@Pepsi Owszem, jest, ale jeżeli ktoś ma takie problemy z radzeniem sobie choćby na rynku pracy, gdzie wyzwaniem jest pójście…
Są rzeczy związane z każdą porą roku, na które czeka się z utęsknieniem. Niektóre z nich są uniwersalne, inne stanowią rytuały rozkosznie osobiste. Nie inaczej jest z jesienią i zimą. Dla mnie wówczas jedną z takich rzeczy jest przechadzanie się wąskimi uliczkami miast i miasteczek za przewodnika mając czubek nosa wodzony zapachem grzanego wina. Korzenny, słodki, kwaśnawy i jesienno-zimowy do szpiku kości, jest dla mnie esencją chłodnych miesięcy. Mógłby towarzyszyć mi codziennie! Długo myślałam jak sytuację rozwiązać aby utrzymać jak najdłużej stan, który wyzwala we mnie zapach grzańca, czyli zabawną lekkość kroku, ciepłą błogość i łaskotanie cynamonu pałętające się w nozdrzach. W końcu wpadłam na receptę na ten słodki letarg. Jest nią bezalkoholowy grzaniec, który dodatkowo wzmacnia odporność.
Przygotuj: – 300 ml naturalnie mętnego soku jabłkowego, – 200 ml soku z mandarynek lub pomarańczy, najlepiej mętnego, – 250 ml soku z jasnych winogron (jeśli chcemy jasnoróżowy grzaniec) lub bio herbaty z lukrecją (dla ciemnego naparu), – 2 plasterki pomarańczy z wbitymi w miąższ goździkami (3 na pomarańczę), – ½ łyżeczki cynamonu cejlońskiego, na przykład doskonałego Cynamonu cejlońskiego This is BIO® ze Sri Lanki, – ½ łyżeczki organicznego imbiru, jak polecany, ekologiczny Imbir This is BIO®, – łyżeczka sproszkowanej dzikiej róży, jak Rosehip This is BIO®, – ½ łyżeczki sproszkowanej żurawiny, jak Craberry This is BIO®, – gwiazdka anyżu, – 2 ziarenka kardamonu, – kulka ziela angielskiego, – opcjonalnie gałązka świeżego rozmarynu, – łyżeczka lucumy lub innego naturalnego słodziwa; ja stawiam na Lucumę This is BIO®, Składniki dokładnie wymieszaj w garnku i podgrzej na niewielkim ogniu nie doprowadzając do wrzenia. Tak przygotowany grzaniec przelej do kubków i rozkoszuj się jego rozkosznym smakiem i zapachem, który rozchodzi się po całym domu.
uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze
Narobiłaś mi ochoty na tego grzańca! 🙂 Ja w ramach przygotowań na jesienne i zimowe mrozy zaopatrzyłam się w aloes do picia Forever Aloe Vera Gel z forever-kosmetyki.pl Piję go dopiero od dwóch tygodni ale jakoś tak czuję się lepiej i myślę, że nie złapie mnie żadne choróbsko. Grzaniec oczywiście chętnie włączę w te przygotowania, ale oczywiście w rozsądnej ilości i czasie haha