Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 374 859
43 online
35 529 VIPy

Dlaczego PODBIJANIE WAŻNOŚCI czegokolwiek psuje możliwość osiągnięcia celu. Zeland i pan Darcy!

 Ważność i wahadła Zelanda

Wyobraź sobie, poczuj to, i odpuść ważność!

Tak się wygrywa wojny według Winstona Churchila …

O ważności można nawijać w nieskończoność, bo dotyczy każdej emocji w życiu.

Ego ma takie programy, żeby podbijać ważność DOSŁOWNIE WSZYSTKIEGO, na czele oczywiście z Tobą samą.

Nie pytaj mnie dlaczego rzeczywistość dąży do równowagi, ale tak jest.

Gdy tylko podbijasz swoją ważność, Wszechświat ma dwie opcje żeby wyrównać tę nierównowagę, czyli nawarstwienie potencjałów.

Albo wywyższyć wszystkich wokół, albo dać Ci prztyka w nos ważniaczko.

Zapewniam Cię jednak, że dziwnym trafem zawsze wybierze opcję dwa.

Ciebie zrównać walcem, albo trafić piorunem. Uuuuuu, to boli.

Ludzie opętani są podbijaniem ważności swojej, i właściwie wszystkiego, jawnie, czy tylko po cichu zachowują się jak egzaltowane i zdradzane rosyjskie kochanki.

Ważność najczęściej podbijana jest strachem. Żeby tak można było dostać choć w ryło, jest mało popularne nawet wśród mało zauważanych.

Ale miało być o seksownym od bogactwa i mokrej koszuli panu Darcy’m, jego dumie i uprzedzeniach, czyli sprawach ważności, które w sumie dotyczą wszystkiego.

Kolagen TiB

Piętrząc ważność nieposiadania nie osiągasz tego, co chcesz mieć

To jedyny powód, że nie masz

Tymczasem jedna minuta POCZUCIA się jak właścicielka tego czego pragniesz jest ZASIANIEM zdrowego ziarna w żyznej glebie, z którego MUSI WYROSNĄĆ TO, CZEGO CHCESZ.

To zamówienie z intencją oczywiście, że mam to, z POCZUCIEM POSIADANIA, z poczuciem spełnienia, wysłane do Amazona sprawia,  że już rozpoczęto pakowanie paczki dla Ciebie.

  • Żeby poczuć się jak właścicielka wymarzonego domu, jak kochana partnerka Twojej specyficznej osoby.
  • Jak szefowa własnej wielkiej firmy i wielkiego konta.
  • Jak osoba zdrowa i szczęśliwa
  • Jak kasiasta i samowystarczająca mega laska.

 Ważność i wahadła Zelanda

MUSISZ ODŁĄCZYĆ SIĘ OD WAHADEŁ DESTRUKCJI.

  • Nie możesz być zależna, nie możesz piętrzyć potencjałów, to musi być zrobione lekko, lewą nogą do lusterka, czyli na luzie, bez parcia, bez ścisku.
  • Dopóki karmisz wahadła strachem, zwątpieniem, niewiarą w siebie, niewiarą w swoją boską sprawczość TWÓRCY, o Jezusie, o Józefie, o Maryjo, o Absolucie, to wahadła osiągają swoje cele, a nie Ty.

BOWIEM TWOJE CELE ZUPEŁNIE NIE INTERESUJĄ WAHADEŁ.

Tylko udają na wabia.

Żeby uwierzyć w siebie, w swoją moc, należy przekłuwać jeden po drugim baloniki ważności swoich pragnień.

To żadna uzurpacja, to normalka.

Dokładnie wiesz czego chcesz, bierzesz tego ziarno, i WRZUCASZ DO GLEBY PRZEPEŁNIONEJ TWOJĄ WIARĄ W SWOJĄ MOC SPRAWCZĄ

I nie ma penisa na Mariolę, TO MUSI wykiełkować.

Dziecko kiełkuje 9 miesięcy, Ty też poczekasz jakiś czas, ale może też zadziać się skok kwantowy.

Nie wnikaj, nie podważaj procesu, jak do tego może dojść, jak to się może stać?

Tym się nie trop, i nie angażuj się, rób sobie swoje działania.

To żaden cud, że masz to, czego pragniesz, co sobie wymarzyłaś.

To zwykła rzecz, SPRAWA TWOJEGO POCZUCIA TEGO, ORAZ WIARY w to, że tak się stanie.

Modlitwa, to droga do …

Wystarczy raz się pomodlić, a dobrze.

Dlaczego PO PROSTU idziesz do sklepu i po prostu kupujesz chleb?

Bo nie przekładasz do tego nadmiernej ważności.

To jest banalne i oczywiste, a jeśli nie kupisz, zrobisz gryczane naleśniki, luz.

Dlatego materializuje się potrzeba raz za razem, lewą nogą do lusterka.

Wystarczy jednak, że chleb ma być kupiony na przyjęcie dla gości i nagle banalna sprawa zaczyna się komplikować.

Nagle chleba w mieście nie ma.

I w ten sam, wyluzowany, spokojny, zrównoważony sposób należy się czuć marząc o swoim celu

Troszcz się o niego od czasu do czasu, lecz bez ścisku, nie podbijając tej ważności.

  • Oczywiście, że to już masz
  • Jak nie dzisiaj, to za kilka miesięcy
  • TO JEST  NIEUNIKNIONE!

Uważka! 

Oto dwa NOWE, NAJWYŻSZEJ jakości, wyczekiwane i szlachetnie zamknięte w ciemnym szkle, produkty marki TiB:

B12 forte TiB  jako metylokobalamina, oraz polecany przez dyplomowanego specjalistę odnowy psychosomatycznej

mgr Grzegorza Lewko na Twój kortyzolowy „kod barowy” B complex forte TiB!


Czy w końcu dojdziemy do przebogatego chodzącego seksu, czyli pana Darcy?

Komentarz

Pan Darcy, totalny neurotyk i osoba uwięziona przez własne ego. Kto go w ogóle wylansował na bożyszcze kobiet? Fatalny wzorzec dla mas…

A co mówi autorka  „Dumy i uprzedzenia” Jane Austen?

Duma związana jest z tym, co sami o sobie myślimy, próżność zaś z tym, co chcielibyśmy, żeby inni o nas myśleli.

Ale tak czy siak, próżność i przesadna duma, to na bank podbijanie ważności własnej.
W naszej rzeczywistości nie ma znaczenia, czy ktoś jest mega dumny i idiotycznie próżny, czy też ma bardzo niską samoocenę, to są po prostu potencjały o przeciwnych znakach.
Jednak w taki sam sposób podkreślają ważność.
Oczywiście możesz być z siebie zadowoloną, ale GDY TYLKO ODBYWA SIĘ TO PRZEZ PORÓWNYWANIE Z INNYMI NATYCHMIAST SIŁY RÓWNOWAŻĄCE UPOMNĄ SIĘ O CIEBIE.
Podobnie jak rozkminianie, że jesteś gorsza niż inni, niż Twoja znajoma:
  • Bo miałaś kijowy start w życie
  • Masz o wiele mniej w skarpetce niż sąsiad
  • I generalnie jesteś do dupy w porównaniu z innymi.
Czemu dowodzi Ci ich Instagram, TikTok oraz Facebook:-)
Siły równoważące natychmiast będą chciały zrównoważyć ten nadmiar potencjału i dostajesz to, co o sobie sądzisz.
To trochę nielogiczne, ale tak jest zawsze z piętrzeniem potencjałów, podbijaniem ważności, dostajesz za to z liścia na płask, liść, liść.

Po prostu DOSTAJESZ ZAWSZE TO, CO CZUJESZ!

Jakby co, to Winston Churchill się kłania.

Pan Darcy jak najbardziej może odczuwać dumę, ale bez przesadyzmu

To postać literacka, zmyślona, ale i tak został „ukarany”, Elizabeth dała mu najsampierw kosza. Potem wszystko wyjaśnił, i dostał rękę.

Jedno zdanie uzupełniające o uprzedzeniach pana Darcy.

  • To nic innego tylko PRZYWIĄZANIE EGO DO SWOICH PRZEKONAŃ, czyli straszny syf zatrzymujący w przeszłości
  • Blokujący wejście w inną rzeczywistość do nowej przyszłości
Ty też możesz zauważać swoje sukcesy, cieszyć się z nich, ale rób to w sposób, nie dając okazji do łupnięcia Cię siłom równoważącym.

PRZY ROZREGULOWANYCH HORMONACH często dochodzą również problemy z insuliną.
Dlatego nie ma się co dziwić dlaczego dobrze byłoby zastosować:

10 dniowe oczyszczanie hormonalne dietą 

Które może okazać się tym przełomowym krokiem dla Ciebie, gdy doświadczasz nieprzyjemnych objawów w kształcie bezsenności, stałego zmęczenia i osłabienia.

Bywa, że nawet rano po przebudzeniu, słabego nastroju, wypadania włosów, zero chęci na robienie coitus, do tego zamglenie umysłu.
Zależnie jednak od rodzaju problemu i indywidualnych potrzeb oraz cech Twojego organizmu, objawy te mogą się różnić.

Co nie znaczy, że nie jest Ci potrzebny dziesięciodniowy detoks hormonalny, w charakterze pierwszego impulsu do ruszenia z tego skrzyżowania.
Surowa, roślinna dieta (znajdziesz w  tym e-booku tygodniowe wyliczanki na wszystkie 4 pory roku: co, ile kupić, jak zrobić) ma istotny wpływ na regulację hormonów.

Dlaczego? To proste, gdyż jest dietą żywą, dostarczającą ekstremalnych ilości substancji odżywczych i poprawiającą przemianę materii.
Ma to ogromne znaczenie z perspektywy regulacji gospodarki hormonalnej.

Polecam Ci mój 10 dniowy programu detoksu hormonalnego,
Twojego pierwszego kroku wyruszenia we własną drogę ze skrzyżowania …


 Ważność i wahadła Zelanda

Taka rada, sobie zostaw spokojną radość, luz, a zarozumiałą dumę oddaj swojemu Aniołowi Stróżowi

Ale Ty nie masz Anioła Stróża?
  • Dobrze, żebyś go sobie wyobraziła, że masz, niech to będzie przykładowo Twoja dusza.
  • Z Aniołem Stróżem  żyje się o wiele lepiej, gdyż on pozwala rozładować potencjały.
  • Podnosząc Twoją częstotliwość wibracji.

Każdy bogacz wie, że nie może przywiązywać ważności do objętości skarbca:

  • Że skarbiec musi być przewietrzany (bale charytatywne, akcje dobroczynne).
  • Że trzeba wydawać pieniądze, a raczej puszczać je w ruch (te nazwy nie są przypadkowe), inwestować, i nigdy nie żałować, że się wydało.
  • Najwyżej ucieszyć się z popełnionego błędu, bo to nauka.
  • Gdy będziesz się obawiała, że na koncie masz coraz mniej pięniędzy, że Ci ubywa, to jest właśnie podbijanie ważności, ponieważ tworzy się potencjał.
  • Nawarstwi się puste konto, co jest przeciwieństwem płynącej energii pieniądza.
  • Nie przez przypadek finansjera nazywa pieniądze przepływami, wpływami.
  • Pieniądze to energia.

Wszechświatu zawsze chodzi o energię 🙂

Drzwi do Twojego celu zawsze się dla Ciebie otworzą, tyle, że musisz odpuścić, przestać tłamsić.
Zasiałaś ziarno, zajmij się czymś innym, od czasu dno czasu w razie suszy delikatnie podlej.
Lewą nogą do lusterka.
Na zawsze Twój

(Visited 16 800 times, 9 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar ewkax1 26 września 2018 o 13:22

    Twoje ostatnie matrix’owe wpisy otwierają mi oczy na wiele spraw.
    Zaczynam rozumieć to co działo się w przeszłości, wiele problemów pojawiało się właśnie z tego powodu, że niepotrzebnie „piętrzyłam potencjały”,a potem dostawałam ogromnego liścia i szukałam winnych wokół. O mało nie rozwaliłam w ten sposób swojego związku bo niby pomagałam, ale moje intencje były sterowane ego – oczekiwałam wdzięczności, wystawienia na piedestał…, a przecież nie tędy droga.
    Zaskakujące jest to, że mój narzeczony, mimo, że nigdy nie czytał Twojego bloga, zawsze nie miał problemów z obniżaniem potencjałów, on podchodzi do wielu tematów jak do „zakupu chleba”, a ja myśląc, że jestem ta lepsza szukałam problemów (że za drogie, że nas nie stać…ble ble ble);/
    Dobrze, że otworzyłaś mi oczy!!
    Wciąż jeszcze nie wiem jaki jest MÓJ cel,szukam MOICH drzwi, ale czuję, że ruszyłam…
    Dzięki PEPS <3

    1. avatar Jarmush 26 września 2018 o 17:27

      z miłością

  2. avatar Ula 26 września 2018 o 14:19

    Dziękuję sercem …. piękna Kobietko <3

  3. avatar Spiralnie 26 września 2018 o 15:25

    Piękny art, Peps, piękny.

    1. avatar Jarmush 26 września 2018 o 17:19

      <3

  4. avatar Paulina87 26 września 2018 o 15:32

    Czy zatem ma sens spisywanie celi ? Ustalanie terminu realizacji etc etc
    Bo to chyba już sama ta czynność podnosi ich ważność ?
    Do celu trzeba działania – więc jak działać jednocześnie nie piętrzyć tych potencjałów?

    1. avatar Jarmush 26 września 2018 o 17:18

      nie spisuj, ale wyobrażaj sobie siebie już po osiągnięciu tego celu, czyli chodzisz po swoim wymarzonym domu, dotykasz sprzętów, po prostu już jesteś w tym, te slajdy są bardzo pomocne i jednocześnie nie są żadnym oszustwem dla ego, przecież możesz sobie siebie wyobrażać gdzie chcesz i w czym chcesz, i jaką chcesz.

      1. avatar Paulina87 27 września 2018 o 09:48

        dziękuję Pepsi <3 !!! odnośnie chwalenia się i tego poczucia ważności – przykładowo spotykam się z przyjacielem i co jemu lepiej też nie opowiadać, że u mnie dobrze ? nie myślę, już nawet o sukcesach czy zdobyciu Kilimandżaro, ale po prostu nie mówić, że mam fajny związek, pracę itp ? bo zaraz po powrocie do domu wahadło mnie cyknie ?:)

        1. avatar Jarmush 27 września 2018 o 10:58

          powiedzieć, jest spoczko, a najlepiej przerzucić całą ważność na niego i dać się wygadać znajomemu

    2. avatar Niki 27 września 2018 o 10:08

      spisane na kartce, kurczowo trzymają za pysk, bronimy się przed tym i zaczynamy analizować i podstawiać sobie nogę, rzucać kłody, czy podołam, jakie to ciężkie do wykonania, nikt mi nie pomaga, wszyscy się odwrócili, wywyższam się, pragnę żyć w luksusie, czy to aby nie zbyt drogie? ile pieniędzy pochłonie, czy nie zostanę na lodzie? ile czasu mi to zabierze? itd.

      Wizualizując jesteśmy uwolnieni od tych obciążających pytań, w wyobraźni jesteśmy wolni, wyobraźnia jest z gumy, można ją sobie naciągać w każdą stronę, warto powtarzać te sesje, bo wytworzona przy tym energia materializuje się, tworzymy matrycę, jest ona naszym dziełem, tylko naszym, nakładając ją na swoje życie, życie awatara, budujemy nową rzeczywistość. Na przestrzeni życia człowiek może się zmieniać, budować nową wartość, tylko potrzeba dotrzeć do istoty rzeczy, duszy, poznać ten sekret, jego działanie, sekret wokół którego wszystko się obraca

  5. avatar rumianek 26 września 2018 o 15:35

    Boska Pepsi, czyta się z lekkościà i rozjaśnia małe co nieco…buziaki!

    1. avatar Jarmush 26 września 2018 o 17:16

      <3

  6. avatar Carrie 26 września 2018 o 19:29

    Ja zawsze słyszałam, że jestem za dumna. Logicznego uzasadnienia oczywiscie brak. Przekonanie wypowiadajacych ten osąd owocowało pokazywaniem mi przez świat wlaściwego dla mnie miejsca. Gdzieś w najdalszym kącie. Kiedyś się buntowałam, no bo przecież to ocena mnie która jest irracjonalna z racji zaszufladkowania, próbowałam udawadniać swoja adekwatnosć, doborowość, zasługiwanie. Szalałam w jednym szeregu z Kareniną. teraz myślę, że postawię sobie na tym moim końcu fotel, wezmę koc, gruby koc i popatrzę sobie w kominek. I to będzie mój krok.

  7. avatar Bluetopaz 26 września 2018 o 20:49

    Ojej. W końcu trochę więcej na temat ważności. Dobrze poczytać.
    Dzyń! Dzyń!

  8. avatar In 27 września 2018 o 04:56

    Bardzo fajnie można prześledzić ścieżkę rozwoju swojej świadomości przy użyciu skali dr Dawida Hawkinsa. To psychiatra, który przez 20 lat badał i analizował poziomy ludzkiej świadomości. Duma jest na 8 miejscu w 17 stopniowej skali. 17 to oświecenie. Wpadłam na to wczoraj w sieci, więc się dzielę 🙂 Pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 27 września 2018 o 05:59

      myślę, że to nie o to chodzi, po prostu każda ważność wywoła reakcję wyrównującą

      1. avatar In 27 września 2018 o 06:15

        Oczywiście masz rację. Po prostu temat mi się skojarzył i uznałam go za godny podzielenia 🙂 pzdr

  9. avatar Kaki 27 września 2018 o 09:29

    Od rozstania z facetem, do którego doszło ponad miesiąc temu, co jeszcze jakiś czas wcześniej było „najgorszym” dla mojego ego, co mogło się wydarzyć, jest we mnie dokładnie ta spokojna radość, a wszystko inne sobie jest. I dosłownie każdego dnia dostaję dobrą informację, coś mnie miło zaskakuje, spotykam świetnych ludzi, dostaję (!) rzeczy – choćby wczoraj, mój pies dostał w prezencie obrożę z uroczymi cyrkoniami (czasem kocham błysk, ups, jak ta ruska kochanka!), spotkał mnie fajny wyjazd (wcześniej nie udawało mi się go zorganizować pomimo starań), no bajka! To się serio sprawdza! Potwierdzam, polecam i dziękuję.

    1. avatar Jarmush 27 września 2018 o 10:59

      och teraz wszystko ma się błyszczeć, moda to bywa fajne wahadło, jak transerfing 🙂

      1. avatar Kaki 28 września 2018 o 13:51

        Tak! A propos mody dodam, że dostałam też od tego czasu propozycję asystowania super stylistce przy sesjach. A nadmienię że akurat czekam na przeprowadzkę mojego przyjaciela fotografa do stolicy, z którym od jakiegoś czasu zamierzam założyć bloga o modzie, ale jego przyjazdy do stolicy były utrudnione. I kiedy się okazało, że się przeprowadza, bo „magicznie” stworzyła mu się taka możliwość? Dosłownie moment po moim przełomie. No także tak 😀

  10. avatar Sańka 27 września 2018 o 09:51

    Jupi! Mój komć!?I jak tu nie wpaść w wahadło ekscytacji??

    Pepsi, bardzo czekałam na ten artykuł, bo mieszania pychy i poczucia nizszosci jest paskudnym koktajlem, który zalewa mnie od lat. Ale! Jest coraz więc spokoju i jasności, a Ty pięknie to opisałas, dokładnie tak, jak czuję ?Barszo dziękuje! Dodam tylko, że duma to zimna towarzyszka i mrozi aż do samego serca!

    1. avatar Jarmush 27 września 2018 o 10:57

      bez przesady, nie mrozić, nie podgrzewać do wrzenia, luzik ma być <3

  11. avatar Sańka 27 września 2018 o 11:19

    Lubię to!?

  12. avatar Natalia 27 września 2018 o 12:12

    A czy możesz polecić jakieś sprawdzone sposoby na obniżenie ważności?

    1. avatar Jarmush 27 września 2018 o 16:45

      przez kogo sprawdzone? przecież to Twoje życie dziewczyno

  13. avatar Monika 27 września 2018 o 14:01

    Hmm.. Czasem ma sie wrażenie ,ze do tych „ważniejszych „czujemy pewien dystans i szacunek. A do ludzi mniej waznych podchodzimy bardziej na luzie. Chodzi mi o biznes. Wchodzi wazniak trochę sie go boimy wiec wzbudza respekt. Wchodzi sympatyczny gość i juz jest inna astmosfera i juz wiemy ze bedzie łatwiej niz z wazniakiem?

  14. avatar Aga 27 września 2018 o 14:51

    Dzięki Peps. Lovciam…

  15. avatar Ninka 28 września 2018 o 12:57

    Nie wiem czy to ta sama bajka czy inna ale bardzo od czasu do czasu zdarza mi sie nagla, niekontrolowana mysl typu: oo, dawno nie bolala mnie reka ( ktora na przyklad kiedys czesto bolala ) a za chwile zaczyna mnie bolec. To nie bylo jakies rozmyslanie dlugie i uwazne, byla nawet mala radosc ze juz od dawna mnie to nie meczylo…czy taka niepozorna radosc moze byc pozywka dla wahadla?

    Kiedys myslalam ze takie cos to przypadek, albo moze tylko moj przypadek, ale dzis 'to’ znowu sie wydarzylo, postanowilam zapytac kolezanke czy ma podobne doswiadczenia i odpowiedziala, ze jej mama nigdy nie pozwala mowic „dawno juz nie bylam chora” bo potem się jest chorym. To jak widac dotyczy nie tylko wypowiedzianych slow ale i mysli. Jak krotka mysl mogla wplynac na cialo fizyczne, no chyba ze cialo wczesniej wyslalo ta informacje, skad wziela sie mysl na poziomie podswiadomym. Pomozesz to uporzadkowac silteple?

  16. avatar Marrakesz 28 września 2018 o 19:29

    Tylko jak wejść w głąb siebie i tak z luzem przyglądać się myślom i emocjom, gdy na zewnątrz( w szarym codziennym życiu) wszystko się pali.
    Jak nie ulegać pożarom?

    1. avatar Jarmush 29 września 2018 o 09:30

      wyciszać umysł, nie gonić za każdą myślą, a jak przychodzi strach po prostu zaakceptować i wyjść mu naprzeciw, czyli odwaga, to wszystko dlatego że brakuje nam odwagi.

  17. avatar Ela 29 września 2018 o 22:52

    PEPSI, Dzięki, że Cię odnalazłam w sieci. Dzieki Tobie rozumiem wiele rzeczy.Czytam Vadima Zelanda i jestem w szoku .

    1. avatar Jarmush 30 września 2018 o 07:05

      love

  18. avatar Wiktoreł 19 września 2022 o 20:52

    Co to znaczy dokładnie rozproszyć potencjał działaniem?
    To działanie ma być jakiejkolwiek? Czy stricte związane z celem?

    1. avatar Pepsi Eliot 20 września 2022 o 06:50

      czymkolwiek co spuści powietrze z nadętego balonu, a jednocześnie będzie rozsądne, czyli nie fajki i flaszka,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!

Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?

A jelita?

A pozostała tkanka łączna?:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum