Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 340 067
83 online
35 522 VIPy

Mikroplastik to zagrożenie. Jak chronić przed nim zdrowie?

Niedawne badanie przeprowadzone przez Austriacką Agencję Środowiska ( Environment Agency Austria) wskazuje, że u ponad połowy populacji można wykryć mikroplastik w stolcu. Jest to o tyle niepokojąca informacja, że mikroplastik stanowi jedno z zagrożeń zdrowotnych naszej ery. Według ekspertów, kiedy mikroplastik trafi do organizmu i zacznie w nim krążyć, może zagrażać zdrowiu. Szczególnie negatywnie wpływa on na układ odpornościowy i trawienny. Wykazano także negatywny wpływ mikroplastiku na układ nerwowy, serce, płuca i płodność. Mikroplastik zresztą nie tylko wpływa na ludzkie zdrowie, ale także na środowisko. Według danych Światowego Forum Ekonomicznego do roku 2050 oceany będą zawierały więcej plastiku niż ryb. Nie jest to jednak wyłącznie zmartwienie dotyczące wodnego ekosystemu. Mikroplastik można obecnie znaleźć niemal wszędzie. Wykryto go między innymi w tak zwanym pyle miejskim, wodzie zarówno butelkowanej jak i tej z kranu, w kosmetykach, chemii gospodarczej, soli i… piwie.

Czym właściwie jest mikroplastik?

Mikroplastik, z definicji, jest niewielkim kawałkiem plastiku, nie większym niż 5 milimetrów. Może on być cząstką plastikowego wyrobu (mikroplastik wtórny), ale także wynikiem prania syntetycznej odzieży, dodatkiem do kosmetyków, skutkiem ścierania się plastikowych opon podczas jazdy, etc. (mikroplastik pierwotny). Chociaż plastik sam w sobie nie jest biodegradowalny, a jego rozkład trwa setki lat, pod wpływem światła ultrafioletowego i fizycznego ścierania rozpada się na mniejsze części.

Jakie są zagrożenia związane z mikroplastikiem?

Toksyczny wpływ na jelita, płuca, wątrobę i komórki mózgu

W 2018 roku opublikowano przegląd badań analizujący dotychczasowe odkrycia dotyczące wpływu mikroplastiku na ludzkie zdrowie. Ustalono, że po doustnym spożyciu nanoplastik (mniejsze cząsteczki mikroplastiku) jest transportowany z jelit do krwi przez komórki M, będące częścią układu immunologicznego związaną z błoną śluzową przewodu pokarmowego. Stamtąd z kolei jest przenoszony przez układ limfatyczny do wątroby i pęcherzyka żółciowego. Dotychczas dowiedziono toksycznego wpływu mikroplastiku na komórki płuc, wątroby i mózgu. Inne badanie z 2017 roku, opublikowane w Scientific Reports, zaczyna się od wskazania, że mikroplastik znajduje się w oceanach, rzekach, glebie, ściekach, a nawet w soli stołowej. Owo badanie dowodzi, że mikroplastik może akumulować się w co najmniej trzech tkankach, to jest wątrobie, nerkach i jelitach. Jego skupiska mogą mieć ogromny wpływ na biomarkery i profil metaboliczny organizmu. Ekspozycja na mikroplastik ma wpływ między innymi na zakłócenia w metabolizmie energii i tłuszczu, szkodliwy dla zdrowia stres oksydacyjny i reakcje neurotoksyczne, które są reakcjami trującymi lub niszczącymi dla tkanki nerwowej.

Negatywne oddziaływanie na jelita, serce, płuca i zdrowie płciowe

W publikacji „Mikroplastik w owocach morza i implikacje dla zdrowia człowieka” wykazano, że ekspozycja doustna i nagromadzenie w organizmie nanocząsteczek plastiku ma liczne skutki zdrowotne, w tym: – Wpływ na pracę serca i płuc ( mogą wpływać na tętno, ciśnienie krwi, oddychanie itp.) – Zmiany produktów pośrednich i końcowych metabolizmu w organizmie, – Genotoksyczność (destrukcyjny wpływ na materiał genetyczny komórki, w tym DNA i RNA) Powstanie reakcji zapalnych, – Stres oksydacyjny (nierównowaga między wytwarzaniem wolnych rodników (wywołujących chorobę) a układem przeciwutleniającym odpowiedzialnym za utrzymanie homeostazy) – Wpływ na absorpcję składników odżywczych – Oddziaływanie na mikroflorę jelit, – Wpływ na reprodukcję.

Wpływ na wodę pitną

Jak wiele osób wie, zanieczyszczenie wody pitnej z kranu jest dużym problemem w Stanach Zjednoczonych. Ale czy tylko tam? Mikroplastik znaleziono w wodzie kranowej na całym świecie, w tym Europie, chociaż tutaj w najmniejszym stopniu (73% wód w porównaniu z 94% exe quo w USA i Libanie). Z wodą butelkowaną wcale nie jest lepiej, chociaż warto zauważyć, że naszej wody problem dotyczy w znacznie mniejszym stopniu niż chociażby tej z USA. Badanie przeprowadzone przez Orb Media dowodzi, że w 11 gatunkach przebadanej wody pitnej (w Europie San Pellegrino, Evian i Gerolsteiner) wykryto mikropastik. Jego najmniejsza ilość znajdowała się we włoskiej San Pellegrino, a jego ogólne stężenie w wodach pitnych na świecie wynosi 83%.

Wpływ na środowisko

Obecność mikroplastiku ma ogromny wpływ na środowisko. Niewielkie stworzenia, będące na dole łańcucha pokarmowego, zjadają mikroplastik rozprzestrzeniając go coraz dalej. Niech za przykład posłużą chociażby ludzie zjadający ryby. Skala problemu jest ogromna. Do samego Bałtyku dostaje się 40 ton mikroplastiku rocznie (a do polskich ścieków 130 ton). Przypominam przy tym, że mikroplastik to kawałek plastiku nie większy niż 5 milimetrów. Kolejnym problemem jest fakt, że mikroplastik wpływa na organizmy zwierząt równie szkodliwie co na ludzi, wpływając na przykład na zmniejszone rozmnażanie i choroby w konsekwencji prowadzące do zmniejszania się populacji. Uważa się także, że mikroplastik oddziałuje na organizmy lądowe, które pośredniczą w podstawowych funkcjach ekosystemów, czyli na przykład bezkręgowce zamieszkujące i grzyby, od których rozpowszechnia się on dalej w górę łańcucha pokarmowego.

Jak ograniczyć negatywne skutki działania mikroplastiku?

Naturalne kosmetyki i chemia gospodarcza

Mikroplastik znajduje się też w kosmetykach oraz w chemii, której używasz do sprzątania w domu. Wykazano jego zawartość między innymi w pastach do zębów (szczególnie tych z drobinkami, świecącymi dodatkami), w balsamach, peelingach, kolorówce, żelach pod prysznic, proszku do prania i tabletkach do zmywarki. Dla swojego bezpieczeństwa i dobra planety następnym razem kup naturalne kosmetyki pozbawione tych substancji: – polietylen (Polyethylene, PE) – polipropylen (Polypropylene, PP) – politereftalan etylenu (Polyethylene Terephthalate, PET, PETE) – poliester (Polyester, Polyester-1, Polyester-11, PES) – poliamid (Polyamid, Nylon-12, Nylon-6, Nylon-66, PA) – poliuretan (Polyurethane, Polyurethane-2, Polyurethane-14, Polyurethane-35, PUR, PU) – poliimid (Polyimide, Polyimid-1, PI) – polietylen-co-octan winylu (Ethylene-Vinyl Acetate, EVA) – kopolimer akrylowy (Acrylates Copolymer, AC) – krospolimer akrylowy (Acrylates Crosspolymer, ACS) Listę dostępnych w Polsce produktów zawierających mikroplastik znajdziesz https://ccb.se/wp-content/uploads/2016/04/Microplastic-Product_List_Poland.pdf tutaj. Możesz też zajrzeć do artykułu Pepsi Eliot: DIY – Sama zrób domowe środki czystości i zacznij się zerować. 

Terapia 4 szklanek

Ponieważ mikroplastik ma ogromny, a przy tym wyjątkowo szkodliwy, wpływ na organizm, nie bez znaczenia będzie codzienne oczyszczanie. W tej kwestii nie ma nic niezawodnego bardziej niż terapia 4 szklanek! „Terapia 4 szklanek” obok oczyszczania ciała jednocześnie jest formą codziennego nawodnienia, odżywia i ma silne właściwości przeciwzapalne. „Terapia 4 szklanek” oczyszcza wątrobę, usuwa pasożyty, odtruwa inne organy jak nerki, przy okazji dotleniając ciało. Ciało, które jest dotlenione już ma przewagę nad innymi ciałami, którym nagminnie brakuje tlenu.


Zmiany w trybie życia

Mikroplastik to makroproblem, ale najlepszym co możesz zrobić kiedy chcesz zmienić świat jest zaczęcie od siebie. Istotnie jest nie tylko prawidłowe segregowanie plastikowych odpadów, ale także znaczące zmniejszenie ich ilości w swoim życiu. Czasem nie potrzeba wiele! Ubrania z możliwie najbardziej naturalnych tworzyw. Wielorazowy kubek na kawę na wynos i butelka z wymiennym filtrem a wodę (uwaga: plastikowych butelek nie używaj wielokrotnie, nawet po umyciu). Przechowywanie żywności w wysokiej jakości opakowaniach lub szkle. Rezygnacja z plastiku i jego pochodnych (torby, słomki, styropianowe opakowania, bibeloty, plastikowa biżuteria). Zastąpienie woreczków na warzywa i pieczywo materiałowymi. Korzystanie z tego co już się ma. Więcej porad znajdziesz w artykule Idź w Zielone – krótka ekologia dla zaawansowanych. Jeśli już jadać ryby i owoce morza, to te ze sprawdzonych źródeł. Jeśli już pić wodę z plastikowych butelek, to z tych, które nie stały na słońcu i nie są w żaden sposób uszkodzone. Jak już na coś stawiać, to na bliskość natury.

Glutation

Glutation jest obecny we wszystkich Twoich komórkach, produkuje go wątroba. Podkręca on system odpornościowy, działa anty-starzeniowo, przeciwdziała toksynom każdego rodzaju i poprawia ogólne funkcjonowanie psychiczne i fizyczne organizmu. Glutation obniża ładunek stresu i napięcia w Twoim ciele, wspiera oczyszczanie i redukuje stany zapalne.

Jak spożywać glutation?

Glutation współdziała z witaminami C, E i koenzymem Q10. Glutation jest rozkładany przez witaminy C i E, natomiast obie z nich, razem z koenzymem Q10, regenerują się dzięki glutationowi i pozostają aktywne na dłużej w ciele. Koenzym Q10 wspiera także naturalną produkcję glutationu. W formie suplementu Można przyjmować l-gutation, s-acetyl glutation lub najlepiej przyswajalny glutation liposomalny. L-glutation w kapsułkach warto przyjmować w sproszkowanej formie, ssąc go, a na koniec popijając wodą – wtedy szybciej się przyswaja. Pozostałe dwie formy są innowacyjne – dzięki ich zastosowaniu glutation przyswaja się bezpośrednio do krwiobiegu, pomijając układ pokarmowy. Sprawia to, że przyswaja się szybciej i w większej ilości, czyli generalnie bardziej efektywnie. Wielu alopatów utrzymuje, że glutation nie absorbuje się dobrze przy doustnym zastosowaniu, jednak jest to wiedza przestarzała. Dowiedziono, że po rozdrobnieniu l-glutation przyswaja się przez śluzówkę, w przypadku formy liposomalnej jest powleczony otoczką liposomalną, która zapewnia niemal 100% wchłanianie do krwiobiegu.


Pod postacią izolatu białka serwatki CFM Kolejnym genialnym pokarmem maksymalizującym poziom glutationu jest dobrej jakości izolat białka. Dzieje się tak ponieważ czyste białko zawiera ogromne ilości cysteiny – najdrobniejszego z trzech aminokwasów, które wspierają produkcję glutationu. Pod postacią NAC (n-acetylocysteiny) To rodzaj cysteiny, którą ciało musi rozłożyć by wytworzyć glutation. Cysteina jest aminokwasem „ograniczającym szybkość” w produkcji glutationu, co oznacza, że nie występuje on w żywności w dużej ilości. NAC wpływa na zdrowie płuc i rozrywa śluz (mukolityczny), więc jest także pomocna w chorobach zatok, przy flegmie, alergii i infekcjach płuc z wydzieliną ze śluzu lub flegmy. W diecie Warto włączyć do diety pokarmy bogate w siarkę, takie jak czosnek, cebula i rośliny krzyżowe (brokuły, jarmuż, kapusta, kalafior). Aby zadbać o odpowiednią produkcję i wchłanianie glutationu warto suplementować omegę-3, witaminy C, E, B6, B12 i koenzym Q10, a także ostropest plamisty i kwas alfa-liponowy.

uściski:)

Źródła:  portals.iucn.org/library/sites/library/files/documents/2017-002.pdf orbmedia.org link.springer.com/book/10.1007/978-3-319-61615-5 stopmicrowaste.com/tenfortheocean/ draxe.com/microplastics/ nature.com/articles/srep46173 ekoagora.pl/stanowisko-w-sprawie-stosowania-mikroplastikow-w-kosmetykach/  

(Visited 5 490 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Kolendra 30 stycznia 2019 o 18:37

    Chciałam się odnieść do słów – Jeśli już jadać ryby i owoce morza, to te ze sprawdzonych źródeł.

    Jakie to są sprawdzone źródła? Na pewno nie z hodowli tylko ryby dzikie. No ale przecież mikroplastik jest wszędzie, nie ma morza czy oceanu, który nie byłby nim zanieczyszczony. Na pewno unikać tych z Bałtyku bo niestety nasza kałuża na szczycie rankingu najbardziej zanieczyszczonych zbiorników. Ale tak naprawdę to wyboru nie ma. Wszędzie mikroplastik i rtęć więc te sprawdzone źródła niestety nie istnieją…

    1. avatar Jarmush 30 stycznia 2019 o 18:43

      z organicznych hodowli z certyfikatem bio, lub dzikie z zimnych mórz typu Alaska

      1. avatar Kolendra 31 stycznia 2019 o 08:39

        Nie chce wyjsc na czepialska 😉 ale organiczne hodowle tez maja miejsce w tych samych zbiornikach wodnych, morzach co hodowle konwencjonalne. Nie ma jakiejs granicy, muru czy filtrow ktore powstrzymywalyby naplyw tej samej wody co w innych miejscach. Roznice sa w karmie, z tym sie zgodze. Alaska za to skazona po Fukushimie… Zastanawialam sie nie raz czy nie kupic dzikiego lososia z Alaski ale mam blokade na ryby z Pacyfiku wlasnie ze wzgledu na Fukushime, skazone wody dotarly do USA…

        Mimo to jem dzikie ryby, sardynki, makrele… mimo mikroplastiku, coz, czasami lepiej nie myslec bo nic sie do ust nie wezmie…

        1. avatar Jarmush 31 stycznia 2019 o 08:44

          Hawaje skażone, ale nie Alaska, a jeśli chodzi o ryby z hodowli bio to aby mieć atest organiczności, są wyrywkowo badane partie na obecność metali ciężkich i innych toksyn.

  2. avatar Annachicko 30 stycznia 2019 o 22:10

    Chciałbym zapytać o -szungit… Czy to dobry wybór jeśli chodzi o uzdatnianie wody kranowej? Trochę czytałam na temat jego zdolności do oczyszczania wody natomiast czy ma również moc oczyszczenia jej z mikrocząsteczek plastiku? Drugie pytanie to czy plastik (plastikowe pudełka na żywność /butelki itd.) BPA free jest wystarczająco bezpieczny żeby używać czy najlepiej niczego plastikowego nie używać?

    1. avatar Jarmush 31 stycznia 2019 o 08:17

      używać i nie bać się wciąż wszystkiego

  3. avatar Domi 1 lutego 2019 o 13:55

    A ja mam pytanie z jeszcze innej kategorii. Korzystałam kiedyś z przepisu na 4 szklanki 🙂 i każdemu polecam. Jednak aktualnie jestem matką karmiącą i tu powstaje pytanie. Czy będąc w tej roli mogę sobie pozwolić na tego typu działania?

    1. avatar Jarmush 1 lutego 2019 o 13:59

      oczywiście, że tak, ale jak znowu będziesz w ciąży należy odstawić szklankę z octem, no i magnez w ciąży nalezy kontroilować, gdyż jest antagoniostą wapnia (wydala się wapń z moczem), a zależy nam, żeby wapń budował kości dziecka

      1. avatar Domi 4 lutego 2019 o 09:41

        Dziękuję bardzo za podpowiedzi na przyszłość ?

  4. avatar Barbara 3 lutego 2019 o 10:04

    Witam Pepsi? po długiej nieobecności oczywiście mojej.Prosze o pomoc,co mogłabyś mi polecić na moje biedne jelita( uchyłki esicy zapalne, metaplazja jelit.Od roku mesalazyna,raficol, kwas masłowy , probityk enterolactis24 mld , aloes Gel do picia i dieta bardzo uboga, bo bez przerwy stan zapalny uchylkow , nie mogę żadnej surowej zieleniny, owoców. Czy mogłabyś coś poradzić na odbudowę i wzmocnienie moich jelit?Barbara

  5. avatar Barbara 4 lutego 2019 o 07:45

    Pepsi dzięki bardzo za odpowiedz alechcialabym żebyś mi doradziła cos na wzmocnienie tych moich biednych jelit i ogólnie ,jem bardzo ubogo i przedewszystkim węglowodany a wiec brakuje wszystkiego.Wczoraj napisałam odpowiedz do ciebie ale nie mam pojęcia gdzie poszła

  6. avatar Jarmush 4 lutego 2019 o 08:40

    no właśnie trzeba zrobić ten protokół glutaminowy, lub brać Shape Shake TiB z dodatkiem glutaminy. Możesz zrobić 3 miesięczną kuracją odżywczą po 1 do śniadania Greens & Fruits TiB, do tego D3 z K2 TiB, jaki masz poziom 25(OH)D? magnez jest koniecznością, po śniadaniu wraz z D3+K2 dodatkowo 1 Omega 3 TiB. Przy tych produktach we wpisach masz linki do naszego sklepu

    faktycznie nie widzę Twojego innego komentarza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum