miej 🙌🎉
Joł, joł Ślicznym,
Zupełnie niepostrzeżenie, subtelnie, nienachalnie, ścichapęk, tyle, że bez pęk, przebiegły w sobotę trzecie urodzinki blogaska. Jak to się trzy lata temu zaczęło? Wszystko zaczęło się od tygodnia witariańskiego, który polegał na tym, że mieliśmy wrzucać naszą surową w przewadze szamę konsumowaną przez tydzień. Do tych wizualizacji niezbędne były blogi, więc powstał ten, z potrzeby chwili. Urodzinowy wpis dedykuję demiurgowi tego całego zamieszania, czyli surowemu żarciu.
Yyy … z powodu pewnego zdjęcia. Jest to fotografia kirilianowska, która pozwala dostrzec ewidentną różnicę między gotowanym, czyli martwym jedzeniem, a surowym, czyli żywym. Gotowane jedzenie, przynajmniej na fotografii kirilianowskiej nie posiada energetycznej otoczki. Jest zdechłe i smutne jak rzygi z dupy. Ktoś tam w temacie bredzi, że zanim ta szama trafi do sklepów, już zdąży skonać. Z tym, że nie do końca. Z jabłka, nawet nie pierwszej świeżości wyrośnie jabłoń, z szarlotki nigdy. Jest to rozumowanie oczywiście trywialne, tak jak gadka przedszkolaka o enzymach, ale na moją wyobraźnię zadziałało. Muszę przyznać, że witarianizm to jedna z bardziej istotnych życiówek, jakie można dla siebie zrobić. Gdy nie wiesz co mógłbyś sobie podarować na urodziny, niech to będzie witarianizm. Coś co mogłoby sprowokować kryzys służby zdrowia nazywa się witarianizm. Bowiem wzmocnienie układu odpornościowego jest jednym z podstawowych przyczyn niechorowania. Nie ma podstawowych chorób, system się rozpada.
♣
Chcę tylko rozwiać trzy popularne mity, które narosły wokół owego żywienia dzikich.
Zapewniam Burżuazję, że nie o to w tym chodzi, ale jakby tak śniadanie z fabrycznymi tostami z fabryczną szyną i kawą zamienić na obfitego szejka z owoców i zielonych liści jarmużu, czy szpinaku, to sam ten fakt miałby poważny wpływ na wzrost odporności.
Absolutnie nie. W rzeczywistości możesz podgrzewać swoje jedzenie do temperatury około 41 stopni Celsjusza, czyli temperatury, gdy pokarm już jest przyjemnie ciepły, ale jeszcze nie ścina się białko.
Faktycznie możesz jeść o wiele więcej, w tym orzechy, mleka roślinne, morskie warzywa, kiełkujące nasiona i świeże soki. Nie mówiąc o fermentowanych warzywach i soi, jak natto, miso, czy tempech.
♣
Tylko Ci, którzy doświadczają tej diety, a nawet sposobu życia są w stanie docenić co się z nimi dzieje. Dlatego nie wypowiadaj się o tej diecie zanim jej nie spróbujesz. Gdy zaczniesz jeść w przewadze surowe jedzenie, oczywiście organiczne, przynajmniej, jeżeli dotyczy rzecz parszywej dwunastki, nagle dostajesz bombę z mikroelementów, o których już zapomniałeś, że istnieją. Wchłanianie zwiększy się, co spowoduje wyrzut energii życiowej. Jednocześnie rozpocznie się proces detoksu, tym mocniejszy im więcej złomu jadłeś poprzednio. Dziwnie wysoka zawartość błonnika wpłynie na pozbycie się nadmiaru śluzu, toksyn i nagromadzonych odpadów. Doznasz najbardziej przyjemnej rzeczy, jaką jest czysty układ trawienny. Niestety im bardziej miałeś zszargany organizm, tym dłużej będzie trwało przyzwyczajanie się do takiego żywego jedzenia. Niektórym nigdy nie będzie dane docenienie niesamowitych korzyści, bowiem ich obolałe trzewia nienawidzą już błonnika. Nie są już w stanie cieszyć się długim wchłanianiem składników odżywczych, albo wręcz przeciwnie, zbyt szybkim oczyszczaniem. Dobra żywność może nas uzdrawiać, w takim samym stopniu jak zła nas pogrąża. Szekspir, albo Hipokrates Jestem już czwarty rok witarianką, a ponad trzy na diecie 811 i każdy dzień rozpoczynam podziękowaniem, że doznałam tego oświecenia. Pomimo tego, że od wielu lat wcześniej byłam weganką, albo wegetarianką.
♣
Z okazji trzecich urodzin blogaska zrobiłam sobie prezent, który staje się właśnie clou dzisiejszego konkursu. Co kupiła pepsi? Co może znajdować się w tym pudle? (patrz focia) Wśród tych, którzy zgadną, co jest w pudle, rozlosuję wypasiony antyoksydant ten – Acai Berry TiB
♣ baw się peps
Blog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Tatuś mówi, czy wół pierdzi, czyli 10 powodów dlaaczego masz jeść surową żywność Oćko temu misiu wypadło, czyli na pohybel temu witrianizmu Witarianizm, czyli czym się to je i po co? Ile kosztuje polska dieta witariańska 811 w zimie?
Powiązane artykuły
Komentarze
W pudle jest chlorella – zgaduję naprawdę w ciemno (i życzeniowo) bo zdjęcie się nie wyświetla. Właśnie zrobiłam pierwszy spory order w tib i pozostawiłam kilka pytanek, m. in. o chlorellę 🙂
Mam nadzieję że super wypasioną wyciskarkę.
Pozdrawiam
wyciskarka do soków? 🙂
Życzę Tobie Pepsi wszystkiego jeszcze bardziej owocowego!!! Przyznam, że te trzy lata zleciały błyskawicznie. Z drugiej strony nie mogę uwierzyć, że były takie czasy, gdy on nie istniał 🙂
GRATULACJE
i własnie śpiewam 100 lat niech żyje Pepsieilot nam …….. 🙂
Wprawdzie zdjęcie z pudłem niewidoczne, ale i tak spróbuję zgadnąć.
Moim zdaniem w pudle jest:
BANAN 🙂
Z artykułu próbowałam sobie coś wyobrazić i śmiałam się ……
„Gotowane jedzenie, przynajmniej na fotografii kirilianowskiej nie posiada energetycznej otoczki.
Jest zdechłe i smutne jak rzygi z dupy.”
Uściski Eliotek !
Mam jeszcze jeden głos, ponieważ zdjęcie było niewidoczne. Z tego co widzę wszelkie moje „typy” już się ukazały, więc nie będę powtarzać i typuję np. kosz na organiczne odpady, zamówiony online 🙂
Happy Birthday Blogaskowi Pepsi Eliot!
Gratulacje dla wytrwałej Pepsi!
I oczywiście wielkie dzięki za inspiracje i kawał dobrej, potrzebnej wiedzy podanej w ciekawy sposób!
Wiele osób uniknęło różnych problemów zdrowotnych lub wykaraskało się z nich, może nawet nie zdając sobie sprawy dzięki Twojemu blogowi.
Lepiej zapobiegac niż leczyc!
Też wdzięczna jestem, że doznałam tego oświecenia. Uwielbiam surowe. U mnie to już dobrze ponad 20 lat… nawet trudno policzyc. Dla ścisłości surowe stanowi ok. 90 % mojego jadełka.
Życzę Ci Pepsik wszystkiego co Naj.., spełnienia marzeń,
a blogaskowi życzę tradycyjne 100 lat!
Pepsi, gratuluję, trzylatek to juz coś!
Zdjecia nie widze, pudło skryte,ale typuję nowy blender, albo wyciskarkę?
Myślę,że tam jest Vitamix,chyba ,że miałaś go wcześniej.Samego zielonego Ci życzę z okazji jubileuszu.Pozdro .
Ja w takim pudle widziałabym tylko jakiś nowy sprzęcior typu wyciskarka do owocków 😀
sorryyy że od czasu do czasu nie wyświetla się focia, jakby nikt nie zgadł, to obiecuje, że jutro będzie więcej widać
A może to jakiś fajny food processor, żeby sobie zaoszczędzić siekania, krojenia, tarcia itp. 🙂 ?
och i ech, czyli wszystkiego NAJ NAJ z okazji Urodzinek. Cale szczęscie, że jedno zdjęcie wywołało tyle dobrego!!!!
…a w pudle jest na pewno….hmmmm….nowa para kaloszy:) Cmoki dla Pepsiczka
Dehydrator ? 😀
A moim zdaniem to karton organicznych bananów… takich prawdziwych, nie pastewnych 😉
Sto lat!
Czytam Cię od roku (wcześniej tylko przymierzałam się do witarki) i od roku jem wreszcie jak trzeba!! Twoje posty i Twój styl pisania dały mi tego kopa w cztery litery którego potrzebowałam 🙂
a w pudle jet VITAMIX!!! 🙂
Nie wyswietla mi się, ale ryzyk fizyk- Greens & Fruits TiB?
Albo 10 kilo bananów, mniam :3
Moim zdaniem w pudle jest vitamix 🙂 Pepsi, gratulacje i wszystkiego najlepszego!
Jakieś fajne butki 😀
Najlepszego Peps! :***
Nowiutki blender kielich
albo jeszcze aparat fotograficzny mi przyszedł do głowy 😀
buty albo owoce tropikalne
To niczym Elvis życzę Ci śpiewająco
Happy Birthday to You!!!
Happy Birthday to You
Happy Birthday Dear Pepsi (Jolanta)
Happy Birthday to You.
From good friends and true,
From old friends and new,
May good luck go with you,
And happiness too.
Pepsi gratuluję Ci trzech lat bloga i życzę jeszcze wielu kolejnych twórczych, i żeby Ci nie zabrakło inspiracji i czasu do tego blogaska-tworzenia.
Życzę Ci, żeby Ci się po prostu CHCIAŁO- tak jak teraz.
Żeby prowadzenie bloga dawało Ci dużo radości i pozytywnej energii, żeby ten blog rozwijał się i aby to co robisz sprawiało, że będziesz się uśmiechać.
Dziękuję że jesteś, że otwierasz się na innych ludzi, często mimo krytyki którą mam nadzieję oswoiłaś.
Rozwijaj się. Bądź. Bo to dzięki Tobie staję się bogaczem płci przeciwnej 😉
A w pudle może byćmoże jest nowy laptop, albo wypasiony aparat fotograficzny…choć blender też się tam kryć może.
100lat!♡
VITAMIX !!
Najlepszosci w trzecie urodzinki! Dzieki, ze sie dzielisz, inspirujesz i zmieniasz swiat!
Co do konkursu to obstawiam, ze to suszarka do owocow, warzyw, grzybow itd. albo wyciskara 🙂
Dehydrator..
Wszystkiego najlepszego!!!
http://www.youtube.com/watch?v=lu-weRrFdqw
Hmmm.. czyżby mega dostawa suplementów TiB? Bo na stronie braki w D3 z K2 😀
A blog się tak rozwija, że Pepsi musi zamawiać masę suplementów dla czytelników i nie tylko 😀
Anno suplementy przychodzą do magazynu firmowego, a nie do domu i zajmują niewspółmiernie więcej miejsca 😀
jakbym była Pepsi to kupiłabym mega wypasiony, super blender. Więc mój typ to blender.
Maca i inne jej podobne specyfiki 🙂
To są 3 mocno istotne lata i dla mojego życia również. Ogromnie Ci dziękuję za Twoją pracę!
3cie urodzinki, potem 30ste i jeszcze później 3setne to u Cb Pepsi baaardzo możliwe i za to bd się „modlić” oczywiście do Naszego Demiurga 😉 a w pudelniczce może jest suszarka do warzyw i owoców hmm? Pzdr 🙂 🙂 🙂
wszystkiego co najlepsze dla ciebie Kasiu….ja zgaduje ze to nowe buty do porannego biegania! pozdrawiam
W przesyłce są buty 🙂
Ekspres do kawy – robiący zajebiste esspreso 😉 To jest w tym pudle 😛
pozdro Pepsi z okazji urodzinek blogunia 🙂 Trzy latka, to juz sam chodzi i ciągle pyta „dlaczego” 🙂 😉
Choc na myśl przyszedł mi jeszcze Durian śmierdziuszek, że jest w tym pudle :))
suszarka do owoców i warzyw
Na blender pudło za małe. Może aparat fotograficzny? Taki wypasiony? Albo nowy tablet do wykonywania super rysunków na bloga? Myślę, że coś elektronicznego. Może daj małą podpowiedź czy to elektronika? Do kiedy trwa konkurs?
Ja mysle, ze to jakis zajebiaszczy, wielofunkcyjny sprzecior do kuchni…
Ja bym sobie sprawiła fajny aparat albo kamerę z tej okazji:). Więc to jest mój typ. Kolejnych owocnych lat!
A ja dziękuję za tego bloga! Dzień w dzień taka motywacja – to się dzieje naprawdę? 😉 wojowniczka pozdrawia.
Trzylatki to wymagające bestyjki.
* Typuję wypasiony sportowy obuw biegaczy, taki że oko bieleje współtowarzyszom na ścieżynach, tym rogatym z raciczkami też.
* Albo super blender z wielkim szklanym kielichem miksujący z prędkością światła.
Moim zdaniem w przesyłce jest albo thermomix (jeśli wcześniej nie miałaś) albo jest to całe pudełko bananów (organic) lub po prostu owoce i warzywa ze sklepu eko 😉 ….. od 6 miesięcy czytam tylko tego bloga, to według mnie ogromny Twój sukces. Przyciągnęłaś mnie na zawsze.. jeszcze jestem wegetarianką, gotującą codziennie zupy dla rodziny itp. ale pomału przekonuję mojego męża i córkę do bardziej radykalnej zmiany diety, dzięki za inspirację!
Nie pamiętam, w którym roku pierwszy raz wszedłem na Twojego bloga, myślę, że w pierwszym, raczej na wiosnę, ale tyle już wpisów było, że nie trudno mi w pamięci odnaleźć!
Gdybym miał zgadywać co jest w pudełku, to kierowałbym się w stronę…aparatu Soxhleta, ale po co on Tobie?! Mnie się marzy mały liofilizator, a Tobie z pewnością nie…, ech życie! Nie ma cudów, bym zgadł co jest w pudle…Buty do biegania? (Tylko po co takie wielkie pudło! Dwie pary?).
Życzę powodzenia w krzewieniu jedynej, słusznej drogi odżywiania! Pozdrawiam słonecznie!
witaj Pepsi:-)
dziękuję za świetny merytorycznie i zabawny blog, z przyjemnością codziennie tu zaglądam odkąd go odkryłam ze 3 tygodnie temu
a z okazji urodzin bloga – życzę Ci po prostu szczęścia i satysfakcji w życiu 🙂
co może być w paczce? obstawiam jakiś sprzęt do prac ogrodniczych lub nasionka do włąsnoręcznej uprawy zielska:-) albo ciuchy:-)
Cześć Waćpani. Trzecie urodziny to jak w sam raz dobry moment by zrobić pierwszego szejka na śniadanie ;-)) Zebrałam się w końcu do kupy i postanowiłam.
W zasadzie to od kupy to wszystko się zaczęło, znaczy się historia z twoim blogiem.
Jakiś czas temu dostałam od przyjaciółki – tak dla jaj, oczywiście linka do „twoich” kup, który powoli definiuje moje poglądy na temat witarianizmu. Od tamtej pory bardzo często zaglądam do ciebie i ….dojrzewam. Dzisiaj znalazłam sobie porządny pretekst, by wprowadzić w czyn moje przemyślenia.
Od lat wkręcam się w „inne” metody odżywiania i suplementacji, dokładnie od czasu, kiedy okazało się że mam zaszczyt być mamą jedynego w swoim rodzaju dziecka z chorobą metaboliczną o kosmicznej nazwie acyduria dwuhydroksyglutarowa. To wszystko co tu czytam trochę koliduje z moją guru od żywienia i mentalu – Elżbietą Ciesielską, której książki wbiły mi w łeb sporo mądrości. Ale nic to. Dzięki za natchnienie.
No i gratulacje serdeczne :-*
A w pudle jest oczywiście miotła. Każda porządna czarownica powinna mieć wypasioną miotłę.
W pudle jest kiełkownica 🙂 czyli takie piętrowe ustrojstwo do hodowli kiełków. Życzę weny na dalsze lata blogowania ! Wszystkiego najlepszego!!
blender do szejków
Wyciskarka do soków
w pudełeczku siedzi wypasiony blenderek?
aparat do fotografii kirlianowskich pożywienia? 🙂
W pudle może być kot Schrodingera 🙂
vitamix albo inny wypasiony sprzęt. 😛
W pudle znajduje się pustka, bo go Pani Pepsi była już, za przeproszeniem, wypróżniła.
Pepsi Kochana, wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w życiu oraz 150ciu lat w mega wypasionym zdrowiu 🙂 .
A w pudle, może jest jakiś hipsterowski ciuszek?
Jeszcze raz wszystkiego naj. Pozdrawiam cieplutko 🙂
Sorki-przepraszam.
Kurcze, przez brak neta spóźniłam się na całe zamieszanie z konkursikiem 😉 No ale trudno.
Za to mogę napisać, spóźnione nieco, życzonka dla bogaska, no i oczywiście dla Ciebie Pepsi, jego twórczyni!! Niech Wasz tandem nadal przeciera szamkowo-szamańskie szlaki, niech oświetla drogę wszystkim mniej lub bardziej umęczonym trzewiom, niechaj krzepi, inspiruje, energetyzuje i pobudza do bardziej świadomego i lepszego życia!! Dzięki za już i proszę o więcej 😉
Oktawsonku i wszystkim Kochanym gościom THX