Ale to jest dobry tekst, szczególnie dla mnie ten fragment o agresji. Przekułam dzisiaj agresję do ludzi na agresję do…
Zanim stałam się religijna, a raczej odkryłam ducha świadomości w sobie (nie mylić z wyznaniem jakiejś religii), w tym momencie powiedziałabym, że mnie wkurwiasz tym swoim lenistwem.
Dzisiaj muszę powiedzieć, że Cię nawet jakby kocham, and staram się Ciebie bardziej skumać.
Skąd by się brały te moje nerwy kiedyś?
Gdy czytasz, że trzeba zjeść jakieś warzywo, czy owoc, to raczej idziesz w to, a nawet przekazujesz dobre wieści dalej.
Jednak, gdy piszę coś, co jest naprawdę podwaliną zdrowia, jednak ZAHACZA O TAKĄ NIEGODZIWOŚĆ, że trzeba ruszyć odwłok z kanapy, sprzed komputera, sprzed kuchenki i coś zrobić, to nagle znikasz.
Utleniasz się w eterze, jakby to Ciebie nie dotyczyło.
Godzisz się owszem na 4 szklanki (skąd inąd zajebiste) z połykaniem niezbyt smacznej kurkumy z pieprzem, czy zielonym koktajlem, albo jesteś w stanie głodować.
Post jest trudny, ale nawet post byłby bardziej do zniesienia dla Ciebie niż aktywność fizyczna.
Patogeny, pasożyty, metale ciężkie, substancje chemiczne, zwykłe odpady metabolizmu, nadmiar grzybów Candida są oczywiście przeznaczone do likwidacji.
To są fakty niepodważalne.
MASZ SIĘ TEGO DZIADOSTWA POZBYĆ.
Dieta oczyszczająca owszem, jest Ci w stanie pomóc oczyścić przewód pokarmowy, nerki, wątrobę wraz z pęcherzykiem żółciowym i resztą ciała, ale czy poczujesz się w pełni sił? [
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Gadałam kiedyś o roli mega dopingu, jakim jest ludzki hormon wzrostu, czyli somatotropina. Spytaj się pana Schwarzeneggera, czy słyszał coś o somie? Ruscy ją pozyskiwali z ludzkich komórek kwasochłonnych przedniego płata przysadki mózgowej właśnie umarłych. Nie wiem skąd pozyskują ludzki hormon wzrostu Amerykanie, tak czy inaczej jest to „suplement diety” szczególnie kontrowersyjny i pierwszy na liście dopingu. Przy nim zwykły, syntetyczny testosteron zwany teściem, to niewinne bebe.
Serio?
Nie wystarczy dieta oczyszczająca, która jest ekstra ważna.
Powinnaś zrozumieć, że Twoje oczyszczenie, to co ostatecznie możesz sobie dać najlepszego, jest związane z ruchem.
Zrób swój codzienny trening aerobowy.
Chcę Cię dusić, ale chę Cię zachęcić.
Nic więcej. Trening aerobowy jest w stanie naturalnie uruchomić ludzki hormon wzrostu, który od trzydziestki, a nawet wcześniej, jest coraz bardziej skłonny do zjeżdżania po równi pochyłej.
Polecam moją książeczkę „Biegam bo muszę”
W co drugim rozdziale poznasz przepis jak w ciągu 8 tygodni od zera zacząć biegać jednym cięgiem 30 minut,
co „pasuje Cię” na biegaczkę.
A w co drugim rozdziale poznasz historię pewnej Coli Eliot, która „uratowała się” dzięki ruszeniu w bieg:-)
Wprawdzie tylko Twój stan zdrowia powinien Ci dyktować jak ciężko możesz ćwiczyć, ale zwykle możesz to robić znacznie intensywniej niż zakładasz, że możesz.
Znam wiele osób, które nie ćwiczą, BO IM SIĘ NIE CHCE, bo nie są w stanie się zmusić, potrafią tygodniami nie jeść, ale nie mogą biegać.
Nie mówię o wyższości życia z ciałem fitness, ale o jego uzdrawianiu.
Wiadomo, że gdy przeprowadzasz ostry detox oparty na głodówce nie może być mowy o aktywności fizycznej.
Dlatego ODRADZAM CI GŁODÓWKI, a zachęcam do codziennego przerywanego postu, który jest idealnym rozwiązaniem dla naszego całokształtu.
Nie o to chodzi, żeby snuć się po Wszechświecie jak smród po gaciach, trzeba się ruszać z energią dziecka, którym jesteś.
Trzeba gonić, przykucać, wirować, robić mostek, wyginać się kocim grzbietem, robić kołyskę, szybko łazić, przemieszczać się też na czworaka i przede wszystkim dużo gonić.
Zwykłe przysiady są w stanie wspomóc oczyszczanie i wpłynąć na wzrost niezbędnych hormonów, w tym ludzkiego hormonu wzrostu.
Pewnie o tym nie wiesz, ale WYDALISZ WIĘCEJ TOKSYN PRZEZ SWÓJ PRZYSPIESZONY ODDECH (SKÓRA!!!) niż przez dolne partie ciała, czyli kał z moczem.
PRZY ROZREGULOWANYCH HORMONACH często dochodzą również problemy z insuliną.
Dlatego nie ma się co dziwić dlaczego dobrze byłoby zastosować:
Które może okazać się tym PRZEŁOMOWYM KROKIEM DLA CIEBIE, gdy doświadczasz nieprzyjemnych objawów w kształcie bezsenności, stałego zmęczenia i osłabienia.
Gdy ciężko dyszysz, a Twoja krew jest pompowana, a ciało robi się zaczerwienione jest najbardziej ok.
Spociłaś się?! Ok
Zmyj z siebie te toksyny zaraz po treningu naprzemiennym prysznicem zimnym i ciepłym, a zrozumiesz co to znaczy odprężenie i szczęście.
W jednej chwili masz poczucie odtrucia.
Twoim celem powinna być sprawność fizyczna.
Też nie lekceważ tych form oczyszczania.
Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym.
Bez względu na STYL ŻYCIA!
IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Do szejka po treningu, do 4 szklanki, gdziekolwiek sobie życzysz!
Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.
Dotleniaj komórki swego ciała przepompowując krew z tlenem. Już na pierwszy rzut gałki widzisz, że wszystko odbędzie się szybciej niż tylko dzięki odtruwającemu jedzeniu.
Ba, zyskasz NOWY PŁASZCZYK TOŻSAMOŚCI O WYŻSZYCH FREKWENCJACH …
Nauczysz się konsekwencji, produktywności, uwolnij swoją MOC BOGINI, którą jesteś!
Oczyścisz się z toksyn, pokochasz ludzi, dostaniesz masę miłości, gdyż tak naprawdę ludzie kochają czyste ciała u innych
Odblokujesz zawory z limfą, będziesz się z łatwością wypróżniać, będziesz jeszcze śliczniejsza, a Twój ludzki hormon wzrostu będzie Cię długo wspierał.
Gdzie byśmy teraz wszyscy siedzieli?
W czyim przewodzie pokarmowym?
Na zawsze Twój
Miłe info:
Powiązane artykuły
Komentarze
Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!
Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?
A jelita?
A pozostała tkanka łączna?:)
Pepsi , a ja biegam od osmiu miesiecy codziennie ok 50 min po lesie dzieki Tobie umilowalam to calym sercem potem szekj dalej warzywa czasem troche wlasnego chleba z kiszonej kaszy gryczanej albo ryzu troche. Post przerywany tez jest ale od 27 lat trzyma mnie bulimia i nie chce odpasc nawet w powyzszych okolicznosciach. :((
po czym wymiotujesz najlepiej? bo chyba nie po chlebie? co jesz przed wymiotami?
W trakcie napadu wogole nie biore pod uwage czym sie dobrze wymiotuje pedze do sklepu najczesciej po tone slodyczy ale nie tylko konkrety tez (bez zwierzat)a potem sie mecze
no właśnie, czyli nie jesz tego o czym piszesz, że jesz, powinnaś napisać co jesz, gdybyś jadła to co napisałaś, nie miałabyś bulimii, nie da się żygać bananami
Rano pije ok 1,5 l wody potem rytualy tybetanskie potem przebiezka po lesie wracam 7-8 bananow jakies owoce (kiwi mango jablkoitp)plus zielenina z tego szejk i po wypiciu tego tak po godz chodzi mi po glowie zeby sie najesc zlomu i tak dlugo chodzi az sie najem . Czasem jest ok i wytrzymuje do drugiego posilku warzywa i to co pisalam. A napada mnie wieczorem albo zaraz po warzywach.Na tym polega bulimia. Przynajmniej moja.
skoro jesz złom nie mamy o czym gadać i nie mów mi na czym polega bulimia
Świetne!!!! O matko jak dobrze napisane!!!! Przemawia to do mnie. Dzięki za ten kopniak.
A jeśli znowu zwątpie, wrócę tu by przeczytać to jeszcze raz aby poczuć to znowu.
lovciam
Całkiem poważnie. Proponuję również prace w ogrodzie, agroturystyka fitness. Świeże powietrze zdecydowanie ruchy i oddech wraz z medytacją można wykonać tak samo, a nawet i lepiej. Ponadto pozyskać można z uprawy warzywa i owoce przez co wiesz co jesz. Jeżeli nie ma czasu a tym bardziej możliwości na prowadzenie ogrodu, to każdy ruch można celebrować w odpowiedni sposób i każdy będzie ku lepszemu.
OmąDie Pepsi, jak ja Ciebie lubię czytać!
Przyznam, że poza codziennymi porannymi rytuałami tybetańskimi i długimi, szybkimi spacerami kilka razy w tygodniu, to ostatnio ciężko mi się zmusić do czegoś więcej, jeśli chodzi o wysiłek fizyczny. Odkąd jestem sama jakoś strasznie mało czasu mi zostało na cokolwiek :[
No cóż, będę kombinować, bo wiem, że Twoich rad warto słuchać i wcielać je w życie 🙂
No dobra 🙂 a nocne poty? oczyszczają organizm, czy nie?
nocne poty są zwykle objawem jakichś nieprawidłowości
Stężenie wit.D ?
Niedobór magnezu, B12, wiele innych.
Grzybica, kłopoty z nadnerczami.
Może być objawem detoksykacji. ( w GNM również)
Myślę, że wszystko po trochu :/ męczy się z czym organizm już któryś rok :/ lekarze kładą laskę i nie kwapią się rozwiązywać takie zagadki :/
Namiętnie pijałem latem ocet jabłkowy a więc i grzybica możliwa (patulina), od 9 lat żyję w ciągłym stresie bez możliwości odreagowania (kryzys małżeński 4 lata + opieka nad matką z Alzheimerem 5’ty rok)
Bolą mnie tylne płaty pleców nad nerkami- nadnercza? A i pasożyty mogę mieć, bo piołun i wrotycz wywołał u mnie reakcję alergiczną (spuchła twarz, przedramiona, łydki)
No to pozostaje tylko pozytywne myślenie 😉
(kryzys małżeński 4 lata + opieka nad matką z Alzheimerem 5’ty rok)”
Bywa, to takie ”sprawdziany” od losu.
”bo piołun i wrotycz wywołał u mnie reakcję alergiczną (spuchła twarz, przedramiona, łydki)”
Skup się też na tym.
”No to pozostaje tylko pozytywne myślenie”
Tak jest, nadzieja umiera ostatnia. 🙂
Zawsze są ludzie, którzy mają gorzej, inwalidzi itd., i potrafią cieszyć się życiem.
Zmień optykę, potraktuj to jako zagadkę kryminalną do rozwikłania.
A może coś nie tak z pościelą. Proponuję sprawdzić czy aby nie ma tam domieszki poliestru. Sama kiedyś też się na to świństwo naciełam
Jak już ktoś zapytał to ja się dołączę. Czy u dziecka (4lata) pocenie w nocy bedzie miało także powiązanie z niedoborami? Czesto jest mokry tak zaraz 30 min do1 godziny po zasnięciu potem już jest ok. I jeszcze jedno. Staramy sie leczyc naturalnie, nigdy nie bylo antybiotyku, tylko ostanio dopadlo zapalenie krtani z duzymi problemami z odechem… na szybko poszedl steryd wziewy i mam problem, bo buzia jest wysypana w okolicy ust i brody… czym to leczyć?
jakie dziecko ma poziom 25(OH)D ?
Nie miał badanego :/. Dodam że z syna jest mały weganin. Sam wybiera co je i odrzuca prawie wszystko pochodzenia zwierzecego
dobrze napisane,kopa dla leniuchów.Dzisiaj deszcz a ja 21,100km jak zwykle.25 maratonów w 2017roku,razem 42.maratony .A co mi tam że 70 lat ? to tylko liczba.
Och Stachu, kongratulejszyn <3 <3
To dopiero motywujące Stachu!!! Brawoooo! Podziwiam Cię z pozycji raczkującej biegaczki
Szacun Stachu?
podziwiam 🙂
Czyli mogę przyjąć że to dobra opcja na bałagan w głowie, z którym raz sobie radzę a raz nie, niczym już nie tłumię więc dopada mnie to ze zdwojoną siłą. Niby wiem jak sobie radzić, a coraz częściej polegam, potykam się i tak leżę i daje się kopać. Czuję, że coś poszło po drodze nie tak i chce ryczeć a nie mogę, no żadnej możliwości żeby to z siebie wyrzucić. Czy to naprawdę ma znaczenie, że skończyłam 24 lata? 😉
ma znaczenie, bo to wiek psychicznych problemów, gdy o tym wiesz, zaraz przestajesz się martwić i idziesz biegać
A to nie jest tak, że jeśli tak na to spojrzę to stworzę ten problem i uwierzę że to kwestia wieku i to samo w sobie stanie się problemem? Trochę chyba namieszałam, chodzi o obdarzanie uwagą.
Po części już wiem w czym tkwił mój problem, trochę mi ulżyło ale to nie zmienia faktu że pora przestać kombinować i po prostu ruszyć w bieg 🙂
Dzięki Pepsi 🙂
yyy … no właśnie 🙂
A kiedy się kończy? 6 marca skończę 27 ale sądząc po niektórych ten wiek to kulminacja 😀
A jeśli na początku biega się 1/2 godz to chyba i tak dobrze? Bo trudno mi na razie przeciągnąć do 40 min. Myslisz, że mogę to zrobić, kiedy wydaje mi się, że już nie mogę 🙂 ?
Ucalovki
30 minut to minimum i już działa zajebiście
post dla mnie. wydrukuje go i powiesze na lustro!
a rower stacjonarny tez jest ok?
lepsze niż nic, ale nic nie zastąpi podskoków dla przepływu limfy
Dzięki za ten post! Temat pojawił się w moich myślach z tydzień temu więc ruszyłam d w końcu. Nie lubię biegać coś… No ale biegam, może polubię (zamilcz ego). Tylko raz trafiło mi się to szczęście, spokój, radość w biegu, słuchałam wtedy muzyki biegając, bez muzyki mam walkę myśli „może wystarczy do tego placu zabaw?”, „może teraz marsz?”, „ile już biegnę”, „o teraz ludzie idą to przyśpieszę, bo wstyd…”. No mam sobie to hashimoto i czasem stosuję jako wymówkę
Piszesz o podskokach dla przepływu limfy, pamiętam taki sposób sprzed lat /przyszedł do nas ze wschodu, ale nie wiem jak dalekiego 🙂 Trzeba było unieść się lekko na palcach i potem z całą mocą opaść na pięty – lepiej we własnym domu niż sąsiadowi nad głową, bo powtórzeń było /kilkanaście? kilkadziesiąt?/Może ktoś pamięta tę metodę? Nie byłaby zła dla tych którzy n a p r a w d ę nie mogą biegać.
Super wpis, zupełnie jak sole trzeźwiące. Ruch to życie, a bezruch to zgnilizna i śmierć. Ktos kiedyś powiedział, że najlepsze rzeczy są za darmo…
Pepsi, przekonałam się do biegania! Dziękuję Ci<3
Od 3 miesięcy próbuję, na razie 20 min 3 razy w tygodniu. 3 lata się do tego przekonywałam- że ja też mogę biegać (wcześniej miałam taniec).
Słucham sobie biegnąc rozmów Eckharta Tolle z Oprah i dobrze mnie to nastraja. Poza tym, w takim domowym życiu dobrze mieć stałe punkty.
Pogoda nie ma znaczenia, po ubitym śniegu super się biega. Cerę mam ładną i swój czas, bez dzieci 🙂
<3 cieszę się, też dużo biegałam z Tolle :)
A ja mam pytanie, czy ktos z Was widzial kiedys cwiczacego psa, kota lub robiacego pompki niedzwiedzia? My w zasadzie tez jestesmy taka zwierzyna tylko modlaca sie. A moze gimnastyka, mimo, ze tak zachwalana zewszad poprostu nie lezy w naszej naturze? Krolowa cwiczen zawsze byl spacer, no chyba ze trzeba bylo mocno przyspieszyc, bo akurat jakis zwierz chcial nas zjesc, ale potem i tak nastepowal dlugotrwaly odpoczynek, zeby cialo zregenerowac. Ja zamiast biegac po lesie, ktorego akurat pod reka nie mam, lub biegac po chodniku wsrod spalin i kurzu, preferuje domowy bieg w miejscu, wlasciwie to moge powiedziec, ze jestesmy z mezem mistrzami swiata w biegu w miejscu. Biegamy juz tak 3 lata. Codziennie wieczorem puszczamy sobie 3-4 kawalki muzyki roznej, co srednio daje 20 min i truchtamy, czasem wymachujemy konczynami tez, ale raczej tylko robimy ten slow jogging przy otwartych oknach i cieszymy sie, ze tak niskim w sumie kosztem pozostajemy aktywni. Bo lepsze minimum niz nic, tak czuje. Pozdrawiam wszystkich biegajacych inaczej i szukajacych wlasnej sciezki do dreptania ?
Yyy … Ty tak na poważnie? Mówisz o psach kanapowych, czy o dzikich, cąły czas w biegu? Widziałeś kiedyś pierwszy krok dziecka? to nie krok to bieganie, naszą naturalną potrzebą jest bieg. Powinniśmy w ogóle biegać zamiast chodzić.
A ja mam pytanie, czy ktos z Was widzial kiedys cwiczacego psa, kota lub robiacego pompki niedzwiedzia?”
Interwał, napięcia mięśni podczas snu 😀
Yyy, Ty tak na powaznie, ze my powinnismy? Widzialam jak biegaja dzieci, bo mam ich troje, niestety nie da rady utrzymac tej energii w tym swiecie, kiedy w wieku 6 lat zostajesz przykuty do szkolnej lawy na wiele godzin. Jest jak jest – masz mozliwosci i okolicznosci, to korzystaj, badz jak indianie Taraumara, ja moge biegac tylko w miejscu, ale nie mam z tego powodu wyrzutow sumienia ?, robie tyle ile moge, w tym miejscu i w tym czasie. Hot kiss!
jestem indianką Taraumara
Wiem i za to Cie lubie ?
Jednak nie, po namysle stwierdzam, ze jestes Mustangiem.
jestem perszeronem 😀
Właśnie tego puzzla układanki mi brakuje ;/ dzięki za kolejny wpis motywacyjny :* jak wygonie lenia z d..y, to na pewno o tym Cię Pepsi poinformuje, bo działasz na mnie motywująco w każdym aspekcie życia, więc mam nadzieje, że i w tym temacie 🙂
Pepsi, sprawdziłam homocysteinę – 7,7. Jestem w szoku, że niacyna, którą mam w tej bcomplex, którą brałam podnosi homocysteinę. Powiedz, co teraz mam zrobić? Niby brałam bcomplex bez b12, bo już była ponad normę (nie biorę od maja), a b9 suplementowałam folianami i mimo to b9 spada. Co zrobić? Czegoś brakuje w tej układance. MCV od zawsze miałam za wysokie, więc sugeruje anemię megablastyczną?
Może wrócić do Twojej G@F, włączyć molibden? Już jestem bezradna i nie wiem, co teraz.