Węglowodany nie cieszą się najlepszą reputacją. Zanim jednak wszystkie zostaną wrzucone do jednej puszki, warto je odczarować. W końcu, chociaż węglowodany to też chleb i makaron, znajdują się wśród nich przede wszystkim owoce i warzywa. A kiedy mówimy o warzywach wchodzą one, ubrane całe na kolorowo: warzywa nieskrobiowe. W tym przepisie, idealnym na majową słotę i chłód, grają główne skrzypce ciesząc wszystkie zmysły.
Węglowodany złe, węglowodany dobre
Węglowodany proste typu wspomnianych makaronów i białego pieczywa mają niską wartość odżywczą i mogą powodować skoki insuliny, a w następstwie złe samopoczucie i zwiększenie masy ciała. Są na szczęście lepsze sposoby na dostarczenie sobie pożądanej dawki węgli, na przykład węglowodany złożone typu warzyw niskoskrobiowych. Zalicza się do nich na przykład kalafior, jarmuż i szparagi, które zawierają mnóstwo błonnika, substancji odżywczych i minerałów. Dzięki temu sycą na dłużej, zapewniając odpowiednią dawkę energii i dobre samopoczucie. Wiadomo, że energii i dobrego samopoczucia najbardziej potrzeba kiedy pada deszcz i ma się wszystkiego najzwyczajniej dosyć. Ponieważ tegoroczny maj obfituje w deszcz, dobrym pomysłem jest zjedzenie rozgrzewającego, wspaniale chrupiącego i super zdrowego posiłku. Poza tym jak już jeść węglowodany pełną parą, to nie ma lepszego dnia niż piąteczek-węglowodaneczek, prawda? A jak połączy się węglowodany z grzybami shiitake, które działają kojąco na układ nerwowy, nie ma lepszego dania! Grzyby shiitake wykazują terapeutyczne działanie w przypadku chorób neurodegeneracyjnych, działają kojąco na układ nerwowy i są przeciwzapalne. Do tego nadają potrawie nieco orientalnego smaku.Przepis
Potrzebujesz
- 50 gramów orzechów laskowych, - 3 łyżek stołowych oliwy z pierwszego tłoczenia, - 3 zielonych cebulek lub jednej szalotki (posiekaj), - małej główki kalafiora podzielonej na różyczki, - łyżki stołowej sproszkowanych grzybów shiitake, - małej papryczki chilli lub sproszkowanego chilli, - ząbka czosnku, - łyżeczki kuminu, - ½ szklanki niesłodzonego mleka roślinnego, na przykład migdałowego, - 3 łyżek stołowych tahini, - soli i pieprzu, - garstki liści klendry do podania, - łyżki sezamu do podania.Przygotowanie
Upraż orzechy na suchej patelni do momentu aż się zarumienią (ok. 5 minut). Zdejmij je z ognia i zmiażdż na proszek w kielichu blendera, moździerzu, albo pomiędzy dwiema kartkami/ściereczką, z pomocą czegoś ciężkiego co masz pod ręką. Rozgrzej na patelni 3 łyżki oliwy. Dodaj zieloną cebulkę, kalafior, sól i pieprz i duś pod przykryciem przez 6 minut lub dopóki kalafior nie zmięknie. Po zdjęciu pokrywki odczekaj chwilę aż woda odparuje. Dodaj czosnek i chilli. Pomieszaj. Po dwóch minutach dodaj kumin i podgrzewaj wciąż mieszając. Podgrzej mleko i tahini w rondelku, mieszając do uzyskania gładkiej masy. Wylej płyn na patelnię mieszając go dokładnie z warzywami. Dodaj orzechy. Po zdjęciu z ognia dodaj grzyby reishi i dokładnie wymieszaj. Podawaj z sezamem i kolendrą. Smacznego!uściski:)
Komentarze
Pozdrawiam serdecznie😘