przede wszystkim co jest przyczyną, czy masz nadżerkę, obudziło się Helicobacter Pyroli. Trzeba wszystko zmienić dietę, styl życia.Masz refluks żółciowy?…
Jolka Ludzie,
Dzisiaj wybrałam się na zakupy z ambitnym, gdyż minimalistycznym założeniem, że zmieszczę się w pięciu stówach i kupię sobie najpiękniejszą odzież jesienną.
I gdyby nie szal komin, który podciął mi kopyta, idealnie byłabym zoptymalizowana w założoną kwotę. Ale właściwie komin podchodzi już pod wishlistę zimową, więc nie ma o co wyrywać sobie włosia.
Moja jesienna wishlista zapewne tradycyjnie rozczaruje sporo czytelników/czek tego bloga, ponieważ ubieram się w stylu grandż z pewną nonszalancją wintycz oraz z pieprzem sport, a wszystko razem świetnie nadające się do skakania przez płotki, oraz przysiadania z zieloną herbatą na krawężnikach.
Dodatkowe założenia przed zakupowe: 1. Bluza w nowym luku, mógłby być melanż 2. Spodnie dresowe o obniżonym kroku, najlepiej identyczne, do tych, które mój kumpel przywiózł sobie wczoraj z Holandii 3. Obów szybkiego przemieszczania się po mieście koniecznie New Balans 4. Długa czapka, bo zeszłoroczną posiałam
Udało mi się w ciągu godziny kupić bluzę Umbro z kapturem akurat melanż, czapkę tę samej firmy very długą and buty do kostek Lotto, za co razem zapłaciłam 200 zło
Później szybko w ciągu tej samej godziny dokupiłam New Balansy chłopięce, więc tańsze o 100 zeta od damskich, wydałam 199 zło na najwygodniejsze buty na świecie.
Następnie w Peek-Cloppenburg dokupiłam spodnie dresowe z fajnymi urban kieszonkami na tyłku i zupełnie już ponadnormatywny szal typu komin, obie rzeczy bezmarkowe.
I gdyby nie ten szal prawie idealnie wpasowałabym się w 500 zło.
Chłopięce New Balance inspirują do podskakiwania na skakance i czyszczenia limfy
Jeszcze focia w kapturku melanż na melanża
Buty do kostek Lotto, i spodnie rurki, które noszę specjalnie nisko, więc nie wyglądają już jak rurki. Zakup w H&M za 99 zeta, a drugie z pół ceny, taka promcia.
The End
papape
Możesz rzucić gałką jeszcze na to:
Wiosenna wishlista vs pean o musztardzie
Jak kawałek ceraty z nadrukowanym logo daje człowiekowi w pysk
Powiązane artykuły
Komentarze
wygodnie:)
wg mnie kontrowersyjny wpis….ciuchy? zachęcasz w pewnym stopniu rzeszę do pogoni za marką, wiele osób się z Tobą utożsamia, mogłaś tym wpisem rozczarować… taka była moja pierwsza myśl…
Suzia, bo ja taka laska markowa jestem, ale są Suzie, które trzymają rękę na pulsie i nie pozwolą na taką płaskość
To znaczy, że ma się Pepsi uganiać po ogrodzie i okolicy w stroju Ewy? 😉 Każda odzież jest jakąś tam marką, tańszą lub droższą, lepszą lub gorszą. Coś zakładać na się trzeba, a wybór Pepsi jest z gatunku tych rozsądnych, biorąc pod uwagę cenę i jakość. Szczególnie rozczulił mnie zakup chłopięcego modelu butów bo…tańsze! 🙂
i znowu się do Was uśmiecham :))
Dowód na to, że nie można się z nikim utożsamiać 🙂
Kurczę fajnie tu
🙂
Fajny taras
Pepsi masz stajla laska 😀
mam stajla :))
I Ty Pepsiku Jesteś 40+.niewiarygodne .Inspiracjo Ty moja!!!
Ola też Cię lovciam
Pepsi zrobiłabyś jakąś imprezkę zapoznawczą na tym tarasiku dla nas wszystkich
Sie pewnie zrobi, miło by było sie zapoznać z czytelnikami 🙂
Buty z amerykańską flagą – obciach.
Te dresowe spodnie – dla stracha na wróble.
Dlaczego zakrywasz twarz?
Biegasz w czapce? Mnie by się mózg przegrzał. Od razu mi przychodzą na myśl ci pakerzy, co ćwiczą w bluzach i kapturach na głowach mimo, że na sali treningowej jest przecież temperatura pokojowa.
To są włoskie buty, więc spokooooo
Zapomniałbym.
Z gaci wystają Ci jakieś dwa białe frędzle.
To jest mój ogonek i jego brat
Pepsi się zblondziła czy mi się wydaje? 🙂 I w ogóle Pepsi się pokazuje 🙂 Czyżby jakaś wewnętrzna przemiana? 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂 :*
Ten ogonem i jego brat mnie rozwalił:-))))
A swoją drogą zawsze sie zastanawialam i jestem w szoku ze 4plus, wydawało mi się ze 3 plus. Pozdrawiam ( a ciuszki świetne)
oj tam, oj tam 🙂
Fajny styl,wyglądasz w tym wszystkim super młodzieżowo 🙂
Kasiu thx , chociaż raczej mi to lata:)
Uwielbiam ciuchy.Ale zakupy,poszukiwanie,przymierzanie to zabiera tyle czasu.Najwiecej poszukiwania bo lubię coś dobre gatunkowo w rozsądnej cenie,w moim guscie i trochę inne od masówek.
Pepsi bluza obłędna.New Balance kolor bajka.Uwielbiam zieleń.Ja nie ciepie kominów więc mnie nie rusza ta cena.Sama bym sobie zrobiła na drutach za grosze.
Pepsi fajnie nosisz spodnie tak nisko.Nie ma obawy ,ze sie zsuną?
Ogólnie fajny styl! Mieć gdzieś wiek i ubierać się jak kto lubi !!! 😉
zsuwają się, to się je podsuwa, a co Wy z tym wiekiem? Przecież ja nie jestem panią z biura, czy banku. Jestem wolnym człowiekiem nie powiązanym z niczym żadnymi konwenansami. Nawet mi do głowy nie przychodzi fraza wypada, czy nie wypada.Zresztą ludzie mnie bez problemu akceptują w mojej sukmanie
Pepsi, to pewne, że nic osobistego z tym wiekiem 😉 ludzie oceniają wiek optycznie i dopasowują się w myślach „czy ja bym też tak mogła? czy będzie to do mnie pasować? zawsze chciałam nosić to co lubię, więc czemu nie mogę?” często artykułują jednak coś przeciwnego.
Po prostu w Polsce nadal hołduje się wiekowi, konwenansom, pewnym granicom i jeszcze długo będzie ten wzorzec pokutował, ociężale doganiamy Europę, ludzie wzajemnie się napominają, żeby nie być ocenianym źle, mają się wpasować w otoczenie, nie wyróżniać się przypadkiem, bo tłum ma rację i siłę, i takie tam banały, które ograniczają indywidualizm, wpędzają w poczucie winy, stopują kreatywność.
Ja też często na przekór ludziom, dla których konwenanse odgrywają wielką rolę, mówię teatralnym głosem „mam gdzieś wiek, mam gdzieś jak mnie oceniają, osądzają ubieram się jak chcę, bo tak lubię i czuję” wówczas napotykam jakby stężałą twarz, statyczne spojrzenie i słyszę zapewnienie „a pewnie że tak! noś jak lubisz” 😉 a oni chętnie wepchnęliby mnie w ramy 30+ i co wypada, a co już nie, to jest silniejsze od nich, kiedy ja wyglądam nadal jak siksa małolata nosze krótkie zwiewne sukienki etno biżu multikolor w dużej ilości, czuję się też młodo i wiem że tak będzie zawsze, a to jest ważniejsze nawet niż fizyczność no i odmładza takie poczucie, a jakże! Czemu ci ludzie z mojego otoczenia o tym nie wiedzą… 🙂 cały czas ich do tego przekonuję, może kiedyś dotrze.
Niki a ja myślę, że to może bardziej siedzi w głowach tych co się boją wyłamać, bo generalnie ludzie są w stanie wiele zaakceptować.No może nie na pudlu. Jak się teraz zastanawiam, to jakoś nigdy nikt się mnie nie czepia. Jakby już, to tylko za plecami, ale ja o tym nic nie wiem 🙂
No i jest jeszcze opcja, że jakiejś nawet licznej grupie ludzi obu płci, może to się szczerze nie podobać, i mogą uważać, że się oszpecam, jak mój prawdziwie uwielbiający mnie profesor od geometrii wykreślnej, który mówił mi, że ma w domu starą kapę, to może mi przynieść, będzie w sam raz na kilt dla mnie, albo ponczo 🙂
„panie, biere!” 😉 o ile w dobrym stanie, gościu nie poznałby swego szmaticzku po przeróbce
A ja nie rozpisując się myślę, że w Polsce wciąż niestety pokutuje postkomunistyczna mentalność, każdy ma wyglądać standardowo i podobnie, nie ma tu miejsca na wyobraźnię i indywidualność.
Myślę, że w takich Stanach np. (choć można im wiele zarzucić, lecz czy oby nam nie więcej?) nikt by w ogóle na Twój strój nie zwrócił uwagi. Polska to niestety wciąż zaścianek i zadupie.
A co do marek, to takie „wytykanie” czy „zazdrość” to również raczej domena mieszkańców państw 3 świata (do których niewątpliwie się zaliczamy pomimo położenia geograficznego), bo w państwach zachodu każdego na dobre markowe ciuchy stać (nawet bezrobotnego), nie są więc one utożsamiane z tzw. „burżujstwem” i nikt się nawet nie zastanawia nad kwestiami, które zaprzątają nadwiślańskie głowy.
Tak to widzę.
A właśnie w Stanach to się na mnie gapili
Hm dziwne, może z innego powodu 😉
A w Polsce się nie gapią?
Btw. A jak się powinien ubierać blisko 70 letni pan do wywiadu dla tv? 😉
https://www.youtube.com/watch?v=bmCzOzuVMxc
też się zastanawiam co wszyscy z tym wiekem mają:D Ostatnio pocieszałam znajomą po jej jakieś małolaty pojechały, że 30latce nie wypada nosić krótkich spodenek itp 30latce!! omg przecież 30 to jeszcze gówniara,połowa jakie z nich znam znam to laski noszące trampki i grające w gry;D
Pepsi z tym wiekiem to nie Ciebie się tyczy.Tyś młódka podobnie jak ja 🙂 tylko ogółu społeczeństwa starszego.Bo ja bym chciała widzieć na luzie ubrane Panie powyżej 50,60,70 lat.Nie kreujace sie na matrony noszące krótkie włosy,ciemne malowane kreską brwi i zaciete usta ;).
w fajnym miejscu mieszkasz 🙂
Może kiedyś napiszesz posta o mykoproteinie? Czy to zdrowe czy do dupy białko.
Patrzą na Twoją figurę, aż chce mi się ostro zabrać za moje zdeformowane tkanką tłuszczową ciało, żeby w końcu kupic sobie spodnie dresiarskie, które niesamowicie mi się podobają, ale przez moje nieco muminkowe proporcje!-!je (przyciezkie podwozie i krótkie kończyny dolne), wyglądam w nich groteskowo.
Ruda dla mnie jesteś git, wyluzuj i wskakuj w dresiarnię
Hmm i tu chwila niepewności, znamy się, czy po postach widać, że aż tak źle ze mną nie jest 😉
A serio, to rok temu o tej porze czułam się rewelacyjnie i wyglądałam nieźle. Niedawno wróciłam po kilku miesiącach pobytu w USA z nadbagażem, totalnym brakiem energii i chwilowo mając motywację głównie do spania (powoli wracam do siebie, widok spoko nóg w spoko dresach mobilizuje;)).
Nigdy nie uwierzyłabym, gdybym nie przekonała się na własnej skórze (doslownie, mam pierwsze w życiu problemy z cerą!), jakie spustoszenie w organizmie zrobi przetworzone, zacukrzone i otłuszczone „jedzenie”…
Hej Blondi,
co się tak chowasz? Prowokujesz, aby Cię pociągnąć za ten krok, pewnie dlatego tak go wydłużasz.
Czapki to tutaj w lecie nawet ludzie noszą.
Mentalność taka polska chyba.Tutaj w Anglii nawet w pidżamie wyskoczyć możesz do sklepu i nikt Cię palcem nie będzie wytykać, no ale tutaj też i mieszanka kulturowa, i to mi się podoba 🙂
Fajnie Pepsi masz swój styl, taki luźny.
Jakoś tak ciężko mi się przyzwyczaić, że na serio masz dom i ogródek, bo wciąż mam wrażenie, że z Ciebie zdolna gówniara, która dopiero podbija świat 😉
W tym całym moim odmiennym guście ubraniowym, który by tu większość zakupów skrytykował, to jednak dodam – uwielbiam, że nisko nosisz poszarpane portki! Jakże mnie cieszy taki widok 😉 Tylko dlaczegoż te nogawki podwinięte?
Figura, bijąca młodość i ten look (mimo niewmoimguście wdzianek 😉 ) – no pięknie Peps!
Peepsi kochana masz jakieś info może dotyczące mega bolesnych miesiączek i zespołu napięcia? Strasznie męczę się do miesiąc i chętnie dowiedziałabym się co może pomóc.
Bardzo ładnie wyglądasz 🙂
Justyna a robiłaś usg?
Dołączam się do prośby Justyny. Męczę się już 18 lat. Od 18-stu lat mam co miesiąc 2-3 dni wyjęte z życia. Straszny ból, mdłości, wymioty i biegunka spowodowane pewnie silnymi skurczami. I co miesiąc łykane te paskudne przeciwbólowe tablety. Jeszcze nie trafiłam na lekarza, który by zdiagnozował problem – wszyscy od razu przepisują hormony, a ja mam tego dość, od kilku lat się buntuję i nie zażywam, nie przylepiam. Ale żylaków i tak zdążyłam się dorobić. USG robione miałam, endometrioza nie stwierdzona.
Mnie to zawsze dziwi, że ktoś się dziwi, że mając 40+ ktoś wygląda dobrze?
A jak ma wyglądać? Przecież to nie 100 +
W dzisiejszych czasach 40 latki są mądre, wykształcone, ładne i bogate, plus doświadczenie życiowe
No chyba, że nie mają rozumu 😉
Fajne ciuszki!
Też jestem fanka New Balance 😉 Byłam wierna trampkom, dopóki okazyjnie nie dopadłam modelu 574, tak na spróbę i cholera… jak po chmurce! Teraz tylko Nki wchodzą w grę, mam już 2 pary.
Co ja paczę?
Ten ubiór łagodnie powiedziawszy, to koszmar.
Ale cóż, nie wszyscy mają dobry gust.
Czym farbujesz włosy?
wolę ne wiedzieć, u fryzjera zawsze, niby takimi bez amoniaku