikwidowała je ziołami odrobaczającymi
        i wreszcie mogła naturalnie zasnąć”

  15. avatar Madzia 3 października 2016 o 12:58

    Dzięki kochani jesteście 🙂

    1. avatar edit 3 października 2016 o 15:43

      Wasza wiedza jest imponująca, super, że jesteście i przekazujecie to dalej 🙂

  16. avatar ewa0 4 października 2016 o 10:29

    Hej Pepsi chciałabym kupić witaminki sobie i dzieciom 5 i 8 lat które polecasz bo nie wiem które mam wybrać GREENS & FRUITS czy
    VITA GREENS & FRUITS te pierwsze już miałam ?

    1. avatar pepsieliot 4 października 2016 o 10:49

      Pierwsze TiB są bardzo bogatym kompleksem w zmikronizowanej formie, scitec jest w formie rozpuszczalnej saszetki, ma znacznie mniej składników, ale dziecku profilaktycznie można dać właśnie taką saszetkę. Jeśli taki preparat jest dobrze dobrany po pewnym czasie dziecko nie powinno się w ogóle przeziębiać

  17. avatar ewa0 4 października 2016 o 10:30

    sorki zapomniałam czy oprócz wyżej wymienionych przyjmować jeszcze dodatkowo d3+k2?

    1. avatar pepsieliot 4 października 2016 o 10:42

      DE3+k2 przyjmujemy w naszej szerokości geograficznej obowiązkowo,ale badania 25(OH)D należy zrobić, aby dobrze dobrać ilości D3

  18. avatar grzegorzadam 4 października 2016 o 11:00

    Przez cały rok, niezależnie od innych supli i diety, trzymamy poziom 70 ng/l.

    1. avatar Gabriela.K 4 października 2016 o 13:11

      Pepsi, witaminę D3 cały rok, a Greensa? Biore (lat 24) od 2 miesięcy, babcia (77) tak samo po 1 tabletce dziennie. Jak skonczymy opakowania to przerwa czy dalej?

      1. avatar pepsieliot 4 października 2016 o 16:19

        jeszcze jedno i patrzyć,czy wzrosła odporność, jak jest ok, przerwa, ja biorę codziennie od kilku lat, z małymi przerwami, gdy się zagapię

  19. avatar alesia 5 października 2016 o 11:59

    W ramach ciekawostek w polskich szpitalach chyba w większości (mam nadzieję) podaje się K doustnie noworodkom. Przynajmniej u mnie tak to się odbywa

  20. avatar Iss 6 października 2016 o 08:20

    Bardzo proszę o informację co może być przyczyną ciemnienia ząbków u dwulatka, nie jest to podobno próchnica (tak powiedział stomatolog), ciemnienie miedzy ząbkami i od dziąseł ma kolor szary, używamy tylko pasty bez fluoru.

  21. avatar Iss 6 października 2016 o 10:29

    ponieważ moderator(ka) nie puścił(a) poprzedniego wpisu 🙁 ponownie piszę i proszę o informacje jaka może być przyczyna ciemnienia ząbków u dwulatka, nie jest to próchnica (jak stwierdził stomatolog), przebarwiają się od dziąseł i bliżej przestrzeni międzyzębowych na kolor szary, nie używamy pasty z fluorem

    1. avatar grzegorzadam 6 października 2016 o 15:06

      Ciężko stwierdzić.]
      Pobierał jakieś leki?
      Badanie włosa może coś mogłoby wyjaśnić.
      Może być przyczyna odpasożytnicza, wtedy biorezonans razem z mamą.

  22. avatar Iss 6 października 2016 o 20:26

    Z tego co pamietam to stało sie jakby po wziewnych lekach podawanych przy zapaleniu oskrzeli nebbud i berodual ale nie jestem pewna

    1. avatar grzegorzadam 7 października 2016 o 07:21

      Nebbud:
      Możliwe skutki uboczne:

      >Często: podrażnienie jamy ustnej i gardła – wystąpienie tego działania będzie mniej prawdopodobne, jeżeli pacjent będzie przepłukiwał usta wodą po każdorazowym przyjęciu leku, chrypka, kaszel, trudności w przełykaniu. Rzadko: reakcje skórne, w tym wysypka, świąd i zaczerwienienie, skurcz klatki piersiowej i trudności w oddychaniu, obrzęk twarzy, warg i języka, spowolnienie wzrostu u dzieci i młodzieży. Bardzo rzadko: wpływ na nadnercza (mały gruczoł obok nerki), jaskra (zwiększenie ciśnienia w oku), zaćma (mętnienie soczewki oka), zmiany gęstości mineralnej kości (ścieńczenie kości). Lek stosowany zgodnie z zaleceniami nie wpływa na sprawność psychomotoryczną, zdolność prowadzenia pojazdów i obsługę maszyn.

      Berodual – Fenoteroli hydrobromidum, Ipratropii bromidum – zastosowanie i działanie lecznicze
      Możliwe skutki uboczne:

      >Niepokój, przyspieszenie czynności serca, odczuwanie kołatania serca, bóle i zawroty głowy, zaburzenia widzenia. Duże dawki mogą spowodować drżenia mięśniowe, zaczerwienienie twarzy, zaburzenia ciśnienia tętniczego krwi – wzrost ciśnienia skurczowego i spadek rozkurczowego. Rzadko występują reakcje uczuleniowe, suchość w jamie ustnej, podrażnienie gardła, kaszel a nawet tzw. paradoksalny skurcz oskrzeli. Długo stosowany może doprowadzić do zbyt niskiego poziomu potasu w surowicy krwi. Praktycznie, przy przestrzeganiu zaleconych dawek, nie powinny wystąpić objawy uboczne poza niewielkim przyspieszeniem czynności serca.

      Berodual – Fenoteroli hydrobromidum, Ipratropii bromidum – zastosowanie i działanie lecznicze

      (!!!??)

      Teraz wziewnie trzeba robić inhalacje WU, Sody, magnezu.
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      I skontrować to jodem również. Zrobić Lugola i podawać.
      Alkalizacja sodą, do picia woda z solą cytryna, soki świeże.

      Brom to 'kolega’ fluoru.
      To będzie trochę trwało.

      Dla potwierdzenia możesz wykonać analizę włosa.

    2. avatar grzegorzadam 7 października 2016 o 07:22

      Zapalenia oskrzeli też likwiduje się inhalacjami jak w linku.

  23. avatar Iss 7 października 2016 o 19:34

    Dziękuję grzegorzadam, będę działać w obu kierunkach

  24. avatar Paulina Kowalska 23 października 2016 o 13:26

    Witam, mimo nie podania maksynalnej dawki witaminy K dla dzieci moze jednak podacie jakies zrodla? Mam dziecko 2 letnie, podaje mu 800 jednostek wit.d3 ale nie wiem ile mu podac wit. K, zeby bylo ok. Wiem ze niby nie mozna przedawkowac ale po co dawac za duzo. Bede wdzieczna za info/zrodlo. Przejelam sie teraz czy aby moje dziecko dostaje wystarczajaca ilosc wit D bo mnie samej wyszedl niedobor (21 ml) pomimo wychodzenia na slonce i pomimo ze mieszkam w dobrze nasloneczniomym kraju…Pozdrawiam z Turcji

  25. avatar grzegorzadam 23 października 2016 o 14:00

    A jaki poziom ma dziecko?
    800 I.U. to minimalne minimum.
    Nie przejmowałbym się K, bardziej magnezem.
    Naturalne sole kąpielowe z Mg w Turcji są łatwo dostępne,

  26. avatar Iza 24 października 2016 o 12:21

    Pytanie od mamy do mamy:)W jaki sposób wspierasz odporność dzieci? Czy greens&fruits to dobry pomysł dla 4 i 7 latka? Na odżywnianie ich bardzo zwracam uwagę, ale odkąd przyszedł czas przedszkola i szkoły czepiają się wciąż jakieś infekcje. PRoszę o wsparcie!!!:)

  27. avatar Iza 24 października 2016 o 14:41

    Czy można podawać greens&fruits 4 i 7 latkowi?Potrzebuję coś trafnego na wzmocnienie odporności!!!!

    1. avatar Jarmush 24 października 2016 o 16:50

      moim zdaniem można po pół, a wszczegolnych przypadkach 2 razy dziennie po połowie, ale lekarz musi wyrazić na to zgodę, bo to suplement dla dorosłych

  28. avatar Iza 24 października 2016 o 16:03

    Pepsi polecałaś wcześniej jednej z mam, by dzieciom mogła podać vita greens&fruit. Chodzi o tę wersję 360 g w opakowaniu? I można im podać taką cała dawkę, jak zaleca producent?

    1. avatar Jarmush 24 października 2016 o 16:42

      nie poleciałam tylko dopuściłam taki wariant, bo to suple dla dorosłych , wiec należy skonsultować z lekarzem skład, a w tym tygodniu będą już witaminy dla dzieci, nie jeszcze te wypasy , ale dobre

  29. avatar Iza 24 października 2016 o 17:21

    o super!!!Znajdę je bez problemu, czy jakaś konkretna nazwa?

  30. avatar Iza 28 października 2016 o 08:24

    Noemi a ty co podajesz swoim pociechom w okresie jesienno-zimowym? Preferujesz witamin i minerały G&G lub cos innego?
    Proszę o poradę…

  31. avatar Ziolko 1 listopada 2016 o 20:44

    Pepsi zamówilam witaminy G&G dla dzieci z twojego polecenia.Czy znasz źródło gdzie mogłabym przeczytać jakieś opinie na ich temat o skuteczności i bezpieczeństwie itd?nie mogę nic znaleźć a chciałabym coś więcej wiedzieć by spokojnie podawać dzieciom.Może ty coś o nich sama napiszesz?……Będę wdzięczna

    1. avatar Jarmush 2 listopada 2016 o 06:58

      znam tylko siebie, i wiem, że są oficjalnie w Unii Europejskiej, to że polecam, nie oznacza, że Cię namawiam, więc gdy nie jesteś przekonana anuluj zamówienie

  32. avatar Iza 8 listopada 2016 o 08:56

    Pepsi, jak uważasz, jak długo można przyjmować witaminy typu G&F u dorosłych czy G&G u dzieci? Czy tylko objawowo, gdy coś się dzieję czy można zachować ciąg np.jednego opakowania?Chodzi też o to,czy organizm np. dziecka może na swój sposób „uzależnić” się od witamin i minerałów i pózniej nie będzie potrafił bez nich funkcjonować łapiąc np.choroby?
    Pewnie dla ciebie to prozaiczne pytania, ale wiadomości jest tyle naokoło, że człowiek w pewnym momencie nie wie, jak myśleć.
    Może twoja przyjaciółka podaje coś swojemu maleństwu i wie z doświadczenia jak to jest….
    Dziękuję za zrozumienie!

    1. avatar Jarmush 8 listopada 2016 o 10:21

      ja biorę 1 opakowanie przez 3 miesiące (1 tabletka do śniadania), po czym robię intuicyjną przerwę, coś jakby miesiąc. Co do dzieci, to trzeba zapytać pediatrę. Wyznacznikiem dobrego odżywienia ciała jest brak choroby, szczególnie tych wirusowych. Katar szybko mija i nie przeradza się w zapalenie płuc. Jednym słowem, widzisz, że jesteście odżywieni. Raz w roku zalecam kontrolne badania, nawet jak wszystko jest ok. Tak jest łatwiej sprawdzać, czy wszystko idzie dobrze. Dawki supli przy brakach/chorobach są inne, niż przy zwykłej profilaktyce

      1. avatar grzegorzadam 8 listopada 2016 o 11:00

        Pediatrzy są chyba ostatnimi jako autorytety w zakresie witamin.. 😉

        Biochemicy i 'obudzeni’ lekarze owszem.

  33. avatar Iza 8 listopada 2016 o 11:25

    Podaje im witaminy G&G według wskazań na opakowaniu I wierzę że nie zaszkodzi tym bardziej że ostatnio coś lapali.Wiem że musisz pisać o pediatrze ale nie spotkałam jeszcze u nas takiego co by coś oprócz Wit D polecal a wręcz burza się na suplementy wiec patrzą na mnie dziwnie

    1. avatar grzegorzadam 8 listopada 2016 o 11:37

      Skąd informacja, że witaminy mogą szkodzić?

  34. avatar Iza 8 listopada 2016 o 12:32

    Taką opinię przedstawiają, że niby syntetyczne to mogą zaszkodzić i dziecko może „uzależnić” się o nich. A znacz firmę G&G? polecasz?

    1. avatar Jarmush 8 listopada 2016 o 17:25

      To jest typowy zestaw witamin i minerałów, ale na przykład witamina E jest naturalna. Laboratorium działa od 1965 roku w Europie. Widzę, że dbają o szczegóły. Na przykład produkty są koszerne, nie kontraktują się z alergenami, co dobrze świadczy o firmie. Najbardziej spodobało mi się, że można wysypywać zawartość z kapsułek i podawać dzieciom z czymś pysznym w ilościach w zależności od wieku. Jednak nie mogę brać odpowiedzialności, gdyż jest to po prostu marka, która jest na rynku europejskim, tak samo jak Swanson. Wolę ją natomiast od Swansona, za którego tez nie brałam odpowiedzialności, ale po bliższym zapoznaniu się z marką niezbyt mi się podoba. Jednak nikogo nie namawiam. Decyzja należy do Ciebie i Twojego pediatry.

      Gdy masz wątpliwości wybierz Chlorellę 100% Organic This is Bio, bo to pokarm. Uwaga dziecko, które pierwszy raz kontaktuje się z takim nowym pokarmem, powinno zaczynać dawkowanie chlorelli od 1/4 tabletki i co tydzień zwiększamy dawkę o 1/4 tabletki. Aby przyzwyczaić dziecko do nowego pokarmu, lub w razie alergii szybko zareagować wycofaniem pokarmu.
      Możesz też wybrać preparat oparty na miksie warzywno owocowym, tylko wtedy nie otrzymasz dokładnej ilości skłądnikó∑ odżywczych. Ale mamy w ofercie również takie produkty.

  35. avatar Iza 8 listopada 2016 o 19:57

    Narazie spróbuję G&G a pózniej może 4 Greens? Kiedyś też stosowałam i ma dobre wartości prawda?

  36. avatar EmCa 12 listopada 2016 o 15:41

    Dziecko lat 7 ma D 27, dziecko lat 9 D 31. Zaczęłam im podawać TIB D+K jedną tabletkę. Wystarczy? Do tego dostają kwasy omega, ale nie od Ciebie.

    1. avatar Jarmush 12 listopada 2016 o 18:56

      zbadaj im 25(OH)D za 2 miesiące, a na 5 dni przed badaniem przerwij podawanie D3. Wtedy się okaże, czy już przejść na zwykłe dawkowanie 400 – 1000 jednostek dziennie, dziecko wystarczy że ma powyżej 50

  37. avatar krysiak 17 listopada 2016 o 12:07

    Synuś 3 miesiące. Nie szczepiony, nie podano wit. K w szpitalu, nie suplementowany wit. K, witamina D3 400 jednostek od drugiego miesiąca (nie codziennie), karmiony naturalnie ( przez cały okres ciąży i karmienia wit. D3 2000 j. W domu spożywa się nabiał i jaja „ze wsi”. Czy i w jakich ilościach podawać dziecku wit D3 i K2?

    1. avatar grzegorzadam 17 listopada 2016 o 20:37

      K2 niekoniecznie.
      Jaki masz poziom 25OHD?

      1. avatar Marta 30 listopada 2017 o 23:40

        Ej w poésie jest napisane, ze D3 zawsze z K2, wiec jak w koncu??

        1. avatar grzegorzadam 1 grudnia 2017 o 09:41

          Ej, jak mama karmiąca, wcale nie trzeba podawać, mama ma się
          suplować , ej.

          1. avatar Aleryc 4 marca 2018 o 14:08

            Grzegorzadam dobrze rozumiem, że jeżeli mama karmiąca przyjmuje d3 2000 j.m. + k2 z Mk7, to maluszkowi wystarczy już tylko d3? K2 idzie z mlekiem do dziecka? I jeszcze jedno pytanie, czy przy spirulinie 5g dziennie robić przerwy, czy można cały rok, bo to w sumie pokarm?

          2. avatar grzegorzadam 4 marca 2018 o 14:26

            Jeżeli dziecko karmione jest tylko piersią, nie potrzeba żadnej dodatkowej suplementacji maluchom.
            Dlaczego mama przyjmuje 2000 ?
            Jaki ma poziom?

            Spirulina jest potężnym pokarmem, 5 g dobrej spiruliny jest odpowiednikiem tzw. 5 dziennych
            porcji warzyw i owoców ( Dr Sircus)

          3. avatar Aleryc 4 marca 2018 o 18:41

            Przyjmuje 2000 bo taki preparat lekarz zalecił, oczywiście nie mówiąc nic o zbadaniu poziomu, a ja głupia nie zainteresowałam się tym wcześniej. Teraz już końcówka bo 38 t.c., ale od jutra zrobię przerwę w przyjmowaniu d3 i pod koniec tygodnia zbadam poziom.
            Czy po porodzie lepiej zmniejszyć ilość przyjmowanej spiruliny ze względu na karmienie piersią? Zaznaczę że zaczęłam przyjmować w 3 miesiącu ciąży, co mnie uchroniło przed przyjmowaniem żelaza które zalecał mi lekarz, bo hemoglobina spadała.

          4. avatar grzegorzadam 4 marca 2018 o 18:54

            ”co mnie uchroniło przed przyjmowaniem żelaza ”

            Raczej wymowne 😉

            ”w przyjmowaniu d3 i pod koniec tygodnia zbadam poziom.”

            Zbadaj i napisz, dobierzemy dawkę.
            Odnośnie spiruliny ciężko, to pożywienie, jak służy jedz.

  38. avatar krysiak 18 listopada 2016 o 10:24

    Hmmm… właśnie nie wiem 🙁

    1. avatar grzegorzadam 18 listopada 2016 o 12:51

      Zacznij od siebie, jak prawidłowy, nie potrzeba suplementacji szkraba.

    2. avatar grzegorzadam 18 listopada 2016 o 12:52

      Gdzies Jaskowski opodawał. że nawet w nasłoniecznionych krajach maluchy miały poziom 25OH ok 10 ng/ml !

  39. avatar miki_miki 24 listopada 2016 o 07:08

    Droga Pepsi i Grzegorzuadamie – prośba o podzielnie się Waszą wiedzą.

    Syn, prawie 12 mies., początek prócnicy na górnych jedynkach (!), które dość szybko się pojawiły (zaczęły wychodzić mdz. 3-4 m.ż.). Cały czas karmiony piersią i od ok. pięciu mies. stałymi pokarmami (bez papek), do picia przede wszystkim woda (czasem rooibos), zęby szczotkowane pastą bez fluoru, dieta zróżnicowana (choć nie podaję mleka UHT ani nabiału jako takiego (sery, jogurty), a mięso ok 3-4 razy w miesiącu), brak cukru w diecie (cukru w sensie cukru) – wyjatkiem są owoce.
    Od urodzenia ma codziennie suplementowaną wit. D3 (400 jednostek) – do wyciskania. (Nie miał po urodzeniu zastrzyku z wit. K, ale to raczej dotyczy K1 (?).) Praktycznie codzinnie jesteśmy na spacerze, w okresie słonecznym również wychodziliśmy w okolicy godz. 12 – aby jak najwięcj wit. D złapać przed zmianą pogody.
    W ciąży borykałam się z niedoborem D3, suplemetnowałam, 2 tys. jedn., ale rezultat był marny (poziom ok. 20). Niedawno (1 miesiąc temu) robiłam sobie badania i poziom dalej ok. 20 (tzn. „już” 24).
    Pytanie nr 1: chcę sobie włączyć suplementację wit. D3&K2. Od jakiej dawki mogę zacząć? (Mam na myśli tę: http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/70-vitamin-d3k2-90tabl-tib-254475917312.html)
    Pytanie nr 2: synowi nie oznaczałam poziomu wit. D (mam nadzieję odwlec w czasie pobieranie krwi najdłużej jak się da…). Czy lepiej podawać mu tylko K2 (sproszkowaną z jedzeniem) czy zestaw D3&K2? W jakiej dawce? (dodam, że
    Pytanie nr 3: wybieramy się do stomatologa (zobaczymy jakie leczenie zaproponuje). Jestem przeciwna fluoryzacji, ale też nie bardzo jestem przekonana do tzw. lapisowania azotanem srebra (zostają po tym czarne zęby). Czy znacie jakieś metody (i możecie polecić) na przeciwdziałanie próchnicy w przyszłości (profilaktykę) oraz na wyleczenie obecnej róchnicy (nie wiem czy to w ogóle możliwe?)? Czytałam też o ksylolicie z olejem kokosowym (papka do smarowania/przecierania), ale jak to: cukier przy próchnicy?
    Pytanie nr 4: Internet przejrzany pod kątem szkodliwości fluoru/fluoryzacji itp. Ale jak to czasem/często (?) bywa, dalej w głowie coś szepcze, że może ten fluor w paście albo fluoryzacja u stomatologa jednak pomaga? Skąd Wy czerpaliście wiedzę na jego temat?

    Pozdrawiam 🙂

    1. avatar Jarmush 24 listopada 2016 o 08:16

      Pytanie 1. Chwilowo nie będzie D3+K2 TiB, mamy bardzo dobrą witaminę D3 TiB i będziemy wkrótce mieli K2 TiB, pojawi się też świetna D3+K2 TiB o doskonałej wchłanialności i K2 z najlepszych bakterii fermentacyjnych w natto. Ale na to trzeba będzie jeszcze poczekać.
      Dlatego dobrze byłoby brać 5 tabletek D3 TiB (7500 jednostek) i póki nie ma naszej jakąś naturalną mk7 K2, na przykład mamy na już Swansona.

      Dziecko powinno brać witaminę D. Wkrótce nadjadą witaminy i minerały dla dzieci firmy G&G,można je wysypywać z kapsułek i dawać w zależności od wieku i wagi dziecka, to może właśnie taki złożony preparat i do tego 1000 jednostek D3 na 11/12 kilogramów ciała dziecka, ale badanie należy wykonać.

      Fluor jest trucizną, wygooglaj sobie naturalnews, u Mercoli wpisz w szukałkę, jest tego tyle w necie, że nie ma o czym gadać
      http://www.pepsieliot.com/prochnica-i-olej-kokosowy-2/

      1. avatar miki_miki 24 listopada 2016 o 12:21

        Ok, dziękuję za szybką odpowiedź 🙂 Zaraz wchodzę do sklepu po D3. Młodemu zaczłęma dawać od dzisiaj 800 (do wykończenia opakowania), a jak będzie dostawa, to też się zaopatrzę 🙂
        Czytałam wskazany link już jakiś czas temu :). I nasuwa mi się kolejne pytanie: fluorek sodu (powszechny w pastach, płynach do płukania itd.) jest rozpuszczalny w wodzie. Natomiast naturalnie występujący (?) fluorek wapnia, nie rozpuszcza się już tak dobrze, co za tym idzie, nie wchłania się (tak bardzo) podczas stosowania w np. pastach, więc uważa się go za nietoksyczny. Znalazłam jedną pastę z takim czymś (na H – nie wiem czy mogę podać nazwę, siedziba firmy w Indiach). I o dziwo, konsultując temat z naszą stomatolog, powiedziała, że lakierują zęby z ubytkiem właśnie fluorkiem wapnia… I tu nasuwa się: „hmmmmm”… To w końcu jak to jest?

        1. avatar Jarmush 24 listopada 2016 o 13:49

          pytasz mnie o nich?

        2. avatar grzegorzadam 24 listopada 2016 o 14:51

          Nie ma żadnego uzasadnienia dla używania ”past do zębów”.
          To wymysł przemysłu kosmetycznego.
          Hindusi mają białe zęby do starości, past na oczy nie widzieli.
          Płukanki solą, sodą, czyszczenie z użyciem tych środków (sody) wystarczająco zabezpiecza zębinę
          przed próchnicą i pozbawia bakterii próchniczych. KIlka kropli WU 3% nei zaszkodzi również.
          Miękka szczoteczka, po posilkach z cukrek, płukanie soloną wodą i sodą (pH…)

        3. avatar grzegorzadam 24 listopada 2016 o 14:54

          Natomiast naturalnie występujący (?) fluorek wapnia, nie rozpuszcza się już tak dobrze, co za tym idzie, nie wchłania się (tak bardzo) podczas stosowania w np. pastach, więc uważa się go za nietoksyczny.==

          Samo 'rozkminianie’ czy coś jest toksyczne lub nie, jest sygnałem alarmowym.
          Na skórę ani do ust nie bierzemy NIC, czego nie można bezpiecznie zjeść 🙂

    2. avatar grzegorzadam 24 listopada 2016 o 11:59

      Próchnica to bakterie, likwiduje się skutecznie.
      Płukanki mocnym roztworem soli, WU, sodą, żucie goździków.

      Dr Kennedy:
      https://youtu.be/SUBZts9m5vY

    3. avatar grzegorzadam 24 listopada 2016 o 12:01
  40. avatar miki_miki 1 grudnia 2016 o 22:35

    Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju… Wit. K2 od Swansona: dlaczego na opakowaniu widnieje informacja, że nie zaleca się stosować w ciąży i podczas karmienia piersią?

    1. avatar Jarmush 2 grudnia 2016 o 05:36

      To nie dlatego, że ta witamina jest jakaś inna, po prostu. Niech decyzje podejmuje lekarz.Wszystkie (za wyjątkiem jednego) suplementy w naszym sklepie są dla ludzi dorosłych, czyli nie dla kobiet w ciąży, i karmiących. Decyzję musi podjąć lekarz.

    2. avatar grzegorzadam 2 grudnia 2016 o 06:08

      Wszystkie te suplementy sa dobre dla karmiących.
      To moje zdanie.

  41. avatar Marzena 2 grudnia 2016 o 19:50

    Witam, zakupilam witamine d3k2mk7 …i zastanawiam się czy mogę ją podać 7miesięcznej corce? Karmie ja piersią i sama suplementuje ten produkt. 1 kropla zawiera wit d3 20 mikrogramow i wit k2 18,75 mikrogramow. Czy corka moze zażywać tą jedną krople?

    1. avatar Jarmush 3 grudnia 2016 o 07:34

      najlepiej w takim wypadku pytaj tam, gdzie kupiłaś ten produkt.

      1. avatar Maria 18 grudnia 2016 o 09:55

        Nikt nie chce takich odpowiedzi podać

        1. avatar Jarmush 18 grudnia 2016 o 13:13

          gdybym mogła się ubezpieczyć tak jak lekarze, powiedziałabym Ci natychmiast. Usiłowałam się ubezpieczyć, ale okazuje się, że nie mogę. Mogę posiadać wiedzę, mogę mieć pewność, ale nie mogę jednoznacznie radzić, jest to ochrona dla tego zawodu, tylko oni mogą się mylić. Wszyscy lekarze mogą i są ubezpieczeni od pomyłek. Mogą radzić błędnie, mogą pisać złe recepty, dokonywać złej diagnozy, i jest to zgodne z prawem. Musi być rażące niedopatrzenie, jak obcięcie nie tej nogi, albo nerki. I teraz się zdziwisz, uważam że tak mus być, że ludzie, którzy podejmują takie decyzje, nie mogą truchleć, muszą robić to według swoich przekonań, i muszą być ubezpieczeni od pomyłek. Ale ci ludzie nie mają świadomości, że w wielu przypadakch są w błędzie, bo są indoktrynowani jeszcze w szkole. Na szczęście jest Ineternet i oni też się budzą.

    2. avatar grzegorzadam 3 grudnia 2016 o 07:51

      20 mcg to 800 I.U.
      Dobra dawka, jak karmisz sama musisz mieć właściwe 25OH.

  42. avatar Maria 18 grudnia 2016 o 09:46

    Bardzo proszę Panią o pomoc, moj syn ma 8 miesięcy i wazy 9, 5kg, jak suplementować u niego D3 + K2 i wit, C. W jakich ilościach?

    1. avatar Jarmush 18 grudnia 2016 o 13:17

      Według kliniki Riodan uznaje się, że dla 11- 12 kilogramów dziecka można podawać 1000 jednostek. Czyli 500 – 600 byłoby bezpieczne, ale oczywiście należy przy najbliższej okazji zbadać 25(OH)D dziecka, na 5 dni przed badaniem nie podawać mu D3. Oczywiście należy skonsultować moją wypowiedź z lekarzem pediatrą, ponieważ nie jestem upoważniona do takich porad

      1. avatar Maria 18 grudnia 2016 o 18:21

        Bardzo Państwu dziękuję.

      2. avatar Ola 22 stycznia 2018 o 21:13

        Pepis Eliot moja córeczka ma 9 miesięcy, waży 7100. Bardzo słabo przybiera na wadze. 2 miesiące temu poziom witaminy D3 bardzo ładny – 66, zbadaliśmy teraz – spadek do 23!! Niestety posłuchałam pediatry która doradziła zaprzestanie suplementacji ze względu na bardzo wysoki poziom. Jaką witaminę suplementować?

        1. avatar grzegorzadam 22 stycznia 2018 o 22:16

          Niestety posłuchałam pediatry która doradziła zaprzestanie suplementacji ze względu na bardzo wysoki poziom. ”

          Porady fachowców.

  43. avatar Syl Wia 1 lutego 2017 o 17:02

    Witajcie, moja dwulatka spozywa natto (mojej roboty) codziennie po okolo 100g dziennie… uwielbia je, czy taka dzienna dawka to nie za duzo dla tak malej osobki ??

  44. avatar Zuuu 25 lutego 2017 o 17:22

    Witam, dzisiaj przez przypadek moja 8,5 miesięczna córka ważąca 9kg wypiła około 8-12 tys jednostek wit D3 i około 200-250mikrogramów K2. czy powinnam się martwić? czy może udac się z nia do szpitala? zazwyczaj podaje jej 800j d3 i 19 mikrogramów K2. czy wystarczy ze przez tydzień wstrzymam sie z podawaniem witamin czy może się coś złego stać po tym jednorazowym przedawkowaniu? Pomocy!

    1. avatar Marta 30 listopada 2017 o 23:50

      Podajesz Dr Jacobsa?

  45. avatar Joanna 7 maja 2017 o 14:31

    Witaj Pepsi, mam pytanie do Ciebie mój syn 13 lat, witamina D metabolit 25(OH) – 9,52 ng/ml czyli niedobór, nie chce łykać tabletek, znalazłam u was w sklepie Liposomal vitamin D3+K2 czy mogę podawać 1 porcję czyli 2 ml? Wiem, że nie jesteś lekarzem.

    1. avatar Jarmush 7 maja 2017 o 14:56

      można spokojnie podawać 1000 jednostek na 11-12 kilo dziecka, więc jak najbardziej możesz mu podać, nawet na miodzie, żeby mu lepiej smakowało

      1. avatar Joanna 8 maja 2017 o 06:32

        Dziękuję za szybką odpowiedź, już zamówiłam.

  46. avatar bega 24 maja 2017 o 16:11

    czy noworodek też powinien być suplementowany D3 razem z K2 od samego początku?

      1. avatar Justyna 24 marca 2018 o 11:32

        Witam, przyznam, że temat suplementowania witaminy D3 zrobił się już dla mnie frustrujący bo czytam i czytam i nadal nie wiem czy dobrze to robię. Mam roczną córeczkę i od urodzenia daję jej 400 IU D3 dziennie bez K2 ponieważ karmię ją piersią, ale teraz nie wiem czy nie popełniłam błędu i w dawce i w braku K2 co sprawia, że mam wyrzuty sumienia. Jakoś sobie wcześniej wydedukowałam, że jak karmię piersią to K2 ma ode mnie a D3 będę jej suplementować standoardowo. :/ Za chwilę będę zmuszona ją odstawić od piersi więc już chciałabym zacząć jej dawać 800 IU D3 i 20 K2 przy wadze 8,5 kg. Czy taka dawka będzie odpowiednia ? Sama suplementuję 4500 IU D3 i 100 mcg K2 od dłuższego czasu od kiedy otrzymałam wynik badania poziomu 25 (OH) – 37. Dodatkowo jestem w 7 tygodniu ciąży i znów ten sam dylemat…. jak suplementować noworodka, który pojawi się za parę miesięcy i też będzie karmiony piersią. Tak samo jak robiłam ze starszym dzieckiem ?
        Niedługo planuję wykonać badanie 25(OH) ponownie i sobie i córce. A wątpliwości też brały się ztąd, że na większości „fajnych” suplementów D3+K2 jest napisane: „nie podawać dzieciom poniżej roku” :/

        1. avatar grzegorzadam 24 marca 2018 o 12:02

          Niedługo planuję wykonać badanie 25(OH) ponownie i sobie i córce”

          Sprawdź i napisz.
          Nie za wysoki poziom u mamy karmiącej, zwiększ sobie śmiało.
          Skorzystasz i dzieci również.

          1. avatar Justyna 24 marca 2018 o 18:57

            Dziękuje za odpowiedz 🙂 zrobie badanie i jeszcze napisze, tym bardziej ze córce od jakiegoś czasu baaardzo poci sie sama główka w nocy i podczas karmienia i przeczytałam ze moze to mieć związek z niedoborem Wit D :/ w rodzinie wszyscy maja jakies skrzywienia kręgosłupa a mała jeszcze obniżone napięcie mięśniowe wiec mnie teraz to mocno martwi żeby nie popełnić tu błędu. Nie wiem czy moge zrobić taki test z ta większa dawka 800 d3 i 20 k2 na kilka dni żeby sprawdzić czy to to i czy główka dalej bedzie sie pocić /

          2. avatar Jarmush 24 marca 2018 o 20:14

            poziom metabolitu D ewentualnie podniesie się dopiero za 2 miesiące, bo to tyle trwa, dlatego pomiędzy kolejnymi badaniami co do skutecznosci danej dawki suplementacyjnej musi być odstęp 2 miesięcy, bo to nie ma sensu. Zbadaj dziecku poziom 25(OH)D

          3. avatar grzegorzadam 24 marca 2018 o 21:14

            ze moze to mieć związek z niedoborem Wit D :/ w rodzinie wszyscy maja jakies skrzywienia kręgosłupa a mała jeszcze obniżone napięcie mięśniowe”

            Nie może, a ma na pewno.
            Pozostałe to MANOS wg von Heldena, czyli też
            zagwozdki związane z wit,D, magnezem i wapniem

            Nikomu wit.D nie zaszkodziła jeszcze.
            Każdy jej potrzebuje tak samo jak magnezu, soli, jodu i wody.

        2. avatar grzegorzadam 24 marca 2018 o 21:16

          Sama suplementuję 4500 IU D3 i 100 mcg K2”

          Możesz spokojnie sobie pomnożyć 2-3 razy dawkę.

  47. avatar bega 25 maja 2017 o 16:37

    tylko skąd mam to wiedzieć… sama się suplementujĘ od początku D3 z K2

    1. avatar grzegorzadam 25 maja 2017 o 18:44

      jak będzie jakieś badanie z krwi, wykorzystaj okazję.
      ”sama się suplementujĘ”
      Bardzo dobrze

  48. avatar mamao 5 sierpnia 2017 o 07:40

    Pepsi mój czteromiesięczny Cud jest karmiony piersią. Podaję D3 (400 I.U.), sama biorę 4000 I.U. (codziennie jestem na słońcu, mam diagnozę SM) + 100 mcg K2. W jakiej dawce powinnam siedmiokilogramowemu Cudowi podawać K2? Co mogłabyś mi doradzić? Jestem otwarta też na zmianę mojej D3 i K2 🙂

    1. avatar Jarmush 5 sierpnia 2017 o 12:30

      Jaki masz poziom 25(OH)D ? Cud ma 5 miesięcy?

  49. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2017 o 07:33

    W jakiej dawce powinnam siedmiokilogramowemu Cudowi podawać K2?”

    Nie ma potrzeby, jeżeli karmisz pobierze od mamy.
    Jkai ten poziom aktualnie?

  50. avatar mamao 2 września 2017 o 08:42

    Dziękuję za odpowiedź. Będę wdzięczna za ciąg dalszy 🙂 Dopiero odebrałam moje wyniki, dlatego dopiero piszę. Mam D3 na poziomie 36,3. Myślałam, że jest lepiej :/ Ile doradzałybyście brać D3 i K2? 5 miesięcy Cudowi stuknie za 5 dni 🙂

    1. avatar Jarmush 2 września 2017 o 09:04

      1000 D3 i 20mcg K2, a Ty 4 tabletki D3 TiB i 1 kapsułkę K2 TiB po śniadaniu z omega 3

  51. avatar Ewelina 7 października 2017 o 11:44

    Witaj. Szkoda, że w poleconym na wstępie suplemencie tej Wit K2 nie ma ☹️

    1. avatar Jarmush 7 października 2017 o 12:44

      ale mamy bardzo dobrą (chociaż dla dorosłych) D3+K2 TiB, https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/70-vitamin-d3k2-90tabl-tib–5905344040154.html z mk7 ze szczepu bakterii z natto z uznanego za najlepsze laboratorium na świecie Gnosis we Włoszech, małemu dziecku pół tabletki do ssania, większemu można całą, ale oczywiście najlpeiej zbadać poziom 25(OH)D, na 5 dni przed badaniem należy odstawić suplementy z D3.

  52. avatar Arek 14 stycznia 2018 o 03:24

    Witam. My z żoną naszemu 3-latkowi podajemy D3 4000 iu i do tego co kilka dni K2 100 mcg, natomiast 1-rocznemu drugiemu synowi D3 2000 iu. Obaj mają się bardzo dobrze. 3-latek łyka bez problemu żelowe kapsułki i dodatkowo pije kilka „drinków” witaminy C (robimy liposomalną) z miodem dziennie. Ja osobiście przyjmuję teraz D3 10000 – 30000 iu i K2 200 mcg. Od następnego tygodnia dorzucamy do tego witaminę A 25000 iu i witaminę E 400 iu.

  53. avatar Ika 25 lutego 2018 o 21:49

    Pepsi, mi neonatolog powiedziała, zeby nie dawać „dużych” dawek d3 bo dochodzi do zwapnienia nerek… daje cały czas 400j rocznej, wynik 25(OH)D 31 (nieodstawiłam jej witaminy przed badaniem :/ ) możesz to skomentować?

    1. avatar grzegorzadam 26 lutego 2018 o 07:42

      Tak, przy braku magnezu, K2.

      Pani lekarz powinna poszerzyć wiedzę, za free w necie na stronach nie tylko amerykańskich.
      Na polskim rynku dr von Helden, kilkaaście zyli podręcznik kosztuje.

  54. avatar Ika 26 lutego 2018 o 11:49

    Zasugeruje Pani Starszej 🙂 ok, naprawiam błąd, więc ile teraz mam dawać młodej d3? ile k2? czy magnez z kąpieli wystarczy, a wit A ze spiruliny 1tabletka dziennie? do tego daje jej też kids multi 1szt. no i chlorelke 1szt. więc wszędzie po trochu tych witamin. Dzięki największe za odpowiedź!!!!!! 🙂

    1. avatar Jarmush 26 lutego 2018 o 14:38

      Ile dziecko ma lat, jaki poziom 25(OH)D? Spod kokpitu nie widzę, zaraz odpowiem.

  55. avatar Ika 26 lutego 2018 o 14:57

    lat 1 i 4msc, 25(OH)D 31 (ale nie odstawiłam jej D3 przed badaniem)

    1. avatar Jarmush 26 lutego 2018 o 15:49

      no to wskazanie nie jest wiarygodne, podawaj jej pół D3 +K2 TiB do ssania po śniadaniu

      1. avatar Ika 26 lutego 2018 o 16:14

        🙂

  56. avatar Alebazi 5 marca 2018 o 08:43

    Czy dziecku w wieku 9 lat można podawać d3 z K2 bo w aptece mi pani powiedziała że nie samo d3 tylko mogę podawać.

    1. avatar Jarmush 5 marca 2018 o 12:11

      Możesz podawać mu 1 D3+k2 TiB do ssania po śniadaniu. Badanie 25(OH)D za 2 miesiace, na 5 dni przed badaniem odstaw suplement.

    2. avatar grzegorzadam 5 marca 2018 o 12:52

      POmyliła z k1 pewno.

  57. avatar aleryc 12 marca 2018 o 18:47

    Dzisiaj odebrałam wyniki badania, u mnie 25(OH)D = 37, norma podana w laboratorium 30-100. Proszę o podpowiedź jaką dawkę brać, ile D3 i ile do tego K2. Jestem w 40 tygodniu ciąży, także lada chwila będę karmić piersią. Do tej pory brałam 2000 j.m., oczywiście na 5 dni przed badaniem odstawiłam.

    1. avatar Jarmush 12 marca 2018 o 20:05

      3 tabletki D3 TiB i 1 K2 TiB, czyli 4500 jednostek i 100 mcg K2, nie jestem lekarzem

  58. avatar Aleryc 12 marca 2018 o 21:57

    Pepsi a możesz jeszcze polecić co karmiąca powinna przyjmować? Biorę spiruline, magnez, d3, k2, omege 3, probiotyki i codziennie bio ocet jabłkowy z kwasem askorbinowym. Czy coś z witamin B? Może jakiś b complex? Bede bardzo wdzięczna 🙂

    1. avatar Jarmush 12 marca 2018 o 22:18

      Greens & Fruits TiB

  59. avatar Aleryc 12 marca 2018 o 22:26

    Pepsi Greens & Fruits TiB + B complex, czy tylko Greens & Fruits?

    1. avatar Jarmush 13 marca 2018 o 10:33

      Nigdy razem, w obu tych preparatach jest dużo witamin z grupy B. Czyli w Twoim przypadku tylko B complex G&G

  60. avatar Aleryc 12 marca 2018 o 22:33

    Kurczę tylko że mam nadwrażliwość na gluten, a w składzie greensa widzę otręby owsiane. Więc chyba nie mogę go stosować?

    1. avatar Jarmush 13 marca 2018 o 10:32

      owies teoretycznie nie ma glutenu, ale przy dużej nadwrażliwości białka glutenopodobne też uczulają, więc nie bierz

  61. avatar Gocha 20 marca 2018 o 22:51

    po przeczytaniu komentarzy, czy dobrze rozumiem, że przy własnym dobrym poziomie D3 70, kiedy karmię piersią , wystarczy, że sama suplementuję d3k2 i noworodkowi nie muszę jej osobno podawać ? do tego przy okazji warto sprawdzić jemu poziom d3 , gdy będzie mial badanie krwi.

    1. avatar grzegorzadam 21 marca 2018 o 09:00

      noworodkowi nie muszę jej osobno podawać ?”

      Nie ma potrzeby.
      Pewno, że sprawdź.

      1. avatar Gocha 21 marca 2018 o 10:14

        dziękuję , Grzeniu.

  62. avatar Kasia 24 marca 2018 o 20:57

    Karmie piersią i przyjmowałam spirulina i chlorella dziecko 4 miesiące i zauważyłam zaostrzone stany u dziecka suchych plam na ciele.. po odstawieniu spirluliny i chlorelli plamy zniknęły.. czy jest to możliwość że mój organizm się oczyszczał i przenikało coś do mleka.. ? Skontaktowałam się z jednym z homeopatów i zalecil odstawienie chlorelli i spirluliny twierdząc że nie jest to dobry pomysł karmiąc piersią.. więc już zgłupiałam ? Obecnie suplementuje się D3 i K2MK7 ale narazie to tyle.. i zastanawiam się czy powinnam rozważyć jeszcze jakaś suplementację..

    1. avatar Jarmush 24 marca 2018 o 20:59

      zrób badania

  63. avatar Kaa 4 kwietnia 2018 o 11:47

    Hej Pepsi?wlasnie zamawiam kids multi dla 2.5 latka,czy przy tym rowniez podawac d3 i k2 osobno?co moge mu jeszcze podawac,zeby wzmocnic odpornosc?do tej pory mial raptem dwa razy katar,jeden dzien w zlobku i grypy jak smok…caly czas podaje mu probiotyki i d3 k2 w plynie…wolałabym skutecznie zapobiegac niz leczyc?

    1. avatar Jarmush 4 kwietnia 2018 o 18:22

      dołóż omega 3 dla dzieci G&G i może chrupać 1 gram Chlorella This is bio, zacznij od 1/4 tabletki i powolutku zwiększaj

      1. avatar Kaa 4 kwietnia 2018 o 18:48

        A z czym moge mu podawac chlorelle?moge ja sproszkowac i dodac np do swiezo wycisnietego soku albo dorzucić do kanapki itp? Czyli d3k2 tez dalej podawac?
        Dziekuje???

        1. avatar Jarmush 4 kwietnia 2018 o 19:51

          z niczym, wsadź mu do ust, zobaczysz jak będzie chrupać, dzieci są dziwne 🙂

  64. avatar Margo 6 kwietnia 2018 o 04:12

    Cześć, jestem w 39 tyg ciąży i zakładając, że będę karmić piersią i póki co sama suplementować d3k2 , jaką dawkę polecacie? 25(OH)D na poziomie 31.
    Chcę jeszcze omega3 dokupić. Z góry dziękuję ?

    1. avatar Jarmush 6 kwietnia 2018 o 06:09

      4 tabletki D3 TiB, wraz z 1 K2 TiB po śniadaniu. Niestety w ciąży nie można suplementować ot tak sobie magnezu,bo nie puści wapnia dla dziecka. Dziecko to owszem kochany i wyczekiwany, ale pasożyt na matce. Trzeba liczyć magnez i tutaj z pewnością nie doradzę Ci suplementacji. Omega 3 TiB, którą mamy jest bardzo silna i rozrzedza krew, dlatego skonsultuj sie z lekarzem w tej sprawie, lepiej, żebyś w tym czasie brała świeże siemię lniane zmielone. Dobrze byłoby brac chlorellę i spirulinę This is BIO. Jeśli nie brałaś alg trzeba zacząć od 1/2 tabletki chlorelli i sukcesywnie zwiększać dawkę do 3 gram chlorelli i 5 gram spiruliny dziennie. Ciekawostka: Spirulina ma wpływ na oczyszczanie nawet dzieci jeszcze nienarodzonych z kadmu.
      Dobrze byłoby zbadać 25(OH)D za 2 miesiące na 5 dni przed badaniem odstawić D3, no i na już B12 i kwas foliowy, żelazo i ferrytyna.

      1. avatar Maugo 6 kwietnia 2018 o 07:29

        Dziękuję. Dobrze rozumiem, że w takim razie po porodzie lepiej nie brać omegi3 czy po prostu skonsultować dawkę? I d3+k2 TiB lepiej osobno niż tą do ssania? Biorę chlorellę, ale przyznam , że nieregularnie..
        Zelazo 55, ferrytyna 24, spadły w trakcie ciąży mega i B12 – 420 – suplementowałam w ciąży.

        1. avatar Jarmush 6 kwietnia 2018 o 10:20

          tak, lepiej osobno,

  65. avatar lea 12 kwietnia 2018 o 09:33

    Cześć,od niedawna zaczytuję się w blogu i komentarzach, pytanie, dla 5 latka -KIDS Multi oprócz tego jaka dawka wit D3 ?do tej pory bierze apteczny Juvit D w dawce podwójnej ok. 1600-2000 j.m. poziom wit. D sprawdzany kilka miesięcy temu,w dolnej granicy normy.

    1. avatar Jarmush 12 kwietnia 2018 o 18:21

      Podawaj mu jeszcze do tego 1 tabletkę D3+K2 TiB do ssania, niech powoli ssie i 2 Omega 3 dla dzieci G&G

  66. avatar Lea 13 kwietnia 2018 o 14:13

    Dziękuję za odpowiedź, jeszcze jedno pytanko, w jakiej dawce spirulina dla synka ?waży ok 17 kg.

    1. avatar Jarmush 13 kwietnia 2018 o 18:44

      1,5do 2 gramów wystarczy, zaczynajcie od 1/4 tabletki

  67. avatar sophie 18 grudnia 2018 o 21:54

    Pepsi za tydzien ma cesarke i wiem ze muszę zaopatrzyć się w witamine d3 w kroplach, czy mam osobno podawac k2 razem czy wcale nie podawac noworodkowi? Co bys zalecała ii w jakich dawkach ? Dzięki

  68. avatar Joanna 22 stycznia 2019 o 20:11

    4latek ma poziom D3 31,5. Narazie podaję mu 5000 D3 i 50 k2mk7. Dobrze robię? Zastanawiam się czy nie za mało podaję k2mk7??

    1. avatar Jarmush 22 stycznia 2019 o 20:39

      dzieci powinny mieć 50 więc dobrze robisz, i uważam że już nie jest źle

  69. avatar Roksana 1 lutego 2019 o 22:28

    Witam, robiłam sobie i 8-letniej córce przy okazji morfologi wyniki d3 i ja mam 31, corka 34. Do tej pory przyjmowaliśmy tylko … Chcemy podnieść ten poziom, nam i prawie 2-letniemu synkowi karmionemu piersią do ok.60. Zamówiłam d3 2000, i k2mk7 200 i nie jestem pewna czy mogę podawać to tak jak planowałam- sobie podwójną dawkę d3, córce co dziennie, synkowi co drugi dzień? Nie wiem do kogo się zwrócić z tym dawkowaniem, lekarz nawet odmówił mi wystawienia skierowania na te badania, uważał, że na poziom Wit d3 tylko prywatnie i po badaniu, że przy takim poziomie nie ma potrzeby zmiany, o k2mk7 w ogóle nie wspomniał… z góry dziękuję za pomoc!

    1. avatar Jarmush 2 lutego 2019 o 07:18

      U nas zamówiłaś suplementy?

      Moja rada jest taka:
      Synek 2 miarki Liposomalu D3+K2 TiB (to będzie 2000 jednostek D3 i 40 mcg K2), odstaw porcję na 15 minut przed podaniem, gdyż jest tam niewielka ilość alkoholu, aby wyparował.Możesz podawać mu w zamian 1/2 tabletki D3+K2 TiB do ssania, będzie wygodniej, ale troszkę wolniej będzie iść D do góry.
      Przed śniadaniem, lub przed lanczem 1 gram chlorella This is BIO (należy zacząć od 1/4 tabletki chlorelli i powoli zwiększać dawkowanie)

      Córka:
      Przed śniadaniem, lub przed lanczem 2 gramy chlorella This is BIO (należy zacząć od 1/4 tabletki chlorelli i powoli zwiększać dawkowanie)
      Do śniadania 2 kaps Vitek TiB dla dzieci
      Po śniadaniu 1 tabletka D3+k2 TiB do ssania
      oraz 2 Omega 3 TiB dla dzieci, też po śniadaniu.

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez, dodawaj jej do kąpieli kieliszek (100 mililitrów) chlorku magnezu TiB, przeczytaj ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/
      synek 2 letni może moczyć stopy w miednicy z 50 ml chlorku magnezu, około pół kieliszka

      Probiotyki, kiszonki, jogurty bio bardzo ważny kwas mlekowy.

      Ty:
      6000D3 i 1 K2 (może być ta 200) i badanie nie wcześniej niż za 2 miesiące,

  70. avatar Livia5 17 maja 2019 o 09:41

    Którą witaminę D od Was polecasz dla 15 miesięcznego dziecięcia?
    Rozumiem, że dzieciaki też potrzebują K2, więc myślałam o LIPOSOMAL VITAMIN D3+K2. Będzie ok? Jak dawkować na 12,5 kg wagi? Kiedy będzie dostępna?

    1. avatar Jarmush 17 maja 2019 o 10:04

      podaj mu do ssania pół D3+K2 TiB, wygodnie, dzieci uwielbiają, i nie będziesz musiała odstawiać aby wywietrzyć alkohol. A po zbadaniu 25(OH)D zobaczymy jak najlepiej dawkować, czy nie dać całej

      1. avatar Livia5 17 maja 2019 o 10:28

        Dziękuję bardzo! Kończę zamowienie!
        Usciski

  71. avatar Iwona 31 maja 2019 o 08:02

    Czy małym dzieciom do 3roku życia nie wolno podawać k2mk7 wiem że kiedyś dzieciakom noworodkom podawało się w kroplach Wit D3 i k i Wit a ale to może inna była k 1 ? Wszyscy mówią że d3obowiązkowo z k2mk7 A teraz się dowiaduje że dzieciom do 6 rż nie wolno? Kurczę już nie wiem sama może ktoś podpowiedzieć dziękuję

    1. avatar Jarmush 31 maja 2019 o 09:02

      Jak to nie wolno? wręcz przeciwnie, nawet w ciąży należy przyjmować i podczas karmienia! https://www.pepsieliot.com/jak-to-jest-naprawde-z-ta-witamina-k2-w-suplementacji-dla-dzieci/ piszesz coś takiego pod tym wpisem?

  72. avatar Monika 7 października 2019 o 03:08

    Czy jeśli dziecko nie dostalo ani domiesniowo ani doustnie Wit K1 po urodzeniu to nalezy suplementowac je wit k2 ? Czy te witaminy spelniaja taka sama role ?

    1. avatar Jarmush 7 października 2019 o 06:34

      Zupełnie nie takie same, K1 zawiaduje krzepliwością krwi, a K2 gospodarką wapnia, chociaż odrobinkę zachodzą na siebie, i tak gdy boerze się warfarynę czyli to coś na rozrzedzenie krwi nie powinno się przyjmować więcej niż 40 mcg K2 dziennie, oczywiście mówię tutaj o doprosłych, wpisz w szukałkę i znajdziesz artykuły na blogu, tu jest naprawdę prawie wszystko

  73. avatar Monika 7 października 2019 o 20:06

    Też tak właśnie myślałam ale trafiłam na pewnien artykuł i zglupialam podaje link

    Ja nie podałam córce w szpitalu Wit K w żadnej postaci .
    trochę się wtedy zakrecilam bo rozmawiałam z bratowa która rodziła w 2015 roku (ja syna w 2016) I ona wtedy jeszcze suplementowala dziecku Wit K1 w tabletkach twist of od 2 tyg do 3m.Syn dostał w szpitalu kilka miesięcy później już w zastrzyku szczerze to nawet o tym nie wiedziałam dowiedziałam się na wizycie w POZ jak zapytałam się lekarki jaka Wit k1 i w jakich proporcjach podawać ta wtedy zajrzala do ksiazeczki i powiedziała że żadnej mam nie podawać bo dziecko dostalo w iniekcji.byłam w szoku bo byłam pewna że będę dawać w kroplach nie wiedziałam nawet że wprowadzili iniekcje. SYN MA JUZ 3 LATA i cały czas silna niedokrwistość. Dlatego po przestudiowaniu trochę doszłam do wniosku że córce nie podam w szpitalu w tak dużej dawce ani w iniekcji ani doustnie chciałam podać w kroplach tak jak moja bratowa czy nawet siostra podawała 4 swoich dzieci .Żadne z nich choroby krwiotocznej nie dostalo i chciałam również iść w tym kierunku dlatego że córka karmione tylko piersia.No ale niestety zdziwienie moje było że takowej Wit nie można kupić. Wszędzie mowa tylko o K2 .i gdy trafiłam na ten artykuł przyszło mi na myśl że może jednak ta K2 też ma jakiś wpływ na krzepliwosc..Tak niestety muszę czekać i modlić się żeby córce nic się nie stało.

  74. avatar Monika 8 października 2019 o 02:21

    Czytałam to już kochana kilka razy i właśnie stresuje się tym że nie podałam doustnie eh pocieszam się tym że jednak bardzo mały procent dzieci ktore nie dostaly wit k1 dostaje krwotoku.

  75. avatar Monika 8 października 2019 o 02:21

    A czy są dostępne jakieś suplementy z Wit k1 które ja mogłabym spożywać?może chociaż coś z mlekiem popłynie

    1. avatar Jarmush 8 października 2019 o 07:44

      K1 to nie jest suplement to już lek, natomiast witaminę K masz we wszystkich zielonych liściach

  76. avatar Magda R 31 października 2019 o 10:57

    Witajcie,
    Mam pytanie odnośnie wit k2+d3 w ciąży. Proszę o odpowiedź, bo męczą mnie wyrzuty sumienia. Brała suplement 200mcg k2 + 4000j d3 mniej więcej co 2 dzień przez ok 2 tyg. Przy czym musialam brać clexane 80mg ze wzgledu na wcześniejszy zator plucny po lekach antykoncepcyjnych. Niestety moje dziecko zmarlo w 16-17 tyg ciazy, co odkryłam dopiero w 20 tyg. Moją nieopowiedzialnoscią było że nie przeszukałam Internetu, ani nie konsultowalam tego z lekarzem co do bezpieczeństwa k2 w mojej sytuacji. Czy mogła ta dawka być śmiertelna dla dziecka?

    1. avatar Witam 25 lutego 2020 o 21:46

      Nie umiem odpowiedziec co bylo przyczyna ale bedac w ciazy bralam spore dawki d3 50 000 tys i 1000k2 ,moje dziecko zyje i ma sie dobrze , na pewno trzeba wziasc pod lupe jakos suplementu i zrodlo . Jednak chyba nie d3 byla powodem takiej przykrej sytuacji . sciskam mocno i pozdrawiam. Barbara

  77. avatar Agata 24 listopada 2019 o 08:20

    Moze bedziesz umiala mi pomoc, doradzic. Zastanwiam sie czy duze dawki wit k2 moglyby mi pomoc w tworzeniu zwapnien w kregach. Mam trzy kregi zrosniete i na rtg widac, ze w kolejnych rowniez tworza sie nowe. Zastanwaiam sie czy k2 moglaby to zatrztmac? O usunieciu tego przez k2 nawet nie marze. Nie wiadomo kiedy to sie zaczelo ale w wieku nastu lat tego nie bylo. Wiem, ze k2 pomaga w ostrogach pietowych to moze i na to pomoze?

    1. avatar Jarmush 24 listopada 2019 o 12:42

      samo K2 raczej nie, to za małó, ale zestaw suplementów, plus dieta, myślę, że tak, a przynajmniej zastopuje, sporo piszę o kręgosłupie w mojej książce Leczenie dobrą dietą, przeczytaj ten wpis na przykłądzei kręgów szyjnych ale to odnosi się do całego kręgosłupa https://www.google.com/url?client=internal-element-cse&cx=017002982378198616180:rmcytmaypye&q=https://www.pepsieliot.com/12-krokow-kontrowersyjnego-leczenia-kregoslupa-w-odcinku-szyjnym-i-nie-tylko/&sa=U&ved=2ahUKEwialcC074LmAhXLwMQBHb88BoMQFjAAegQIARAC&usg=AOvVaw2uCwmcr2X5Ii1pSDR0R08G

  78. avatar RobertImave 3 maja 2023 o 09:06

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum