Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 009 864
79 online
35 461 VIPy

Porzucając swojego chłopaka nie zapomnij zagwarantować mu kilku opakowań trawy pszenicznej

Uwaga, dzisiejszy wpis będzie zawierał lokowanie produktu, oraz mężczyzny:)

Rezolutna i światła, a przede wszystkim odpowiedzialna partnerka opuszczając swojego mężczyznę do innego, lub dla idei (nie uwierzę) powinna ogłosić casting na nową panią domu.

Kontrakt powinien obejmować następujące obowiązki:

Niedopuszczenie do żywienia gospodarza złomem. Wskazany witariański organik, nawet pod niewielkim przymusem. Zagłodzić gospodarza brakiem wartości odżywczych w prowiancie nie wolno. Obniżanie jego bariery immunologicznej jest zakazane.

TU KUPISZ TRAWĘ PSZENICZNĄ 100% ORGANIC THIS IS BIO

A także definitywnie przystopować uszczuplanie przybytku gazdy, poprzez stosowanie chemii gospodarczej. Zalecana – soda, ocet jabłkowy, ostatecznie spirytusowy, oraz sok z cytryny.

Gospodarz (prawdopodobnie metroseksualny, ale się nie przyzna) w wypasionej łazience posiada dwie horyzontalne póły i jedną wertykalną pełną kosmetyków, które należy mu inteligentnie wyperswadować.

Następnie zweryfikować/wyrzucić i zastąpić olejem kokosowym extra vergine bio, sodą jadalną, oraz dopuszcza się wprowadzić coś gotowego z wysokiej półki z certy „organik”. Zezwala się też na bio olejki eteryczne.

Oczywiście w kontrakt wchodzi pełne uposażenie nowej pani domu, czyli:

Interesujące (bardzo mało używane) auto służbowe o podniesionym zawieszeniu, automat z niskim tembrem turbiny. Telefon służbowy przenośny, jedno z podstawowych źródeł zapalnych dla alergików Karta visa business, wypukła i bez limitu, chociaż też z zarazkami Nierzadko wyjścia do witariańskiej restauracji organik i cięte kwiaty

Oraz zagwarantowana nietykalność cielesna, o ile nowa pani domu sobie tego zażyczy.

Zatrudnienie od zaraz. Uprasza się o przesłanie zdjęć oraz propozycji menu.

Oto idealistyczny przepis na odpowiedzialne i bezpruderyjne zachowanie byłej, która odchodzi. To jest odejście z klasą, a nie zostawienie nieboraka z organizmem, który nie będzie w stanie się samo-uzdrawiać.

w didaskaliach

Otóż wheatgrass przygotowywana z młodych, zielonych pędów rośliny zwanej pszenicą nie zawiera glutenu!

Natomiast zawiera niesamowitą gęstość składników odżywczych i jednocześnie stanowi silny żywnnościowy detoks, co może bardzo być przydatne każdemu, nie mówiąc o porzuconym przez byłą już dziewczynę/żonę/kochankę

3 powody dla których kochamy trawę pszeniczną

1.

Trawa pszeniczna jest jednym z najlepszych światowych źródeł chlorofilu, (o którym pisałam między innymi, rozwlekle tutaj) często zawierających go ponad 70%. Chlorofil jest cząsteczką, która sprawia, że roślina ma zielony kolor, i który pomaga w życiowej reakcji fotosyntezy, czyli konwersji światła słonecznego na energię chemiczną.

Dla ludzi chlorofil jest potężnym elementem czyszczenia krwi i budowniczym. Zapewnia ciągłą transfuzję energii do naszego krwiobiegu zwiększając i uzupełniając ilość czerwonych krwinek.

Chlorofil zwiększa poziom hemoglobiny, aby nasze czerwone krwinki mogły dostarczać do komórek ciała zwiększone ilości tlenu. Wiele beznadziejnych bakterii, tak zwanych beztlenowców, a także rak nie mogą żyć i rozwijać się w środowisku natlenionym.

Dlatego spożywanie prowiantu z wielką ilością chlorofilu, dajmy na to w postaci trawy pszenicznej może ustrzec nas od wielu poważnych chorób, w tym raka.

2. 

Kochamy trawę pszeniczną za sposób w jaki wpływa na nasze trawienie.

Zielonka ta zawiera bowiem dużą ilość enzymów trawiennych. Przykładowo w jednym z badań opublikowanych w 2002 roku, w skandynawskim Journal of Gastroenterology stwierdza się, że sok z trawy pszenicznej może pomóc w leczeniu wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, czyli choroby zapalnej jelit podobnej do Crohna, o której pisałam tutaj.

Dodatkowo, Instytut Badań Mózgu UCLA odkrył, że trawa pszeniczna może przyczynić się do likwidacji niestrawności, zespołu jelita drażliwego, oraz kwasowego refluksu.

Ponadto, z powodu dużej zawartości włókien (wagowo, liść trawy pszenicznej zawiera 200 % włókien z otrębów), jest to doskonały pokarm na zaparcia.

3.

Trzecim powodem dla którego powinniśmy kochać trawę pszeniczną, że jest to wręcz fenomenalna koncentracja minerałów i innych składników odżywczych, która spokojnie może rywalizować, a niekiedy wygrywać z bardziej znanymi Super Greensami.

Na podstawie analizy widmowej łyżeczki trawy pszenicznej, czyli 4g proszku, albo 8 tabletek pół-gramowych dowiadujemy się, że rzeczona zawiera: 

1600% zalecanego dziennego spożycia (RDI) witaminy E 733% tiaminy, czyli B1 15 293% ryboflawiny, czyli B2 1250% niacyny, czyli B3 1950% witaminy B6 7000% mangan.

Trawa pszeniczna zawiera również duże ilości cynku, miedzi, żelaza, kwasu pantotenowego oraz witaminy K, jak również mniejsze ilości witaminy A i C.

Taki profil odżywczy sprawia, że trawa pszeniczna doskonałe nadaje się na uzupełnienie diety dla Ciebie, nie mówiąc o porzuconym i chwilowo niekochanym chłopaku. Jednak należy pamiętać, że trawa pszeniczna nie zawiera witaminy B12.

Zakup trawy pszenicznej:

Mimo, że nie ma znaczenia jaki rodzaj trawy pszenicznej wybierzesz, czy proszek, czy ekstrakt, czy kapsułki, albo tabletki, trawa pszeniczna bezwzględnie powinna być organiczna.

Oolecam trawę 100% certyfikowanego organika This is Bio z Nowej Zelandii.

Również Mike Adams poleca trawę nowozelandzką, jako bardzo czystą.

Źródła:  https://informahealthcare.com/doi/abs/10.1080/003655202317316088 1 ,  https://nutritiondata.self.com/facts/custom/900675/2 , 3


Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


(Visited 3 988 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Karola 3 sierpnia 2014 o 17:10

    Pytanko w temacie: czy jest jakaś zasadnicza różnica między trawą jęczmienną, a pszeniczną?Jakiś czas temu łykałam tą pierwszą i się zastanawiam co teraz zakupić?Owocek;)

    1. avatar pepsieliot 4 sierpnia 2014 o 05:42

      Karola, na gałkę wydaje się, ze są małe, bo obydwie trawy są bogate w chlorofil odkwaszają i czyszczą organizm, obie mają świetny wpływ na trawienie, ale trawa jęczmienna szczególnie polecana jest na serce, udary i takie rzeczy, a pszeniczna na krew, czyli poprawienie parametrów krwi, obie działają z wiadomych powodów przeciw nowotworowo, owocek 🙂

  2. avatar naturalnystan92 3 sierpnia 2014 o 18:36

    kupie trawe pszeniczną i zobaczymy czy przygarne/zagarne/ogarne jakiegos lovelasa 😀 hahaaa.

    1. avatar Karola 3 sierpnia 2014 o 18:54

      Che,che,o właśnie na jęczmiennej trawce się nie udało to może pszenna zadziała,masz łeb;)

    2. avatar pepsieliot 4 sierpnia 2014 o 05:43

      naturalny masz jak w banku 🙂

  3. avatar Catherinet 3 sierpnia 2014 o 19:09

    Pepsi, skoro biorę chlorelle i spiruline, to czy wskazana rownież trawa przeniczna, a jeśli tak to co ma, czego te pierwsze dwa nie maja, a miałoby znaczenie przy mojej alergii.
    Z góry Wielkie dzieki za wyjaśnienie dla laika 🙂

  4. avatar pepsieliot 4 sierpnia 2014 o 05:47

    Catherinet, jest taki preparat This is Bio i nazywa się 4 greens i on ma w sobie dokładnie po 1/4 składu spiru, chlor, tr.pszen, tr.jęczmienna i wtedy masz symultaniczne korzyści ze wszystkich czterech najbardziej odżywczych pokarmów zielonych. Każda zielonka działa trochę inaczej. Można łączyć, można robić sobie kuracje naprzemienne. Jak chcemy. Na słabą i anemiczną krew świetnie sprawdza się chlorella z trawą pszeniczną, a to mój przypadek. pozdro 🙂

  5. avatar dżek 4 sierpnia 2014 o 20:21

    Kupiłem peps twojego 4greensa i dodaję go do szejka i czuję się usatysfakcjonowany 🙂

    1. avatar pepsieliot 4 sierpnia 2014 o 20:22

      No to spoko Dżek 🙂

  6. avatar martka 13 stycznia 2015 o 23:13

    A kobiety w ciąży mogą taką trawę zażywać?

    1. avatar pepsieliot 14 stycznia 2015 o 07:34

      oczywiście Martka

  7. avatar Gosia 23 marca 2015 o 09:04

    Pepsi droga,
    tak sobie sprawdzam różne info m.in. o trawie pszenicznej i naszła mnie myśl:
    jako wege łajza łykam b12. Gdy się zaopatrzę np. w 4 greens to czy dalsza suplementacja b12 będzie konieczna, czy w zupełności wystarczy mi właśnie 4 greens?
    Zastanawia mnie też jedna rzecz. Staram się o dzidzia i ginekolog poradziła mi jakieś suple w postaci aptecznych witamin, a ja chyba wolałabym coś bardziej naturalnego. No i tu się pojawia problem, bo ja nie wiem co byłoby wskazane. Wiem tylko tyle, że najlepsze dla mnie byłoby takie wszystko w jednym 😀
    Pozdrawiam 🙂

    1. avatar pepsieliot 23 marca 2015 o 10:48

      Gosiu tam są analogi, nie ma czynnej B12 w roślinkach

  8. avatar Gosia 23 marca 2015 o 10:52

    A no tak. Nie doczytałam, bo tak się rozpędziłam z tą trawą pszeniczną, że hoho 😉
    Dzięki wielkie 🙂

  9. avatar Miszel 16 lipca 2015 o 16:23

    a czy ta super trawa pomaga również na problemy z krążeniem, pajączkami i zatrzymywaniem się wody w organizmie? (a co za tym idzie, opuchniętym nogom)?

  10. avatar Agnieszka 21 października 2016 o 14:46

    Kupiłam już trawę pszeniczna This is Bio, jest całkiem smaczna lepsza od tej co kupywałam za 20 zł, a czy mogę brać jednocześnie chlorelle?

    1. avatar Jarmush 21 października 2016 o 16:27

      oczywiście, że możesz, a co do trawy, to uznaje się te nowozelandzkie za najczystsze na świecie, w porównaniu z innymi bio

  11. avatar Jagodka 26 listopada 2017 o 14:12

    Pepsi szykuje sie na zakup trawy this is bio nowozelandzkiej gdyż….. pojawily sie pierwsze siwe wlosy (o zgrozo) tylko teraz od niedawna biore : b complex/jod/krzem/bor/kurkumine/selen/cynk//d3 k2mk7 / woda z octem jablkowym z rana/ olej konopny/aloes/cytrynke/probiotyki w plynie ale ale ale poczytałam ze niedobory siarki tez wplywaja na wlosy wiec I biosiarka zagoscila. Jak widzisz troche Tego jest, myslisz ze trawa pszeniczna bedzie dobrym uzuplenieniem? Cholera jakis blad robie ze te siwe wlosy sie pojawily (co Mysle jest przez stresik i metale ciezkie) a wiek mlody bo 25 wiosenek Wiec proces chce jak najszybciej zatrzymac. Całusek Prosze o rade bo juz sie pogubilam

    1. avatar Jarmush 26 listopada 2017 o 18:43

      generalnie witarianizm i trawa/chlorofil działają niesamowicie, tyle, że yyy … pewna konsekwencja jest tu dobrze widziana. kisssyyy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum