Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
228 341 961
103 online
53 335 VIPy

Twój PODRĘCZNIK WYJŚCIA Z NIEMOCY. Płat czołowy prosi o uwagę. 14 dni, które wyłączą Ci beznadzieję

Podtytuły:

  • Patataj vs. lewą nogą do lusterka czyli podręcznik wyjścia z niemocy

  • Cicha beznadzieja to samodzielna yyy … lobotomia. Załóż nowy płaszcz MOCY

  • Nie jesteś zmęczona. Jesteś niezdecydowana. Wchodzisz w moc czy w scroll?

KONIEC Z WYMÓWKAMI.

Zacznijmy od pytań o własną MOC!

  • Człowiek często zadaje sobie pytanie, co zrobić, aby uwolnić się z potrzasku w którym utknął?
  • Jak uwolnić się od miłości, która boli?
  • Jak taktownie zakończyć związek z szajbniętym narcyzem?
  • Albo jak od niesprawiedliwego szefa neurastenika, dwie fatalne cechy w jednym przełożonym?
  • Od męża z flaszkami jak?
  • Czy w ogóle jest dla niespełnionych ludzi szansa?
  • Czy dasz sobie obciąć mały palec, że na pewno będzie lepiej?

Zwykle pojawia się „lepiej”, bo wszystko cały czas wibruje, po dniu przychodzi noc, po deszczu się wypogadza.

Ale nie o taką zmianę chodzi, aby „złe” stawało się bardziej do wytrzymania.

Chodzi o to, aby znacznie lepiej wykorzystywać możliwości swojego płata czołowego.

Teraz będzie coś na grubo, skup się.

Centralnie zajmuję się Reality Hacker & Energy Guide, czyli całkiem z powodzeniem hakuję matriks i prowadzę laski po energetycznych ścieżkach.

Więc klapnij se Bridget, ale nie za wygodnie, bo ten tekst nie jest kocykiem z Ikei.

To raczej kubeł zimnej wody na Twoją śliczną główkę.

Polecam wybitnie dobre składniki, które sama stosuję:
Kolagen TiB 
Matcha This is BIO
Migdały This is BIO
Cieszysz się😊


Taki, co Cię budzi z letargu i mówi: halo, LASKOooo, życie Ci mija, a Ty dalej siedzisz w cichej beznadziei i scrollujesz memy, w tym o narcyzach.

Tak, wiem, masz swoje powody. Szef-psychol, mąż-z-flaszką, narcyz w Tinderze, PMS, a do tego jeszcze to przeklęte wyłaniające się na czołówkę (nomen omen) „nie chce mi się”.

Dlatego dziś nie pogłaszczę Cię po głowie.
Powiem, że Twoja moc jest na wyciągnięcie ręki. Ale dostaje ją tylko ta Bridget, która ma odwagę robić nudne, monotonne rzeczy dzień po dniu.

Która rozumie, że życie nie zmienia się w weekend od detoksu emocji, tylko wtedy, gdy wprowadzasz własny reżim wolności.

Wracając do … grubo.

Kiedyś stosowano straszne „leczenie” paranoików i psychopatów, lobotomią, czyli zabiegiem, który uszkadzał płat czołowy.

Ludzie po lobotomii stawali się leniwi, apatyczni i bez polotu.

Pragnęli monotonii i rutyny.

Nie potrafili kontynuować trzymania diety, czy ćwiczeń ciała, szybko porzucając takie rzeczy

Gdy tylko ich rutynowy świat zostawał zaburzony, reagowali emocjonalnie.

Zmieniała się ich osobowość.

Yyy … kogoś Ci to przypomina?

Jesteś w stanie wymienić kogoś, kto sam na sobie dokonuje lobotomii?

Może widzisz taką osobę w lustrze?

Ludzie, którzy żyją w tak zwanej „cichej beznadziei” mają nieaktywny, albo słabo wykorzystywany płat czołowy.

Przede wszystkim dlatego, że są uzależnieni od emocji wywoływanych przez ciało w odpowiedzi na myśli.

Ciągle wyświetla im się rzeczywistość, z której nie są zadowoleni.

Cięgle to samo, przeszłość przeszłość.

herbata matcha

Bridget, wiesz co? Weź  sobie herbatkę matchę This is BIO, albo kawkę This is BIO (bez kofeiny dajmy na to), rozsiądź się po turecku, będzie grubo.

Jeśli tkwisz w czymś co nie za bardzo rozumiesz, dlaczego tak masz, chodzisz do pracy, coś tam przekładasz w domu, ale wciąż czujesz lęk, smutek, a nawet CICHĄ BEZNADZIEJĘ.

To nie jest to sprawka Wszechświata, karmy, retrogradacji Merkurego ani tego, że Janusz od ciebie poszedł do Moniki.

To Ty sama sobie robiłaś mini-lobotomię dzień po dniu.

Scrollowaniem. Użalaniem się. Żuciem w kółko przeszłych porażek jak gumy balonowej, która już dawno straciła smak.

I tu nie chodzi o „motywacyjny TEDx o 7 rano”.

Tu chodzi o brutalną prawdę:

Twoja moc jest jak nowy płaszcz tożsamości.

Albo go wkładasz, albo dalej chodzisz w starym dresie z Biedry, co pamięta Twoje trzy nieudane diety i wszystkie „od jutra”.

Siedzisz i gapisz się na vlogi wnoszące największe gówno do Twojego życia, syf w lodówce, na talerzu, w stylu życia, w bylejakości każdego dnia.

Zero wzmacniania tułowia.

kawa bezkofeinowa This is BIO

Matriks, przestrzeń 3D w której żyjemy udupia Cię w przeszłości.

Będąc zdegustowana własnym życiem, to eufemizm, rozczarowanie lepiej tu pasuje, zgnuśniała, wystraszona stajesz się nadsterowna.

Łatwa do manipulacji przez wszystkich, w sensie ścisłym przez wszystkich, zaczynajac od głosu korporacji, poprzez znajomych, rodzinę, i kolesia z sofy.

Janusza Sofoklesa.

Na szczęście WSZYSTKO jest po Twojej stronie:

Moc = wysokie częstotliwości

Nie „happy vibes only”, tylko dyscyplina. Monotonne, nudne, siłowe narzędzia, które odklejają cię od matrixa beznadziei:

  • 4 szklanki – nie pytaj, rób.

  • Bieganie – zwłaszcza wtedy, kiedy nienawidzisz dzisiaj biegania zrób trening, bo MUSISZ.

  • Codzienny Post – żeby nauczyć się, że ciało musi mieć czas na trawienie, ale też na oczyszczenie się z odpadów metabolizmu.

  • Zimny prysznic – reset systemu jak ctrl+alt+delete.

  • Ćwiczenia tułowia – bo tam siedzi moc i dusza, nie w Twoich scrollowanych palcach.

  • Lodówka nigdy nie jest przepełniona – czyli nie żyjesz na trybie chomika, co chomikuje. Świeże, proste, lekkie.

To poprowadzi Cię prostą ścieżką do wykładnika Twojej MOCY, czyli ORKI W CISZY.

Nie myl jej z tyraniem po 16h na korpo-excelu.

Orka w ciszy = skupione działanie TERAZ

Picasso nie czekał, aż mu wena spadnie z nieba jak promka na Zalando. On dzień w dzień malował, a gdy wena przychodziła, zawsze zastawała go w robocie.

Czyli robisz swoje.

Bez bębnienia palcami po blacie, bez „kiedy to w końcu się zmieni”.

Bo Bridget, która ciągle siedzi w męskiej energii „PATATAJ PATATAJ”, nadaktywność, spinane poślady, niecierpliwość, ta kończy na rozczarowaniu.

A ta laska, co przechodzi w tryb energii żeńskiej „LEWĄ NOGĄ DO LUSTERKA”, na luzie, lekko, bez ciśnienia, z otwarciem na otrzymywanie, ta łapie balans.

Bo o to chodzi: żeby robić robotę (męskie), ale w energii kobiecej (flow)

Najbadziej upiększa dobrze nawodniona i odżywiona skóra!

NO I NIEODPADAJĄCE WŁOSKI!!!!!

Dodaj łyżeczkę Kolagenu TiB do 4 szklanki!


I tu wjeżdża drugi koncept Twoje MOCY: „NOSZĘ WSZYSTKIE ŁODZIE”

  • Czyli nie liczysz, kto ile przerzucił.
  • Nie porównujesz się.
  • Nie pierdolisz, że ciężko.
  • Po prostu robisz robotę.
  • Kończysz, gdy jest zrobione, nie gdy jesteś zmęczona.

Brutalne pytanie

Chcesz, żeby Twoje życie zmieniło się na serio?

To przestań grać ofiarę w teatrzyku własnej głowy.

Bo każdy dzień, w którym odpalasz „serial o przeszłości”, to dzień, w którym ODDAJESZ SWOJĄ MOC ZA DARMO.

Bridget, Twoje płaty czołowe wyją w kącie, bo mogłyby kreować nowe scenariusze, a ty każesz im w kółko puszczać powtórkę „Janusz mnie nie kocha”.

Chcesz się dowiedzieć, czy masz jeszcze w sobie moc?

Oto pytania, które sobie zadaj i odpowiedz szczerze:

  • Czy orzesz w ciszy, czy scrollujesz w hałasie?

  • Czy nosisz wszystkie łodzie, czy liczysz cudze?

  • Czy Twoja lodówka (i Twoja głowa) jest pełna niepotrzebnych zapasów, czy świeżego powietrza?

  • Czy idziesz w LEWĄ NOGĄ DO LUSTERKA, czy nadal siedzisz w PATATAJOWYM dygocie?

Bridget, MOC NIE JEST „GDZIEŚ TAM”

Moc jest w tym, co dziś zrobisz, kiedy Ci się nie chce.
W tym, że zamiast znowu żreć własne myśli jak popcorn, założysz buty i wyjdziesz biegać.
Moc to Twoje codzienne TAK dla dyscypliny i codzienne NIE dla bycia własnym narcyzem, który karmi się cierpieniem.

BESTSELLER!

Najdroższa Góralko Hanko (Ty od Jaśka SP), dostarczyłam Naszemu Wszechświatu 💔
E-BOOK „Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”,
który po prostu jest KURSEM DOSKONALENIA MANIFESTACJI SP,
czyli specyficznej persony, mówiąc jaśniej konkretnej osoby …🚀

Polecam🫶🏼


Q&A Bridget gada z sierżantem Eliotem

Bridget:
„Ale ja naprawdę mam trudne życie, jakbyś miała takiego męża-alko jak ja, to byś też piła…”

Sierżant:
Nie, Bridget. Byłabym laską, która odchodzi albo zmienia swoje życie, a nie robi z dramatu hobby.
Ty wybrałaś zostać aktorką w telenoweli, której nikt poza Tobą nie ogląda.
Orka w Ciszy i Noszę Wszystkie Łodzie nie pytają o Twoje wymówki.

Mówią: robota do zrobienia, więc rób.

Bridget:
„Ale mnie się nie chce biegać. Ja nie jestem typem sportowym.”

Sierżant:
Nie jesteś typem, bo sama się wpisałaś do kategorii leniwy dinozaur. Nie ma „typów”. Są mięśnie, które rosną tylko, gdy je ruszasz.
Bieganie to nie hobby. To reset systemu. Jak wylot przez okno z kijowego Windowsa 98.

Bridget:
„Ale ja wpierdalam, bo emocje… bo stres, bo kasa, bo Karczoch, bo PMS…”

Sierżant:
Twoja lodówka jest przepełniona nie tylko żarciem, ale i lękiem. „A co, jak zabraknie? A co, jak się skończy?”. Bridget, to się nazywa chomik w kryzysie.
Lodówka nigdy nie jest przepełniona, bo TY JESTEŚ OBFITOŚCIĄ. A obfitość nie gromadzi na czarną godzinę.

Yyy … ani się nie przeżera czymś co można przechowywać długo.

Jedz żarcie żywe, świeże, zrozumiesz dlaczego z takiego nie można robić zapasów.

Bridget:
„Ale ja już tyle razy zaczynałam i zawsze przerywam…”

Sierżant:
To znaczy, że zawsze robiłaś lobotomię na własnym płacie czołowym.

Włączałaś tryb: „JEST FAJNIE, PÓKI JEST ŁATWO. JAK JEST TRUDNO, TO KOŃCZĘ.”

Bridget, moc zaczyna się dokładnie tam, gdzie Ci się już nie chce. To właśnie moment przejścia z „patataj patataj” do „lewą nogą do lusterka”.

Bridget:
„Ale ja nie mam wsparcia. Sama nie dam rady.”

Sierżant:
Noszę wszystkie łodzie = nie czekam, aż ktoś mnie poprze, aż ktoś pomoże, aż ktoś pogłaszcze po główce. Robię, bo trzeba zrobić.
Czy w Navy SEALs ktoś stoi i mówi: „Ej, Bridget, jesteś dzielna, nie poddawaj się”? Nie. Robią robotę, bo inaczej wszyscy giną.
Ty też giniesz, tylko powoli, bo w ciszy swojej beznadziei.

Ależeco? Ty nie jesteś w Navy SEALs? Serio? Zapewniam Cię że jesteś, a lecisz tylko na 1/100 własnego gwizdka.

Bridget:
„Ale ja chcę, żeby było lekko, a ty każesz mi się katować dyscypliną.”

Sierżant:
Lewą nogą do lusterka to nie znaczy „nic nie robię”. To znaczy: robię swoje, ale z miękką wajbą. Z detachmencie. Bez spinki, że jutro będę już oświecona.

  • Dyscyplina to Twoje DRZWI DO WOLNOŚCI.
  • Luz to sposób, w jaki przez te drzwi przechodzisz.

Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym, w tym MILUSIŃSKIM
Bez względu na STYL ŻYCIA! 

IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Do szejka po treningu, do 4 szklanki, gdziekolwiek sobie życzysz!

Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.

Twoje 11 SUPER POKARMÓW w jednym!!


Dyscyplina to Twoje drzwi do wolności

Wniosek dla Bridget i wszystkich cichych beznadziei

Twoje życie nie jest problemem. Problemem jest to, że traktujesz lenistwo, użalanie się i powtarzanie starych historii jak drugą skórę.

A moc to nowy płaszcz tożsamości o całkiem kwantowej frekwencji wibracji

Załóż go.

TERAZ.

Nie jutro.

Historia przypadku 1: Laska od kanapy do maratonu

Bridget, 38 – 58 lat, klasyczna kanapówka sofokleska.

Czekoladki, serowe chipsy, kanapki gotowce z mikrofali, Netflix, tułów jak poduszka ortopedyczna.

Siedzi w depresji po rozwodzie, ba, nawet to nie był rozwód, typ się jej wcześniej nie oświadczył, a więc siedzi: zero energii, zero sensu.

Dochtore chciało już wpakować psychotropy.

A tu z przyczajki jakaś ANTYLOBOTOMIA w jej głowie nagle się przebudziła.

Ciało wrzasnęło tak boleśnie: NIEEEE, że Bridget usłyszała siebie.

Stanęła przed lustrem i nawinęła decyzję: „NOSZĘ WSZYSTKIE ŁODZIE”.

Wdziała cokolwiek i poszła biegać, jedna minuta i marsz.

Ledwo zipiała, czerwona, ohydna, typy się śmiały.

Ale nie odpuszczała, dzień po dniu DYSCYPLINA.

Dieta i poranne nawadnianie zmieniło się automatycznie, nie da się gonić z chlebową bułą w brzuchu, ciało zostało usłyszane,.

Najpierw 1 km, potem 3, potem 10.

Wprowadziła zimne prysznice, posty, minimalizm w lodówce.
Po roku wystartowała w pół maratonie Marzanna, a po kilku miesiącach w krakowskim Maratonie.

Z laski, która nie mogła wejść po schodach bez zadyszki, STAŁA SIĘ MASZYNĄ.

Bez żadnej „motywacji”.

Postawiła na dyscyplinę i do dzisiaj stawia.

adaptogen Maca

Historia przypadku 2: Bridget, która wylazła naprawdę z głębokiego lochu, zgoła krypty

Laska, 35+, borderline (jak się potem okazało: błędna diagnoza) + etanol.
Jej życie wyglądało jak reality show „Piekło na ziemi”: toksyczne związki, długi, imprezy kończące się policją.
Pewnej nocy obudziła się na klatce schodowej, nie pamiętając, jak tam trafiła.

Rzuciła gałką w lustro i zobaczyła w nim człowieka po lobotomii, apatycznego, rozjebanego, bez mocy.

Padła decyzja: „Od dziś resetuję ten rozjebany system”.

Skończyła z flaszkami, wprowadziła codzienny post, zimne prysznice, pompki z kolan i bieganie.

Zero Insta-pochwał, zero lajków.

ROK CISZY, ROK DYSCYPLINY.

Po 12 miesiącach była inną osobą.

SERIO.

Znalazła pracę, po pracy rozwijała swoją markę w internecie .

Marka oparta na jej własnej historii, że można, świetnie sprzedawały się jej zajebiście pomocne e-booki, spłaciła  3/4 długów.

A w kolejnym roku już inwestowała finansowe nadwyżki.

Dziś sama prowadzi warsztaty dla lasek wychodzących z uzależnień.

Pomaga i rządzi swoim życiem.

Pełna orka w ciszy.

Zero lobotomii.

Lao Tzu (półlegendarny chiński filozof, twórca taoizmu) rzekł swego czasu:
Daj ludziom lek, pomożesz mu na jeden dzień, naucz go robić 4 szklanki, pomożesz mu na całe życie … 😜


Ćwiczenia dla Bridget — 14 dni resetu płata czołowego

Dziewczyno, nie potrzebujesz terapii grupowej, żeby WYJŚĆ Z CICHEJ  BEZNADZIEI.

Potrzebujesz 14 dni wdrożenia

  1. Poranne 4 szklanki – na czczo. Każdego dnia, bez gadania.

  2. Codziennie 30 minut biegu/truchtu – nawet jeśli robisz to jak kaczka w klapkach.

  3. Ćwiczenia tułowia – plank 1-2 minuty + 10 pompek (mogą być z kolan) i 20 brzuszków, bo tam siedzi dusza, Twoja MOC.

  4. Zimny prysznic – minimum 1 minuta. Klnij, wrzeszcz, ale rób. Potem możesz polecieć z gorącym. A może potem jeszcze 1 minuta lodówy?

  5. Post minimum 16h – ostani kęs w ustach o 16, no dobra, o 17.

  6. Lodówka nigdy nie jest przepełniona – świeże zakupy tylko na 1–2 dni, zero chomikowania.

  7. Wieczorne „lewą nogą do lusterka” – 10 minut journalingu na lekkości: nie plany, nie obowiązki, tylko zapisanie 3 rzeczy, które kiedyś były niewykonalne dla osoby po lobotomii, a dzisiaj po prostu je zrobiłaś. Luz.

Bridget, jak zrobisz to 14 dni z rzędu, Twoje płaty czołowe dostaną sygnał: „Hej, mamy nowe życie”.
Bo moc nie zaczyna się od iluminacji na jodze na Bali.

Moc zaczyna się wtedy, kiedy codziennie, w ciszy, wybierasz dyscyplinę ponad beznadzieję.

Poczucie beznadziei znika, bo Twój wajb podwyższył wibracje.
MASZ TERAZ NOWY PŁASZCZ TOŻSAMOŚCI.

Zakończenie

Bridget, wybór jest prosty:
Albo dalej grasz w teatrzyk beznadziei i karmisz się starymi historiami jak kot puszką Whiskasa.
Albo WŁAZISZ W MOC.

Nie ma trzeciej opcji.
Bo moc to nie magiczny kryształ ani nowa afirmacja.

Moc to nowy płaszcz tożsamości.

WYSOKIE KRAWIECTWO, nie pedet.

Wkładasz go wtedy, gdy biegniesz, choć Ci się nie chce.

Gdy orzesz w ciszy, choć nikt Ci nie bije braw.

Gdy nosisz wszystkie łodzie, choć inni stoją i liczą lajki.

To jest właśnie paradoks: im bardziej bierzesz odpowiedzialność ZA SIEBIE, tym lżejsza staje się Twoja energia

Tym fajniejsze robisz przepływy.

Tym jesteś lepiej odżywiona i dotleniona.

Lewą nogą do lusterka, Bridget.

Więc powiedz mi szczerze – chcesz zostać w cichej beznadziei, czy zakładasz nowy płaszcz?

Tyle.

Spoko info

Przestań być energetyczną bankomatką!
Odbierz swoją moc w 7 dni!
7 warsztatów wideo + e-book, które rozmontują Twój syndrom „daję wszystkim, a sama ledwo zipię”.

Odmaszerować!
Na zawsze Twój

(Visited 12 846 times, 1 visits today)
Sierżant-Eliot Sierżant Eliot Sierżant Eliot jest dowódcą Elitarnego Oddziału Nieprzeciętnych Dziewczyn, które każdego dnia w ciszy alchemizują, świadomie krystalizują swoje życie spełniając marzenia. Odważnie, w ciszy, w orce, w największym dobrostanie jaki daje wejście we własną MOC!
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Sylwia 20 sierpnia 2025 o 12:23

    Czekalam na twoje posty, a ten to jest prawdziwa dawka mocy i dyscypliny.
    Nie ma tu miejsca na wymówki, tylko codzienne wybory, które budują nową tożsamość.
    I to jest właśnie to – WŁAZIMY W MOC 🙂 ❤️😊

    1. avatar Pepsi Eliot 20 sierpnia 2025 o 16:49

      Hej Sylwio, cieszę się, a na margi: nie wiem czy się większości spodoba, trochę roboty przed nami 😻

  2. avatar Areta 20 sierpnia 2025 o 22:37

    Dzięki za ten wpis. Jakbym o sobie czytała. Czuję, że utknęłam.
    Blokad jest dużo, ciężko mi idzie wszystko w życiu.
    Co do biegania – mam prawie 40 kg nadwagi i zadyszkę po kilku minutach szybszego marszu. Gdy muszę podbiec na autobus, to potem płuca chcą mi wyskoczyć z organizmu. Myślę o marszach na razie, przerywanych odpoczynkiem. Może chociaż tak uda się ruszyć.
    A druga sprawa: mój pęcherz nie wytrzymuje 4 szklanek przed pracą. Sikam po nich zbyt często, nie mam możliwości w pracy ciągle korzystać z toalety. Czy można te szklanki rozłożyć na kilka godzin ( np. 1 szklanka na godzinę)?

    1. avatar Pepsi Eliot 21 sierpnia 2025 o 07:41

      to,że szklanki przelatują przez Ciebie i lądują w toalecie, świadczy o tym, że jesteś odwodniona. Wyobraź sobie suchą afrykańską popękaną ziemię. Łaknie wody, ale gdy wylejesz wiaderko wody nic nie wsiąknie tylko właśnie rozleje się i zrobi kałużę.
      Twój metabolizm bardzo się poprawi już od samych 4 szklanek, a gdy jeszcze skorzystasz z mojego programu jem i chudnę z przerywanym postem, wszystko będzie wyglądało inaczej. Czekamy tylko na naszą dostawę z Ameryki, bo skończyły się szejki.
      Konkluzja, tak, pij wszystkie szklanki wtedy kiedy możesz. Możesz też popijać sobie litr wody w ciągu dnia, jeszcze lepiej 1.5 litra wody, w nocy będziesz latać, ale nic nie jest gorsze niż całe lata odwodnienia.
      A wszystkie składniki które idą do 4 szklanek, wypijaj w postaci 1 szklanki. Tak jak to pokazuję na tym podlinkowanym we wpisie filmie, reklamka w którejś minucie się pojawia. Ja piję taką 4 szklankę po treningu, a wcześniej przed bieganiem samą wodę 3/4 litra, a w upalny dzień wiadomo że więcej.

      I słusznie, z taką nadwagą delikatnie sobie truchtaj, lub tylko marsz, lub naprzemiennie. Oczywiście jeśli Twoje EKG jest w porządku.
      Trzymaj się , zrobimy z Ciebie laskę nad laskami.
      😻

  3. avatar Areta 21 sierpnia 2025 o 10:40

    Dziękuję za odpowiedź 😉 Ideę postu przerywanego znam, stosowałam i miałam efekty, choć niestety trudy życia codziennego i moje niezrozumienie sprawiały, że wracałam na stare tory. Trudy i niezrozumienie dalej są i dopóki będą, to będą – trudno, mam już dość rozkminiania tego. Chcę zacząć od czegoś małego (nie za dużo zasad naraz), bo jestem mistrzynią piętrzenia potencjałów i jak zacznę w głowie i na papierze układać plany, to znów przesiedzę pół dnia na kanapie. Potruchtać i pić 4 szklanki to realny cel, póki jeszcze mam wakacje 🙂

  4. avatar Pepsi Eliot 21 sierpnia 2025 o 13:16

    i już zobaczysz efekty, a gdy jeszcze nie zjesz kolacji? 😜🚀

  5. avatar Nikita 6 września 2025 o 13:55

    Kurde, no grubo i między oczy. I tak trzeba. A teraz sza i do roboty.

    1. avatar Pepsi Eliot 7 września 2025 o 13:29

      😻

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Dodaj łyżeczkę doskonałego Kolagenu TiB do 4 szklanki!

Ta piękna blond sierść od czego proszę Pani?

A jelita?

A pozostała tkanka łączna?:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum