fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
220 042 666
179 online
47 106 VIPy

Trochę Ci się odechciewa? Lenistwo to emocja … lęku

Lenistwo to emocja lęku

Lenistwo to emocja ze strefy czerwonej ciała

Czerwona strefa energetyczna w Twoim ciele znajduje się poniżej splotu słonecznego i związana jest:

  • z niskimi wibracjami lęku,
  • wstydu,
  • smutku,
  • zamartwiania się,
  • depresji,
  • w końcu apatii,
  • ale też złości,
  • porąbanej ekscytacji seksem, pieniędzmi,
  • nałogami

A wszystko z powodu niezrozumianej emocji lęku.

Najdroższa Socjeto, nie tak dawno dostarczyłam Naszemu Wszechświatu 💔
E-BOOK „Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”,
który po prostu jest KURSEM DOSKONALENIA MANIFESTACJI SP,
czyli specyficznej persony, mówiąc jaśniej konkretnej osoby …🚀


  • Emocje te, jeśli dominują w Twoim życiu na już prowokują podświadomość do odbicia Ci właśnie takiego KIJOWEGO OBRAZU W TWOIM LUSTRZE RZECZYWISTOŚCI
  • Emocje te, jeśli dominują w Twoim życiu na trochę później wywołają CZERWONE PROCESY W CIELE, jak stany zapalne, wady postawy, zwyrodnienia stawów i kośćca, problemy z trawieniem, układem krwionośnym i limfatycznym

Ale nie o chorobach somatycznych dzisiaj, bo w tym temacie masz 4000 artykułów na tym blogasie.

Jesteś leniwa, nie ruszasz ze skrzyżowania, czepiając się jak rzep psiego ogona tego co znasz, wątpliwej strefy komfortu, dyskusyjnej przestrzeni, gdzie w realu RZĄDZI BRAK.

Oswoiłaś się z brakiem, przenicowujesz go myślami, jak szwaczka z nieprestiżowej dzielni męskie gacie w czasach pierwszych emancypantek.

Kopiesz ten dół z brakiem z nadzieją, że ktoś, Absolut, Kate Walker się zlituje.

Owszem zlituje się, zgodnie z prawem przyciągania podobnego, KONTEMPLUJESZ BRAK, OTRZYMUJESZ WIĘCEJ BRAKU.

Tak to mniej więcej działa.

A kiedy wejdziemy głęboko w Twoją podświadomość, odkryjemy wspólnie, że NIE WYNISZCZA CIĘ BRAK MOTYWACJI, TYLKO MECHANIZM OBRONNY.

Jesteś leniwa, bo czegoś się boisz

TO NIE MUSI TAK WYGLĄDAĆ 🙂

Złoty zestaw JEM I CHUDNĘ GOLDEN PACK 
Dwa Shape Shake TiB (2 x wanilia),
Wypasione multiwitaminy Greens & Fruits TiB,
Spalacz tłuszczu Bikini Burn TiB
&
Witamina C w postaci sproszkowanej organicznej dzikiej róży Rosehip This is BIO


Twoje PATERNY trzymają Cię na skrzyżowaniu skuteczniej niż imadła w ślusarni

Masz wzorce rozumienia (NIEZROZUMIENIA), postrzegania (NIEUWAŻNOŚCI), działania (POZORNEGO, bo w tym dole nic nie zdziałasz), który szepcze Ci do ucha:

NIE RÓB TEGO.

  • Kobiety niezamężne żyją dłużej, co z tego, ale mam przekonanie, że bez facia nic nie znaczę, moje życie jest półpełne, ćwierćpełne, ba, puste (lęk)
  • Muszę spać w jednym łóżku z nim, tego wymaga małżeńska etykieta, bo pójdzie do innej (lęk)
  • Muszę mieć kasę, żeby mieć sukces (lęk)
  • On powinien zapewnić mi bezpieczeństwo, po to jest mężczyzna (lęk)
  • Muszę mieć szybko dziecko, bo zegar tyka (lęk)
  • Muszę się starzeć, bo każdy się starzeje (lęk)
  • Muszę odłożyć widelec, bo każdy odkłada, mam ograniczony czas (lęk)
  • On nie zachowuje się jak w filmie, jestem rozczarowana (lęk)
  • Muszę odkładać kasę na czarną godzinę (lęk do kwadratu)
  • Wszyscy o mnie gadają, wszyscy na mnie się gapią, żeby krytykować, uwzięli się na mnie (lęk)
  • Wszyscy lekko manifestują, kasa się sypie z internetów, ja też muszę, ale mnie nie wychodzi (lęk)
  • Oni są lepsi, ja jestem gorsza (lęk)
  • Oni są gorsi, ja jestem lepsza (yyy … też lęk)
  • Orka w ciszy?! – mowy nie ma, nie jestem górnikiem (lęk)
  • Noszę wszystkie łodzie?! – nigdy nie zostanę jeleniem (lęk)
  • Codziennie zimny prysznic?!- a moje jajniki? (lęk)
  • Moja lodówka nigdy nie jest pełna?! – mam nie zabezpieczyć się na gorsze czasy? (lęk)
  • Nie mogę trenować bo … (lęk)
  • etc etc

Lenistwo to emocja lęku

Lenistwo to emocja ze strefy czerwonej

To, czego najbardziej się boisz, nie kryje się na zewnątrz.

Tylko siedzi w Tobie.

I zawsze wynika z matriksowych narzuconych Ci wzorców.

Świadomość istnienia jest zaburzona przez program, który ciągle się odtwarza.

Jest jak piosenka, którą zapętlasz 300 razy.

Kolagen TiB

Więc powiedz mi, co wybierasz?

Żyć w zapętlonym schemacie, czy wyrwać się z tych więzów i powiedzieć stop?!:

  • Pozwalam sobie na prawdziwą wolność
  • Pozwalam sobie spadać z wysokiego konia, sorki, wajba, i nie ochrzaniam się za to
  • Kocham siebie, a nie nienawidzę
  • Mogę zaczynać wiele razy, ale zawsze będę w drodze poza skrzyżowaniem
  • GDY SPADAM DO PIEKŁA, ZAPALAM ŚWIATŁO

Nie mam zamiaru Cię straszyć, nakręcać przeciw komuś, ale ODKRYWAM PRZED TOBĄ TAJEMNICĘ, którą pozna niecały 1%.

  • Twój los potoczy się zgodnie z tym, co przyjąłeś w swojej głowie
  • Twój los potoczy się zgodnie z tym w co wierzysz, o czym jesteś przekonana
  • Twój los potoczy się zgodnie z Twoimi paternami

To w pewnym sensie wizja Neville Goddarda, czyli WSZYSTKO ZALEŻY OD STOSUNKU BRIDGET DO SIEBIE SAMEJ.

Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)

Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)


To, czego nie uznasz za prawdziwe wobec siebie, NIE ROZWINIE SIĘ W TWOIM ŻYCIU

Możesz swobodnie wybierać koncepcję, którą sama zaakceptujesz.

Pozbądź się przywar, etykiet, wniosków innych ludzi, a Twoje działania nabiorą większego rozpędu.

Jeśli przyjmiesz te wszystkie wzorce, którymi Cię wytresowano, za swoje, ale w rzeczywistości NIGDY NIE BYŁY TWOJE.

  • O Bogini MOCY,
  • O wielowymiarowa ISTOTO,
  • O turystko w czasie i przestrzeni.

Jeśli więc przyjmiesz za swoje to co narzucił Ci matriks, STWORZYSZ NAWYK UNIKANIA.

Natomiast głównym założeniem jest to, byś podważyła wszystko, co dotychczas słyszałaś

Dosłownie.

Bo jedno przekonanie buduje inne przekonania.

Te inne przekonania budują nawyki, Twój dobrostan emocjonalny i tak dalej.

Zrozum, że etykiety, paterny, te wzorce, które nosisz są jak kajdany.

Hamują Twoją kreatywność, zniechęcają Cię do działania, odbierają Ci wolność myślenia.

Kiedy przestajesz traktować dotychczasowe  prawdy, powiedzonka jako dogmaty, wszystko się zmieni.

Postaw na swoją inność

  • Lenistwo odejdzie.
  • No dobra, może jakaś leniwa czkawka od czasu do czasu się pojawi, ale lewą nogą do lusterka dasz radę.

Wcale nie  jesteś tylko kropką na mapie Wszechświata, nie ma tu nikogo innego oprócz Ciebie.

Ale już samo to, że ubierzesz buty, pójdziesz pobiegać, szczególnie, gdy Ci się bardzo nie chce, uczyni ten świat znacznie lepszym.

To, co może wydawać się małe i nieistotne, jest iskrą.

To właśnie od takich małych kroczków rodzi się realna zmiana.

Twoja Bridget, Twoja Postlicealisto i moja Twojego Sierżanta Eliota.

Miłe info:

Odmaszerować!
Na zawsze Twój

(Visited 12 511 times, 1 visits today)
Sierżant-Eliot Sierżant Eliot Sierżant Eliot jest dowódcą Elitarnego Oddziału Nieprzeciętnych Dziewczyn, które każdego dnia w ciszy alchemizują, świadomie krystalizują swoje życie spełniając marzenia. Odważnie, w ciszy, w orce, w największym dobrostanie jaki daje wejście we własną MOC!
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Ultralilly 22 grudnia 2024 o 12:21

    Tak myślałam, że lenistwo to lęk. Tylko wypierałam to ze swojej głowy😄
    A Ty to tak zgrabnie zebrałaś i pach! wszystko jasne.
    Będąc 20-dziesto parolatką, potrafiłam iść spać, żeby tylko czegoś tam nie robić. Rozwalał mnie lęk przed… wpisz dowolne, a ja snem próbowałam zagłuszyć swoje lęki. Oczywiście nic to nie pomagało, bo po przebudzeniu wciąż byłam w tym samym miejscu🤦‍♀️😄 Faktycznie, świadomość tego, że chcesz wyrwać się z tej pętli lęku, która unieruchamia, jest konieczna do tego, żeby ruszyć.💪 Fajny artykuł. Dzięki Pepsi. Całam😘😘😘😁

    1. avatar Pepsi Eliot 22 grudnia 2024 o 13:23

      Bardzo dziękuję Kochana, wysyłam mnóstwo miłości 🙌💚🩵🩷🔮🥀😘☕️💫
      ☕️💫🥷🦭💃👁️🐌🦆🔮🥀❤

  2. avatar alexa 22 grudnia 2024 o 16:33

    Gdy czytam Twoje wpisy to zwykle robię sobie zrzuty ekranu żeby wrócić do tego czego najbardziej potrzebuję. Założyłam nawet folder Pepsi 💛

    1. avatar Pepsi Eliot 22 grudnia 2024 o 17:06

      no pięknie, jeszcze bardziej chce mi się robić, pisać, orać w ciszy 😜 😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋

  3. avatar Gosia 22 grudnia 2024 o 17:46

    Pepsi Jesteś dla mnie wielką inspiracją. Cały wpis jest o mnie. Jestem taka poblokowana głównie przez książki i chrześcijaństwo że sobie nie wyobrażasz. Masz rację to odcina od nas prawdziwych. Te narzucone pierdoły….. Dziękuję za każdy materiał. Że Jesteś 🌺🌹🥰

    1. avatar Pepsi Eliot 22 grudnia 2024 o 19:55

      ☕️💫🥷🦭💃👁️🐌🦆🔮🥀❤ lovciam i dzięks za szczery komentarz

  4. avatar alexa 22 grudnia 2024 o 19:40

    A tekst „gdy spadam do piekła zapalam światło” jest najlepszym jaki do tej pory przeczytałam u Ciebie 😘😘😘

    1. avatar Pepsi Eliot 22 grudnia 2024 o 19:54

      ☕️💫🥷🦭💃👁️🐌🦆🔮🥀❤

  5. avatar kiszonka 22 grudnia 2024 o 19:59

    Hej Pepsi,

    rewelacyjny film z YT z dziś – o zapalaniu światła w piekle.

    „Jak to cudownie, że się wreszcie kochasz, bo zrozumiałaś, że popełniłaś błąd, i to tylko po to, by wystawić się na próbę…” – i wyciągnąć z niej konstruktywne wnioski.
    – to chyba była najcenniejsza myśl (choć było mnóstwo innych cennych).

    Nasze umysły tak łatwo wyciągają to wnioski, mentalnie da się łatwo wszystko ogarnąć, ale to praktycznie nigdy nie wystarcza, bo muszą zadziałać te wszystkie trzy warunki: miłość (do siebie i/czyli świata), zrozumienie/uznanie/powiedzenia tak, w końcu wnioskowanie, czyli poukładanie planu na przyszłość.

    Bez miłości i akceptacji (także uznania własnych błędów) ludziom te konstruktywne wnioski po prostu wylatują drugim uchem: no tak, ale… bo oni… jasne, tylko… Żeby to nie wyleciało, potrzebne jest to podprarcie miłością i akceptacją/zrozumieniem, i to musi być nasza własna akceptacja/zrozumienie wycelowane (!) w siebie.

    Wystawienie na próbę też jest formą akceptacji/powiedzenia tak: od tej próby nie uciekam, akceptuję, że mogę wyjść z niej zwycięsko lub z porażką. Za porażkę nie będę się katować, mając świadomość, że zostały zmobilizowane adekwatnie wszystkie posiadane siły (orka!), ale nawet gdy ta mobilizacja była na „nie dość”, to tu nas znowu podeprze miłość/zdrowa wyrozumiałość i będziemy mogli pójść do przodu.

    Wnioskowanie… nie na tym polu zachodzi ewolucja… współczesne możliwości obliczeniowe mogą kalkulować jeszcze szybciej i szybciej, jak i nasze mózgi nimi wsparte, ale… bez miłości i akceptacji to będą tylko jałowe obiegi, będzie się kręciło, ale w kółko.

    Ta głębsza ewolucja może zachodzić jedynie na polu uznania/akceptacji – myślę, że w tym dusze się właśnie szkolą. Miłość – powiedzmy że ona jest wieczna i może nie przybywa jej ani nie ubywa, tylko trzeba po prostu dać jej szansę.

    Współczesny świat raczej nie daje nadziei, że ewolucja zachodzi teraz w kierunku rozwoju głębszej akceptacji (tu będziemy miały różnicę zdań) ale… jak zwykle to bez znaczenia! Każde ujęcie entropii, krok ku dobru, jest zwycięstwem miłości, nawet jeśli sumarycznie z akceptacją jest słabo a jałowe algorytmy wnioskowania hulają w najlepsze. To nic – kierunek jest ku światłu 🙂

    1. avatar Pepsi Eliot 23 grudnia 2024 o 06:01

      miej na uwadze Droga Kiszonko, że współczesny świat to Ty teraz. Jesteś tylko Ty, Twoja gra i nic więcej. Możesz to rozgrywać jak chcesz. Zacytuję sama siebie: To, czego nie uznasz za prawdziwe wobec siebie, NIE ROZWINIE SIĘ W TWOIM ŻYCIU

      Możesz swobodnie wybierać koncepcję, którą sama zaakceptujesz … Jeśli nie podoba Ci się współczesny świat zapal światło ☕️💫🥷🦭💃👁️🐌🦆🔮🥀🩷🎄

      1. avatar kiszonka 23 grudnia 2024 o 19:57

        Jasne, zapalam to światło jak tylko mam możliwość. Moje pretensje (no niech będzie, że się wciąż we mnie tlą), to zresztą pretensje do ludzi – o nienawiść do natury i przyrody – a nie do świata, który jest dla mnie coraz piękniejszy, gdy wibracje są wyższe… No ale oczywiście wychodzi na to samo, czy coś tam napsioczę na „świat” czy „ludzi” – bez różnicy w tym aspekcie, że chodzi o to samo, jakieś obniżenie wibracji u mnie jednak.

        Nie zgodzę się jednak z tą koncepcją, że jesteśmy tylko my jako byty z osobna. Tak, spojrzenie/percepcja, jeśli jest poszarzała i niskowibracyjna, zależy tylko od nas, ale już kierunek procesu/ewolucji, a raczej przeczucia co do jego stanu, to coś, co przekracza percepcję obserwatora. Z jednej strony – każda taka konstatacja co do natury świata jest ograniczona i nie trąca nawet o czystą percepcję – pozostaje zwykłą spekulacją/mniej lub bardziej egotycznym wnioskowaniem, ale też z pozycji jednostkowych wysokich wibracji nie da się odwrócić grotu tej strzałki wzrostu/upadku, mimo że ona oczywiście jest ruchoma i po każdym upadku nastąpi jakieś odrodzenie. Niemniej – tak, nadal widzę to pozytywnie, że nawet jedyna ostatnia wysokowibracyjna iskra jest w stanie poruszyć wiele innych jednostek ku podwyższaniu wibracji i zapoczątkować proces odnowy.

        Inne mamy po prostu zadania żyjąc w czasach wzrostu, a inne w czasach upadku i pogrążania się ludzkości. W obu sytuacjach/scenariuszach, naszym zadaniem jest robić postępy w akceptacji/odnajdywaniu ścieżek na TAK. W tym sensie – wszystko jedno, ale nie możemy jednak wybiegać jeszcze dalej w spekulacjach i twierdzić, że to od nas (w sensie od jednostki świadomości) zależy, czy teraz jest wzrost dobra czy upadek. Jednostka zakładać że jest tak albo tak, lub ewentualnie w ogóle nie angażować się w ten zakład, co jest zupełnie rozsądną strategią, ale wymaga jeszcze wyższej jakości, aby mimo tej niepewności wybierac właściwe strategie i podwyższać wibracje. Myślę, że to właśnie te dusze o najwyższej jakości są zdolne do w pełni świadomego wcielania tej ostatniej strategii/zakładu – że takie dusze właśnie w ogóle tych ułomnych zakładów nie żyją i działają w tym pełni intuicyjnie. Inne dusze założą w tej kwestii coś pozytywnego lub negatywnego. Dajmy na to, że ci negatywni są w gruncie rzeczy najbardziej zagubieni. Tak czy inaczej – w każdej z tych ścieżek trzeba wiedzieć, jakim wahadłom dawać szansę, a jakie traktować z kompletną nieufnością. Z tymi, którym nie ufamy, też możemy zagrać, ale nie możemy ich idealizować, że skoro odnosimy jakieś drobne zwycięstwa, to możemy je całkiem przekabacić. Dostrzegam oczywiście ograniczenia wszelkich wahadeł. Złą stroną mojego wahadła, proekologicznego, jest to, ze wiele ludzi płynących w jego nurcie jest bardzo smutnych i pogrążonych w złych przeczuciach, co jest oczywiście błędne. Ale to bez znaczenia, czuję związek z tym wahadłem i chcę mu pomóc, ale nie poprzez bierne oddawanie energii ale wspieranie tych ludzi, których znam, aby jednak myśleli bardziej konstruktywnie. Wahadłom pazerności (hi-tech powiedzmy) natomiast głęboko nie ufam (nie dlatego, że są „bogate”, z dużo głębszych przyczyn), ale to tylko taki przykład, nie ma sensu kłócić się o jakiekolwiek wahadła, bo najważniejsza jest przecież praca nad akceptacją i naszymi wspólnymi wibracjami we Wszechświecie 🙂

        Uściski 🙂

        1. avatar Pepsi Eliot 24 grudnia 2024 o 06:16

          🌲❤️ jeśli dzisiaj nie zakończysz tej rozkminy, będziesz rozkminiała przez następny rok, żaden spoko facet z siłki tego nie wytrzyma 😜😘🥂🎶🧑🏻‍🎄

          1. avatar kiszonka 24 grudnia 2024 o 14:48

            No cóż poradzi nieborak, będzie wytrzymywał, skoro tylko pokocha kiszonkę 😉
            <3

          2. avatar Pepsi Eliot 24 grudnia 2024 o 14:52

            <3 kisssyyy

  6. avatar Anna 22 grudnia 2024 o 23:43

    Dziękuję Pepsi. Jesteś dla mnie światłem. Serio. Dzisiejszy film i wpis, mega! 💯🙏🤔🌲❤️🥰🥳😳🌿🍀☀️🍓🍅🫐🍇🥬🌷🧚👍👏💪💌

    1. avatar Pepsi Eliot 23 grudnia 2024 o 06:02

      lovciam ☕️💫🥷🦭💃👁️🐌🦆🔮🥀🩷🎄

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

 

Wow, nie wiedziałam że braki witaminy C mają też wpływ na moją psychikę! Myślałam, że tylko na przeziębienie, elastynę i szkorbut

Dobra Witamina C TiB w dużej dozie i z dodatkiem między innymi bioflawonoidów z cytrusów i kwercetyny powoli się wchłania

Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!

Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?

A jelita?

A pozostała tkanka łączna?:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum