Nie schudniesz jak jesteś smutna? Czyli 7 sposobów jak podwyższyć poziom dopaminy
DOPAMINA jest neuroprzekaźnikiem, który pomaga kontrolować ośrodek nagrody i przyjemności w mózgu. POZWALA na uczucia rozkoszy, przyjemności, euforii, napędu, motywacji, ostrości i koncentracji. Oprócz tego, że po prostu czujesz się dobrze, dopamina pomaga schudnąć/trzymać wagę, kontrolować poziom energii, a także wspiera zdrowie serca i mózgu.Zwiększenie poziomu dopaminy działa na poprawę funkcji poznawczych, w szczególności uważności, koncentracji i pamięci
POKARMY, które są bogate w przeciwutleniacze, takie jak owoce i warzywa mogą pomóc chronić dopaminę, gdyż łatwo się utlenia. Co oznacza, że neurony zostają uszkodzone przez wolne rodniki tlenowe. GDY Twój mózg jest zmuszony do funkcjonowania przy niewystarczających ilościach dopaminy, stajesz się bardziej narażona na szereg problemów zdrowotnych, takich jak tycie, depresja i mimowolne ruchy ciała.Objawy niedoboru dopaminy
Brak motywacji do pracy i życia w ogóle Zmęczenie Upośledzenie odczuwania przyjemności Niskie libido Problemy ze snem Apatia Kunktatorstwo (myślałam, że to celowe piętrzenie trudności, a tu okazuje się, że być może usprawiedliwione, gdyż spowodowane niską dopaminą) Pogorszenie pamięci Utrudniona koncentracja Wahania nastroju Poczucie beznadziejności
WIDZISZ więc, że warto zainteresować się poziomem własnej dopaminy, gdyż jakość życia znacznie spada, gdy jest niski. Zrób coś z tym.7 sposobów naturalnego zwiększania poziomu dopaminy
1. Jedz banany, bo tyrozyna
BANANY (zwłaszcza dojrzałe) są wyjątkowym jedzeniem regulującym dopaminę, ze względu na wysokie stężenie tyrozyny. ALE jest też znacznie dłuższa lista pokarmów, które zwiększają poziom tyrozyny jak: migdały, awokado, czekolada, kawa, jaja, zielona herbata, jogurt, arbuz. A zawierających białko zwierzęce to wołowina, kurczak, jaja, czy jogurt.2. Kurkumina
JEDEN z najważniejszych, aktywnych składników kurkumy potrafi przekraczać barierę krew-mózg, podnosząc poziom dopaminy. Badania wykazały, że kurkumina hamuje utratę pamięci wynikającą z problemów z niedoborem dopaminy.3. W końcu zacznij się wysypiać
ODPOWIEDNIA długość snu ma wpływ na naturalny wzrost dopaminy. Wykazano, że brak snu zmniejsza poziom neuroprzekaźników i ich receptorów. Choć zmniejszona liczba receptorów nie musi oznaczać, że neuroprzekaźniki również są ograniczone, ale jednak nie jest to dobry znak mieć mniej receptorów reagujących na dopaminę. Generalnie ludzie za krótko śpią, a przede wszystkim za późno kładą się spać. Powinniśmy kłaść się wcześnie i długo spać.
4. Medytuj, albo lewituj, albo rób coś kojącego z głową
CZASAMI najlepszym sposobem, aby zrobić coś jest nierobienie niczego. W szczególności nie zrobieni niczego fizycznie, ale postaranie się o porządek w głowie, wyciszenie, a nawet jak się umie niemyślenie przez pewien czas. Owe niemyślenie to medytacja, ale wielu wystarczy czas autorefleksji. Wszystkie te działania (w tym modlitwa) są związane ze zwiększeniem stężenia dopaminy.5. Kofeina won
CHOCIAŻ kawa zwykle daje nam często bardzo potrzebny impuls w godzinach porannych, tak samo zresztą jak cukier, jednak jest to tylko tymczasowe. W początkowym działaniu kofeiny dostajemy wzrost energii, ale później poziom dopaminy w ciele spada. Tak więc, jeśli naprawdę musisz napić się rano kawy, to zrób to, ale później przejdź na wodę po prostu. Gdyż kolejna kawa nie dostarczy Ci już energii.6. Miłorząb dwuklapowy, czyli Ginkgo biloba
GINKGO może zwiększyć poziom dopaminy przy jednoczesnym zwiększeniu przepływu tlenu i przepływu krwi do mózgu. Jednym słowem promuje zdrowe przekazywanie impulsów nerwowych.7. Czerwone buraki
BURAKI są bogate w aminokwas betainę. Ponieważ betaina działa jako swego rodzaju czynnik antydepresyjny, co za tym idzie nie tylko pomaga w produkcji dopaminy, ale również daje dodatkowy impuls do poczucia szczęścia. Z drugiej strony należy mieć na uwadze, że sok z buraków raczej gwałtownie obniży ciśnienie krwi, co może doprowadzić nawet do omdlenia osobę o bardzo niskim ciśnieniu tętniczym. Trochę soku więc. Źródła: 1, 2, 3
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Komentarze