Czyli nie wiem co mam robić, kompletnie nie mam pieniędzy.
Tak naprawdę nie doradzam w kwestiach dobrostanu finansowego tym, którzy chcą mieć troszkę, ociupinkę, rozrzewniając serce minaturową potrzebą chociaż na jedzenie dla kotów. Nie ma wojny, kataklizmu, mieszkamy w Europie, ociupinkę kasy, zaspokojenie mikro konieczności zawsze się znajdzie w jakiejś instytucji charytatywnej, albo jak ktoś jest zdolny do pracy może podjąć jakąkolwiek pracę dorywczą. Mojej gadki nie kieruję do tych ludzi, gdyż i tak nie zamierzają mnie słuchać. Są w przekonaniu, że nie są sprawcami obligatoryjnych problemów egzystencjalnych, a więc sami nie mogą sobie pomóc. Wszechświat jest tak naprawdę podły.
I taki list
Już nie wiem co robić. Mam problem z pieniędzmi. Nie mam na jedzenie, na podstawowe środki do życia. Do „ normalnej" pracy na etat nie mogę i nie chcę iść. Zajmuję się malarstwem, ale nie mam zamówień, wszystko się jakoś zablokowało. Szczególnie w ostatnim roku, wcześniej co jakiś czas jakieś zamówienie wpadło bez względu na to jak się starałam. Rozwijam się od kilku lat, interesuję prawem przyciągania, próbuję działać. Mam wiele pomysłów. Ale nie mogę ruszyć i się rozluźnić, bo co chwila staję w tym samym punkcie, potrzebuję pieniędzy na już, na jedzenie dla kotów przynajmniej ... i nie mam. Próbowałam się rozluźniać, odpuszczać, wierzyć, nadal to samo. Próbowałam zapracować na to po prostu w pracy, której nienawidzę, też nie wyszło, bo pieniędzy nie dostałam ... Nie wiem co robić i do kogo się zwrócić, bardzo proszę o radę.Na marginesie, bo nie o tym nawinę, prawo przyciągania jak najbardziej działa, masz dokładnie to, co masz, czyli brak pieniędzy, myślisz, że jesteś w braku, chcesz, bo nie masz, więc masz brak. Jest też coś takiego jak programowana bezradność, i widzę, że zaiwaniasz w tym kierunku, i jesteś w tym dość zaawansowana. Dlaczego więc robię ten wyjątek? Jesteś malarką i przyszedł mi na myśl głodujący geniusz Van Gogh i ekstremalnie bogaty za życia, genialny Picasso. Dzisiaj trudno jest nawet wyprzedzić epokę pozostając niezrozumiałym dla współczesnych, gdyż ludzie stali się doskonałymi odbiorcami wszystkiego, co jest po prostu dobre, lub będzie dobre. Można też lecieć na dziwacznym, szokującym, rozśmieszającym, kontrowersyjnym, czy obrazoburczym, a nawet drażniącym, i wtedy nie musi być obiektywnie dobre, a publika i tak się znajdzie. W dobie internetu, gdzie z łatwością mamy szansę przedstawienia się ogromnej publiczności, zawsze ktoś dostrzeże czyjś geniusz wcześniej niż pół wieku po jego śmierci. Co nie znaczy, że tylko genialni twórcy powinni tworzyć, ale chodzi mi o Janków Muzykantów, że nie przepadną, jakiej by biedy dzisiaj nie dziedziczyli. I to jest świetne we współczesnej grze. Te logowania dają nam coraz większą szansę na dostatnie życie z czystej kreacji.
Co to jest kreatywność?
Kreatywność to jest kreacja ciągłego ulepszania
Kreatywność, to jest pokazywanie światu, a przede wszystkim sobie, codziennie lepszej wersji siebie. Nigdy nie porównując się do nikogo, a jedynie do siebie z wczoraj, bez negacji czegokolwiek. Ludzie kreatywni są w ciągłym procesie ulepszania. Mają każdego dnia pomysły na ulepszenie zupy, którą gotowali dzień wcześniej, na lepsze podejście do własnego dziecka, męża, szefa niż wczoraj. Kreatorzy nie muszą umieć lecieć puentylizmem, tańczyć Prokofiewa, czy grać na fletni Pana w kształcie Gheorghe Zamfir'a, wystarczy, że każdego dnia pokazują światu i sobie, ulepszoną od wczoraj wersję siebie. Nigdy nie porównuj się z nikim, nie wiesz, co w tamtej trawie piszczy, za to zawsze możesz porównać się z sobą z wczoraj, nie cofając się dalej. Bowiem siedzenie w przeszłości, czy przyszłości nie ma logicznego sensu. Jest dzisiaj lepsze od wczoraj i wróżące jeszcze lepszemu jutru, ale już dzisiaj jest idealne, gdyż jesteś w kreacji.Ulepszasz teraz
Coraz lepsze rozplanowanie dnia, więcej książek, lepiej spisane cele, więcej werbalizacji, szybsza praca, więcej organizacji, ulepszony sposób edycji w kompie, generalnie pomysł za pomysłem. Edison zanim wynalazł żarówkę zgłosił do urzędu patentowego parę yyy ... tysięcy wynalazków, usprawnień i ulepszeń.Nawet rozpacz z powodu biedy nie ma nic wspólnego z determinacją, żeby być bogatą
Jeśli więc faktycznie chcesz mojej rady zmień myślenie, zdematerializuj tę skałę, która stoi Ci na drodze i codziennie spisuj swoje cele w czasie teraźniejszym dokonanym: na wtedy a wtedy mam to i to. Przeprogramuj swoją podświadomość, która każdego dnia dostaje potwierdzenie, że masz nic i będzie jeszcze mniej. Żeby mieć kasę, trzeba chcieć ją mieć, ale to oczywiste, ale także trzeba być zdeterminowaną, żeby ją mieć. Nie widzę w Tobie determinacji, a z samego chcenia i smutku wynika tylko posiadanie braku, co wiąże się z przyciąganiem braku.Polecam Ci moje arty/lekcje.
loveU<3
Komentarze
Miałam sobie powybierac jakieś zdania z tego tekstu i na lodówkę , nie wiem co wybrać bo wszystko ważne i mądre .
Proponuję magnesy i kubki i bio torby na zakupy z tymi tekstami zapodac 😘😘😘
Piękny , inspirujący artykuł Pepsi
Może w końcu ruszę dupsko...