Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 484 485
51 online
35 543 VIPy

Muszka owocówka dowodzi, że chemioterapia powoduje innego raka  

 

W odniesieniu do leków stosowanych w chemioterapii, muszki owocowe służą jako optymalne modele ekstrapolacji, dające odpowiedź w jaki sposób ludzkie komórki macierzyste reagują na zatrucia chemikaliami w chemioterapii.

Bidna drosophila melanogaster więc.

Badania finansowane przez US National Institutes of Health (NIH), czyli Amerykański Instytut Zdrowia, mocno podważają pogląd, że chemioterapia rzeczywiście pozwala walczyć z rakiem. Badania wręcz rozbijają opinie, które stają się od tego momentu greckimi mitami. Badacze z Uniwersytetu Harvarda i Uniwersytetu Massachusetts w Amherst stwierdzili, że kliniczne trucizny, choć czasem początkowo skutecznie hamują wzrost i rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych, w końcu wywołują poważne uszkodzenie komórek macierzystych. Co skutkuje jeszcze większą ilością komórek nowotworowych. Zespół naukowców, który opublikował swoje wyniki w czasopiśmie Proceedings of National Academy of Sciences (PNAS), badał jak chemioterapeutyki wpływają na organizm, systematycznie testując je na biednych muszkach owocowych Drosophila melanogaster. Podawano muszkom owocowym dawki równoważne do leków podawanych ludziom podczas chemioterapii. Wcześniej muchy otrzymały rakotwórczy gen ludzki, aktywowany w jelitowych komórkach macierzystych muchy.

U muszek owocowych z komórkami ludzkiego raka wykazano rakotwórcze skutki chemioterapii.

Drosophila jak się okazuje, są doskonałymi modelami do badań dla tego rodzaju eksperymentów, ponieważ ich mikro środowisko wewnętrzne jest trafnie dopasowane do prawidłowej oceny podziału, różnicowania i śmierci komórek macierzystych w wyniku narażenia ich na wpływy zewnętrzne.  W odniesieniu do leków stosowanych w chemioterapii, Drosophila służą jako optymalne modele do ekstrapolacji w tym eksperymencie, czyli dają odpowiedź w jaki sposób ludzkie komórki macierzyste reagują na zatrucia chemikaliami w chemioterapii. Zespół dotarł do 88 próbek obecnie stosowanych leków chemioterapeutycznych z National Cancer Institute, a także stworzył bazę 6000 odpowiednio małych cząsteczek dzięki Harvardzkiemu Instytutowi Chemii i Biologii Komórkowej, które stosuje się do testowania leków. Do tego wszystkiego i niejako przy okazji naukowcy zidentyfikowali kilka nowych związków, w tym 3 chińskich ekstraktów leczniczych, które mogą hamować przerzuty nie powodując żadnych skutków ubocznych. W tym samym czasie, co najmniej u 7 badanych osób, którym podawano chemioterapię obecnie stosowaną w zachodniej medycynie, stwierdzono, że spowodowała poważne skutki uboczne, włączając w to nadmierną proliferację komórek macierzystych. Chorzy brali te leki i okazało się, że jednocześnie powodują małe przyrosty, nazwijmy to guzów, które dotyczą komórek macierzystych. Natomiast, biorąc pod uwagę odpowiednie warunki i podłoże genetyczne, te guzy mogą zamienić się w nowe guzy złośliwe.

Odkryliśmy, że niektóre chemioterapeutyki, które zatrzymują szybko rosnące guzy nowotworowe, mogą mieć odwrotny wpływ na komórki macierzyste u tego samego zwierzęcia, powodując ich zbyt szybkie podziały

– mówi Michelle Markstein, biolog molekularny i współautor nowych badań –

To było dla nas dużym zaskoczeniem, bo okazało się, że ten sam lek może mieć przeciwne działania na komórki w tym samym organizmie, czyli hamowania wzrostu guza dla jednej populacji komórek i jednoczesnego inicjowania wzrostu w innej”.

Prowadzone wcześniejsze badania na myszach również potwierdziły rakotwórczy potencjał chemioterapeutyki, czyli chemikalia spowodowały indukowanie wzrostu komórek macierzystych.

Natychmiastową konkluzją powyższych badań jest to, że gdy ktoś zdecyduje się na leczenie tradycyjnymi chemioterapeutykami należy bezwzględnie uzupełnić terapię środkami przeciwzapalnymi, co może istotnie zmniejszyć prawdopodobieństwo nawrotu nowotworu.


Dlaczego więc niektórym pacjentom udaje się przeżyć i bez tego konwencjonalne leczenie? Rzecz w tym, że niektóre guzy mają inklinację do rozprzestrzeniania się, a inne są po prostu nieszkodliwe, bez względu na to, czy są leczone, czy nie. Obecnie całą uwagę skupia się na wykrywaniu bardzo małych guzów, z których wiele wcale nie przekształciłoby się w raka i nie utworzyłoby przerzutów, ale w statystykach występują jako wyleczone przypadki raka. W zasadzie nie ma ustalonej metody leczenia, która byłaby efektywna, kiedy rak tworzy przerzuty. W efekcie statystyki podają zwykle, że okres przeżywalności wynosi 5 lat. Biorąc to wszystko razem pod uwagę, dochodzimy do wniosku, że medyczny model raka jest albo niepełny albo błędny. Źródła: https://www.pnas.org 123

owocek

   

(Visited 5 594 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar janK 5 maja 2018 o 20:11

    Strategia Walki z Rakiem w Polsce na lata 2015 – 2024 (z czerwca 2014, aktualizacja z maja 2017) – wszystko na odwrót. Kluczowe jest żeby nie dać się zarejestrować jako chory na raka i nie zakładać zielonej karty. Masz pozytywny wynik jakiegoś badania (oby nie biopsji) to lepiej jest NIC NIE ROBIĆ niż wpaść w łapy białych fartuchów onkologicznych. Po prosty trzeba wyjść z gabinetu onkologicznego i nigdy tam nie wracać, w międzyczasie można rozejrzeć się dookoła i pomyśleć. Wiem co mówię.

  2. avatar Paweł 6 maja 2018 o 07:58

    Pepsi mam pytanie odnośnie Greens and Fruits TiB. Czy można ja brać cały czas po 1 dziennie (tak bierze moja żona), czy po okresie „kuracji” ( tak brałem ja): 1 miesiąc 2 dziennie, kolejne 3 miesiące po 1 dziennie robić przerwę w braniu? Proszę o pomoc?

    1. avatar Jarmush 6 maja 2018 o 09:11

      robić przerwę w braniu, np. 2 tygodnie. Albo brać po 1 co drugi/trzeci dzień tak robię ja.

      1. avatar Paweł 6 maja 2018 o 11:44

        Ok,dzięki. Powiedz mi jeszcze czy MSM, imbir, cynamon w ramach profilaktycznej terapii „Formuła Super Cheap Natural…” mam brać cały czas, bez żadnych przerw?

        1. avatar Jarmush 6 maja 2018 o 13:22

          coś z tym cynamonam non stop nie jest tak do końca ok, nie pamiętam teraz gdzie to czytałąm, wygooglaj sobie. cynamon-kontrowersje

          1. avatar Paweł 6 maja 2018 o 13:35

            Chodzi tu o terapię z tego artykułu:

            Prosty i wyjątkowo tani protokół kuracji przeciwnowotworowej w 3 krokach

            Według tego artykułu trzeba brać te składniki przez całe życie. Ja stosuję je do czwartej szklanki( to jest 1/2 łyżeczki MSM, cynamonu cejlońskiego i imbiru). Ja spotkałem się że szkodliwością zwykłego cynamonu, natomiast nie spotkałem się że szkodliwoscia cejlonskiego.

          2. avatar Niki 7 maja 2018 o 06:50

            zapewne chodzi o kumarynę w cynamonie, uszkadzającą nerki i wątrobę, w spożywanym nadmiernie. Najwięcej jej w kasii, najmniej w cejlońskim

  3. avatar Natalia 6 maja 2018 o 09:58

    Jak zawsze ciekawy artykuł. Podejrzewam że właśnie u mojego wuja się pogarsza stan. Będzie teraz 5 lat po chemioterapii. A tak z innej beczki. Mam 28 i problemy z cera. Strasznie się przetluszcza i pojawiają się twarde i spuchniete gule na brodzie. Podejrzewam że to hormony albo trawienie. Nawet specyfiki dermatologiczne nie pomagają a jak już wyjdzie jedna gula to puchnie przynajmniej 2 tygodnie. Nie zdąży się wygoic a obok następna. Staram się dbać o cerę i nie nakładam już nawet na te miejsca makijażu. Zamierzam jedynie używać kosmetyków mineralnych. Zauważyłam że gdy brałam Mace stan cery się trochę poprawił i gule się wyciszyly. Zuzylam dwa pudełka z le sklepu Pepsi i potem na tym skończyłam bo czytałam że dzięki Mace hormony same muszą dojść do ładu. Na początku był spokój ale minęło kilka miesięcy i znów gule dały się we znaki. Teraz mam taką jedną już 2 tyg i widzę że pojawia się kolejna a boję się że to zostawi blizny. Czy znowu stosować Mace? Czyzbym za krótko ja stosowała. Może po przerwie powinnam wrócić do suplementacji. Proszę o podpowiedz czy wrócić do Macy i jak ja potem stosować, jak długo i ile i kiedy robić przerwy. W niej cala nadzieja.

    1. avatar Jarmush 6 maja 2018 o 10:02

      maca to pokarm, możesz ją brać praktycznie stale, albo cyklicznie. Wiele osób dosypuje ją rano do 4 szklanki, z oczyszczającej codziennej terapii 4 szklanek https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/
      Dodatkowo bierz witaminę C TiB i witaminę E G&G.
      Jaki masz poziom 25(OH)D ?

  4. avatar Natalia 6 maja 2018 o 10:22

    <20, 2 nmol, a norma jest od 50-125. Tylko tak jest na kartce z laboratorium

  5. avatar Monika 6 maja 2018 o 12:53

    Siemionowa pisze ,ze w duzej mierze za raka odpowiedzialne sa pasożyty i nie odpowiednie środowisko w jelitach.wracamy do punktu wyjscia prewencja ,zdrowe odzywianie woda ,ruch …
    No i ten złom ,ktory palaszujemy namietnie.. Sztuczne zarcie ,smog.pasozyty w dupsku ,jelitach ,pochwie ,glowie …w oczach na rzesach..,ale mybz tym żyjemy i przewaznie ludzie nie chca o tym slyszec. Jestem kosmetyczka pracuje ze skórą na codzień i jak mowie o Pasożytach na skórze np o nuzycy (czesto wywoluje tradzik ,świąd oczu i pieczenie )to patrzą sie na mnie dziwnie i mówią ,ze mam przestac mowic o takich rzeczach.?wolą przykryc pudrem i narazie .nie myja oczu bo sie boja ze sztuczne rzesy odpadna zbyt szybko. Higiena idzie na bok.Czasem sami sobie jestesmy trochę winni…wpierdzielaja kebsy ..jak sie wybijesz i myslisz inaczej uwazaja Cie za dziwaczke.
    A potem wyrok ,rak i chemia.o ktorej piszesz.. Moze wlasnie dlatego ludzie tak czesto maja przezuty po „wyleczeniu „…

  6. avatar Dorota 9 maja 2018 o 10:15

    Witam,dopiero od niedawna zaczytuję się na temat zdrowia.Niestety,moja wiedza jest jeszcze znikoma i nie uporządkowana.Ponad miesiąc temu wykryto u mnie nowotwór jajnika,najwcześniejsze stadium.Przede mną cykl 6 chemii dla osób z mutacją genu BRCA1.Mam mętlik w głowie i dlatego proszę o radę co kupić,co zażywać podczas chemii,aby tych skutków ubocznych było ,jak najmniej.Nieraz czytałam na tej stronie dyskusje na różne tematy,dlatego mam nadzieję,ze i mi ktoś pomoże .

    1. avatar Jarmush 9 maja 2018 o 11:07

      Bierz dobre antyoksydanty, np Acai Berry This is BIO dodawaj do 4 szklanki, tu masz całą kurację https://www.pepsieliot.com/prosty-i-wyjatkowo-tani-protokol-kuracji-przeciwnowotworowej-w-3-krokach/ i oczywiście jod przez skórę i trzymaj 25(OH)D w górnej granicy normy, więc suplemntacja D3 i K2 zapewne będzie niezbędna. Jak będziesz brać te suple, szczególnie wteedy nie zapominaj o magnezie TiB (druga szklanka) i Betakarotenie G&G , albo codziennie pij dużo soku z bio marchwi.

  7. avatar Michał 30 maja 2018 o 08:14

    Po 4 latach „leczenia” w końcu trafiliśmy na onkologa, który wręcz zakazał chemii i kolejnych operacji a zalecil m.in. wlewy z wit C. Mam nadzieję, że uda się odbudować zniszczony organizm. Mam pytanie zanik nerwow obwodowych (neuropatia) po chemioterapii , jak można to leczyć?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum