<3, Dobranoc, dzięki. :)
Budda jadł mięso (nie każde i mało, ryby jadł), pod warunkiem, że to nie była kamma. Czyli, że nie było intencji, żeby zabić zwierzę dla własnego pożytku, w tym nakarmienia się, skoro można było zjeść co innego. Ale fakt, że parę tysięcy lat przed Chrystusem, jednak zwierzętom działo się lepiej, nie było chowu przemysłowego, nie było mowy o takim cierpieniu.
Bestia ludzka jakaś mogła się pojawić, ale generalnie zwierz miał lepiej. Środowisko naturalne było rozleglejsze, czystsze i bardziej prozdrowotne. Dzisiaj każde mięso obciążone jest kammą. Dlatego jedzenie mięsa jest dużym obciążeniem nie tylko dla układu pokarmowego, zatrucia ciała toksynami, ale i dla ducha.
Jednak czyta się i z powodzeniem praktykuje, że przeciekanie jelit leczy się bulionem kostnym ze zwierząt dużych i niewinnych, trawożernych o pięknych oczach.
Lub z tych o inteligencji 3 letniego dziecka, za to niezbyt urodziwych, żywiących się gotowanym ziemniakiem właścicieli. Zwierzęciem ryżym, o oczach małych i jasnych rzęsach (nie właścicieli, chociaż się zdarza).
W związku z tym na szybkich stronach zakupowych robią furorę buliony kostne w proszku. Bo każdy człowiek z niedokwaszonym żołądkiem (circa 70% społeczności wielkich miast i małych wsi) cierpiący w związku z tym na częstą niestrawność, i depczące mu po piętach choroby autoimmunologiczne czuje potrzebę natychmiastowego wypicia niskowibracyjnego, obciążonego kammą, bulionu z kości i wyleczenia się w tydzień.
Wyglądałoby na to, że zwierzęta mieszkające w oborze i chlewie są absolutnie niezbędne do gojenia się jelit, co niekoniecznie jest prawdą, a może być jedynie przekonaniem. A po rzuceniu gałką na różne fora, widzę sfrustrowanych ludzi, w tym tych którzy dopuszczają jedzenie ryb, brakiem możliwości wyboru.
Bowiem pomijając względy etyczne, wiele osób nie chce zjadać trudno-rozbijalnego białka na niezbędne aminokwasy. KTÓRE TO BIAŁKO, ZWIERZĘTA TE POZYSKUJĄ Z ROŚLIN.
Na gałkę wydaje się, że to szaleństwo. Żeby jedynym, absolutnie niezastąpionym superfoodem miał być sproszkowany rosół na kościach zwierząt roślinożernych. A ludzie przysięgają, że jak nie odpuścisz, nie machniesz ręką, to Twoje leczenie jelit będzie długą, ciągnącą się męczarnią. A tak, to myk, myk i po sprawie.
Nic znowu aż tak specjalnego.
Okazuje się, że najkorzystniejsze składniki odżywcze i elektrolity w bulionie kostnym można znaleźć w źródłach jak najbardziej przyjaznych roślinożercom. A jedyną rzeczą, która SIĘ RÓŻNI JEST KOLAGEN.
Niestety nie ma takiej możliwości, aby znaleźć zamiennik kolagenu w warzywach. I z tym należy się pogodzić. Kantha Shelke, naukowiec zajmujący się żywieniem, mówi, że idealna dieta musi być bogata w zielone warzywa liściaste.
I nie ma od tego odwołania.
Eskimos Eskimosem, dobra gospodarka lipidami, wartka krew (bywa, że aż za bardzo), ale w końcu zaczyna mu brakować zarówno chlorofilu, jak i witaminy K1. Rośliny oferują bogatsze źródła stymulujące ciało do produkcji kolagenu, a ponadto dostarczają składników odżywczych, które nie występują w wystarczających ilościach w mięsie lub bulionie z kości. Patrz Eskimos.
Leczenie wyściółki brzucha za pomocą bulionu na bazie roślin z, lub bez dodatku kolagenu morskiego może być i JEST BARDZO SKUTECZNE i tego się trzymajmy.
Jest też aminokwas glutamina, która może być pozyskiwana z mleka, a niekoniecznie z mięśni zwierząt. Sugerowano, że osoby z chorobami układu odpornościowego (np. AIDS) mają większe zapotrzebowania na glutaminę i dlatego spadek stężenia tego aminokwasu w ciele może być pierwszym symptomem tego rodzaju chorób. L-glutamina stanowi ponad 60% wszystkich aminokwasów budujących mięśnie człowieka.
Dodatkowo stres, choroba, wysiłek fizyczny mogą sprawić, że gwałtownie wzrasta zapotrzebowanie na glutaminę i wtedy ciało, w wyniku reakcji katabolicznych, „wyciągnie” ten aminokwas z mięśni.
Jest wiele pokarmów, które okazały się bardzo skuteczne w leczeniu błon śluzowych żołądka i całego przewodu pokarmowego, takich jak wodorosty, aloes, zdrowe tłuszcze i oczywiście kurkuma.
Oczywiście wapń, potas i inne minerały znajdujące się w bulionie kostnym są łatwiejsze do znalezienia w pokarmach roślinnych, które zawierają o wiele więcej dobra dla Twojego ciała.
Do tego rośliny fermentowane działają jak żelatyna.
Wybór pokarmów roślinnych do Twojego bulionu, z lub nawet bez kolagenu morskiego, zadziałać może lepiej, a z pewnością tak samo, jak wywar z kości. Ustalmy więc, że kości w tym, leczącym wyściółkę układu trawiennego, bulionie są nie tylko zbędne, ale także nie tak odżywcze, jak źródła pochodzenia roślinnego.
Powinnam też powiedzieć, że nie spotkałam się też z żadnymi dowodami na korzyści zdrowotne wynikające z powolnego i długiego gotowania lub gotowania bulionu na kościach.
Następuje denaturalizacja składników odżywczych, pojawia się kwas moczowy i takie tam, jednak bulion taki rzeczywiście ociepla organizm. Jednak przekonanie, że tylko w ten sposób wyleczysz swoje jelita nie jest prawdą.
Moja wersja bulionu zawiera dużo odżywczej dobroci świetnej dla ogólnego stanu zdrowia, ale w szczególności koncentruje się na wybitnych właściwościach ku gojeniu się jelit.
Zapraszam Cię też do własnej inwencji twórczej ujmowania lub dodawania składników, aby pasowały do Twojej diety i podniebienia.
Świetne dla zdrowia jelit, z Omega 3, pełne witamin i minerałów (szczególnie dobre źródło żelaza, wapnia, magnezu i jodu). Nie nadaje się do diet z angielska SCD, czyli SDW, dlatego w razie potrzeby je pomiń.
w didaskaliach
Specyficzna dieta węglowodanowa (SCD, The Specific Carbohydrate Diet) to bardzo restrykcyjny, niekonwencjonalny reżim, który poważnie ogranicza większość węglowodanów.
Opiera się na teorii, że poprzez eliminację większości węglowodanów (głównie ziaren, skrobi, laktozy i cukrów) i jedzenie tylko i wyłącznie specyficznych węglowodanów wymagających minimalnego wysiłku do ich strawienia, można zmniejszyć stan zapalny i sprawić, by jedzenie było przyjemne dla osób z zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi.
Dodadzą najbardziej niesamowitego i radującego smaku Twojemu bulionowi. Pełne witamin i minerałów (świetne źródło witaminy D, szczególnie jeśli były suszone na słońcu, witamina C i witamin z grupy B, w tym poszukiwaną niacynę).
Zawierają dużą pulę niezbędnych aminokwasów (jak się upewnię, że wszystkie, dopiszę), a także grzyby shiitake mają właściwości probiotyczne.
Zdrowe tłuszcze, chociaż z zupełnie różnych półek, ale oba posiadające doskonałe cechy antyzapalne
Mocne działanie przeciwzapalne, a także dodaje pysznego (dla wielu) smaku i pięknego (dla wszystkich) koloru.
Pełne witamin i minerałów, szczególnie K, A i C, oraz magnez i wapń.
To również bardzo dobre źródło białka i omegi 3. Te zielone liście to prebiotyki. No i wiadomo, że jarmuż zawiera w sobie antyzapalny, przeciwrakowy sulforafan.
Jeśli obawiasz się, że wodorosty mogą być zbyt przytłaczające, ponieważ nie lubisz morskich smaków, to nie martw się, naprawdę nie stanowią dominanty smakowej w tej zupie.
Świetnie komponują się z grzybami, imbirem, olejem kokosowym, oraz chili.
Bulion robi się cudownie pocieszający.
Jest to pożywny, gojący jelita bulion jako wegańska alternatywa dla bulionu kostnego, jednak bez kolagenu.
Dlatego, gdy czujesz niedosyt, a nie przeszkadza Ci jedzenie ryb, dodaj do bulionu ten kolagen morski o opatentowanej formule Peptan F, bardzo dobrze rozpuszczający się, nawet w zimnej wodzie.
Jak wyżej plus 1 łyżka świetnego kolagenu peptan F
I niech się dobrze krzyżują i trzymają w kupie Twoje gumki dr Toma O’Bryana, niech ilość zonuliny w Twoich jelitach spada!
Na zdrowie Twoim jelitom!
owocek
Powiązane artykuły
Komentarze
Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!
Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?
A jelita?
A pozostała tkanka łączna?:)
Droga Pepsi, co polecisz na nawracające infekcje układu moczowo-płciowego? W moczu wykryto pojedyncze bakterie, pH 8, ciężar właściwy 1,005 (normy 1,016-1,022), poza tym ok jeśli chodzi o mocz. Robię 4 szklanki, raczej jem zdrowo (od 6 lat wege), dużo piję wody i herbat ziołowych. Nie jem słodkiego, chyba ze kostkę-dwie gorzkiej czeko. Wydaje mi się, ze objawy nasilają się kilka dni po stosunku (chodzę siusiu po seksie :)), co z tym można zrobić? Będę wdzieczna, kocham.
PRZED seksem należy wypić wodę i oddać dużo moczu. Dobrze będzie wprowadzić kurację Greens & Fruits TiB, bo jak zawsze chodzi o ODPORNOŚĆ https://www.pepsieliot.com/jak-ruszyc/13741/sprawdzona-metoda-aby-powracajace-zapalenie-pecherza-przestalo-powracac.html
<3
Ach kochana, dziękuję, czytałam też gdzieś, że PO tez ważne żeby się „pozbyć” bakterii partnera. Pije dużo, no i zapomniałam wspomnieć, że Wasze Greens&Fruits też biorę regularnie! ? a co myślisz o pH moczu 8?
jak rano na czczo, to może sprzyjać bakteriom, do 4 szklanki Żurawina This is BIO
W takim razie wjedzie żurawina. Dzięki ❤️
Jedna z możliwości jest taka, że mężczyzna, z którym uprawiasz seks Cię niechcący zaraża. Nie chodzi o to, że on nie dba o higienę. Ale o to, że część mężczyzn może mieć coś takiego jak stulejka częściowa. Tzn. napletek z żołądzi się co prawda zsuwa ale dalej już nie. I tam się zbierają bakterie, mastka itd.. Zwykły prysznic tego nie usuwa ale nawet myjąc dokładniej jest to ciężko usunąć, bo skóra tworzy liczne fałdy. Mimo, że żołądź jest teoretycznie odkryta. Mężczyźni często nie wiedzą, że mogą coś takiego mieć. I nawet jeśli podczas stosunku odczuwają ból czy dyskomfort, to albo to ukrywają albo bagatelizują nic nie robiąc z problemem.
Witajcie Wszyscy
Co na obcego w d……????!!!!!!! Stan juz operacyjny. Hemoroid wielki jak 1/4 kalafioraaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pewnie krwotoki są. Chirurg. Bo rozumiem, że nie urósł od wczoraj i metody naturalne zachowawcze były stosowane.
Oemżet, to jedna z lepszych zup jaką jadłam. Nie spodziewałam się tak pysznego efektu ?
A teraz zonulino spadaj ?
😀
Przez jaki czas jeść/pić taki rosołek?
aż się zagoi, aż poczujesz ulgę
Hej, Twój bulion brzmi fajnie, ale widzę po składzie, że nie nadaje się za bardzo dla ludzi z IBS. Kiedyś przed badaniem kolono piłam wolnowarzony mieszany bulion mięsno-kostny (szyjki, skrzydła, szponder z kością, warzywa korzenne) i śluzówka była oceniona bardzo dobrze. Może to jednak działa …
Wiem, wiem, chodzi o to, że ze zwierząt ?
[…] Jeśli robisz 4 szklanki , dodaj do 4 szklanki (dobrze gdy ze szczyptą MSM – siarki organicznej, o czym za chwilę). Ten wysokiej jakości Kolagen typu pierwszego (co znaczy, że jest identyczny z kolagenem ludzkim) możesz też dodać po prostu do szejka, czy ugotować dziecku i rodzinie bulion z mojego przepisu. […]
Pepsi Droga!
przez dzisiątki lat przemierzania tego swiata udało się mojemu organizmowi wyhodować coś, co chirurg nieciekawej specjalności usunął, tnąc też po troszeczku jelit na wszelki wypadek.
Pobyt na oddziale był próbą sił z medycyną alopatyczną. Nasłuchałam się, ze mam jeść białko, bo to budulec…Udało mi się udrożnić przewód zatkany kleikami ryżowymi przy pomocy soku z cytryn, kawy (na którą dostałam od Ciebie zezwolennie niedawno ) z mikroskopijną kulką miodu i bananów.
Ale. Zalecana dieta nazywa się „lekkostrawna” vel „łatwostrawna” czyli drób na parze, warzywa duszone i to tylko niektóre, owoce bez skórki oraz najważniejsze – gluten i kazeina. Chyba jednak jelit to mi ten zestaw nie zaleczy, tym bardziej, że nijak to ze mną nie gra. Dziś pierwszy dzień w domu. Wróciłam do czterech (małych) szklanek i dumam nad lizaniem ran. Czy może ten bulion wegański? Jak przeżyć miesiąc na diecie bez warzyw i owoców, które były głównym składnikiem tego co jadałam (przyznaję nie RAW)? Wymyśliłam soki przecierowe i po tym inwencja mi się urywa.
spróbuj tego bulionu, świetne białko i dużo dobra
Za drugim garem zmodyfikowałam nieco. Dopiero po fakcie pytam – czy to ma sens 🙃Gotowałam bez kolagenu i dodaję go bezpośrednio do lekko podgrzanego bulionu, który sobie popijam. A może wazne, by kolagen długo z wywarem pyrkał???
wszystko zrobiłaś idealnie, można go nawet dodawać do zimnego soku i zadziała 🙂
<3
Jedyne co czuję to chilli. Pali jak diabli. Czym złagodzić ten smak żebym dała radę zjeść bulion i nie zepsuć właściwości?
Czy można pominąć chilli podczas kolejnej próby?
no jeśli Cię pali dodaj zamiast chili Kurkumę This is BIO https://thisisbio.pl/kurkuma-100-organic-110g-this-is-bio/