Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
215 331 862
46 online
35 521 VIPy

Czy można „przegrać” dobrobyt, nawet życie, szukając własnej drogi?

Mylisz, błądzisz, mieszasz, perpetulisz, a wszystko pod beżowym płaszczykiem pozornie rezolutnej wypowiedzi, co można podsumować zdaniem dosadnym, mam masę kijowych przekonań, lęku, ba, mam pełno w gatkach, ale wciąż siedzę w głowie, rządzi mną ego, czyli śpię jak suseł.

I taki komć

Pepsi, a czy można „przegrać” szukając własnej drogi? Nie wiem jak to ująć. Na przykład, mam dobrze płatną pracę, ale to kompletnie nie moja bajka. Pogoń za kasą i wyścig szczurów. Jestem sobie na razie tutaj, ale nie gonię, nie umiem się w to rzucić. Nie wyciskam z tego ile się da, tylko powoli robię, patrzę i obserwuję,  ale ciągle szukam tej swojej ścieżki. Tylko, że to mi stwarza straszny burdel w głowie, bo czuję się między młotem, a kowadłem. Nie chcę tak tego rzucić, bo dobra kasa, ale w to też się nie rzucę. No i w głowie wojna myśli i gonitwa scenariuszy, bo inni sobie super radzą, a ja odpuszczam. Ja chyba wolę skromniej, ale żeby to była moja droga, tylko najpierw muszę ją znaleźć. I czy właśnie tak szukając nie przegrywam?…


Przekonanie nember łan, że własnej ścieżki się szuka, nic bardziej mylnego. Kolejne, że inni radzą sobie doskonale, że przystosowali się do życia w dżungli wpychając sobie kość w nozdrza, wszyscy, tylko nie Ty. I najgorsze z punktu widzenia osiągnięcia dobrobytu, materialnego celu (a przecież po to siedzisz w tej korpo) to przekonanie, że własna droga jednak nie przyniesie aż tak wymiernych profitów ekonomicznych.

Na margi, własnej ścieżki, czyli życiowej pasji, kreacji, tworzenia, nie szuka się, bo to ona Cię odnajduje.

Póki co, gdy nic Cię jeszcze nie odnalazło, nie siedzisz na skrzyżowaniu jak osiołek, który nie wie, czy zacząć jeść marchewkę, czy owies, więc siedzi, ale wchodząc na jakąś drogę przez jakiekolwiek uchylone drzwi pojawiasz się w drodze, jesteś wreszcie w kroku.
Idziesz, rozglądasz się, dajesz sobie uważny czas na rozpoznanie, a gdy wszystko na tej drodze przychodzi Ci bardzo ciężko, z koszmarnym wysiłkiem, że to nie słoneczna droga, tylko orka, wówczas możesz mieć pewność, że weszłaś nie przez swoje drzwi, że zostałaś wciągnięta tutaj podstępem (niektóre wahadła na początku mamią dużymi atrakcjami), albo, że zupełnie nie masz komunikacji z własną świadomością.
Jest jeszcze inna możliwość, że silne ego zbagatelizowało pijące w tyłek stringi.


Raczej za tym ostatnim optuję, gdyż masz silne ego, które już urządziło Ci przyszłość, będziesz wyplatać koszyki z organicznej wikliny, owiana lekką bryzą, tyle, że z tego nie będzie jakiejś większej kasy, ale Ty masz na to wyrąbane.

Akurat.
Wiesz co może dla innych zrobić człowiek biedny, albo w depresji, albo w dużym lęku? Nic, on cały czas jest skupiony na sobie, na swoim niedostatku. Może być tylko dla innych ciężarem. Albo jak biedny Hindus (w opisach Osho) znieczula się na tę grę, bo został zmanipulowany, tym razem duchowością, obietnicą kolejnego wcielenia.
Podobnie jak religie chrześcijańskie obiecują biednemu wejście do Nieba z gołym tyłkiem, bo tam niby takich wolą, bo drzwi do Nieba są wąskie i toboły, wory juczne od każdego odpadną. To oczywiście baśń dla śpiących i fundamenty ogromnych przekonań, które uważają (poplecznicy wahadła) w następnej kolejności za swoje prawdy.
Owszem, toboły, jak i awatar na czele z ego, to tylko atrybuty tej gry, ale Ty możesz grać do woli, ile razy dusza zapragnie. Sensu stricte dusza.
A więc nie, nie szukasz drogi, tylko podążasz którąś wybraną przez siebie, i czujesz, że coś jest nie tak. Albo droga Cię odnajduje sama, gdy masz lat 3.
Do tego w życiu można mieć kilka pasji, podobnie jak i miłości (dopóki się nie przebudzisz i nie pojmiesz, że miłość to jeszcze coś innego, niż sądziłaś). Albo, gdy pasja Cię jeszcze nie odnajdzie można się oddać w najem i spokojnie iść drogą i widzieć świat jak dobrą grę, pole do doświadczeń, a Ty dzięki próbom, stajesz się coraz lepszym graczem.
Niektórzy potrafią przeskoczyć dwie klasy, geniusze nawet cztery, ale większość z nas będzie wzrastać, ewoluować, obniżać entropię, tylko codziennym treningiem gry na skrzypcach. 10 skrzypków po pierwszej klasie nigdy nie będzie posiadało umiejętności jednego, który skończył 10 klas jedną po drugiej.
Przebudzony człowiek, który gra w grę świadomie, jest w stanie zrobić bardzo dużo dobrego, gdy będzie bogaty. Tak działa ta gra. Ekwiwalent wszystkiego, czyli pieniądz stworzyły wahadła, bo łatwiej dociera się do wszystkich. Ucząc się coraz lepiej grać, widząc pozytywne strony życia, chcąc nie chcąc przyciągniesz energię pieniądza.
Ale, gdy zaczniesz zmulać swoimi przekonaniami, faktycznie niczego nie przyciągniesz, albo w wielkim znoju, (jak ogromna większość ludzi) niewiele.
Oczywiście nie należy  stawiać wszystkiego na ostrzu noża, jak przydusisz los, siły równoważące wtedy prawie zawsze łupną Cię kokosem w czoło.
Oddaj się w najem korporacji, nie porównuj, nie mów, że Ty nie jesteś taka, czy siaka, jak oni, tacy, czy siacy, co Cię to obchodzi. Wykonuj pracę jak najlepiej potrafisz na dany moment, wcale nie musisz zaangażować się sercem i miej oczy i uszy otwarte.
Jeśli pasja Cię jeszcze nie odnalazła, po prostu przejdź się trochę ścieżką, do której były uchylone drzwi. Jak to nie Twoja ścieżka, albo zawrócisz, albo przeskoczysz na własną. Bylebyś była w drodze.
Miej intencję celu i to całkowicie  wystarczy.
Życzę Ci, aby Twoja ścieżka, pasja, konik, szczęście, jak najszybciej (rzecz bardzo luzacko umowna) Cię odnalazło, żebyś przyciągnęła lewą nogą do lusterka sporo energii pieniądza i będąc świadomą mogła się dzielić, lub nie. To już Twoja sprawa, Twoja wolna wola, generalnie luz.
z miłością

(Visited 5 325 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Yotina 29 marca 2019 o 15:13

    no własnie ja też tak mam. Szukam swojej drogi pracując na cudzym. Lubię swoją pracę, bo to coś nowego, ale dusza nie śpiewa. Wytężam „czucie”, żeby zauważyć otwarte drzwi, albo chociaż uchylone. Jestem gotowa, ale nie czekam na siłę i nie czuję się rozczarowana. Jest jak jest. A może tak już zostanie? A może będzie całkowicie inaczej? A może mój poziom świadomości na nic innego mi nie pozwala? Może te linie życia są dla mnie teraz dobre? Może mam zebrać siły na coś innego? Moje „dzisiaj” jest dobre; najlepsze z możliwych.

  2. avatar Carrie 29 marca 2019 o 16:15

    Dumam i dumam i sie zawiesilam.
    Nie każdy dostatek wynika z pasji, więc przekonanie, ze czlowiek z pasja automatycznie żyje w dostatku jest nęcące ale totalnie nieprawdziwe. Mamy dynastie, gdzie z urodzenia jest dostatek, mamy cale klany gdzie wżenienie się w klan wyrzuca nadspodziewanie w górę. Sam wyrzut nie powoduje wtedy odnalezienia pasji ale raczej plagiatowanie innych. A moze pasje to tylko dla maluczkich, taka dyndajaca marcheweczka na koncu kijeczka.
    Czy na każdej pasji mozna zarabiać? czy kwatyfikatorem odnalezienia pasji jest zarabianie na niej? Mam kolezankę, która najbardziej na świecie lubi wychowywać swoje dzieci i rzeczywiscie robi to świetnie i widać że ja to uszczęśliwia. tylko nie mowcie ze pincet plus jest dowodem ze da sie zarabiac.

    Rozkminiam, bo coraz bardziej mi wychodzi ze nie wszystko jest dla wszystkich, sa piekni faceci nie potrafiacy znalezc tej kobiety, sa dziewczyny wzdychajace do pracy marzen i zasuwajace 30 rok z rzedu w tych samym gowermentowym biurze, sa niespelnieni lekarze bez zdanego LEP. I moze na tym polega swiat, zeby nie walczyc brac co swiat ma na tenczas i nie wzdychac do innego swiata bo to dysharmonia. Przecież nie każdy ma umysł Hawkkinga, a i Hawking mial szczescie ze trafil na tych ktorzy pozwolili mu na doktorat, a nie przypisali sobie skutkow jego badan…

    1. avatar Jarmush 29 marca 2019 o 19:50

      jedno nie wyklucza drugiego, pasja nie jest konieczna do posiadania pieniędzy, gdy już się je posiada

  3. avatar Ania 29 marca 2019 o 17:34

    hej kochana zrobilam badanka suple od was juz mam, nie wiem czy jeszcze cos nie bede potrzebowac ponizej wyniki, podam tez corki, pomozesz dobrac ilosci i kiedy co i jak brac? i co wynika z naszych badan? buziak
    AST 17,5 U/L[3-35]~;
    ALT 12,0 U/L[3-35]~;
    Kreatynina 0,6 mg/dL[0,51-0,95]~;
    Żelazo 121,0 ug/dL[60-180]~;
    Homocysteina 8,4 umol/l[5-15]~;
    Witamina D3 metabolit (OH) 41 ng/mL[-];
    Ferrytyna 7,9 ng/mL[11-306,8]L;
    Witamina B 12 348 pg/mL[180-914]~;
    Kwas foliowy 16,64 ng/mL[5,9-24,8]~;
    Glukoza 83,0 mg/dl[70-99]~;
    Cholesterol całkowity 127,0 mg/dl[115-190]~;
    Cholesterol HDL 47,6 mg/dl[-]; Cholesterol LDL 63 mg/dl[-]; Trójglicerydy 82 mg/dl[-]; Chlorki 103 mmol/L[101-109]~;
    Sód 140,1 mmol/L[136-146]~;
    Potas 4,09 mmol/L[3,5-5,1]~;
    Leukogram Neutrofile pałeczkowate: , %[3-5],Neutrofile segmentowane: 58 %[50-70]~,
    Limfocyty: 37 %[25-40]~
    ,Eozynofile: 1 %[2-4]L,Bazofile: 1 %[-1]H,Monocyty: 3 %[2-8]~;
    Morfologia krwi obwodowej (25 parametrów)
    Leukocyty 5,44 x10^3/uL[3,98-10,04]~,
    Neutrofile 3,07 x10^3/uL[1,5-7,7]~,
    Limfocyty 1,74 x10^3/uL[1,1-4,5]~
    ,Monocyty 0,44 x10^3/uL[0,1-0,9]~,
    Eozynofile 0,12 x10^3/uL[0,02-0,5]~,
    Bazofile 0,07 x10^3/uL[0-0,2]~,
    Neutrofile 56,4 %[34-71,1]~
    ,Limfocyty 32,0 %[19,3-51,7]~
    ,Monocyty 8,1 %[4,7-12,5]~,
    Eozynofile 2,2 %[0,7-5,8]~,
    Bazofile 1,3 %[0,1-1,2]H,
    Erytrocyty 4,76 x10^6/uL[3,93-5,22]~,
    Hemoglobina 14,4 g/dl[11,2-15,7]~,
    Hematokryt 43,1 %[34,1-44,9]~,MCV 90,5 fl[79,4-94,8]~,MCH 30,3 pg[25,6-32,2]~,
    MCHC 33,4 g/dl[32,2-35,5]~,RDW-SD 41,7 fl[36,4-46,3]~,RDW-CV 12,6 %[11,7-14,4]~,
    Płytki krwi 220 x10^3/uL[150-400]~,PDW 13,4 fl[9,8-16,2]~,MPV 11,0 fl[9,4-12,5]~
    ,P-LCR 33,4 %[19,1-46,6]~,PCT 0,24 %[0,17-0,38]~;
    Fibrynogen 2,6 g/L[1,8-3,5]~;
    Insulina 6,5 uIU/ml[1,9-23]~;
    TSH 1,884 uIU/ml[0,38-5,33]~;
    FT3 3,97 pg/mL[2,5-4,3]~;
    FT4 0,91 ng/dL[0,65-1,48]~;

    1. avatar Jarmush 29 marca 2019 o 21:11

      Zaczynaj dzień od oczyszczającej wątrobę i ciało, nawadniającej i odżywiającej Kuracji 4 szklanek https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/, do 4 szklanki dodaj 1/2 łyżeczki Kelp This is BIO (jod), oraz łyżeczkę Kolgen TiB i pół płaskiej (ok 2 gramy)MSM TiB, oraz jakąś C w postaci Acerola, czy Róża This is BIO (podkręcamy ferrytynę, masz obfite menstruacje?)

      Do drugiej szklanki 1 kwas foliowy G&G (kuracja na razie 1 opakowaniem)

      Do śniadania 3 miesięczna kuracja uodporniająca Greens & Fruits TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/10-greens-fruits-90tabl-tib–5905344040000.html
      po jednej tabletce, a po śniadaniu 4 D3 TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/57-vitamin-d3-1500iu-100tabl-tib–5905344040130.html i 1 K2 G&G https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/3674-high-strength-vitamin-k2-30kaps-gg–5060040820261.html?search_query=k2&results=6,
      oraz 1 Omega 3 TiB https://thisisbio.pl/zdrowe-tluszcze/16-omega-3-60kaps-tib–5905344040048.html

      Jakie masz pH moczu rano na czczo i o 12 w południe? Mamy paseczki do badania pH moczu, starczają na długo. https://thisisbio.pl/paski-ph/3730-paski-wskaznikowe-ph-45-90-100szt-tib–5905344040727.html

      Jak wypada domowy test na zakwaszenie ciała? https://www.pepsieliot.com/prosty-test-nadkwasote-raczej-niedokwasote/

      nie jestem lekarzem, ściskam

  4. avatar Dudek 29 marca 2019 o 18:16

    Jak zwykle trafiasz. Przed chwilą skończyłem pisanie – całe szczęście, że
    ,,na brudno”, po tym co teraz przeczytałem, jest mi wstyd za moje ego. Spoko, dam radę,
    ważne, że wciąż jestem. Dzięki Pepsi,
    Ty Moja ,,Gwiazdo Przewodnia”?

    1. avatar Jarmush 29 marca 2019 o 19:45

      ❤️

  5. avatar Ania 29 marca 2019 o 19:39

    Córka lat cztery
    Podwyzszone minimalnie hemoglobina, hemakrotyy, limfocyty, potas, zelazo, AST, kreatynina obnizona, przed badaniem slabo pila, jest 4 tygodnie po antybiotyku, na cos zwrocic uwage? Dostaje D3 plus k2 Wcina warzywa owoce czasem jajko wpadnie albo losos, pije soki, koktajle owocowo warzywne, fanka bananow, awokado, pomidorow, makaronow pomidorowych, coraz wiecej zielonych warzyw zaczyna chciec wcinac jak widzi ze ja wcinam, witamina D nie zbyt wysoka?
    Wiem ze ja i ona to duzo ale moze chwilka sie znajdzie aby podsumowac te nasze wyniki i dobrac suplementacje? buziak
    AST 35,1 U/L[3-35]H;
    ALT 13,5 U/L[3-35]
    Kreatynina 0,2 mg/dL[0,26-0,77]
    Żelazo 130,0 ug/dL[50-120]H
    Homocysteina 7,3 umol/l[5-15]
    Witamina D3 metabolit (OH) 105 ng/mL
    Witamina B 12 413 pg/mL[180-914]
    Glukoza 64,0 mg/dl[60-100]
    Cholesterol całkowity 156,0 mg/dl[115-190]
    Cholesterol HDL 43,5 mg/dl
    Cholesterol LDL 89 mg/d
    Trójglicerydy 118 mg/dl
    Chlorki 106 mmol/L[101-109
    Sód 142,3 mmol/L[136-146]
    Potas 5,23 mmol/L[3,5-5,1]H
    Leukogram Neutrofile pałeczkowate: , %[3-6],
    Neutrofile segmentowane: 30 %[25-60]
    Limfocyty: 62 %[25-50]H,
    Eozynofile: 5 %[1-5]~,Bazofile: , %[-1],
    Monocyty: 3 %[1-6]~;
    Morfologia krwi obwodowej (25 parametrów)
    Leukocyty 6,50 x10^3/uL[4,86-13,18]~,
    Neutrofile 1,70 x10^3/uL[1,6-8,29]~,
    Limfocyty 4,34 x10^3/uL[1,25-5,77]~,
    Monocyty 0,32 x10^3/uL[0,24-0,92]~,
    Eozynofile 0,10 x10^3/uL[0,03-0,46]~,
    Bazofile 0,04 x10^3/uL[0,01-0,06]~,
    Neutrofile 26,2 %[22,4-69]~
    ,Limfocyty 66,8 %[18,1-68,6]~
    ,Monocyty 4,9 %[4,1-11,4]~,
    Eozynofile 1,5 %[0-3,3]~,
    Bazofile 0,6 %[0-0,6]~,Erytrocyty 4,78 x10^6/uL[3,84-4,92]
    ,Hemoglobina 13,4 g/dl[10,2-12,7]H
    ,Hematokryt 38,8 %[31,2-37,8]H
    ,MCV 81,2 fl[72,3-85]~
    ,MCH 28,0 pg[23,7-28,6]~,
    MCHC 34,5 g/dl[31,8-34,6]~,
    RDW-SD 37,7 fl[34,9-42]~
    ,RDW-CV 12,7 %[12,4-14,9]~,
    Płytki krwi 285 x10^3/uL[189-394]~
    ,PDW 11,8 fl[-],MPV 10,2 fl[8,9-11]~
    ,P-LCR 25,9 %[-],
    PCT 0,29 %[-];
    Insulina 6,4 uIU/ml[1,9-23]~;

    1. avatar Jarmush 29 marca 2019 o 21:04

      Ma wysokie żelazo, suplementowała może? Konieczne jest zrobienie badania ferrytyny w takim przypadku. Ta nadkrwistość u dziecka często jest wynikiem, że właśnie mało piła przed badaniem, ale trzeba zrobić ferrytynę, żeby wykluczyć hemochromatozę, bo AST też minimalnie podniesiony. Kreatynina może być niska.

      Zaleciłabym Witka TiB bo jest świetny (lada moment ląduje) ale też ma trochę D3.
      Niech bierze 2 Omega 3 Kids TiB po śniadaniu (też lada moment ląduje)

      Bardzo istotną rzeczą jest magnez, dodawaj mu do kąpieli kieliszek (100 mililitrów) chlorku magnezu TiB, przeczytaj ten artykuł: https://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      Probiotyki, kiszonki, jogurty bio bardzo ważny kwas mlekowy

      KOLEJNE Ważne informacje:

      Gdy tylko u dziecka zaczyna się jakaś infekcja, wystarczy że tylko katar, bo często u takiego dziecka od kataru idzie niżej i w końcu kończy się poważnym stanem zapalnym. Od razu wchodź na kalibrację kwasem askorbinowym TiB wraz z sokiem pomarańczowym, jednak kalibracji nie rób częściej niż raz, góra 2 razy w miesiącu, gdy jest uzasadniona potrzeba.
      https://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      https://www.pepsieliot.com/uzywac-nadtlenku-wodoru-h2o2-nebulizatorze/

      Należy też robić inhalacje/nebulizacje https://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

      Oprócz tego należy nawet przy zwykłym katarze delikatnie oklepywać plecy dziecka, a jak tylko schodzi niżej infekcja a temperatura ciała nie jest wyższa niż 38 stopni należy postawić dziecku bańki, tylko na plecach, omijając kręgosłup.

      PASOŻYTY, dzieci miewają pasożyty, a jeśli coś się dzieje niepokojącego, infekcje się powtarzają, to zwykle winne są właśnie pasożyty i niedożywienie.

      Możesz zrobić dziecku biorezonans, albo odrazu zastosować oczyszczającą kurację z pestkami z dyni, wszyscy domownicy też powinni sobie zrobić. Nie oznacza to, że wszystkie pasożyty na to pójdą, ale zwykle dziecko czuje się lepiej:
      Aby zwalczyć pasożyty, należy na czczo spożyć 25-30 gramów (średnio 2 łyżki) świeżych, pozbawionych łupin, silnie rozdrobnionych nasion dyni. Po około 2 godzinach od spożycia należy przyjąć środek przeczyszczający, w jej przypadku łyżkę oleju rycynowego. Dla pewności kurację można powtórzyć po 2 dniach.
      Aby zabieg był bardziej efektywny, pestki z dyni można połączyć z innym naturalnym lekiem na pasożyty – marchewką. Wymieszaj 3 łyżki startej marchwi, 25-30 g potłuczonych, świeżych pestek dyni i 2 łyżki oleju. Tak przygotowaną miksturę należy zjeść na czczo. 

      Po 3 godzinach należy spożyć łyżkę oleju rycynowego, aby wywołać efekt przeczyszczający i wydalić pasożyty. Podczas kuracji nie można nic jeść.

      Pestki z dyni na odrobaczanie dzieci:
      Zmiksuj z mlekiem ryżowym 15-30 g (im młodsze dziecko, tym mniejsza dawka) świeżo wyłuskanych pestek dyni i podaj je dziecku na czczo. Zamiast mleka możesz wymieszać pestki z miodem. Następnie dziecko może zjeść śniadanie. 

      Po 3 godzinach podaj dziecku 1-2 łyżeczki oleju rycynowego (u bardzo małych dzieci lub u tych z problemami jelitowymi olej można zastąpić oliwą z oliwek), aby wywołać efekt przeczyszczający.
      W razie potrzeby kurację można powtórzyć po 2-3 dniach.

      A tu masz przepis na zupę mocy dla dziecka, o ile nie jest weganinem/wegetarianinem: https://www.pepsieliot.com/jak-bezpiecznie-oczyscic-dziecko-z-pasozytow/

      Oraz bulion wegański dla zaleczenia wyściółki jelit, lub z dodatkiem kolagenu TiB już nie wegański oczywiście
      https://www.pepsieliot.com/leczacy-jelita-prosty-przepis-na-alternatywny-bulion-z-kosci-yyy-weganskich/

      1. avatar Ania 29 marca 2019 o 21:24

        Dzięki jesteś kochana ❤️ Żelaza nie suplementowala nigdy, czym to może być spowodowane? ja również ani w ciąży ani podczas karmienia dziękuje za odpowiedz w takim razie odnośnie moich czekam jutro, a ferrytyna będzie w następnym tygodniu

        1. avatar Jarmush 29 marca 2019 o 22:53

          no właśnie będziemy się zastanawiać jak zrobisz ferrytynę, czym to jest spowodowane

          1. avatar Ania 29 marca 2019 o 23:15

            A czy choroba córki artrogrypoza czyli wrodzone przykurcze mięśni i stawów mogą mieć z tym coś wspólnego

          2. avatar Ania 1 kwietnia 2019 o 18:00

            Hej kochana mam! Ferrytyna 36,1
            Zrobilam tez od razu mocz i proby watrobowe:
            Bilirubina całkowita 0,07 mg/dl[0,3-1,2]
            GGTP 12 U/L[4-22]
            ALP 133 U/L[96-297]
            Mocz, analiza ogólna Ciężar własciwy 1,018 kg/L[1,015-1,035]
            pH 7,0 [5-7,5]
            Kolor żółty —[-],Klarowność lekko mętny [-]
            Bilirubina nieobecna [-],Urobilinogen w normie mg/dl[0-1],
            Ciała ketonowe nieobecne [-]
            ,Glukoza nieobecna mg/dl[-],
            Białko nieobecne mg/dl[-],
            Krew nieobecna [-]
            ,Nitraty nieobecne [-]
            ,Leukocyty nieobecne [-]

            ,OCENA MIKROSKOPOWA , —[-],Leukocyty 0-5 wpw[4-5]
            Nabłonki płaskie pojedyncze wpw[3-5]
            Bakterie nieliczne wpw[-]
            Śluz pojedyncze wpw[-]
            Kryształy trójfosforanowe pojedyncze wpw[-];

          3. avatar Jarmush 1 kwietnia 2019 o 19:26

            Z tej ferrytyny wynika, że to żelazo wzrosło z powodu odwodnienia.

  6. avatar Ania 29 marca 2019 o 19:41

    ferrytyne i kwas foliowy corki bede miala w nastepnym tyg, dodatalam wiadomosc ze trzeba jeszcze raz chyba za malo krwi

  7. avatar PodróżnikWCzasie 29 marca 2019 o 22:20

    Ja nic nie panimaju, Peps :/ Sama mam pracę, która jest jaka jest, ale ja nie mam nic. Mam długi, czyli kredyt, ale nie na mieszkanie. Pracuję, wydaję na leczenie, bo choruję, nie mam nikogo, żyję sama, nie mam dzieci, jestem prawie stara. Często czuję się zapomniana przez świat… Miałam fatalne życie, dzieciństwo, takie mega traumatyczne. Co mogę zrobić, by zresetować te nałożone na mnie kody, te programy, matryce błędnych przekonań? Jak wyjść z tego wiecznego 'pod górkę’?

    1. avatar Jarmush 29 marca 2019 o 22:51

      Widzisz coś dobrego w swoim życiu?

      1. avatar PodróżnikWCzasie 30 marca 2019 o 20:03

        Szarość, taki brak wyjścia, rezygnacja, chociaz jestem otwarta na zmiany, ale wszędzie widzę drzwi zamknięte. To trochę skomplikowane, bo można powiedzieć, że jeśli nie podoba się coś, to można za pomocą magicznej różdżki to zmienić. Co, jeśli wiele elementów jest zabetonowanych, bo sama probowalam wiele zmienić, i waliłam głową w mur? Myślę, że te choroby, które mam, to efekt wydarzeń, i tego, że to mnie ciągle trzyma. Nie, ja tego nie rozpamietuje, nie w świadomości. Nie mogę jednak dać gwarancji, że podswiadomość tego nie wałkuje. Jak mogę się zaprogramować Pepsi, by wyjść na człowieka? Jak mogę wreszcie zacząć żyć pełnią piersi, a nie jak Syzyf, gdy pod nogi ciągle walą się znikąd pojawiające się problemy, choroby, nienawistni, krzywdzący ludzie?
        Wiesz, mówi się, że bieda jestem dziedziczna, ale nie to pewnie nawyki biedy umysłowe sa przekazywanie. Coś jak memetyka, ale na pewno sa możliwością, by to ominąć bądź zacząć od nowa, z nową głową i softem.

      2. avatar PodróżnikWCzasie 31 marca 2019 o 11:31

        Jakakolwiek odpowiedź, sugestia?

        1. avatar Jarmush 31 marca 2019 o 11:36

          odpowiem Ci później, ale bardzo mało danych podałaś, ile masz lat, jesteś w związku?

        2. avatar KoAnn 31 marca 2019 o 17:16

          Spróbuj pisać inaczej, nawet wbrew lub na przekór temu co jest i zobacz te cuda jak się pojawiają. Można swiadomie wybierać interpretacje pozytywne, gdzie wieloznacznosci – a Ty o ” nienawistni ludzie” orzekajaco piszesz. Jakoś zawsze widziałam dwie strony medalu, na raz.

          Kiedys wydawalo mi się to przekleństwo że nigy nie umiem nigdy powiedzieć „białe jest białe czarne jest czarne”. Teraz widzę, że to „dobrze” i duzo zależy na jakim aspekcie – osoby, sytuacji się skoncentrujesz.

          Na zabetonowane aspekty psyche polecam joga nidra i hipnozy, mantry – gaytri, uniwersalna milosc, om mani padme i inne. na yt darmowe i po polsku są tez.

          Takie saczące się nagrania do ucha, w stanie alfa, a nawet jak się zaśnie potrafią niezle przenicowac percepcje (widzisz samych „kochanych” ludzi a nie nienawistych nagle na drugi dzien). Lecz to trochę na skróty droga i można się odkleic – no ale jak niektorzy przez lsd się z depr leczą to czemu nie? Trzeba ten beton myslowy rozbroić. A pomysly ze chroby to z ducha i psychosomatyka jednak są przez niektórych uznawane.

          No i czy zawsze chodzi o i na 100% się da ? Czasami w najwiekszych dolach oświeca się. Wtedy zobaczysz że te mowy o dziedziczonych nawykach rodzinnych to programy tez. A nawet jesli to co? Zaakceptuj ze jest jak jest. Większość tu się z czyms zmaga, i pokoleniowe i geograficzno historyczne zaszlosci. To o tym pisze Mad Elena, przestan widziec siebie jako oddzielona, wyjatkowa w swiom cierpieniu a „nienawistnikow” zobacz w świetle współczucia ze ktos ma takie programy jakie ma – a moze odbija twoje coś?

          Zawsze zawsze są jakies uchylone drzwi, jak nie drzwi to okno pan Bóg otwiera jak pisał ks. Twardowski (choć ja nie w tej praktyce, prawda to.) Moze odpusc. To przyjdzie. Powodzenia.

          Ps. na samotność koty lub pomocowe innym działania – te pierwsze wyciagaja nawet choroby z ciała, negatywne dzialania, neutralizuja „źle energie”. A wszystko lepsze niż narzekanie, czasem trzeba i wyrzucić z siebie coś ale nie mów sobie ciągle w glowie tak – bo to zapetla Ci życie potem, zdarta płyta się robi.

          1. avatar inna 2 kwietnia 2019 o 04:11

            KoAnn,, madrze piszesz,, zawsze sa jakies uchylone drzwi.. to prawda! Trzeba tylko chciec je dostrzec. A co do kotow.. podobno tez sa dobre na reumatyzm 🙂

  8. avatar Mad Elena 30 marca 2019 o 01:18

    Tak na marginesie-niemal każdy ze znajomych narzekaczy poczuwa swą osobność, oddzielenie od innych ludzi, odmienność ( mimo narzekania tak samo, jak inni ) i swoje zyciowe cierpienie jako wyjątkowe. To jest „krzywe oprogramowanie”.. Też mi się zdarza( ło? ) pomyśleć czasem, żem biedna, odrzucono- oddzielona i wtedy ego snuje różne fantazje typu: boso ale w ostrogach itp. Do pominięcia, nie warto 😉

  9. avatar Jarmush 30 marca 2019 o 07:18

    nie widzę czytelnego związku

  10. avatar Ania 1 kwietnia 2019 o 19:45

    Czyli luzik? Nawadniać dziecia? Zdrowa jest, czy coś powinno niepokoić? Ale super mieć taki kontakt tutaj dziękuje

    1. avatar Jarmush 2 kwietnia 2019 o 09:23

      Generalnie pilnuj, aby dziecko było dobrze nawodnione, żelazo to marker zapalny, dlaczego ma być narażona na podwyższoną jego zawartość w krwi. Krew ma płynąć wartko, to jest synonim zdrowia. Gdy będziesz powtarzać badanie, dziecko powinno być dobrze nawodnione. Zdrówka.

      1. avatar Ania 2 kwietnia 2019 o 12:12

        Dobrze super dzięki za wszystko buziak

  11. avatar inna 2 kwietnia 2019 o 04:18

    Mam problem z wysylaniem info. Chyba moj nick ulegl przedawnieniu 🙂

  12. avatar Joanna 2 kwietnia 2019 o 09:17

    Ale czekając aż pasja nas odnajdzie, nie robiąc nic, to też niezbyt skuteczny pomysł. Wiem, że często podkreślasz o byciu w kroku i tu mi tego jasnego przekazu brakuje.
    Mam poczucie, że jestem na własnej drodze, gdyż większość idzie jak po maśle, jest spokój, jest radość. Zastanawiam się, czy rozmyślając o tym jak jest super i lekko nie piętrzę potencjałów? Staram się całą radość i dumę przerzucać na mojego anioła, lecz… się zastanawiam się i chyba nieco boję by nie zapeszyć.

    1. avatar Jarmush 2 kwietnia 2019 o 09:41

      Pasja nikogo nie odnajdzie bez działania, ale to nie jest szukanie, bo pasja siedzi w człowieku i gdy wejdziesz w końcu przez swoje drzwi pasja się budzi sama. Jednak jeśli wędrowcowi nie uda się znaleźć swoich drzwi, to może rozkochać się w marszu, w akceptacji, w czymkolwiek, byleby tylko pomyślał o tym na TAK.
      Każdy może być bogaty, zdrowy, ale nie każdy będzie, gdyż prawdopodobieństwa tych zdarzeń są różne. Tak działa mechanika kwantowa. Czysta intencja zaś ma działanie w 100% sprawcze, ale jak oddzielić się od programu ego i zadziałać z poziomu bytu?

      Ego zawsze ma coś do gadania, taka jego rola, knuje, bo jest śmiertelne, ale ego jest Ci potrzebne, więc odgoń je, jak brzęczącą muchę.Udało Ci się znaleźć swoje drzwi, ciesz się, akceptuj i nie bój się trochę bać. Jak powstanie potencjał działanie go rozproszy. <3

  13. avatar Joanna 2 kwietnia 2019 o 10:06

    „Nie bój się trochę bać. Jak powstanie potencjał, działanie go rozproszy.” – WOW, to jest mega myśl, Dzięki!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum