Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
221 503 170
66 online
48 822 VIPy

Proste sposoby na SP, Jana Karczocha i wszystkich którymi jesteś zainteresowana ….💘

Przestań gonić za miłością

A więc mówię do Ciebie Zakochana Bridget, ale jakby wcale Niekochana …

Albo bardzo niewystarczająco, kochana byle jak, zgoła ochłapicznie.

Załóżmy, że jesteś w związku, to jeśli czujesz, że Jan Karczoch zaczyna się oddalać, albo wręcz odpycha Cię od siebie, to Twoją pierwszą, naturalną reakcją jest to, że nachylasz się w jego stronę.

Próbujesz go przyciągnąć z powrotem, chociaż to właśnie ta energia sprawia, że on nawiewa jeszcze szybciej, pewniej, dobitniej.

Teraz koleś nie ma już wątpliwości.

Serio, odpychasz go tym nachyleniem jeszcze bardziej.

Zacznę od tego, że jasne, że Cię rozumiem.

Wiem, jak to jest.

Ktoś się wycofuje, ktoś zaczyna odchodzić, a u Ciebie pojawia się impasywny wręcz odruch, żeby za nim pobiec.

Polecieć za kochasiem w siną dal.

I teraz widzisz w lustrze tę egzaltowaną rosyjską kochankę, wlokącą się trotuarem Petersburga uchwyconą nogi oddalającego się macho.

Też musiałam się tego nauczyć niestety, w trudny sposób, co opisuję w mojej książeczce Biegam bo muszę.

TO NIE MUSI TAK WYGLĄDAĆ 🙂

Złoty zestaw JEM I CHUDNĘ GOLDEN PACK 
Dwa Shape Shake TiB (2 x wanilia),
Wypasione multiwitaminy Greens & Fruits TiB,
Spalacz tłuszczu Bikini Burn TiB
&
Witamina C w postaci sproszkowanej organicznej dzikiej róży Rosehip This is BIO


Ten trudny sposób wyglądał tak:

On odchodzi, nie wybiera mnie, a ja uznaję, że ZE MNĄ JEST COŚ NIE TAK.

Więc rzucam się w pogoń, chcę go przekonać.

Koniecznie chcę, żeby skumał ile jestem warta.

Chcę dowieść, że zasługuję na jego uwagę.

Chcę Janowi Kapuście Pekińskiej udowodnić, że jak nie będę to ja, to już nikt inny tyle cudownego mu nie zrobi, więc będzie mnie potrzebował.

Taki schemat zorganizował się mojej głowie.

Ale zapewne czytałaś moje „Biegam bo muszę” i wiesz, że to wszystko działało zupełnie odwrotnie.

Im bardziej chciałam mu pokazać, tym szybciej on nawiewał.

Oczywiście, że teraz wiem dlaczego   

Bo to działa na bardzo PROSTYM POZIOMIE ENERGETYCZNYM.

Ludzie czują Twoją energię, nawet jeśli jesteście daleko od siebie

Myślisz o kimś i nawet jeśli fizycznie jesteście oddzieleni, czujesz, że coś się zmienia.

Czujesz, że się oddala, choćby był 40 kilometrów od Ciebie.

Nie odpisuje tak szybko, jak kiedyś.

Zaczynasz więc nakręcać w głowie film:

  • Dlaczego tak się zachowuje?
  • Co się stało?
  • Czemu mnie olewa?

I jeszcze ten wewnętrzny krzyk:

Dlaczego Kris Brukselka nie widzi, jaka jestem zajebista?

Dlaczego nie myśli o mnie tak samo intensywnie, jak ja o nim?

I wtedy zaczyna się jazda, ZACZYNASZ MU WYSYŁAĆ TĘ ENERGIĘ.

Najdroższa Socjeto, nie tak dawno dostarczyłam Naszemu Wszechświatu 💔
E-BOOK „Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”,
który po prostu jest KURSEM DOSKONALENIA MANIFESTACJI SP,
czyli specyficznej persony, mówiąc jaśniej konkretnej osoby …🚀


I co ciekawe tworzy się z tego porąbany katamaran

Kadłub 1

Jeden kadłub rozpycha wręcz Twoje rozpaczliwe ciśnienie, Twoje parcie, które koleś co zawsze chętnie goni króliczka, nie tylko, że czuje, ale wręcz go odpycha jeszcze bardziej od Ciebie.

  • Bo czuje się przytłoczony.
  • Czuje się przyduszony.
  • Mało tlenu ma złamas.

I co taki robi?

  • Jeszcze bardziej chce się odsunąć.
  • Jeszcze więcej przestrzeni, jeszcze więcej oddechu niby potrzebuje.

A co robisz Ty?

  • Oczywiście, podkręcasz to jeszcze bardziej.
  • Dajesz gaz do dechy:  No to teraz Bridget spróbuje mocniej!
  • Dzwonisz trzy razy pod rząd.
  • Piszesz elaborat na Messengerze.
  • Odpisujesz w ułamku sekundy na każde jego zlewające „ok” albo „haha”

Zalewasz go tą swoją obecnością  fizyczną, mentalną, energetyczną i budujesz drugi kadłub katamaranu

Kadłub 2

Zaczynasz tworzyć, powiększać i rozhuśtywać jego wahadło IDOLA.

Na jaki temat celebryta?

A kto pyta?

Po prostu jego wahadło jest coraz bardziej rozbujane, prawie jak wielkiej farmacji.

Przynajmniej w Twojej głowie.

I średniemu gościowi dostarczasz takie pokłady własnej energii, że Ty leżysz na ziemi bez czucia, jak stara lalka szmaciana, nie Barby, zupełnie nie pożądana, a JEMU TERAZ MATRIKS ŻRE Z RĘKI.

On ma teraz wielkie wzięcie.

Ou yeah STWORZYŁAŚ IDOLA

Kadłubek🤪

I co się wtedy dzieje?

Idol jeszcze bardziej nie chce żebyś się do niego zbliżała.

Gdy tymczasem Ciebie korci diabeł niezrozumienia, toczy Cię robak braku taktu i gąsienica niepowściągliwości.

Totalna energia męska, nadaktywność i rozczarowanie.

I teraz to już wynajął ochroniarzy, bo to szycha w ANTYŚWIECIE, odcina Cię od siebie, dostajesz wyrok: social mediowa śmierć cywilna, szafot.

Ściąć ją, pomimo tego, że to Ty zbudowałaś ten kadłub katamaranu.

Dorobiłaś się w antyświecie cyfrowej banicji, wygnał Cię jak rozpustną Jagnę na taczkach, sczeźniesz odcięta od dostępu do jego idolstwa.

Zamraża Cię w sieci, a Ty czujesz, jakbyś utknęła w czasie, w chujowych przeszłych rozmowach i zdjęciach, bez dostępu do nowych info.

Ty Bridget, jak  E-widmo, bo byłaś, a teraz jesteś duchem w jego wirtualu, nie możesz się już ujawnić, chociaż uparcie wciąż widzisz, pamiętasz, szukasz.

Bez dostępu do świeżej bazy danych, zostałaś cyfrowo spalona na stosie.

I teraz najgorsze: ZBANOWAŁ TWOJĄ MIŁOŚĆ

Trochę nie dziwota, siedzisz tak blisko, że widzi Twoje rozszerzone pory.

 Ej, Bridget, cofnij się trochę, daj oddychać…”.

A teraz wyobraź sobie, że podejmujesz decyzję i się cofasz się.

Robisz krok w tył, potem następne i NAGLE MACIE DYSTANS.

I właśnie o to chodzi.

Energetycznie robisz dokładnie to samo, kiedy ktoś zaczyna się oddalać

Nie udając, po prostu MASZ DOŚĆ KATAMARANÓW, idoli, celebrytów, na płasko zaczesanych włosów, żeby mógł postawić Ci na głowie piwo, gdy robisz mu oral coitus.

Oni potrzebują trochę przestrzeni  i Ty nagle rozumiesz, że też potrzebujesz.

Że przyszedł czas najwyższy rozhuśtania własnego wahadła.

Że dla siebie i w ogólności, to Ty jesteś gwiazdą.

To Ty tworzysz idoli, będąc Boginką MOCY, Wielowymiarową Istotą.

Ty stawiasz ich na swojej drodze, żeby w końcu to zrozumieć, że to jest TWOJA GRA

I wiesz, co się często wtedy dzieje?

Kiedy Jonatan Makintosz DOSTAJE TĘ SWOJĄ PRZESTRZEŃ ZACZYNA ZA TOBĄ TĘSKNIĆ.

Zaczyna czuć brak.

Przerabiałam to milion razy.

W moich dawnych relacjach, zwłaszcza jeszcze w liceum i potem, nauczyłam się, że zamiast gonić, zabiorę tę energię z powrotem do siebie, skupię się na sobie, to nagle … oni wracają.

I nagle takie: „Ej, jednak chyba coś do niej czuję…”.

Albo nagle zaczynają sobie uświadamiać, że to, co zrobiłaś, czyli że COFNĘŁAŚ TĘ ENERGIĘ (z którą już się witał, jak z mąką) DO SIEBIE, to też sygnał, że teraz jesteś mocna, cenniejsza, zajebistsza …

Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)

Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)


Bo kiedy przestajesz cisnąć i skupiasz się na swoim życiu, coś się zmienia

Energetycznie następuje ten moment:

Wyobraź sobie to tak Bridget, że Cię pytam:

  • Podoba Ci się to video?
  • No, podoba Ci się?
  • Ej, serio, podoba Ci się?
  • No powiedz, że Ci się podoba!

Czyli teraz ja  zbliżam się do Ciebie tak blisko, że masz ochotę krzyknąć: „Eliot, weźże się odsuń!”.

A jak się trochę cofnę i dam Ci oddech, nagle czujesz:

  • O, luz, teraz mogę cię Eliot docenić. Może nawet chcę, żebyś była ciutkę bliżej …

I bum, nagle jesteśmy razem w idealnym miejscu, naturalna równowaga

I to jest metafora tego, jak działa relacja

To cały ten TANIEC MIĘDZY DWOJGIEM LUDZI.

Kluczowy punkt:

Związek to nie uzależnienie od siebie nawzajem

Serio, relacja to nie codependency (nie chcę zarobić z liścia, już tłumaczę: współuzależnienie), czyli to, że nie potrafisz funkcjonować bez tej drugiej osoby.

A ten Twój odruch:

  • Muszę go naprawić,
  • Muszę go przekonać,
  • Muszę go przyciągnąć.

To tak naprawdę oznacza coś głębszego …

To jest trochę jak desperacki apel:

  • Zobacz, że jestem coś warta!
  • Zauważ mnie!
  • Daj mi potwierdzenie, że jestem okej!

Czekasz, aż on Cię zatwierdzi, zawalidduje, aż  da Ci glejt na Twoją wartość.

Ale wiesz, co wtedy się dzieje?

Dokładnie odwrotnie.

Zamiast Cię konfirmować, ucieka.

Bo w głowie masz przekonanie:

  • Jak mocniej się postaram,
  • Jak go przytrzymam,
  • To on w końcu zrozumie.

A to działa odwrotnie.

  • Im bardziej puszczasz, tym więcej dajesz przestrzeni.
  • A im więcej dajesz przestrzeni, tym bardziej on dostaje szansę, żeby sam to poczuć.

I to jest właśnie ten moment, kiedy zaczyna działać jego energia

To wtedy on może wejść w swoją siłę, nie potrzebuje teraz doić ograbiać Ciebie.

Dlatego zapamiętaj to jedno zdanie, ten klucz do wszystkiego:

Po prostu ODPUŚĆ

  • Serio, gdy on się oddala, to puść go.
  • Daj mu odejść.

I w tej przestrzeni, którą dostanie, może nagle poczuje, że mu Ciebie brakuje.

Może poczuje, że chce wrócić.

A jeśli nie wróci?

To wiesz co?

Zajebiście, bo oszczędziłaś sobie czas i nerwy

I teraz coś, co może być trochę trudne do usłyszenia, ale ważne.

Bo może właśnie jesteś jedną z tych osób, które otwarły ten wpis, bo…

Bo wybierasz kogoś, kto NIE WYBIERA CIEBIE

No to powiedz sobie szczerze:

Czy Ty przypadkiem nie wybierasz kogoś, KTO WCALE NIE WYBIERA CIEBIE?

I teraz, co możesz zrobić z tą energią?

Przede wszystkim UŚWIADOMIĆ SOBIE, ŻE TO NIGDY NIE BYŁA TWOJA WINA.

Serio, nigdy

  • Jesteś wartościowa, jesteś wystarczająca, po prostu dlatego, że jesteś
  • Nie MUSISZ NICZEGO UDOWADNIAĆ, nie musisz żebrać o czyjeś uznanie, żeby poczuć, że zasługujesz na miłość.

I wreszcie możesz PRZESTAĆ … PORZUCAĆ SAMĄ SIEBIE

Bo wiesz, co jest najgorsze?

  • Że tak bardzo boisz się, że ktoś Cię zostawi, że robisz wszystko, żeby go zatrzymać.
  • Naprawiasz, walczysz, próbujesz go ściągnąć z powrotem.

Ale tak naprawdę… to Ty pierwsza zostawiasz siebie

ODPUSZCZASZ SIEBIE PO drodze, ŻEBY TYLKO KTOŚ INNY CIĘ NIE ODPUŚCIŁ.

  • Więc przestań się porzucać.
  • Przestań siebie zdradzać w tej gonitwie za kimś.
  • Zacznij wreszcie wybierać siebie.

Wybierać siebie może oznaczać, że po prostu odchodzisz

  • Może oznaczać, że stawiasz siebie na pierwszym miejscu.
  • Że zaczynasz robić to, co naprawdę kochasz, co Cię jara, orzesz sobie w ciszy.
  • Że wracasz do siebie i swojej własnej energii.

Przestajesz słać te desperackie wibracje w jego stronę

  • Przestajesz huśtać to  jego wahadło
  • To nie jest idol, nie robisz już z Kapusty Pekińskiej celebryty
  • Przestajesz oddawać mu swoją energię, sama czując się jak szara flanela zgubiona w praniu przed rokiem
  • Przestajesz wierzyć, że jak tylko wyślesz wystarczająco dużo myśli, emocji i sygnałów, to on w końcu wróci.

Nie, to tak nie działa

  • Bo on wtedy czuje ten ścisk, czuje ciśnienie, czuje, że coś go dusi.

Ale kiedy cofasz energię do siebie, TWORZY SIĘ ZDROWA DYNAMIKA.

  • To nie jest już desperacka zależność.
  • To jest równowaga.
  • I wtedy on może poczuć, że faktycznie yyy … tęskni.
  • A jak nie? Kij mu w nyrę.
  • Wciąż nie? Kij mu w drugą.

Skuś się na doskonały e-book NIEKOCHANA, a dokładnie: 

„Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”

Prawdziwy klejnot wśród poradników, a właściwie przyspieszonych kursów, które dotykają delikatnej materii miłości i samorealizacji.

Autorka, czerpiąc z mądrości Neville Godarda, Abraham Hicks oraz innych duchowych mentorów, stworzyła inspirujący przewodnik, który przekształca samotność w potężną siłę napędową.

To nie jest typowy poradnik o relacjach – to magiczny kompas, który prowadzi czytelniczkę przez meandry własnej duszy, ucząc, JAK MANIFESTOWAĆ MIŁOŚĆ, a przy okazji zdrowie i dostatek.

PRZEPIS na spełnioną miłość jest tu PODANY Z PRECYZJĄ ALCHEMIKA, pozwalając każdej kobiecie, która doświadczyła samotności, odrzucenia, porzucenia poczuć się mistrzynią własnego losu …


Ale wiesz co?

To nadal nie musi być odpowiedź

Bo może się okazać, że prawdziwa odpowiedź to CAŁKOWITE ODPUSZCZENIE.

Może dojdziesz do momentu, w którym zrozumiesz, że ON NIGDY CIĘ NAPRAWDĘ NIE WYBIERAŁ.

I kiedy w KOŃCU ZACZNIESZ WYBIERAĆ SIEBIE, zrobisz miejsce dla kogoś, kto naprawdę to zrobi

Placyk dla kogoś, kto Cię zobaczy

  • Kto będzie chciał być z Tobą, i to z własnej woli.
  • A kiedy taki ktoś się pojawi, COŚ PIĘKNEGO SIĘ WYDARZY.

Zaczniesz dostawać POTWIERDZENIE, ŻE WYBÓR SIEBIE DZIAŁA

Że to działa nie tylko w Twojej głowie, że to działa w rzeczywistości.

Bo dostajesz w relacjach odbicie tego, co dzieje się w Tobie.

Więc serio, jeśli on się oddala, POZWÓL MU

  • Nie zatrzymuj go.
  • Daj mu przestrzeń.
  • Niech sam dojdzie do swoich wniosków.
  • Daj mu szansę, żeby sam zobaczył, co czuje.

A jeśli nie wróci, TO W PORZĄDKU

Na tym świecie są miliardy ludzi.

I ten mit, że on jest tym jedynym, to tylko mit.

Jest też mit, że musisz koniecznie mieć kogoś.

Ale nie chcę zaliczyć z liścia na płask, więc przemilczę.

Tak, czy siak, to tylko Twoje przekonanie

NIE RZECZYWISTOŚĆ.

Polecam moją książeczkę „Biegam bo muszę”
W co drugim rozdziale poznasz przepis jak w ciągu 8 tygodni od zera zacząć biegać jednym cięgiem 30 minut,
co „pasuje Cię” na biegaczkę.
A w co drugim rozdziale poznasz historię pewnej Coli Eliot, która „uratowała się” dzięki ruszeniu w bieg:-)

A kiedy puszczasz, to wracasz do swojej mocy

Dopóki trzymasz kurczowo NIC NIE ODPADA, A MOŻE BARDZO BOLEĆ.

Kiedy puszczasz, WRACASZ DO SWOJEJ ENERGII.

I wtedy… stajesz się cholernie magnetyczna

To właśnie ta energia pokazuje Twoją wartość, Twój szacunek do siebie, Twój śliczny umiar

I kiedy to poczujesz, inni to też poczują

Ludzie zawsze wyczuwają, co Ty czujesz i myślisz  o sobie

  • Więc wejdź w tę energię.
  • Poczuj, że jesteś wystarczająca.

BO JESTEŚ.

  • Nie dlatego, że ktoś cię wybrał.
  • Nie dlatego, że ktoś cię zatwierdził, zawalidował.
  • Tylko DLATEGO, ŻE JESTEŚ.

Nawet jeśli Twoi starzy kiedyś byli niedostępni, nawet jeśli jako dziecko czułaś się niewidzialna,  TO NIGDY NIE BYŁA TWOJA WINA.

I teraz też, jeśli ktoś odchodzi, to nie oznacza, że Ty Bridget jesteś niewystarczająca

  • Nie musisz walczyć o swoją wartość.
  • Po prostu daj kolesiowi przestrzeń.

To wszystko.

  • Nie doszukuj się w tym niczego więcej.

I zobaczysz,  czasem ludzie wracają

Czasem nie

Ale to jest okej

  • Bo to pcha cię do tego, żebyś pogłębiła relację z samą sobą.
  • Żebyś nauczyła się odpuszczać.
  • Żebyś poczuła się bezpiecznie sama ze sobą.

I wtedy zaczynasz CHODZIĆ PRZEZ ŻYCIE Z TĄ MOCĄ

Z tą pewnością:

Jeśli ktoś mnie nie wybiera, ja wybieram siebie

I wysyłasz taki sygnał do Wszechświata:

Jestem gotowa na coś, co mnie wybiera
Bo ja wybieram siebie

A jeśli chcesz poznać techniki na SP i centralnie na miłość, samotność i zrozumienie faceta, a zatem sposoby, które odmienią Twoje życie?
Podaję je za Neville Goddardem, Abraham Hicks i innymi channelingami koniecznie OBCZAJ mój e-book NIEKOCHANA …

Taki mam przynajmniej odzew od wielu czytelniczek, że to pomocowy wypas.

Zostawiam Ci linka poniżej.

Tyle.

Miłe info:

Odmaszerować!
Na zawsze Twój

(Visited 23 227 times, 1 visits today)
Sierżant-Eliot Sierżant Eliot Sierżant Eliot jest dowódcą Elitarnego Oddziału Nieprzeciętnych Dziewczyn, które każdego dnia w ciszy alchemizują, świadomie krystalizują swoje życie spełniając marzenia. Odważnie, w ciszy, w orce, w największym dobrostanie jaki daje wejście we własną MOC!
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Agi 14 lutego 2025 o 07:25

    Pepsi jesteś niezastąpiona, uwielbiam Twoje posty <3 a co do stosu to wiedźmy zawsze palono. Love :*

    1. avatar Pepsi Eliot 14 lutego 2025 o 09:25

      Dzięki Droga Agi za tego komenta 😘
      a na marginesie, i jakby co 😜 tylko pierwszy koment na blogu wymaga moderacji, następne już nie
      loveU2

  2. avatar Iga 14 lutego 2025 o 14:37

    Absolutnie wspaniały , genialny wpis i film !!! Jestem już 30 lat po ślubie i myslę, że doskonale rozumiem o czym mówisz i to faktycznie się sprawdza , nigdy się nad tym nie zastanawiałam , ale po wysłuchaniu i nazwaniu przez Ciebie Droga Pepsi tych wszystkich sytuacji , zależności …. no tak , po prostu tak to działa !!. Dziękuję Bogu ,że obdarzył mnie taką …. intuicją , wyczuciem, odpowiednim dystansem w odpowiedniej chwili . Cudowna Kobieto Pepsi , dziękuję

    1. avatar Pepsi Eliot 14 lutego 2025 o 16:49

      wow dziękuję Ci bardzo, czekałam na Twój koment

  3. avatar kiszonka 14 lutego 2025 o 17:00

    Hej Pepsi, rewelacyjny film Walentynkowy! Wszystkie statementy w punkt i spojnie rozkrochmalajace niewspierajace przekonania. Super tez ze rozwinęłas metaforę SP jako idola o te znane smaczki ze swiata celebrytowania i social mediów, dokładnie do takich absurdów doprowadzamy gdy tkwimy w poczuciu niedoborowosci, w nałogu nie-wybierania siebie.

    A moja miłość rozwija się, choc wiele jeszcze chwil drżenia przede mną. Czuję synergię, czuję ze wybieram kogos, kto wybiera mnie i tego się trzymam 🙂 A gdy drżę, to zwracam się i wracam do siebie, zeby się sobą zaopiekować i podwyzszyc wibracje, bo to zadanie dla mnie a nie dla mojego ukochanego. Bo skoro wybiera mnie, to dostanie najlepszą wersję mnie, a bedzie ją dostawał tak długo, jak długo wybiera sobie wlasnie mnie w amazonie wszechswiata. Ten zasob najlepszej wersji mnie jest niewyczerpany i nikt mi go nie odbierze, bo to ja tutaj odpowiadam za jakosc i na tej robocie sie skupiam. A jesli ktos nigdy nie wybierał mnie lub przestaje wybierac, to coz, niech bierze co innego, to absurd zeby mnie z tego tytułu spadala jakosc, no bo co, gorszy produkt bardziej go zachwyci? (Owszem, narcyzowi wraki sie przydają do pewnych zadan, ale to rzadkie kejsy mimo popularnosci tematy i olejmy rozwijanie tej dygresji w takie piekne swieto!)
    W każdym razie tutaj metafora produktu z Amazona sie akurat wyczerpuje bo niska jakosc nigdy nie przyciagnie wiecej zasobow, wręcz przeciwnie, wyssie nasze zasoby do cna, dopóki znowu nie odbijemy sie od jakiegos dna. Ale w te rewiry nie schodzimy, tak dlugo jak trzymamy wibracje i pracujemy orką nad swoją jakością!

    1. avatar Pepsi Eliot 16 lutego 2025 o 11:47

      Trzymam kciuki za `Kiszonkę i Jej, czyli Twoją miłość, a swoją drogą o narcyzach jednak zrobiłam dzisiaj wpisa/filmik 😜

      1. avatar kiszonka 16 lutego 2025 o 17:43

        <3

  4. avatar Pipek 14 lutego 2025 o 19:26

    wypasik <3

    1. avatar Pepsi Eliot 14 lutego 2025 o 22:38

      <3

  5. avatar Renatus 14 lutego 2025 o 19:41

    No i nie być jak pipa wołowa.
    Wołać razem z ukochanymi Stoikami:
    AMOOOOR FAAAATI!!!!
    KOOOCHAMMM SWÓJ LOOOSSS!!!

    1. avatar Pepsi Eliot 14 lutego 2025 o 22:38

      ou yeah

    2. avatar Pipek 14 lutego 2025 o 22:53

      Wypraszam sobie 🙄😏

  6. avatar Domi 15 lutego 2025 o 10:46

    Ten film powinien być wyświetlany w szkołach średnich dla wchodzących w dorosłość. Świetne, prawdziwe, życiowe.

    1. avatar Pepsi Eliot 15 lutego 2025 o 12:50

      wow cieszę się, dziękuję 🍒💚

  7. avatar Maltia 15 lutego 2025 o 21:14

    ostatnio przerzucam się na Twoje filmiki, wcześniej wolałam czytać. No i ten filmik: bomba! fajny przekaz z energią.
    Nie dość że z humorem to jeszcze dosadnie i jasno, podkreślone wszystko co najważniejsze.
    Bardzo dziękuję za za to, że dorzucasz filmy i że się angażujesz, żeby dobrze weszło do każdej potrzebującej głowy. Pośmiałam się i naładowałam pozytywnie.

    1. avatar Pepsi Eliot 15 lutego 2025 o 21:20

      Tak, coraz więcej ludzi chce oglądać, nie oceniam, tylko dostosowuję się, dzięki za komenta 💚

  8. avatar mon 9 marca 2025 o 11:07

    A ja doceniam, ze nadal chce ci sie pisac peps, bo jestes w tym dramatycznie wyrozniajaca sie na tle innych (nie tylko w tej checi, ale glownie w sposobie w jaki uzywasz slowa pisanego). Czy myslalas kiedys o wydaniu takiego blogowego pepsi-almanaka drukiem? Pewnie jest to rzecz malo atrakcyjna komercyjnie, ale w swiecie gdzie kazdy woli zaspokajac to lapczywe zapotrzebowanie na obraz i dzwiek, bylaby to prawdziwa perelka.

    P.S. Tekst jak zwykle genialny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

BESTSELLER!

NIEKOCHANĄ ... 💜 KUP TERAZ a manifestowanie SP stanie się dziecinnie łatwe 😜🚀🦄

 

Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C

Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!

Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka

Gonisz, robisz interwały?

Badanie!

Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum