Ja polecam 2 D3+K2 TiB 4 szklanki nie są zażywane, bo tom nie leki, to wspaniałe pokarmy, tak, może, o…
Jolka Państwu,
Dzisiaj dla odmiany lżejszy kaliber, o zmarszczce, chociaż nie koniecznie, mianowicie pewna rozmowa dwojga ludzi, ożeż, dwóch kobiet, Muzy dzisiejszego wpisu Kasi Zet, matki dzieciom, ciekawe po co to piszę, jakby fakt zrealizowanej płodności identyfikował człowieka bardziej i drugiej interlokutorki, czyli tu się wymądrzającej, często bez specjalnego uzasadnienia Pepsinka. Kasia Zet Pytanie mam, co z kosmetykami? Czym poprawić stan cery? Znasz się na tym? Kurde zmarszczki mi zaczynają wychodzić, a mam tylko 27 lat…w ogóle się na kosmetykach nie znam … , ale też nie wierzę w te lorealy, nivey, vichy i inne gówna, z tego co zauważyłam to tylko uzależniają skórę … pójdę do kosmetyczki to też mi jakiś szit wciśnie, co robić?
Kasia Zet uzupełnia Mam w dupie starzenie się z godnością
Pepsi Hi, kremy to raczej tylko wyuzdany marketing, oczywiście trzeba czymś nawilżyć twarz i olej kokosowy naturalny organik w Twoim młodzieńczym wieku mógłby całkowicie wystarczyć, ale nie koniecznie. Wiadomo, że zmarszczki bywają mimiczne, od robienia głupich min, od mrużenia oczu, no i takie od starzenia się skóry, w zależności od zewnętrznych, ale i wewnętrznych okoliczności, u jednego szybciej, u innego wolniej. Na te pierwsze zmarchy panny właśnie biorą botoks, wstrzykują sobie jad kiełbasiany, co paraliżuje ich mimikę, czego Ci Kasiu Zet raczej odradzam, chociaż wiem, że robią to już nawet młode manekiny, zdecydowanie przed trzydziestką, żeby nie pogłębiać zmarszczek.
Tak czy inaczej, liczy się genetyka oraz tryb życia i oczywiście środowisko. Skórę należy nawilżać, jak to mówią również od środka, czyli pić dużo wody, nie drzeć faj, nie robić flaszek, wysypiać się, uprawiać witarianizm, ale i to w pewnym momencie nie pomoże i pozostaje tylko chirurgia estetyczna czy wcześniej lasery. No i te dwa ostatnie elementy właśnie definiują nie godne starzenie się.
Jeżeli chodzi o mnie, to mam pełno zmarszczek, jednak nie ma to żadnego wpływu na to, że się sobie bardzo podobam. Wiem że nie udzieliłam Ci żadnej rady, gdyż perpetuum mobile nie istnieje. Zmarszczki są z nami ściśle związane i na pewno nadejdą, radzę więc postawić na wnętrze.
Kasia Zet Ach zawsze przecież można coś poprawić, co nie? Mnie bebe wykończyły … wstałam ostatnio i jakoś miedzy pampersem, a pampersem zobaczyłam moją twarz i te pierwsze zmarszczki … nie wiem kiedy to się stało. Będę piła więcej wody, jadła więcej surowego, może nawet spirulinę zjem … jakoś to będzie. Ja właśnie mam problemy z akceptacją takiej siebie … chcę być jeszcze trochę chociaż młoda i piękna
Pepsi Właśnie najtrudniejsze są te progi, 30 i tak dalej, ale tak na prawdę, to siedzi tylko w naszych łbach. Świat jest popierdolony pod tym względem i pod każdym innym też i liczą się standardy, że młoda laska to ta piętnastoletnia na wybiegu, więc w tym kontekście praktycznie wszystkie inne są już przechodzone z twarzy, więc z czym do gościa? Im się jest, było ładniejszym tym trudniej zaakceptować takie zmiany. Wszyscy kiedyś będziemy paskudni, to może być pocieszające, jednak rozumiem, że te pierwsze przed trzydziestką obawy są takim walnięciem w łeb, zmarszczki, można proces mocno opóźnić, ale i tak nadejdzie. Skup się raczej na zdrowiu, na sprawności fizycznej, a uroda sama nadgoni ewentualny dystans. No i długo śnij, gdyż bez wysypiania się nie ma urody.
Kasia Zet Ja mam taki kompleks matki, moja jest piękna … dopiero po 40-stce jakieś tam zmarchy zaczęła dostawać, każdy jej do dziś mówi, jaka to ona piękna jest i takie tam… A ja za ojcem poszłam haha i dupa. Kurde, chciałabym zobaczyć, jak wyglądasz, tak z ciekawości …, ale nie jestem pewnie jedyna.
Pepsi Z dwojga złego lepiej jest żyć w cieniu pięknej matki, niż w cieniu pięknej córki. Kasia Zet po chwili uzupełnia I wiem, że najważniejsze jest jednak zdrowie…
Pepsi Nie widzę jakiegoś większego aplauzu u Ciebie, a przecież wiadomo, że zdrowie zaraz obok urody i kasy się wysoko plasuje. Kaśka, ja stara dupa jestem, nic do oglądania. Jednak kij z tym.
Kasia Zet Szanuje tą decyzję, chociaż w tę starą dupę nie wierzę (Po pewnym dłuższym czasie, kontynuacja rozmowy).
Pepsi Kaśka, hi, to ja, Stara Dupa, pomyślałam, że zrobię wywiad środowiskowy z Tobą i Twoją dermą, zaczynam: Jakiego typu widzisz zmarchy u siebie, i czy zauważyłaś, że masz skórę już trochę wiotką, czy też wręcz przeciwnie, napiętą, ale suchą? Co jesz? Czy jesteś weganką, a jak tak, to od kiedy? Ile śpisz i z kim? Żartuję. Czy głównie Ty zajmujesz się dziećmi, czy masz czas wolny tylko dla siebie?
Kasia Zet No ok… skórę miałam od zawsze trądzikową, ładowałam na siebie te wszystkie clear takie i inne…to mi w sumie wykończyło skórę, wiesz, nie mam pryszczy ale za to suchara na twarzy, chociaż od dawna próbuję ją nawilżyć
Pepsi Po co Ci jest ta twarz bez zmarszczek, do czego ona jest Ci tak na prawdę potrzebna?
Kasia Zet Mam 27 lat, to nie czas na zmarszczki, jestem przecież młoda, tak się czuję, więc tak też powinnam wyglądać. Moja skóra nie jest wiotka, jest tylko sucha, czasem aż mi schodzi, mam zmarszczki typowo mimiczne
Pepsi Nawet bobasy mają różne zmarszczki, ale też i fałdy. Twarz ma być nawilżona, a skóra miękka, olej kokosowy z wodą mineralną niegazowaną rozprowadzony po twarzy, a na to walnij dobry, naturalny krem nawilżający, dajmy na to Korres, czy jakiś inny, który Ci podejdzie. I nie gap się w lustro, im rzadziej tym lepiej. Dużo się śmiej, a nie jak żona Tuwima, z maską powagi na twarzy ze względu na zmarszczki ewentualne. Odłożyła widelec smutna i bez zmarszczek. Jeżeli rzeczywiście chciałabyś zachować młodość jak Mimi Kirk dajmy na to, najprawdopodobniej trzeba ze dwa razy dziennie opić się krwią dziewicy.
Kasia Zet Co w tym złego, że chcę dobrze wyglądać ?… To nie grzech.
Kasia Zet uzupełnia wypowiedź w kwestii diety: Jestem tylko wegetarianką niestety … nie jem mięsa, ale w sumie dużo ryżu, warzyw, owoców, chleb staram się jeść razowy, rybę czasem trzasnę, ogólnie uważam na to co jem, ale mam dwójkę dzieci, wiec brak snu i stres i stres i brak snu ha ha i tak ogólnie chcę od Ciebie wyciągnąć co mam robić, co zmienić w życiu, w diecie i na co uważać. Chyba ciężko by było z typowym weganizmem … bo mam rodzinę, wiesz, mój mąż je nawet mięso, dzieci nie. Gotuję dla nich codziennie, w domu pełno kusicieli, a co dziwne jak się przestanie jeść mięso, to po jakimś czasie ono śmierdzi, masakra, padlina normalnie, aż mi się rzygać chce.
Pepsi To żaden egocentryzm wszyscy ludzie, nie mówiąc już o kobietach chcą fajnie i młodo wyglądać, ale ponieważ kiedyś i tak wszyscy się zestarzeją, trzeba znaleźć sobie jakiś miły ekwiwalent własnej byłej urody. To oczywiście, że dbać o siebie można, a nawet potrzeba, bo to ogólnie poprawia kondycję, a przy okazji urodę, ale radzę Ci, odpuść takie napięcie na urodę. Tak na prawdę odmładza tylko witarianizm, jak najwięcej owoców i warzyw na surowo, chociaż i tutaj nie ma reguł, gdyż są ludzie o genotypie nie sprzyjającym i wyglądają staro nawet na witarce, jak Charlotte Gerson, ma niby 85 lat, ale wygląda na 105, albo dr Graham dość pomarszczony jak suszony owoc daktyl, który uwielbia, więc ostatecznych reguł nie ma
Kasia Zet Charlotte widziałam, ha ha
Pepsi Na zdjęciu wyglądasz bardzo młodo, jak nastolatka, więc myślę, że uroda i zmarchy to jeszcze nie Twój problem, jednak nie oczekuj po kolejnych latach cudów, gdyż z doświadczenia Ci powiem, że raczej nie będzie lepiej, gdyż jest zawsze gorzej. Ludzie nie mogą się zasmucać zmarszczkami, gdyż 90% życia chodziliby skwaszeni. Chyba nie chcesz być taką laską z kwasami na twarzy, hialuronowym i tym od tęsknoty za twarzą gładką. Nie widzę zresztą dla takiej twarzy w życiu praktycznego zastosowania. Żeby się ludzie z penisami wciąż gapili?
Kasia Zet Wiem jak się ustawić pod słońce Pepsi Jak MM, ona się zawsze pod słońce ustawiała, ale podobno nie była z Kennedym szczęśliwa. Kasia Zet W życiu bym nie wstawiła zdjęcia na spontana ha ha, to nie ja, a Ty ile masz lat?
Pepsi Jest tak na prawdę jedna zasada, jak będziesz odkwaszona, czyli zdrowa i wyspana, do tego wysportowana, to na dany moment będziesz wyglądała najładniej na swoje możliwości i trzeba to zaakceptować, gadam jak ze szkolnej czytanki, chyba za dużo Paula Nisona zeżarłam w diecie.
Zresztą ja mam sposób na odkwaszanie fizis, robię to samo, co z cielskiem, biorę bardzo mały ręcznik, coś jak myjkę frote, moczę w ciepłej wodzie i ostro nacieram twarz, aż robi się różowa jak u Miss Piggy, wszystkie zdechłe komórki zdzieram i pobudzam, nie wiadomo w sumie do czego?, te co pozostały, jest to potężny detoks dla facjaty. Następnie przemywam twarz lodowatą wodą mineralną i na mokrą fizis nakładam olej kokosowy. Potem odrobinkę jakiegoś kremu, raczej tylko z przyzwyczajenia, bo skóra jest i tak elastyczna i miękka. Ponieważ robię to od lat, moja derma odżywa po takim zabiegu, ale jak masz atopową, trądzikową skórę, to niestety może się wszystko rozognić, więc niestety nie polecam. Do tego, trudno nazwać ten zabieg szczególnie upiększający, gdyż zmarszczki jak były tak są, ale mam takie uczucie totalnej świeżości, oddechu i detoksu na fizis. Jest jeszcze jedna doskonała metoda na dermę, w deszczowy dzień biec sobie w czystych okolicznościach przyrodniczych, brzegiem morza (najlepiej na bosaka), albo w cudownie zamglonym lesie, myśli błądzą, a twarz nawilża się w sposób gąbczasty, rozszerzają się pory, pot wyłazi i jest obmywany kroplami zimnego deszczu, potem ma się fizis jak u bebe.
Kasia Zet A młodo wyglądam bo jestem chuda, jak patyk, od zawsze, odkąd pamiętam, ważę 47-48 kilo i jem w sumie normalnie, może trochę wybrednie, a ja bym tam chciała jednak Twoje zdjęcie zobaczyć … takie pod słońce ha ha Myślałam, że znasz jakiś środek, wiesz, zarzucam na ryja i zamieniam się w księżniczkę.
Pepsi Znam Kaśka taki środek, ale nie mogę Ci tak od razu z buta, ryjem powiedzieć. To jest poważne info i takim kontentem się nie rzuca ot tak w Fejsbuniową ciemność.
Kasia Zet Jednak skoro już tyle czasu Ci poświęciłam, nalegam, a tak w ogóle kto to jest G? Pepsi Dobra więc Pepsi kontynuuje
Wstajesz rano, zrzucasz debilne klapki z prefabrykowanej nafty i bosą stopą suniesz po drewnianej, to arcy ważne, nie lakierowanej podłodze, zstępujesz na trawę i czerpiesz energię z Ziemi, przez rosę. Drewno i surowy beton tak, podłoga z nafty nigdy. Biegniesz. Co chwilę na fizis spada Ci kojący deszcz. Czerpiesz z Ziemi energię, i gapisz się na Słońce, gdyż przez niebo wali zjawisko optyczne meteorologiczne niejaka Tęcza i zaczynasz spijać energię słoneczną jak Goryl. Kręcisz się razem z Kulą Z., krzesłami, kanapą i Dziećmi wokół tej egocentryczki Gwiazdy, takiej samej jak Ty i twoje kości robią się gęste jak szlachetny kamień, a sok z limonki alkalizuje Twoje trzewia, zaś woda poranna w ilości jeden dzban, je nawadnia. Wstajesz o świcie, ze wschodem Słońca, kładziesz się wcześnie, jak Energia, Prana, Złota Czakra, Medium, Fluid zachodzi, a Twoja biologia jest naturalnie zespolona z Kosmosem. Jesz Owoce soczyste i dojrzałe, a na widok Zielonej łąki cieknie Ci ślina, jak Berneńczykowi przy stole. Czujesz swoją dynią, kadłubem z kałdunem, gitarami z piętami i dłońmi z paznokciami, że znalazłaś i że jesteś na miejscu. Niczego nie musisz już szukać, nikomu niczego udowadniać, akceptujesz. Akceptujesz. Jak to wszystko spełnisz idziesz do lustra i nie przyglądasz się żadnym zmarszczkom, gdyż jesteś w masce zacieszu, po prostu wyrywasz pęsetą nadprogramowy włos na brodzie. To wszystko.
Jesteś już doskonale piękna.
Wciąż Pepsi Ożeż, G. mnie woła, leceeeeeeeeee.
Kasia Zet Leeeeeeeeeeeeeć
Koniec
Cze Facjatom jor peps
Blog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Powiązane artykuły
Komentarze
Szczery uśmiech, zaśmiewanie się do łez= najlepsze ćwiczenie mięśni twarzy, te mięśnie zaraz po brzusznych są najleniwsze ze wszystkich, robienie grobowej miny nie sprzyja przedłużeniu młodości a sama się na tym złapałam, wracam do cieszenia się pełną gębą, jestem mistrzem nie wyglądania na swój wiek, da się XD Pepsi, uśmiałam się do łez. Zmarchy w końcu przyjdą, nawet tym wiecznie za młodym na swój wiek 😉 Penisy mnie rozwaliły, nie przeglądajmy się w ludziach, to krzywe zwierciadło.
Też mam jakieś mimiczne zmarszczki, a jestem w Kasi wieku. Mimo to lubię swoje odbicie w lustrze:) Raz na jakiś czas robię peeling z mąki groszkowej, a jak skóra jest przesuszona to smaruję oliwą z oliwek. Na codzień myję twarz wodą+płyn do demakijazu rzęs. Od wielkiego dzwonu jak chcę się żurnalowo wygładzic i nałożyć fluid to mam jakiś tani krem pod niego. WEdług mnie taki minimalizm się opłaca; mało kosmetyków, zabiegów i kombinowania. Zauważyłam na sobie, że dla dobrze wyglądającej buzi sen i dużo wody to podstawa, jak najmniej cukru, najlepiej wcale, bo ryj po prpstu szarzeje od niego. Coraz młodsze dziewczyny są namawiane do używania kremów, maseczek, zapobiegania zmarszczkom, biznesik się kręci, zwłaszcza że część zabiegów kosmetycznych powoduje że trzeba je powtarzać, bo inaczej jest masakra, to moje koleżanki po głębokich oczyszczaniach i mikrodermabrazjach przerabiają
O! A gdzie się podział wczorajszy artykuł? Usunęłaś? Dlaczego, taki dobry był….
Maratasku , on był zbyt i z pewnością zainteresował pewnych smutnych panów, więc pobył troszkę i go usunęłam, kto przeczytał jego fart
Warto pyszne soczki i koktaile owocowe (zwłaszcza z avocadem) wypijać rano, a trochę z tego ciapać na buzię, wchonie, pociapać znow. Niektórych nie trzeba zmywać, po wchłonięciu posmarować buzię kokosowym olejem.
Jedni są wiecznie młodzi
Drudzy wiecznie starzy
To kwestia charakteru
A nie kalendarzy –
J. Sztaudynger
Plasterki ogórka (na oczy i na buzię również), sok z ogórka do nawilżania twarzy – może być z paroma kropelkami oleju migdałowego lub kokosowego – super dla kazdego rodzaju cery.
Najlepiej zimne z lodówki.
Pepsi w pewnym miejscu rzekła coś ważnego i prawdziwego dla polepszenia fizis – wysypiać się !!!!
Uderzono w stół więc się odezwę, u siebie od jakiegoś czasu widzę wyrazne kurze łapki o mimicznych nie wspomnę (tu znowu wspomnę swój wiek 37konczę za 2 tyg) i wiecie co ale cholercia wkurza mnie to trochę ,ale nie na długo bo wiem ze taka kolej, rzeczy i zamiast na botoksy wydam kasę na podróże
Usuncie sobie pierwsze zmarszczki z mozgu he he
miałam okazję obserwować jak u osoby, która zmieniła dietę (m.in. zaczęła jeść dużo ryb, warzyw) zmienił się wygląd, skóra zaczęła być bardziej nawilżona i zdrowiej wyglądała.. ale oprócz tego ona dbała o siebie, ćwiczyła, chodziła na zabiegi kosmetyczne, teraz wygląda rewelacyjnie:)
Dorobiłam się zmarszczek przed 25 rokiem , po części przez tryb życia, po części dlatego że moja mimika oscyluje gdzieś wokół znienawidzonego przeze mnie Jima Carreya. Do tego mam twarz cherubina, bardzo regularne rysy itp przez co wyglądało to jeszcze bardziej idiotycznie.
I co, po miesiącu picia szejków z warzyw i owoców skóra miękka, zmarszczki w odwrocie totalnie, nawet najgłębsza tzw lwia. Pozamawiałam sobie różne eko hydrolaty, cena śmieszna bo nakupowałam tego jakbym miała wypaćkać pułk wojska a nie przekroczyłam nawet dwóch stówek, hydrolat z róży dosłownie prasuje moją twarz gdzie wcześniej nawet artrederm w wysokim stężeniu sobie nie radził. Całe życie piłam masę wody, przyzwyczajenie z domu, zmarszczki były, podejrzewam że jednak woda strukturalna ma zbawienny wpływ bo to co jest a było to niebo a ziemia. Nawet skóra mi się wchłania lepiej, wcześniej schudłam sporo i miałam z tym problem, teraz wszystko włazi i rozstępy się zbiegają, nie ma efektu jak u starego buldoga. Nawet moje włosy, oczywiście też paskudztwo jak u cherubina, pofarbuj nas a sobie pójdziemy, również w kolorze wodnego siku więc jedne z najtrudniejszych, zaczęły mi się lepiej kręcić, wstaje rano, przejeżdzam grabą i mam fryzurę jak po lokówce gdzie wcześniej dręczyłam je przez pół godziny ręcznikiem papierowym żeby się skręciły a nie ułożyły w strąk nieczesanej wielbłądzicy. Niby mnie wali jak wyglądam, ale jednak mojej znienawidzonej i trudnej do zaakceptowania przeze mnie aparycji tak bardzo nie pasują przymioty złego trybu życia, że musiałam coś z tym zrobić i to szybko bo zaczęłam siebie nie znosić jeszcze bardziej. Całe życie się bawiłam w poprawianie i ulepszanie siebie i JEDYNE co przyniosło naprawdę dobry efekt to ta dieta. Warto, naprawdę warto się przestawić.
Kocham Cię Pepsi, najbardziej za to bieganie w mglistym deszczowym lesie.I za cierpliwośc dla młodych kobiet i mężczyzn, choc przecież wiesz, że Twoja mądrośc i tak przyjdzie do nich z czasem, jeżeli już tu teraz są.
Lovciam Depotee