Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 985 696
103 online
35 456 VIPy

Dlaczego pewne modne diety nie nadają się do odchudzania przy niedoczynności i Hashimoto?

Od dawna nie opowiadam się za żadną dietą, jeśli chodzi o tak zwane wybory moralne, bowiem każdy pojawia się tutaj we własnej sprawie, i każdy idzie własną ścieżką wzrastania. A zwierzęta, w tym drapieżne robią to samo co my, powoli sobie ewoluują. Lub nie.

Wielokrotnie czując się intruzem na stronach yyy… wegańskich, pojęłam, że nie chcę, aby ktoś źle się czuł tutaj tylko dlatego, że odżywia się inaczej niż ja. Wręcz przeciwnie, wszystko co dobre w tej grze zaczyna się od akceptacji tego co jest.

Aby ruszyć ze skrzyżowania w którąkolwiek stronę najpierw trzeba się zgodzić na to, co jest. Ale także na ewentualność pomyłki.

Bo wszystko jest lepsze niż siedzenie na skrzyżowaniu i jak osiołek Fredry nie móc się zdecydować na owies, czy siano.

Swoją drogą największym przysmakiem osła są marchewki, jabłka, no i arbuzy:)

Tarczyca nadaje tempo życiu

Nadwaga spowodowana spowolnieniem pracy tarczycy, gdy nie produkuje ona wystarczającej ilości hormonów, to jawny bunt na pokładzie.

Siada psyche 

  • Odczuwasz mało uzasadnioną frustrację
  • Boisz się więcej niż zwykle
  • Pojawia się smutek
  • Nawet depresja
  • I coraz więcej negatywnych emocji

 

Są też objawy fizyczne 

  • Ubrania bardzo się pokurczyły ostatnimi czasy
  • Włosów masz jakby mniej
  • Depilacja brwi jest Ci właściwie niepotrzebna, gdyż brew to teraz obiekt samo-znikający
  • Gorzej jest Ci zapamiętać kody, piny, nie mówiąc o peslu
  • Wysuszoną skórę
  • Kilka kremów na olej kokosowy nie pomaga, żeby można się było odwracalnie uśmiechnąć
  • Do tego nieregularne okresy
  • No i zaparcia, ale zaparcia wiadomo, cywilizacyjne piętno teraźniejszości, więc oswojone

 

Gorzej z energią życiową, jest jej znacznie mniej

Ludzie starają się pomóc werbalnie żebrzącemu na skrzyżowaniu, mówią mu truizmy, które się  wtedy mówi:

–  Jest praca drogi Żebraku, nie jesteś starym człowiekiem, dlaczego nie zatrudnisz się gdzieś, nie polepszysz swojego losu?

Żebrak, gdyby mu się zechciało, odpowiedziałby coś, co poraziłoby ludzi prądem, piorunem kulistym w czoło:

– Że on nie może iść do pracy, on kompletnie nie ma energii, dlatego tu siedzi. Zniknęła jego energia życiowa, bez której nie da się funkcjonować w tej grze.

Tak Ty wpadasz w to błędne koło, masz coraz mniej energii, coraz mniej się ruszasz, przybywasz zna wadze, co ma wpływ na pogorszenie pracy tarczycy, co jeszcze ujmuje hormonów, co odbiera energię, itd, itp, itd.

 

Jak zrównoważyć hormony i schudnąć?

4 kroki, by zrzucić tłuszcz z brzucha przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto

Krok 1 

Poprawa metabolizmu

Zbyt szybki metabolizm postarza komórki, jednak prawidłowy metabolizm ułatwia trzymanie zdrowego poziomu tkanki tłuszczowej, mięśniowej i kostnej.

Trochę zalatuje tu nowomową, ale prawda niekiedy jest okrutna:

  1. Przepompowanie 3 litrów tlenu odchudza 1 kilogram.Trzeba więc zacząć się ruszać, biegać, podskakiwać
  2. 4 szklankować i suplementować się właściwie, gdy są braki
  3. Odżywiać, czyli zwykle trzeba zmienić dietę, o wilku mowa

Krok 2

Dieta przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto

Suboptymalna dieta NIE DA korzyści zdrowiu tarczycy!

Sub-optimal oznacza po prostu dietę nieoptymalną, sabotującą to, co dla Ciebie najlepsze i teraz wchodzisz na grząski grunt, gdyż:

W rzeczywistości okazało się, że gdy w diecie NIE MA WYSTARCZAJĄCEJ ILOŚCI yyy … WĘGLOWODANÓW, BĘDZIE to NEGATYWNIE WPŁYWAĆ NA ZDROWIE Twojej tarczycy.

Diety niskowęglowodanowe, jak Paleo, oraz wybitnie niskowęglowodanowe, jak keto, mogą mieć negatywny wpływ na tarczycę:

  1. Mogą doprowadzić do jeszcze większego spadku energii i obniżenia szybkości metabolizmu (1)
  2. Mogą spowodować spadek aktywnego hormonu tarczycy T3 (2)
  3. Mogą podnieść poziom hormonów blokujących RT3 (3)

 

Wszystkie te elementy hamują prawidłowe czynności tarczycy i negatywnie wpływają na zdrowie.

Dlatego zaleca się dietę bogatą w węglowodany pochodzące ze zdrowych, organicznych, i całych pokarmów roślinnych, czyli jak najmniej przetworzonych. Taka dieta jest w stanie pomóc ludziom chorym nawet w odstawieniu leków.

Krok 3

Ogólnie popraw swoje zdrowie, weź się ogarnij

Niedoczynność tarczycy i Hasimoto, o czym możesz przeczytać w wielu artykułach tutaj, korzystając z szukałki, są ściśle powiązane:

  1. Ze zbyt niską ilością kwasów żołądkowych
  2. Z za małą ilością enzymów trawiących białka
  3. Z przeciekaniem jelit
  4. Z celiakią dorosłych, albo tylko nadwrażliwością na gluten
  5. I co za tym wszystkim idzie ogólnym zakwaszeniem ciała

 

I jeszcze z tym:

  1. Masz około 100 bilionów bakterii w jelitach, a te mają ogromny wpływ na Twoje zdrowie, w tym poziom hormonów i nadwagę. Jeśli są to ilości przypadkowe, gdy złe bakterie nie są zrównoważone dobrymi
  2. Gdy wątroba i nerki są zanieczyszczone
  3. Pojawi się z pewnością upośledzone trawienie, Sibo, IBS, IBD, przerost drożdży Candida
  4. Często zaparcia, lub naprzemiennie biegunki, wzdęcia, czy śmierdzące gazy

Krok 4.

Zdrowie nadnerczy

Gdy Twoja tarczyca produkuje za mało hormonów, spodziewaj się negatywnego wpływu na nadnercza.

Nadnercza w takim przypadku są niejako zmuszone do produkowania większej ilości hormonów z powodu mniejszej ilości hormonów płynących z tarczycy, oraz ogólnych spadków energii. Twoje nadnercza po prostu będą zmęczone, dlatego trzeba coś z tym zrobić.

Jesteś już gotowa do potężnego skoku w 10 ku zdrowiu?!

Masz jeszcze cykora?

  1. Zapoznaj się z programem Jem i chudnij z przerywanym postem, po czym schudnij
  2. Zapoznaj się centralnie z przerywanym postem
  3. Kładź się wcześnie i wstawaj wcześnie
  4. Alkalizuj zakwaszone ciało
  5. Stosuj 4 szklanki, to regularny bezszokowy detoks (wątroba, jelita), dotlenianie i nawadnianie, nie mówiąc o odżywianiu
  6. Dbaj o nerki (sód, potas, kreatynina, kwas moczowy, mocz i pH moczu)
  7. Oddychaj do brzucha
  8. Medytuj, może być aktywnie,
  9. Biegaj, ruszaj się, dotleniaj
  10. Będzie git

 

owocek

Badania:

  • (1) ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6761185
  • (2) ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3740086
  • (3) ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3740086

(Visited 11 482 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Sylwia 17 lutego 2021 o 08:10

    Cześć Pepsi,
    jak zaprzestać robienia flaszek…? Na 7 dni w tygodniu, średnio piję przez 4.
    Obiecuję sobie, że koniec, przestaję- po czym po jednym, maks. po dwóch dniach powtórka. Nie zwalam na nikogo winy, bo to ja piję ale mąż nie pomaga- pijemy razem.
    Lipa przed sobą i przed dzieckiem.
    Poradź, poratuj jak już to robiłaś w przeszłości.
    Jak zawsze ściskam i pozdrawiam,
    Sylwia

    1. avatar Pepsi Eliot 17 lutego 2021 o 10:18

      Co pijecie? Jesteście potem pijani, czy tylko z rozładowanym napięciem? Pijecie od rana? Potrzebujecie klina rano? Zdarzają się utraty filmu? <3

      1. avatar Sylwia 17 lutego 2021 o 10:25

        Pijemy wódkę. Jesteśmy po tym pijani, raz mniej raz bardziej( jeśli w ogóle można to „skalować”) ale jesteśmy. Od rana nie ale po pracy. Klina rano nie potrzebujemy i nie klinujemy się.
        Sylwia

        1. avatar Pepsi Eliot 17 lutego 2021 o 14:59

          ile dni najdłużej pod rząd?

          1. avatar Sylwia 17 lutego 2021 o 16:41

            Najdłużej pod rząd 3 dni. Zazwyczaj jest w kratkę dzień picia przeplatany dniem trzeźwości. Co do urwanego filmu to bardzo często się urywa.

          2. avatar Pepsi Eliot 17 lutego 2021 o 18:50

            Myślę, że powinniście wejść na 4 szklanki, nie zapominając szczególnie o 2 szklance z magnezem. Magnez niezastąpiony w leczeniu alkoholizmu. I udać się do poradni antyalkoholowej jak najszybciej. Życie jest kreacją, nie da się tym jarać po pijanemu. Na haju też nie. Myślę, że jeśli jak najszybciej nie zgłosicie się do poradni AA, to już niedługo zacznie się sprawa z klinem, lękami, zwidami etc. To już alkoholizm. Postawcie na życie naprawdę kręci, ale na trzeźwo. Zacznijcie biegać codziennie. Oczywiście, jeśli lekarz nie ma nic przeciwko temu. Bieganie daje kopa i haj, to zaprzeczenie alko. <3

          3. avatar Sylwia 18 lutego 2021 o 06:41

            Cześć Pepsi,
            dziękuję za odpowiedź- choć szczerze to nie spodziewałam się po Tobie rekomendacji poradni AA (bo to rozdrapywanie, czemu, dlaczego po co na co …. a raczej nie namawiasz do rozkminki a do działania) ale ok- to nie jest wyrzut, czy coś w tym stylu.
            Od dziś rozpoczynam bananową wyspę w celu resetu, zestaw do 4 szklanek posiadamy. Póki co nie biegam ale ćwiczę co drugi dzień w domu (tabata, HIIT).
            Dziękuję, ściskam.
            Sylwia

          4. avatar Pepsi Eliot 18 lutego 2021 o 08:49

            Nie powiem Ci przecież, że zacznij robić 4 szklanki, a wszystko się polepszy. Polecam cokolwiek, co może wstrząsnąć. Te terapie tworzą ludzie, którzy rozumieją czym jest takie uzależnienie i do czego doprowadzi na 100%. Przecież czytasz bloga, wiesz czym jest taki nałóg, do tego wspierany porozumieniem z partnerem. Gdyby to było takie proste, już bylibyście na innej ścieżce. Przecież obiecywałaś sobie 100 razy. Powiedz co w Twoim życiu daje wspanialsze uczucie niż zmrożony kieliszek wódki po 3 dniowej abstynencji, do tego z kompanem, w domciu? Co byś wolała od tego?
            I dopóki nie znajdziesz bardziej ekscytującej rzeczy, pasji, czegokolwiek, byle nie kolejnego niezdrowego nałogu. I okazuje się, że potrzebny jest ktoś, terapeuta, najlepszy który przez to sam przeszedł. To nie są żarty, tu nie chodzi jedynie o uzupełnienie braków odżywczych. Chodzi o nowy program na podświadomość, ale to trwa, i nie powinien być przerwany alkoholową wpadką, bo podświadomość tego nie kupi. Zobaczyłam coś czego Ty jeszcze nie widzisz, bo tak jest zawsze, jesteście alkoholikami. Nie w przyszłości, już. Życzę Wam, żeby się udało, są tacy ludzie, którzy potrafią być konsekwentni w ratowaniu się jeszcze przed osiągnięciem dna. Zdawaj relację. Wysyłam mnóstwo miłości.

          5. avatar Sylwia 18 lutego 2021 o 09:11

            Dzięki Pepsi- będę zdawała Ci relację jak nam idzie.
            Na razie wczorajszy dzień trzeźwy, dziś start z bananową wyspą.
            Też przesyłam dużo miłości i uściski.

          6. avatar Pepsi Eliot 18 lutego 2021 o 17:28

            <3

          7. avatar Mruno 18 lutego 2021 o 10:27

            Sylwia Pepsi poradziła Ci bardzo dobrze, każdy alkoholik mówi że może przestać a tego nie robi(bo przecież „nie jest uzależniony”) a kiedy już jest za późno, bardzo ciężko z tego wyjsc, cierpi nie tylko on ale i rodzina która niewiele może zrobic. Wy macie siebie więc przekujcie wspólne zaglądanie do kieliszka na wspólna abstynencję, znajdzcie coś innego co zapełni wam czas, macie również dziecko, to kolejny motywator do zmiany. Jeśli sami nie dacie rady to aa jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Nie powinniście się wstydzić tego, że chcecie się zmienić, ja szanuje takich ludzi i zawsze będę wsparciem. A za was trzymam kciuki, mam nadzieję że napiszesz za jakiś czas ile dobrego się u was wydarza. Miłości

          8. avatar Przemko :-) 18 lutego 2021 o 14:31

            Sylwio. Dawniej Pepsi napisałaby puść nałóg, a on sam od ciebie odpadnie. Pomysł wygląda fajnie. Ale czy naprawdę umielibyście to wykonać? I co to faktycznie znaczy? Chcieć, to jest za mało. O czym zresztą sama piszesz w swoim komentarzu. Należy mieć szczerą intencję i zamiar wewnętrzny, który staje się Twoim codziennym celem popartym przemyślanym planem, do którego realizacji dążysz z konsekwencją i determinacją! Robiłaś już tak kiedyś? Jesteś w stanie tak zrobić? To jest jak najbardziej możliwe. I owszem wymaga działania. Ale trzeba solidnie działać w zgodzie z własną duszą. Lecz na początek może warto skorzystać z ogólnie dostępnych środków i najpierw wdrożyć działanie, którego jednym z elementów będą mitingi AA. A ponieważ one są organizowane na zasadach dobrowolności, to nikt tam nie będzie Was zmuszał do niechcianych wynurzeń. Nie będę udawał, że wiem jak takie spotkanie wygląda ale myślę, że można zakomunikować, że chce się być obecnym milcząco. Najwyżej Was wyproszą i będziecie wiedzieli, że to nie dla Was. A sumienie będzie spokojne, że jednak spróbowaliście. Niemniej nie sądzę, że tak się dzieje. Na pewno oni szanują tam każdego zdanie, bo to są grupy pomocowe, a nie przymusowe. Nie tak jak odwyk, na który można być skierowanym sądownie. Z tego co wiem, to jedną z form terapii na odwyku jest film „Żółty szalik”. Polecam obejrzeć. Na pewno gdzieś na internecie jest dostępny.
            A jeśli chcesz działania, to zapełnijcie sobie dzień działaniem. Zaraz po pracy rodzinna przejażdżka rowerowa, później opieka na zwierzętami w schronisku, później wspólne ćwiczenia fizyczne, później spacer po parku, później pływalnia, później AA, później kurs tańca i o 22 do łóżka. I kolejnego dnia to samo. I kolejnego to samo. Omijanie działaniem sytuacji, w których nie działając, tworzy się okazja do polania kielonków. Jako przerywnik nudnego nie działania.
            Jestem całym sercem z Wami 🙂
            https://www.pepsieliot.com/jak-ruszyc/17807/uzaleznienia-kobiet-3-razy-gorsze-niz-facetow-zdziwko.html

          9. avatar Mruno 18 lutego 2021 o 21:14

            Przemko polać Ci zakwasku z buraczka. Ja mogę polecić podkasty wieczornych rozmów w anty radiu, lub na żywo co niedzielę Krzysztofa alkoholika trzeźwego od 30 lat

          10. avatar Przemko :-) 19 lutego 2021 o 17:04

            A dziękuję, dziękuję. Bardzo lubię. Nawet samemu robię 🙂

        2. avatar Przemko :-) 19 lutego 2021 o 16:17

          Siły na dzisiaj ?

        3. avatar Przemko :-) 20 lutego 2021 o 08:45

          Trzeźwego weekendu ??

          1. avatar Sylwia 23 lutego 2021 o 06:43

            Hej Pepsi, Przemko, Mruno,
            zgodnie z obietnicą melduję co u mnie.
            Weekend trzeźwy- od 17.02.21 nie napiłam się nawet kropli. Przez moment była ochota, ale jak pomyślałam, że będę musiała Wam napisać, ze umoczyłam to potencjalny wstyd mi nie pozwolił. Nie jaram się zbytnio, żeby nie poczuć się za pewnie, bo wtedy pozamiatane.
            Na bananach wytrzymałam 3 dni, teraz jem wegetariańsko, bardziej ku całkowitej diecie roślinnej.
            W weekend spokojnie, sprzątanie ( w tym szafek to symbolicznie), spacer z psem i dzieckiem, pieczenie wspólnie muffinek bananowych.
            Kochani dziękuję Wam za dobrą energię. Naprawdę, żadne słowa nie oddadzą tego co czuję.
            Będę się meldować.
            Dziękuję i udanego tygodnia Wam życzę.
            Sylwia

          2. avatar Pepsi Eliot 23 lutego 2021 o 10:09

            Masz się meldować! Z dietą słusznie zrobiłaś, teraz masz priorytetowe wyzwanie <3

          3. avatar Paulina87 25 lutego 2021 o 16:41

            kochana też myslałam o Tobie i szukałam jakiegoś Twojego odzewu na blogu, melduj się, sprzątaj dalej 🙂 masz dziecko i psa – to już dużo powodów poza sobą żeby cieszyć się życiem, żeby być zdrową i witalną, pamiętać momenty i czerpać z nich. Nie ma co się jarać, ciśnij dalej 🙂 nikt za Ciebie tego cudownego życia bez % nie przeżyje, jesteś mądra i silna – dasz radę! 🙂 wygraj każdy dzień – to jest super , przesyłam Ci dużo mocy, myślę o Tobie ciepło zza drugiej strony i bardzo w Ciebie wierzę

          4. avatar SylwiaSS 1 marca 2021 o 09:28

            Dziękuję za wsparcie 🙂
            Ściskam,
            Sylwia

          5. avatar Przemko :-) 1 marca 2021 o 15:07

            A może rozważ, sama, a najlepiej wspólnie z mężem, inny sposób wsparcia. Jeśli pomysł z AA wydaje się teraz odrobinę na wyrost, to może wizyta u zwykłego psychologa byłaby bardziej strawna? Nie chodzi o rozpoczynanie jakiejś terapii czy rozdrapywania starych ran, wnikania w przeszłość. Po prostu zwyczajna rozmowa z kimś niezaangażowanym, obiektywnym. Czyli z tych powodów rozmawianie z rodziną czy znajomymi odpada, bo oni nie byliby właśnie ani obiektywni ani nie zaangażowani. Natomiast osoba trzecia, która miałaby mniej emocjonalny stosunek do waszego problemu oraz bądź co bądź jakąś tam wiedzę o meandrach powstawania nałogów mogłaby być pomocna. Nawet jeśli nie dając konkretne rady, to chociaż przedstawić niezależny punkt widzenia. Rzucić światło na waszą sprawę z innej strony. Być może z takiej, której wy nie dostrzegacie i, która wesprze rozwiązanie problemu?
            Taki oto pomysł. Czy pomysłowy zadecyduj, proszę, sama 🙂
            Duuuużo miłości i wytrwałości!

        4. avatar Przemko :-) 21 lutego 2021 o 09:17

          Wytrwałości ✅?

        5. avatar Przemko :-) 22 lutego 2021 o 15:33

          Odwagi ??

        6. avatar Przemko :-) 23 lutego 2021 o 13:38

          Siły ☑️?

        7. avatar Przemko :-) 24 lutego 2021 o 13:30

          Determinacji ??

          1. avatar SylwiaSS 1 marca 2021 o 09:25

            Hej,
            melduję się.
            Nie są to do końca dobre wieści, ale nie będę kłamać.
            Umoczyłam lekko wczoraj- wino do obiadu. O mały włos by zassało,ale w porę odstawiłam. Lekcja jest następująca: nie ma dla mnie bezpiecznej dawki alko- wiec jedyne wyjście to w ogóle nie próbować, nie kombinować i nie kusić samej siebie bo za cienki Bolek ze mnie.
            Mimo tej „wpadki” nie biczuję się- idę dalej.
            Dziękuję za wszystko i pozdrawiam!

        8. avatar Przemko :-) 25 lutego 2021 o 12:04

          Dajesz, nie przestajesz ??

          1. avatar Sylwia 26 lutego 2021 o 06:37

            Cześć Przemko,
            dziękuję za Twoją determinację w dopingowaniu mnie 🙂
            Pozdrawiam,
            Sylwia

          2. avatar Pepsi Eliot 26 lutego 2021 o 06:40

            Droga Sylwio jeśli zapiszesz się na newslettera, wejdziesz do strefy VIP, różne fajne korzyści, w tym taka, że nie będziesz musiała czekać na moderację swoich komentarzy. Odrazu się ukażą, podobnie jak komentarze naszego niezastąpionego Przemko <3

          3. avatar Przemko :-) 26 lutego 2021 o 09:22

            Tak jawnie to do końca miesiąca umyśliłem. Dopóki mi się hasełka nie skończą 😉 Ale po cichu cały czas będę Cię dopingował. I Twojego męża. Całej Waszej rodzince dużo dobrego i wytrwałości ?️?

          4. avatar Sylwia Szawiel 26 lutego 2021 o 10:05

            Dzięki Przemko 🙂
            Pepsi jak sugerowałaś, tak zrobiłam i zapisałam się do newslettera.
            Pozdrawiam,
            Sylwia

  2. avatar Angelika 26 lutego 2021 o 11:28

    Ja właśnie dzięki keto wyszłam z niedoczynności, energii mam masę. Przez okres wakacji zaczęłam odpuszczać trochę keto i zaczęłam znowu czuć się fatalnie. Dlatego jestem zdania, że nie ma jednej złotej diety trzeba sprawdzać co organizm nam podpowiada.

    1. avatar Pepsi Eliot 26 lutego 2021 o 19:03

      dla ciała może i nie ma, dla duszy jest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Polecam WYSOKIEJ jakości Witaminę D3+K2 TiB zamkniętą w szklanym słoiczku:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum