liście

A co gdy chmury humorki i gubione parasolki?
Jesień jest zajebista i cudna, ale bywa przeziębliwa.
Za oknem coś się chmurzy, deszcz już nie schładza, tylko wychładza, a wiatr oschły od zachodu zaciąga, a słońce obrażone.
W związku z tą beletrystyką radzę, przygotuj dla siebie i swoich loversów jesienny koszyk.
Każda pora roku jest dobra, aby ruszyć ze skrzyżowania,.
Lecz jesień jest tym świetniejsza, że ludzie właśnie wtedy czują się troszkę zagubieni.
Wystraszeni przemijaniem, a szczególnie boją się ci o duszach dziecięcych.
Szukających wskazówek w religii, państwie, w kimś a’la rodzic.
Kto pokaże swój dogmat, powie co robić, wskaże własną drogę, jako Twoją.
Serio, oni to wiedzą?
Dusze dziecięce zostawmy, one nie schodzą z cudzej drogi, są jak dzieci właśnie.
Uparte i sobie po prostu doświadczają to i owo, tu i tam.
Jak liść jesienny, co identyfikuje się z własnym przekonaniem, że musi przeminąć.
Dusze dojrzałe też się trochę boją, trochę popłakują, bo przecież były dziećmi.
Jednak są otwarte na zrozumienie czym jest jesień.
Że jest to idealna pora do przebudzenia, inwestując w ciało.
Ale UWAGA!
NIKT TUTAJ NIE NAMAWIA do niechodzenia do lekarzy, do niesłuchania lekarzy. Ani niczego NIE DORADZA!
Artykuł ma charakter czysto informacyjny! Jeżeli chcesz skorzystać z informacji w artykule, robisz to na własną odpowiedzialność!
Zanim cokolwiek przedsięweźmiesz zalecam: UDAJ SIĘ DO LEKARZA! Takie jest prawo!
Szczególnie jesienią ego podpowiada, ŻEBYŚ ODPUŚCIŁA TRENING, szybki spacer i rower.
Pogoda sprzyja podszeptom, że właśnie teraz powinnaś leżeć pod kocem w misie koala.
I szamać cynamonowe pierniczki.
Twoje ciało powinno być sprawne na miarę Twoich możliwości.
Ponieważ Twoje ciało stanowi oparcie, pomoc.
Tymczasem Ty chcesz stworzyć pod kocem zawalidrogę.
Nic nie robiąc cofasz się, wprowadzasz chaos.
Kształtuj z tego materiału, do którego się zalogowałaś coś, co będzie najlepsze na dany moment.
Ponieważ ta DROGA KSZTAŁTOWANIA JEST WAŻNIEJSZA OD EFEKTU KOŃCOWEGO.
Detachment.
Puść efekt!
EWOLUCJA nie ma końca, TO NIE JEST ŚWIADECTWO MATURALNE.
W trakcie jesiennej aktywności Twoje wibracje podnoszą się.
Teraz rzeczywistość, która wkrótce wyświetli się przed Twoimi oczami będzie znacznie:
Twoja dojrzała dusza będzie obniżała entropię
I o to w tym wszystkim chodzi.
O mniej chaosu.
Polecam moją książeczkę „Biegam bo muszę”
W co drugim rozdziale poznasz przepis jak w ciągu 8 tygodni od zera zacząć biegać jednym cięgiem 30 minut,
co „pasuje Cię” na biegaczkę.
A w co drugim rozdziale poznasz historię pewnej Coli Eliot, która „uratowała się” dzięki ruszeniu w bieg:-)
Nie znam innej aktywności, która pozwala tak dużo wnieść w case (czytaj [kejs] z miękkim s):
Nawet, gdy pojawiłaś się w tej grze.
W tym konkretnym rozdaniu z duszą dziecka.
Na margi:
Dusza dziecka to nie jest beztroska.
Bieganie może to zmienić.
Przyspieszyć proces ewolucji, dzięki mimowolnemu masowaniu czakry życia.
Jeśli bieganie Ci nie pomaga, oznacza, że biegasz yyy ….
Za wolno w stosunku do swoich możliwości.
Ego nie chce, żebyś biegła, bo schodzi wtedy na plan dalszy.
Dlatego szczególnie na początku biegu, gdy nie jesteś wkręcona.
Nie jesteś rozgrzana, uważna, gdy nie rozumiesz jak działasz.
WTEDY EGO UDERZA NAJMOCNIEJ,.
Nadchodzą naprawdę paskudne myśli.
Ludzie zamiast przyspieszyć w tym momencie:
Sssspooooowaaaaalniaaaaają.
Dają się wciągnąć w szarugę myślową i jesienną.
Po czym piszą list: Eliot, bieganie nie działa.
Powiem z niczym niezachwianą pewnością dochtore, który zripostował moje wątpliwości.
Co do maści z kortykosteroidami (to były dawne czasy).
Bo mnie nadal po niej swędziało:
TO BEZWGLĘDNIE MUSI DZIAŁAĆ!
Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym.
Bez względu na STYL ŻYCIA!
IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Do szejka po treningu, do 4 szklanki, gdziekolwiek sobie życzysz!
Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.
A jednak miękki kocyk w misie koala się przyda, do tego herbatka 60 *(gdy już niepokojąco chrząkasz) oraz pewna książka.
Nie, że zamiast biegania, ale obok tego wszystkiego jesienią.
Nie miałaś wcześniej czasu na „Potęgę teraźniejszości” Tollego albo „Księgę Mądrości” Osho?
A może polecisz Vadimem Zelandem?
Nie bój żaby, teraz też nie musisz tego czytać,.
Szczególnie, gdy Twoja dusza jest dziecinna, wystraszona, nie umie się przebić.
Jest zdominowana przez programy ego i podświadome przekonania.
Aby poprawić umiejętności gracza, manifestującego WSZYSTKO CZEGO PRAGNIE, ORAZ SZYBKO.
Szybko rzuć gałką na coś znacznie prostszego, bezfilozoficznego, bezdoktrynowego …
Poczytaj ten wpis stworzony na podstawie mistrzów: Abrahama, i innych wypasów.
5 kroków jak SZYBKO możesz zostać milionerką od zera!💰💶 🚀
Nie sugeruj się, że tytuł mówi o kasie, bo sposób świadomej manifestacji każdej obfitości jest zawsze taki sam: określ, poczuj, weź.
Przepis na uniwersalną Herbatę 60 wspomagającą usuwanie ponad 60 problemów zdrowotnych i pasożytów!
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Próg jelitowy*
Takie „jeżdżenie” w brzuchu moim zdaniem wystarczy, nie czekałabym na biegunkę.
4 szklanki i powyższy cykl na uodpornienie Twojego awatara zawsze działa,.
Podobnie jak bieganie i czytanie mistrzów.

Na zawsze Twoja

Powiązane artykuły
Komentarze
Wow, nie wiedziałam że braki witaminy C mają też wpływ na moją psychikę!
Myślałam, że tylko na przeziębienie i szkorbut
Dobra Witamina C TiB w dużej dozie i z dodatkiem między innymi bioflawonoidów z cytrusów i kwercetyny powoli się wchłania
Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C
Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!
Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka
Gonisz, robisz interwały?
Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)


Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Teoretycznie się zgadzam, niestety w Krakowie biegac można gdzieś do połowy października. Potem człowiek śmierdzi smogiem 🙁
Zostaje bieżnia ale to juz nie to samo…
wręcz przeciwnie, bieżnia jest idealna, bo nie zwalniasz jak Ci ego zmula
Pepsi czy przy przeroście candidy melasą z octem jabłkowym jest wskazana
nie, dopiero po wyleczeniu
Pepsi proszę doradz odnośnie magnezu. Biorę go w drugiej szklance plus 400mg na noc i codziennie kąpiel w soli Epson. Czy to niezaduzo ? Mam też pytanie odnośnie ashwangandy? Biore twoja soroszkowsna. Na opakowaniu pisze zeby brać 1 łyżeczkę czy to odpowiada ilości 3000mg?
a jaki poziom w badaniu? My piszemy jak musimy, ale jesli chodzi o ashwagandhę This is BIO, to n ie jest standaryzowana, czyli jest taka jak roślina, nic nie podkręcana, a w łyżeczce jest około 5 gram
Każdy ma swoje 'bieganie’. Joga kundalini pomaga zawsze 😀 nawet jak rozwala to pomaga 🙂
5 letni siostrzency maja podobne wlasciwosci- mojego karetka zabrala do szpitala z powodu alergii pokarmowej, siostra przerazona a on zawiedziony ze nie na sygnale.
Uwielbiam jesien. Zapytam, moze bedziesz znala odpowiedz- jesienia i zima czuje sie dobrze, jesenia latwo rozpoczac mi nowe projekty. Za to przedwiosnie/ wiosna to czas spadku formy. Czy to odpowiedz organizmu na diete zimowa pora ?
albo odrzuca Cię pd jaskrawych kolorów 🙂
Myslim myslim – To szare pelne pluchy przedwiosnie, przestoj, zawieszenie – to jest czas kiedy sie zle czuje. Zastanawiam sie na co ten czas wykorzystac. Jesien i zime obaczilam, lato tyz, wiosna troche slabiej ale przedwiosnie pozimie ??
Teraz jest fajna jesień, a Ty już programujesz swoją rzeczywistość na luty i marzec, przecież dokładnie wyświetli Ci się to co myślisz. https://youtu.be/OTGEqub5PFY
Dzieki ?, nie zdawalam sobie sprawy ze to tak dziala
????????♀️
Hej Pepsi!
Znalazłem Cię kilka lat temu na początku istnienia tego bloga. Byłem przez parę, dwa może trzy lata i odszedłem. Coś mi nie grało, może w blogu a może we mnie. Ja od samego początku wiedziałem jak wyglądasz i jaki mass głos bo Cię wystalkowałem na YT:) Znalazłem nagranie na którym zachwalasz jakieś białko truskawkowe 🙂
Jakiś czas temu, przez lato zauważyłem, że nagrywasz swoje filmy. Zacząłem sobie Ciebie słuchać. Dzięki komentarzom trafiłem też na wykłady, wywiady Campbella i dość mocno to do mnie przemówiło. Ty tak świetnie to wkładasz, na żywy sposób i dzięki temu, jakaś myśl jego, która czasem wydaje mi się trochę sucha, dzięki Tobie nabiera kształtu. Po prostu zaczynam to lepiej rozumieć. Coś jednak jest więcej w Twoich słowach, Twoich spostrzeżeniach.
O rzeczywistości wirtualnej słyszałem dawno ale dopiero teraz zacząłem to czuć, zastanawiać się nad tym bardziej i obserwować.
Dzisiejszy dzień skłonił mnie, żeby do Ciebie napisać.
Jest tak, że w tych moich poszukiwaniach i obserwacjach życia, teraz na tapecie mam Twoje słowa. Rozumiem je, czuję i ćwiczę, to określenie chyba najlepiej pasuje. Widzę jak to się sprawdza, to drobne rzeczy, bez konkretnych przykładów ale najbardziej czuję je, to w samopoczuciu, opanowaniu, nie poddawaniu się lękom i złości. Oczywiście muszę się pilnować bo łatwo mi na chwilę się zapomnieć i ponieść ale jak mówię, trenuję.
Skończyła mi się kasa. Za ostatnie złotówki zapłaciłem jakiś rachunek ale stwierdziłem, że nie będę pożyczał, bo może to byłoby pasywem i że coś przypłynie, nie widziałem formy jak ale nie bałem się. Do wypłaty zostały mi jeszcze dwa tygodnie. Trochę się zastanawiałem nad jedzeniem, całą resztę można jakoś pominąć na taki czas ale przy paskudnej diecie pomyślałem, że to dobrze bo w końcu dam ciału odpocząć, mam zioła, rosną jabłka i nie będzie problemu.
Rano kupiłem za ostatnie 5zł najtańsze kajzerki, ser i sok byle się zapchać, bo nie wytrzymałem i pojechałem w trasę do pracy.
Serwisuję rzeczy, mam kontakt z ludźmi, jeżdżę autem. Słuchałem sobie Twoich nagrań, nie dawałem się emocjom ludzi, nie panikowałem, że jestem głodny i planowałem sobie sprawy, zastanawiając się trochę jak to będzie z tą kasą, skąd ona się weźmie ale nie konkretnie skąd tylko, nad przepływem tej energii.
Na ostatnim serwisie była trudna sprawa, trochę mi jednak emocje puściły i chciałem się poddać ale jak gościu pojechał, postanowił, że spróbuję jeszcze raz na spokojnie. Zrobiłem co mogłem, przedzwoniłem do niego z tą informacją, powiedział, żebym pozamykał bo nie dojedzie do mnie i podziękował.
Kiedy wyjeżdżałem z jego ulicy, akurat przyjechał, zatrzymałem się, otworzyłem szybę, żeby powiedzieć co i jak a on dał mi stówę napiwku. Facet ma duże, żółte Lamborghini 🙂
Nagle miałem tą energię, która w jakiś sposób daje wolność, wybór, mogłem kupić coś do jedzenia. Przyszła do mnie nie wiem jak ale zaufałem wcześniej, że przyjdzie.
Nie planowałem, że tyle się rozpiszę ale jeśli to czytasz to chcę Ci podziękować, dziękuję Ci i tak nawet jeśli o tym nie wiesz:)
Sporo ludzi pisze do Ciebie z pytaniami, postanowiłem też dać Ci znać, że dzięki temu co robisz, pomagasz i to działa.
Miło do Ciebie wrócić 🙂
Dziękuję Pepsi Eliot!
Nawet nie wiesz, jak mnie ucieszył Twój koment. Dziękuję SzymOn! z miłością
Już mi się włączył „syndrom pomogacza” i miałam ochotę wysłać Ci parę groszy na jedzenie, ale się powstrzymałam, bo wiem, że nie o to tu chodzi. Ja też, kiedy gubię się w życiu i stoję na rozdrożu, zaglądam do Pepsi i znajduję tu drogowskazy, które pozwalają mi iść we właściwym kierunku.
Dzięki, Pesiku, że jesteś 🙏
Szymon, dasz radę, bo widać w Tobie siłę i dobre światło. Usciski.
😘
Pepsi a czy mogę zacząć robić kuracje 4 szklanek jeśli karmie piersią?
to nie jest silny detoks, to jest codzienny rytuał, spokojny, wyważony, jeśli nie brałaś alg w ciąży zaczynaj od bardzo małej ilości 4 greensa do 4 szklanki i powolutku dzień po dniu zwiększaj dawkowanie.
Witaj Pepsi
Dzięki twojej inspiracji chce biegać . Wczoraj zaczęłam … za mną 8 km w 55 minut! Yayyy ale chciałabym biegać codziennie ale czy tak czy można i jak intensywnie? Jestem osoba aktywna mam bardzo dobra kondycję ale chciałabym zacząć z głowa i mądrze biegać . Po wczorajszym biegu mam mega zakwasy ale chce więcej … doradź proszę
Dziękuje ❤️
ja biegam od 16 lat prawie codziennie, ludzie zostali stworzeni do biegania, a nie siedzenia na krześle, ale nie jestem lekarzem. Jest tylko takie założenie, ze przy bieganiu nie powinno nic boleć, no i oczywiście ludzie z problemami z sercem, czy starsi, którzy nigdy nie biegali, powinnin zrobić ekg wysiłkowe. Weź chlorek magnezu TiB rozrób z wodą i nasmaruj miejsca z zakwasami. Odczekaj ze 2 dni i rusz. Fajny wynik, jeśli wcześnienj nie biegałaś to mega.
Pepsi – co zamiast biegania
– mam dwie endoprotezy.
Jaką aktywność możesz uprawiać?
No tak – dużo innych poza bieganiem chociaż bardziej statycznie. Chodzenie jest też OK.
Jestem już po menopauzie,mam obniżone dno miednicy, używam pessara, bieganie nie jest zalecane ale dużo chodzę. Co myślisz o bieganiu w moim przypadku, nigdy nie trafiłam u Ciebie na zalecenia w przypadku obniżonego dnia miednicy. Dziękuję za Twoje teksty, korzystam z wielu Twoich podpowiedzi.
Hej Janeczko,
W przypadku obniżenia dna miednicy (pelvic organ prolapse), zwłaszcza po menopauzie, aktywność fizyczna musi być dobrana bardzo indywidualnie, aby nie pogłębiać objawów. Masz rację – bieganie (ze względu na duże obciążenia dynamiczne i wstrząsy) zazwyczaj nie jest zalecane.
Wynika to z badań pokazujących, że wysiłki z dużym skokiem ciśnienia śródbrzusznego i wibracją (bieganie, skakanie, ćwiczenia typu crossfit) mogą nasilać osłabienie struktur podtrzymujących narządy miednicy [ref: Bo et al., British Journal of Sports Medicine, 2015].
Co jest istotne w Twoim przypadku:
Chodzenie to świetna forma ruchu, bo wspiera układ krążenia, metabolizm, kości, a jednocześnie nie obciąża nadmiernie dna miednicy.
Ćwiczenia dna miednicy (tzw. Kegla, ale w nowoczesnym ujęciu, najlepiej pod okiem fizjoterapeuty uroginekologicznego) mogą wzmocnić struktury podtrzymujące i poprawić kontrolę.
Basen, joga, pilates, nordic walking – to aktywności przyjazne przy obniżeniu dna miednicy.
Pessar, którego używasz, dodatkowo wspiera narządy – czasem umożliwia większy komfort w codziennym ruchu.
Jeśli chodzi konkretnie o bieganie:
Przy istniejącym obniżeniu i pessarze bieganie raczej Ci odradzam, bo niesie ryzyko pogłębiania objawu. Może byłabymożliwość krótkich, rekreacyjnych truchtów w terenie miękkim (np. leśna ścieżka), ale zawsze z kontrolą objawów (czy nie zwiększa się uczucie „ciągnięcia” czy „ciężaru” w kroczu).
Ale raczej Ci odradzam bieganie.
Zostając przy intensywnym chodzeniu, ćwiczeniach wzmacniających i pracy z oddechem, robisz dla siebie najlepszą rzecz. 👋🏼💝
Dziękuję za odpowiedź i za wszystkie Twoje teksty, wielokrotnie ubierasz w słowa to co mi w duszy gra i chodzi po głowie, Twoje słowa motywują i napędzają do działania. Pozdrawiam Cie serdecznie, niech
MOC będzie z Tobą.
Dziękuję Ci za Twoje miłe słowa
Moc z Tobą
💝
Witaj❤️ mam pytanie o Suplementacja Twojej kreatyny. Córka lat 14 dość intensywnie trenuje bjj, w domu joga i trening siłowy. Witamina D3+K2, greens&fruits, wit. C. Wpada też czasem twoje białeczko. Dieta bez glutenu, mleka krowiego i ograniczony cukier. Czy może np. po treningu wypić kreatynę? Jeśli tak to w jakiej dawce?
A przy okazji…Jestem na tym mega blogu od…lat;) uwielbiam🩷
hejka Marto,
Kreatyna u młodzieży – co mówią badania
Kreatyna jest jednym z najlepiej przebadanych suplementów na świecie – u dorosłych stosuje się ją od dekad, a jej bezpieczeństwo i skuteczność są dobrze udokumentowane.
W przypadku osób niepełnoletnich badań jest mniej, ale te, które są dostępne, nie wykazały szkodliwego wpływu kreatyny na zdrowie nerek, wątroby czy gospodarkę hormonalną, jeśli suplementacja jest prowadzona rozsądnie i pod nadzorem dorosłych/opiekuna lub specjalisty.
Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) i Międzynarodowe Towarzystwo Żywienia w Sporcie (ISSN) uznają, że kreatyna może być stosowana u nastolatków trenujących intensywnie sporty wytrzymałościowo-siłowe, pod warunkiem że:
– dziecko jest w okresie późniejszego dojrzewania (około 15–16 r.ż. i starsze),
– ma dobrą i zbilansowaną dietę,
– suplementacja odbywa się pod opieką rodzica i/lub specjalisty.
Twoja córka ma 14 lat — czyli jest na pograniczu tego okresu.
W tym wieku organizm wciąż się intensywnie rozwija, a gospodarka hormonalna jest dynamiczna.
Dlatego właśnie wielu specjalistów zaleca wstrzymanie się do ok. 15.–16. roku życia, chyba że istnieją konkretne przesłanki sportowe i odbywa się to z pełną świadomością i kontrolą.
Jeśli jednak zdecydujesz się rozważyć kreatynę TiB
– Dawka: ok. 0,05 g/kg masy ciała/dobę (czyli np. dla 45 kg → ok. 2,2 g dziennie).
– Nie stosuj fazy nasycenia, tylko stałą, małą dawkę raz dziennie — np. po treningu lub z posiłkiem zawierającym węglowodany/białko, co ułatwia wchłanianie.
– Pilnuj odpowiedniego nawodnienia.
– Monitoruj ogólne samopoczucie, energię, cykl menstruacyjny, skórę i trawienie — każda nietypowa reakcja to sygnał, by przerwać.
Podsumowanie
Nie ma dowodów, że kreatyna szkodzi zdrowym nastolatkom, ale też nie ma długoterminowych badań bezpieczeństwa u osób <15 r.ż.
Jeśli córka nie jest jeszcze w pełni dojrzała fizycznie (np. wczesna faza dojrzewania), lepiej poczekać jeszcze rok–dwa i zamiast tego skupić się na:
- dobrej podaży białka i energii z diety,
- regeneracji (sen, odpoczynek),
- mikroskładnikach (wit. D3+K2 TiB , magnez, cynk, żelazo - np trawy, czy 4Greens This is BIO, i bogaty preparat G&F jako kuracja),
- adaptogennym podejściu do treningu (równowaga wysiłku i regeneracji).
Ściskam Was obie👋🏼😻💝