wszystkie składniki 4Greens to superfoodsy, czyli superpokarmy, więc możesz wziąć więcej, jeśli dobrze reagujesz na algi. Ja wkładam do 4…
Przewlekłe stany zapalne nazywane są czasem cichymi mordercami. Mogłoby wydawać się to z deczka przesadą, jednak sprawy nie należy bagatelizować.
Stany zapalne oczywiście nie zawsze są złe. Istnieje coś takiego jak ostry stan zapalny, na przykład kiedy zatniesz się kartką papieru. Wówczas komórki odpornościowe Twojego organizmu wkraczają aby chronić Cię przed patogenami i rozpocząć proces gojenia rany. To naturalny, niezbędny proces.
Zupełnie inaczej jest w przypadku tak zwanych przewlekłych (czy też chronicznych) stanów zapalnych. Te czasem rozwijają się przez lata zanim dostrzeżesz ich pierwsze sygnały. Nie biorą się oczywiście znikąd. Prozapalna dieta, stres oksydacyjny, zakwaszony organizm, szczególnie w komplecie z innymi chorobami, to przepis na zapalenie instant. Dochodzą do tego leki na receptę (i nie tylko), chroniczny stres, antybiotyki, w tym te w żywności i brak snu.
Badania wykazują to co wiadomo od dawna: stan ducha, czyli Twoje samopoczucie, ma związek ze stanem ciała. Zwróćmy uwagę na przykład na niewielkie badanie opublikowane w przeglądzie badań naukowych Emotion1, w którym ustalono, że ludzie, którzy doświadczają pozytywnych emocji mogą dzięki temu zmniejszyć stany zapalne w ciele, co jednocześnie redukuje ryzyko wystąpienia chronicznych chorób.
Skąd jednak wiemy, że stan zapalny odpowiada za nasz lęk, niepokój i obniżone psychiczne samopoczucie? To dosyć podstępne pytanie.
Otóż stres jest prozapalny sam przez się. Z tego powodu skutkuje objawami takimi jak bóle stawów, chroniczne zmęczenie, przyrost wagi, problemy z metabolizmem. Jest jednak jeden szczególny objaw – połączenie pomiędzy stanami zapalnymi a poczuciem niepokoju: jest nim praca Twojego układu pokarmowego.
Jeśli wraz z problemami trawiennymi wszelkiej maści pojawia się u Ciebie nagłe obniżenie nastroju, rozchwianie emocjonalne, lęki, złość i niepokój, prawdopodobnie najwyższa pora wywalić z diety prozapalną żywność.
Nabiał i gluten są silnie przeciwzapalne i odradza się je także w kontekście zdrowia psychicznego. Gluten i produkty mleczne przekraczają bowiem barierę krew-mózg i wpływają na receptory opioidowe, co może uzależnić ciało od tych substancji, prowadząc do zaburzeń równowagi psychicznej i nastroju.
Innym sposobem ocenienia poziomu wpływu stanów zapalnych na poziom niepokoju jest sprawdzenie zdrowia jelit. Jak je sprawdzić? Monitorując regularność wypróżnień (albo jej brak), która da Ci obraz ogólnego stanu zdrowia i stanów zapalnych.
W przypadku stanów zapalnych pojawiały się będą na przykład zaparcia i rzadkie, nieregularne wypróżnienia oraz wzdęcia.
Na Twoje stany zapalne wpływa dieta: nic innego niż to co jesz nie ma tak dużego wpływu na całe ciało. Najważniejsze aby rozpoznać jakie czynniki zwiększają Twoje chroniczne zapalenie i stres i stopniowo się ich pozbywać, zarówno dietą jak i zmniejszaniem poziomu niepokoju.
uściski
Emanuela Urtica
Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.
Źródła:
Powiązane artykuły
Komentarze
Nabiał i gluten silnie przeciwzapalne???
Czeski błąd dawno poprawiony, Ema się spieszyła widocznie <3
Chyba to coś o mnie, plus zaciskanie zębów. Nie mogę wyjść z tego błędnego koła.
To samo mam, zmęczenie, zawalony nos (zatoki?) I to niekontrolowane zaciskanie zębów
„Nabiał i gluten są silnie przeciwzapalne i odradza się je także w kontekście zdrowia psychicznego” chyba prozapalne
no tak, Ema jest zarobiona, thx <3