Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 985 318
90 online
35 456 VIPy

Nie pytaj jak walczyć ze stresem, użyj go jako energii twórczej

Jeśli w pełni przeżyjesz swój stres, stan odprężenia przyjdzie automatycznie …

Nauczono Cię od dziecka, że trzeba walczyć o najlepsze stopnie, wspinać się po drabinie kariery, oraz wciąż się porównywać z innymi. Nigdy nie usiedzieć w spokoju trzeba, bo to strata czasu. A ci od Zenu to dziwoki w szmatach, widać na pierwszy rzut gałki. Rodzice nie wspierają dziecięcych zainteresowań, które nie rokują dobrej pozycji finansowej. Matki i ojcowie śpią, i pod wpływem fałszywego ego są najgorszymi doradcami dla swoich dzieci. Wysyłają je do szkół, gdzie ktoś całkowicie obok tematu, czyli również mega uśpiony, przez sen programuje ich dzieci. Na podobieństwo malutkich korporacji, karmicieli matrixu. Firma to Ty Twój mąż to firma, dom to firma, i firmą jest państwo, do którego Cię zapisano, chociaż jesteś dzieckiem Ziemi i natury. Religijne przymusy w zabawie Starsze pokolenie (w tym rodzice małych dzieci), zapędza do wigilijnego stołu i obrządków religijnych bezwzględnie narzucając niezapisanym jeszcze jednostkom swoje wierzenia. Przebywanie w przeciętnym domu rodzinnym dla nastolatka, dziecka indygo, staje się praktycznie nie do zniesienia. A społeczeństwo składa się z tych dorosłych. Prawie wszyscy w uśpieniu, prawie wszyscy w amoku fałszywego ego.

Milczenie jest złotem Osoba budząca się, przez kilka dni przebywała z czteroletnim dzieckiem. Z trudem powstrzymywała się, aby nie nawijać mu czegoś o przebudzeniu. Niczym by się to nie różniło od agitowania z jakimś obrządkiem religijnym. Dziecko nie jest Twoją własnością. Dziecku należy dać czas, aby samo zadało pytanie. Osoba opiekująca się czteroletnim dzieckiem z trudem milczała w temacie duchowym, tylko dlatego, że ludzie śpiący nie umieją milczeć. Mają silną potrzebę gadania, zdradzania tajemnicy, nie do wytrzymania jest zajęcie się sobą i nie absorbowanie innych. Dzieci szczególnie nie są w stanie dochować tajemnicy, dzieci ze starymi duszami (dzieci indygo) już prędzej. Ale dorosłym trzeba zagrozić wyrwaniem języka, a i tak gadają.

Zdrada jest Twoja Ludzie zdradzają swoich partnerów i nie są w stanie wziąć na własną klatę tego co zrobili, pod pretekstem dziwnie pojętej uczciwości muszą wygadać partnerowi, niby, że nie umieją żyć w kłamstwie. Chcą wybaczenia. Dziwne, że jakoś potrafili kopulować. W rzeczywistości, to ego nienawidzi milczeć, podszywa się pod sprawiedliwego. Ego uwielbia zdradzać tajemnice i dorabiać nadbudowę do czegoś co nigdy nie miało fundamentu. Społeczeństwo jest chore Nie pytaj chorego społeczeństwa, jak walczyć ze stresem, ale o tym za moment … Społeczeństwo jest jak mafia, ale tylko takie społeczeństwo póki co mamy, więc jesteś zmuszona sama odnaleźć drogę do wyjścia z tej patologicznej grupy. W każdej części Twojego ciała powinna płynąć energia, ale jest zablokowana. Społeczeństwo, dom, nauczyciele, katecheta wypaczyli Ci umysł i ciało, dosłownie wszystko.

Byłaś kimś zupełnie innym, gdy się urodziłaś. Życie powinno być pasją, powinno pulsować energią. Nic, co robisz nie powinno być dla Ciebie idiotyczne. Nie ma żadnego powodu, żebyś coś koniecznie robiła, ale jak chcesz coś robić, to oczywiście zrób to, ale z pasją. Każda czynność, najgłupsza może się okazać Twoim wybawieniem, o ile skorzystasz ze sposobności i zaczniesz w nią wchodzić, zaczniesz obserwować siebie od środka, jak ją wykonujesz. Wszystko może zamienić się w medytację pod jednym warunkiem, że jesteś teraz i tutaj. A nie w przeszłości, czy przyszłości. Gdy obserwujesz siebie myślącą tu i teraz, to również jest medytacją. Uwierz mi, że umiesz medytować. Wszystko zamieni się w medytację i wysokie wibracje, gdy wyrazisz zgodę, gdy powiesz życiu: taaak, gdy uświadomisz sobie, że wszystko może się zmienić na sprzyjające Tobie, pod warunkiem, że to Ty się zmienisz. Świat wokół Ciebie jest Twoją projekcją. To hologram, który sama tworzysz. Patrzysz na odbicie w lustrze i już powinnaś wszystko skumać. Najpierw kiwnięcie głową: na taaak. Jest kijowo, ale widocznie teraz tak musi być. Tak doświadczasz. Dopóki nie zaakceptujesz tego co jest teraz nie ruszysz ze skrzyżowania. Dopóki nie pojmiesz, że teraz jest Twój ruch do zmiany będziesz stała w swoim niezadowoleniu, nieszczęściu i obwiniała wszystkich wokół. Pan słyszący tamtą stronę lustra. Jeden pan był świetnym medium i świat po drugiej stronie lustra gadał jego ustami, i to w różnych językach. Wykluczono, że ten pan był brzuchomówcą i oszustem. Coś mówiło, zarówno wtedy, gdy pan miał wodę w ustach, jak i wtedy, gdy mu zaklejono usta skoczem. W końcu machnięto ręką na pana, bo zaczęły się do niego ustawiać kolejki i to z dwóch stron lustra. Ci co już zmarli stali w kolejce i chcieli powiedzieć coś bliskim żyjącym i ci co chcieli czegoś się dowiedzieć o bliskich zmarłych. Doszło do tego, że pan musiał uciszać obie kolejki, bo tak się przekrzykiwały. Ale to dygresja, bo chodzi o to, że pewien syn, który zmarł jako 18 latek, przez 10 lat rozmawiał ze swoją matką za pośrednictwem pana i powiedział parę ciekawych rzeczy,  w tym: Nie wiem jak ci to wytłumaczyć, ale jestem bardziej żywy niż za życia.

Świat jest płaski? Świat Twój prawdopodobnie nie jest płaski, ale sporo na to wskazuje, że mieszkamy na wycinku kuli, otoczonym morzami. Czyli taki rzucik z logo ONZ właśnie idealnie pasuje. Kula Ziemska jest dużo większa i żyją na niej różne istoty, które opanowały technologie. Dlatego nie wolno Ci jeść jabłek z tego drzewa, czyli przelatywać nad biegunem południowym, bo on nie jest biegunem być może. Kiedyś na Ziemię przylecieli Oni i spotkali grupkę humanoidów i dalejże ich trochę poprzerabiać. Widziałaś film „Awatar”? Hollywood jest miejscem, gdzie wie się pewne rzeczy jeszcze wcześniej zanim Ty sobie je uświadomisz. Wiele filmów wyjaśnia sporo spraw, i nie tylko matrix, Truman Show też jest zabawny. Czyli jesteś członkiem poletka doświadczalnego w Kosmosie, ale nie myśl o tym, gdyż Twoje prawdziwe ego, czyli świadomość jest i tak nieśmiertelna, to tylko fałszywe ego sprawia, że wciąż jesteś rzeczownikiem. Nie bądź rzeczownikiem, gdyż to tak nie działa Gdy przestaniesz być rzeczownikiem, który coś robi, czyli biega, tańczy, zarabia, słucha, śmieje się, a staniesz się na ten czas czasownikiem, czyli bieganiem, tańcem, zarabianiem (używaniem lewej połowy mózgu, aby dać wolność prawej), śmianiem się, słuchaniem tu i teraz masz szansę pozbyć się wszelkich swoich zahamowań i odzyskasz swój umysł, czyli pozbędziesz się fałszywego ego. Biegacz biegnie na zawodach, a gdy myśli o rywalizacji, jego fałszywe ego jest ogromne, nie ma biegacza  w „tu i teraz”. Gdy Ty na siłę biegniesz żeby schudnąć, udowodnić coś sobie i chłopakowi, ok, pewnie schudniesz, ale to nie jest bieganie oczyszczające, to o którym mówię, które leczy umysł, nerwice, emocje. Takie bieganie owszem stłumi emocje, jak prozac, ale nie zamienisz się w bieganie. Twoja hara (5 cm pod pępkiem) nie będzie szczerze masowana monotonią kroków, Twój mięsień duszy nie ożywi się nigdy, dopóki nie zapomnisz się w bieganiu, nie wejdziesz w stan medytacji. W stan pasji biegaczej. Gdy zatracisz się w bieganiu „tu i teraz”, będziesz po prostu czasownikiem bieganiem, a nie osobą, która biegnie. To jest najłatwiejszy sposób medytacji dla człowieka matrixu, wejście „tu i teraz” w siebie.

Warto tak myć podłogę, żeby się zamienić w mycie podłogi

Wszystko może Ci pomóc odblokować energię. Szczery śmiech, taki z brzucha, niekontrolowany, ba nawet wybuch szczery złości, z własnym przyzwoleniem na złość, ze zgodą na to jest Cię w stanie, odblokować zdrowotnie. Wszystko stoi na głowie. Załóżmy, że bardzo stresujesz się pracą i swoją sytuacją życiową. Zaczynasz obawiać się o swoje zdrowie i postanawiasz za wszelką cenę się rozluźnić. Niestety To (ciało) tak nie działa. Podejmowanie kolejnych prób rozluźnienia jeszcze wzmaga Twój stres. Jesteś pod wpływem stresu i bezskutecznie próbujesz mu się nie poddać. Spróbuj użyć stresu, jakby był energią twórczą: zacznij od zaakceptowania go. Dlaczego nie ma potrzeby walczyć ze stresem? Bo stres jest … dobry. Mówi Ci jedynie, że w pracy coś źle poszło. Być może stracisz na tym, może pieniądze, ale stres tak czy siak  jest oznaką, że ciało przygotowuje się do zwalczenia problemu. A Ty w tym momencie usiłujesz się rozluźnić. Wyobraź sobie taką sytuację, że zawodnik w szczycie przygotowywanej formy na starcie, gdy poziom jego adrenaliny sięga zenitu, nagle bierze tabletkę  z jakimś środkiem na uspokojenie. Przecież to bezsens, zmarnuje cały okres przygotowawczy.

Tak samo Ty wykorzystaj złą, męczącą sytuację w sposób twórczy. Ciało w końcu samoistnie wróci do równowagi, bo takie jest ciało. Jak w naturze, po nocy w końcu następuje świt.

Jeśli w pełni przeżyłaś swój stres, stan odprężenia przyjdzie automatycznie

Można się stresować do pewnego punktu, potem ciało samo odpuści. Poddaj się stresowi, zgódź się na niego, nie pogłębiaj na siłę rozluźnianiem się zupełnie nie w porę. To co w Tobie narasta, to nagromadzenie energii. Energia to wszystko o co chodzi w kosmosie. Nie bój się teraz, nie tchórz, nie daj się przestraszyć sytuacji stresowej.

Użyj ogromnej energii stresu do zwalczenia sytuacji w której się znalazłaś

Nie słuchaj gadki społeczeństwa, gdyż to ono jest chore, posłuchaj  swojego ciała, czyli natury

Posiadasz ogromną energię, im lepiej będziesz umiała ją wykorzystać, tym więcej od niej dostaniesz. Gdy nie możesz spać, na siłę usiłujesz zasnąć.  Ale Twoje ciało nie jest teraz gotowe na relaks. Przejdź przez to, skorzystaj z energii jaką to wyzwala, idź na długi spacer. Zacznij pisać bloga, albo chociaż książkę:) Gdy znajdziesz się w sytuacji walki, nie unikaj jej, bo Twoje ciało już się zestresowało, już jest do walki przygotowane. Wejdź z tą ogromną energią w tę sytuację, użyj jej, a po pewnym czasie wszystko wróci do normy. Ciało samo wybierze czas na relaks.  To się dzieje automatycznie, tylko pozwól na to.

Nie bój się lovciam:)

 

(Visited 7 487 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Kaha 8 sierpnia 2017 o 19:47

    Ulżyłaś mi Peps. Dziękuję<3

  2. avatar Anna 9 sierpnia 2017 o 09:13

    Witam, czekam na E-booka, kontakt z informatykami idzie bardzooo opornie, sprawdzałam spam

  3. avatar józefina 9 sierpnia 2017 o 20:56

    no na dwoje babka wróżyła 😉

  4. avatar Niki 11 sierpnia 2017 o 08:42

    Piękny tekścik! uwalniający 🙂 czytać czytać! uważnie i otwarcie, z otwartym sercem

    1. avatar Jarmush 11 sierpnia 2017 o 19:05

      <3

  5. avatar a. 12 sierpnia 2017 o 19:07

    Pepsi, jesteś, kochana. Od połowy 2016 czytam OSHO, a ostatnio czytałam jego Autobiografię, która pozwoliła zrozumieć mi to, o czym mówił i jego znacznie bardziej. Ostatnio też byłam w Cieszynie i w jednej ze zwykłych księgarni przy rynku było całe specjalne stoisko z jego książkami. Wybrałam dla siebie Księgę Niczego, komentarze do umysłu wiary Sosana. W tej książce, w jednym fragmencie, Osho pisze, jak przejść od seksu do nadświadomości. Piękny. Ostatnio też zrozumiałam, jak ważne jest odprężenie. Czytam bardzo dużo fragmentów OSHO o odprężeniu. Zrozumiałam na przykład, że niektóre prace artystów, którzy są w moim odczuciu wielcy potrafię w pełni zrozumieć tylko wtedy, gdy jestem w wielkim odprężeniu, są przestrzenne, żywotne i bogate i można zatopić się w ich plamach barwnych. To niezwykłe. W zeszłym tygodniu nagle też zdałam sobie sprawę z wielkości Gurdżijewa, o którym pisał OSHO. Wcześniej tylko czytałam jego słowa, ale nie trafiały do mnie w pełni. No i Księga Mirdada, ulubiona książka OSHO. Najpiękniejsza książka, jaką czytałam. Jest ze mną. To refleksja, którą chciałam się z Tobą dziś podzielić 🙂

    1. avatar Jarmush 12 sierpnia 2017 o 19:36

      Dziękuję, ja ostatnio mam stale przy sobie Księgę mądrości, chociaż jest nieporęczna 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum