Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 994 566
online
35 458 VIPy

13 prostych i naturalnych sposobów zbijania gorączki u dziecka

Ibuprom czy Panadol, a może raczej coś zdecydowanie innego?

A więc przypominam niezwykle pomocny o tej porze roku artykuł Noemi Demi, która prowadzi też doskonałego bloga  noemidemi.com 🙂

Noemi Demi 

WIDOK 40 stopni na termometrze wyjętym spod pachy dziecka może niejedną matkę wykończyć zdecydowanie bardziej niż ta gorączka to dziecko.

Nasza natychmiastowa reakcja to zazwyczaj chęć bezzwłocznego zbicia gorączki, jakby ona sama w sobie była jakąś straszną chorobą.

Głęboko w naszej podświadomości mamy zakorzenioną konieczność zwalczania tego objawu.

A właściwie dlaczego?

Gorączka jest ważnym elementem choroby pozwalającym na usunięcie odpadów i toksyn z organizmu

Naturalne substancje odpornościowe, które wywołują gorączkę są zawsze obecne i aktywne w naszych ciałach, każdego dnia nawet wtedy, gdy nie mamy podwyższonej temperatury.

Służą nam by pozbyć się odpadów i toksyn, które gromadzą się od naszych codziennych działań, zwiększenie temperatury organizmu pozwala je szybciej spalić, wypocić.

Substancje chemiczne odpowiedzialne też za gorączkę pomagają utrzymać homeostazę w naszych komórkach i narządach oraz stabilną temperaturę ciała.

Gorączka rozwija się gdy ilość odpadów i toksyn w naszym organizmie wzrasta powyżej poziomu, który nasze ciało jest w stanie usunąć z dnia na dzień przez normalne procesy eliminacji:

  • wydalanie,
  • oddychanie,
  • pocenie się,
  • odpoczynek
  • i sen.

Skąd się bierze gromadzenie odpadów w naszym ciele?

Jest to najczęściej efekt następujących działań:

  • nieodpowiednie odżywianie oraz przejadanie się
  • zwiększony stres, chaotyczne życie i środowisko domowe
  • brak snu
  • brak odpoczynku
  • trudności w szkole
  • rozstrój emocjonalny
  • ekspozycja na zatrute środowisko – powietrze, żywność, woda
  • częste korzystanie z farmaceutyków, szczepionki,
  • brak wsłuchiwania się we własny organizm czy organizm dziecka, brak zrozumienia dla wysyłanych przez organizm sygnałów
  • życie niezgodne z cyklem natury (praca w nocy, czy nadmiernie energetyczne działania w zimie).

Prowadzenie diety i stylu życia, w opozycji do praw natury powoduje nagromadzanie się odpadów i toksyn w naszym organizmie, co prowadzi do wzrostu poziomu substancji chemicznych, które wywołują gorączkę oraz do chorób – grypy, kaszlu, depresji czy zaburzeń żołądkowych.

De facto gorączka pomaga nam zdrowieć!

GORĄCZKA zmusza nas, aby zatrzymać się i zwrócić uwagę na to, czego nasz organizm potrzebuje najbardziej.

Co zrobić gdy dziecko ma gorączkę?

Dr. Lawrence B. Palevsky i wielu innych lekarzy homeopatów nie zalecają korzystania z leków na obniżenie gorączki, zupełnie w przeciwieństwie do zwykłych lekarzy pediatrów, z którymi na pewno miałaś kontakt.

Jest coraz więcej badań wskazujących, że takie leki nie są w pełni bezpieczne, szczególnie dla dzieci. Dodatkowo gdy stosuje się leki na obniżenie gorączki u dziecka trwa ona znacznie dłużej niż gdy powstrzymamy się od ich stosowania.

Organizm cały czas próbuje pozbyć się toksyn, a leki przeciwgorączkowe mu w tym tylko przeszkadzają

Jeśli odpady nie zostaną wyeliminowane wystarczająco szybko będę zalegać w organizmie i mogą doprowadzić do wystąpienia chorób przewlekłych

Najbardziej popularne leki na obniżenie gorączki doprowadzają do wyczerpania ważnych substancji immunologicznych w ciałach dzieci (np. glutationu – kombinacja trzech aminokwasów cysteina, glicyna i glutamin), które są potrzebne, aby radzić sobie z usuwaniem odpadów, które właśnie doprowadziły do tej wysokiej gorączki.

Mniej glutationu w organizmie prowadzi do zmniejszenia eliminacji odpadów, a tym samym nagromadzenie odpadów w komórkach, tkankach i narządach.

Ten stan zdrowia prowadzi z kolei do kolejnych chorób.

Organizm nie może funkcjonować w sposób optymalny, jeżeli odpady te mogą gromadzić się w organizmie, a zatem jest to przyczyna dalszych problemów zdrowotnych.

Ciągłe podawanie leków na obniżenie gorączki powoduje wyczerpanie zapasów glutationu, co może ostatecznie zwiększyć ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych.

Niektóre leki przeciwgorączkowe hamują również produkcję innych ważnych substancji immunologicznych (np. prostaglandyn), których organizm dziecka również potrzebuje, aby pomóc im wyeliminować odpady.

Jako produkt uboczny tego ograniczenia organizm będzie wytwarzać inne drażniące związki chemiczne (na przykład tromboksany i leukotrieny), które prowadzą do stanów zapalnych w organizmie, a te z kolei do chorób, które często są gorsze niż byłyby pierwotnie gdyby nie stosowano tych leków.

Acetaminofen, czyli tak popularny w naszym kraju paracetamol (występujący np. w Panadolu i Apapie) jest zalecany dla małych dzieci (nawet poniżej 1 roku życia!) przy wysokiej gorączce.

Paracetamol nie jest jednak tak bezkarną substancją jak może się wydawać.

Badania naukowców z Uniwersytetu w A Coruña w Hiszpanii wykazało silną zależność między astmą a stosowaniem paracetamolu.

Małe dzieci otrzymujące lek tylko raz w roku były 70% bardziej narażone na astmę, podczas gdy mali pacjenci otrzymujący paracetamol raz na miesiąc lub dłużej byli szokująco 540% bardziej narażeni na astmę.

Natomiast dzieci, którym podano pojedynczą dawkę paracetamolu przed pierwszymi urodzinami miały 60% ryzyka zachorowania na astmę.

Sama amerykańska Food and Drug Administration wskazuje z kolei na ryzyko wystąpienia rzadkich, ale ciężkich reakcji skórnych.

Te reakcje skórne, znane jako zespół Stevensa-Johnsona (SJS), martwica toksyczno-rozpływna naskórka (TEN) i ostra uogólniona exanthematous pustulosis (AGEP czyli ostra uogólniona osutka krostkowa – krostki na całym ciele, którym towarzyszy podwyższona temperatura), mogą być śmiertelne.

Zaczerwienienie skóry, wysypka, pęcherze i oderwanie górnej powierzchni skóry może nastąpić po zastosowaniu paracetamolu po raz pierwszy, ale także w dowolnym momencie podczas kolejnego użycia.

Alternatywą dla zwalczania gorączki u dziecka nie jest również ibuprofen (np. Ibuprom, Ibum).

Ten petrochemiczny produkt został powiązany ze znacznie zwiększonym ryzykiem zawału serca i zwiększonymi kardiologicznymi jak również innymi przyczynami zgonów (w połączeniu z aspiryną) oraz z bardzo wieloma innymi skutkami obocznymi, między innymi:

  • Anemia
  • Uszkodzenie DNA
  • Utrata słuchu
  • Nadciśnienie
  • Śmiertelność grypy
  • Poronienie

Cała kategoria niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ) ma podobne skutki uboczne.

Gorączka nas nie wykończy …

Mechanizm obronny naszego organizmu nie wykończy nas samych – byłoby to nielogiczne.

Gorączka nie powoduje uszkodzenia mózgu i nie doprowadzi do uszkodzeń organizmu Twojego dziecka.

Nawet bez podawania środków obniżających gorączkę temperatura rzadko kiedy wzrasta powyżej 40 – 40,5 stopnia.

Ok. 5% dzieci może mieć gorączkowe drgawki, które mogą wyglądać przerażająco, ale nie są szkodliwe i nie powodują epilepsji.

Najlepiej jednak TAKĄ SYTUACJĘ SKONSULTOWAĆ Z LEKARZEM podobnie jak następujące przypadki:

Pamiętaj – jeśli zajdą poniższe okoliczności natychmiast udaj się na pogotowie:

  • jeśli Twoje dziecko ma mniej niż 3 miesiące i gorączkuje
  • jeśli Twoje dziecko ma gorączkę i wysypkę na ciele
  • jeśli Twoje dziecko ma gorączkę, ból szyi i światłowstręt
  • jeśli Twoje dziecko ma gorączkę, a także dolegliwości układu moczowego, obrzęk stawów, niezdolność do chodzenia, lub skarży się na inne dolegliwości

Jeśli jednak jest to gorączka przy zwykłej chorobie (a pamiętaj, że gorączka na poziomie 39 stopni i wyżej (która u dorosłych jest bardzo wysoką temperaturą)  jest u dziecka po prostu zwykłą standardową gorączką) możesz zastosować kilka prostych sposobów:

Co zrobić gdy dziecko ma gorączkę?

13 domowych zaleceń:

Zalecenia dr Palevsky’ego – amerykańskiego naturopaty oraz Bożeny Żak-Cyran – dietoterapeutki zajmującej się zdrowym odżywianiem od ponad 20 lat:

1) Skoncentruj się przede wszystkim na leczeniu dziecka, które ma podwyższoną temperaturę a nie skupiaj się na liczbie wskazywanej na termometrze.

Bądź jak najwięcej ze swoim dzieckiem.

Pewien homeopata – gdy zapytałam go kiedy mam ewentualnie podać lek na obniżenie gorączki powiedział – proszę nie podawać tak długo jak pani wytrzyma.

Zbijanie gorączki jest bardzo głęboko zakorzenione w naszej kulturze, do tego stopnia, że to my, jako rodzice musimy walczyć ze sobą – podać czy nie podać.

2) Gorąca kąpiel, nawet kilka razy dziennie, wspomaga pocenie się.

Pocenie pomoże schłodzić ciało dziecka i Twoje dziecko poczuje się lepiej.

Możesz do kąpieli dodać soli Epsom (która dzięki zawartości magnezu wspomoże układ odpornościowy dziecka, a dzięki siarczanom pomoże oczyścić go z metali ciężkich i toksyn), sody, a nawet nadtlenku wodoru.

Aby wspomóc proces zdrowienia i relaks możesz dodać również kwiatu lawendy lub kwiatu krwawnika.

Możesz również zastosować kąpiel wstępującą – zanurzasz dziecko w wodzie o temperaturze 37 stopni, a następnie dolewasz powoli do wanienki bardzo gorącą wodę (wcześniej przygotowaną) aż poziom temperatury w wannie osiągnie 40 stopni.

Kiedy skóra dziecka się zaróżowi wyjmij je z wanny i owiń ręcznikiem – ale nie wycieraj.

Potem połóż do łóżeczka i dobrze przykryj.

Możesz podać do picia herbatkę z lipy, która działa napotnie.

Ten zabieg jest wskazany szczególnie przy dreszczach, wywołuje uczucie ciepła i wzmaga pocenie.

3) Użyj jednej kropli olejku lawendowego lub rumiankowego i wetrzyj nierozcieńczony w górną część uszu dziecka i wymasuj nim plecy w okolicy górnego odcinka kręgosłupa dziecka.

Zastosuj terapeutyczny masaż w dół kręgosłupa, umieść jedną lub dwie krople na dużych palcach u nóg.

Możesz robić to kilka razy dziennie.

4) Chłodne skarpetki – załóż dziecku bawełniane, chłodne i wilgotne skarpetki, a następnie nałóż na nie suche wełniane skarpetki i połóż dziecko w łóżku.

To proste działanie zmniejsza gorączkę i zmniejsza problemy z górnymi drogami oddechowymi.

To proponuje Palevsky, a Żak-Cyran – to samo tylko same łydki (czyli odcinasz stópki z podkolanówek).

Czas trwania kompresu 15-30 minut.

5) Upewnij się, że dziecko pije dużo napojów. Odwodnienie u dziecka z gorączką spowoduje pogorszenie jego stanu i spowolni proces uzdrawiania.

6) Kąpiel ochładzająca – zanurz dziecko na 5-10 minut w wodzie, której temperatura będzie 2 stopnie niższa od temperatury ciała.

Po kąpieli zawiń dziecko w ręcznik, połóż do łóżeczka i przykryj. Po 15 minutach przebierz dziecko w piżamę i przykryj.

7) Lewatywa ochładzająca – wprowadź do pupy dziecka za pomocą gumowej gruszki od 50-100 ml wody lub naparu z rumianku o temperaturze 37 stopni.

8) Zawijanie całego ciała – zawiń całe ciało dziecka (lub od połowy pach do połowy ud) w mokre prześcieradło o temperaturze ok. 35 stopni, a następnie otul suchym prześcieradłem.

Połóż dziecko do łóżka na ok. 5-10 minut i przykryj.

Przed przebraniem dziecka w piżamkę możesz je jeszcze wykąpać w temperaturze 35-37 stopni.

9) Zawijanie szyi – przy katarze, anginie czy zapaleniu gardła – owiń szyję dziecka chusteczką zmoczoną w wodzie o temperaturze ok. 35 stopni (aż do uszek), następnie suchą chustką, a potem wełnianym szalikiem.

Po zagrzaniu się zdejmij kompres i owiń szyję chustą lub szalem.

10) Obmywanie ciała – po poceniu się obmyj całe ciało chłodną ściereczką. Możesz to również zastosować zamiast kąpieli i owijania ciała – aby obniżyć gorączkę (np. przy szkarlatynie czy ospie wietrznej).

11) Kompres na brzuch na ok. 30 minut – dobre rozwiązanie przy problemach żołądkowych, wzdęciach, bólu głowy, zapaleniu płuc i szkarlatynie (nie stosować – przy podejrzeniach zapalenia wyrostka robaczkowego).

Złóż kilkukrotnie bawełniany ręcznik i zamocz w chłodnej wodzie, po wykręceniu połóż na brzuszku dziecka, następnie przykryj suchym ręcznikiem a potem kocem i kołdrą.

12) Nie podawaj żadnych produktów mlecznych gdyż utrudniają metabolizm i nie sprzyjają obniżaniu gorączki.

Unikaj również wszelkich innych źródeł białka zwierzęcego.

13) Napój z kamienia winnego – 2 łyżeczki kamienia winnego (winian potasu, naturalna substancja wytrącająca się podczas produkcji wina, można kupić w ekosklepach), pół litra wody, pól litra soku malinowego.

Gotujesz kamień winny przez 15 minut w wodzie, dolewasz jak wyparuje.

Przecedzasz przez lnianą ściereczkę i mieszasz z sokiem malinowym.

Podajesz dziecku co pół godziny – 1 łyżeczka lub łyżka w zależności od wieku.

Więc teraz jak dziecko dostanie gorączki, będziesz już wiedziała co zrobić lub czego nie robić, choć życzę oczywiście abyś nie musiała sprawdzać tego w praktyce.

Przy okazji polecam pomocny artykuł Pepsi:  „Dziecko (w tym małe) kaszle, co ma robić skołowana matka?

♥ Dużo zdrowia!

Noemi

(Visited 54 120 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar ola 22 lutego 2016 o 09:13

    Dziekuje za ciekawy artykul. Moje dziecko mialo ostatnio gorączkę i niestety nie wytrzymalam nerwowo podając mu przez trzy dni leki na jej zbicie. Mam jedno pytanie dotyczące zalecenia niepodawania produktow mlecznych. Mleko ro podstawa zywienia dziecka do roku. Takze mleko modyfikowane w przypadku dzieci nie karmionych piersią. Co wtedy? Ciezko takim malychom podac cokolwiek w zamian

    1. avatar Noemi 22 lutego 2016 o 10:52

      Ola, tak oczywiscie – to zalecenie nie dotyczy malych dzieci zywiacych sie glownie lub tylko mlekiem. Nie mozna dziecka zaglodzic. Jesli to mleko matki – to trzeba podawac jak najczesciej, bo to tez ma dzialanie terapeutyczne. Jesli podajesz mieszanke – to moze troche bardziej rozwodniona niz zazwyczaj.

  2. avatar Adrian 22 lutego 2016 o 09:41

    Nie wiem czy to do końca dobry sposób ale ja w litrze wody wrzucam 1-3 gram vit C + sok z cytryny (czasami też dodaje sok z grejpfruta), łyżkę miodu, łyżeczkę octu jabłkowego i wyciskarce do czosnku wyciskam kawałek imbiru. Mała (4 lata) pije sobie taką miksturę prze cały dzień małymi łyczkami. To do tej pory pomagało mi w opanowaniu gorączki. Pozdrawiam

    1. avatar Noemi 22 lutego 2016 o 10:57

      Adrian, dzieki za cenny przepis. To na pewno tez swietny sposob, szczegolnie ze sprawdzony :). Imbir jest znany z dzialanie przeciwgoraczkowego i antybakteryjnego. Ja tez podaje podobna miksture dziecku tylko bez octu jablkowego.

    2. avatar grzegorzadam 22 lutego 2016 o 15:24

      Ciekawe!

      ==najlepszym lekarstwem jest glukonian cynku 50 mg dla osoby dorosłej,
      a dla dziecka 25 mg.
      I alkalizacja jak zawsze.
      I kropelki olejku goździkowego z wodą.

  3. avatar Marzena Wodzyńska 22 lutego 2016 o 09:43

    Metoda pewnego wloskiego naturopaty na zbicie gorączki, to przykładanie do czoła cieńko pokrojonych plasterków surowego ziemniaka.

  4. avatar Remigiusz Bloch 22 lutego 2016 o 11:49

    Udostępnianie takich porad [porad HOMEOPATÓW/NATUROPATÓW !!!] jest niebezpieczne dla zdrowia dzieci i powinno być prawnie karane. Matki stosujące takie metody są skrajnie nieodpowiedzialne i powinno się im ograniczyć prawa rodzicielskie.

    1. avatar Noemi 22 lutego 2016 o 20:32

      To prosze swoim dzieciom podawac panadol i ibuprom. To bedzie bardzo odpowiedzialne zachowanie.

      1. avatar pepsieliot 23 lutego 2016 o 07:38

        🙂

    2. avatar grzegorzadam 22 lutego 2016 o 22:16

      ==Tymczasem w Szwajcarii problem sporu o homeopatię nie istnieje. Po ogólnokrajowym referendum dostęp do tzw. medycyny komplementarnej, w tym także do homeopatii, w ramach podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego Szwajcarzy zapisali wręcz w swojej Konstytucji Federalnej.

      – Wynik referendum szwajcarskiego jest odzwierciedleniem trendu obecnego w całej Europie. Pacjenci coraz częściej przedkładają naturalne sposoby leczenia nad leczenie chemiczne, a homeopatia cieszy się coraz większym zaufaniem i zainteresowaniem – donosi w swoim oświadczeniu Polskie Towarzystwo Homeopatii Klinicznej.==

      http://www.rynekzdrowia.pl/…/Szwajcaria-refundacja-leczenia-homeopatyczne..

    3. avatar Niki 23 lutego 2016 o 12:05

      Udostępnianie?? Panie Bloch, czyli dla pana ludzie to idioci, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć… a kto ich takimi uczynił, kto ich tak „wychował” na bezwolną masę… która przy byle załamaniu zdrowia biegnie do autorytetu w białym kitlu płacząc o receptę na farmaceutyk – nie leczący, a jedynie hamujący (!) i do tego nieobojętny (!) dla zdrowia, którego substancje odkładają się w narządach, czego oczywiście nie widać – a jeśli czegoś nie widać gołym okiem to przyjęło się że tego nie ma.
      Dlaczego, po co traktować ludzi jak robotów, zaprogramowanych na jeden cel, dla jednej grupy interesu. Każdy człowiek sam jest odpowiedzialny za własne zdrowie i sam ma dokonać wyboru, skorzystać z tego czy z tamtego źródła. Tzw. medycyna ludowa, czyli babcine metody jest znana od zarania dziejów. Lekarze głównego nurtu również się nią posługują, niektórzy się z tym nie kryją, w mediach nawet o tym opowiadają. Ich też chce pan karać? Łącznie z babciami? Daj pan spokój i przestań karać ludzi za to, że są zdrowi i chcą je zatrzymać jak najdłużej.
      Człowiek musi – szczególnie w dzisiejszym agresywnym świecie – mieć alternatywę, widzieć różne możliwości i móc z nich skorzystać. Nie nastawiać się tylko na jeden nurt traktując ich przedstawicieli jak wyrocznie. Wybór zawsze należy do każdego z osobna, nikogo nie zmusisz, a za dzieci decyzje podejmują rodzice, opiekunowie, jakikolwiek nurt wybiorą, to ich odpowiedzialność.
      I nie ma sensu przywoływać tu skrajnych przypadków jak ci rodzice, którzy zagłodzili dziecko ufając radom znachora – ci ludzie byli pod jego mentalną władzą, uzależnił ich, przestali myśleć analitycznie, realnie.
      Żyjemy w trudnym czasie wysypu chorób cywilizacyjnych, nowotworów na które nie powinno się umierać… na które nie każdy musi zachorować i w tym cała nadzieja, żeby zawczasu podjąć walkę o siebie. Ludzie, którzy szukają ratunku w alternatywie właśnie czują tę odpowiedzialność za siebie i swoje dzieci, chcą ustrzec się przez ciężkimi chorobami, nauczyć je zdrowego stylu życia, szukać odpowiedzi niegotowych, nie opakowanych w reklamowe kartoniki, podanych na tacy wraz z ulotką, które można znaleźć w telewizorze i na półce w markecie obok przemysłowych batoników i cukierków!

      1. avatar Noemi 23 lutego 2016 o 22:48

        Niki – pięknie i dosadnie to ujęłaś. Nikt przecież nikogo nie zmusza do czytania alternatywnych blogów, a co dopiero do stosowania się do zaleceń 🙂

  5. avatar Mariola 22 lutego 2016 o 14:57

    Dziękuję za ciekawy artykuł i sposoby,których nie znałam. Mam jednak pytanie odnośnie sytuacji, gdzie poza gorączką jest ból głowy lub ucha. Miała taką sytuację i ogromny dylemat, bo nie chciałam zbijać gorączki, ale nie mogłam pozwolić żeby synek cierpiał przy zapaleniu ucha (to wyjątkowy ból). Nie znam środków przeciwbólowych, które jednocześnie nie są przeciwgorączkowe.Co w takiej sytuacji?

    1. avatar pepsieliot 22 lutego 2016 o 20:06
      1. avatar pepsieliot 22 lutego 2016 o 20:07

        kurkuma, imbir

      2. avatar Coolfull 18 grudnia 2016 o 00:03

        Jesli chidzi o zaoalenie ucha to jest otodol lek homeopatyczny.

        1. avatar jac_jac 13 stycznia 2017 o 13:16

          Witaj Pepsi,

          pojawił się w „Nature” taki artykuł o kurkumie
          http://www.nature.com/news/deceptive-curcumin-offers-cautionary-tale-for-chemists-1.21269

          A tutaj w polskiej wersji
          http://www.rmf24.pl/nauka/news-kurkuma-nie-leczy-tylko-udaje,nId,2336743

          Co o tym sądzisz?

    2. avatar Marta 23 lutego 2016 o 10:50

      Ziemba proponuje dousznie kropelkę wody utlenionej, wyleżeć na tym boku ok 5 min. Potem drugie ucho. Na początek każdej infekcji, i na zapalenia ucha też będzie dobre.

  6. avatar Marta 22 lutego 2016 o 15:21

    Dla mnie dużymo odkryciem dotyczącym gorączki było rozróżnienie kiedy zacząć ochładzać. Wg . Homeopatów i nauk z książki „W trosce o dziecko”. Mianowicie dopóki łydki i przedramiona pozostają chłodne to gorączka jest w organizmien niejako kumulowana ,bo potrzebna. Natomiast gdy nóżki i rączki się zagrzeją ciało zaczyna oddawać nadmiar ciepła i wtedy potrzeba pomóc w obniżeniu temperatury. Bardzo ciekawe sposoby. Ja mam właśnie za sobą atak u pieciolatka. Jemu temperatura skacze do 41 ° ma halucynacje. Ale konsekwentnie od 5 lat nie używamy leków. Delikatnie wspomagamy się homeopatyczna belladoną. Ale nic nie zastąpi chłodnego okładu zaaplikowanego przez mamę lub tatę. Taka gorączka trwa Max 12 -18 h. Ale przynosi przełamanie chorobska. Życzę wszystkim rodzicom sukcesów w przełamywaniu siebie w goraczkowych sytuacjach.

    1. avatar Noemi 23 lutego 2016 o 22:53

      Marta jestem pełna podziwu dla Twojego spokoju i opanowania! Tak trzymaj!

  7. avatar Jola 23 lutego 2016 o 11:49

    przebież???!!! bo przebierać

    1. avatar pepsieliot 23 lutego 2016 o 12:03

      masz na to czas?

  8. avatar Jola 23 lutego 2016 o 12:46

    kiedy mnie ktoś zwraca uwagę, to poprawiam błąd, a nie pytam ” a czy u Was biją …?”.

    1. avatar pepsieliot 23 lutego 2016 o 20:18

      Jola nudna jesteś, nie mam czasu na takie bzdety

  9. avatar Jola 23 lutego 2016 o 13:31

    Albo dobrze, albo wcale! Hm?

    Ortografia to też zdrowie, no może nie fizyczne. Styl to też zdrowie. 🙂

    Chciałam wysłać link do powyższych treści do córki, ma trójkę małych dzieci i stosuje naturalne metody zarówno w żywieniu jak i leczeniu, ale… Ona jest polonistką. Mogłaby dostać gorączki. 🙂

    Życzę Ci dystansu. Dystans to też zdrowie. 🙂

    1. avatar pepsieliot 23 lutego 2016 o 20:07

      Ja jestem maksymalnie wyluzowana, aż mnie wszyscy proszą, żebym przestała.

  10. avatar ka 25 lutego 2016 o 07:36

    U mnie mamy uniwersalną metodę dla każdego. Ubieramy sie b. Ciepło czapke na glowe. I trzy termofory jeden na głowę,na piersi i w nogi lub pod plecy. I tak sie pocimy czesto pijąc.

  11. avatar Meryenn 25 lutego 2016 o 21:38

    Mu też nie zwijamy gorączki. Jak ucho boli, to woda utleniona,jak nie to w sumie też. Olejek oregano, srebro koloidalne., jak mam to vilcacora.,wiadomo lipa,bez,sok z malin i kąpiel. Jak się zacznie popołudniu, to zwykle rano już po gorączce. Na odtrucie boròwki ze słoiczka i lekka dieta

  12. avatar Patrycja 18 maja 2016 o 08:07

    Kochana trafiłam tu przypadkiem jednak napewno w wolnej chwili wrócę by poczytać więcej artykułów. Zabrakło mi tu naszego polskiego ziemniaka który niesamowicie wyciąga temperaturę i moim zdaniem warto dodać że u małych dzieci okłady stosujemy na kark, bo tam łatwiej zbić temperaturę niż na czole.

  13. avatar grzegorzadam 18 maja 2016 o 11:09

    Podaj szczegóły proszę, jak to robisz 😉

  14. avatar Cośtamwiedząca 1 lipca 2016 o 05:29

    nierozcieńczony olejek lawendowy? Łomatko nie róbcie tego dzieciom! On działa drażniąco! Wystarczy spojrzeć na kartę charakterystyki….poza tym olejek nie obniży gorączki, nie ma takich właściwści. Może pomóc delikatnie na dyskomfort związany z gorączką i to tyle.

    Gorączkę najlepiej obniża kąpiel ale nie gorąca ani nie zimna, a o 1 stopień niższa od ciała dziecka. Poza tym okłady i noszenie „skóra do skóry”. innych sposobów typu lewatywa raczej nie odważyłabym się spróbować. Szczególnie u małych dzieci. Może najpierw spróbować u dorosłych? I zobaczyć czy działa, czy nie ma jakiś efektów ubocznych, zanim się o tym napisze i komuś poleci.
    Pozdrawiam

  15. avatar Iwa 21 lipca 2016 o 00:09

    Hej ciekawy blog i podobają mi sie poruszane tematy!! Na pocenie dla dzieciaków proponuje jeszcze wodę z sokiem z malin ( robionych samemu nie ze sklepu). Zawsze sie po tym pociłam sie nieziemsko w duecie z ciepła pierzynka:) pozdrawiam

    1. avatar Coolfull 18 grudnia 2016 o 00:14

      Osobiscie uzywam olejkow do zbicia tem. W 10 ml olejku z migdalow lub innego roslinnego daje 2 krople ravintsare 2 krople lawendy 2 krople herbacianego i 2 eukaliptus radie dziala super smaruje nozki plucka i plecy i daje zimny oklad na czolo. ..polecam …olejki sa super teraz bierzemy chlorelle i mysle,ze ma ta temp.po tym bo jej organizm walczy z czyms moze jakus pasozyt lub toksyny ale jestem w szoku po 3 dniach brana u 4 łatki.

  16. avatar Naturalna mama 12 stycznia 2017 o 12:05

    Ja osobicie mam jeden sprawdzony sposób , mam 1,5 rocznego synka i z gorączką zetknełam się na razy, kąpiel w czarcim żebrze, 5 razy dziennie lub okłady na głowce, szyi i owijaniu ciała, gorączka ustępuje po jednym dniu, odnośnie uszka to mam dwa sposoby homeopatia, krople do uszka , zapelnie przechodzi po jednym dni. Tylko naturalne metody i dieta bezmiesna dla maluszka w chorobie , gotuje kasze jaglaną z marchewką i daktylami, zupke warzywną i dużo płynów. U nas dwa dni i po chorobie. pozdrawiam wszystkie mamy !!!

    1. avatar grzegorzadam 12 stycznia 2017 o 13:17
    2. avatar grzegorzadam 12 stycznia 2017 o 13:19

      Poza tym gorączka ma niesamowity efekt leczniczy, namacalny i faktyczny, naturalny i skuteczny.
      Stosowanie środków przeciwgorączkowych to zabijanie leczenia.

  17. avatar eff 12 stycznia 2017 o 15:50

    Są wyjątki, serio, czy Noemi pisząc „dreszcze ” miała na myśli „drgawki” ? Bo niestety, kilka razy – a było to dawno, dawno – przeciągałam gorączkę u dziecka, kończyło się atakiem drgawek, straszne ! wtedy szpikowałam na całego, karetka i w ogóle

    1. avatar Marcinek 13 stycznia 2017 o 09:28

      Nie. Dreszcze i drgawki to dwie różne sprawy. Dreszcze występują jak rośnie szybko temperatura. Ja niestety mam je zawsze. Drgawki to już nie przelewki.

    2. avatar Noemi Demi 13 stycznia 2017 o 12:56

      Hej eff, tak miałam na myśli drgawki (które mogą występować u 5% dzieci). Już poprawiłam w tekście. Znalazłam informację, że nie są groźne – ale rozumiem, że wtedy można spanikować i chyba lepiej zadzwonić po pogotowie (szczególnie jak ma to miejsce pierwszy raz).

      1. avatar Marcin 13 stycznia 2017 o 20:24

        To prawda. Raczej nie są i dzieci z nich „wyrastają”. Ale lepiej dmuchać na zimne.

  18. avatar migotka 12 stycznia 2017 o 17:25

    Pepsi ponawiam moje pytanie
    Czy d3 Z k2 tib wiśniowa mogę podawać 2latkowi?
    Czy jeśli ja ja będę brać i jeśli karmię piersia 3 mies dziecko to czy muszę mu dodatkowo podać d3? Jeśli tak to czy swansona w Kroplach jest ok?

    Prosiłbym o odp bo chce zrobić zakupy.pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 12 stycznia 2017 o 17:30

      Migotko to jest preparat dla dorosłych, tam jest 2000 D3 i 75 mcg K2, więc nie
      Wkrótce będziemy mieli świetną D3 w kroplach konserwowaną naturalną witaminą E, Swanson przy tym nie stał.

  19. avatar katsevmanus 12 stycznia 2017 o 17:27

    Najlepszym sposobem na gorączkę u dziecka jest yyy miłość? Wiem, że brzmi to może trochę śmiesznie przy tych wszystkich fachowych dobrych poradach, ale jak wiadomo miłość to nie lęk, a on jest tutaj zaprogramowany w skali masowej – „kurczę, a jak mu nie podam tego paracetamolu i coś mu się stanie to co?” Miłość i zaufanie do genialnego ludzkiego organizmu. Artykuł MEGA potrzebny, bo jak ktoś nawet czuje, że z tym zbijaniem lekami coś nie halo, i chce poszukać alternatywy, to i tak ciężko znaleźć jakieś kompleksowe wskazówki w necie, z tu proszę…

  20. avatar Natalia 12 stycznia 2017 o 18:02

    Przepraszam ze trochę nie mam temat ale nie wiedziałam gdzie pytać. Może ktoś coś podpowie. Mój chłopak ma pewien problem. Kilka razy dziennie leci mu krew z nosa. Jest dobrze i nagle krew zaczyna się lac oraz boli go głowa. To się pojawia kilka razy w ciągu dnia. Takie coś pojawia mu się ogólnie co jakiś czas. Ostatnio dawno tego nie miał a teraz w ciągu tygodnia się to zaczęło pojawiać. Z tego co pamietam gdy byłam dzieckiem takie krwotoki przytrafiały sie mi i siostrze przeważnie latem. Potem nam samo przeszło i w wieku dorosłym nam to nie dokucza. On ma 26 lat. Czym może być to spowodowane? Czy ktoś tego doświadczył ?

    1. avatar Jarmush 12 stycznia 2017 o 18:36

      Na wszelki wypadek niech zrobi badanie krwi z rozmazem

      1. avatar Natalia 12 stycznia 2017 o 20:03

        Czyli to by było dokładniejsze badanie? Miał robiona morfologię i tam wyniki były w normie

    2. avatar grzegorzadam 12 stycznia 2017 o 19:52

      …..ja sam mialem glistnice przez wiele lat, ktorej nikt nie mogl wykryc. Objawami byly, krwawienie z nosa co kilka dni, bole glowy,
      zatrzymanie wzrostu, bardzo duze laknienie, brak uczucia nasycenia, niska waga, pozniej wysypki na dloniach, pod kolanami i pod posladkami, czy omdlenia i zawroty glowy. ==

      Zdiagnozowałbym się vegatestem.

  21. avatar go.karola 13 stycznia 2017 o 11:46

    Od kiedy pamiętam, to moja mama nigdy przy gorączce nie podawała nam tych leków o których wspomniałaś Noemi 🙂 Jak mieliśmy gorączkę to kładła nas pod grubą kołdrę i podawała do picia gorący sok z czerwonych porzeczek, który sama robiła latem i kazała się pocić 😀

  22. avatar JANUSZ 13 stycznia 2017 o 20:25

    Janusz
    @Grzegorzadam
    Pytanko z innej beczki Grzegorzuadamie – czy da się jakoś pozbyć bezoperacyjnie włókniaków na kolanie około 1 cm – taki mały a wkurzający problem , chirurg już zaciera ręcę – plisss help

    1. avatar grzegorzadam 13 stycznia 2017 o 23:38

      Objawy infekcji pasożytami:
      (…)
      Zaburzenia krwi: hipoglikemia i anemia
      • Problemy seksualne i reprodukcyjne takie jak: impotencja, zaburzenia erekcji, napięcia przedmiesiączkowe, infekcje układu moczowego, torbiele i włókniaki, problemy menstrualne, z prostatą i retencją wody.
      (…)
      Wniosek z tego, że zarażenie rzęsistkiem odbywa się łatwo i niezauważalnie. To sprytny, bezlitosny i podstępny pasożyt. Wczesne stadium zarażenia rzęsistkiem to wczesne stadium raka.

      W niekorzystnych warunkach dla siebie np. w wyniku działania naszego systemy immunologicznego rzęsistki posiadają wyjątkową zdolność tj. mogą wydzielać substancje rogowe lub galaretowate, które tworzą dookoła ochronną otoczkę. Rezultatem jest nowotwór – kolonia rzęsistków upodabniająca się do chrząstki (włókniak, mięśniak) lub gęsty “kisiel” (torbiel).

      Czyli vegatest na początek.

      Doraźnie smaruj DMSOm olejem rycynowym.

  23. avatar JANUSZ 14 stycznia 2017 o 19:04

    @Grzegorzadam
    Kolejny raz dzięki wielkie za wskazanie drogi:)
    Miłego i samych pomyślności:)

  24. avatar JANUSZ 14 stycznia 2017 o 19:12

    @Grzegorzadam
    kolejne dzięki za wskazówki 🙂

    1. avatar grzegorzadam 14 stycznia 2017 o 19:53

      Napisz co wyszło.

  25. avatar Patrycja 15 stycznia 2017 o 10:16

    Proszę poradźcie.

    Od wczoraj mój mąż choruje (jest to zapewne przeziębienie). Rozbicie, ból gardła, a od wczoraj mocny katar, od dziś – dodatkowo kaszel. Zaczęło się właściwie przedwczoraj wieczorem. Od wczoraj leży w łóżku. Robię wszystko, żeby do jutra wyzdrowiał. Czy jest na to realna szansa?

    Oto, co robię:
    – wczoraj podałam łącznie ok. 27 g witamy C (kwas l-a; porcje od 5 przed nasyceniem do ok. 2 g), z miodem i sokiem z cytryny
    – glukonian cynku (wczoraj tylko 20 mg, dziś chcę dać łącznie 50 mg, mam tabletki po 10 mg)
    – kilka razy herbatka z imbiru
    – 2 x podałam już syrop z marchwi i imbiru (art. Pepsi), dziś podam jeszcze 3 razy
    – wczoraj zrobiłam syrop z cebuli, wypił dziś łyżeczkę
    – wczoraj i dziś wit. D ok. 8 tys. UI, do tego K2
    – wczoraj wlałam kilka kropel WU do uszu

    Ale niestety dziś nie widzę poprawy… 🙁 Wręcz przeciwnie. Czy to normalny proces, czy coś robię źle?

    Namawiam męża na roztwór WU z solą fiz. do nosa, zapewne za chwilę to zastosujemy. Czy to dobry pomysł? Jak często stosować?

    Co jeszcze mogę zrobić? Skaczę od wczoraj przy nim pełna miłości.

    GRZEGORZADAM, PEPSI – proszę, poradźcie.

    1. avatar Jarmush 15 stycznia 2017 o 14:46

      Kalibracja witaminą C i inhlacje wodą utlenioną http://www.pepsieliot.com/kwas-askorbinowy-alez-to-chemia-to-trujace/

    2. avatar grzegorzadam 15 stycznia 2017 o 17:15

      Robię wszystko, żeby do jutra wyzdrowiał. Czy jest na to realna szansa?==

      Samo założenie jest błędne, ma wyzdrowieć do końca a nie do jutra.

      Kontynuuj.
      Krople do ucha kilka razy dziennie.
      Poczytaj jeszcze tutaj:
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/
      http://www.pepsieliot.com/co-mozemy-zrobic-zeby-dochtore-nie-wycielo-migdalkow/
      http://www.pepsieliot.com/domowy-syrop-szybko-leczacy-kaszel-oraz-usuwajacy-flegme-z-pluc-doroslych-i-dzieci/

      I kalibracja jak Pepsi radzi, potem witC z MSM

  26. avatar Anna 16 lutego 2017 o 08:26

    A co sądzisz o wodzie kokosowej, czytałam że wspomaga organizm w wielu dolegliwościach, w tym również przy gorączce

  27. avatar Karolina 2 marca 2017 o 13:41

    Moja córka na wszystkie sposoby schładzania reaguje histeria, co robić? Temperatura grubo ponad 39…podaje tylko witaminę c i woda. Proszę o radę…

    1. avatar grzegorzadam 2 marca 2017 o 15:44

      Może kąpiel.. ?
      'czy też nie?

  28. avatar Cassata 20 kwietnia 2017 o 17:19

    Super artykol. juz sie podzielilam. chcialam tylko podpowiedziec bardzi skuteczna metode rodem z Ameryki poludniowej. Czarna herbata zaparzona z laska cynamonu i wymieszana z sokiem z pomaranczy po wystygnieciu do stanu letniego. Dla dzieci, doroslych i na kazdy rodzj goraczki. sprobowac, by uwierzyc :- ) pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 20 kwietnia 2017 o 19:03

      dziękujemy 🙂

  29. avatar 69smerfeta69 1 czerwca 2017 o 05:46

    Witam!
    Znam już wiele sposobów na walkę z chorobami u dzieci, ale wczoraj wieczorem moja 7-letnia córka powiedziała mi, że nie słyszy na jedno ucho. Zapuściłam jej kropelki WU, dwa razy co godzinę. Wypiła też Wit. C + MSM. Wstała rano i dalej nie słyszy. W styczniu miała ból tego ucha i dawanie co godzinę WU do ucha pomogło. Tym razem nie było za dużo bólu. Coś ją tam zakuwało, ale chwilę i przestało, a że akurat byliśmy w podróży samolotem to nie miałam jak zakraplać i WU i dawać Wit. C. Bardzo mnie to niepokoi, gdyż przed tym jak zaczęła nie słyszeć, nie bardzo mówiła o bólu. Czy ten lot samolotem mógł tak na nią wpłynąć?
    Proszę o rady, może ktoś miał podobny przypadek. Co mogę w takiej sytuacji jeszcze zrobić, oprócz WU i wita. C ?
    Pozdrawiam!

    1. avatar grzegorzadam 1 czerwca 2017 o 07:09

      Po pierwsze nie panikować.
      Robiłas biorezonans?
      To są zapalenia wirusowo-bakteryjne, trzeba to skutecznie zlikwidować.

      ”Wypiła też Wit. C + MSM. Wstała rano i dalej nie słyszy. ”
      Jeden raz?
      To nie są błyskawiczne efekty, trzeba cierpliwości:
      http://www.pepsieliot.com/witamina-c-i-msm-najlepsze-alternatywne-zrodla-tlenu-czyli-leczenie-w-pigule/
      http://www.pepsieliot.com/co-mozemy-zrobic-zeby-dochtore-nie-wycielo-migdalkow/
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      To jest ta sama przyczyna jak przy migdałkach, zatokach i podobnych, tu zaatakowało akurat ucho.

      1. avatar 69smerfeta69 1 czerwca 2017 o 18:29

        Wiem, że panika to najgorszy doradca, więc z czasem nauczyłam się podchodzić do wszystkiego spokojniej… choć niektóre momenty są cięższe i od razu wolę się tutaj na blogu upewnić, ponieważ już kilka razy uzyskałam tutaj pomoc 🙂
        W sobotę robiłam kalibrację witaminą C, ponieważ córka miała i ma często opryszczki, które z każdym razem są większe, bo córka to drapie. Potrzebowała 12 g witaminy C. W niedzielę i poniedziałek dostała około 10 g, we wtorek w związku z podróżą samolotem, przerwałam. Wczoraj tj. w środę dostała też na pewno więcej niż 6 g (tw domu miałam wagę, tutaj gdzie jestem nie mam). Teraz sobie zdałam sprawę, że to może reakcja organizmu na te dawki witaminy C. Dziś dostała już około 9 g wit. C i 3 razy miała zakraplane ucho, zaczęła słyszeć.
        Biorezonans miała robiony 2 razy, za tydzień ma mieć 3 razy. Nic z problemem uszu nie wyszło na badaniu. Wyszły lambie, wirus opryszczki, problemy z nerkami, dysbakterioza, obciążenie metalami ciężkimi i początki problemów z tarczycą. Wszystko oprócz tarczycy się zgadza. Od lutego miałam w sumie oczyszczanie najpierw z metali ciężkich, potem zioła na lambie i zioła od nerek. Teraz na kolejnej wizycie może dowiem się czegoś więcej.
        Dziękuję Grzegorz za szybką odpowiedź.

        1. avatar grzegorzadam 1 czerwca 2017 o 20:41

          Nic z problemem uszu nie wyszło na badaniu.

          Wyszły lambie, wirus opryszczki, problemy z nerkami, dysbakterioza, obciążenie metalami ciężkimi i początki problemów z tarczycą.”

          To może miec bezpośredni związek z uszami… I ma.

          1. avatar 69smerfeta69 2 czerwca 2017 o 11:44

            Wiem, wszystko jest ze sobą połączone, więc trochę naiwne z mojej strony było to, że skoro nie wyszło to nie brałam tego pod uwagę. No nic, jestem o kolejne doświadczenie dalej… i zamierzam działam dalej, oczywiście na ile dzieci mi pozwolą działać w kierunku ich zdrowia.
            Dzięki za poświęcony mi czas 🙂

  30. avatar 69smerfeta69 1 czerwca 2017 o 18:37

    Aaaa i jak już pisze tutaj to mam jeszcze pytanie o kurzajki. Jakieś 7 lat temu ich dostałam i miałam usuwane je ciekłym azotem. Rok temu na biorezonansie ten wirus mi wyszedł i jakieś 2 tygodnie pojawiły mi się kurzajki na podeszwie stopy (Piszę o tym, żeby inni zaczeli wierzyć w działanie biorezonansów). Czym to zlikwidować? WU ?

  31. avatar grzegorzadam 1 czerwca 2017 o 20:43

    jeszcze pytanie o kurzajki.”

    Smaruj świezo zerwanym sokiem z glistnika, mocz w soli, sodzie, boraksie i magnezie, zanikną.
    Poza tym ma to związek z wynikami biorezonansu również.

  32. avatar Maja 21 lipca 2017 o 03:19

    Gorączka 40.7 u 10 miesięcznego dziecka, czekać do jakiej temperatury, żeby zacząć zbijac?

    1. avatar Emanuela Urtica 21 lipca 2017 o 08:24

      Zbijaj metodami zawartymi w tym wpisie. Jeśli będzie działo się coś niepokojącego, albo będziesz potrzebowała porady,skontaktuj się z holistycznym lekarzem – na przykład Doktor Agnieszką, dane na dole tego wpisu: http://www.pepsieliot.com/pediatra-radzi-przygotowac-sie-urlop-dzieckiem/.

    2. avatar grzegorzadam 22 lipca 2017 o 06:21

      Tak jak mówi Ema, ale nie ma co czekać na kolejne wzrosty.
      Gorączka jest świadectwem walki małego organizmu z infekcją czyli objawem pozytywnym.
      Szeroka profilaktyka zlikwiduje te przyczyny.
      Przerabiałem to z moim dzieckiem, poczytaj dodatkowo:
      http://www.pepsieliot.com/co-mozemy-zrobic-zeby-dochtore-nie-wycielo-migdalkow/
      Kąpiele i inhalacje, doskonałe sposoby, z komentarzami i linkami
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

  33. avatar Monika Szymańska 17 sierpnia 2017 o 07:55

    A co jeśli podczas infekcji nie ma gorączki?? Często choruje ale wcale nie goraczkuje.boje się tego.

  34. avatar Edyta 18 września 2017 o 16:17

    Witam co mam zrobić gdy dziecko ma stwierdzony kaszel krtaniowy do tego goraczka 39 przepisany nebbud? Użyć go czy pozostac przy wodzie utlenionej 0,5 corka 3 lata niespecjalnie chce pic witamine C co jeszcze mogę zrobić?

  35. avatar Edyta 21 września 2017 o 08:06

    Hej Grzegorzu Adamie jeśli mialyby to być pasożyty jak mogę teraz wspomóc córkę czy mogę jej podac tą herbatę jeżeli tak to jak bardzo rozcienczona i czy inne sposoby na już zakładając robaki? Na vegatest się zapiszę codziennie póki co inhaluje wodą utleniona 0,5 dosypuje wit c do herbatki kąpie codziennie na zmianę w pół szklanki. Chlorku magnezu i siarczanu magnezu na noc smaruję jej klatkę viciem a nóżki olejkiem z oregano, na noc dostaje gorączki tak 38_39 sama ja zwalcza

    1. avatar grzegorzadam 23 września 2017 o 05:06

      Do kąpieli dodaju sody i soli, soli nawet szklankę czy dwie, kłodawskiej.
      Tam masz kilkadziesiąt innych przepisów oprócz herbatki.
      Czytałaś?
      Kontynuuj te środki.
      Jak robisz inhalacje?

  36. avatar Edyta 25 września 2017 o 09:21

    Witam dziecię wyzdrowiało, jeszcze ciut pokasłuje ale już mokry kaszel i wypociła się którejś nocy… tak czy siak i tak „odrobacze ją”. Dziękuję Wam Peps i Tobie Grzegorzadam za cenne porady. Cieszę się, że nie zastosowałam się do nebbudu i innych aptecznych syropków:)

  37. avatar grzegorzadam 25 września 2017 o 16:33

    Kolejna mądra mama 🙂

    1. avatar Edyta 26 września 2017 o 08:51

      Ponownie ja :))czy mógłbyś mi drogi Grzegorzuadamie polecić jakąś dobrą placówkę bioreznonasu na Śląsku, chcę iść za ciosem zwłaszcza, że zmagam się z alergią córki a sama wieczne dolegliwości żołądkowe mieszkam w Tychach. Czytałam, ze polecałeś Biorezonans Optimę+ i BRT natomiast ważne żeby gabinet był z polecenia. Jakbyś posiadał taką wiedzę wyślij mi namiar atenka43@wp. Pozdrawiam serdecznie

      1. avatar grzegorzadam 26 września 2017 o 16:42
  38. avatar Klusek 14 grudnia 2017 o 15:38

    Witam, moj synek 4,5 roku od kilku dni ma
    Bole brzucha ( nie jakieś ostre ale chodzi i co jakiś czas mowi ze go brzuch boli). Na początku myslalam ze to jakiś wirus jelitowy- rzadsza kupka – dawałam probiotyk i lek homeopatyczny na takie folehliwosci. Po dwóch dniach pojawiła sie gorączka (zbijam okładami i lekami homeopatycznymi), bol kolana czy tez nogi (pomyslałam ze to moze taka grypa jelitowkowa€, ale stolice sa normalne. Do tego brak apetytu od 4 dni ( zbyt dobry apetyt nie jest wogole ). Zastanawiam sie czy to moze jakaś inwazja pasożytów(badania krwi z tego – eozynofile nie podwyższone, leukocyty 10). Prosze o poradę co
    Sie moze dziać :/

  39. avatar Paulina 12 stycznia 2018 o 10:39

    U nas sytuacja jest taka , ze córka dwa lata teraz po podaniu nurofenu lub paracetamolu dostaje pokrzywki lub puchną jej oczka ,uszy ,raczki ? i wtedy dostaje odrazu leki przeciwhistaminowe i dexaven . Może któraś mam miała podobne doświadczenia ?

    1. avatar Jarmush 12 stycznia 2018 o 10:46

      to straszne, przecież u dziecka zupełnie inaczej zbija się gorączkę http://www.pepsieliot.com/jak-zbic-goraczke-u-dziecka-domowymi-sposobami/
      http://www.pepsieliot.com/13-prostych-i-naturalnych-sposobow-zbijania-goraczke-u-dziecka/
      jest świetny blog dla mam naszej redaktorki noemidemi.com , można zadzwonić do Agnieszki Wlazłowskiej naszej pediatry,
      te leki antyhistaminowe są również szkodliwe

    2. avatar grzegorzadam 12 stycznia 2018 o 12:06

      po podaniu nurofenu lub paracetamolu dostaje pokrzywki lub puchną jej oczka ,uszy ,raczki ? i wtedy dostaje odrazu leki przeciwhistaminowe i dexaven .”

      Nie widzisz, że coś tu jest nie halo ?!

  40. avatar Paulina 12 stycznia 2018 o 13:10

    Zaznaczę , ze zawsze jest przeziębiona wtedy . W listopadzie byliśmy na prowokacji czystym paracetamolem była zdrowa i nic się nie działo.
    Grzegorzadam widzimy ,ze coś jest nie tak przecież nie ignorujemy tego.

    1. avatar grzegorzadam 12 stycznia 2018 o 16:01

      Jaki jest poziom wit.D teraz ?

      1. avatar Paulina 15 stycznia 2018 o 06:18

        Cała morfologia jest okej, poziom witaminy D nie wiemy. Jeśli jest taka możliwość wolałabym prywatnie porozmawiać .

        1. avatar grzegorzadam 15 stycznia 2018 o 08:09

          Zbadaj i napisz.

  41. avatar Paula 14 stycznia 2018 o 17:36

    A co zrobić jak mąż od tygodnia ma dreszcze i uczucie gorączki a nie ma gorączki ale źle się czuje.? Jaka może być tego przyczyna oprócz przeziębienia?

    1. avatar Jarmush 14 stycznia 2018 o 20:18

      może robił kurację oczyszczającą ciało?

  42. avatar Paula 15 stycznia 2018 o 13:17

    Dziękuję za odp.:-) Mąż oczyszcza się chlorellą 3g na dzień -od miesiąca.Czy może to być z tego powodu? Prócz tego bierze 8000 d3z k2,(duże niedobory),omega3, wit b , magnez, cynk selen i jod (niedoczynność tarczycy).Poza tym dziękuję z serca za ogromną wiedzę, którą tu udostępniasz Pepsi, regularnie czytam i korzystamy z całą rodziną.♡

  43. avatar Smile 10 lipca 2018 o 13:34

    Hej Noemi,wczoraj piłam szejka z zielonymi liśćmi,chlorella i młodym jęczmieniem i dałam mlodemu(11 miesięcy) i bardzo chętnie zjadł,ale po Ok 30 min wszystko zwymiotował….za wcześnie podałam mu tego zielonego szejka czy coś konkretnie mogło mu zaszkodzić?Ps.na Twoim blogu nie mogłam zamieścić komentarza,ciagle wyskakuje błąd

    1. avatar Jarmush 10 lipca 2018 o 16:00

      algi trzeba wprowadzać bardzo ostrożnie, Ty jeszcze dołożyłaś trawy, żeby nie uczulić dziecka na nowy pokarm, a w razie alergii łatwo odstawić.Do tego tyle zmieszałaś, że nawet niewiadomo co mu zaszkodziło, stawian na algi. Przyjmuje się,że roczne dziecko dopiero zaczyna je brać w ilości 1 gram. A zaczynamy od 1/4 tabletki This is BIO.

      1. avatar Smile 10 lipca 2018 o 16:06

        Dziekuje za odpowiedz,było tam trochę więcej wszystkiego bo to był szejk dla mnie…bede się stosować do zalecen?

  44. avatar Jane 12 września 2019 o 18:14

    Ja takze dodam,co mamy wyprobowane u nas-gdzies to wyczytalam i bdb dziala nawet gdy temp.39,5:utrzec na grubych oczkach tarki ziemniaki i wlozyc do skarpety chorego.Chwile niefajne,bo zimne,ale pomaga.Takze reczniczki pokapane octem jablkowym bio-na lydkach,czole,ok.watroby.
    Na czolo daje tez wate namoczona nalewka geraniowa(listki geranium+wodka do sloja na 2 tyg.)-pomaga tez na zatoki,bol glowy i pieknie pachnie!:)
    Na zap.ucha,po zakropieniu WU wkladam wacik nasaczony 1-2 ojejku manuka,a jak go nie mam to olejku z drzewa herbacianego+ew. kropla olejku lawendowego.
    Wg Korzawskiej pije sie tez herbate: rumianek,mieta i krwawnik.
    Polecamy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum