Ale to jest dobry tekst, szczególnie dla mnie ten fragment o agresji. Przekułam dzisiaj agresję do ludzi na agresję do…
Nasiona i orzechy często wrzucane są do tej samej kategorii i chociaż technicznie rzecz biorąc są czymś zupełnie innym, mają podobne właściwości zdrowotne, włączając w to zdolność poprawy trawienia, ochronę serca, zapobieganie przewlekłym chorobom, redukcję ryzyka zachorowania na cukrzycę, i tym podobne.
Mimo że większość ludzi wie, jak istotną rolę w diecie grają orzechy, nasiona i pestki, wciąż są one dość często i gęsto pomijane. To nie tylko wspaniała przekąska (są w końcu łatwe w transporcie, nie brudzą i są kompaktowe), ale stanowią też genialne źródło witamin, minerałów i kwasów tłuszczowych. Pestki, czy też nasiona, są z definicji zarodkami rośliny – zawierają wszystko, czego roślina potrzebuje by urosnąć (tu przeczytasz o gemmoterapi). Orzechy także zawierają nasiona, jednak są one otoczone twardą zewnętrzną powłoką, która chroni zawarte w nich dobro. Niektóre orzechy możesz jeść w całości, inne musisz wyjąć ze skorupki. Jednymi z najpopularniejszych orzechów są migdały, orzechy włoskie, orzechy pekan, brazylijskie i fistaszki, które nie są orzechami niestety (są to strączkowe) i zawierają zastraszające ilości Omega 6 (owszem niezbędnego kwasu tłuszczowego, jednak prozapalnego). Jeśli rozchodzi się o nasiona i pestki: nasiona konopi, słonecznik, siemię lniane, dynia i sezam. Większość z nich relatywnie łatwo znaleźć w większości spożywczaków. Te małe, niepozorne nasionka są w stanie zapewnić Ci całe mnóstwo substancji odżywczych. Stosuje się je (w niewielkich ilościach: np 14 migdałów) na diecie 811 aby dostarczyć sobie niezbędnego tłuszczu, spożywa się je dla poprawy odporności i pamięci, dla poprawy kondycji i zdrowia. Jeśli jeszcze nie włączyłaś orzechów i pestek do diety, może najwyższa pora zacząć?
Cynk i selen mogą być najistotniejszymi „motorami zapłonowymi” odporności. Oba te minerały utrzymują Twój system odpornościowy zdrowym i silnym, a jednak mnóstwo ludzi ma niedobór tych minerałów. Selen jest tak zwanym minerałem śladowym i nie ma go w wielu pokarmach, znajduje się jednak w wielu orzechach i pestkach. Dodatkowo system odpornościowy podkręcają antyoksydanty, kwasy tłuszczowe omega-3 (które mogą zatrzymać stany zapalne w organizmie). Dużo cynku i selenu mają pestki dyni, które dodatkowo zawierają omega-3 i karotenoidy. Nadają się doskonale by budować pierwszą linię obrony Twojego organizmu! (uwaga! cynk jest antagonistą miedzi, włącz do diety nerkowce, rodzynki, daktyle)
Niemal wszystkie orzechy i pestki zawierają odpowiedni poziom błonnika, który może pozytywnie wpłynąć nie tylko na Twój przewód pokarmowy, ale na cały organizm. Błonnik bezpośrednio łączy się z żywieniem – wspomaga perystaltykę jelit, zwiększa poziom substancji ożywczych pobieranych z pożywienia, pomaga uregulować poziom cukru w organizmie i poprawia stosunek cholesterolu LDL I HDL. Najwięcej błonnika mają pekany, migdały i pistacje.
Większość orzechów i pestek ma niezbędne kwasy tłuszczowe, dzięki którym możesz zredukować stany zapalne w swoim ciele i arteriach żył, obniżając ryzyko miażdżycy, ataków serca i zawałów. Najwięcej omegi-3 mają orzechy brazylijskie, pistacje, orzechy włoskie, konopie i len. Co więcej, aminokwasy zawarte w orzechach włoskich i fitochemikalia z nasion słonecznika są znane z zapobiegania chorobie naczyniowej i poprawiania stanu zdrowia serca.
Wszystkie orzechy i pestki zawierają niezbędne minerały, dzięki którym możesz prawidłowo funkcjonować. Powaga, wszystkie, nawet fosfor, wapno, miedź, selen i cynk. Dzięki nim Twój organizm starzeje się wolniej, nie dopuszczając do zwapnienia kości. Pestki i orzechy chronią też zęby. Najlepsze dla kości są sezam, chia, orzechy brazylijskie i pekan.
OMEGA 3 TIB zero transów i metali ciężkich
Istotne, być może nawet ważniejsze niż zawarte w orzechach antyoksydanty, są fito-chemikalia, kwas fenolowy, lignany, kwasy tłuszczowe omega-3, witaminy i inne organiczne kwasy, które są jeszcze bardziej dobroczynne niż antyoksydanty. Poprzez eliminację wolnych rodników, te substancje mogą zapobiec stresowi antyoksydacyjnemu (stan braku równowagi pomiędzy działaniem reaktywnych form tlenu a biologiczną zdolnością do szybkiej detoksykacji) i początkowi przewlekłej choroby. Zapobiegając mutacjom zdrowych komórek polepszasz jakość pracy swojego organizmu i redukuje prawdopodobieństwo wielu chorób, w tym nowotworów. Regularnie jedzone migdały i słonecznik dostarczą Ci mnóstwa substancji odżywczych i ochronią Cię przed przewlekłymi schorzeniami.
Orzechy i pestki zawierają aminokwasy i roślinne białka, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju. Białka i ich budulce, aminokwasy, są przetworzone przez ciało, których potrzebuje Twoje ciało dla funkcji metabolicznych, wzrostu mięśni, rozwoju kości i ogólnej poprawy funkcji poznawczych. Z tego powodu orzechy trzeba koniecznie dołączyć do diety dziecka. Polecam nasiona konopi, chia, orzechy włoskie i migdały.
Jedną z największych zalet błonnika jest jego wpływ na cukrzycę. Regulując funkcje układu pokarmowego, regulujesz poziom insuliny i glukozy. Orzechy i pestki potrafią ochronić przed nagłymi skokami i spadkami glukozy we krwi, które są mega charakterystyczne dla cukrzyków. Także stany zapalne są bezpośrednio połączone z ryzykiem zachorowania na cukrzycę, mogą być zgładzone przez kwas omega-3 zawarty w orzechach.
Kwasy tłuszczowe omega-3 stymulują funkcje mózgu i funkcje poznawcze. Oznacza to, że orzeszki wszelkiej maści na maksa podkręcają mózg. Omega-3 nie tylko redukuje stany zapalne, ale także wpływa pozytywnie na naczynia włosowe i krwionośne w mózgu dotleniając go. A dotleniony mózg, proszę ja Ciebie, to super agent, co to wspomaga koncentrację, przyswajanie informacji i szybkie przywoływanie informacji w pamięci.
Jak wspomniałam milijon raza, kwasy tłuszczowe omega-3, ale także witaminy i minerały, miażdżą na proch wszelkie stany zapalne. Jeśli cierpisz na bóle, zapalenie stawów, dnę moczanową, niestrawność lub inne stany zapalne, pekany, orzechy włoskie, nasiona dyni, mogą zapewnić Ci szybką i odczuwalną ulgę.
Niektóre nasiona i pestki, a także orzechy, mogą wspaniale wpłynąć na neuroprzekaźniki w mózgu i uregulować poziom hormonów w Twoim ciele. Nerkowce, na przykład, są świetnym źródłem tryptofanu, który może pomóc wyciszyć Twój umysł z pomocą serotoniny, eliminując hormony stresu i regulując humor. No więc na co czekasz? Namocz orzechy, opłucz i włącz je do swojej codziennej diety (pamiętając żeby nie łączyć ich z owocami!). Zdrówko.
uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze
Hej, polecasz może kwas kaprylowy na grzybicę?
Z góry dziękuję za pomoc.
https://www.earthclinic.com/cures/fungal-infection-treatment-alternative-medicine.html
Jak dlugo sie moczy orzechy? Kiedyś Pepsi pisała że w wodzie z Wit C Ale jakie proporcje? Zajadam się narazie brazylijskimi ze względu na selen:-) pozdrowionka
w wodzie z C tylko te podejrzane o pleśnie. każdy rodzaj wymaga innego moczenia, migdały chyba 6 – 8 godzin, nerkowce 2, włoskie 24 godziny, co 12 zlewając wodę, sporo jest o tym na stronach witariaan wysokotłuszczowych
Znów wkradł się chochlik, albo Emanuela, czy wręcz Pepsi, sprawdza, czy czytamy uważnie 😀 gdyż fistaszki nie są orzechami, a prowiant to niejadalny graniczący z ryzykownym. I zbyt popularny, podawany jako przegryzka, a to oznacza że ludzie zjadają to beczkami i ciągle więcej. Znajoma kiedy wychodzi do baru sięga do miseczki mimowolnie pochłania garściami i wie że tak robi, ale nie może się powstrzymać, natomiast na co dzień nie może patrzeć na zapychacze
Czy moczenie orzechów jest konieczne? Nie widzę w lesie miseczek z wodą przy każdej norce. 😉
np zwierzęta, pomijając świnki morskie potrafią wytworzyć witaminę c, a my nie. Goryl nie trawi skrobi, a my tak. Przykładów jest naprawdę dużo 🙂
Oprócz miseczek z wodą, nie widzę też w naturze zatrutych, czy martwych od nasion i orzechów zwierząt. 🙂 Oczywiście różnimy się od nich pod wieloma względami, ale mamy w dużej mierze podobną dietę (mowa o roślinnej i owocowej).
Uważam, że powinniśmy jeść jak najwięcej pokarmu dzikiego, nieprzetworzonego w żaden sposób, nawet płukaniem. Wystarczy umiar i logika. Jeśli coś w dużej ilości mi zaszkodzi, następnym razem zjem mniej, a jeśli czegoś nie mogę zgryźć, to tego nie jem (np. zboża). Z wodą wypłukuje się nie tylko niepożądane substancje, ale też te cenne.
Poza tym, roślinne „pestycydy” spożywane w niewielkiej, ale stałej ilości, mogą być pomocne w oczyszczaniu organizmu z grzybów, pasożytów, itp.
Pokaż mi proszę zakopanego w ściółce orzeszka, który będzie suchy. Przecież tam jest wilgoć i takie orzechy są właśnie zawsze „namoczone”! A te prosto z drzewa maja jeszcze wilgoć (jadłaś/eś kiedyś włoskie lub laskowe prosto z drzewa?). Takie całkiem wysuszone, jak sprzedają w sklepach, nie wystepuja raczej w naturze 🙂
Ty tak na serio?
Jeżeli nawet uznać, że wilgotne orzechy to namoczone orzechy, to po co w takim razie moczyć je powtórnie? 😉
Tak, na serio 🙂 Chyba nie nadajemy na tych samych falach, bo ja nie rozumiem Ciebie, a Ty mnie. Nie powiem Ci nic na temat konieczności „wymoczenia” z orzechów tego czy owego, bo nie mam na ten temat pojęcia. Stwierdzam fakt, że orzech z drzewa czy ze ściółki będzie podobny z wyglądu i w smaku do namoczonego i chyba coś za tym podobieństwem musi się kryć. Tylko tyle i aż tyle 🙂 //Wyjątek – orzech włoski – świeżutki ma strasznie gorzką skórkę – ale bardzo łatwo ją wtedy zdjąć i tak właśnie należy się nim zajadać, o czym wiedzą koneserzy. Być może pozbywasz się wtedy dokładnie tego samego, co chcesz usunać w procesie moczenia…
Pozdrawiam i smacznych orzeszków życzę, owocek.
„Jednymi z najpopularniejszych orzechów są migdały, orzechy włoskie, orzechy pekan, brazylijskie i fistaszki, które nie są orzechami niestety (są to strączkowe) i zawierają zastraszające ilości Omega 6 ” – czy dobrze rozumiem, że z wyżej wymienionych w zdaniu tylko fistaszki mają te zastraszające ilości Omega 6? czy wszystkie wymienione?
Fistaszki
Emanuelo, napisz proszę, jakie proporcje orzechów sugerujesz dla dziecka lat trzy? Przygotowuję od czasu do czasu mleko migdałowe: 24 migdały na 1,5 szklanki wody, taką ilość mleka rozbijam do wypicia na dwa razy. Na jego bazie przygotowuję koktajl owocowy. Czy mieszanka mleko migdałowe + owoce to błąd? Pozdrawiam 🙂
A ja, gdy pożeram arbuza, to pożeram go z pestkami, które ma tam w swoim środku. Robie źle? Robie. A nie ma jakiegoś ALE w takim wypadku, które stanie w obronie sluszności moich czynow?
Niby dlaczego źle? Przecież drzewo Ci w brzuszku nie wyrośnie od jedzenia pestek. 😀 W Sudanie pestki arbuza są stosowane jako naturalne lekarstwo, poleca je też Ajurweda. Udowodniono zresztą naukowo, że leczą wiele bakterii i grzybów (w tym E coli). Mają działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne, a napar z pestek arbuza pomaga leczyć nerki (może nawet wypłukać kamienie). No i zawarta w nich arginina może wpłynąć pozytywnie na problemy z erekcją. 😉 Jedz pestki, tylko je wcześniej pogryź.
via GIPHY
pestki z arbuza są zdrowe, gdy je zmielisz/pogryziesz, ale połknięte mogą Ci zaszkodzić, bo nie będą raczej strawione, a mogą zawieruszyć się np. w ślepej kiszce. Chociaż z drugiej strony to rzadkie przypadki, i niejeden z nas, nie jeden raz połknął pestki i nic się nigdy nie stało.
Pewnie, że tak 🙂 je się pestki arbuza, melona, papai… itp. akurat melonowe ciężko rozbić blenderem, chyba że jakimś kilerem, bo mają twardą łuskę, najlepiej takie pestki z owoców ususzyć na słońcu i wtenczas zmielić, albo z tych większych łuskowych wydrążyć miękkie nasiono
Dlaczego nie łączymy owoców i orzechów?
tłuszcz i cukier to nie jest dobre połączenie, tu masz cz.1 mojego opracowania, a w tekście są linki do pozostałych 2 części http://www.pepsieliot.com/indeks-glikemiczny-i-ladunek-glikemiczny-czyli-dieta-wysoko-weglowodanowa-i-nisko-tluszczowa-cz-i/
A dlaczego nie łączyć z owocami? Ja rano jem owsiankę z orzechami włoskimi lub pestkami dyni, słonecznika i bananem czy innymi sezonowymi.
bo tłuszczu nie należy łączyć z cukrem, słodycze nie byłyby właściwie szkodliwe, gdyby nie składały się i z cukru i tłuszczu jednocześnie. Francuzi na deser jedzą wytrawne sery.
🙂 Znowu muszę 🙂 zmienić nawyki. Może to i dobrze.:)
Emanuelo, napisz proszę, jakie proporcje orzechów sugerujesz dla dziecka lat trzy? Przygotowuję od czasu do czasu mleko migdałowe: 24 migdały na 1,5 szklanki wody, taką ilość mleka rozbijam do wypicia na dwa razy. Na jego bazie przygotowuję koktajl owocowy. Czy mieszanka mleko migdałowe + owoce to błąd? Pozdrawiam z proszę, jakie proporcje orzechów sugerujesz dla dziecka lat trzy? Przygotowuję od czasu do czasu mleko migdałowe: 24 migdały na 1,5 szklanki wody, taką ilość mleka rozbijam do wypicia na dwa razy. Na jego bazie przygotowuję koktajl owocowy. Czy mieszanka mleko migdałowe + owoce to błąd? Pozdrawiam
Cześć Zabajko. 🙂 Jeśli nie widzisz odpowiedzi na komentarz, znaczy, że jest jeszcze w moderacji, bądź nie dotarłyśmy do pytania. Nie trzeba go powielać. <3
Jeśli robisz taki koktajl od czasu do czasu, to na zdrowie!
Generalnie zasada jest taka, że nie łączy się owoców z orzechami, bo owoce trawią się bardzo szybko i zagarniają soki trawienne, natomiast orzechy trawią się około 3 godzin. Taka mieszanka w brzuchu fermentuje i wolniej się trawi. Dlatego codzienne koktajle najlepiej przygotować na bazie wody kokosowej, soku, albo po prostu wody.
Z mlekiem roślinnym, szczególnie tym domowym, jest trochę inaczej, bo orzechy są namoczone, zmiksowane z wodą, odciśnięte przez gazę, etc. i cały proces trawienia znacznie się skraca. Od czasu do czasu taki napój nie tylko nie zaszkodzi, ale wyjdzie dzieciaczkowi na zdrowie, tym bardziej, że w tym wieku potrzebuje zdrowego tłuszczu i białka. 24 migdały to pi razy drzwi 15,6g tłuszczu (przetworzone na mleko mniej), dziecko w tym wieku potrzebuje go ok. 39g, ale dostaje go także w innych rodzajach pokarmu. Trudno mi powiedzieć ile orzechów dziennie może jeść. Napisz do naszej doktor Agnieszki na: agnieszkawla3@gmail.com, ona może będzie umiała Ci pomóc. 🙂
Emanuelo,bardzo dziękuję za odpowiedź. Przepraszam za ten „komentarzowy atak”. Nie wyświetlał się komunikat o moderacji, stąd to natarcie 😉 Czekam na kolejne wpisy! Miłego dzionka! 🙂
Spoczko, nic się przecież nie stało. Buźka. <3
Witam serdecznie wszystkich
Zawsze prosze was o pomoc i radę jak ogarnia mnie moja bezradność
Moja bliska osoba po czterdziestce,której próbuje pomoc ma
za sobą długoletnie leczenie hormonami. Brała również zastrzyki hormonalne antykoncepcyjne. Oczywiście już od długiego czasu nie bierze żadnych hormonów ani leków.
Ma bardzo niepokojące objawy, które nie znikają mimo odstawnonego glutenu i laktozy.
Mianowicie: opuchlizna calego ciała, straszne obrzęki palców, stop. Pojawiły się problemy ze wzrokiem, brak energii na cokolwiek, wypadające włosy i ciagle pocenie.
Naprawdę bardzo biedny człowiek
Wyniki krwi są w normie
TSh tez, ale nie było robione usg co dla mnie jest jeszcze ciagle znakiem zapytania, bo objawy bardzo wskazują na hashimoto.
Obawiam się tez o nerki.
Czy są jakieś naturalne metody i suplementację które mogą jej pomoc odzyskać siły?
Bardzo mi zależy
Oczywiście, że tak, zawsze należy spróbować metod naturalnych, bo nie wyrządzą krzywdy, chociaż zioła mają jakieś skutki uboczne, bo to w końcu leki. Jednak USG tarczycy, i przeciwciała tarczycowe są konieczne, CRP, fibrynogen, sód, potas, B12, kwas foliowy, ferrytyna, homocysteina, lipidy, cukier i insulina na czczo, morfologia, próby wątrobowe, USG brzucha i narządów rodnych, mocz, kreatynina, kwas moczowy, mocznik, OB, niech zrobi i zgłosi się do mnie z wynikami. Jeśli jest z Krakowa, można się ze mną umawiać na spotkania z doborem suplementów. Podczas takich spotkań dużo też rozmawiamy. Dodatkowo pH moczu o 12, i kolor moczu.
A co z prażeniem pestek i orzechów, super jest prażony słonecznik w sałatce, prażone migdały tez wymiatają jednak czy jest to Ok jeśli chodzi o zawarte w nich tłuszcze?
policz sobie, gdy dodajesz do warzyw, to są węglowodany złożone (niestety po podgrzaniu bardzo się zagęszczają i rośnie ich ładunek glikemiczny), a więc policz, wiedząc że 1 gram tłuszczu dostarcza 9 kalorii, a 1 gram węgli 4
Miałam raczej na myśli nie wzrost kaloryczności, ale czy podczas podgrzewania nasion zawarte w nich nienasycone kwasy tłuszczowe nie zmieniają swojej struktury i ze super zdrowych zmieniają się w toksyczne?
wszystko podgrzewane zmienia się w toksyczne, dlatego w każdym posiłku trzeba jeść przynajmniej 51% kalorii z surowego pokarmu, piszę o tym w mojej książce „Leczenie dobrą dietą”
E pestki dyni i orzechy brazylijskie maja duzo omega 3???
nie za dużo, a do tego http://www.pepsieliot.com/dlaczego-omega-3-ze-stworzen-morskich-a-nie-roslinna-oto-jest-pytanie/
Ktore orzechy nalezy kupowac bio, a ktorych nie warto?
Siema mam pytanko, mianowicie piszesz że nie można łączyć orzechów z owocami co jest normalne, ale czy to się również tyczy cytrusów? Mam zboczenie do orzechów z grejpfrutem i po przeczytaniu artykułu zastanawiam się czy sobie nie szkodze.
to zależy na jakiej jesteś diecie, jaki masz poziom cukru i insuliny na czczo, oraz trójglicerydów, nie wszyscy muszą się restrykcyjnie trzymać takich zasad. Jednego dnia można zjeść trochę więcej tłuszczu, następnego mniej. Obserwuj siebie.
Pepsi <3
Właśnie usiadał sobie z przekąską. Pół kubeczka wcześniej namoczonych ziaren dyni. Mniam. I tak sobie myślę, jeszcze poczytam nt. właściwości. Ja po raku piersi, na zdrowych suplach od ciebie i na diecie. No i czytam, że pestki dyni zawierają fitoestrogeny. Prawda to Pepsi? Bo ze względu na w/w zrezygnowałam całkiem ze strąków. Soi nigdy w życiu nie jadłam, smaku nawet nie znam.
Cześć. Chciałbym się dowiedzieć czy w przypadku pasożytów oraz problemów z jelitami/ flora bakteryjną mogę spożywać mixy orzechów z nerkowcami, migdałami, orzechami wloskimi itd?
nie
A czy w takim wypadku mogę spożywać nasiona Chia oraz blonnik?
Dlaczego nie można ich spożywać?:(
Czy pestki z dyni tez trzeba moczyc?
nie moczę
Ile orzechów włoskich lub nasion konopi trzeba zjeść aby zaspokoić zapotrzebowanie na omega 6? Jest to ważne na dietach fruktariańskich.
na dietach frutariańskich liczy się ile mają tłuszczu, wejdź do cronometer i zobacz ile zawierają tłuszczu, zwykle nie można przekroczyć 14 migdałów.
Czy pestki dyni i nasiona słonecznika powinno sie namaczac?
jak są suche , tak