Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 993 014
188 online
35 457 VIPy

Nie dopuść do wyczerpania swoich enzymów?

Enzymy to substancje, które umożliwiają życie. Są niezbędne do każdej reakcji chemicznej, która ma miejsce w ciele człowieka. Bez enzymów, aktywność w ogóle nie miałaby miejsca.

Dzie Państwu,

Nieustające przeciąganie liny co do enzymów, czyli czy witarianie mają rację twierdząc, że należy spożywać wysoko enzymatyczne pożywienie i to na surowo, wywołuje pewien dyskomfort u ludzi, którzy chcieliby się czegoś trzymać.

Muszę przyznać, że mnie również dotyczą owe ambiwalentne uczucia, ale oprócz enzymów znalazłam tak dużo racji stojących za witarianizmem, że na pewien czas przestałam o enzymach myśleć.

Jednak dzisiaj wracam do tematu, gdyż chociaż pisałam już kiedyś o enzymach tutaj , ale jest to jednak tak ważny element życia, albo właśnie braku życia, że jestem wyczulona na kolejne info.

Co na pewno wiemy o enzymach?

Enzymy to substancje, które umożliwiają życie. Są niezbędne do każdej reakcji chemicznej, która ma miejsce w ciele człowieka. Bez enzymów, aktywność w ogóle nie miałaby miejsca.

Ani witaminy, ani minerały, ani hormony nie mogą wykonywać żadnej pracy bez enzymów. Dlatego w interesie naszym jest nie dopuścić do wyczerpania enzymów.

Jak to wszystko działa?

Ciało człowieka potrzebuje około 22 enzymów trawiennych, zdolnych do trawienia białek, węglowodanów, cukrów oraz tłuszczy. Spożywana żywność jest trawiona etapowo. Trawienie rozpoczyna się w ustach, następnie w żołądku i na końcu w jelicie cienkim. Na każdym kroku, specyficzne enzymy rozkładają różne rodzaje żywności.

Enzymy ludzkie zaczynają trawić pokarm w ustach, a następnie w żołądku, do tego momentu enzymy roślinne są również aktywne i mogą być wykorzystywane przez człowieka. Następnie pokarm już wstępnie przetrawiony dostaje się do górnej części jelita cienkiego, gdzie do dalszego trawienia enzymów trzustki dostarcza trzustka. Takie enzymy nazywają się trzustkowe.

Gdy sytuacja jest idealna, różne typy enzymów symultanicznie wspierają trawienie pokarmu i dostarczania substancji odżywczych do komórek w celu podtrzymywania naszego zdrowia.

Przyczyny wyczerpania enzymatycznego.

Dlaczego pokarm roślinny, który kiedyś był wysoko enzymatyczny obecnie staje się martwy?

Okazuje się, że enzymy są w tym pokarmie wyczerpywane na każdym etapie, czyli od nasion do dorosłości rośliny. Taki zubożony pokarm nagminnie jedzony przez człowieka spowodował braki enzymów w organizmie, a co za tym idzie doprowadził do wszystkich rodzajów chorób.

Głównymi przyczynami uszczuplenia enzymów są:

Pestycydy i środki chemiczne Hybrydyzacja i inżynieria genetyczna Bydlęcy hormon wzrostu Pasteryzacja Napromieniowanie żywności Nadmierne spożycie tłuszczów nienasyconych i uwodornionych Gotowanie/smażenie w wysokich temperaturach Kuchenki mikrofalowe Promieniowanie i pole elektromagnetyczne Geopatyczne strefy Fluoryzacja wody Metale ciężkie Rtęć w wypełnieniach stomatologicznych Wypełnienia kanałów korzeniowych

Co się dzieje gdy mamy niedobory enzymatyczne w organizmie?

Sami sobie możemy odpowiedzieć, co będzie z nami, gdy brakuje nam czegoś co stanowi kluczową rolę wszystkich funkcji organizmu.

Wymieniam niektóre ze skutków zdrowotnych związanych z każdym z czterech podstawowych enzymów:

Proteaza, czyli enzym trawiący białka. Objawy braków: lęk, niski poziom cukru we krwi, zaburzenia czynności nerek, zatrzymanie wody, depresja odporności, infekcje bakteryjne i wirusowe, rak, zapalenie wyrostka robaczkowego, problemy z kośćmi (takie jak osteoporoza, zapalenie stawów, ostrogi).

Amylaza, enzym trawiący węglowodany bez błonnika. Objawy braków: problemy skórne takie jak wysypka, pokrzywka, zakażenia grzybicze, opryszczka i owrzodzenia, rak; problemy płucne, takie jak astma, zapalenie oskrzeli i rozedma płuc; choroby wątroby lub pęcherzyka żółciowego.

Lipaza, enzym trawiący tłuszcze. Objawy braków: wysoki poziom cholesterolu, otyłość, cukrzyca, stwardnienie tętnic i inne schorzenia układu krążenia, przewlekłe zmęczenie, jelito spastyczne, zawroty głowy.

Celulaza enzym trawiący białka. Objawy braków: gazy i wzdęcia, ostre alergie pokarmowe, ból twarzy lub paraliż, kandydoza (jelit i drożdżyca – zakażenia pochwy)

Podstawowe działania do walki z niedoborami enzymów trawiennych.

Nie można dopuścić do ich wyczerpywania się!

A więc podstawowym działaniem jest yyy …. witarianizm?

Czyli: Jedz jak najczęściej surowe, czyste, czyli organiczne, naturalne i jak najbardziej świeże pokarmy jak to jest możliwe

Gotuj jak najmniej, a pieczenie i smażenie w ogóle odpada. Używaj niższych temperatur do obróbki jedzenia, gdy tylko to jest możliwe, czyli nie podgrzewaj powyżej 41 stopni Celsjusza

Używaj tylko filtrowanej, lub źródlanej wody

Usuwaj metale ciężkie z organizmu (mój wpis o metodzie usuwania metali ciężkich tutaj)

Aby zwiększyć ilość enzymów w organizmie, należy rozważyć następujące pokarmy szczególnie bogate w enzymy i należą do nich:

melony, mango, kiwi, winogrona, awokado, papaja, ananasy, surowy miód, pyłki kwiatowe, kefir, sfermentowane warzywa i trawa pszeniczna.

Należy również rozważyć opcję dostarczenia organizmowi wysokiej jakości suplementów diety z enzymami trawiennymi.

Osobiście polecam te enzymy

Zwiększenie ilości enzymów w organizmie trochę trwa i dlatego należy jak najszybciej podjąć odpowiednie decyzje żywieniowe. I jak zwykle należy wziąć również pod uwagę całościowe podejście do kwestii zdrowia, czyli ogólnie stylu życia, gdyż wszystko razem się zazębia i wpływa na jak najmniejsze wyczerpywanie enzymów naszego życia.

Źródła:  1 , oraz  Medycyna alternatywna, autorzy  Trivieri, Larry, i John W. Anderson., The Definitive Guide. Drugie wydanie. Celestial Arts 2002.

Serdeczności peps

(Visited 26 155 times, 2 visits today)

Komentarze

  1. avatar olka 2 lipca 2014 o 11:27

    Kazdy enzym to białko. Czy to nie jest tak, że jedząc pokarm z enzymami po prostu je w drodze strawimy?

    1. avatar pepsieliot 2 lipca 2014 o 17:09

      Olka jakby tak było strawilibyśmy rownież nasze enzymy trzustkowe, czym one się różnią? Zakładasz, ze w jamie ustnej i żołądku nie ma enzymów?

      1. avatar Cisza, w której człowiek rozpada się jak w próżn 6 lipca 2014 o 20:36

        Czemu mam tak zakładać? W jamie ustnej nie ma enzymów trawiących białka na przykład. Enzymy trzustkowe przez żołądek nie przechodzą, bo są wydzielane do dwunastnicy. Lipaza jako białko prędzej zostanie w żołądku strawiona niż dojdzie do dwunastnicy. nawet jeśli strawiona nie zostanie, jak twierdzisz, to zostanie unieczynniona pod wpływem kwasu solnego w żołądku. Bo nie dość, że najprawdopodobniej dojdzie do denaturacji, to jeszcze nie jest to białko zdolne do jakiejkolwiek aktywności w środowisku tak niskiego pH.

    2. avatar Dżon 2 lipca 2014 o 20:20

      Oczywiście, że masz rację. Enzymy trawienne wydziela nasz organizm (jama ustna, dwunastnica, żołądek, jelit cienkie). Bajki o konieczności zjadania enzymów trawiennych z pożywieniem są dla wierzących w postaci z kreskówki!

      1. avatar pepsieliot 2 lipca 2014 o 21:32

        Dżon to o czym piszę nie powstaje w mojej głowie, enzymy trawienne można dostarczać sobie z zewnątrz i nie jest to nic nowego

  2. avatar Dorota Socha 2 lipca 2014 o 12:00

    A ja bym chciała zrobić zakupy na This Is Bio i już nie wiem co kupić, jestem wegetarianką, w trakcie odchudzania, codziennie ćwicze i biegam marszobiegi minimum 3 razy w tygodniu co powinnam suplementować? Od czego zacząc? Nie mogę wydać na dzien dobry 500 zł! Chciałam kupic, Spiruline, Chlorelle, i Lifes Vitality moze byc na poczatek?

  3. avatar pepsieliot 2 lipca 2014 o 17:14

    Doroto jak najbardziej to jest doskonała baza. Lajf Vitality bierze się cyklicznie, czyli robisz sobie taką kurację uzupełnijacą i robisz przerwę, natomiast spirulina i chlorella to pokarmy, możesz też je przyjmować naprzemiennie, to starczą Ci na dłużej. Po wakacjach pomyśl o D3.

    1. avatar Dorota Socha 2 lipca 2014 o 20:58

      Dziękuję za informacje, o Life Vitality:)

  4. avatar Anka 3 lipca 2014 o 08:55

    Z ciekawego bloga zrobił się kompletny rozgardiasz. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że przekonuje Cię wszystko, co jest napisane bardziej „naukowym” językiem. W efekcie miotasz się od teorii do teorii. Niestety można znaleźć badania potwierdzające absolutnie każdą teorię więc w sumie nie powinno mnie dziwić, że dla laika połapanie się w tym wszystkim może być trudne. Najbardziej rozczarowała mnie nachalna promocja suplementów. Człowiek na dobrej diecie nie potrzebuje ŻADNYCH suplementów, wyjątkiem są weganie i B12.

    1. avatar treser 3 lipca 2014 o 10:39

      yhm..sęk w tym, że w realnym świecie nie ma czegoś takiego jak „dobra dieta”

      1. avatar Anka 14 lipca 2014 o 13:11

        a dlaczegóż to?

    2. avatar edyta 4 lipca 2014 o 10:18

      „Najbardziej rozczarowała mnie nachalna promocja suplementów. ”

      Ludzie, jestescie niemozliwi. Niemozliwie roszczeniowi.
      Pepsi dzieli sie cenna wiedza za friko.Jest to zachowanie unikatowe.
      Chodze od roku do terapautki i u terapeutki zdobywanie wiedzy kosztuje wiecej niz zloto. Zdobywanie wiedzy u terapeutki kosztowalo mnie juz tak lekko kilkanascie tysiecy.
      Tu macie cenne informacje za friko, a zamiast to docenic to sie czepiacie ze Pepsi zaleca swoje produkty. Nie, Pepsi powinna pisac dalej, tak tak lubimy to, korzystamy z tej wiedzy, ale nie ma prawa wspomnienia o swoich produktach, tak?
      Obecne pokolenie jest obrzydliwie roszczeniowe. Niedobrze mi sie robi jak czytam niektorych.

  5. avatar kurkur 3 lipca 2014 o 10:27

    niestety też dołączam się do krytyki obecności enzymów w nieobrobionym termicznie jedzeniu, a nawet jeśli nie ich obecności (może rzeczywiście tam są, nie wiem, nie czytałem nic konkretnego na ten temat) to ich działania. Wystarczy podać surowe warzywa czy owoce osobie z problemami trawiennymi i czekać aż niestrawione resztki wyjdą drugą stroną. Nie neguję za to działania supli z wyekstrahowanymi enzymami, bo ponoć te potrafią zdziałać cuda, sam mam w planach za niedługo sprawdzić to na sobie : )

  6. avatar Paula 3 lipca 2014 o 10:41

    Zgadzam sie z przedmówczyniami 😉 Jest do spora liczba badan mowiacych cos przeciwnego, nie potrzebne sa nam enzymy z zewnatrz z pokarmow, enzymy np w bananie sluza tylko bananowi , enzymy z pokarmow nie przezyja pobytu w naszym zoladku w kapieli kwasowej, nawet Dr Graham mowi o tym najgoretszy zwolennik surowego. Surowy pokarm tak naprawde jest ciezej trawny dla naszego organizmu niz np. gotowany. Wiec teoria o enyzmach totalnie nie trzyma sie kupy.

    1. avatar pepsieliot 3 lipca 2014 o 12:24

      Paula pisałam również o tej teorii, o której wspominasz kilkanaście razy.
      Jednak cenię sobie również i to bardzo Derka, który jest jednym z najbardziej znanych blogerów na świecie w tematyce diet i zdrowia, i on tak sądzi,jak napisałam akurat w tym artykule, sam się dietą uratował, przedstawiałam go na tym blogu wiele razy, i przedstawiam również taką opinię.

    2. avatar Dżon 3 lipca 2014 o 20:22

      I przedmówcą chyba też? 😉

  7. avatar Jaspis 3 lipca 2014 o 11:15

    Nigdy nie słyszałem, aby enzymy produkowane endogennie mogły się skończyć ?
    Dopóki organizm jest żywy to produkcja trwa, jedynie w starszym wieku trochę spada.
    Więc nie bardzo wiem jak mam wyczerpać swoje enzymy. O co chodzi? Zachęta do kupna bazująca na strachu?

    1. avatar pepsieliot 3 lipca 2014 o 12:26

      Nie Jaspisie, nikogo nie straszę, bo nie działam na takim poziomie, i dziwię Ci się, ze akurat Ty takie rzeczy piszesz.Będą też enzymy This is Bio i nadal nikogo nie będę straszyć, tylko rozważę ich zażycie.

      1. avatar Jaspis 3 lipca 2014 o 14:02

        Piszę tak ponieważ moja aktualna wiedza na ten temat nie zezwala na stosowanie u zdrowo funkcjonującego człowieka enzymów , nawet z szacownej marki TiB .
        Od dawna dostępne są w aptekach enzymy trawienne, które lekarze przepisują pacjentom z zaburzeniami wydzielania trzustkowego.
        Nigdy jednak nie spotkałem się z sytuacją, aby zdrowemu człowiekowi przepisywano profilaktycznie enzymy.
        To tak jakby pić profilaktycznie stężony HCl aby zapobiec wyczerpaniu się naturalnego kwasu żołądkowego .
        Z drugiej strony słuchałem wywiad z Wade Lightheart, który twierdzi, że odkąd zaczął stosować enzymy i probiotyki to jego możliwości treningowe wystrzeliły w kosmos.Ale może mieć jakiś interes aby tak mówić.

        1. avatar Dżon 3 lipca 2014 o 20:24

          Brawo! Walczymy z głupotą na tym blogu!

          1. avatar pepsieliot 3 lipca 2014 o 22:24

            Dżon spadaj z głupiego bloga

    2. avatar edyta 3 lipca 2014 o 14:05

      „Dopóki organizm jest żywy to produkcja trwa,”

      Odwrotnie. Dopoki trwa produkcja, dopoty jestes zywy. Mylisz przyczyne ze skutkiem.

      1. avatar Jaspis 3 lipca 2014 o 15:13

        Dobre i równocześnie filozoficzne 🙂

  8. avatar pepsieliot 3 lipca 2014 o 16:54

    Ożeż, odpowiedziałam dzisiaj na 40 cyba maili i wyleczyłam pół świata ze smutków i chorób i z nieszczęsliwych miłości, hurrrrraaaaa, padam,ale uwielbiam To, teraz idę dopiero na trening, bieg, potem kalistenika, ciągle dopiero robię anty podciągi, czyli negatywy, bo ani razu nie umiem się jeszcze podciągnąć, a potem znowu bieg, jest świetnie,
    Wszystkich Was kocham, nawet jak mnie wkurwiacie! kisssssssssssssssssssssssssssss

    1. avatar Zosia 3 lipca 2014 o 18:49

      „Ożeż, odpowiedziałam dzisiaj na 40 cyba maili i wyleczyłam pół świata ze smutków i chorób i z nieszczęsliwych miłości”

      A WY się czepiacie nachalnej promocji suplementów i enzymów do kupienia. Biznes is Biznes.

  9. avatar Viktoria Viktoria 3 lipca 2014 o 17:38

    Składnik kapsułki tych enzymów , co proponujesz ,zawiera żelatynę … Jako że jesteś wege nie przeszkadza Ci to ? I jeszcze dwutlenek tytanu -też nie jest zdrową opcją …

    1. avatar pepsieliot 3 lipca 2014 o 22:15

      Viktorio pisałam o tym wielokrotnie, nie jestem wege, jestem roślińożercą, i jem omegę -3, d3 i B 12 odzwierzęce, ponieważ wśród ssaków roślinożernych nie ma wegan, kaźdy ssak styka się w minimalńych ilościach z pokarmem odzwierzęcym

  10. avatar Łysica 3 lipca 2014 o 20:31

    Jakby nie było bajki o enzymach to witarianizm nie miałby jak zaistnieć.
    Tylko ciekawe jak bez tych enzymów dostarczanych z zewnątrz, z pożywienia roślinnego przeżyli i żyją Eskimosi? To ciekawostka!

    1. avatar pepsieliot 3 lipca 2014 o 22:23

      Łysico to o czym piszesz to sofizm, a jest to rodzaj wypowiedzi, który ma bład w założeniu, a następnie juź logicznie dowodzi. Nikt nie napisał, ani nie powiedział, przynajmniej na tym blogu, źe ludzie nie produkują swoich enzymów trawiennych, wręcz przeciwnie wiadomo, źe wszystkie wymienione enzymy są peodukowane przez nasz organizm, natomiast w tym akurat poście przytoczyłam opinię derka popartą linkami, że rośliny są nas w stanie wspierać jeźeli chodzi o enzymy, a także suplementy z enzymami. Nie wiesz tego ile by żyli Eskimosi i jakby sie czuli, gdyby dodatkowo do swojej diety wprowadzili enzymatyczny pokarm. Więc podawanie tego przykładu jest sofizmem, bo insynuujesz, że ja twierdzę że człowiek musi dostarczać sobie enzymów z zewnątrz.

  11. avatar Łysica 4 lipca 2014 o 06:18

    http://sjp.pl/sofista
    Więc kto tu zajeżdża sofizmem?
    Ile by żyli Eskimosi? Nie wiem nie jestem wróżką.
    Rozmowa na ten temat i to co napisałaś to jak kopanie się z koniem, wybieram opcje”iść i kopać się z koniem”.

    1. avatar pepsieliot 4 lipca 2014 o 08:49

      znam znaczenie słów których używam,mogę też użyć na to samo słowo kazuizm, a tego już w necie tak łatwo nie znajdziesz, trzeba by sięgnąć po Kopalińskiego w papierze

  12. avatar Łysica 4 lipca 2014 o 21:00

    http://www.edupedia.pl/words/index/show/277305_slownik_wyrazow_obcych-kazuistyka.html
    Wcale tak trudno nie było, nie łatwiej napisać że ktoś ściemna i wali bzdury jak mało który?

    1. avatar Lotus 8 sierpnia 2014 o 14:48

      Mit enzymowy już obalony, nawet wśród raw fooders.

      1. avatar pepsieliot 8 sierpnia 2014 o 16:40

        nic nie zostało obalone, nadal można przyjmować enzymy, o ile są

  13. avatar Lotus 17 sierpnia 2014 o 10:05

    Obalony, enzymy nie koniecznie pomogą .Znajoma brała i jej zaszkodziły.

  14. avatar babcia basia 31 października 2015 o 09:42

    Nie czepiam się 🙂
    Popraw Pepsi, proszę, bo enzym celulaza – jak sama nazwa wskazuje – zajmuje się celulozą, czyli węglowodanem złożonym, a nie białkami.
    Pozdrawiam 🙂

  15. avatar Agnieszka 22 czerwca 2016 o 10:11

    Mam zespół słabego wchłaniania z powodu kamieni żółciowych. Biorę enzymy przepisane przez lekarza bo jem dużo i dobrego jedzenia a wyglądam na anoreksję.Proponowane przez Ciebie enzymy bardzo są dobre ale mają w składzie płatki owsiane a mnie wyszło brak tolerancji na płatki owsiane. Czy w tej sytuacji lepiej nie ryzykować?

  16. avatar Norberto 3 lipca 2016 o 15:30

    Temat jest bardziej złożony ;). Enzymy to nie tylko trawienie ;). W ciele człowieka działa/pracuje około 2000 różnych enzymów i ….. jedząc surowe pokarmy zjadamy te specyficzne białka (ja o nich mówię w ten sposób – to są małe robociki) gdy jest zjadamy one pracują dla nas i tym samym odciążają „nasze rdzenne” enzymy. Sam enzym to tez ciekawe zjawisko … .bo to jest to coś co naprawdę jest ŻYWE i co sprawia że cała materia nieożywiona ŻYJE ! Bo jak to się dzieje, że nasze komórki pracują ???
    Za wszystkim stoją enzymy. Jest świetna książka – edward howell teoria enzymowa. Ale jest też druga strona medalu – wszystkie roślinki nie zniszczone termicznie (podgrzane powyżej 40 stopni) zawierają całą pulę szkodliwych dla nas związków (pestycydy ochronne przez roślinożercami ….). Tak naprawdę wolne są od nich tylko owoce i to tylko dojrzałe i to też nie wszystkie …. Temat zbyt rozległy 😉 na posta ;).

  17. avatar Optymistka 17 marca 2017 o 14:06

    Które enzymy polecasz, bo niestety, ale wskazany przez Ciebie link otwiera tylko stronę główną sklepu. Proszę o odpowiedź, bo to dla mnie bardzo ważne. Pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 17 marca 2017 o 14:40

      W komplecie mamy 1 produkt enzymex

  18. avatar Migotka 23 stycznia 2018 o 23:19

    Właśnie czytam na forach j grupach na fb że dzieciom matki też podają enzymy w tabsach, skąd mam wiedzieć jakich enzymów nam brakuje?

  19. avatar ania 21 kwietnia 2018 o 12:38

    U Lasta przeczytałam ze niedobor lipazy powoduje że podczas postu nie jest spalany tłuszcz. Czy mam rozumieć że jak zacznie się brać lipaze to zwieksze poziom usuwania tkanki tłuszczowej przez organizm w czasie postu?

    1. avatar Jarmush 21 kwietnia 2018 o 13:09

      a co, jesteś na poście przerywanym i nie palisz tłuszczu?

  20. avatar ania 21 kwietnia 2018 o 13:50

    Spalam tylko zastanawiałam się czy dzięki lipazie nie byłby ten proces przyspieszony?

  21. avatar Adamo 6 lipca 2018 o 08:48

    Droga Pepsi
    Bardzo Cie prosze o pomoc i dobra rade .
    Od jakiegos juz czasu walcze z Helicobacter pyroli . Miod manuka i DGL . Od bardzo dlugiego czasu mam problemy trawienne ( IBS ) Brakuje mi energi bola mnie stawy itp . Po kazdym posilku odczuwam dyskomfort i jedzenie wychodzi ze mnie prawie nie strawione 🙁
    Nie mam na nic sily i ochoty , nie moge spac .
    Czy helicobacter nie chamuje czasami wydzielanie kwasu solnego ? A co sie z tym wiaze mozliwosc trawienia pokarmow ? Czy byloby dobrze wprowadzic enzymy trawienne i pomoc w trawieniu ? Nie wiem od czego zaczac .. .. pomoc w trawieniu czy moze najpierw pozbyc sie helicibacter ?
    Pozdrawiam Adam

    1. avatar Jarmush 6 lipca 2018 o 08:57

      zacznij od tego, a potem 4 szklanki, jakie pH moczu?
      PRZEPIS NA „LECZNICZĄ GOTOWANĄ MARCHEWKĘ”
      Co potrzebujemy:
      – Naczynia, sztućce: garnek z pokrywka, łyżka stołowa, nóż
      – Produkty: 0,3- 0,5 kg marchewki, łyżka masła, szczypta soli kuchennej.
      Sposób przyrządzenia: Sekret polega w odpowiednim przygotowaniu marchewki. Należy kupić ładną marchewkę. Powinna być bez przebarwień, niespleśniała, niewiotka, z ładnym suchym końcem bo marchewka psuje się od końca. Ponieważ marchewkę spożywamy rano należy ja przygotować wieczorem. Myjemy i szczotkujemy dokładnie marchew i bez obierania skórki wrzucamy do wody. Dodajemy 1 łyżkę stołowa masła (prawdziwego – 82% tłuszczu). Dodajemy też szczyptę soli do smaku. Garnek przykrywamy pokrywką i czekamy aż się zagotuje. Następnie (po zagotowaniu) zmniejszamy płomień na minimum. Po godzinie gotowania na wolnym ogniu, marchewkę odcedzamy i bez jej płukania odstawiamy w garnku do wystygnięcia / osuszenia (bez pokrywki na garnku). W takim stanie zostawiamy marchewkę na noc. Rano, na czczo, przed śniadaniem delikatnie ściągamy skórkę (nie ścinamy) – tak jak z gotowanych ziemniaków do sałatki warzywnej (marchewkę można lekko podgrzać). Następnie marchewkę zjadamy dokładnie ją rozgryzając. Po pół godzinie możemy już zjeść normalne śniadanie Dawka jest zależna od masy ciała i tak dla dziecka o wadze 20 kg to ok. 0,2 kg dziennie. Dla dorosłego mężczyzny o wadze 80 kg – 0,5 kg dziennie.
      Efekty.
      Dla mnie i grona moich znajomych kuracja odniosła pierwsze pozytywne skutki już po kilku dniach (około tygodnia).
      Z uwagi na regulacyjne właściwości marchewki, przewód pokarmowy zaczyna sam się leczyć. 
      Znika zgaga i uczucie ciężaru w okolicach żołądka. 
      Lecza się wrzody (ranki) ścian dwunastnicy i jelit.
      Leczenie kontynuujemy codziennie aż do całkowitego wyleczenia.
      W późniejszych okresach (w momentach gorszego samopoczucia) warto wrócić do kilkudniowej kuracji.”

  22. avatar Adamo1974 6 lipca 2018 o 09:04

    Dziekuje za szybka odpowiedz . Ph moczu nigdy nie sprawdzalem . Kupie zaraz testy i dam znac . Marchewke ekologiczna tez zaraz kupie i bede jadl kazdego ranka . A o co chodzi z ” a potem 4 szklanki ” ?

    1. avatar Jarmush 6 lipca 2018 o 17:59

      badaj rano na czczo i o 12 w południe

  23. avatar Halinus F. 6 lipca 2018 o 18:12

    Czy ta marchewka to jest lekarstwo na helicobacter p.???

    1. avatar Jarmush 6 lipca 2018 o 21:50

      leczy błonę śluzową

  24. avatar Ewelina 16 lipca 2018 o 18:12

    Dziecko 3 letnie. Potwierdzony gastroskopią niedobór disacharydaz – maltoza, sacharoza, laktoza. Dziecko nie toleruje nic. Po wszystkim gazy, ból brzucha, biegunka. Po enzymach, dha, inulinie (protokół nemecheka), biegunki. Po xifaxanie brzuch o polowe mniejszy ale w kwestii trawienia nie zmienilo sie nic. W kwestii tragicznego refluksu zolciowego tez (ani wit C, ani ocet nie wchodza w gre, bo natychmiast mocz staje sie gesty, brunatny) Po wodzie z sola na czczo bol brzucha i biegunka. Gdzie szukać przyczyny poza genetycznym niedoborem disacharydaz bo to planujemy zbadać w przyszłym roku (w Polsce takich możliwości nie ma). Disacharydazy wytwarzane są przez trzustkę z tego co rozumiem. Badanie na mukowiscydozę ujemne. Pasożyty wielokrotnie wykluczane w różnych laboratoriach. Nie wiem gdzie szukać pomocy 🙁

    1. avatar Jarmush 16 lipca 2018 o 18:18

      Nie laboratoria na pasozyty, tylko biorezonans dobry,na urządzeniu Bicom 2000, dziecko ma z pewnością pasożyty i jest niedożywione:

      PASOŻYTY

      Zanim zrobisz biorezonans mozesz odrazu zastosować oczyszczającą kurację z pestkami z dyni, wszyscy domownicy też powinni sobie zrobić. Nie oznacza to, że wszystkie pasożyty na to pójdą, ale zwykle dziecko czuje się lepiej:
      Aby zwalczyć pasożyty, należy na czczo spożyć 25-30 gramów (średnio 2 łyżki) świeżych, pozbawionych łupin, silnie rozdrobnionych nasion dyni. Po około 2 godzinach od spożycia należy przyjąć środek przeczyszczający, w jej przypadku łyżkę oleju rycynowego. Dla pewności kurację można powtórzyć po 2 dniach.
      Aby zabieg był bardziej efektywny, pestki z dyni można połączyć z innym naturalnym lekiem na pasożyty – marchewką. Wymieszaj 3 łyżki startej marchwi, 25-30 g potłuczonych, świeżych pestek dyni i 2 łyżki oleju. Tak przygotowaną miksturę należy zjeść na czczo. 

      Po 3 godzinach należy spożyć łyżkę oleju rycynowego, aby wywołać efekt przeczyszczający i wydalić pasożyty. Podczas kuracji nie można nic jeść.

      Pestki z dyni na odrobaczanie dzieci:
      Zmiksuj z mlekiem ryżowym 15-30 g (im młodsze dziecko, tym mniejsza dawka) świeżo wyłuskanych pestek dyni i podaj je dziecku na czczo. Zamiast mleka możesz wymieszać pestki z miodem. Następnie dziecko może zjeść śniadanie. 

      Po 3 godzinach podaj dziecku 1-2 łyżeczki oleju rycynowego (u bardzo małych dzieci lub u tych z problemami jelitowymi olej można zastąpić oliwą z oliwek), aby wywołać efekt przeczyszczający.
      W razie potrzeby kurację można powtórzyć po 2-3 dniach.

      KOLEJNE Ważne informacje:

      Gdy tylko u dziecka zaczyna się jakaś infekcja, wystarczy że tylko katar, bo często u takiego dziecka od kataru idzie niżej i w końcu kończy się poważnym stanem zapalnym. Od razu wchodź na kalibrację kwasem askorbinowym TiB wraz z sokiem pomarańczowym, jednak kalibracji nie rób częścirj niż raz, góra 2 razy w miesiącu, gdy jest uzasadniona potrzeba. https://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      https://www.pepsieliot.com/uzywac-nadtlenku-wodoru-h2o2-nebulizatorze/

      Należy też robić inhalacje/nebulizacje https://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

      Oprócz tego należy nawet przy zwykłym katarze delikatnie oklepywać plecy dziecka, a jak tylko schodzi niżej infekcja a temperatura ciała nie jest wyższa niż 38 stopni należy postawić dziecku bańki, tylko na plecach, omijając kręgosłup.

      UODPORNIENIE

      Jaki dziecko ma poziom 25(OH)D?
      Podajesz mu witaminę D3?

      Podawaj mu 1 Multi Kids G&G do śniadania

      Po śniadaniu 1 tabletka D3+k2 TiB do ssania (dopóki nie będzie wyników badania niech bierze tylko 1 tabletkę, na 5 dni przed badaniem 25(OH)D odstaw dziecku suplementację) oraz 2 Omega 3 G&G dla dzieci, też po śniadaniu.
      Dziecko powinno zjadać 1-1,5 grama chlorelli This is BIO i 2 gramy spiruliny This is BIO , przed posiłkiem/lub w sumie przed 2 posiłkami), czyli 3 tabletki, dzieci o dziwo lubią chrupać chlorellę. Ale zacznij mu podawać od 1/4 tabletki chlorelli i co tydzień sukcesywnie zwiększaj jej dawkowanie, a potem dołącz spirulinę.

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez, dodawaj dziecku do kąpieli kieliszek (100 mllitrów) chlorku magnezu TiB, przeczytaj ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      A tu masz przepis na zupę mocy dla dziecka, o ile nie jest weganinem/wegetarianinem: https://www.pepsieliot.com/jak-bezpiecznie-oczyscic-dziecko-z-pasozytow/

      nie jestem lekarzem

  25. avatar marta 11 września 2018 o 12:17

    hej, czy jezeli mam slabe trawienie – test soda, odbicie po 16 minutach 🙁 to mam brać enzymy trawienne do posilkow z weglami i tluszczami?(stosuje diete rozdzielna) do posilkow bialkowo tluszczowych jem betaine hcl. poradzcie cos prosze, bo gdy jem sama kasze z tluszczem i warzywami to widze potem niestrawione resztki kaszy wiadomo gdzie…..

      1. avatar marta 25 października 2018 o 13:58

        Pepsi, od tego czasu gdy mi napisalas o protokole l glutaminą zaczelam ją stosować. Dziś mamy pazdziernik, a objawy dalej mam te same. w toalecie mam niestrawione resztki kaszy, a po skorbii – ziemniak czy batat ogromne wzdecia (zapach jakby cos ferementowalo.. :/ sory za opis) i bardzo luzny stolec…co robic? bralam probiotyki ponad 2 lata i to naprawde dobre, odpowiednio dobrane po przez badanie mikroflory a nie jakies pierwsze lepsze no a jak wiadc dalej cos sie dzieje z ukladem pokarmowym…pomozcie prosze

        1. avatar Jarmush 25 października 2018 o 15:07

          test na zakwaszenie żołądka jak wypada? pH moczu, kolor moczu?

          1. avatar marta 25 października 2018 o 16:03

            test fatalnie – 16 minut i to minimalne odbicie a nie prawdziwe bekniecie. ph moczu na czczo tragiczne – 5,5. kolor moczu slomkowy (pije duzo wody z sola klodawska i sse ja do posilkow)

  26. avatar ErazmZ 11 października 2019 o 13:00

    A gdzie PEROKSYDAZA glutationowa, KATALAZA i dysmutaza ponadtlenkowa. DYSMUTAZA (SOD) jest tu najważniejsza. Katalaza wspiera jej działanie! Może o tym napisz! I o tym że badania nad przeciwdziałaniem SIWIENIU zakończyły się skucesem – ale ktoś wykupił patent i nie ma możliwości skorzystania z efektów tych badań! A tak w 2013 mielibyśmy już lek który działa skutecznie (potwierdzone na ponad 2000 osób w badaniu) przeciw siwiźnie jak również bielactwu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum