Czy to chodzi o to, że w PL (i w krajach byłego bloku socjalistycznego) jesteśmy silniej związani pokoleniowo? Stąd trudniej…
W tym roku temat jest stresujący bardziej niż zwykle, bo wkraczamy na wody nieznane: w naukę w czasie pandemii, z nowymi normami i restrykcjami, w systemie często niedomagającym i niedostatecznie przygotowanym na nadchodzące wyzwania.
Ale hej, nie damy się przecież strachowi i nerwówce! W końcu nowy rok szkolny to też nowe przyjaźnie, czas na poznawanie siebie, swoich pasji i rozwój. To czas, który kształtuje, rzeźbi światopogląd i rozwija wiedzę o świecie, ludziach i samych sobie. Dlatego trzeba się na niego możliwie najlepiej przygotować i zatroszczyć się w sposób szczególny o zdrowie tych, którzy zostają w tę maszynerię wciągnięci. I to nie tylko o zdrowie fizyczne i budowanie odporności, ale także – a może przede wszystkim – o dobre, psychiczne samopoczucie i warunki do czerpania z możliwości pełnymi garściami i w pełni bezpiecznie.
Układ odpornościowy to zespół komórek, tkanek i narządów, które przez całe życie chronią nas przed patogenami oraz zapewniają ogólne zdrowie. Odporność człowieka zaczyna budować się już w życiu płodowym. Jest to odporność wrodzona. Mamy też odporność nabytą, która rozwija się po urodzeniu, najintensywniej w latach dzieciństwa i wczesnej młodości. Kształtuje się ona czasem nawet do 18 roku życia, a podatna na najróżniejsze czynniki jest przez całe życie. Rozwijający się układ odpornościowy dziecka ma za zadanie w tym czasie nauczyć się funkcjonowania, rozpoznawania patogenów i radzenia sobie z nimi.1
Przebywanie na zewnątrz jest ważne dla wszystkich w ogóle, nie tylko dla dzieci. To nie tylko kwestia dotleniania się, ładowania witaminą D i uziemiania. Przebywanie na łonie natury pozwala zwolnić, osadzić swoje emocje w tu i teraz i poczuć się integralną częścią świata.
Czas poza zamknięciem w czterech ścianach zgodnie z wynikami badań podnosi nastrój, redukuje stres, podnosi samoocenę i wiele, wiele więcej. 2 Dzieci powinny doświadczać tego od najmłodszych lat.
Sen jest ważny w każdym wieku, jednak szczególnie dzieci powinny mieć zapewnioną jego wystarczającą do regeneracji ilość. Zależnie od ich wieku jest do 10 do 14 godzin, a u nastolatków co najmniej 9 godzin. Dzieci powinny spać w dobrze wywietrzonym pomieszczeniu i nie korzystać na godzinę przed snem z urządzeń elektronicznych.
Dla odpowiedniego wydzielania hormonu snu, czyli melatoniny, potrzebują ciemności. Dobrze jest wyłączyć nawet lampkę nocną i ograniczyć dopływ sztucznego światła z zewnątrz. Istotne jest też ograniczenie dźwięków, które mogą zakłócić jakość snu.3
Zdrowie i odporność biorą się w dużej mierze z naszych talerzy, na to nie ma rady. Niech dieta nie będzie tylko zbilansowana, ale też różnorodna i kolorowa. To w dzieciństwie wyrabiają się preferencje smakowe i nawyki, które towarzyszą nam przez całe życie!
Warto rozmawiać z dzieckiem o jedzeniu i budować w nim świadomość żywieniową. Poszukajcie razem przepisów na zdrowe przysmaki. Przyrządźcie chipsy z jarmużu, pieczoną rzodkiewkę lub cieciorkę i owocowe koktajle. Zamiast słodyczy na spacerze przegryzajcie daktyle albo orzechy. Rozmawiajcie o tym co jest na waszych talerzach i dlaczego jest dobre, albo wręcz przeciwnie, dlaczego pojawia się na nich rzadko. Włączcie do diety zróżnicowaną żywność: surową, kiszoną, parowaną, ciepłą, zimną, zblendowaną i pokrojoną w słupki i plastry, z których można układać obrazki. Warto też wesprzeć odporność dziecka dobrym preparatem multiwitaminowym, który zapewni mu stały dostęp do zróżnicowanych, niezbędnych substancji odżywczych.
A co do kwestii, co podawać małym i starszym dzieciom do jedzenia jest wspaniałe rozwiązanie w postaci bardzo przydatnej świeżo wydanej pozycji „Jak zdrowo odżywiać dzieci” (dużo zdrowych przepisów!) Madzi Dzikiewicz-Polak, wybitnie cenionej przez mamy i tatów blogerki.
Książkę oczywiście mamy w sprzedaży, ale NIE OBRAZIMY SIĘ, gdy zechcesz ją zakupić na stronie autorki, gdyż zapewne otrzymasz egzemplarz z autografem!
Należy pamiętać także o odpowiednim nawodnieniu. Zmniejszona ilość wypijanej wody zwiększa podatność na choroby, ponieważ nienawilżone śluzówki są mniej odporne na działanie chorobotwórczych organizmów.
Podstawową funkcją kwasów tłuszczowych omega-3 jest budowa mózgu i układu nerwowego, są one jednak istotne także dla ogólnej odporności. Dostarczane w odpowiednich ilościach wspierają odporność na wirusy i wspomogą pracę serca, a także pomagają w walce z infekcjami i niwelują stany zapalne. 5
Naukowcy udowodnili jak istotna dla zdrowia psychicznego i rozwoju mózgu jest aktywność fizyczna. To istotne szczególnie w przypadku najmłodszych dzieci, które rozwijają się poprzez ruch.
Odbija się to zresztą na dzieciach nieco starszych, w wieku szkolnym, ponieważ wykazano, że te aktywne lepiej radzą sobie w wykonywaniu szkolnych zajęć.
Pozwólmy im więc na fikołki, gwiazdy, dzikie harce, tańce i kręcenie się wkoło do utraty tchu.
Zarówno dorośli jak i dzieci, wszyscy powinniśmy pamiętać jak ważny jest czas na naładowanie baterii i odpoczynek. Nie tylko dlatego, że później można wrócić do wykonywania swoich obowiązków ze świeżą głową i nowymi pokładami zapału do pracy. Także, a może nawet przede wszystkim po to, żeby wiedzieć, że nie żyje się za karę, a życie smakuje sto razy lepiej po wyhuśtaniu się na huśtawce albo sturlaniu z wysokiej górki.
Dorosłym wypalenie zdarza się kiedy w ich życiu brakuje równowagi i czasu na potraktowanie swojego ciała i umysłu z troską. Odpoczynek nam się zwyczajnie należy i to lekcja, którą należy przekazywać już od najmłodszych lat.
Dzieci są prawdziwym magnesem na bakterie i drobnoustroje. Chlorella, wzmacniając układ odpornościowy, jest w stanie pomóc Twojemu dziecku zwalczyć tych małych napastników. Próby kliniczne wykazały, że chlorella robi prawdziwą robotę kiedy rozchodzi się o układ odpornościowy. Suplementacja chlorellą podnosi bowiem poziom białych krwinek i poprawia proces odpowiedzi immunologicznej!4
Co więcej, inne badania wykazały, że nie tylko wspiera odpowiedź biologiczną, ale także równoważy jej działanie. Podczas eksperymentu naukowego przeprowadzonego w Japonii, podawano dzieciom od 3 do 5 gram chlorelli dziennie. Okazało się, że dzięki temu suplementowi poprawiła się nie tylko odporność dzieci, ale także ich system oddechowy. Dzięki oczyszczającym właściwościom algi zniknęły także zmiany skórne u dzieci wywołane alergią i cofnęły się problemy trawienne.5
Co więcej, chociaż dorośli nie zawsze doceniają słodkawy smak alg, dzieci uwielbiają je chrupać!
Jak potwierdzono badaniami, przyjmowanie chlorelli przez dzieci po pierwszym roku życia jest absolutnie bezpieczne. Jedynym przeciwwskazaniem jest ewentualne uczulenie. Przez pierwsze 2-3 dni może pojawić się także uczucie ciężkości w żołądku i biegunka, które są wynikiem oczyszczania ciała i wpływu alg na trawienie.6
Z tego powodu należy zacząć przyjmowanie od niskiej dawki ok. 125 mg (¼ tabletki TiB) dziennie i stopniowo zwiększać dawkę co tydzień, aż dojdziemy do ok. 1-5 gramów, czyli 2-10 tabletek po 500 mg. Dawka chlorelli jest zależna od masy ciała dziecka. 20 kilogramowa osoba powinna przyjmować jej 1 gram, czyli 2 tabletki.
uściski i bezpiecznego, nowego roku szkolnego pełnego radości!
Emanuela Urtica
Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.
Źródła:
Powiązane artykuły
Komentarze
Czy chlorella nie powinna być przyjmowana z kolendra?
przy dużych chelatacjach może być, ale zupełnie nie musi, wiele osób nie toleruje zapachu ani smaku kolendry więc dobrze, że nie musi 🙂
Pepsi kochana, tak z innej beczki – mogłabyś rzucić jakimiś linkami odnośnie bezużyteczności maseczek i przyłbic (czy jak to tam zwą) Ty się obracasz ciągle w tych tematach, pewnie masz coś w zanadrzu (po inglisz byłoby super) ❤
nie uważam że są bezużyteczne <3
Pepsi czy masz informacje , że patyczek, którym robione są testy na wirusa faktycznie uszkadza barierę między nosem a mózgiem ? Dzisiaj czytałam, że taki manewr m.in wpływa na obniżenie odporności i może dac wiele innych niebezpiecznych skutków.
Nie wiem, nie rozkminiam tematu, ale wydaje mi się być to naciągane
Koniecznie napisz kiedyś jeszcze kilka słów w tym kontekście o znaczeniu jelitek dziecka! Suplementacji probiotykami (estabiom, zresztą z wit. D w składzie itp.), zwłaszcza w kontekście cesarskiego cięcia, synchronizacji flory itd.
już wkrótce będziemy mieli nasze This is BIO probiotyki dla dzieci! A co do cc i mikroflory jelitowej już jest trochę https://www.pepsieliot.com/witaminy-i-suplementy/10927/odpornosc-dziecka-inna-po-cesarce-kto-pierwszy-w-jelicie-ten-lepszy.html
witaj kochana Pepsi.
Czy poradzilabys mi w mojej sprawie? Corcia konczy w tym tyg 10 miesiecy. Odkad nauczyla sie raczkowac to nam sie sen posypal, spi w nocy ze mna, spi bardzo niespokojnie i lekko,ze nawet moje ruszenie nogą potrafi ja wybudzic. Jak sie wybudza to od razu staje na czworaki,ze za kazdym razem musze ja z powrotem przekladac na plecy i tak noc w noc. Dodatkowo czesto ssie cyca, nawet bywa,ze co godzine a przeciez noworodkiem juz nie jest. Bardzo czesto budzi sie z placzem.Ogolnie corcia zdrowa i wesola, i bardzo potrzebujaca dotyku i tulenia ale rowniez zabkujaca. Rozszerzylysmy diete ale nie je jakos bardzo duzo bo glownym jedzeniem jest nadal mleko z cyca. Szukam inspiracji co moge zmienic, poprawic, sprawdzic,zeby nam sie dobrze spalo bo powiem szczerze,ze juz padam na twarz. Dodatkowo czuje,ze staje sie poddenerwowana i sfrustrowana. Dziekuje 🙂