Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 995 186
13 online
35 458 VIPy

Uwaga, godzina zero dla zarabiania w Internecie tuż tuż!

Uwaga, godzina zero dla zarabiania w Internecie tuż tuż!

Hej Możnym,

2 sprawy:

Uno – już dzisiaj w nocy mija godzina zero, czyli czas, gdy można zakupić moją bardzo dobrą książkę o zarabianiu w Necie i na blogu, jeszcze w starej/niższej cenie. Od jutra zgodnie z harmonogramem wchodzi nowa/wyższa cena.

Właśnie wczoraj wpadł mi w grabki ostatni numer „Miasta Kobiet”, w którym to czasopiśmie wypowiada się Agata Dutkowska autorka „Latającego Kręgu”. Od dawna znamy się wirtualnie i pomimo tego, że cenimy się wzajemnie siedzimy po krańcowo różnych stronach barykady. Czyli Ona po 1, a ja po 2 stronie.

Wprawdzie zachęca kobiety do przedsiębiorczości, ale jakby w wydaniu nieokreślonym, zawieszonym, niekonkretnym, a słowo pieniądz ciągle brzmi wstydliwie. Trzeba się tłumaczyć, że owszem „pieniążki” są komuś potrzebne przecież.

No i o strefach komfortu pisze Agata. Że owszem, własny biznes to opuszczenie stref komfortu, że kupę roboty, że różnie z tym bywa i, że w sumie na posadce stres rozkłada się po kadrach, a nie po naszym karku jedynie.

Że własny biznes to nie magia? Ależ mamy z Agatą  różne biznesy

Na początku nawet nie wiedziałam czyj tekst czytam, ale po chwili musiałam poszukać gałką autora, tak bardzo poruszyło mnie to, że osoba, która go napisała nie ma pojęcia o zarabianiu. Nie żebym uważała, że własny biznes, to mało pracy, ale moim zdaniem dobre życie to ciągłe opuszczanie własnych stref komfortu.

Ale nawet o tym nie chcę pisać, tylko o roli dobrego start-up’u

Tego z niczym nie można porównać

Widać, że Agata jako socjolożka rozumie potrzeby kobiet co do stanowienia o sobie, ale nie ma pojęcia o zarabianiu pieniędzy. Dzisiaj start-up może przynieść każdej kobiecie i każdemu człowiekowi bardzo duże zarobki. To nie jest pomysł w stylu – poszukam, czy ktoś nie kupi moich robótek ręcznych, w sensie szalika z włóczki, ale jest to działanie w stylu – mam produkt, a teraz stworzę nowy produkt, który sprzeda mi tamten.

Albo jeszcze inny scenariusz:

Nie mam żadnego produktu, ale są start-up’y, stworzę stronę, wygeneruję ruch, a potem się okaże. Nie mam własnego produktu, sprzedam cudzy. Nie mam własnego produktu, zapytam czytelników, jakie są ich potrzeby i zaspokoję je. Dam im produkt. To są dzisiaj najlepsze start-up’y.

Nie należy nikogo straszyć pracą, czy opuszczeniem własnych stref komfortu, bo prawdziwym dyskomfortem jest przebywanie w wątpliwych strefach dyskomfortu.

Przede wszystkim w mojej książce „Jak zarabiać w Internecie? Jak zarobić na blogu? podaję sposób na stworzenie własnej strony, która ma generować ruch.

Bez ruchu nie ma zarabiania w Internecie – zasada nember łan

Można to robić w domu, nie rzucając jeszcze pracy, albo gdy śpią już domownicy wraz z mężem, żoną, dziećmi i psami. Gdy zachęca się ludzi do podjęcia działania na własną rękę trzeba mieć jakąś wizję tego, co mają oni dalej robić?

Co z tego, że gospodyni domowa zdecyduje się w końcu coś zrobić, może będzie chciała zarobić. To jest prawie nic. Trzeba dać algorytm. Jeżeli zrobisz tak, to z ogromnym prawdopodobieństwem stanie się tak.

Agata przytacza cienki przykład Michała Szafrańskiego, niewtajemniczonym podpowiem, że jest to rezolutny bloger, który zasłynął sprzedając produkt bankowy i w ciągu kilku dni zarobił prawie 100 tysięcy złotych, a zrobił to tylko dlatego, bo jego strona generowała duży ruch.

Agata nie mówi ani słowa o tym, jak taki ruch wygenerować, tylko straszy przepracowaniem. A tekst, że Szafrański aż 7 razy musiał nagrywać swój pierwszy podcast rozśmieszył mnie do łez. Biedny Szafrański, ożeż, 7 razy? Ależ to musiało kosztować Michała stref komfortu opuszczenia aż 7 razy. Strzeżcie się panny, które chcecie mieć własny biznes.

Luuuudzie Możniiii, to nie o to chodzi!

To jest najlepszy czas dla malutkich, to jest najlepszy czas dla takich jak my. Bo sieć jest opuszczona przez korporacje, bo nie wiedzą, jak swoje idiotyczne paradygmaty do niej przypisać. Mogą tylko podkupywać blogerów, jak bank zapłacił Michałowi. Ale to Michała start-up doprowadził do sprzedaży cudzego produktu.

I kto tu musiał opuścić strefę komfortu? Korporacja, czy bloger?

Tak czy siak Agata i jej latająca szkoła jest świetnym przedsięwzięciem, ale. Jak będzie to źle zrobione, to ludzie będą jeszcze bardziej rozczarowani.

Już 2 razy zapraszano mnie na spotkanie z Latającą Szkołą, ale ze względu na dzikość mojej natury, i kolosalną wstydliwość odmawiałam, ale teraz jakby mnie jeszcze raz zaproszono (chociaż po dzisiejszym arcie wątpię), a więc poszłabym i dałabym tym ludziom, w tym zdaje się przede wszystkim kobietom pomysł na zrobienie pieniędzy w Sieci.

To jest dzisiaj najprostsze, start-up i jedziemy. Trochę będzie opuszczenia stref komfortu, ale nie więcej niż zebranie się w słotne popołudnie do siłowni.

Książka Jak zarabiać przez Internet? Jak zarobić na blogu?  jeszcze do końca czwartku w starej cenie

Powstaje już następna, która każdy start-up i nie tylko wyprowadzi na prostą. Ale na to trzeba będzie poczekać. Bo jeszcze wcześniej wpadnie pozycja pod tytułem yyy … „Co zrobić, aby ktoś się we mnie zakochał” Mówię Możnym, że to będzie supcio podpowiedź dla niekochanych.

No sprawa due na dzisiaj:

Już jutro wpadnie pierwszy wpis, który będzie dostępny tylko dla użytkowników tego bloga.

Radzę jak najszybciej zapisać się na subskrypcję oraz zarejestrować się, bowiem nie ma co opuszczać dobrego arta o Candidzie

Naprawdę dobrego. Tutaj szeroki i nieskromny uśmiech.

Ściskam Możnych Jor pepsiak


reklamablogBlog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy, pożywienie i kosmetyki znajdziesz w Wellness Sklep


 

(Visited 3 412 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Bogusia 3 grudnia 2015 o 13:13

    Ja kupiłam `1.12 a teraz czekam na swój egzemplarz..
    Bogusia

    1. avatar pepsieliot 3 grudnia 2015 o 16:09

      Bogusiu bardzo dzięluję za zakup, człowiek siedzi , sprawdza wpływy i wypuszcza e- booki w świat 🙂

  2. avatar Marta 3 grudnia 2015 o 16:39

    Ja również chętnie kupię książkę.Świetny blog Pepsi, uzależniłam się .Pozdrawiam.

  3. avatar XLka 3 grudnia 2015 o 18:14

    Michała odbieram jako mądrego i szczerego człowieka i nie razi mnie zupełnie, że zarabia na tym, że komukolwiek coś poleca.
    Peps, chciałabym choć przez jeden tydzień w życiu być Tobą… rozmarzyłam się.

  4. avatar LyDa 3 grudnia 2015 o 18:26

    haha 😛 doobre Pepsi

  5. avatar pepsieliot 3 grudnia 2015 o 19:00

    Ludzie Kochani miło mi czytać takie komentarze, lovciam Was

  6. avatar magda o 3 grudnia 2015 o 20:19

    Kurcze a ja conajmniej 10 razy probowalam sie zarejestrowac i nic z tego , ten odnosnik na mailu nie zawiera hasla i kaze znowu wygenerowac maila i tak w kolko, czy tylko ja mam ten problem ???

    1. avatar pepsieliot 3 grudnia 2015 o 21:52

      Madziu jutro przyjdzie do Informatyk do pracy, to będziemy go dręczyć, mnie zależy, żeby wszyscy byli zadowoleni i zalogowani

  7. avatar ewig 3 grudnia 2015 o 20:38

    Książkę kupiłam już dawno, a zarejestrowałam się w tej chwili.
    Przesyłam równie szeroki uśmiech.
    A Michał ma bardzo ciekawy głos, nawet kiedyś mu napisałam, że chętnie kupię e-booka odczytanego przez niego najlepiej z tematu rozwoju osobistego. Niekiedy głosy lektorów są okropne. Ponieważ mam coraz mniej czasu fantastycznie się odprężam, odpoczywam, po prostu „odjeżdżam”, słuchając ciekawostek z życia, zdrowia przedstawionych w formie dyskusji dwóch osób, opowiadania, prelekcji …
    Gdyby Peps zechciała odczytać swoje arty, to wszystkie mp3 kupuję w przedpłacie. I tak przy okazji tematu Michała, być może nasza Peps, pomyśli o tych wszystkich zapracowanych, często z obolałymi oczami, ale czytających z wypiekami i ciekawością, bo to takie CIEKAWE, POMOCNE uściski 🙂

    1. avatar pepsieliot 3 grudnia 2015 o 21:52

      ściskam Ewig

  8. avatar Magda 3 grudnia 2015 o 22:25

    Ja tez nie mogę się zarejestrować. A po godzinie zero jaka będzie cena?czy zakładanie bloga za granicą np dla zabojadow jest na takich samych warunkach jak w Polsce?
    Jestem tu od niedawna i czytam Cię codziennie.pozdro

    1. avatar pepsieliot 4 grudnia 2015 o 05:52

      Jest na stronie książki, była podana od początku i wynosi obecnie 59 zł

  9. avatar Magda 3 grudnia 2015 o 22:27

    A i czy wysyłasz tabsy za granicę?

    1. avatar pepsieliot 4 grudnia 2015 o 05:50

      Oczywiście Magdo, codziennie

  10. avatar informatyk 4 grudnia 2015 o 09:27

    Wszystkie problemy z rejestracją oraz logowaniem prosimy kierować na kontakt@pepsieliot.com

  11. avatar joan 4 grudnia 2015 o 19:17

    ello Pepsi 🙂
    ile tak średnio się czeka na e-booka od dokonania wpłaty ? przypuszczam, że sporo zamówień było, więc czekam cierpliwie, ale już w myślach go czytam 😀

    serdeczności….

    1. avatar pepsieliot 4 grudnia 2015 o 20:01

      Joan procedury są takie, że jest oddelegowany człowiek, w dńi robocze odczytuje wpływy na konto i natychmiast wysyła e- booki, dziękuję za zakup książki

      1. avatar joan 5 grudnia 2015 o 12:07

        i doszedł, szybciutko 🙂
        aaa, próbuję znaleźć miejsce gdzie mogę zmienić ikonkę ( ten mózg tak dyndający na wierzchu ), hmmm, czy dostanę podpowiedź gdzie mam szukać?

        piknie dziękuję i życzę cudnego dnia 🙂

        1. avatar pepsieliot 5 grudnia 2015 o 12:38

          Joan ikonki przydziela na chybił trafił nieczuły mechanizm blogaska :)stwórz swojego awatara, będzie się on ukazywał

  12. avatar Josefina 7 grudnia 2015 o 09:27

    Na razie nie mam bloga ani żadnej strony, ale dręczy mnie od jakiegoś czasu myśl o pracy w domu. Zakupiłam więc e-booka jeszcze po niższej cenie. Może akurat coś mnie natchnie przy czytaniu 🙂 Dostałam go bardzo szybko. Serdecznie dziękuję 🙂

    1. avatar pepsieliot 7 grudnia 2015 o 12:56

      Josefina trzymam więc za Twoje natchnienie, pozdrawiam i dziękuję za zakup e-booka

  13. avatar Pilar 31 października 2017 o 08:02

    Witaj, chciałabym zakupić,ale jak tylko się loguję wyskakuje mi błąd autentykacji…chyba, że logowanie na blogu, a logowanie do sklepu to dwa inne konta? pozdrawiam

    1. avatar Emanuela Urtica 31 października 2017 o 08:11

      Tak, to dwie różne rzeczy. I tu i tu musisz mieć założone konto. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum