Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
224 755 748
31 online
51 204 VIPy

Jak w 3 krokach zwiększyć produkcję progesteronu i chronić się przed poważnym NIEzdrowiem?

medytacja

Gdy Twoje ciało przechodzi w tryb walki, wówczas następuje szybki wyrzut adrenaliny i kortyzolu, czyli hormonów stresu, krew napływa do kończyn, wszystko w Tobie buzuje i zamieniasz się w tygrysa, albo w swojego szefa. Czyli, gdy jesteś narażona na silny stres, Twoje ciało wyprodukuje za pomocą nadnerczy więcej kortyzolu i adrenaliny, żeby zwiększyć Twoje szanse na przeżycie. w grze.

Co to są nadnercza?

Nadnercza są to gruczoły mieszkające nad nerkami, będące ośrodkiem produkcji hormonów stresu, czyli kortyzolu i adrenaliny. Jednak niekoniecznie wiesz, że nadnercza produkują również reprodukcyjny hormon zwany progesteronem. Ten hormon nie tylko odpowiada za reprodukcyjne zdrowie Twoje ciała, ale także stanowi potężne zabezpieczenie przed rakiem, co dowiodło wiele badań. W tym to włoskie z 2007 roku opublikowane w czasopiśmie Breast Cancer Research. (1) Też wspólne badania prowadzone przez Cambridge University, oraz University of Texas potwierdziły, że progesteron hamował wzrost komórek raka pochodzącego pośrednio od estrogenów. (2)

Ale dzieje się tak, że zestresowane ciało owszem produkuje za pomocą nadnerczy kortyzol i adrenalinę, ale obniża w tym czasie produkcję progesteronu, gdyż kwestie rozrodcze schodzą na plan dalszy. Gdy jesteś w trybie przewlekłego stresu, może to prowadzić do wypalenia nadnerczy, bo ileż można produkować tych hormonów stresu? Nadnercza nie są w stanie nadążyć z zapotrzebowaniem i masz wtedy zmęczone nadnercza, a to wiąże się z utratą ochrony przed nowotworami z powodu spadków progesteronu. Szacuje się, że nawet 80% ludzi z tego powodu traci naturalną ochronę, ponieważ żyją w wiecznym stresie, najpierw ciągle gotowi do walki i zażartości, a potem już tylko wypaleni, ze zmęczonymi hormonami, pełni płaczliwych estrogenów. Raczej mam tutaj na myśli kobiety.

Tymczasem są 3 jasne kroki, które należy szybko zrobić, aby uzdrowić swoje nadnercza, w ten sposób zwiększyć produkcję progesteronu i zapobiegać nowotworom.

1. Redukuj stres

Podstawowy czynnik uzdrawiający zmęczone nadnercza jest jednocześnie dość trudny, gdy nie umiesz grać w tej grze. Gdy we wszystkim widzisz coś złego, zamiast odwrotnie. Zaprzyjaźnij się z naturą, zacznij biegać, dużo się śmiej, gdy zmniejszy się poziom Twojego strachu. Stawiaj czynność medytacyjną pomiędzy sobą, a każdym problemem. Rozluźnianie aktywne, czyli medytacja aktywna, mimochodem masowanie hary (czakra życia z japońska) dzięki bieganiu, porządkowanie mieszkania i w ten sposób obniżanie entropii to proste sposoby dla wystraszonych, żeby zerować się i pozbawiać stresu, czyli strachu.

Nie jedz złomu ze złomowiska, nie stosuj używek, unikaj kofeiny.

W stanie wyzerowania emocjonalnego Twoje ciało znowu zacznie produkować progesteron i samoochraniać się przed nowotworem zależnym od estrogenów, ale nie tylko.

2. Kładź się wcześniej i śpij długo

Zgodnie z opracowaniem kliniki Mayo skoki kortyzolu po godzinie 11 wieczorem są absolutnie bez sensu. (3) W tym czasie należy spać.

W ciągu dnia również wskazana jest krótka, 20 minutowa drzemka.

adaptogen Maca

Organiczna peruwiańska Maca This is BIO dla zmęczonych nadnerczy


3. Nakarm nadnercza niezbędnymi składnikami odżywczymi

Najlepsze witaminy, które pomogą przywrócić zdrowie Twoim nadnerczom to te z grupy „B,” a szczególnie B2, B6, B12, oraz witamina C, której ciało nie produkuje, ale przechowuje w nadnerczach. Inne kluczowe składniki odżywcze, które poprawią pracę nadnerczy to selen, magnez, cynk, jod i słońce, czyli póki co, witamina D3 w protokole z K2.

Adaptogen w postaci peruwiańskiej Maca bardzo wskazany dla Twoich nadnerczy.

Wszystkie z nich są bardzo ważne dla prawidłowego działania nadnerczy, oraz wiadomo, że tarczycy.

Konklużyn

Jeśli czujesz się wypalona, zmęczona, bez energii, to nie tylko sprawka niedoczynności tarczycy, ale bardzo często oznaka zmęczonych nadnerczy.

Dlatego wrzuć na luz, wejdź na najlepszą dla Ciebie na dany moment linię życia i odżywiaj swoje ciało.

pepsi eliot

Badania:

  • (1) breast-cancer-research.biomedcentral.com/articles/10.1186/bcr1792
  • (2) ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4650274/
  • (3) mayoclinic.org/healthy-lifestyle/stress-management/in-depth/stress/art-20046037

(Visited 15 986 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar monia 22 sierpnia 2019 o 11:47

    Ostatnio mam bardzo obfite i długie okresy z wylatującymi ze mnie kawałkami „wątróbki”. Biorę suplementy i coś mi tu nie pasowało. Kupiłam wit. E i od miesiąca biorę w dużych dawkach. Ile to nie wiem, bo różnie mi się sypnie tego. Ale wystarczył tylko miesiąc, żeby ostatni okres był w miarę normalny. Czyli trafiłam na brakujący element? Co to może oznaczać? Może coś jeszcze dołożyłć?

    1. avatar Niki 22 sierpnia 2019 o 12:06

      Monia, to witamina E sprawiła brak skrzepów czyli tejże „wątróbki”, widocznie brakowało Ci jej. I być może, u niektórych osób ma to związek, to E właśnie podniosła Ci także progesteron, jeśli był za niski (a za wysoki estrogen – wbrew temu, co się utarło, fitoestrogeny np. z lnu – byle nie soi – również regulują estrogen w naturalny sposób nie podwyższając go, obniżają) jednak to dopiero wykazałoby badanie.

    2. avatar ania 23 sierpnia 2019 o 11:45

      o ! tez to mam, odkad tylko pamietam !!!! musze kupic wit E natychmiast !:)

  2. avatar Kla 22 sierpnia 2019 o 11:50

    a co w przypadku dwukrotnie podwyższonego progesteronu u chłopaka? (wiek 28 lat)

    1. avatar Jarmush 22 sierpnia 2019 o 11:45

      jakie były objawy, że zrobiono badania hormonów, coś mu dolega? jaki ma poziom testosteronu?

  3. avatar janina 22 sierpnia 2019 o 12:53

    jak rozpoznać że z naszymi nadnerczami jest coś nie tak?

    1. avatar Jarmush 22 sierpnia 2019 o 14:10

      wpisz w szukałkę, minimum 2 wpisy poświęcone są testom

  4. avatar danuta69 22 sierpnia 2019 o 12:58

    Pepsi, bardzo proszę o radę. Okulista wykrył u mnie zwyrodnienia siatkówki i trakcje siatkówkowo-szklistkowe. Zaproponował baraż laserowy. Różnie ludzie o tym piszą. Można jakoś podreperować samemu? Piję 4 szklanki, łykam luteinę i d3 z k2. Co jeszcze mogę zrobić? Aha, moja mama ma zwyrodnienie plami żółtej, więc to pewnie geny.

    1. avatar Jarmush 22 sierpnia 2019 o 14:10

      astaksantyna G&G, banany

  5. avatar danuta69 22 sierpnia 2019 o 14:32

    Dzięki. Zaraz kupuję:)

  6. avatar gosia 22 sierpnia 2019 o 16:56

    Niki czy sądzisz że nasiona lnu regulują estrogen gdyż mam mięśniaka interesuje mnie to bo mam obfite miesiączki i anemię

    1. avatar Niki 22 sierpnia 2019 o 21:43

      Gosia, w mięśniaka trzeba by zadziałać konkretną celowaną kuracją. Len to można sobie przyjmować wspomagająco. Na blogu były artykuły poświęcone torbielom, mięśniakom, w komentarzach trochę się przewinęło, przypominam sobie komentarz odnośnie skuteczności oleju neem aplikowanego na tamponie.

  7. avatar Danuta69 22 sierpnia 2019 o 16:58

    Zamówiłam. A astaksantyna wchodz w reakcje z lekami? Bo może mam by mogła, ale ma 83 lata i reklamówkę leków.

    1. avatar Jarmush 22 sierpnia 2019 o 20:19

      Nie wykazano dotychczas przypadków przedawkowania czy zatrucia tą substancją, jednak nie jest ona wskazana dla alergików, w tym szczególnie osób uczulonych na owoce morza. Może również wchodzić w interakcje z lekami na obniżenie ciśnienia krwi, dlatego nie jest zalecana suplementacja nią w przypadku już leczonych schorzeń układu krążenia.
      Przed sięgnięciem po ten wyjątkowy związek, należy skonsultować z lekarzem wszelkie możliwe interakcje z innymi lekami.

  8. avatar Danuta69 22 sierpnia 2019 o 20:34

    Czyli nie dla mamy. Dziękuję. Bardzo.

  9. avatar Sara 23 sierpnia 2019 o 06:31

    Kochana Pepsi. Wczoraj jakoś podsumowałam wszystko i… Zrozumiałam ( albo wydaje mi się, że zrozumiałam) dlaczego w udanym związku, w którym od kilku lat tkwie, czasem coś nie gra, czyli on ma czasem o coś prenersje i potrafi krzyknąć, a ja się dołuję i zamykam w sobie. Myślę, że moje zachowanie, które powoduje jego pretensje i krzyk, a mój dołek psychiczny, wynika z tego, że dbając o nasz związek, dom w którym żyjemy oraz wykonując te wszystkie obowiązki, przychodzi dzień, w którym zatrzymuję się na chwilę i zastanawiam po co ja to wszytko właściwie robię i w jakim celu. Kiedyś robiłam to z radością, teraz też, ale jednak są momenty, kiedy się zmuszam i wykonuję to na siłę, mechanicznie. Ogólnie chodzi o to, że nie rozumiem dlaczego, skoro jesteśmy ze sobą już tyle lat, mamy wspólny dom, kredyt, firmę, ukochanego psa, ufamy sobie, to on nie robi nic w tym kierunku byśmy zamiast żyć w bezdzietnym konkubinacie, stali się małżeństwem z dziećmi. Założyli taką prawdziwą rodzinę. On jest po rozwodzie i ma dziecko z poprzedniego małżeństwa, z którym z powodów złych stosunków z byłą, nie utrzymuje kontaktu. Uważa że macierzyństwo zmienia kobietę, a małżeństwo wszystko psuje. Zawsze rozumiałam to, że ma złe doświadczenia. Ostatnio jednak się wygadał, że jak już para jest po ślubie i ma dziecko, to jest prawdziwą rodziną i ciężej się rozstać, a jak są bez, tego to łatwiej można się odwrócić i po prostu wyjść. Zrobiło mi się przykro, gdyż pomyślałam, że skoro nie jesteśmy w formalnym i dzieciatym związku, to on nie uważa nas za prawdziwą rodzinę i że łatwiej będzie mu w razie czego odejść? Dodam, że rozmawialiśmy poważnie na ten temat w zeszłym roku i zarówno ślub jak i rozmnażanie się mamy kiedyś w planach. Inicjatywa wyszła od niego i to on często powtarza teksty typu: „jak kiedyś pojawi się w naszym domu dzidzia to….” lub „jak będziemy brać kiedyś ślub to…” Nie robi jednak nic, aby to kiedyś zmieniło się w teraz. Bardzo mnie to boli, jednak nie chce powielać rozmów, naciskać ani wywierać presji. Tym bardziej, że powiedział mi kiedyś, że w jego byłym związku wszystko było pod presją i teraz jakakolwiek presja go odstrasza i zniechęca. Nie chcę dlatego ponownie z nim rozmawiać i go pytać, bo znając go, powie że już przecież ustaliliśmy, że kiedyś będzie to dziecko i reszta. Tym bardziej, że od niego wyszła inicjatywa w tym kierunku. Naprawdę nie wiem co mam robić. Z każdym dniem czuję się coraz gorzej psychicznie. Żyje nam się szczęśliwie. Cały czas robimy jakiś krok do przodu. Jednak martwi mnie brak formalnego związku oraz wspólnych dzieci, gdyż ja mam już 33 lata a on 44. Tak, bardzo to przyzywam, że czasem nie potrafię się cieszyć z tego co juz mamy a mamy dużo. Błagam kochana Pepsi pomóż, bo coraz bardziej się tym niszczę i pogrążam w negatywnych wibrachach. To pewnie przez to czuję się brzydka, nic nie warta, nieudolna, skoro nie zasługuje na to, aby facet którego kocham i z którym od wielu lat żyje stał się moim mężem i ojcem naszych dzieci. Z wesołej, pewnej siebie i uśmiechnietej dziewczyny, stałam się smutną, znerwicowaną, zakompleksioną marudą. Ja to widzę i on też. Nie lubię siebie takiej. Pepsi kochana ratu proszę. Mam nadzieję, że chociaż Ty mi pomożesz i wytłumaczysz co się ze mną dzieje? A może to hormony szaleją? Słyszałam kiedyś teorię , że jeśli kobieta chociaż raz nie urodzi, to podobno dziwaczeje…Twoja opinia, jest dla mnie ważniejsza, niż twierdzenia psychologów….

  10. avatar Sara 23 sierpnia 2019 o 17:17

    Powiedz proszę Pepsi, czy brak Twojej odpowiedzi jest wynikiem tego, że pytam głupio? Czy po prostu naduzylam Twojego czasu.? A może po prostu mój problem jest blachy? Udostępniłas przecież mój komentarz, więc wyjaśnij proszę. Wszystko zrozumiem. ?

    1. avatar Jarmush 23 sierpnia 2019 o 18:57

      udostępniam wszystko, oprócz spamu i hejtów, ale nie na wszystkie komentarze jestem w stanie odpowiedzieć, szczególnie kiedy są tak bardzo rozwlekłe, ale może ktoś ma coś do powiedzenia

    2. avatar Pepsi Eliot 21 maja 2023 o 07:43

      Kochana, nie wiem dlaczego wtedy nie odpowiedziałam na Twój komentarz, przepraszam. Dzisiaj odpowiadam. Minęło od tego czasu 4 lata i mam nadzieję, że sytuacja się już wyjaśniła, TY masz 37 lat, on prawie 50, i może już nie jesteście razem. Gość nie chciał być pod presją, ale cały czas Ciebie trzymał pod presją. Poszłaś po rozum do głowy, czy może on się opamiętał? Wysyłam Ci dużo miłości i przepraszam jeszcze raz, że zostawiłam Cię 4 lata temu bez odpowiedzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

 

Skuteczna i sprawdzona Spirulina This is BIO!

 

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum