Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 299 317
120 online
35 517 VIPy

Ten przyśpieszający trawienie koktajl zatrzymuje smak lata

Powoli zamyka się brama za miesiącami beztrosko letnimi. Wszyscy opatulają się szczelniej w ubrania i buty i coraz leniwiej przechadzają się ulicami miast, wsi i miasteczek. W powietrzu czuć przejście następujące wraz z naturalną cyklicznością świata: coś się zdecydowanie właśnie kończy.

Twarze i dłonie dzieci nie są już umorusane lodami, a na twarzach dorosłych coraz rzadziej po wyjściu z domu malują się plamy bezwiednych uśmiechów. Mało kto ochoczo wystawia kończyny aby ładować się witaminą D.

Powietrze wieczorami nie pachnie już tak samo. Mało kto oddycha więc głęboko i uważnie, czasem nawet nie wiedząc, że ten miarowy wdech i wydech podczas spaceru po parku to metody oddechowe, które cudownie wyciszają i pozwalają uwolnić się od stresu.

Jeden poranny koktajl by poprawić trawienie na cały dzień

Smak i zapach lata zamyka się w małych rzeczach. Nie muszą to być wcale przetwory ani ususzone zioła. Czasem to koktajl, możliwy do przygotowania z prostych i dostępnych składników. Zawsze pod ręką. Z nutką cynamonu, żeby nadać mu wczesnojesiennego zestu.

A jak taki koktajl przy okazji genialnie wspomaga trawienie – ach, to dopiero uczta.

Potrzebne będą:

  • szklanka niesłodzonego mleka roślinnego,np. przyjaznego środowisku owsianego,
  • pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z bio pomarańczy,
  • 2 bio banany,
  • szczypta cynamonu cejlońskiego, na przykład od This is BIO®,
  • szczypta pieprzu bio,
  • ½ łyżeczki organicznej kurkumy, na przykład od This is BIO®,
  • łyżka organicznej babki płesznik (psyllium husk).

Blendujesz całość i rozkoszujesz się napojem, który smakuje słońcem i absolutną błogością.

uściski:)


Emanuela Urtica

Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.

(Visited 1 429 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Agnes 1983 26 września 2020 o 13:08

    Pepsi, takie pytanko… Bo zwariować można. Od dłuższego czasu walczę że wzdęciami. Ale takimi mega mega od południa do poznei nocy. Obecnie rano woda z cytryną, herbata zielona, chleb orkiszowy (sama piekę) z żółtym serem, potem banany, banany, ananas, szpinak ( przechodzę w wolna na witarianizm), wieczorem chleb życia (sama robię) z serkiem kanapkowym białym. Ćwiczę po godzinie dziennie do zalania się potem. Brałam różne pierdy, ale nic z tego. Biorę błonnik wieczorem, bo kłopot z poranna toaleta. Gluten odstawiłam. Co robić??? Badania krwi ok, helikobakter pylori nie ma. Sprawdzone. Mam biały nalot na języku od lat. Poradzisz coś? CZekam jeszcze na USG.

    1. avatar Jarmush 26 września 2020 o 13:32

      Jakie pH moczu? Skończ z tym chlebem! <3

      1. avatar Agnes1983 26 września 2020 o 14:53

        Moczu nie robiłam, nie był zalecany. A co w takt układzie na śniadanie? Mam IO ale uparłam się na banany. Kocham je. Również dzięki Tobie. Na śniadanie pomidorów i sałaty nie wcisne. Za wcześnie wstaję…nie wchodzi mi..

        1. avatar Jarmush 27 września 2020 o 08:23

          jak banany bez zielonek, to nie możesz jeść więcej tłuszczu w ciągu dnia niż 10 %, i tłuszcz po węglowodanach prostych

        2. avatar Sarna 27 września 2020 o 10:21

          Agnes, mam ten sam problem. Przede wszystkim mieszanie owoców z chlebem to słaby pomysł. Jak już, to owoce tylko rano, a po nich inne, niesurowe posiłki. Chleb, nawet orkiszowy przez siebie pieczony nie jest dla nas dobrym wyborem 🙁 zabiera wodę, zapycha, zwłaszcza , jeśli masz problem z toaletą. Polecam sok z selera naciowego, jest rewelacyjny, poprawia trawienie, nalot z języka znika, ale trzeba to robić długo i systematycznie. Sama niestety zeszłam na chwilę z drogi i problemy wróciły (wzdęcia, zaparcia, biały język, odbijanie). IO zniknie, jeśli zdecydujesz się być na surowo. Oczywiście nie rób tego nagle, tylko rano wprowadź owocki, potem jakaś salatka, a wieczorem warzywa gotowane na parze. Oczywiście łatwo o tym pisać/mówić niz zrobić, zwłaszcza, że jest koniec lata , a więc koniec gorąca, światła i różnorodności owoców.

          1. avatar Agnes1983 29 września 2020 o 16:15

            Dziękuję za dobre rady. Łatwo nie będzie. Lata z chlebem dają swoje przyzwyczajenie. Ale żeby się tych wzdęć pozbyć, to pakt z diabłem podpisałbym. Bo czasem mam ochotę brzuch pięściami rozwalić, bo to takie uporczywe :(((( i serio, momentami oczekuje poprawy z dnia na dzień, bo ile można :(((( spróbuję twoich rad. Dziękuję 🙂

  2. avatar pomcia 2 października 2020 o 11:36

    hej laski – odpalamy grupę Pepsi w TRÓJMIEŚCIE, Pepsi z nami: http://www.facebook.com/groups/pepsiaki3city/

    1. avatar Jarmush 2 października 2020 o 14:26

      podbijam 😀

      1. avatar pomcia 2 października 2020 o 14:30

        😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum