Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 992 073
183 online
35 457 VIPy

10 prostych myków na jak najlepsze rozpoczęcie dnia

Każdy dzień jest tym najważniejszym. Zdziwko?

No dobra, brzmi naiwnie, jak cytata z pamiętnika nastolatki. Jednak każde zdanie, słowo, okruch, kwant wprawiający Cię w lepszy nastrój, jakąś formę kreacji myślowej jest błogosławiony dla kolejnego dnia.  A ten dzień warto przeżyć najlepiej jak dzisiaj potrafisz. Dlatego TRZEBA GO DOBRZE ROZPOCZĄĆ.

Jak najlepiej zacząć dzień?

1. Wstań wcześniej i zacznij dzień wcześniej niż zwykle

To działa zawsze, nawet przy niedoczynności tarczycy. I tak ogarnie Cię jasność myśli i poznasz swoją prawdziwą wydajność. Ile można zdziałać do południa? Już tylko z samego wstania wcześniej może wyniknąć jak najlepsze rozpoczęcie dnia.

Ale wstawanie o 5, byle przed facetem. Z fałszywą misją, by koniecznie wywałkować włosy, i nałożyć pigment na policzki i obciążyć rzęsy. Wszystko po to, by Cię nie zobaczył jak pstrąga saute wyciągniętego z wody, to stracisz tylko ten twórczy czas.

2. Rano jest doskonałą okazją do rozpoczęcia wszystkiego od nowa

Chociaż to zwykle wieczorem obiecujesz sobie wielką przemianę, tak naprawdę zmiana może mieć miejsce tylko wtedy, gdy zaczniesz ją od rana. Trzeba sobie powiedzieć, że to już, właśnie dzieje się. Nie zrobiłaś papierosa teraz. Poszłaś biegać teraz. Zaraz połkniesz żabę, od żaby zaczniesz dzień. Takie dni wchodzą do historii. Teraz.

3. 4 szklanki

To będzie ten dzień, gdy pierwszy raz wstaniesz wcześnie, wyczyścisz język, zrobisz 3 pierwsze szklanki i wyskoczysz na dwór pobiegać.

Następnie wrócisz i wypijesz 4 szklankę, która może się rozrosnąć, do sporego zielonego szejka z zielonkami,. To będzie huczne rozpoczęcia okna jedzeniowego na Twoim przerywanym poście.

Polecam Tobie „10 dniowy surowy detoks hormonalny” w formie E-BOOKa,

zawierający tygodniowe przepisy na wszystkie 4 pory roku, wraz z listami zakupów!

Jest to też dobry pomysł na zapoznanie się z surową dietą. Głodna nie będziesz, o to się nie martw:-)


Jak najlepiej zacząć dzień?

4. 811 i biegajżesz

Albo pociągniesz smugę odważniej. Dzisiaj to będzie Twój pierwszy witariański dzień na diecie 811, który być może odmieni Ci życie. Już nigdy nie spojrzysz na owoce tak jak kiedyś. Od dzisiaj będą największym źródłem natychmiastowej energii.

Alkalizacja ciała odbędzie się.

Alkalizacja ciała odbędzie się.

Dziennikarz śledczy i pisarz Phillip Day zajmujący się pożywieniem, mówi, że gotując jedzenie system immunologiczny reaguje na nie jak na toksyny. Większość ludzi o tym nie wie, że krew przechodzi w proces leukocytozy trawiennej, który uaktywnia białe krwinki przeciwko zjadanemu, gotowanemu pożywieniu. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że proces gotowania zniekształca strukturę żywności, w wyniku czego ciało jej nie rozpoznaje i traktuje jak toksynę.

Paul Kouchakoff w latach 30-tych poprzedniego stulecia wykazał w swoich opracowaniach naukowych, że jeżeli w codziennej diecie 51% jedzenia stanowi pokarm surowy, nie wystąpi leukocytoza, czyli reakcja białych krwinek.

Dlatego dzisiejsze śniadanie wesprze naturalną odporność Twojego ciała, nawodni Cię i zneutralizuje zasadą kwasy, pomoże oczyścić limfę i dostarczy Ci ogromnej energii. Pójdziesz w to dziewczyno.

5. Pobaw się w Kopciuszka

Jeżeli wstajesz wcześniej, a mieszkanie jest w nieładzie, szybko uporządkuj chaos wokół siebie. Nie czekaj z tym do południa. Czysty dom wpływa stymulująco ku ogólnemu zadowoleniu.

Znam ludzi, którzy pomimo ogromnych możliwości, niewiele w życiu osiągnęli, tylko dlatego, że w ich domach panował straszny burdel, w sensie bałagan. Trudno obniżać entropię w gnoju, sprzątanie to cykl ciągły.

6. Bądź jak John Grisham

Rano będziesz miała najlepsze pomysły, które można przekierować dajmy na to, na ekwiwalent finansowy. Wieczorne pomysły są często utopiami, ale oświecenia z rana dobrze jest wziąć pod rozwagę, gdyż to one bywają najbardziej trafione.

John Grisham (dzisiejszy autor bestsellerów, znasz „Firmę”) wstawał kilka godzin wcześniej przed pracą. Jedni biegają, a inni jak John (który zaczynał jako prawnik) każdego dnia o 5 rano, udawał się do swojego biura, i przy filiżance kawy zasiadał do pisania jeszcze przed rozpoczęciem normalnego dnia pracy.

W ciągu kilku lat napisał w ten sposób dwie grube książki. 10 tysięcy godzin, które zainwestował w pisanie dało w końcu efekty, mistrzostwo w gatunku: sensacja. Przy okazji zalety wytrwałości, potrafił również poradzić sobie z porażką, gdy 28 (uświadamiam Ci, dwudziestu ośmiu) wydawców odmówiło publikacji jego pierwszej książki. Za to teraz oni, wczesnymi porankami, plują sobie w brodę.

7. Czary mary, hokus pokus, i Cie nima

Czasami z rana dobrze jest zadecydować, że znikasz. Weź wolny dzień i zaszyj się w sobie tylko wiadomej przestrzeni i rób tylko sobie wiadome rzeczy.

Po powrocie zwykle okaże się, że świat się nie zawalił, a Ty spędziłaś owocny dzień sama ze sobą.

Wsiądź w auto i już za parę godzin (jeśli jesteś z Wa-wy) spaceruj sobie plażą, albo wbiegaj do Kondratowej. Albo zaszyj się w kinie na 2 seanse pod rząd, akcję i romans? albo dwa romanse, czy co tam lubisz. Przez parę następnych dni po swoim eskapizmie zwykle poczujesz się radośnie wyzwolona. Pomimo tego, że domownicy dziwnie Ci się przyglądają.

Niech ilość Twoich poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)


Jak najlepiej zacząć dzień?

8. Za chwilę wzejdzie słońce

Zacznij dzień od widoku wschodu słońca. Wschód słońca bywa jeszcze bardziej wzruszający niż zachód, gdyż niesie w sobie obietnicę spełnionego dnia. Tym bardziej, że w życiu ogląda się o wiele mniej wschodów niż zachodów słońca.

Ile widziałaś już wschodów słońca?

Antybaśń:

Fajnie jest oglądać wschód słońca, ale fajnie jest też go nie zobaczyć, pomyślała pewna fitnesska obracając się na drugi bok.

W tym czasie pewna pływaczka kończyła już czwarte okrążenie basenu.

Życie jednak nie jest sprawiedliwe, to fitnesska ma mniejsze worki pod oczami.

9. Zamawiaj momenty

Ranek jest najlepszym czasem, żeby zamówić sobie w głowie jakieś szczęśliwe wydarzenie na nadchodzący dzień. Może wkrótce zadzwoni telefon z jakąś propozycją? Może ktoś Ci się oświadczy? Nie znasz jeszcze swoich możliwości w przesyłaniu i odbieraniu cudzej energii, chociaż zajmuje się tym zagadnieniem poważna nauka zwana fizyką kwantową.

Skoro można rozbić strukturę wody i wprowadzić chaos, mówiąc do niej nieprzyjemne słowa, jak nienawiść, czy Hitler, i odwrotnie natchnąć wodę strukturą wymawiając słowa typu miłość, czy Mozart.

To dlaczego nie miałabyś zamówić u ludzi jakichś bardzo dobrych dla siebie wiadomości z rana?

10. Jednak przypilnuj się

Z drugiej strony rano powinnaś być dla siebie bardziej stanowcza niż wieczorem, żeby DZIEŃ NIE PRZEŚLIZGNĄŁ CI SIĘ MIĘDZY PALCAMI. Czymś zainspirować się byłoby dobrze, pobudzić do działania, czymś napędzić. To dlatego rekiny muszą dostać na pożarcie z rana na biurko Puls Biznesu, czy innego kopa w bebechy. Własna firma potrafi dobrze człowieka nakręcić.

Bądź każdego dnia od rana kreatywna, nawet obierając zielony groszek.

Kreatywność to podnoszenie wibracji:

  • to ewolucja,
  • to obniżanie entropii,
  • to zmniejszanie chaosu,
  • to dostęp do większej ilości informacji,
  • kreatywność to wolność.

O tym nie zapominaj, że:

Wszystko wokół jakby znacznie szybciej ewoluuje niż Twoje ciało.

Internety, rakiety, sztuczne MEGA inteligente byty (podobno wciąż nieświadome), to wszystko rozkręca się z minuty na minutę.

A ono, Twoje ciało nadal, a nawet jeszcze bardziej, potrzebuje długiego snu, regeneracji, wody, zdrowego papu (zoo złomu ze złomowiska) i TLENU!

(Visited 36 401 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar malgo 15 października 2016 o 13:01

    swietny, swietny tekst. bardzo inspirujacy a dla niektorych motywujacy do wstawania
    jeszcze jakas mala podpowiedź dla tych zywiacych sie JESZCZE nie w sposob witarianski

    1. avatar pepsieliot 15 października 2016 o 14:27

      trzeba tylko 51% pożywienia jeść na surowo, a to nawet w Polsce i w zimie nie jest takie trudne

  2. avatar Nadia 15 października 2016 o 14:56

    Pepsi a Ja tak z innej beczki… wiem ze juz to na to kiedyś odpowiadałas, ale proszwyjasnij mi jeszcze raz bardziej „łopatologicznie” dlaczego jest najlepiej pic Shake proteinowy z woda? Dziękuje!

    1. avatar pepsieliot 15 października 2016 o 15:12

      po pierwsze należy ustalić w jakim celu pijesz tego szejka, gdy w celu redukcji tkanki tłuszczowej, to wtedy z wodą bezwzględnie, gdy głownie jako budulec tkanki mięśniowej to można, a nawet trzeba zmieszać go z energią, czyli owocami, mlekiem migdałowym, czy innym mlekiem roslinnym,za wyjątkiem produktów, które będą zawierały kazeinę i laktozę. Shape shake zostało z najwyższą starannością w drogiej technologii, która nie denaturalizuje białka, pozbawione kazeiny i laktozy, a potem ktoś sobie to białko zaleje mlekiem?

      1. avatar Czytelniczka 15 października 2016 o 16:23

        Czesc Pepsi – Mam pytanie odnosnie suplementu Maca : Czy istnieje roznica pomiędzy tej w tabletkach i w proszku ? Wiem ze u Ciebie można kupic w proszku, ale czy ta w tabletkach również ma zachowane wszelkie mineraly witaminy ? pozdrawiam

        1. avatar pepsieliot 15 października 2016 o 16:56

          nie wiem, czy ona ma takie właściwości jak chlorella czy spirulina, że się po prostu je prasuje, i to jest ten sam pokarm bez dodatków, tylko uformowany, jak cukier i kostki cukru, dosłownie o samo

          1. avatar Czytelniczka 15 października 2016 o 18:05

            AHA> Czyli proszek i tabletka to to samo – Dziekuje. Czasem się zastanawiam czy to zdrowe lykac dużo sulementow….. Z 1 strony chce się być zdrowym – a wiesz mi Pepsi chciałabym wyjść na prosta a z drugiej czy suple o kilka tabletek dziennie to dobre dla wątroby ???

            M.in. zamgam się z pcos, anemia, problem z metylacja, hierhomocystenemia :((

            Pozdrawiam !

          2. avatar Danuta 18 grudnia 2023 o 21:54

            Czy macę można używać przy nie doczynnosci tarczycy , hasimoto, ob 50 i nie wiem dlaczego

          3. avatar Pepsi Eliot 19 grudnia 2023 o 09:10

            Maca jest adaptogenem, który jednak zaleca się przy niedoczynności pomimo, że można ją uznać za wologenną w związku z goitrogensami (są w krzyżowych)
            Od dłuższego czasu moje wskazówki dla niedoczynności posiłkowane są rozpiskami dr Childsa i zobacz, co on mówi https://www.restartmed.com/maca-and-your-thyroid/

            Jeśli chodzi o wysokie OB, to tutaj jest historia przypadku, która może (ale nie musi) coś podpowiedzieć: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3341442/

            ESR (passive reaction) w tym badaniu oznacza OB, czyli odczyn Biernackiego.

        2. avatar Bluetopaz 17 sierpnia 2018 o 20:18

          Pod innym artykulem przeczytalam, ze po treningu mozna czyste bialko wtedy ono nie zaburza postu przerywanego. Czy bedzie sie to tez liczylo jesli do bialka uzyje mleka roslinnego zamiast wody? Bo rozumiem, ze jak „wpiernicze” tam pol banana to juz po poscie? 🙁

          1. avatar Jarmush 17 sierpnia 2018 o 22:20

            z mlekiem roślinnym post przerwany i to konkretnie

  3. avatar suchar 15 października 2016 o 19:19

    tu suchar-achhhhh …muszę się odnieść do tematu,bo widzę po wypowiedziach,że matrix trwa i ma się dobrze…TERAŻNIEJSZOŚĆ-sama jej świadomość dla wielu jest TRUDNA…bo wierzą tylko ”w jutro”-czyli cały czas śpią… np.;jak rozmwiają, ze mną są w ”JUTRZE”/matrixie/ czyli ja obudzony-dla nich inny-dziwny- na innych ”falach”….tylko że ja jestem teraz szczęśliwy a ONI…jutrooo……………..? /:-)

    1. avatar pepsieliot 15 października 2016 o 19:47

      tu pepsi – ja jestem szczęśliwa jak czytam suchara – teraz

  4. avatar suchar 15 października 2016 o 20:14

    tu suchar-obudzeni tak czują…/:-)

  5. avatar Piotr Kierus 16 października 2016 o 06:45

    Największy problem ludzi – że zmianę nie zaczynają od teraz.

    I już!

    Ale czekają do Nowego Roku.

    1. avatar pepsieliot 16 października 2016 o 07:53

      no właśnie

  6. avatar Joanna 16 października 2016 o 08:11

    Hej, jestem na diecie wegańskiej, oprócz tego spożywam wiele superfoods i suplementów dziennie: Chlorella, spirulina, maca powder, shiitake powder, nasiona Kozieradki, reishii w tabletkach, guarana sproszkowana, ostroplest nasiona, d3+k2, nascent iodine, hemp protein, trawa jęczmienna, kurkuma, czosnek, imbir i to chyba by było na tyle. Staram sie spożywać w ciagu dnia, dodając do shakeów i jedzenia jednak czasem czuje ze boli mnie brzuch:( zastanawiam sie czy moge zaszkodzić swojej wątrobie?

    1. avatar pepsieliot 16 października 2016 o 08:52

      nie wiem jakie jesz suplementy, czyli gdzie je kupujesz i w jaki sposób wprowadzasz je do diety, nie wiem co jesz, generalnie coś robisz słabo

  7. avatar goro2688 16 października 2016 o 09:23

    Hej właśnie przeczytałem Twój artykuł „Dlaczego nie należy przyjmować chlorelli tuż obok witaminy C?” Rano po obudzeniu pije wodę z cytryną i miodem manuka, po 30 minutach od wypicia tej mikstury robię zielony koktajl, więc po przyjęciu mieszanki woda + cytryna + manuka spożywanie chlorelli mija się z celem ?

    1. avatar pepsieliot 16 października 2016 o 12:39

      możesz jak jej jest mało, tu chodzi o duże dawki chlorelli do kuracji oczyszczania z zatrucia metalami ciężkimi

      1. avatar goro2688 16 października 2016 o 22:48

        czyli spirulina plus chlorella w proporcji 2:1 zmiksowana z woda zrodlana bedzie na miejscu. Jak myslisz ile czasu po takim drinku mogę zjeść posiłek np omlet z warzywami?

        1. avatar pepsieliot 17 października 2016 o 05:51

          15-20 minut

  8. avatar Diana 16 października 2016 o 13:48

    Wow, Kristina promienieje szczęściem i pozytywną energią, do twarzy jej z tymi owocami

  9. avatar grzegorzadam 16 października 2016 o 16:16

    ==DZIENNIKARZ śledczy i pisarz Phillip Day zajmujący się pożywieniem, mówi, że gotując jedzenie system immunologiczny reaguje na nie jak na toksyny. ==

    (…)
    Gotowana żywność okazuje się tak obca dla ludzkiego organizmu, że może powodować reakcję odpornościową, podobną do tej, kiedy atakuje wirus. Naukowiec Udo Erasmus, autor książki Fats and Oils, pisze:

    Kiedy spożywamy gotowane (lub nieżywe) pokarmy, w tkankach żołądka i w przewodzie pokarmowym następuje reakcja obronna. Przypomina ona reakcję, któ­ra powstaje przy infekcjach i wokół guzów gromadzą się białe krwinki, pojawia się opuchlizna, temperatura w żołądku i jelitach wzrasta jak przy gorączce. W kon­sekwencji po posiłku czujemy zmęczenie. Taka sama reakcja zachodzi, gdy połowę posiłku jemy na surowo, ale zaczynamy od pokarmu gotowanego.

    Jeśli jednak zaczynamy od produktów surowych, tego typu reakcja nie następuje.
    (…)

    Pożenaj się z chorobami” Raymond Francis, Kester Cotton

    1. avatar Rysiek 17 października 2016 o 17:15

      Last zaleca więcej gotowanego przy niedowadze (którą mam odkąd odstawiłam cukier) więc jedynie rano jem na surowo a później gotowane. Z tego wynika, że postępuję źle. Czy zjedzenie kawałka jakiegoś warzywa przed gotowanym posiłkiem wystarczy?

      1. avatar pepsieliot 17 października 2016 o 18:15

        51% kalorii w posiłku

      2. avatar grzegorzadam 17 października 2016 o 19:00

        Tak zaleca, szczególnie gotowane jako ostatni posiłek

  10. avatar Evka 24 października 2016 o 20:43

    Pepsi! Szacun! Wszystko to wiem, ale fajnie przeczytać u Ciebie raz jeszcze! Dajesz czadu Dziewczyno!!!!

    1. avatar Jarmush 24 października 2016 o 20:46

      <3

  11. avatar Wojtek 12 listopada 2016 o 08:07

    Czy znajdę tu jakieś informację na temat szumów usznych ?

    1. avatar grzegorzadam 12 listopada 2016 o 10:45

      Spróbuj zrobić na początek biorezonans , czyli vegatest-Volla.

    2. avatar Terenia 23 listopada 2020 o 14:37

      Szumy uszne to nerki.

  12. avatar Sylwia 5 listopada 2020 o 17:36

    Hej Pepsi! Jak to jest z alkoholem przy 811 bo chyba przy tej diecie odpada. I jak to jest u Ciebie, pijesz czasami prosecco?:)

    1. avatar Jarmush 5 listopada 2020 o 18:05

      szampana wieczorem wpada lampka od czasu do czasu 🙂

  13. avatar ChaiMate 5 listopada 2020 o 19:45

    A ja mam czasem tak, jak ci plujący sobie w brodę niedoszli wydawcy książki Johna Grishama. Popełniłam jeden grubszy błąd biznesowy i WIEM, że było, papa, nie odstanie się, na poziomie racjonalnym rozumiem to, Jest zgoda, ok, idziemy dalej, ale mimo to pojawia się poczucie winy, ukłucie w klacie i wyrzuty sumienia. Ale ogolnie jest wesoło, zajeswietliście i chyba jest coraz lepiej. Buzi Pepsi!

    1. avatar Jarmush 5 listopada 2020 o 20:24

      to tylko stopień, nauczka, żeby być czujną na okazje 🙂 <3

  14. avatar Karolina 6 listopada 2020 o 07:02

    Dzień dobry Pepsi, jakie suplementy powinnam zamówić przy za wysokim testosteronie u kobiety, objaw trądzik, wyniki tarczycy wszystkie ok i usg też, poziom witaminy D też ok, inne wyniki w normie. Wolę tabletki od proszku 🙂

    1. avatar Jarmush 6 listopada 2020 o 09:47

      Ale będziesz jadła łyżkę Maca This is BIO (jest przyjemna w smaku w przeciwieństwie do gorzkiej ashwagandhy:), najlepiej do 4 szklanki, codziennych 4 szklanek, które warto byłoby wprowadzić 🙂 Zanim zaczniesz łyżkę maca, zacznij od łyżeczki od herbaty. Maca to też energetyzer, zadziała jak filiżanka kawy, dlatego przy wysokim ciśnieniu trzeba się z tym liczyć. <3

      1. avatar Karolina 6 listopada 2020 o 11:54

        Dziękuję 🙂

  15. avatar terenia 23 listopada 2020 o 14:25

    Pepsi jeżeli gotowane jedzenie jest nie ten teges,to czemu ludzie którzy jedzą przez jakiś czas zupy 3 x dziennie zaczynają czuć się dodrze i zdrowieją z różnych przypadłości?Jeszcze mam jedno pytanie:ja jem dużo surowego i moja 2letnia wnusia którą się opiekuję mogłaby jeść tylko owocki,ale mam dużo wątpliwości,czy to jej nie wychłodzi o tej porze roku i czy da się bez warzyw i zupek u dziecka? Co ty o tym myślisz? Proszę napisz coś o odżywianiu małych dzieci.

    1. avatar Jarmush 23 listopada 2020 o 17:12

      Dziecko frutariańskie szczególnie w naszym klimacie może mieć problemy z za małą masą kostną, z niedowagą, a nawet z niedożywieniem. To potężne wyzwanie. Jeśli chodzi o wychłodzenie, to mity, witarianie po pewnym czasie mają aż nadmiar energii. Ale odradzałabym taką dietę dla dziecka, szczególnie małe dziecko powinno jeść duuuużo zdrowego tłuszczu, awokado, orzechy, banany, migdały, masę zdrowego jedzenia. Zielonki, kwaszonki etc, Omega 3 powinna być z oleju rybiego, należałoby zrobić bilans białka. bardzo skomplikowana i odpowiedzialna akcja. Co do zupek ciepłych, to tradycyjna medycyna chińska też się na nich opiera. Jest wiele dróg do celu. A tutaj pewna dwulatka robi nasze 4 kubeczki https://www.instagram.com/tv/ByBd4noonza/?utm_source=ig_web_copy_link Mamy też dobrą książkę z przepisami dla dzieci <3

      1. avatar Dorota Szopa Buczek 18 grudnia 2023 o 21:29

        Kochana, kiedy będzie dostawa Vitka i Omega 3 dla dzieci?
        Czy mogę dawać im (6 i 8 lat) swoją omega 3 i Greens&Fruits?

        1. avatar Pepsi Eliot 19 grudnia 2023 o 08:57

          Oba produkty są dla dorosłych, jednak wiele dzieci było suplementowanych wymienionymi przez Ciebie. Należy (oczywiście po konsultacji z pediatrą) rozgnieść w moździerzu G&F i podawać pół tabletki do śniadania. Po śniadaniu po 1/2-1 Omega3 (również po konsultacji z pediatrą), wylana (jest to duża kapsułka i dziecko nie przełknie) i zmieszana z czymś pysznym (cytryna i dżem np). <3 Niestety Vitka i Omegi nie będzie jeszcze w tym roku <3

  16. avatar Kasia 22 grudnia 2023 o 23:28

    Peps czytam i czytam … w pełni się z tym zgadzałam i uwielbiałam poranki, ponad rok czasu wstawałam o 5tej i było mi z tym cudownie … byłam w klubie 5tej rano… teraz myśle , może za bardzo skupiałam się na sobie , żeby mi było dobrze , a nie na T. którego już tu nie ma… może jak dbamy o swój rozwój to mniej poświęcamy się najbliższym ? Może tego mu zabrakło ? Ja już nic nie wiem. Wszystko co było jasne i oczywiste jest teraz niewiadomą. Czy tak wygląda żałoba ?

    1. avatar Pepsi Eliot 23 grudnia 2023 o 08:10

      Nie Kasiu, teraz takie myśli podpowiada ego, ale to nie jest prawda. Teraz jesteś w żałobie,i pozwól sobie na to, co chcesz, jednak nie za długo. Ale pomimo żałoby nie ma powodu słuchać ego i brać winy na siebie, bo to nie jest prawda. Natomiast w każdej sytuacji jest coś pozytywnego dla nas, bo to przecież cząstka tego samego oceanu. Jego depresja, to była jedna choroba i ona jest oczywiście uleczalna, z tego się wychodzi i człowiek potrafi być znowu szczęśliwy. Jednak ta druga jego choroba, to już zupełnie co innego. To była choroba psychiczna, którą próbuje się leczyć nawet elektrowstrząsami niekoniecznie z dobrym skutkiem. Pewnie kiedyś się umówiliście, że on odegra taką rolę w Twoim życiu. To nadal jest wspaniałe życie, a on się pewnie wkrótce zaloguje do gry.
      Żałoba wygląda tak, jak chcesz. Ale nie pozwól własnemu ego robić ze sobą tego co ono chce. Ego chce zawsze zatrzymać nas w procesach przetrwaniowych za pomocą strachu. Wysyłam miłość.

  17. avatar Kasia 25 grudnia 2023 o 01:46

    Też tak już chwilami myśle , On, moja bratnia dusza, umówił się wcześniej ze mną, że odegra tą właśnie rolę w moim życiu. Ja mam doznać straty w tym logowaniu i to on mi pomorze. Wszystko inne: pytania dlaczego, obwinianie siebie, niezrozumienie, złość – to mówi ego, nie moje serce. Ale wtedy pojawia się następne pytanie : dlaczego ja miałam doznać straty? Żeby wzrosnąć ? Żeby się rozwinąć ? Żeby się czegoś nauczyć ? Czy ty to wiesz Peps?

    1. avatar Pepsi Eliot 25 grudnia 2023 o 19:52

      Po co Ci to wiedzieć? Czy to Ci w czymś pomaga? Wszyscy gdzieś tam doznają czegoś, co można nazwać stratą. Może Cię to wzmocnić, może osłabić.Tylko Ty decydujesz. Teraz daj sobie trochę czasu. Staraj się nie nazywać niczego, bo i tak teraz wygrywają emocje smutku. Odpowiedzi przyjdą do Ciebie kiedyś same.
      Tu znalazłam dla Ciebie mam nadzieję, jakieś pocieszenie łamane przez zrozumienie na teraz: https://youtu.be/g-ZkUvPnkC4?si=OIoR40Pif8AP4Ih5 <3

  18. avatar Nika 13 stycznia 2024 o 19:37

    Pepsi z całą miłością i wdziecznoscią do Ciebie i twórców tego kontentu zabrzmię jednak jak antyreklama co nie jest moim głównym celem, nie zrozum mnie źle pliska. Z całą mocą jaką wbiegłam w tryb 811 witarianizm i wciaganie raw food, odzywki bialko opierając się głównie na żywności organicznej samodzielnie z miłością uprawianej wpadłam w jakieś bagno równię pochyłą nie wiedząc co jest tego przyczyną. Owa dieta w cudowny sposób wyciągnęła mnie z haszimoto, umysł był jasny, ostry, sił więcej głodu mniej. Idąc w parze z postem przerywanym, 4 szklankami, ruchem i pieknymi intencjami mimo wszystko moja skóra traciła na blasku. Stawała się ziemista, sucha, ja coraz bardziej sucha na umyśle mimo walenia omega 3 i innych. Zaczęło się od tarki na dłoniach, piętach, twarzy. Koncentracja na poziomie 0, kłopoty z równowagą, problemy z bolem glowy, bebzol jak murzyński bęben. Terapie antycandida przepracowane, probiotykoterapia, enzymy z glistnikiem, usuwanie glifosatu, usuwanie pasozytow, chlorella bio organic, cała gama suplementów z tej lepszej półki bio. Było już tylko gorzej. Zelazo, ferrytyna spadły ponizej wskazanej normy w ciągu roku po zupełnym 100proc odrzuceniu miesa (rzucenie miesem nie było dla mnie kłopotem o dziwo był to naturalny proces-niewymuszony). Cały czas uczucie, że w bardzo szybkim tempie staję się staruszkiem w wieku rozpłodowym mimo młodych lat czułam się jak dziadzio z alzheimerem. Zapominanie, brak organizacji, brak energii, brak pieniedzy z braku energii, brak radosci a nawet wjechał smutek, że nie potrafię pomóc sobie samej a co dopiero innym. Zaczęły się nieprzespane noce, kołatania serca kilkudniowe zakończone brakiem czucia i uczuciem odcięcia, mrowienia, drętwienia, neuropatie, nie potrafię dotknąć koca bo każde ubranie przyczepia się do dłoni jak rzep. Co robię nie tak?:( czuję się jak zasuszona śliwka, w biorezonansie wyszło dużo ołowiu, ja te roślinki osobiście hodowane obdarzam całą miłością a ozonowanie i niepryskanie nie pomaga. Czy to możliwe, że się nie oczyszczam z jakiegoś powodu? Homocysteina ponizej normy, żelazo poniżej, ferrytyna poniżej. Było pięknie ale skłaniam się do powrotu do mięsa:(

    1. avatar Pepsi Eliot 13 stycznia 2024 o 20:23

      No to wróć do jedzenia mięsa. Dajesz do 4 szklanek dużo zielonek? Czym uzupełniasz to żelazo? Jakie masz teraz poziom selenu, cynku?
      Podczas gdy wysoka homocysteina w osoczu jest powszechnie uznawana za czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, osoby z niską homocysteiną mogą być również zagrożone. Ryzyko hipohomocysteinemii wynika z faktu, że homocysteina jest normalnym półproduktem do konwersji metioniny w cysteinę, a tym samym do produkcji glutationu, tauryny i siarczanu.
      Osoby z niską homocysteiną mają ograniczoną zdolność do reagowania na stres oksydacyjny i niektóre rodzaje ekspozycji na toksyny.
      Najczęstszym sposobem leczenia niskiej homocysteiny jest podawanie aminokwasów zawierających siarkę, takich jak metionina, N-acetylocysteina i tauryna.

    2. avatar Przemko :-) 14 stycznia 2024 o 22:39

      A może dla dużo większej pewności pomyśl o zbadaniu metali ciężkich z krwi? Nie jest to tanie. Ale zamiast robić pojedyncze pierwiastki zapytaj o cały pakiet kilku. Wtedy nadal nie będzie tanio. Ale za niewiele drożej zbadasz od razu kilka, a nie tylko ołów.

      Może masz coś nie tak z ziemią uprawną?

      Zimowy sezon grzewczy, szczególnie w małych miasteczkach, to jest istny koszmar. Nie chcę wiedzieć co z tych wszystkich kominów osadza się po całej okolicy. W tym w ogródkach, z których kilka miesięcy później je się własne roślinki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała NAJWIĘCEJ WITAMINY C! Dodaj więc Camu Camu This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka

Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Camu Camu This is BIO!:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum