Dlaczego masz taką słabość do butów jak Olivier Janiak?
NOWY but działa na kobiety jak antydepresant. BUT zwykle dobrze leży, w przeciwieństwie do dżinsów czy sukienki z dżerseju zbyt opinającej rzeczy, które w ogóle nie powinny być opinane. A but zawsze dobrze wygląda. Wiele kobiet i wielu metroseksualnych w tym Olivier Janiak uwielbiają buty. Mogą posiadać ich ogromne ilości i ciągle pragnąć nowych.Butów dla nich nigdy dość
KIEDYŚ słyszało się w domu: musimy kupić ci córko buty zimowe, bo z tych co chodziłaś w zeszłym roku i dwa lata temu już wyrosłaś. To samo z torebkami, miało się jedną, góra dwie torebki. Gdy widać było na torebce zniszczenia - szło się do sklepu po następną. Taki świat już nie istnieje, przynajmniej na starym kontynencie z pewnością nie. - KOTURNY, szpilki, baletki, sandałki, drewniaki, aksamitki, atłaski, koronki, kocham buty, pragnę ich i pożądam - tyle w temacie butów mają do powiedzenia zarówno starsze, jak i młodsze faszjonistki, nie mówiąc o szafiarkach. - GDY patrzę na buty przyspiesza mi tętno, rozważając zakup tracę trzeźwe spojrzenie na stan moich kart kredytowych, a gdy wkładam te nowo zakupione pierwszy raz odczuwam wstrząs radości. Podejrzewam, że gdy nie kupię tych szarych szpilek Soni Rykiel nie umrę, jednak jakaś część mnie będzie więdnąć i blaknąć już do końca życia - mówią inne.Te buty są warte każdej godziny obkładania paluchów lodem
- NIEKIEDY, gdy mam natrętne myśli o pożarze mieszkania, myślę tylko o tym jak uratuję swoje buty. Oczywiście wcześniej upewniam się czy mój pies i kot są bezpieczne, ale zaraz w następnej kolejności rzucam się do ratowania butów. WSPÓŁCZESNA kobieta średnio posiada 20 par butów, ale te poza standardami normalności, a może nawet z obsesją obcasów posiadają ich znacznie więcej. Niekiedy kilkaset, jak Monika Olejnik, albo Olivier Janiak, który nie jest jednak kobietą.Olivier Janiak, szkoda, że nie widać jego butów, ale twierdzi, że od butów wszystko zaczyna
KOBIETY miewają niekiedy stosunek do butów poddańczy, służalczy, wręcz bałwochwalczy, a szafa z butami staje się domem modlitwy.A to często dobrzy ludzie są, te kobiety, tylko im odbija z rękawiczkami dla stóp
SĄ sklepy z butami, gdzie oddaje się butom hołd pruski
POJEDYNCZE egzemplarze wyeksponowane są w gablotach, jak artefakty w Watykanie. Słusznie podejrzewasz, że te sklepy nie nazywają się Deichmann.Nie wiadomo dlaczego tych wciąż nie ma jeszcze w Deichmannie
Potencjalne klientki łażą wokół tych butów z uderzeniami gorąca, chociaż wiele z nich nawet nie zahacza najmniejszym paznokciem o meno.Nowy but działa na kobiety jak antydepresant
NOGA na obcasie wydaje się dłuższa, za wyjątkiem nóg kaczuszek porównywalnych, lub krótszych od obcasów (co nie jest znowu takie rzadkie). Należy też mieć na uwadze w przypadku sandałków bez pięt, aby właśnie pięta nie spływała po obu stronach obcasa, jak zbyt wyrośnięte ciasto. Gdy masz pulchne pięty noś buty z piętami, albo rób co chcesz.Poczuła się wyższa
Ostatecznie kobieta w szpilkach czuje się wyższa, szczuplejsza, bardziej wiotka i bardziej pożądana. Mężczyźni podobno nie przepadają za baletkami, a co tu dopiero mówić o butach luzakach, wzbudzających niekiedy wręcz niechęć płci przeciwnej. Wiem coś o tym.
Te noś tylko wtedy, gdy zwiążesz się z rockmanem: - widziałam też całkiem podobne u Kukiza (na stopach) w ekspresie Warszawa Kraków, ale nie wyciągam pochopnych wniosków
Ale jak nie targetujesz do traperów, raperów, rockmanów, byłych kumpli Kurta Cobaina i innych radzę Ci zmienić obuwie, na coś z cieńszym i smuklejszym obcasem, i mniej rozplaskanym noskiem. Chociaż podobno wszyscy mężczyźni ( w tym myśliwi i drwale) uwielbiają szpilki. Niekiedy sami w nich chodzą, jak żona nie widzi.Te zaleca jedynie doktor Martens
Co sądzą niektóre kobiety o butach?
ŻE bywają intymnym przedłużeniem ich ciała, jak samochód penisa mężczyzny. Są wyrazem ich postawy, estetyki, seksualności, no i statusu społecznego. Z drugiej strony buty to małe rzeźby, przez co wydają się posiadać autonomiczną jakość dzieła sztuki, co tłumaczyłoby niekiedy obsesję na temat "nowy but w szafie schowany przed mężem" Buty bywają częścią codziennych fantazji bardziej przypominających marzenia Kopciuszka, niż erotyczne. Bowiem kupowanie butów sięga do pierwotnych instynktów zbliżonych do tego, co czuli nasi przodkowie polując, ścigając, w końcu dopadając ofiaręNawet na siatkówkę (taka gra) miej coś kręcącego
JUŻ sama myśl o kupowaniu nowych butów, u pewnych kobiet wywołuje skok adrenaliny. Ile razy wchodzą do sklepu: "muzeum z butami" natychmiast uwalnia się w nich dopamina, noradrenalina, serotonina i oksytocyna. To potężne dopalacze, tyle, że w przeciwieństwie do alkoholu nie mają aż tak groźnych konsekwencji zdrowotnych, no może poza lekkim poczuciem winy post factum. Jak po seksie z nieznajomą w przejściu podziemnym. Patrz Julio Cortázar „Gra w klasy”. Osho odradza.Butami jesteśmy w stanie to i owo zakomunikować światu
KOBIETY marzą o Manolo Blahnikach, Jimmy Choo, czy Louboutinach z czerwoną podeszwą, ale i tak zadowolą się na chwilę każdą, byle nową parą obcasów.Gdyż buty są uzewnętrznieniem tego czym chcesz być, lub rzadziej: kim jesteś faktycznie
Te najbardziej zmyślone kobiety twierdzą, że ich buty są fizyczną manifestacją wolności. (Nonsens) Nie wiem jaki procent kobiet prawdziwie wielbi buty i nie twierdzę, że wszystkie kobiety kochają buty, ale fakt pozostaje faktem, że bardzo dużo kobiet jednak buty pożąda. To zapewne ma również głębszy podtekst psychologiczny, gdyż wielokrotnie oceniamy ludzi po wyglądzie, a już po butach szczególnie.Po tym kiedyś rozpoznawano osobę polskiego pochodzenia za granicą
Kiedyś Polaka za granicą zachodnią wyróżniało obuwie,oraz yyy .... uzębienie? I przez ten pryzmat byliśmy oceniani przez obcokrajowców.Dla odróżnienia, po tym rozpoznawano modelkę Kate
Zadałam adekwatne pytanie paru osobom i są odpowiedzi:
Karolina zwana Karolem: - To jest śmieszne. Buty nie mogą sprawić, że jestem sexy, gdy nie jestem sexy. Oczywiście ja jestem sexy. Chodzę w balerinach, a szpilki wkładam tylko na Sylwestra. Kobiety, które nie mieszkają na Manhattanie nie muszą chodzić w szpilkach codziennie. Ale nawet wtedy chodziłabym raczej w trampkach. Ale i tak mam kilkanaście par butów.Uwaga, mężczyźni tego łatwo nie wybaczają
Śliczna Agnieszka, nazywam ją "kupiec bławatny", bo ma bardzo niebieskie gały: - Pracuję tylko po to żeby kupić sobie kolejną parę butów. A raczej tylko wtedy żyję gdy kupuję. Jestem ekscentryczką i mam 113 par butów. Nigdy nie kupuję najpierw ubrań, a potem butów. Zawsze but jest pierwszy i potem obmyślam co będzie do niego pasowało. Wolę patrzyć na nowe buty niż na penisa.Buty ładniejsze od niejednego penisa?
Ifka: - Mam dużą stopę, coś jak Paris Hilton (na szczęście nie aż tak wielką) i dobrze wygląda ta stopa tylko w szpilkach na wysokim obcasie. Koturny, a szczególnie baleriny odpadają. Ktoś mnie zapytał czy noszę obcasy, aby przyciągać facetów? Nonsens. Kocham obcasy, bo jestem silną laską w szpilkach. Mam jedenaście (sic!) par Louboutinów, chyba więcej niż Anna Mucha, tyle, że kupiłam je z drugiej ręki w Vintage Shopy.Fruwające małe stopy
Nudna Joasia (wie, że nudzi): Wysokie obcasy rujnują kręgosłup. Buty nie służą do rujnowania zdrowia.Te baletki faktycznie wzbudzają nerwowe reakcje, gdyż wybrała je na ślub panna młoda Szulim, a raz, że kosztują tylko półtora tysiaka, a dwa, że pewna wag (żona znanego bramkarza) miała je na sobie na Insta i została (jak zwykle) skrytykowana
Babcia Ifki: - Jako dziecko miałam dwie pary butów, obecnie mam chyba ze czterdzieści. Wolałam siebie jako dziecko.Babcia Ifki
Kaśka z bardzo lekką nadwagą: - Lubię buty pootwierane, seksowne, z ekscentrycznymi obcasami, robię w nich szoł. Do pracy w banku ubieram stosowne, czyli zabudowane szpilki, ale też na wysokich obcasach. Obsługuję klientów VIP-ów, bez tych obcasów nie czułabym się tak pewnie. Mam kilkadziesiąt par.Szoł po pracy w banku
Kochająca buty: - Kocham butyKtoś je kocha, a nie mnie
Znajomy gej: - Wiesz, nie potrafię opisać jak bardzo uwielbiam buty, mam ponad sto par. Wiesz, wszystkie kształty i rodzaje. Buty są ważniejsze od mojej biżuterii, wiesz. A wiesz jaką mam biżuterię, tę tybetańską, trzymam ją w skrytce bankowej. Wiesz nie przespałbym się z nikim źle obutym. Wiesz.Buty znajomego (na salony i do gumna)
Pepsi: Wiem.
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Komentarze