Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 996 120
24 online
35 458 VIPy

Nie szukaj guru, poszukaj oślicy i odkryj swoje prawdziwe ja

Ludzie pytają mnie, no jak to Pepsi, często wyjeżdżasz z Polski i żyjesz na obczyźnie? Na to grzecznie odpowiadam, a ptak odlatujący z Polski na zimę do ciepłych krajów jest jakiej narodowości? Spytaj ptaka, dlaczego bierze sobie słońca tyle ile mu potrzeba? Żyjemy w oprogramowaniu umysłu. Dziecko amerykańskie wychowane przez rosyjskich przebiegłych rodziców, może chcieć prowadzić wojnę z Amerykanami. To wszystko jest kwestią oprogramowania umysłu. Wyobraź sobie, że ktoś Ci mówi, zabiorę Cię helikopterem i wreszcie zobaczysz swój kraj z innej perspektywy, z zewnątrz. Cieszysz się, wylatujecie i widzisz piękne góry i pola, i mówisz, jaki piękny jest mój kraj, a tu pilot speszony: kurde flaczek, trochę mi się zboczyło, to nie Polska, tylko Tatry słowackie. Wszystko jest Twoje. Twoja jest Niagara, Twoja jest Toskania, Twoja jest Sycylia. To matrix ustalił podziały, flagi, granice, aneksje, walkę z innymi ludźmi, którzy są tym samym. Energią Ziemi i Wszechświata, czyli nimi samymi. Matrix czyli rozbuchane wahadła destrukcji. One po prostu są.


Czy naprawdę musisz dostać zgodę na wybudowanie domu na Ziemi, która jest Twoja, do tego jesteś częścią jej energii, rezonujesz z nią? Jakim prawem ktoś Ci ma pozwalać na budowę domu, albo żądać prawa jazdy czymś, czym chcesz jeździć? To wszystko są oprogramowania umysłu. Jednak z wahadłami nigdy nie rozpoczynaj walki, Chińczyku nie irytuj się, nie ma wygranych w walce, a do tego z wahadłami wygrać się nie da. Są bezduszne, walą na oślep, nie do zatrzymania. Jednak nie uznawaj tych absurdów jako prawdy. To są sztuczne zasady gry, żebyś miała więcej powodów do bezsilności, lęku i smutku. Ktoś zagarnął Twoją Ziemię i wyznaczył granice? Nie namawiam Cię do rebelii, ale do rewizji swoich pojęć. Do zmiany oprogramowania. Ptak ma to wszystko gdzieś. W zimie leci do cieplejszej części swojej Ziemi. Jak będzie miał chęć i moc, poleci do innej galaktyki. Czy będąc w buszu będziesz pytała kogoś, czy możesz postawić szałas? Po prostu, jak jest potrzeba ciała, to ją zaspokajasz. Oddajesz mocz, bo masz parcie na pęcherz.

Tak samo, odrzucając programy ego nie opuszczam mojego kraju, bo nie ma czegoś takiego jak mój kraj, tylko jak ptak wezmę sobie poletko mojej Ziemi (rzeczywistości wirtualnej, zero-jedynkowej, żeby było śmieszniej), i będę tam hodować rośliny i wygrzewać się na słońcu, bo tego potrzebuję. Jak ptak. Żyjesz w oprogramowaniu swojego umysłu, czyli żyjesz pojęciami. Słowa wywołują emocje. Zanim wypowiesz słowo, jeszcze wcześniej powstaje w Twoim umyśle coś jakby myślo-kształt, potem myśl prosto z zaprogramowanego umysłu, czyli ego, a następnie powstaje emocja. Chodzi o to, aby za wczasu uświadomić sobie ten proces i wycofać się do roli obserwatora, zanim zawładnie Tobą jakakolwiek emocja. Emocja lęku (ta jest motorem wszystkiego), smutku, czy złości, zamartwiania się, czy niezdrowej ekscytacji. Gdy nie zdążysz wejść na pozycję neutralnego obserwatora, nie blokuj tych emocji i nie rób sobie wyrzutów, że znowu się nie udało. Po prostu zaakceptuj ten fakt, potraktuj jako kolejne doświadczenie, okaż wdzięczność za to i stań się bardziej czujnym na przyszłość. Ego będzie chciało Cię zrobić w konia.

Na przykład, gdy Twoje czakry są pozamykane, nie potrafisz korzystać z kojącego przepływu energii  Ziemia (wdech przez najniższą czakrę, tę seksualną i powiązaną z pieniędzmi) i Wszechświat (wydech, energia wpływa przez najwyższą czakrę na czubku głowy). Gdy nie potrafisz w najprostszy sposób pozyskiwać i przepłukiwać się energią, nie potrafisz się zerować na poziomie emocjonalnym, ale na poziomie intelektualnym pojmujesz już, że śpisz w oprogramowaniu swojego ego. Ego czuje, że nie jest dobrze, że trzeba obmyślić inny plan i zaczyna udawać duchowość. I teraz zaczyna się matrix duchowy. Dlatego wiele osób budzących się i nie tylko, źle się czuje w skupisku ludzi wyznających jakąś wiarę, gdyż ta energia zbiorowego ego podszytego pod duchowość, wywołuje silne emocje, szczególnie strachu i smutku. I o to chodzi. Cieszyć się będziesz po yyy … odłożeniu widelca, a póki co kasa nie jest Ci potrzebna, rzuć ją nam, dajmy na to na tacę. Możesz już dawać datki na mszy za pomocą karty płatniczej. Ludzie ufają słowu, pojęciom, im bardziej z matrixu, tym lepiej. Nie wytłumaczysz ślepcowi czym jest kolor zielony, tak jak nie udowodnisz piękna kipiących wodogrzmotów Mickiewicza, nabierając wody do wiaderka. Pojęcie wycina rzecz z kontekstu. Nie jest prawdą.

Nie szukaj guru od słów, poszukaj mądrej oślicy i odkryj siebie

W zeszłym roku spotkałam na swojej drodze mądrą oślicę. Najpierw chciałam, żeby była moim guru i wciąż chciałam słuchać słów i pojęć. Ale rolą oślicy jest jedynie naprowadzić Cię na cel, podwieźć na swoim grzbiecie, a dalej musisz już pomaszerować sama. Guru poda Ci słowa i pojęcia, ale one niekoniecznie doprowadzą Cię do siebie samej, do odkrycia własnej jaźni, swojej niezmiennej i nieśmiertelnej ja. Pojęcia wywołają emocje, a emocje zawsze odgradzają Ciebie od siebie samej. Natomiast oślica Cię podprowadzi pod cel, coś tam nawet powie, ale potem oślica musi wracać, bo nie jest już tutaj potrzebna. Idzie nosić innych. W innym wypadku mogłaby Cię tylko jeszcze raz oprogramować, gdyby zamieniła się w Twojego guru.

Odrzuć pojęcia, zacznij żyć teraz

Oślica to taki porządny nauczyciel ze szkoły podstawowej, który nie będzie chciał gadać teorii o jabłku rozbawionym dzieciom, tylko da im to jabłko do zjedzenia. Jaki jest koń, każdy widzi. Źródło: Antoni de Mello „Przebudzenie”

pozwól mi podwieźć Cię na grzbiecie, czyli pozwól mi zostać swoją oślicą

(Visited 7 794 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Iwona Stern 22 marca 2017 o 10:29

    Pepsi 🙂 Skąd wiedziałaś?Stąd!
    Kocham Cię.
    dziękuję za wszystko, co od Ciebie przez ponad 2 lata otrzymałam. Jestem z Tobą. A dzisiejszy wpis, to potwierdzenie.
    Iwona. Oślica i Ptak w jednym.
    <3

    1. avatar Jarmush 22 marca 2017 o 11:15

      lovciam <3

  2. avatar Agnieszka 22 marca 2017 o 11:05

    Nie szukaj guru, odkrywaj siebie i znajdź Kogoś doskonalszego, Najdoskonalszego. Gdy Go znajdziesz, oddasz Mu swoje życie.

  3. avatar Wodnik 22 marca 2017 o 11:06

    Dobra dobra Pepsi, powiedz wprost, ze nie chcesz placic wysokich podatkow na to chore „nasze” Panstwo i wybierasz sie do jakiegos raju podatkowego 😉 Sam o tym mysle 😉

    1. avatar Jarmush 22 marca 2017 o 11:15

      nie, będę blisko i pół na pół, jak ptaki

  4. avatar Oktawson 22 marca 2017 o 13:44

    A ja od 10 lat się szwędam z moimi chłopakami (mężem i synem), póki co jedynie po Europie 🙂 Obecnie żyjemy w 5-tym kraju, wliczając Polskę, która to jakoś tak nas zaprogramowała (wychowanie, polskie normy społeczne, przekonania), że cały czas próbujemy się odprogramować i kupa roboty jeszcze przed nami! 🙂 Ale przynajmniej zmieniamy perspektywę i co za tym idzie, siebie. Otwieramy się na świat i ludzi wokół. No i też na siebie samych, co bywa trudne, gdy Ego rządzi na całego (coraz mniej na szczęście 🙂
    Pepsi, dzięki za te wszystkie teksty o ego, duchowości, zerowaniu… Dobrze jest wiedzieć, że ktoś Cię na tym świecie jednak rozumie 🙂
    <3

    1. avatar Jarmush 22 marca 2017 o 15:37

      no właśnie, ja się też tak szwędam <3

  5. avatar Ika 22 marca 2017 o 14:12

    Zmiany są super!
    Wszystko płynie…czy jakoś tak 😉

    Wiosenne buziaki <3

    1. avatar missjust 22 marca 2017 o 20:14

      Ja tez- to juz 7 kraj w ktorym zyje. Jestesmy tam gdzie w danym momencie mamy byc, moze byc w 2 a nawet 3 krajach jednoczesnie ( to znaczy w danym roku bo dla ulatwienia uzywam roku podatkowego by sie okreslic w matrixie;-)) Jak wierzymy ze mamy wolnosc szwedania to ja mamy….
      pzdr

      j

      1. avatar Jarmush 23 marca 2017 o 06:11

        można robić co się chce, tyle, że ludzie nie wiedzą czego chcą, byleby nie było z tymi krajami, jak z nowymi samochodami, ubraniami, domami i telefonami, nigdy ten, którym akurat jeździsz 🙂

  6. avatar Kwndzierzawy 22 marca 2017 o 14:43

    Pepsi mam pytanie za 100 pkt. Mam zapalenie żołądka i nadzerki i chciałem się zapytać czy mogę stosować ziemię okrzemowa czy ona w jakiś sposób podrazni błonę śluzowa żołądka? Sorka ze tutaj

    1. avatar Jarmush 22 marca 2017 o 15:33

      na pasożyty?

    2. avatar grzegorzadam 23 marca 2017 o 12:24

      Sok z kapusty świeżej.
      Zioła na żołądek, rdest, piołun, mniszek

      – Żołądek (zapalenie błony śluzowej żołądka, nieżyt żołądka, wrzody, złe trawienie) przy podwyższonej kwasowości.

      U tego, kto jest nerwowy, wydziela się adrenalina i parzy żołądek. Potrzebne są zioła uspakajające: serdecznik, bylica pospolita, karbieniec*, bukwica zwyczajna*, mięta, melisa, nagietek, podbiał pospolity, krwawnik, szarota błotna*, szałwia, jasnota biała, liść brzozy, dziurawiec, rumianek, babka lancetowata, chmiel. Korzenie kozłka (waleriany) i wielosiła* błękitnego.

      Przy niskiej kwasowości – te same zioła, ale dodać babkę zwyczajną.

    3. avatar grzegorzadam 23 marca 2017 o 12:25

      Okrzemki wysuszają.

  7. avatar mamon 22 marca 2017 o 16:50

    Droga Pepsi
    Na wstępie pragnę Ci podziękować za to, że uświadamiasz ludzi i pozwalasz nam wszystkim żyć zdrowiej i lepiej. Między innymi dzięki Tobie przeszłam na weganizm. Oprócz tego, że czuję się świetnie zaczęłam też wiele rozumieć (między innymi dzięki Twoim postom poświęconym sferze duchowej). Mam jednak pewien problem – studiuję medycynę, aktualnie 4 rok, więc o chorobach już jakieś pojęcie mam. Oczywiście w ujęciu medycyny zachodniej. Nasze zajęcia to właściwie litanie o antybiotykach, operacjach. O diecie właściwie cicho sza. Czasem nie wytrzymuję i w dyskusjach dotyczących mleka, mięsa zabieram głos. Chyba nie muszę mówić, że w moim środowisku jestem uważana za co najmniej dziwną i ogólnie to „przesadzam już z tą dietą”. Często rozmawiam z pacjentami, próbuję ich namawiać na lepszą dietę. Odpowiedzi jakie uzyskuje to: „Pani, to co ja mam jeść”, „ale mięso jest zdrowie” i tym podobne. I tu wlaśnie jest mój problem. Pragnę być lekarzem, ale nie będę takim który przepisuje siatkę leków – czyli zarówno w oczach moich pacjentów jak i konwencjonalnej medycyny będę lekarzem BEZUŻYTECZNYM. Jak mam się odnaleźć w tym świecie bypassów? Czy kiedykolwiek będę mogła żyć w zgodzie ze sobą w świecie zachodniej medycyny?

    1. avatar Jarmush 22 marca 2017 o 17:00

      Będziesz miała dobrą bazę, a na to nałożysz studia naturopatyczne w Stanach, Japonii, będziesz w najlepszej sytuacji, twórczej, najbardziej pomocnej dla innych, założysz prywatną praktykę

      1. avatar Agata 24 marca 2017 o 12:45

        Mogę spytać jakie masz na myśli studia naturopatyczne? Coś konkretniej? Może jakaś nazwa czy link? 🙂

        1. avatar Carrie 24 marca 2017 o 21:26

          Chcesz wedkę czy ryby już uparowane i z surówką?

          1. avatar Gabi Orchita 30 października 2018 o 17:38

            Hahaha 😀
            Ja to bym chciała jeszcze przeżuwacza aby tą rybkę mi przemielił ???

        2. avatar Aga 31 października 2018 o 18:11

          Naturoterapie są już na GWSP w Chorzowie. Właśnie zaczęłam. Polecam.

      2. avatar marfig 30 października 2018 o 13:41

        Mamon dziękuję Ci 🙂 przywracasz wiarę w to, że może nie wszystko zmierza w jedynym „właściwym” kierunku.. Na pewno będziesz super lekarzem, trzymam kciuki żebyś się nie dała im się jednak przekabacić na antybiotykoterapię <3

      3. avatar Aga 31 października 2018 o 21:57

        Na GWSP w Chorzowie jest naturoterapia…

        1. avatar grzegorzadam 2 listopada 2018 o 10:15

          Kto tam wykłada?

    2. avatar grzegorzadam 30 października 2018 o 21:54

      ”Czy kiedykolwiek będę mogła żyć w zgodzie ze sobą w świecie zachodniej medycyny?”

      Tego nie da się pogodzić.

    3. avatar Meg 1 listopada 2018 o 10:44

      Tylko takich lekarzy nam trzeba. Mam nadzieję, że za parę lat otworzysz prywatna praktykę. Pozdrawiam

  8. avatar Ania 23 marca 2017 o 07:51

    Pepsi, ja niezdarnie, ale pelna nadzieji wsiadam na grzbiet!

    1. avatar Jarmush 23 marca 2017 o 09:51

      <3

  9. avatar Natalia 23 marca 2017 o 09:36

    Przepraszam ze nie w temacie i wiem ze sporo już o tym było ale nie mogę poszukać konkretów. Zamierzam pic na czczo wode z octem jabłkowym aby zakwasić żołądek. CZesto czuje przeszkodę w gardle i nie wiem czy nie nabawiłam się refluksu. Zgagę mam co dzień i to nawet od rana po przebudzeniu. Mam wrażenie ze wSzystko zalega w żołądku., do tego chrypka. Do kubka z woda ( wlałam zagotowanej odrobine i potem dolałam mineralnej aby nie była za zimna) dodałam łyżeczkę octu jabłkowego. Na początek bo nie wiem jak się będę czuła. A wiec pojawiło się delikatne pieczenie w prZelyku. Nie wiem czy dobrZe to stosuje. Czy na czczo taka dawka może być? CZy do tego jeszcze sodę dodać? I czy woda może być ciepła? Pije również msm z wit c z ciepła woda. Jak to zażywać? Po wodzie z octem? I ile przed posiłkiem? OcZywiscie po posiłku zamierzam brać na język odrobine soli klodawakiej.

    1. avatar grzegorzadam 23 marca 2017 o 12:27

      Nie każdemu służy Ocet.
      Do zakwaszania lepiej sól, zioła gorzkie, nalewki gorzkie własnej roboty, ale niekoniecznie.

  10. avatar Ika 23 marca 2017 o 18:29

    Z innej beczki: Jak pozbyć się pieprzyków ( takich ciemnych drobnych plamek) oraz takich malutkich czerwonych plamek – zauważyłam takie niedawno.

    Z góry dzięki za odpowiedź <3

  11. avatar rychu 23 marca 2017 o 20:24

    ocet jabłkowy ma odczyn zasadowy !!!!!!!!!

    1. avatar Jarmush 23 marca 2017 o 20:40

      skądże, to kwas

    2. avatar grzegorzadam 23 marca 2017 o 21:04

      ”Jak ocet jabłkowy pomaga w walce z trądzikiem?

      Ocet jabłkowy ma właściwości bakteriobójcze i antyseptyczne. Systematycznie stosowany pomaga utrzymać czystą skórę, wolną od bakterii, łoju i zanieczyszczeń. Poza tym ma korzystny wpływ na pH (zawiera pH równe 5,5 – takie jakie pH zdrowej skóry), dzięki czemu stoi na straży równowagi i zapobiega niedoskonałościom.

      Jak wykorzystać ocet jabłkowy do pielęgnacji skóry trądzikowej? Zaleca się wymieszać 1 miarkę niefiltrowanego octu jabłkowego z dwoma miarkami wody. W roztworze maczamy wacik i przemywamy nim twarz. Pozostawiamy roztwór na twarzy przez co najmniej 10 minut, a następnie zmywamy twarz ciepłą wodą.

      Tak przygotowany roztwór stosujemy kilka razy w tygodniu.”

      Finalnie alkalizuje jak cytryna.

  12. avatar LenaH 24 marca 2017 o 11:04

    Pepsi, trafiłam na Ciebie w najlepszym możliwym momencie mojego życia i od kilku miesięcy naprowadzasz mnie na duchowe odkrycia na tyle dla mnie przełomowe, że pierwszy raz czuję, że coś się zmienia we mnie i w moim otoczeniu W TERAŹNIEJSZOŚCI 🙂 Mam pytanie na marginesie Twoich wpisów o duchowości i ego – kiedy zaczynam już je demaskować na jawie i coraz lepiej sobie z tym radzę, pozbywam się powoli zazdrości, strachu, itd. – co że snami? Czy to, że w snach często nadal jestem uśpiona (sic!), pewnie określiłabyś je jako bardzo nisko-wibracyjne, boję się, zazdroszczę, porównuje się – czy to minie? Czy to jakieś ostrzeżenie, że tak naprawdę tłumię te emocje i tylko wydaje mi się, że się ich powoli pozbywam?

    Dzięki! <3

  13. avatar Kete 30 października 2018 o 12:39

    Kurczaki, może dlatego mi tak źle jak widzę, że ktoś się modli? Mimo, że to szanuję, ciezko mi. A juz myslalam ze Ziuta cos mi znowu zrobila 😀

  14. avatar Renata 30 października 2018 o 14:54

    Pepsi ,a gdzie o tej porze roku(oprócz Egiptu),można uprawiać ogródek i wygrzać się na słoneczku z dzieciaczkami 2 latka i drugi pół roku?

    1. avatar Jarmush 30 października 2018 o 16:15

      południe Włoch, dół Portugalii

  15. avatar Renata 30 października 2018 o 15:01

    Na AZS,u dziecka może nie głupi pomysł? Co o tym myślisz?

  16. avatar Lusja 30 października 2018 o 22:21

    Pepsi, jestes moja najlepsza dotad „oslica”. Dziekuje ci. 🙂

  17. avatar Mirinda 31 października 2018 o 07:09

    Dziś czytając ciebie kolejny raz jestem zachwycona <3 I usłyszałam głos wewnętrzny….Po prostu więcej lewej półkuli zacznij używać i jesteś siebie …ha ha ha 😀

  18. avatar anka 31 października 2018 o 07:13

    Pepsi, wszystko to prawda, ale: jak znaleźć u siebie uczucie czystej miłości do tępego uchodźcy, który wyrządza krzywdę innym dokonując gwałtu zbiorowego i mordując na dodatek?… Wiem, on pewnie śpi głęboko, ale wybacz, jedyne co przychodzi mi do głowy to: pozbawić go działania w tym rozdaniu eliminując. Czy nie pozbawiam go wtedy możliwości wzrastania? Jak to jedno z drugim połączyć?

    1. avatar grzegorzadam 31 października 2018 o 07:31

      jedyne co przychodzi mi do głowy to: pozbawić go działania w tym rozdaniu eliminując.”

      całkiem logiczne.

    2. avatar Alex 31 października 2018 o 15:48

      A Polaka dokonujacego gwaltow akceptujesz czy tylko masz problem jak to „uchodzca”?

      1. avatar KasiaBM 1 listopada 2018 o 12:03

        Ciężko jest kochać mieszkających w budynku obok w hotelu robotniczym uchodźców-robotników budowlanych, codziennie pijanych, rzucających butelki po wódzie z okien. Stoją pijani pod wejściem, strach wracać do domu po zmierzchu. Kilka ulic dalej gruzin zabił 2 tygodnie temu piękną dziewczynę-Polkę. Pozdrawiam z Łodzi.

        1. avatar Jarmush 1 listopada 2018 o 12:59

          Nie zajmuj się takimi rzeczami, zajmuj się sobą.

      2. avatar anka 2 listopada 2018 o 07:29

        dokładnie tak jest jak mówisz:” jeśli Polak czyni gwałty to ja to akceptuję, a jak uchodźca to już nie”. Z ciemnotą jednak nie ma co dyskutować a to pytanie nie było zadane do ciemnoty / czytaj ciebie/, więc się nie wychylaj, bo twoja logika jest na poziomie 0 a raczej jeszcze niżej.

        1. avatar Jarmush 2 listopada 2018 o 09:53

          Anka nie mów tak

        2. avatar Ola 2 listopada 2018 o 14:48

          Hehehe wolę być ciemnotą niż jarać się gwaltami, „tepymi uchodzcami” (pod tekstem że świat należy do każdego i jesteśmy jednym) i się aż tak emocjonowac z powodu pytania że aż trzeba ublizyc. Chyba dotknęło jakąś wrażliwą strunę to pytanko? Peace and love xx

  19. avatar Ella 31 października 2018 o 11:00

    Pepsi nie radzę sobie z emocjami, przez co moje cialo na tym bardzo cierpi. Jem kompulsywnie itp. Cokolwiek przeczytam u Ciebie, od razu chcę zastosować na sobie. Ale co z tego skoro suple do terapii 4 szklanek są prawie nietkniete. Tak bardzo chciałbym sobie pomóc. Ale czuję, że brak mi sił i że przyczyna mojego letargu leży gdzie indziej. Wczorajszy wpis o pozamykanych czakrach dał mi nadzieję, że może tu leży przyczyna. Zgłębiam teraz temat w necie i czytam np.. . że kto otwara czakry to otwiera wpływ na ducha ciemności. Napisz proszę coś więcej nt. temat. Interesuje mnie przede wszystkim to czy rzeczywiście od tego należałoby zacząć (otworzyć czakry) a potem pójść za twoim przykladem (4szk., pp itp)?,

    1. avatar Jarmush 31 października 2018 o 15:16

      bierz naprzemienne prysznice dłużej zdecydowanie ciepły, krócej zimny, trenuj oddechy, dużo w naturze, słońce, no i jednocześnie 4 szklanki, zrób jeszcze kurację Greens `& Fruits TiB po 1 do śniadania, wiesz może jaki masz poziom 25(OH)D? pH moczu, jak z kwasowością żołądka? trawienie, bierzesz Omega 3?

  20. avatar Aga 31 października 2018 o 18:05

    Dzięki oślico za podwózkę.

  21. avatar Jaroslawiec 3 listopada 2018 o 19:31

    Peps. Moją ośliccą.kocham..

    1. avatar Jarmush 3 listopada 2018 o 19:45

      <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum