Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 980 279
106 online
35 455 VIPy

Co robić, gdy dostęp do pieniędzy uległ w tej grze zablokowaniu?

Tak naprawdę nie doradzam w kwestiach dobrostanu finansowego tym, którzy chcą mieć troszkę, ociupinkę, rozrzewniając serce minaturową potrzebą chociaż na jedzenie dla kotów. Nie ma wojny, kataklizmu, mieszkamy w Europie, ociupinkę kasy, zaspokojenie mikro konieczności zawsze się znajdzie w jakiejś instytucji charytatywnej, albo jak ktoś jest zdolny do pracy może podjąć jakąkolwiek pracę dorywczą. Mojej gadki nie kieruję do tych ludzi, gdyż i tak nie zamierzają mnie słuchać. Są w przekonaniu, że nie są sprawcami obligatoryjnych problemów egzystencjalnych, a więc sami nie mogą sobie pomóc. Wszechświat jest tak naprawdę podły.

I taki list

Już nie wiem co robić. Mam problem z pieniędzmi. Nie mam na jedzenie, na podstawowe środki do życia. Do „ normalnej” pracy na etat nie mogę i nie chcę iść. Zajmuję się malarstwem, ale nie mam zamówień, wszystko się jakoś zablokowało. Szczególnie w ostatnim roku, wcześniej co jakiś czas jakieś zamówienie wpadło bez względu na to jak się starałam. Rozwijam się od kilku lat, interesuję prawem przyciągania, próbuję działać. Mam wiele pomysłów. Ale nie mogę ruszyć i się rozluźnić, bo co chwila staję w tym samym punkcie, potrzebuję pieniędzy na już, na jedzenie dla kotów przynajmniej … i nie mam. Próbowałam się rozluźniać, odpuszczać, wierzyć, nadal to samo. Próbowałam zapracować na to po prostu w pracy, której nienawidzę, też nie wyszło, bo pieniędzy nie dostałam … Nie wiem co robić i do kogo się zwrócić, bardzo proszę o radę. 


Na marginesie, bo nie o tym nawinę, prawo przyciągania jak najbardziej działa, masz dokładnie to, co masz, czyli brak pieniędzy, myślisz, że jesteś w braku, chcesz, bo nie masz, więc masz brak. Jest też coś takiego jak programowana bezradność, i widzę, że zaiwaniasz w tym kierunku, i jesteś w tym dość zaawansowana. Dlaczego więc robię ten wyjątek? Jesteś malarką i przyszedł mi na myśl głodujący geniusz Van Gogh i ekstremalnie bogaty za życia, genialny Picasso. Dzisiaj trudno jest nawet wyprzedzić epokę pozostając niezrozumiałym dla współczesnych, gdyż ludzie stali się doskonałymi odbiorcami wszystkiego, co jest po prostu dobre, lub będzie dobre. Można też lecieć na dziwacznym, szokującym, rozśmieszającym, kontrowersyjnym, czy obrazoburczym, a nawet drażniącym, i wtedy nie musi być obiektywnie dobre, a publika i tak się znajdzie. W dobie internetu, gdzie z łatwością mamy szansę przedstawienia się ogromnej publiczności, zawsze ktoś dostrzeże czyjś geniusz wcześniej niż pół wieku po jego śmierci. Co nie znaczy, że tylko genialni twórcy powinni tworzyć, ale chodzi mi o Janków Muzykantów, że nie przepadną, jakiej by biedy dzisiaj nie dziedziczyli. I to jest świetne we współczesnej grze. Te logowania dają nam coraz większą szansę na dostatnie życie z czystej kreacji.

Zakładam, że to, co przeczytałam między zdaniami znaczy, że jednak chcesz mieć sukces finansowy i to moje własne założenie mnie zachęciło. Jednym z najważniejszych elementów każdego sukcesu ekonomicznego, a właściwie w życiu, jest bycie dobrym sprzedawcą. Nasi klienci to nie tylko kupujący nasze produkty, ale szef, dzieci, mąż, rodzice, bankier i wszyscy ludzie, którym sprzedajemy swoją ideę. Żadne Twoje słowo nie zachęciło mnie, żeby mi się chciało coś od Ciebie kupić, czyli zapłacić Ci poradą. Jesteś bowiem bardzo słabym sprzedawcą, i to jest główny powód Twojego braku pieniędzy. Na szczęście da się to po prostu zmienić, ćwicząc, ucząc się, przechodząc z klasy do klasy, ewoluując. Na drodze do  sukcesu zawsze może pojawić się skała, którą należy rozpoznać metodą geologiczno petrograficzną, czyli zbadać. Okaże się w ogromnej ilości przypadków, że na drodze do sukcesu stoi głaz Twojego sposobu myślenia. Na gałkę widzę to kamienisko, zgoła meteoryt u Ciebie, ale tylko ogólnikowo, przypuszczalnie prawdopodobnie, natomiast tylko Ty jesteś w stanie dokładnie go obejrzeć i rozpoznać, a następnie zmieniając własne myślenie zdematerializować. Zwykle nie chodzi o pieniądze, o bankiera, o środowisko, czy nawet o chorobę, okazuje się, że nasz brak sukcesu wiąże się tylko z określonym myśleniem i określonym działaniem, a raczej brakiem działania. Zdobyć pieniądze, lub pokarm, żeby wykarmić kota, czy dwa koty, nie jest celem, i nie zamierzam się tym zajmować, chyba, że chcesz prowadzić nowoczesne schronisko dla zwierząt, wraz z lecznicą zatrudniającą wybitnych weterynarzy, dentystą, chirurgiem, naturopatą zwierzęcym, salonem piękności i pięciogwiazdkowym hotelem wraz ze sklepem sprzedającym organiczną chlorellę, oraz ocet jabłkowy bio do użytku zwierząt i ich świadomych właścicieli.


Co to jest kreatywność?

Kreatywność to jest kreacja ciągłego ulepszania

Kreatywność, to jest pokazywanie światu, a przede wszystkim sobie, codziennie lepszej wersji siebie. Nigdy nie porównując się do nikogo, a jedynie do siebie z wczoraj,  bez negacji czegokolwiek. Ludzie kreatywni są w ciągłym procesie ulepszania. Mają każdego dnia pomysły na ulepszenie zupy, którą gotowali dzień wcześniej, na lepsze podejście do własnego dziecka, męża, szefa niż wczoraj. Kreatorzy nie muszą umieć lecieć puentylizmem, tańczyć Prokofiewa, czy grać na fletni Pana w kształcie Gheorghe Zamfir’a, wystarczy, że każdego dnia pokazują światu i sobie, ulepszoną od wczoraj wersję siebie. Nigdy nie porównuj się z nikim, nie wiesz, co w tamtej trawie piszczy, za to zawsze możesz porównać się z sobą z wczoraj, nie cofając się dalej. Bowiem siedzenie w przeszłości, czy przyszłości nie ma logicznego sensu. Jest dzisiaj lepsze od wczoraj i wróżące jeszcze lepszemu jutru, ale już dzisiaj jest idealne, gdyż jesteś w kreacji.

Ulepszasz teraz

Coraz lepsze rozplanowanie dnia, więcej książek, lepiej spisane cele, więcej werbalizacji, szybsza praca, więcej organizacji, ulepszony sposób edycji w kompie, generalnie pomysł za pomysłem. Edison zanim wynalazł żarówkę zgłosił do urzędu patentowego parę yyy …  tysięcy wynalazków, usprawnień i ulepszeń.

Kreacja jest jak nieużywany mięsień, gdy przestajesz ćwiczyć, używać danego mięśnia, zaczyna zanikać, pojawia się atrofia. Gdy każdego dnia wprowadzasz jakieś ulepszenia, Twoja zanikająca kreacja zacznie wzrastać, pojawią się coraz lepsze pomysły, coraz lepsze ulepszenia Twojego życia. Bez bycia  w kreacji nie ma sukcesu. Wszystko co robisz może okazać się Twoją kreacją. To czego ulepszanie wychodzi Ci najlepiej będzie sprawiało Ci najwięcej przyjemności i to będzie najlepsza rzecz do robienia dla Ciebie w życiu. Dla wielu biznesmenów sam fakt ulepszania wszystkiego i bycia w kreacji czegokolwiek stanowi najwspanialszą, spełniającą ich drogę. Ci ludzie przy okazji ulepszania wielu rzeczy robią horendalne pieniądze, gdyż bycie w kreacji zawsze przyciągnie pieniądze. Ponieważ Van Gogh każdego dnia negował siebie, nie dokładał do siebie z wczoraj nowego lepszego siebie dzisiaj, nie kochał, ale nienawidził się, nie mógł otrzymać gloryfikacji finansowej za swoją wybitną kreację, prawo przyciągania stanęło tutaj na drodze. Owa wybitna, prekursorska kreacja jednak tak czy siak musiała zostać doceniona po jego śmierci, gdyż arcydzieła, dzieła geniuszu zawsze w końcu wypływają. Co innego Picasso, trochę inne czasy i wielka miłość jego matki, która od dziecka uważała Picassa, a dokładnie Pablo, Diego, José, Francisco de Paula, Juan, Nepomuceno, María de los Remedios, Cipriano de la Santísima, Trinidad Ruiz y’ego za bóstwo, ósmy cud świata i niewiele się pomyliła, bo okazał się dysponować boskim natchnieniem.

Nawet rozpacz z powodu biedy nie ma nic wspólnego z determinacją, żeby być bogatą

Jeśli więc faktycznie chcesz mojej rady zmień myślenie, zdematerializuj tę skałę, która stoi Ci na drodze i codziennie spisuj swoje cele w czasie teraźniejszym dokonanym: na wtedy a wtedy mam to i to. Przeprogramuj swoją podświadomość, która każdego dnia dostaje potwierdzenie, że masz nic i będzie jeszcze mniej. Żeby mieć kasę, trzeba chcieć ją mieć, ale to oczywiste, ale także trzeba być zdeterminowaną, żeby ją mieć. Nie widzę w Tobie determinacji, a z samego chcenia i smutku wynika tylko posiadanie braku, co wiąże się z przyciąganiem braku.

Polecam Ci moje arty/lekcje.

loveU<3

(Visited 4 646 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Agata 24 stycznia 2020 o 16:39

    żenial! Mersi Pepsi!

    1. avatar Jarmush 24 stycznia 2020 o 17:11

      <3

  2. avatar Ags 24 stycznia 2020 o 17:33

    super wpisik! 🙂

    Pepsi, rozwiń pliz – „Polecam Ci moje arty/lekcje”

    ❣️❣️❣️

    1. avatar Jarmush 24 stycznia 2020 o 20:29

      wpisz w szukałkę : lekcja

  3. avatar Misia 24 stycznia 2020 o 17:45

    Pepsiiii poradź. Czuję jakbym miała w sobie „dwie siebie”. Skrótowo opiszę siebie – Mam 24 lata, studiuje ciężki kierunek na wydziale matematyki, w ogólności mało czasu + trenuję balet, no i utrzymuje się sama, więc również pracuję 😉 z jednej strony czuję i wiem, że to nie ten moment na zwiazki, nie chce nikogo pragnąc, chce się skupic w 100% na sobie, a kiedyś tam może z kims fajnym się spotykac, jeśli się przydarzy, bo nigdy to nie miało jeszcze miejsca. No ale z tej drugiej strony bardzo często budzę się w nocy i generalnie czuje wtedy taka pustkę, ze brakuje mi kogoś do przytulania, do bliskości. Jak sobie z tym poradzić i nie odczuwać nagłej niedoborowosci szczególnie w nocy jak się wybudzę ze snu? To naprawdę jest dziwne uczucie, w ciągu dnia nie doskwiera mi żadna samotność, ale właśnie często mi się śni, ze kogoś przytulam, ze z kims się spotykam, a potem wybudzam się ze snu i mi jest przykro 🙁

    1. avatar Dudek 25 stycznia 2020 o 07:15

      Oj! Dziecko, ja ją Ciebie rozumiem. Mam tak samo……Od zawsze..! ☯️

  4. avatar a.aleksandra 24 stycznia 2020 o 18:05

    Genialny artykuł, dziękuję <3

  5. avatar Sylwia 24 stycznia 2020 o 18:38

    No cudo! kocham

  6. avatar Monika 24 stycznia 2020 o 20:36

    Cześć, moj ojciec ma najprawdopodobniej nowotwór płuc – nic dokładnie nie wiem bo nie robił pełnej diagnostyki. Proszę o informacje jakie badania mógłby zrobi żeby sprawdzić wszytko. Jak się leczyć?

    1. avatar Jarmush 24 stycznia 2020 o 20:42

      Co powiedzieli lekarze, w jakim jest wieku?

      1. avatar Monika 25 stycznia 2020 o 09:36

        Tata miał przed świetami udar – trafił do szpitala i miała różne badania – tam wyszło ze ma coś na płucach (na rezonansie), skierowali go do szpitala w celu pobrania próbek w kierunku nowotwora ale nie pojechał – zaczął leczyć się sam – dieta ketogeniczna i olej konopny. 63 lata. Wiem ze chce pomocy ale nie wiem jak mu pomoc – gdzie skierować jakie badania zrobić. Do szpitala nie chce jechać bo mówi ze jak mu będą pobierać materiał z płuc i uszkodzą raka to dla niego jeszcze gorzej :/

        1. avatar Jarmush 25 stycznia 2020 o 11:39

          Jeśli ma takie przekonanie, z tym rezonuje to należy uszanować jego zdanie. Dlaczego wybrał akurat dietę ketogeniczną?Czym to tłumaczy? Robi protokół Budwigowej ? Nie soki warzywne, owocowe, dużo witamin, koniecznie selen, C i E? Jakie witaminy i minerały bierze? Jakie ma pH moczu? Należy trzymać poziom 25(OH)D powyżej 100, czyli przyjmować conajmniej 15000 dziennie 3 i 200 mcg Ka.

          1. avatar Monika 25 stycznia 2020 o 12:15

            Wybrał ta drogę bo się czegoś naczytał w necie ale widzę ze sam nie wie czy to dobra droga. Chciałabym mu podsunąć co mógłby zrobić. Wiem ze jest otwarty na wskazówki i mega zagubiony. Pije sok z buraka i jarmużu, je ryby, awokado. Żadnej suplementacji. Oprócz badania D coś jeszcze proponujesz ? Jakieś markety ? I mocz, tak ?

          2. avatar Jarmush 25 stycznia 2020 o 17:02

            Nie ma markerów na płuca, pH moczu koniecznie niec mierzy rano na czczo i o 12 w południe mamy paseczki. Niech koniecznie bierze magnez, selen, C i naturalną E, wszystko mamy w swoim sklepie a za moment będą nasze liposomale
            https://www.pepsieliot.com/prosty-i-wyjatkowo-tani-protokol-kuracji-przeciwnowotworowej-w-3-krokach/

  7. avatar Gosia 24 stycznia 2020 o 22:53

    Pepsi, pisałaś kiedyś że zamiast perfum używasz olejków. Możesz zdradzić jakich?

    1. avatar Jarmush 25 stycznia 2020 o 07:08

      mieszam, i dodaję też odrobinę perfum, kiedyś paczula, wanilia, i trochę najmniej szkodliwych perfum paczuli (kupuję je w Eze), a teraz też bio wanilia,trochę nbio paczula i na koniec łączę z perfumamai wanilia, kupuję je we włoszech, nie ma ich nigdzie, rzucają na plecy z zachwytu 🙂

      1. avatar Dudek 25 stycznia 2020 o 07:20

        Kurcze ! Pepsi, to od zawsze są moje wonie.
        Teraz na pewno wiem, że jesteś moją drugą połową……….ja akurat jestem tą cierpiącą. ☯️☯️

        1. avatar Jarmush 25 stycznia 2020 o 11:42

          cieszę się, zwykli faceci zwykle nie lubią poczuli paczuli

      2. avatar Dudek 25 stycznia 2020 o 07:26

        Kochana, proszę powiedz co robić, kiedy się ma niczym nie skrępowany, szeroki dostęp do pieniędzy a…… robić się nie chce, bo nawet jak już zarobię, to i tak zaraz rozpierdolę – suma bez znaczenia. Jestem,
        kurwa, hedonistyczny esteta. ☯️

  8. avatar JoS 25 stycznia 2020 o 00:07

    Bardzo lubię, dziękuję!

  9. avatar Magda 25 stycznia 2020 o 09:36

    Wiesz co Pepsi , Ty codziennie dokładasz nową , lepsza siebie przez swe arcy pisanie do nas .
    Miałam sobie powybierac jakieś zdania z tego tekstu i na lodówkę , nie wiem co wybrać bo wszystko ważne i mądre .
    Proponuję magnesy i kubki i bio torby na zakupy z tymi tekstami zapodac ???
    Piękny , inspirujący artykuł Pepsi
    Może w końcu ruszę dupsko …

    1. avatar Jarmush 25 stycznia 2020 o 11:33

      <3<3

  10. avatar Bogata 26 stycznia 2020 o 11:26

    Z innej strony tematu: mi interes idzie dobrze, jestem na swojej drodze, polepszam cos kazdego dnia. Praca wymaga dobrostanu psychosomatycznego i tu dostrzegam, jesli jestem w zwiazku, zakochana, slabne… wisze na tel, i dostaje sygnaly, ze mnie dla kogos za malo, malo obecnosci i uwagi z mojej strony.

    1. avatar Jarmush 29 stycznia 2020 o 11:37

      Nie do końca rozumiem, dla kogo jest Ciebie mało, dla partnera? Piszesz, że wisisz na telefonie. Czy dla otoczenia, biznesu?

  11. avatar Bogata 29 stycznia 2020 o 12:36

    Z partnerem… nie prowadzi biznesu, jest zatrudniony, po pracy tylko dom i pasje, na ktorych nie ma mysli zarabiac, choc jest potencjal, ale cel nie postawiony w tym kierunku. Przeciez zarabia i wplacaja mu na rente.Czyli takie rozne drogi w myslach mamy.

  12. avatar rancidscientist 3 lutego 2020 o 13:17

    Pepsi, co zrobić z niskim poczuciem własnej wartości? Jak się człowiek nie może pozbyć myśli, że pochodzi z patologicznej biedoty, jest prostakiem, jest gorszy. Moje egunio mówi mi „będą na ciebie patrzeć z góry prostaczko, wieśniaczko bez wykształcenia”, kiedy próbuję po 5 latach zaiwaniania w pracach fizycznych przerzucić się na pracę biurową w celu zapoznania się z tematem, ruszenia głową, a nie tylko nogami i rękami, jak do tej pory

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum