Ello Możnym Kolędnikom
Nie dla wszystkich czas Świąt jest czasem szczęśliwym.
Z wielu powodów tak się dzieje.
Nosimy w sobie smutki, które wynikają z niespełnionych oczekiwań, tęsknoty za tymi, których z nami nie ma, wysokich wymagań, niekiedy samotności, albo jeszcze czegoś gorszego, czyli osamotnienia wśród ludzi. Na przykład mówi coś do Ciebie teściowa, pełno rodziny wokół, a Ty dopiero wtedy czujesz się samotna, niezrozumiana, i bardzo niekochana. No i masz za sobą mało satysfakcjonujące gonienie po zapchanych ostrymi łokciami, parasolkami, stopami w traperkach, lub szpilkach wbijającymi się w Twoje ciało sklepach.
Niekiedy po prostu nie znosisz świąt. Bo nie.
Mam za pazuchą kilka/21 na to sposobów:
1. Stop
Pierwszy, ten najtrudniejszy, czyli powstrzymaj się. Te parę dni, to nie najlepszy moment na poprawianie Świata w wymiarze rodzinnym. Nałóż na twarz głupkowaty uśmiech szczęśliwości i tak trwaj. Nie wdawaj się w żadne dyskusje, nie krytykuj pokarmów będących ciałami zwierząt, ani ludzi je jedzących. Ucałuj po posiłku dłoń teściowej. Roztaczaj miłość, nawet bez wzajemności.
Aby móc jakoś uporać się z tym najważniejszym punktem programu zastosuj kilka prostych tricków, które pomagają przetrwać ten trwożny czas. Niektóre zamienią go w szczęście, a raczej w Twoje, malutkie, osobiste, prywatne napady szczęśliwości.
2. Twarz na światło słoneczne
W dniu wigilii, a nawet zacznij już parę dni wcześniej, udaj się na poranny spacer, albo siedź blisko otwartego okna. Patrz na drzewa i postaraj się przytulić do któregoś. Drzewa leczą psyche i nie tylko. A światło słoneczne, nawet o tej porze roku jest balsamem. Tak naprawdę jest to leczenie za pomocą pola emitującego światło w pełnym spektrum.
3. Wąchaj cytrusa
Miej przy sobie chusteczkę nasączoną pomarańczą, czy cytryną i w razie smutku powąchaj ją. Zapach cytrusów wzmaga poczucie dobrobytu i szczęśliwości. Zawsze to coś, gdy kolejny rok z rzędu Twój chłopak spędza Święta ze swoją żoną.
4. Rusz się
Wejdź na steper, bieżnię, czy udaj się na przebieżkę. To naprawia smutną głowę też w Święta.
5. Naciśnij Hoku
Mięsiste miejsce między palcem wskazującym i kciukiem w tradycyjnej medycynie chińskiej nazywa się Hoku. Silny nacisk na Hoku zaledwie przez 30 sekund zmniejszy stres i napięcie w górnej części ciała. Więc jeśli zaczniesz czuć się przytłoczona świątecznym chaosem, weź swoją rękę, naciśnij Hoku z obowiązkowo głębokim wdechem.
6. Wystrój się
Zadbanie o siebie, ładne, odświętne ubranie akurat na Święta poprawi Ci nastrój.
7. Bądź jak skała
Trzymaj się rutynowego rozkładu zajęć. Jedz tyle, co zawsze i trenuj jak zwykle. Gdy zjesz jakby więcej, idź na dłuższy trening.
8. Śmiej się jak idiota
Oglądaj komedie i śmiej się do rozpuku z kawałów stryja, nie mówiąc o teściu. Psycholog Steve Wilson, ten od światowej terapii śmiechem twierdzi, że śmiech wzmacnia układ odpornościowy, ale także psychiczny.
9. Zapomnij o doskonałości
Nie musisz być doskonały. Szczególnie w święta wystarczy, żebyś się uśmiechała. Nie wszystko musi się udać, ale Twój śmiech będzie radością samą w sobie. Nawet dla innych. Gdy spędzasz święta w samotności, też się śmiej. Wtedy nawet jeszcze głośniej.
10. Spotkaj się w restauracji
Zaproponuj rodzinie spotkanie w restauracji. Zwykle w miejscach publicznych z rodziny i innych mniej wyjdzie przykrości dla nas. Rzut gałki kelnera poprawia obyczaje?
11. Zacznij nowe tradycje
Kij z tym, że do tej pory robiłaś tak. W tym roku możesz zrobić wszystko inaczej. Możesz wyjechać na Święta. Sam/a.
12. Pomóż komuś
Nawet jak jest kijowo słabo, zawsze komuś jest jeszcze słabiej. Pomagając komuś, najbardziej pomagamy sobie. To nas rozweseli i doda blasku naszym oczom, nawet, gdy będziemy milczeć przy stole.
13. Wyłącz komórę i telewizor
Właśnie tak, nic nie mam do dodania w temacie.
14. Może zjedz coś pikantnego
Pikantny, gorący posiłek (nie czas myśleć teraz o raw) wzmaga endorfiny. Mąż Cię przy stole ignoruje, żona cichcem leci do łazienki, żeby przeczytać SMS-a, a Ty spokojnie zjadaj cebulową zupę „Nic” z curry. Będzie Ci potrzeba sporo endorfin.
15. Daj se kopa z miodu
Otrzymaj strzał energii z miodu. Zasypiasz przy stole? Walnij się tym stemplem przeciwutleniaczy w głowę. Zaraz zaczniesz śpiewać kolędy radosnym dyszkantem. Na pewno nie kawą się orzeźwiaj.
16. Pomasuj kogoś, kogo lubisz
Najlepiej daj się pomasować, to mega odstresowawszy. Masuj kogoś, aby rozpłynął się na materacu, a potem zmiana. Święta będą naprawdę udane.
17. Coitus
Jakby ktoś zaproponował Ci seks w święta, nie zmulaj, nie wybrzydzaj, nie odmawiaj, tylko zrób to. Seks bardzo poprawia nastrój na święta.
18. Muza
Święta bez muzy, to porażka. Śpiewaj, podkręcaj głośność. Ciesz się, nawet na przekór sobie.
19. Nie obżeraj się sernikiem
Właściwie nie ma większego smutku po jedzeniu, jak po obżarciu się sernikiem. Weź łyżeczkę i dojrzałe mango, a następnie wyjedz go z radością. Sernik odradzam.
20. Zwolnij
Nie spiesz się zanadto, bo Święta są nie tylko po to, żeby być smutnym, zagubionym, samotnym, rozdrażnionym, czy przemęczonym. Święta są przede wszystkim po to, aby s p o w o l n i ć.
21. Rodzina
No i zrobiliśmy pętlę, wracamy do punktu 1. Jeżeli spędzasz Święta z rodziną, przekaż im jak najwięcej miłości.
Gdyż tylko to się liczy, co się daje
Nawet, gdy jesteś osobą potwornie cyniczną i ironiczną, a każde ciepełko/rozgotowane kluski działają na Ciebie jak kinematografia w konwencji amerykańskiej, gdzie przy końcu każdego filmu ojciec z powodu na nowo uświadomionej miłości zaczyna kopulację z synem, albo brat z bratem. A więc nawet wtedy, pokaż promienną twarz w święta, bez cienia krytyki w rysach.
To pomoże przede wszystkim Tobie, a cały świat również skorzysta.
♥
Hej kolęda, kolęda
Witaj Pepsi
Dobry post ,ja zamiast miodu stymuluje endorfiny stałym poziomem alkoholu we krwi ( tak po Polsku ) – też działa.
Życzę Miłych i Udanych Świąt.
Jak mierzysz ten poziom? 😉
dzisiaj już rano mnie naszło.. ze to już trzecie święta bez Niej i się zaczęło..
dzięki Pepsi..
będę wachac cytrusy..
:*
Dzięki za tego posta, fajnie napisane. To niby takie oczywiste oczywistości, ale jak warte przypomnienia w tym przedświątecznym zabieganiu.
Sernikiem objadać się nie będę, ale jest jeszcze jagielnik, nie powiem że wybitnie udaje sernik, ale jaglana wchłonąwszy wodę tak pięknie tężeje, że nadaje się do krojenia, do tego jakiś mus z owoców i można zapomnieć o zakazanych deserach 🙂 od wielkiego dzwonu.
Ale przy tym delektowaniu się nie będę śpiewać pieśni religijnych czyli kolęd 😀 co to to nie, są inne radosne przyśpiewki świąteczne nieskojarzone, niezależne od świąt religijnych, a tak czule głaszczą, dzwoneczkami porywają do radosnego podskakiwania 🙂 chociaż i tu jest grupa ludzi, którzy ich nie znoszą, jak ja kolęd panoszących w miejscach publicznych i mediach. Ajjjj… całą przestrzeń publiczną rezerwuje się dla katolików… to nie tak powinno być, smutek mnie wtenczas ogarnia. Większość po prostu musi uznawać prawa mniejszości…
Świeckie święta, niepodporządkowane religijnym rytuałom, pięknie się przeżywa, jak nowo narodzony, czysty, uwolniony umysł. No i wyżaliłam się 😉 musiałam.
A jeśli chodzi o pomaganie, to istnieje taka niewidzialna nieuświadomiona zależność, że ten, komu udzielamy pomocy staje się nam bliższy, już nie tak obcy, zimny, nieczuły, skoro pomoc przyjął i nawet podziękował, godny polubienia, ale niekoniecznie to działa z wzajemnością.
No to serdeczności wszystkim dobrym i kochanym! 🙂 🙂 niekochanym też! żeby siebie pokochali, miłość dzieje się we wnętrzu, tu się rodzi i stąd wychodzi na zewnątrz, w świat, jest niejako lustrzanym odbiciem tego co powstało w człowieku.
Kochani spokojności, wierzę że to będzie dobry czas 🙂
idealny wpis dla mnie. dzięki Peps =)
Kochani bardzo prosze o pomoc. Wlasnie zostalam zdiagnozowana z poczatkujacym Hashimoto (liczba anty-TPO 63, hormony tarczycy na razie ok), PCOS i candida.. Jestem b szczupla, odzywiam sie raczej zdrowo (od dzis bardzo zdrowo). Mam 21 lat i perspektywa zazywania lekow cale zycie przeraza mnie, podobnie jak leczenie hormonalne PCOS (ktore notabene pojawilo sie po tabletkach anty, wczesniej nie mialam tego problemu)
Zaczelam kuracje candidy (nawracajaca infekcja intymna) preparatem Trioxal i Macmiror500. Suplementuje witC. Czekam na olej oregano i probiotyk Swanson 16 ultimate strain, D3 i omega3.
Zastanawiam sie, co jeszcze suplementowac? Palme sabalowa, selen, magnez..? I jak te wszystkie suplementy rozlozyc w ciagu dnia?
Jesli chodzi o diete, to czy polaczenie diety owocowo-warzywno-lisciastej i srodziemnomorskiej (uwielbiam ryby) ma sens? I do tego przerywany post? (mam problem z kompulsywnym jedzeniem)
Wiem, ze zostalo napisane wiele postow na ten temat, ktore przeczytalam, ale dalej troche sie gubie..
Z calego serca dziekuje za wszelkie wskazowki i zycze wesolych (usmiechnietych) swiat.
ps. jezeli znacie naturalnych lekarzy do polecenia, serwisy informacyjne etc, bede bardzo wdzieczna za linki.
Laura
ps2. Wlasnie wyczytalam zwiazek chorob autoimmulogicznych z przepuszczalnoscia jelita, ale nie jest dla mnie jasne ktora z setek kuracji ma najlepsze uzasadnienie. I jeszcze dieta owocowo-warzywna (dr Dabrowskiej) jako terapia?
x
l
Czesc Lauro, mam 37 lat pco i hashimoto. Mogę jedno rzec: nie bój sie witaminy D3. W wakacje miałam antyTpo 80, tsh 3, poziom witD ponad 50. Dziś mam antyTPO 48, tsh 1,8 a poziom wit D 75. Dawka letroxu nie uległa zmianie – biorę 100. Znajoma utrzymując poziom wit d3 ponad 100 wyleczyła sie całkowicie z hashi. A normy lab. podają ze 100 to poziom toksyczny. Miłych i wesołych Świat!
Jodine Project, wielokrotnie Zięba mówią o niewiarygodności badania tych hormonów.
Szczególnie przy suplementacji Jodem.
Pieknie dziekuje za odpowiedz. Ile dziennie zazywac D3? (waze ponizej 50kg przy 172cm) I jeszcze skoro juz tak wypytuje na forum, ile dziennie wit C?
Dziekuje
wIT.c
Raz w miesiącu robimy tzw. kalibrację, żeby określić bieżące zapotrzebowanie, czyli np. co kwadrans 2 gramy z sokiem aż do ‚bulgotów’ w brzuchu i biegunki, która zwykle występuje, sumujemy ilośc gramów, i od nastepnego dnia 0.5-0.7 z tej ilości dzielimy na 4-6 dawek dziennych..
Najlepiej w postaci askorbinianu!
A więc albo gotowy (+ 0,3 węglanu potasu), albo kwas L-askorbinowy łączymy z połową ilości dobrej (bez antyzbrylaczy) sody oczyszczonej + połowa z tego węglanu potasu.
D3
Zbadaj sobie poziom 25OH.
I w zależności od tego dobierzesz sobie dawkę..
Ale i tak NAJWAŻNIEJSZE jest zakwaszenie żołądka i właściwe pH!
Lekarze mówią całkiem coś odwrotnego, (walczą z refluksem zobojętnianiem kwasu-IPP.., powodując kolejne choroby..) , ale wielu chodzi już na wykłady i czyta J. Ziębę, zaglądają na blogi.. ;), może będzie lepiej.. Kiedyś…
Wesołych świąt! 🙂
Lauro, ja jestem niższa i grubsza, biorę 1 kaps D3+ k2 i w zależności od nastroju 4-6 kaps. D3 każda po 2000 j.m. Czyli 10 000- 14000 j.m. D3. Liczę, ze taka dawka pozwoli osiągnąć poziom ponad 100. Uważam, ze powinnaś zbadać poziom i, po stwierdzeniu, ze jest b. niski – bo tak ma każdy, kto nie suplementuje, brać ok. 15000 (plus k2). Ale może ktoś zna przelicznik na masę ciała.
Z przelicznikiem nie jest prosto, to jest bardzo indywidualne.
I tzreba pamiętać o magnezie i borze. (przytarczyce)
U nich wszystko co leczy jest toksyczne, w najblizszych latach to sie nie zmieni, jak czytam po różnych forach, świadomość zdrowotna społeczeństwa oscyluje koło ”0”, zaufanie do kitla, chemii nowotworowej która niczego nie leczy jest zatrważająca.
Każdy ma wolny wybór..
Pogratulować znajomej odwagi!
pozdrawiam 😉
Kochana Peps, wyjeżdżam, bez dostępu do internetu, więc dopisuję 22 punkt dla CIEBIE:
Świąteczno-Noworocznie, życzę Ci Weny jak zawsze, bo przesympatycznie Cię czytać 🙂
Zdrówka i spełnienia marzeń na calutki 2016 roczek (bo póki co młodziutkie to, to). A stary mam nadzieje pozostawił miłe wspomnienia. Dziękuję za wszystkie wspaniałości. Uściski 🙂
Ewig thx & również Cię ściskam świątecznie
@grzegorzadam, wyszlo mi to badanie witaminyD na poziomie 22, jaką dawkę sobie zafundowac? dzięki i wesołych świąt!
5500 jednostek dziennie, 2 tabletki D3+K2 TiB do ssania , oraz 1 D3 TIB do posiłku z tłuszczem.
Myślę że zimową porą można swobodnie to co proponuje Ci Pepsi pomnożyć x 5..
Napisano ,ze duplikat ..niemozliwe ponieważ ja pisze w kontekscię choroby nowotworoweJ . Pozdrawiam pięknie :)… dlatego wklejam tutaj , może moderator przyjme !!! 😉 Hmmm …ja to mam prawdziwy problem , bo wiadomo ten paskud rak …ale czy mozna poluzowac choć odrobinke …uwielbiam pierogi z grzybami , itp …i chociażby kawałeczek sernika [ Boszeee ja juz zapomniałam ,ze istnieje coś takiego jak ciasto …cukier , słodycze itp ] … Pepsi , przy tej okazji …czy mogłabys skierowac na strone Twoich zielonych , czy innych szejków , koktaili , soków …bo ja z tym mam problem . . Serdecznie pozdrawiam i zycze Wesolych , Spokojnych Świąt ervena
==Zaczelam kuracje candidy (nawracajaca infekcja intymna) preparatem Trioxal i Macmiror500==
Na te infekcje zastosuj wodę utlenioną na wacik, jest w temacie wody utlenionej.
Dodatkowo boraks w roztworze.
Super artykuł, w sedno!
Pepsi poruszyłaś temat tabu, jakim jest nielubienie świąt i uświdomiłaś mi, że nie jestem jednyna 🙂
W sam raz dla mnie. Kilka punktow zaliczam, i keszcze zyje. Musze dodac pozostale. Kocham pepsi i Was!
depot1 lovciam 2
@grzegorzadam napisałeś: „Najlepiej w postaci askorbinianu!
A więc albo gotowy (+ 0,3 węglanu potasu), albo kwas L-askorbinowy łączymy z połową ilości dobrej (bez antyzbrylaczy) sody oczyszczonej + połowa z tego węglanu potasu.”- przepraszam grzegorzadam a mógłbyś tak „jak krowie na granicy” wytłumaczyć bo się nie mogę połapać :)) czy to wszystko trzeba rozpuszczać w wodzie i pić jako roztwór ?? no i te proporcje dokładnie – da radę 🙂