Gdy wybierasz grę 4 „Wygrywam zdrowie”

Gra w drogę do zdrowia nie ma końca. Tak naprawdę chodzi o to, aby grając, niejako w zabawie, poprzez powtarzanie, uczenie się na błędach, wyrobić w sobie zdrowe nawyki, które zastąpią te stare niezdrowe.

Niektórzy wierzą, że całe życie polega na cierpieniu i że jest ono nieuniknione. I rzeczywiście na dowód swoich przekonań, cierpią. Wolność od cierpienia jest w ich mniemaniu nieosiągalna, zatem po co w ogóle zawracać gitarę? Jednak w grze są w stanie zmienić takie przekonania, bo gra to gra, nie dzieje się naprawdę (oj dzieje się dzieje).

Niektórzy ludzie boją się, że wolą Boga jest ich choroba, a tym samym obawiają się przeciwstawieniu się woli silniejszego. Przypisują Bogu dobrze znane cechy ludzkie, jak mściwość, chęć ukarania, jaranie się pochwałami i daninami. Ale pomyśl, absolut jest czystą miłością, jakże mógłby testować Ciebie używając bólu, jako sposobu na Twój rozwój. To Ty siebie testujesz.

Niektórzy obawiają się wyzdrowieć, ze zwykłego strachu przed zmianą , długotrwały uraz, czy choroba może stać się sposobem na życie. Rodzajem długoterminowego projektu.

Teraz Cię zaskoczę. A Course in Miracles: Manual for Teatchers (Kurs Cudów: Podręcznik dla Nauczycieli) mówi, że „wszystkie formy chorób, nawet  śmiertelne,  są fizycznym wyrazem strachu przed przebudzeniem”. Co można wytłumaczyć, że choroba utrzymuje umysł tak zajętym, tak nasz pasożyt jest pochłonięty tą sprawą, że nie ma kompletnie ani czasu, ani chęci, ani energii na zajęcie się naszym yyy … życiowym celem, czyli skończeniem z tym głębokim snem.

Jest jeszcze jeden ważny aspekt. Wiele osób gdzieś głęboko hoduje przekonanie, że nie zasługuje na zdrowie, szczęście, dostatek.

Gra pozwala wyzwolić się z tych przekonań, poprzez zrozumienie, że niczyje życie nie jest doskonałe, dlatego jesteśmy cały czas w procesie ewolucji, i tak samo wszyscy jesteśmy Kochani.

I jeszcze to

Ludzie wierzą, że mają jakiś zakodowany defekt genetyczny, że choroba jest nieunikniona, lub, że w niektórych warunkach jest nieuleczalna.

Bardzo często lekarze stawiając swoje diagnozy rzucają na swoich pacjentów „klątwy”.

Wpływ  na nasze zdrowie mogą mieć nawet ogłoszenia i reklamy lekarstw, a co dopiero lekarski wyrok.

No i medialne histerie odnośnie epidemii i innych strasznych rzeczy.

Cytrynian magnezu TiB na lepszy sen, równowagę wapnia i nie nerwujsja:)

Zasady punktacji:

1.

Nawodniona i dotleniona ruszysz ze skrzyżowania w kierunku zdrowia, czyli będziesz skuteczniejszym graczem.

Podpowiedź dla spieszących się:

Dzisiaj odstaw rytuały na bok:

• Do litra wody wlej sok z 1 cytryny
• 3/4 wody z cytryną przelej do bidonu i popijaj wykonując czynności poranne
• Teraz wszystkie składniki, łącznie z octem cydrowym wlej do 4 szklanki i wypij bombę alkalizującą

Uważka

Są schorzenia, takie jak SIBO, przy których, dopóki nie wyjałowisz jelita cienkiego, nie możesz jeść błonnika, czy prebiotyków.

Możesz też źle tolerować jakiś składnik 4 szklanek.

Albo nie jesteś w stanie wypić tyle płynów z powodu długoletniego odwodnienia.  

Należy wówczas zmodyfikować skład, czy nawet ilość wody.  Jednak całkowite odejście od porannego nawadniania, po odwodnieniu nocnym, z pewnością nie przyczyni się do zdrowia. Będzie mniej alkalizacji, wzrośnie kwas moczowy, a krew się zagęści. Jest to silnie nieprozdrowotny marker niezdrowia.

Nie jestem lekarzem, nie mogę doradzać chorym. Wskazana konsultacja z lekarzem. 

2.

Wpuść SŁOŃCE! „Dove il sole non extra il dottore”  co oznacza „Gdzie słońce nie dotrze, tam dotrze lekarz”

Zapewnij sobie odpowiednią ilość składników odżywczych za pomocą antyzapalnej diety, suplementów diety oraz superfoodów (np 4 szklanki z bardzo bogatą 4 ). Badaj pH moczu – 4 punkty

PS

Każdą pełnię traktuj, jak noc uwolnienia!

Gdy księżyc jest w pełni, oddaj mu to, od czego chcesz się uwolnić. Możesz to zrobić mentalnie, albo przez jakąś czynność, np pisanie o tym co ciesz mu oddać, a następnie spalenie, lub zakopanie papieru w ziemi pod gołym niebem przy świetle księżyca.

Co dalej?