jeszcze mógłby być dzień mateczki, mamuni 😜
Bo dziś opowiem Ci, dlaczego to właśnie “zła” kobieta dla matriksu co nie nosi na plecach wszystkich dookoła, jest tą, której Janusze się nie tylko nie boją … ale łakną jak powietrza.
Oooo piękna duszo. Tak, mówię właśnie do Ciebie, do tej laski, która zawsze wszystko czuje.
Która wchodzi do pokoju i wie, kto ma migrenę, kto właśnie się rozstał i kto od rana nie jadł śniadania, choć nikt nic nie mówił.
Czas na reset. Bo dziś porozmawiamy o czarownicy naszych czasów, tej, której społeczeństwo się boi, ale mężczyźni… mężczyźni czują przy niej ciarki, a nie mdłości.
I to nie z powodu jej perfum, tylko energii.
Czystej, własnej, niezapożyczonej.
Od dziecka mówi się nam: “Bądź miła”, “Nie sprawiaj kłopotów”, “Wczuj się w innych”.
I tak dorastamy z programem: “Jak będę idealnie dobra, to mnie pokochają”.
A potem masz 30 lat, a Twoje relacje wyglądają jak Tinderowe sudoku: zero-logiki, ciągłe łamigłówki, i zawsze Ty próbujesz coś naprawiać.
Bo przecież masz supermoc: empatię. Ale używasz jej jak miecza zrobionego z waty cukrowej. Ładnie wygląda, ale nie działa.
Matrix kocha takie kobiety. Bo można im dać wszystko do noszenia: emocje faceta, traumy rodziny, obowiązki w pracy. One i tak uniosą — i jeszcze się uśmiechną.
Ale to się kończy. I właśnie teraz zaczyna się era nowej kobiety.
PRZY ROZREGULOWANYCH HORMONACH często dochodzą również problemy z insuliną.
Dlatego nie ma się co dziwić dlaczego dobrze byłoby zastosować:
Które może okazać się tym przełomowym krokiem dla Ciebie, gdy doświadczasz nieprzyjemnych objawów w kształcie bezsenności, stałego zmęczenia i osłabienia.
Bywa, że nawet rano po przebudzeniu, słabego nastroju, wypadania włosów, zero chęci na robienie coitus, do tego zamglenie umysłu.
Zależnie jednak od rodzaju problemu i indywidualnych potrzeb oraz cech Twojego organizmu, objawy te mogą się różnić.
Co nie znaczy, że nie jest Ci potrzebny dziesięciodniowy detoks hormonalny, w charakterze pierwszego impulsu do ruszenia z tego skrzyżowania.
Surowa, roślinna dieta (znajdziesz w tym e-booku tygodniowe wyliczanki na wszystkie 4 pory roku: co, ile kupić, jak zrobić) ma istotny wpływ na regulację hormonów.
Dlaczego? To proste, gdyż jest dietą żywą, dostarczającą ekstremalnych ilości substancji odżywczych i poprawiającą przemianę materii.
Ma to ogromne znaczenie z perspektywy regulacji gospodarki hormonalnej.
Polecam Ci mój 10 dniowy programu detoksu hormonalnego,
Twojego pierwszego kroku wyruszenia we własną drogę ze skrzyżowania …
Wyobraź sobie kobietę, która widzi, ale nie reaguje.
Czuje napięcie w czyimś głosie, ale nie rzuca wszystkiego, by ratować.
Kobietę, która nie daje, dopóki nie ma z czego — i nie tłumaczy się za to.
Matrix mówi, że to egoistka.
A ja Ci powiem: TO NOWA FORMA MIŁOŚCI WŁASNEJ.
Taka bez karmienia innych łyżką, która była dla Ciebie.
Ta kobieta przestała odpowiadać za czyjeś nastroje.
I nagle — tadam! — faceci NIE uciekają.
Bo nie czują, że zaraz zostaną przeciągnięci przez jej potrzebę “bycia potrzebną”.
Kiedyś myślałaś, że rozwój duchowy to siedzenie w lotosie i wysyłanie światła byłemu chłopakowi, który wyssał z Ciebie 3 lata życia?
Nie. To był program pod tytułem: kobieto, cierp i przebacz, bo tak jest święcie i bosko.
A prawdziwa duchowość? To moment, gdy patrzysz na swoją energię jak na konto bankowe. I przestajesz wypłacać komuś, kto nawet nie podał numeru konta.
Zdrowy egoizm to powiedzenie: “Moja energia jest święta. I zanim ją komuś dam, muszę zapytać: po co?”.
To nie narcyzm. To nowy system operacyjny.
Taki, w którym Twoje granice mają firewall, a Twoje „nie” jest jak święte słowo.
Bo energia nie kłamie. Jeśli biegniesz za kimś, to nie jest miłość. To ucieczka od siebie.
Mężczyźni nie uciekają od “złych kobiet”. Uciekają od kobiet, które same siebie nie słyszą.
Od tych, które podają się na tacy w imię “kocham Cię”, ale zapominają zapytać: “a ja siebie jeszcze kocham czy już tylko Ciebie?”.
Kobieta, która przestaje gonić, staje się jak słońce.
Nigdzie nie idzie — a wszyscy chcą się ogrzać w jej cieple.
Organiczna peruwiańska Maca This is BIO dla zmęczonych nadnerczy i niedobór progesteronu
I oczywiście na LIBIDO dla obu płci!
Czemu społeczeństwo boi się tej zmiany? Bo ona odwraca role.
Bo dobra kobieta w Matrixie to taka, która oddaje siebie w kawałkach.
A nowa cesarzowa? Ona siebie składa z kawałków.
I zanim powie “tak”, zada 3 pytania. Nie dlatego, że jest zimna. Tylko dlatego, że jest obecna.
I wiesz, co się dzieje wtedy?
Tak, zdrowy egoizm wygląda dla świata jak narcyzm. Bo nie rozkładasz się na czynniki pierwsze dla każdego, kto przyszedł z historią i oczekiwaniem.
Ale wiesz co? Może to dobrze. Może czasem warto wyglądać jak „ta zła”, żeby uratować swoje światło.
Zamiast mówić: “co mogę zrobić, by on mnie chciał?”, pytaj: “czy on ma przywilej być blisko mnie?”.
I wtedy… nagle nie musisz już błyszczeć bardziej. Bo Twoja energia mówi wszystko. Bo jesteś. Po prostu jesteś. I to wystarcza.
Być może największą miłością jest zatrzymanie energii przy sobie i danie jej… sobie.
Witaj w erze nowej kobiety.
Witaj w domu.
Najbadziej upiększa dobrze nawodniona i odżywiona skóra!
Dodaj łyżeczkę Kolagenu TiB do 4 szklanki!
Bo wiedzieć to jedno. Ale żyć tym — to już inna bajka.
Więc skoro chcesz być słońcem, a nie świeczką w przeciągu, to czas coś z tym zrobić.
Przez jeden dzień (serio – tylko jeden) załóż, że 90% emocji, które czujesz, nie są Twoje. Tylko rezonujesz. Jak antena.
Za każdym razem, gdy poczujesz „ciągnięcie” energetyczne (czyli chcesz coś komuś tłumaczyć, pocieszyć, ratować, wyjaśnić mu jego własne uczucia), mów sobie w głowie:
„To nie moje. Oddaję Wszechświatowi.”
Brzmi banalnie, ale to resetuje stary program empatii jako narzędzia przetrwania.
Siądź przed lustrem i wypowiedz to na głos (albo zapisz w dzienniczku żurnaliczku):
Co robiłam, żeby być lubiana?
Kiedy przekroczyłam swoje granice, żeby ktoś mnie nie zostawił?
Jakie zdanie społeczeństwa zabolałoby mnie najbardziej?
Potem spójrz sobie głęboko w oczy i powiedz:
„Już nie muszę tego robić. Dziękuję, że wtedy mnie ochroniłaś. Teraz jesteśmy już inne.”
Przez 24h nie odpowiadaj nikomu automatycznie. Zwłaszcza facetom. Zwłaszcza tym, od których chcesz uznania.
Daj sobie czas. Obserwuj, jak Cię skręca, by “być miłą”, dać znać, zareagować. A potem… nie rób tego.
Zobaczysz, jak energia wraca do Ciebie.
Najdroższa Socjeto, dostarczyłam Naszemu Wszechświatu 💔
E-BOOK „Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”,
który po prostu jest KURSEM DOSKONALENIA MANIFESTACJI SP,
czyli specyficznej persony, mówiąc jaśniej konkretnej osoby …🚀
Zbiera tylko pozytywne recenzje!
Polecam🫶🏼
Zanim coś zrobisz – odpowiedz sobie na to pytanie. Spotkanie z koleżanką, wiadomość do exa, telefon do mamy.
- Jeśli nie czujesz przypływu – nie rób tego.
- Jeśli nie masz z czego dawać – nie dawaj.
- Jeśli to wypala – zostaw.
Twoje ciało wie. Ale potrzebuje, żebyś Ty je usłyszała.
Na nowiu, pełni lub po prostu w dowolny wieczór, kiedy czujesz przesyt:
Zapal świeczkę.
Napisz na kartce, komu ostatnio oddałaś zbyt wiele energii (faceci, exy, koleżanki, toksyczna ups trudna rodzina).
Przeczytaj to na głos. A potem spal. (Bezpośrednio i metaforycznie )
I powiedz:
„Zwracam wszystko, co nie było moje. Odbieram to, co do mnie należy. Z miłością. Ale stanowczo.”
I to jest największy akt miłości, jaki możesz pokazać i dać światu.
Tyle.
Miłe info:
Odmaszerować!
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
jeszcze mógłby być dzień mateczki, mamuni 😜
jeśli coś się nie wydarzyło to tylko dlatego że nie mogło się wydarzyć, więc luz. Ale faktycznie gdy kobieta realizuje…
Zdanie o pieniążkach i babciach odpaliło od razu coś, co mnie drażni niemożebnie - matkami też już nie są kobiety,…
😜🍒💚💘💋
Dziękuję
Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!
Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?
A jelita?
A pozostała tkanka łączna?:)
Dorzucam techniki cesarzowej do moich ćwiczeń umysłu ,niech się dzieje , tenkju Pepsi 🫶🧘♀️🙏♥️🚀💋❤️
dorzucaj 😜💘 🌴🌞
Boże, jakie to mocne i prawdziwe! Obnażające do mięsa. A punkt 2(spotkanie z dawną sobą) niezwylke poruszający – jak szpadel w spieczoną glebę! Pepsi jesteś Perłą!
😜💘 🌴🌞 dzięks
Witam ,chcę cię o coś zapytać prywatnie. Plis o kontakt
jest tu kontakt w zakładce, a możesz też zapytać przez mojego mesendzęra pepsi eliot na Facebook
Pochłaniam Cię od lat i od lat jest ten „błysk” – tak, do do mnie, to o mnie.. Dziś natomiast spadłaś mi z nieba. Przez dłuższy czas jestem obok siebie. Dla kogoś. I padam już na pysk. I psychicznie i fizycznie. Schudłam, nie chcę mi się jeść, ćwiczyć.. Czuję się niepotrzebna, smutna, bez energii. Nie mam na nic siły, co wiadomo przekłada się na wszystkie sfery życia. Cholernie mi źle, bo energia od wszystkich, niestety ta niefajna – kumuluje się we mnie. Biorę wszystko do siebie, przeżywam, nie śpię. Potrzebuję chyba kopniaka 🙁
chyba dostałaś ruszaj z tego zasmarkanego skrzyżowania już czas 🤓💚🏃🌳💰💸🐘🏝️🌞całusek
Powtarzaj co rano: Kocham siebie i kocham moje życie. Kocham moje życie, bo ono jest moje.
I cały dzień lecisz sama do siebie same pozytywne, wspierające, kochające zdania. I wyjdziesz z obecnego stanu.
Ludzie uważają, że afirmacje nie działają. Bo mówią „jestem bogaty, jestem bogaty”. I się nie spełnia.
Ale ja Ci napiszę, że afirmacje jak najbardziej działają. Przeczytaj swój komentarz. To co napisałaś to są właśnie Twoje afirmacje, którymi się karmisz zapewne codziennie. I zapewne przez większość dnia. I zobacz co się stało. One wszystkie Ci się sprawdziły co do joty.
Zrób teraz to co często powtarza Pepsi. Bądź na tak. Zamiast wiecznie na nie. Powtarzaj sobie to jak chcesz żyć. Kim chcesz być. Czego dokonać. A nie wszystko czego nie chcesz. Co Ci wmówiono. A czego już nawet nie zauważasz, że nie jest, bo nigdy nie było Twoje. I Ci się spełni. Tak jak obecnie spełnia Ci się całe „dziadostwo” z Twojego umysłu. Nawet jeśli początkowo w to nie wierzysz. Fake it till make it.
: ) <3
Cholera, niby to takie banalne a jednak widzę po drodze zakręty. Wiem, że przede wszystkim muszę zacząć od siebie i w końcu zrozumieć, że to JA jestem ważna!
Pepsi, Przemko – dziękuję za tych parę słów🩶🧡Mega budujące☘️ Zabieram się za siebie. Od już! 🌞
Święte słowa! Przeczytałam moje słowa i tak mi cholernie smutno. Wesoła kiedyś babka tak się teraz ze sobą niańczy 🙁 Faktycznie brzmi to fatalnie i doszło TERAZ do moich uszu, że sama się tym karmię!
Dziękuję Przemko za pochylenie się nade mną! <3