miej 🙌🎉
Na szczęście, gdy sobie uświadomisz swoje inwalidztwo, możesz dorobić protezę, a nawet dwie.
Aby zbudować te protezy należy wcześniej zrozumieć, że w ogóle masz ego, które nie jest tobą. Oraz po co ego powstało?
Ego powstało, aby zapewnić ci bezpieczeństwo, bowiem ego owładnięte jest priorytetem przetrwania. Kiedyś, gdy z każdej strony czyhało na ciebie niebezpieczeństwo było wybitnie uzasadnione. Ego mówiąc w skrócie, to lęk przed śmiercią.
W związku z tym dzieje się wiele nieporozumień. Jak to, że jeden negatywny komentarz dręczy cię znacznie bardziej, niż radość z kilku pozytywnych w tym samym czasie. Negatywny komentarz, ego podświadomie odbiera, jako potencjalne zagrożenie życia.
Innym przykładem nieporozumienia jest fakt, że owszem lubisz sobie podjeść do syta codziennie nie raz i nie dwa. Jednak w razie zagrożenia głodem jesteś w stanie wytrzymać długo bez pokarmu. Ta ewolucyjna zdolność ciała w połączeniu z ego daje rezultat upartego trwania przy sprawach przegranych. Ego nie odpuszcza, ponieważ zakłada, że to sprawa życia i śmierci.
Na tej zasadzie opiera się każdy hazard, ale też masa kłopotów, które wynikają z tego, że nie potrafisz odpuścić. Nie potrafisz zgodzić się na coś, oddając temu czemuś niechcianemu swoją energię, wzmacniając potencjalne zło. Energia zawsze podąża za uwagą.
Co pozwoli ci zdobyć majątek, wieść dostatnie życie pełne akceptacji dla tego co jest, aby to zauważyć, zmierzyć, i wygrać w tej grze?
Twoje veni vidi vici!?
Polecam adaptogen Maca This is BIO Twoja energia, równowaga hormonalna, a jak masz potrzebę, również libido w górę
Pierwsza najbardziej przydatna proteza dla inwalidy jest wykrywacz błędnych zagrywek ego
Gdy pojawi się faktyczne zagrożenie nie będziesz miała siły na odpór, ani ucieczkę. Ta proteza polega na wzięciu za lejce swojego ego i wpięcie go do zaprzęgu.
Kiedyś owszem, świat był groźny i miał długie kły.
Lecz człowiek hejter, krzywo patrząca sąsiadka, zazdrosna koleżanka (chociaż z bardzo zazdrosnym mężem sprawa może wymknąć się spod kontroli), to nie jest zagrożenie twojego życia.
Nie musisz reagować wcale, a na pewno nie teraz. A po pewnym czasie nawet nie będzie ci się chciało.
Druga równie przydatna proteza polega na nauczeniu cię odpuszczania
Masz wszystko, co potrzeba do pójścia własną drogą do własnego celu …
lofe
Powiązane artykuły
Komentarze
Najbadziej upiększa dobrze nawodniona i odżywiona skóra!
Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!
Pepsi pisalam do ciebie ok miesiac temu w sprawie rozstania z chlopakiem. Pisalam, ze mam cechy osobowosci borderline (ale pracuje nad soba, jestem w terapii, czytam ciebie oraz inne madre ksiazki) i ze bardzo ciezko to przezyje. Ty doradzilas mowiac zeby nie naciskac, odpuscic, bo albo on sie zmeczyl albo to rzeczywiscie koniec. Wydaje mi sie, ze dobralismy sie bardzo deficytowo, bo on tez ma w sobie sporo leku, ale zamiast stawiac sie 'bluszczem’, on odpycha mnie na tyle zebym zareagowala, a jak dostaje moja reakcje to jest od nowa kochany i czuly lub wzbudza we mnie zazdrosc (zeby byl wybuch z mojej strony).
Od rozstania minal miesiac i ja nadal zyje hehe. Obylo sie bez tabletek na stany lekowe. Dalej jest mi smutno czasem, ale dostrzegam juz w tym lekcje. Dzisiaj pomyslalam sobie, ze on troche jak Michelangelo wyrzezbil (to proces w sumie) duzo we mnie, pokazal mi jak NIE postepowac w przyszlosci, i gdzie musze nad soba popracowac.
Nie stalam sie tez rosyjska kochanka (poza dniem kiedy zakonczylismy zwiazek, kiedy sie bardzo poplakalam przez telefon – to byl dzien mojej graduacji z uniwersytetu, a dokladniej 2 godziny przed ceremonia), nie dzwonilam, nie pisalam, zablokowalam go na instagramie, bo zauwazylam ze tuz po zerwaniu dodal kilka nowych dziewczyn do siebie. Stwierdzilam wtedy, ze nie bede sie tak mocno biczowac i oszczedze sobie tego.
Dostalam wiadomosc od niego po dwoch tygodniach (rzygi z dupy o niczym), pozniej kolejna zebym potwierdzila czy text dotarl, i kolejna kilka dni temu (’dostajesz moje wiadomosci?? mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok’). Jak to interpretowac? Nie ufam mu juz w kontekscie tego, ze jemu zalezy na moim dobrostanie i szczesciu. Czuje, ze to jakas glupia gierka. Sama pomyslalam ze pewnie jest w szoku, ze laska, ktora tak mocno przezyla to rozstanie, potrafila obrocic sie na piecie i juz nie wracac. Co myslisz?
Oni tak maja. Moj byly zawsze za mna zaczyna tesknic jak mu nie wychodzi z jego nowa laska. Wtedy tesni, za domem, za dziecmi. A jak ona znow pipe otworzy to leci do niej na leb na szyje, nic nie istnieje, wlacznie z dziecmi. Potrafi tygodniami je ignorowac.
Nawet nie zwracam uwagi na te wiadomosci. Kiedys myslalam, ze bede mogla stworzyc cywilizowana relacje po rozwodzie, teraz zaakceptowalam sytuacje i pozbylam sie oczekiwan. Zaakceptowalam tez fakt, ze wyszlam za niedojrzalego, nieodpowiedzialnego gnojka, ale teraz to malzenstwo sie skonczylo i patrze w przyszlosc.
Daj znac co myslisz Pepsi <3
Nie gierka, tylko samczy, sobkowski pęd. Pomyślał, że już nie może zostawić śladu na Twoim terenie i się zaniepokoił. Pewien niedojrzały osobnik tak ma, że trzeba na czworakach udawać, że się mu wyjada z miski, żeby pekińczyk zjadł obiadek. Można z takim gościem być, może mu nawet się z czasem polepszyć, jeśli rzeczywiście się zakocha, ale teraz jeszcze Ciebie nie kocha. Po rozstaniu zajął się zapraszaniem lasek na swojego FB, tak nie robi zakochany człowiek. Generalnie on potrzebuje trochę czasu na swoje popierdolone ego. Daj mu ten czas.Nie myśl o gościu, nie odpowiadaj na zaczepki, wiadomości, NIE ŚLEDŹ go, a wszystko z miłości do siebie. Nie kombinuj, czy on jest w szoku. A z Michałem Aniołem łykam to porównanie tylko ze względu na doskonałość dzieła, czyli Ciebie, bo koleś jest dzisiaj raczej malutkim rzeźbidłutkiem. Jeśli zamieni się w łabędzia, odnajdzie Cię. Jednak życie jest teraz i teraz robisz na swoją przyszłość. Sukces jest teraz, tyle, że jutro 😀
Hehe Pepsi, ale jestes kochana. Tak, to wlasnie mialam na mysli, pomogl mi sie stac jeszcze lepsza wersja mnie (dzielem), i troche mnie popchnal w mojej drodze. Teraz bede wiedziala juz, gdzie nie isc, bo tam moze parzyc. Byly znaki ostrzegawcze, byl nawet sen, w ktorym widzialam dziewczyne, ktora mnie przed nim ostrzega. No nic, to juz za mna. Tak jak napisalas kiedys: ”Ten gościu ma jakieś volty, ale nie są to twoje problemy. Ty ruszaj z tego skrzyżowania.” oraz ”Uwierz, że to nie jest facet dla ciebie. To jest tylko schód do wzrastania. Przekrocz go i odejdź.” Maly schodek, rzezbidlutek 🙂 Tak mnie to rozbawilo! Milego dnia Pepsi i wszyscy czytelnicy
😀 <3
Hej Pepsi,
świetny tekst.
A u mnie tak dużo, dużo spraw (i dobrych, i przykrych), że nie dam rady napisać nic więcej nawet dziś. Ale czytam, ładuję akumulatory na lajvach, mega podoba mi się twoje nowe wnętrze, dziękuję, że robisz to wszystko i dzielisz się z nami!
Hej Kochana Kiszonko, trzymaj się <3 <3