zadajesz pytanie absurdalne, skoro nie chcesz zwiększać ilości kalorii, wypadasz z diety 811, więc nie zadawaj pytań w zakresie tej…
Hejka Śliczne Kłody, Bale i Dechy
Nic sobie nie robię z tego, że niektóre BOGINIE MOCY się poczuły się sfrustrowane sfutrowane, że mnie wpieniają, bo nie zależy, im akurat, na ich akurat ludzkim hormonie wzrostu.
Żeby był jak najwyższy, w sensie.
Nic sobie nie robię z tego, bo wiem, że pewne rzeczy są musem.
Nie masz czasu?
Znajdź czas.
No dobra.
To jedno z najprostszych ćwiczeń, które można wykonać byle gdzie, a które niesie ogromne korzyści kondycyjne i zdrowotne.
Deska może mieć wiele odmian, ale dzisiaj mówię o najzwyklejszej formie.
Aby zrobić zwykłą dechę trzymasz ciało maksymalnie równolegle do płaszczyzny podłoża, wspierając się jedynie na zgiętych przedramionach od łokcia do nadgarstków, oraz na palcach stóp.
Na gałkę stwierdzisz, że to jakaś kpina, banał, czy banialuka.
Jakbyś miała wolty, to spróbuj wykonać deskę przez yyy … 2 minuty.
Uwaga! Uważka!
Wasz ulubiony spalacz tłuszczu Bikini Burn TiB nie musi czekać do wiosny,
żeby dopiero na plaży szarżować szczupłością.
Na małą czarną sylwestrową JUŻ warto byłoby wejść w formę 👗🚀😘
Jeżeli będziesz potrafiła utrzymać co najmniej przez 2 minuty prawidłową pozycję planka, to znak, że jesteś w NIENAJGORSZEJ formie.
Ba, że jesteś w całkiem całkiem formie 🏋️♀️👗
Jeśli nie możesz, BRAKUJE CI PRAWDOPODOBNIE WYTRZYMAŁOŚCI RDZENIA, co jest szczególnie ważne dla stabilności jakiegokolwiek ruchu i siły.
Tak zwanego mocnego KORU Ci brakuje.
Może się też okazać, że po prostu jesteś za gruba.
George Hood, aktualny posiadacz rekordu Guinnessa wytrzymał w pozycji deski brzusznej oszałamiający czas yyy …. 1 godzina, 20 minut i 7 sekund.
Poprzedni rekord Richarda Hazarda to jak się okazuje zaledwie 50 minut i 11 sekund.
Plank jest jednym z najlepszych ćwiczeń dla klimatyzacji rdzenia, ale działa również na pośladki i ścięgna, wspiera właściwą postawę i poprawia równowagę.
Ostatnio w klubach gym, czujesz się jak w tartaku, bo deska stała się tak popularna, że na lewo i prawo widzisz, jak ludzie złażą z machin, albo walą ciężarami o podłogę i idą robić dechy?😜
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Dlaczego?
Deska pomaga zbudować głębokie wewnętrzne mięśnie rdzenia, co kładzie idealną podwalinę pod Twój sześciopak.
Im będziesz miał mocniejsze mięśnie brzucha, tym bardziej będziesz miał zwartą środkową część ciała.
Tylko się nie oszukujmy, żeby zobaczyć w lustrze sześciopak trzeba się odtłuścić.
To nie zawsze będzie korzystne dla kobiet, szczególnie tych, które chcą właśnie zaciążyć.
Za mała ilość tłuszczu może nie sprzyjać łatwemu zapłodnieniu.
Tłuszcz i estrogeny, to jest ta zależność pokrótce.
Rób więc dechę, ale dla chęci zaciążenia nie zrzucaj całego fatu.
Gdy robisz deskę, całkiem przyjemnym efektem ubocznym jest zmniejszenie bólu pleców.
Robiąc deskę wzmacniasz rdzeń swojego ciała, wzmacniasz przy okazji mięśnie pleców, szczególnie w górnej części.
Deska wymaga minimalnego ruchu, generalnie jesteś unieruchomiony jak kłoda właśnie, co powoduje, że WZMACNIASZ WSZYSTKIE WARSTWY POWIĘZI BRZUCHA.
Tymczasem nic więcej nie potrzeba do wzmocnienia rdzenia, co SKUTKUJE REDUKCJĄ BÓLI KRĘGOSŁUPA, SZCZEGÓLNIE JEGO DOLNEGO ODCINKA.
Deska buduje siłę w grupach mięśni tylnych, co powoduje, że stają się bardziej elastyczne.
Mięśnie wokół Twoich ramion, obojczyka i łopatki, będą poszerzać się i rozciągać.
A jest to obszar, któremu zwykle nie poświęcałaś zbytniej uwagi.
Będą się również rozciągały wszystkie Twoje ścięgna pleców, ale również łuki nóg, oraz palce u stóp.
Fajne są też deski boczne (patrz moja górna focia 😜)
Praktycznie każde zadanie dla ciała ma potencjał i daje impuls do zmiany nastroju.
Deska nie jest tutaj niby żadnym wyjątkiem.
A jednak jest wyjątkiem, gdyż POMAGA RELAKSOWAĆ TE GRUPY MIĘŚNIOWE, które często są SZTYWNE I NAPIĘTE od długotrwałego siedzenia przed kompem.
Gdy rozładujesz to napięcie deską, poczujesz się znacznie lepiej psychicznie.
Podczas robienia dechy, pracują wszystkie mięśnie potrzebne do utrzymania prawidłowej postawy.
Mięśnie pleców, klatki piersiowej, ramion, brzucha i szyi.
Gdy zaczniesz regularnie robić deskę, po pewnym czasie zauważysz, że będzie Ci się o wiele lepiej chodziło, czy siedziało.
Tym miłym obrazem kończę dechę
& ściskam
& owoc
Powiązane artykuły
Komentarze
Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C
Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!
Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka
Gonisz, robisz interwały?
Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)
Pepsi dzięki temu ostatniemu wpisowi o najlepszym detoksie zaczęłam znowu biagać 🙂 dzięki wielkie i spadam deseczke robić 🙂
😀
Pepsi, uwielbiam Twoje „sportowe’ posty.
Panno M <3
Cyt: „Ani się warz szorować ….”
Nie waż się więcej tak pisać, bo razi i obniża poziom.
Po moderacji skasuj, ale popraw wpierw.
Pozdro
Zolodu dzięki, ja nie wiem dlaczego robię te byki, już poprawiam
Tak, jestem sfrustrowana!
W sumie to sama jestem sobie winna, że znalazłam i czytam ten blog
…bo czuję się zgnebiona tutaj
…i w domu przez aktywnego fizycznie męża (który robi tę dechę)-w kwestii ćwiczeń, że nie robię tego i owego, zaś Pepsi robi i to i sramto 😛 i dechę…
wiec teraz się nie wywinę…wykończycie mnie obydwoje..
ściskam
Ciężkie to ćwiczenie, mój debiut to 4 powtórzenia po ok. 45 sekund.
brawo
Robie deske juz 4 tygodbie przy schorzeniu krgoslupa tzn. Problem z dyskiem ,rwa kulszowa ,rwa barkowa .Po 4 tygodnia 4 kg w dol no I ruszam sie jak nastolatka w wieku 46 lat. Juz dawno nie czulam sie tak dobrze. Moj rekord to plank 3.20 s
Polecam jest to fantastycznie cwiczenie na w zwmocnienie miesni dla tych osob ktore nie moga korzystac z silowni.
Polecam
O tak, deseczka pięknie wzmacnia core’a 🙂
masz dar przekonywania,az bym teraz deseczke walnęła ale ide spać,już czas najwyższy.zobaczymy tylko jak długo motywacja się utrzyma 😉
Asie uśmałam z tego szorowania genitaliami po podłodze 😀
Ostatnio na grupowym treningu robiliśmy konkurs deski, ja odpadłam pierwsza po około minucie a wygrała młoda nastolatka z 7,5minutami. Nieźle 😉 Sama niezbyt lubię deskę, ale lubię nią torturować pacjentów / klientów ;D
Dobrze wiedzieć, nie znałam tego ćwiczenia. Dołączam do codziennych brzuszków i gimnastykowania 🙂
Podoba mnie się to ćwiczenie:) ból nogi się nie nasila przynajmniej:P Jeszcze muszę znaleźć jakiś aerob, który jej nie będzie nadwyrężał(oprócz roweru), dziś po zaledwie kilku minutach skakania na skakance ból się nasilił.
Spróbowałam tego cwiczenia i nie jest tak banalne na jakie wygląda, ale faktycznie coś w tym jest… Na razie nie wiem czy to nie moja samosugestia.
Joanno to doskonałe ćwiczenie na rdzeń, a jak wiadomo rdzeń to sedno rzeczy 🙂
O qrde, jako że to ja jestem „sfutrowanym” autorem wpisu, to śpieszę z wyjaśnieniami, i nie wpieniaj się 😉 że wcale nie jest tak, że mi nie zależy, po prostu staram się osiągnąć, to co ty, ale inną drogą. A deska to również pozycja z jogi – kumbhakasana.
Kama 🙂
Pepsi Słonko, już dawno nikt mi tak na ambicję nie „wlazł” :-). Jeszcze raz dzięki, że jesteś… i żeby nie było – dzień bez „deski” to dzień stracony! Musiałam dostać „werbalnego kopa” żeby ruszyć rzyć ale najważniejsze, że – rzyć została ruszona :-D. Całuski
Nie jestem pewien czy to jest aktualny rekord planka.
Wydaje mi się że jakiś Japończyk dociągną do 5h.
Powróciłam do robienia kapsi, robię 3 razy w tygodniu, mam na sobie mniej fatu niż jeszcze rok temu to chyba coś zobaczę fajnego za jakiś czas, no nie? Ale nawet jak nie to te ćwiczenia + bieganie długie w sob i niedz i jestem w pionie psychicznym, a metabolizm podkręcony. Więc tym bardziej się cieszę, że tyle korzyści z samej tylko deseczki..:)
No jestem właśnie po deseczce 🙂 ale szamię
ćwiczenie dla mnie idealne 😛
Nowe zadanko od mojej rehabilitantki – okazało się, że cienias ze mnie. 5 sekund daję radę, ale będę walczyć. Nie sądziłam, że coś tak pozornie prostego daje aż tyle korzyści.
Cieszę się, bo w końcu jest to pierwsza rzecz od dawna, którą mogę robić, a która jest jakimś wysiłkiem fizycznym (poza pływaniem) 🙂
Ruda trzymam kciuczki i zdrowia życzę
Hej Szanowna, obecny rekord w desce to teraz 5 godzin, 15 minut i 15 sekund – tak trudno w to uwierzyć kiedy już po minucie boli jak skurczybyk a po dwóch padasz zna pysk 🙂
http://tvnmeteo.tvn24.pl/wideo/george-hood-pobil-rekord-swiata-w-planku-czyli-cwiczeniu-zwanym-deska,49,1,1429289.html
Witam. Robie deske tak jak jest w artykule napisane ale mam problem z utrzymaniem. Za kazdym razem plecy mi opadaja na dol i nie potrafie dlugo utrzymac. Potem owszem czuje sie lepiej fizycznie. Powiedzcie czy to normalne i czy sa jakies sposoby zeby te nieszczesne plecy nie zginaly sie w dol. Pozdrawiam
ćwicz mięśnie brzucha, to od nich zależy powodzenie deski
Dziekuje za odp, postaram sie:)
Cwicze wyzwanie 30dni z plank 🙂 dzis 11dzien i juz 2 minuty wytrzymuje bez problemu,a jeszcze w lutym nie bylam w stanie 30s.
gratulejszyn
życie jest wspaniałe trzeba to tylko odkryć.
Życie to dar.
Ja nie wiem jak robić tą deskę, niby mam wszystko ok, ale bolą mnie barki. Po 1,5 minuty masakra, brzuch daje radę, ale barki padają 🙁
trening czyni miszcz 🙂 zacznij ćwiczyć barki
Robiłem deskę według jakiegoś durnego schematu – program na 30 dni, pierwszy dzień 15 sekund, 30 dzień 5 minut… Trening co dziennie – nierealne, przy 2 minutach brzuch odpuszcza a postawę trzymają prostowniki pleców i inne miesięnie – bezsensu. Chyba, że ktoś ma super rozwinięte miesięśnie brzucha. Teraz próbuję 3-5 serii po 30 sekund i sprawdza się ten system.
Mimo, że jestem w fitnessie wyjadaczem, to już trochę nie robiłem tego ćwiczenia. Dzięki temu wpisowi zmotywowałem się i chciałbym go robić (od dzisiaj!) regularnie. Swoją drogą ciekawy blog, będę wpadać na niego częściej 🙂
<3