Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 008 294
118 online
35 461 VIPy

7 maseczek na ostatni tydzień roku, a na Sylwka wpadnie najlepsza twarz?

Marzy Ci się maseczka?

Nie musisz wcale chodzić do drogerii i godzinami czytać składów produktów żeby wybrać coś co jest naturalne, organiczne, względnie porządne pod względem zawartości i pozbawione SLES, SLS, parabenów, olei mineralnych i innych kwiatków, a przy okazji ma cenę adekwatną do jakości. Zazwyczaj najprostsze rozwiązania są najlepsze, a ja nie wiem czy jest coś prostszego niż iść do kuchni i sprawdzić zawartość szafki. A później cyk, wystarczy ukręcić genialną maskę lub peeling idealnie dostosowane do potrzeb skóry i apetycznie pachnące. Przy okazji można zrobić sobie pasujący do nich napar i, jak na prawdziwy rytuał spa przystało, relaksować się przez chwilę albo dwie w rytm ulubionej muzyczki. Możesz dostosować maseczki do swoich potrzeb, albo stosować je zależnie od dnia tygodnia, jako lekarstwo na swój osobisty nieporządek w chaosie. Oczywiście pamiętaj aby przed użyciem każdej nowej substancji zrobić test alergiczny na fragmencie skóry, na przykład na nadgarstku!

Wtorek: Matcha

Wejście w nowy tydzień po leniwym weekendzie może wytrącić ze stanu zen, ale jest prosty sposób na poniedziałkowy marazm: pysznie energetyzująca zielona herbata już z samego rana, stosowana od wewnątrz i od zewnątrz. Matcha to wyjątkowo prozdrowotna herbata. Ponieważ w jednej łyżeczce zawiera 35mg kofeiny i sporą dawkę l-teaniny, jest doskonale odżywczym, kompleksowym eliksirem na wtorek, także na twarz. Dzieje się tak przede wszystkim dzięki temu, że matcha jest bogata w (uwaga na językołamacz) galusan epigallokatechiny. To rodzaj katechin, które mają między innymi silne właściwości przeciwnowotworowe (szczególnie w przypadku nowotworów skóry, płuc i wątroby). EGCG zmniejszają stany zapalne, a jako składnik maseczek tonizują skórę. Zawarte w tej herbacie szczególne przeciwutleniacze, czyli katechiny (137 razy więcej niż w klasycznej zielonej herbacie), przyczyniają się do redukcji trądziku i wyprysków, zwiększają elastyczność skóry i działają odmładzająco. Po maseczce z matchą skóra przypomina jedwab. Jest gładka i jędrna, a do tego naturalnie promienieje. Nie ma kremu, który dałby taki efekt!

Maseczka z matchą

Zmieszaj: – 2 łyżeczki herbaty matcha, – łyżeczkę żelu z aloesu, – pół łyżeczki hydrolatu (na przykład z gorzkiej pomarańczy lub róży; opcjonalnie). Matchę i żel zmieszaj na gęstą papkę, dodaj powoli hydrolat i taką mieszankę nałóż na twarz i pozostaw na 15 minut. Po tym czasie zmyj wilgotną wodą (możesz pomóc sobie delikatną ściereczką z naturalnego materiału) i osusz twarz.

Środa: Kurkuma

Jeden kur pieje, a inny kur kuma. Ten drugi, w postaci maseczki, zwalcza stany zapalne, redukuje zaczerwienienia i wypryski oraz odmładza. W połączeniu z pysznym złotym mlekiem świetnie nadaje się na środowy leniwy wieczór ( w tym tygodniu jednak jakże rodzinny, dlatego poczekaj aż wyjdą goście, lub nie czekaj), normalnie taki na chwilę przed półmetkiem tygodnia. Tej maseczki warto nie odkładać na ostatnią chwilę przed wielkim wyjściem. Po jej zrobieniu twarz (i wszystko wokół) może przypominać żółteczko. No i można pozbyć się ulubionej koszulki. Ale nawet mimo widma ewentualnych zniszczeń warto! Ta maska to wypas absolutny. Twarz po jej użyciu wygląda jak nowa – przebarwienia, pęknięcia, trądzik i wysypka znikają jak za dotknięciem magicznej różdżki, cera rozpromienia się i matowi.

Maseczka z kurkumą

– łyżeczka kurkumy, – pół łyżeczki startego ogórka, – łyżeczka wody różanej. Zmieszaj ze sobą składniki i nałóż na skórę twarzy na 15 minut. Oczekując wypij złote mleko. Zmyj letnią wodą.


Czwartek: Dzika róża

W czwarty dzień tygodnia najczęściej powtarzanym hasłem jest chyba „do jutra już jakoś zleci”. Zamiast to powtarzać zrób tak żeby było różowo przez cały tydzień i ukręć sobie najprostszą na świecie maseczkę z dzikiej róży w pakiecie z różową, wzmacniającą odporność herbatą. Ta roślina jest super bogata w przeciwutleniacze, dzięki czemu odmładza wspomagając produkcję kolagenu (witamina C), nawilża (witamina A) i zwalcza wolne rodniki (witamina E). Do tego rozjaśnia cerę, poprawia elastyczność skóry i koi naskórek zmniejszając podrażnienia i zaczerwienienia. Na dodatek, dzięki zawartości kwercytyny, pomaga chronić przed czerniakiem. A to wszystko zarówno od środka jak i od zewnątrz!

Maseczka z dziką różą

– 2 łyżeczki sproszkowanej dzikiej róży, – pół łyżeczki oleju kokosowego lub ulubionego olejku, – łyżeczka wody Zmieszaj ze sobą wszystkie składniki do powstania jednolitej mazi. Nałóż maskę na twarz i zmyj po około 10 minutach.

Piątek: Ashwagandha

Czwartek to taki mały piątek, a piątek to już dosłowność, czyli końcówka roboczego tygodnia (niekoniecznie tego). Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie to dzień, w którym lubię się odprężyć: iść do kina albo ulubionej kawiarni, na koncert mis i gongów, poczytać książkę albo zrobić sobie maseczkę, napić się herbaty i lgnąć na łóżku wsłuchując się w siebie. Ups, opisałam czwartek, a to przecież piąteczek. A jak relaks, to wiadomo, że Ashwagandha. Te adaptogenne ziele zmniejsza poziom stresu, co z kolei spowalnia starzenie. Na skórę działa tonująco, matująco, łagodząco i odżywczo. Jest ona źródłem licznych przeciwutleniaczy i substancji odżywczym. W połączeniu z ashwagandha latte pomaga się wyciszyć i zrelaksować.

Maseczka z Ashwagandhą

– 2 łyżeczki ashwagandhy, – łyżeczka wybranego hydrolatu lub wody różanej. Zmieszaj ze sobą składniki, w razie potrzeby dodaj więcej płynu. Nałóż na twarz na 15 minut i zmyj letnią wodą.

Sobota: Zielona kawa

Sobota, Osoba Święta ponoć pierze pieluszki, a więc słońce się pojawi z pewnością. Na sam dźwięk tego słowa człowiek ma więcej energii i jakby promienieje. A spróbuj połączyć to z zieloną kawą, najlepiej w formie peelingu… Szaleństwo! Wiele badań wykazało, że surowe i nieprzetworzone ziarna zielonej kawy zawierają w 100% czysty kwas chlorogenowy, który zapobiega wszelakim uszkodzeniom komórek skóry pomagając dłużej zachować jej młodość. Co więcej, substancje takie jak zawarty w zielonej kawie kwas gamma-aminomasłowy (GABA), teofilina, galusan epigalokatechiny pomagają zachować skórze lepszy stan i spowalniają powstawanie zmarszczek. Zielona kawa ma wszystko to czego oczekiwałabyś od najlepszego kremu! Dzięki zawartości kwasów tłuszczowych i esterów takich jak kwas arachidonowy, kwas linolowy i kwas oleinowy skóra pozostaje nawilżona i odżywiona, zatrzymują się procesy obwisania, odbarwianie się skóry i inne uszkodzenia. Zaaplikuj ją sobie w postaci szejka, naparu i… peelingu!

Zmieszaj:

– łyżeczkę brązowego cukru, – 3 łyżeczki sproszkowanej zielonej kawy, – 5 łyżeczek oliwy. Dokładnie opłucz twarz wodą. Nakładaj peeling i wmasowuj przez parę minut okrężnymi ruchami. Na koniec dokładnie zmyj i osusz skórę twarzy.

Niedziela: Guarana

W sobotę życie dzieje się na większych obrotach. Dla wielu osób ten dzień to czas na zrobienie wielkich zakupów, posprzątanie mieszkania, spotkanie ze znajomymi i rozrywkę. Słowem: na wyciśnięcie z doby ile się da. Ale w niedzielę luzik, tapczany, sofy, poduszki. W takie dni nic nie działa lepiej niż pobudzająca guarana! Guaranę dodaj do porannego koktajlu lub zalej ciepłą wodą, a przy okazji, drugą ręką, ukręć sobie maseczkę. Taka maseczka silnie ujędrnia, energetyzuje, działa przeciwzmarszczkowo i odmładzająco. Dodatkowo guarana pomaga zmniejszać obrzęki, ponieważ dzięki zawartej w niej kofeinie ma zdolność zwężania naczyń krwionośnych. Finalny efekt zachwyca.

Maseczka z guarany:

– łyżeczka sproszkowanej guarany, – żel aloesowy lub ulubiony krem. Zrób papkę z guarany i żelu lub kremu w ilości, która wystarcza na delikatne pokrycie Twojej twarzy. Nałóż kosmetyk na fizis i pozostaw na 20 minut. To co się nie wchłonęło zmyj nawilżoną ściereczką.

Poniedziałek: Reishi

Tydzień minął. Jeśli wybierasz się przetańczyć całą tę noc, tak czy siak, czas teraz odpocząć, wyciszyć się i ukoić się. Jak relaks to wiadomo, że domowe spa. A jak domowe spa, to czemu nie reishi? Reishi przez adeptów Tradycyjnej Medycyny Chińskiej od stuleci nazywane są grzybami nieśmiertelności. Zawierają one w swoim składzie cenne substancje mineralne, witaminy, a także 17 różnych rodzajów aminokwasów i polisacharydy, fitosterole oraz triterpeny. Dzięki temu maseczka wykonana z ich użyciem redukuje zaczerwienienia, zwalcza trądzik i znacząco spowalnia starzenie się skóry. Przy okazji rozluźnia. Wzmocnij działanie reishi pijąc regenrującą wątrobę, przeciwdepresyjną kawę z jednym zaskakującym składnikiem.

Maseczka reishi:

– 1 łyżka stołowa sproszkowanych grzybów reishi, – ¼ łyżeczki octu jabłkowego, – ¼ łyżeczki ciepłej wody, – (opcjonalnie) łyżeczka dobrego miodu, na przykład manuka.

I co myślisz o takim przedsylwestrowym tygodniu? Nawet jakbyś miała zostać w bamboszkach przed kominkiem?

uściski:)

(Visited 3 415 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Marrakesz 23 grudnia 2018 o 21:05

    A gdzie wybierasz się na Sylwestra i czy w ogóle to świętujesz?

    1. avatar Jarmush 23 grudnia 2018 o 22:11

      świętuję wszystko co się nawinie, będziemy jak w zeszłym roku na rynku w małej toskańskiej mieścinie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum