Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 846 764
58 online
35 407 VIPy

Sezon bikini tuż-tuż! Najlepsze sposoby na udane odchudzanie

Sezon bikini czas start

Jeśli w tym roku postanowiłaś sobie twardo, że tym razem w sezon bikini wjedziesz z buta, to prawdopodobnie ostatni gwizdek żeby zacząć. Jest kilka sposobów, powiedzmy asów zza pazuchy, które sprawią, że mimo stosunkowo krótkiego czasu osiągniesz duże efekty. Chcesz wiedzieć jakie?

1. Post przerywany

Niejednokrotnie pisało się tu o poście przerywanym i ogromnych korzyściach (i możliwościach!) jakie zapewnia te dieta. Dla przypomnienia: post przerywany, to sposób odżywiania, w którym dzielisz dzień na dwa okna. Jedno z nich, maksymalnie 8-godzinne, to okno kiedy jesz, zupełnie tak jak zwykle. W drugim, minimum 16-godzinnym oknie, pościsz: możesz pić tylko wodę i napoje pozbawione kalorii (poza sztucznymi napojami typu zero). Oczywiście im krótsze jest okno jedzeniowe i im dłuższy post, tym szybciej widać efekty. Dzięki takiemu sposobowi odżywiania Twój organizm działa cuda! Odpowiednio krótkie okno kiedy jesz (nie więcej niż 8 godzin) i odpowiednio długa przerwa pomiędzy kolejnymi oknami (co najmniej 16 godzin) pozwalają organizmowi na regenerację, regulację zachodzących w nim mechanizmów i samoleczenie, a przy tym genialnie odchudza. Jeśli połączysz post przerywany ze zdrową, pełną roślin i substancji odżywczych dietą lub doskonałym autorskim programem Pepsi Eliot „Jem… i chudnę”, na pewno osiągniesz do lata pożądane skutki. Przeczytaj ten artykuł i dowiedz się dlaczego post przerywany to więcej niż dieta życia.

2. Ćwiczenia

Do lata to Ty piechotą nie pójdziesz, ale możesz pobiec. Wprawdzie tylko Twój stan zdrowia powinien Ci dyktować jak ciężko możesz ćwiczyć, ale zwykle możesz to robić znacznie intensywniej niż zakładasz, że możesz. I możesz to zrobić z prawdziwą przyjemnością. Nie będę mówić jakie ćwiczenia masz wykonywać i jaka ilość powtórzeń pozwoli Ci zgubić, powiedzmy, 8 centymetrów w pasie. Powiem Ci tylko żebyś robiła cokolwiek. Poszła na basen, na ściankę wspinaczkową, pobiegać, pomaszerować po parku, odpaliła na yt Pepsi Eliot filmiki Radka Sojki. Pojeździj choćby i na rowerku stacjonarnym oglądając film albo czytając sprawozdania z pracy. Tylko się rusz. Najgorzej jest wstać z kanapy, wyjść ze strefy komfortu, rano wygrzebać się z łóżka i teleportować w dres. Ale mało komu chce się tak jak Tobie się nie chce. Każdy czasem woli włączyć tryb drzemki a wieczorem lgnąć na łóżko i zwinąć się w kołdrowe burrito zmęczenia. Ale kiedy już ruszysz… Będzie się działo.


3. Suple

Filarem diety odchudzającej zawsze, bez wyjątku, jest odpowiednie żywienie i wysiłek fizyczny. Tylko dzięki nim można osiągnąć piękną sylwetkę nie na lato, ale na całe lata. Nie chodzi w końcu o natychmiastowy efekt, tylko o wypracowanie zdrowej rutyny, umiejętności zrozumienia własnego ciała – powrót do korzeni, instynktu i bezgranicznego zdrowia. Dobrze odżywione, gibkie ciało, to ciało, które odwdzięcza się pięknym za nadobne. To ciało dotlenione, odpierające choroby, odporne i silne. To ciało, które pozwala Ci łączyć się z ziemią, z naturą, ze sobą samą. Aby przyśpieszyć proces odchudzania i zregenerować ciało ciało, przede wszystkim należy oczyścić organizm, wspomóc metabolizm, uzupełnić niedobory i wesprzeć proces przeciwutleniania. Chcesz zrobić to skutecznie? Odsyłam Cię do cudownej terapii 4 szklanek, programu „jem… i chudnę” i listy najlepszych suplementów i superfoods niezbędnych przy odchudzaniu.

4. Akceptacja

Wiesz co jest ważniejsze niż dieta, godziny na siłowni i odżywienie ciała? Nastawienie! Jeśli będziesz myśleć o sobie, że się nie lubisz, ale polubisz się jak schudniesz te nadmiarowe 10 kilogramów, to się nie polubisz. Jeśli będziesz myśleć o sobie, że jesteś słaba, to będziesz. Jeśli po zjedzeniu ciastka, pięciu ciastek nawet (i ich ewentualnym wyhaftowaniu), będziesz mieć wyrzuty sumienia zamiast powiedzieć sobie, że spoko, stało się, to się przecież zdarza, a teraz myk myk wybiegać, to będzie Ci ciężko. Jeśli wiecznie będziesz szukać wymówek, chociaż nawet nie będziesz w nie wierzyć, to nic Ci to nie da poza narastającą frustracją.

Uśmiechnij się do siebie. Jesteś piękna, masz w sobie całe piękno tego świata, całą miłość, siłę i motywację. Masz to wszystko czego potrzebujesz!

uściski:)

(Visited 15 860 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar ilianna 22 marca 2018 o 21:04

    🙂 czy woda z łyżeczką macy….przerywa post ?

    1. avatar Jarmush 22 marca 2018 o 22:04

      łyżeczka nie przerywa, ale to dość mało na dobrą kurację.

      1. avatar ilianna 22 marca 2018 o 22:11

        Dziękuję 🙂 dzisiaj zaczęłam swój romans z macą i zaczęłam od łyżeczki i to właśnie na wieczór. Jutro zrobię sobie już większą ilość razem z 4 greens po porannym treningu. Dobrej nocy 🙂

        1. avatar Jarmush 22 marca 2018 o 22:52

          maca This is BIO zawsze rano, pobudza, podnosi ciśnienie jak kawa, z kolei ashwagandha maca This is BIO wieczorem, wycisza.

          1. avatar ilianna 23 marca 2018 o 07:23

            ashwagandha to jest jeszcze dla mnie temat nie „doczytany”, ale na pewno nadrobię 🙂

  2. avatar Mo 23 marca 2018 o 05:12

    ❤️❤️❤️ Emanuella uwielbiam Twoje wpisy są bardzo pomocne i trafiają w sedno ?Dziękuje

  3. avatar Paweł 23 marca 2018 o 05:23

    Pepsi nie przychodzą mi powiadomienia o nowych wpisach, coś się musiało zepsuć.

  4. avatar Aneta D Falkiewicz 23 marca 2018 o 06:58

    Kołdrowe buritto zmęczenia :)) wszystko fajnie ujęte w najprościejszych punktach świata. Podeślę Mamie, niech uwierzy, że post przerywany działa.

    1. avatar lovelock 23 marca 2018 o 17:43

      Pewnie, że działa. I dodaje energii – sprawdziłam i stosuje na własnym przykładzie, także warto spróbować. 🙂

    2. avatar grzegorzadam 24 marca 2018 o 12:52

      Działa, a jak pięknie ćwiczy charakter 😉
      codziennie staram się nie jeść jak najdłużej do ”śniadania”.
      Teraz 13:50, jeszcze szklanka wody 🙂

  5. avatar Fru 23 marca 2018 o 08:16

    A czy mogę zacząć jeść koło południa? Wtedy robię się głodna, wcześniej jem przez głowę, bo wszyscy twierdzą, że koniecznie trzeba zjeść śniadanie 😉

    1. avatar Emanuela Urtica 23 marca 2018 o 08:21

      Możesz.

  6. avatar Dorota 23 marca 2018 o 09:21

    Zmotywowałyście mnie?
    Za 2 miesiące wracam do pracy po wychowawczym i chcę wyglądać jak laska. Niby ważę tyle samo co przed ciążami ale ciało przypomina galaretkę.
    Czy nie przedobrzę stosując terapię 4 szklanek (do czwartej dodam acai zamiast zieleniny bo mam wysokie żelazo), do tego multiwitamina G&G powiedzmy 3 x1 tabletka przez 2 miesiące? Jestem matka karmiąca.

    P.S. pozdrawiam ze steppera. Jako obciążenie służy mi 11 kg dziecko?

  7. avatar Ania Gaj 23 marca 2018 o 10:53

    Masz rację! Robię to wszystko z mniejszym lub większym zacięciem i wiem, że to działa 🙂 Gdybym się zawzięła, zwiększyła aktywność fizyczną i nie wybijała od czasu do czasu z postu, to wiem, że efekty byłyby spektakularne… hmmm… a może by tak właśnie zrobić w ramach wiosenno-letniego wyzwania i sprawdzić na co mnie stać…? Osiadłam ostatnio trochę na laurach a to brzmi kusząco 😀

  8. avatar J 23 marca 2018 o 12:56

    Pepsi a co myślisz o depilacji laserowej?

      1. avatar J 23 marca 2018 o 15:32

        :)) dziekuje za info, zawsze pod górkę:))

  9. avatar Małgosia 10 kwietnia 2018 o 06:02

    Moi Drodzy, szejk jest pyszny a program jem i chudnę działa 😀 Ale odkąd zaczęłam szamać szejki (dwa razy dziennie, teraz już raz) to moja twarz zaczęła wyglądać jak powierzchnia Karpat…. w życiu nie miałam tyle wyprysków,syfów i innych cudów, czy ja coś robię źle? Oprócz szejków nie jem żadnego inne białka (jajek, serów…), no chyba że od święta jakieś grochy. Rano 4 szklanki, potem owszem chlorella, greens&druits, szejki z zielonych. Co zrobić, żeby móc jeść normalnie, programowo (dwa razy dziennie) shake shape i mieć normalną twarz?

    Całuski!

    1. avatar Jarmush 10 kwietnia 2018 o 07:33

      to jest oczyszczanie ciała, niestety bywa i tak, minie,

  10. avatar Agata 18 kwietnia 2018 o 08:43

    Ja wiem, że masz po uszy takich pytań, ale jeśli w okresie postu mam pić napoje pozbawione kalorii, to czy rumianek zawali post? Często parzę rumianek, bo lubię jego smak, ale jakieś śladowe ilości kalorii on jednak ma 🙁

    1. avatar Jarmush 18 kwietnia 2018 o 08:46

      jak dla mnie nie ma, możesz pić, podobnie jak pokrzywę

      1. avatar Agata 24 kwietnia 2018 o 09:13

        super <3

  11. avatar Iza 8 czerwca 2018 o 10:50

    Pepsi a teraz pytanie dotyczące shape shake. Pije go o 10:00 potem o 13:00 lunch i shake o 16:00. I przez to przestałam jeść owoce (na lunch nie jem bo nie mieszam) a zaczyna się sezon na pyszne owoce. I tu pytanie czy mogę pójść tak:
    10:00 wypasiony shake owocowy z zielonymi (szpinak itp.)
    13:00 zdrowy lunch (białko i tona warzyw)
    16:00 2x Shape Shake (czyli podwójna porcja shape shake na wieczór)
    Jest sens ? Bo jak pije 2 shaki to to „trace” 1000 kcl.wiec chciałabym mieć 2
    Doradź która droga lepsza.

    1. avatar Jarmush 8 czerwca 2018 o 15:31

      dlaczego jesz tak dużo białka? Liczyłaś to? Ile bierzesz na kilogram ciała. Poza tym wszystko jest ok.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum