liście
Ktoś wczoraj w komentarzu pod wpisem o insulinie i cukrzycy dieto zależnej (całkiem bez złych intencji) wspomniała, bo to była Bridget, że jej skacze insulina po bananach i ziemniakach.
Ożesz, jakbym się nażarła ziemniaczanego puree, laska w jednym worku zmieszała gotowaną skrobię zarazę ludzkości, niejako jedzenie raka, z najbardziej czystym pokarmem, pierwszym pokarmem dla dziecka, o nieprawdopodobnych ilościach dobra?
Owszem, rozumiem jej doświadczenie, ale trzeba je dobrze zinterpretować, żeby nie wrzucać bananów i gotowanej skrobi do jednego wora z napisem „zło wcielone”
Po pierwsze, banany same w sobie nie są problemem to DOBRO LUDZKOŚCI.
To tłuszcz w diecie upośledza działanie insuliny, nie banan.
Gdy masz we krwi za dużo tłuszczu (czyli w Twojej diecie jest więcej niż ~10% kalorii z tłuszczu), to glukoza z owoców nie może wejść do komórek, bo tłuszcz blokuje jej transport. To nie „cukier z banana”, to metaboliczny korek tłuszczowy jest przyczyną dieto zależnej cukrzycy.
Badania? Ależ proszę:
Dr Neal Barnard i zespół z PCRM wykazali, że dieta niskotłuszczowa (poniżej 10% kalorii z tłuszczu) oparta na pełnowartościowych węglowodanach (w tym owocach) POPRAWIA WRAŻLIWOŚĆ INSULINOWĄ U OSÓB Z CUKRZYCĄ TYPU 2 , i to bez liczenia kalorii.
Źródło: Barnard ND et al., Diabetes Care, 2006.
Banan to nie wróg, to pierwszy pokarm dla dziecka.
Najczystsze źródło energii. Idealne połączenie naturalnych cukrów, błonnika, enzymów i potasu. Banany nie „podnoszą trwale cukru”, chyba że zjadasz je na tle wysokotłuszczowej diety (masło orzechowe, olej MCT, ketościemka — o to chodzi).
Co do ziemniaka… tu już wchodzimy na inną planetę.
Gotowana skrobia, szczególnie przemielona (np. puree, kopytka, gnoci, ale oczywiście też frytka), działa jak klej dla insuliny. I tu masz rację — to nie jest pokarm, to raczej wypełniacz cywilizacji metabolicznej.
Więc zanim obwini się banana, warto sprawdzić, z czym on musiał konkurować w Twojej krwi.
Bo może walczył o miejsce z tłuszczem z oleju kokosowego, a nie był problemem sam w sobie.
Wręcz przeciwnie.
Na tym blogu, i w wielu publikacjach medycznych, masz twarde dane.
To nie owoc powoduje insulinooporność. To połączenie owocu z tłuszczem, a już rozgotowana skrobia = metaboliczne tsunami.
Ale wróćmy do tematu wpisu, i robienia głupka z Kate Walker ducha winnych ludzi.
Oraz dlaczego błędna informacja może nie tylko ośmieszyć eksperta niszcząc jego mylną opinię. Ale, co o wiele ważniejsze, może degradować prawdziwą ideę!
W tym przypadku WYBITNIE ISTOTNE PROZDROWOTNIE badanie gubi się w szumie informacyjnym egzaltowanej rosyjskiej kochanki.
To się nazywa sprostowanie z ośmieszeniem, jednak w efekcie zamulenie prawdy!

AAP FactCheck (1) zbadał post na Facebooku, który przedstawiał kiść dojrzałych bananów. Post zawierał podpis o ich NIESŁYCHANYCH korzyściach dla zdrowia.
Post pojawił się dość dawno, bo we wrześniu 2019 roku, i sugerował, że:
Czynnik martwicy nowotworu, który może eliminować nieprawidłowe komórki, pomaga wzmocnić i ZMNIEJSZAĆ RYZYKO ZACHOROWANIA na raka.
W badaniach japońskich naukowców (Haruyo Iwasawa i Masatoshi Yamazaki) z 2009 roku wykorzystano banany różnych odmian i różnym stopniu dojrzałości.
Jednak naukowcy nie odnosili się do bananów zawierających TNF ani nie wskazywały na związek między TNF a rakiem.
Clare Hughes, przewodnicząca Komitetu ds. Żywienia i Aktywności Fizycznej Rady ds. Raka w Australii, podkreśliła, że nie ma dowodów na to, że jakakolwiek pojedyncza żywność lub specjalna dieta może wyleczyć raka.
Profesor Darren Saunders, biolog onkologiczny ze School of Medical Sciences na University of New South Wales, z kolei stwierdził, że:
Nie ma dowodów na to, że TNF znajduje się w skórce banana, a banany nie posiadają nawet genu do produkcji TNF.
Obiegło więc świat, ośmieszając i szydząc z debili witarian, frutarian, facebookowych i innych blogerek, oraz blogerów, jak najbardziej prawdziwe profesora Saundersa oświadczenie:
– że banany NAWET NIE POSIADAJĄ genu do produkcji TNF.
Już w 2018 roku Tanya Ha, komunikator naukowy i dziennikarka, opublikowała artykuł na ABC na temat RADZENIA SOBIE z fałszywymi twierdzeniami internetowymi.
Artykuł odnosił się do popularnego mema dotyczącego bananów, który sugeruje, że jedzenie dojrzałych bananów z brązowymi plamami może wyleczyć raka.
Pani Ha wyjaśniła, że naukowcy nigdy nie potwierdzili, że banany wytwarzają czynnik zwany TNF, który jest zdolny do zwalczania raka.
Według niej mem ten jest RAŻĄCYM FAŁSZYWYM (ależeażtak?!) przedstawieniem badań, które nie mają żadnych klinicznych dowodów na poparcie tego, że banany mogą leczyć raka (SERIO?!).
W artykule opisuje również, jak wpłynęło to na nią, jej rodzinę i przyjaciół, którzy zostali zdiagnozowani z rakiem …
Badania japońskich naukowców, wspomnianych już Haruyo Iwasawa i Masatoshi Yamazaki, z 2009 roku wykazały, że:
W badaniach stosowano różne odmiany i STOPNIE DOJRZAŁOŚCI BANANÓW, a ICH SKŁADNIKI WPŁYWAŁY NA PRODUKCJĘ CZYNNIKA MARTWICY NOWOTWORÓW (TNF).
Badanie w sensie ścisłym dotyczyło wpływu dojrzałych bananów na układ immunologiczny myszy.
Badacze wykorzystali różne odmiany bananów i różny stopień ich dojrzałości, a następnie monitorowali odpowiedź immunologiczną myszy.
Wykazano, że podawanie myszom rozgniecionej miazgi bananowej i soku (z dojrzałych bananów) wpłynęło na:
PRZYWRÓĆ SWOJE FABRYCZNE USTAWIENIA Bridget ….
„10 dniowy SUROWY DETOKS hormonalny”
🥗 to kompendium wiedzy o diecie i stylu życia, które wspomogą równowagę hormonalną Twojego ciała!
Ten e-book ponad 130 stron narzędzi, które pomogą Ci zmienić Twoje życie na co dzień.
Tekst ów jest gęsty w wiedzę: znajdują się w nim dodatkowe informacje, takie jak zdrowe zamienniki najpopularniejszych produktów, zdrowotne ciekawostki.
Oraz kompleksowy planer diety oraz gotowe tygodniowe jadłospisy na wszystkie 4 pory roku wraz ze szczegółową listą zakupów.
Nie brakuje w nim także wskazówek jak radzić sobie z objawami oczyszczania ciała i przejść detoks możliwie najskuteczniej 🥗💚🍋🍌🥬🫐🥕
Należy zauważyć, że badanie to zostało przeprowadzone na myszach.
Dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić, czy wyniki te mogą być odzwierciedlone w przypadku ludzi.
Jednak należy też zauważyć, że NIE PO TO MĘCZY SIĘ MYSZY I INNE GRYZONIE, ABY STWIERDZIĆ, ŻE TE BADANIA NIE SĄ PRZYDATNE DLA CZŁOWIEKA.
Z tego co wiem, wręcz przeciwnie.
Makrofag to rodzaj białych krwinek, które pełnią kluczową rolę w układzie odpornościowym.
Skrót TNF oznacza „tumor necrosis factor”, co po polsku można przetłumaczyć jako „czynnik martwicy nowotworu”.
Jem banany z brązowymi plamkami, bo chcę!:)
Ja też z pewnością popełniłam kiedyś błąd powtórzenia za kimś interesującej informacji, która wydawała się prawdziwa, gdyż poparta przytaczanymi badaniami.
Tyle tylko, że te badania nie mówiły dokładnie tego, co w oświadczeniu.
Jednak w tym przypadku uczepienie się (owszem istotnej) nieścisłości, co do dojrzałych (z brązowymi plamkami) bananów, aby dowieść o absurdalnych roszczeniach frutariańskich nieuków przesłoniło faktyczne wyniki badania (1)
Oraz STYMULOWANIE PRODUKCJI CYTOKIN PROZAPALNYCH, w tym TNF!!
Owszem, u myszy, ale po coś się takie badania robi, zapewne nie żeby tylko dręczyć biedne gryzonie.
Dlatego nie do końca rozumiem, dlaczego Tanya Ha, komunikator naukowy i dziennikarka poczuła się tak bardzo urażona i oszukana?
I takie właśnie najlepiej nadają się do zielonych szejków witarian łamane przez frutarian.
Tyle.
(1) www.aap.com.au/factcheck/ripe-bananas-do-not-contain-a-cancer-fighting-substance-called-tnf/
(2) www.jstage.jst.go.jp/article/fstr/15/3/15_3_275/_pdf

Na zawsze Twój owocek 🍌, ups 😅

Powiązane artykuły
Komentarze
Skuteczna i sprawdzona Kurkuma This is BIO!
Zwyczajowo idzie do pierwszej szklanki
Polecamy bardzo dobrą Witaminę D3+K2 TiB
Do ssania!

O wyższym wchłanianiu z receptorów podjęzykowych:)


Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.


Pepsi proszę o pomoc robiłam USG węzłów chłonnych obwodowychi mam powiększony węzeł w pachwinie 3 lata temu miałam czerniaka został wycięty i jest ok.kontroluje się u onkologa ,Biore magnez ,D3 wysoka 80,nie jem złomu ,zielone szejki ,warzywa i owoce ,biegam i ćwiczę,Prosze o pidwowiedz czy jeszcze zadzialacDziekuje bardzo.
Jesteśmy w kontakcie na mesendżerze <3
Proszę o wyjaśnienie jak to jest z grejpfrutem. Ogólnie wiadomo, że grejpfrut nasila działanie leków i nie powinno go się jeść jak się zażywa leki. A czy między dawkami leków można go jeść? Mąż bierze lek na zakrzepicę o przedłużonym działaniu 1 tabletkę rano. Czy w ciągu dnia może zjeść 1/2 grejpfruta? Bardzo proszę o poradę.
NIE MOŻE, już wyjaśniam dlaczego.
Przygotowuję się do artykułu w tym temacie, więc mam sporo podpowiedzi:
Owoce grejpfruta zawierają substancje, które mogą wpływać na metabolizm leków w organizmie, zmieniając ich stężenie we krwi. Grejpfrut HAMUJE ENZYMY WĄTROBOWE, które odpowiadają za metabolizm wielu leków, w tym leków przeciwzakrzepowych. Dlatego zaleca się unikanie jedzenia grejpfrutów i picia soku z grejpfrutów w trakcie zażywania leków przeciwzakrzepowych.
Co do pytania o spożycie grejpfruta między dawkami leków, to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Czas, jaki upłynął od ostatniej dawki leku i ilość zjedzonego grejpfruta są ważne w tym przypadku. W przypadku LEKU NA ZAKRZEPICĘ O PRZEDŁUŻONYM DZIAŁANIU, który tworzy stałe stężenie leku we krwi przez dłuższy czas, spożycie grejpfruta między dawkami MOŻE MIEĆ WPŁYW i będzie miało wpływ na stężenie leku we krwi w ciągu dnia.
W przypadku leków przeciwzakrzepowych, które są szczególnie wrażliwe na interakcje z grejpfrutami, ZALECA SIĘ CAŁKOWITE UNIKANIE tego owocu i soku z niego.
Przy okazji podaję (może się komuś przyda) jakie leki są SZCZEGÓLNIE wrażliwe na interakcje z grapefruitem?
Lista takich leków stale się zmienia, ponieważ wciąż prowadzi się badania nad tym tematem.
Oto kilka przykładów leków, które mogą interagować z grejpfrutem:
Leki przeciwnadciśnieniowe: verapamil, felodipina, nifedypina, nicardipina, diltiazem
Leki przeciwarytmiczne: amiodaron, dronedaron
Leki przeciwdepresyjne: sertralina, buspiron, trazodon
Leki przeciwhistaminowe: fexofenadyna, terfenadyna
Leki przeciwwirusowe: indinawir, nelfinawir, rytonawir, saquinawir
Leki przeciwnowotworowe: cyklofosfamid, tamoksyfen, busulfan
Leki sterydowe: metyloprednizolon
Leki immunosupresyjne: cyklosporyna, takrolimus
Jednak ta lista nie jest wyczerpująca i pytać trzeba lekarza, o ile ma pojęcie.
Przy okazji podam też jakie to substancje są w grapefruicie, które hamują enzymy wątrobowe.
W grejpfrucie i w soku grejpfrutowych znajdują się związki chemiczne zwane furanokumarynami.
I one hamują enzymy wątrobowe (cytochrom P-450), które metabolizują wiele leków, co prowadzi do zwiększonego stężenia leków we krwi i zwiększonego ryzyka wystąpienia działań niepożądanych.
Furanokumaryny są nie tylko w grapefruicie, ale też w innych owocach i pokarmach:
w innych owocach cytrusowych, takich jak pomarańcze, limonki i mandarynki.
Mogą także być obecne w niektórych warzywach, takich jak seler naciowy, marchew, pietruszka i pasternak.
W mniejszych ilościach mogą również występować w czosnku, imbirze, pieprzu, cytrynie oraz w niektórych ziołach, takich jak mięta, melisa czy kozieradka.
Jednakże, w większości tych produktów furanokumaryny są obecne w MNIEJSZYCH ILOŚCIACH niż w grapefruicie i nie mówi się o szczególnych przeciwskazaniach z lekami na zakrzepicę. Chyba, że jadłoby się ich bardzo dużo.
Podsumowując: Jeśli mąż bierze lek o przedłużonym działaniu w ogóle MUSI ZREZYGNOWAĆ zarówno z soku, jak i z całego grapefruita.
Zrozumiałam. Dziękuję za wyjaśnienie.
A jak to jest z tymi bananami? Czy wszystkie produkują śluz? Czy tylko te niedojrzałe?
Banany są najlepsze na świecie i to są mity
Jeśli sądzisz, że banan powoduje kaszel i śluz, to muszę Cię rozczarować, że jest to błędne przekonanie. W rzeczywistości owoce, w tym banany, działają jak miotła – WYMIATAJĄ TOKSYNY I FLEGMĘ, która utknęła w organizmie. STĄD TEN MIT.
Jak odetkać tłuszczowy korek gdy już się no u kogoś stworzył?
przecież to tak nie działa, wystarczy zmienić dietę, to nie jest korek w sensie ścisłym, to przenośnia. Po prostu gdy jesz tłuszcz a potem cukier, albo cukier i tłuszcz razem, to trzustka nie widzi nawarstwiającego się cukru, i nie wyprowadza go do komórek. Mówiąc prostym językiem. jeśli chcesz jeść owoce słodkie dieta nie może przekraczać 10% tłuszczu, a to baaardzo mało. bo 1 gram tłuszczu to aż 9 kalorii. Nie jestem lekarzem, to nie jest porada lekarska, wszystko należy uzgodnić z lekarzem dietetykiem, lub diabetologiem.
Lepiej jeść dojrzałe czy niedojrzałe banany, jeśli ma się insulinooporność?
🍌 Dojrzały vs. niedojrzały banan a insulinooporność
Skrobia oporna (RS – resistant starch)
Niedojrzałe banany zawierają więcej skrobi opornej, czyli takiej, która działa jak błonnik: nie podnosi gwałtownie glukozy, stanowi pożywkę dla mikrobioty jelitowej, może poprawiać wrażliwość insulinową.
W miarę dojrzewania banan traci skrobię oporną, a skrobia przekształca się w glukozę, fruktozę i sacharozę → banan robi się słodszy i jego indeks glikemiczny (IG) rośnie.
Badanie: [Englyst et al., 1992; Journal of Cereal Science] – zawartość RS w bananach spada drastycznie wraz z dojrzewaniem.
Indeks glikemiczny (IG)
Zielony banan: IG 30–40
Dojrzały banan (żółty, brązowe plamki): IG ~60
(FAO/WHO tables of glycemic index, 2003)
Czyli dla osób z insulinoopornością mniej dojrzały banan będzie korzystniejszy metabolicznie.
Ładunek glikemiczny (ŁG)
Jeden średni banan (ok. 120 g) to 23–25 g węglowodanów.
Ładunek glikemiczny niedojrzałego = niski/umiarkowany.
Ładunek glikemiczny dojrzałego = umiarkowany/wyższy.
W praktyce – to ilość i kontekst posiłku mają kluczowe znaczenie (czyli: nie sam banan na pusty żołądek, tylko z białkiem/błonnikiem).
Jeśli posiłek jest z tłuszczem, absolutnie odradzam słodkie owoce, niedojrzałego banana też.
Korzyści zdrowotne
Dojrzałe banany mają więcej antyoksydantów (np. dopamina, flawonoidy), więc są „zdrowsze” w innym sensie.
Niedojrzałe banany działają bardziej stabilizująco na glikemię.