Czy to chodzi o to, że w PL (i w krajach byłego bloku socjalistycznego) jesteśmy silniej związani pokoleniowo? Stąd trudniej…
Uno – już dzisiaj w nocy mija godzina zero, czyli czas, gdy można zakupić moją bardzo dobrą książkę o zarabianiu w Necie i na blogu, jeszcze w starej/niższej cenie. Od jutra zgodnie z harmonogramem wchodzi nowa/wyższa cena.
Właśnie wczoraj wpadł mi w grabki ostatni numer „Miasta Kobiet”, w którym to czasopiśmie wypowiada się Agata Dutkowska autorka „Latającego Kręgu”. Od dawna znamy się wirtualnie i pomimo tego, że cenimy się wzajemnie siedzimy po krańcowo różnych stronach barykady. Czyli Ona po 1, a ja po 2 stronie.
Wprawdzie zachęca kobiety do przedsiębiorczości, ale jakby w wydaniu nieokreślonym, zawieszonym, niekonkretnym, a słowo pieniądz ciągle brzmi wstydliwie. Trzeba się tłumaczyć, że owszem „pieniążki” są komuś potrzebne przecież.
No i o strefach komfortu pisze Agata. Że owszem, własny biznes to opuszczenie stref komfortu, że kupę roboty, że różnie z tym bywa i, że w sumie na posadce stres rozkłada się po kadrach, a nie po naszym karku jedynie.
Na początku nawet nie wiedziałam czyj tekst czytam, ale po chwili musiałam poszukać gałką autora, tak bardzo poruszyło mnie to, że osoba, która go napisała nie ma pojęcia o zarabianiu. Nie żebym uważała, że własny biznes, to mało pracy, ale moim zdaniem dobre życie to ciągłe opuszczanie własnych stref komfortu.
Widać, że Agata jako socjolożka rozumie potrzeby kobiet co do stanowienia o sobie, ale nie ma pojęcia o zarabianiu pieniędzy. Dzisiaj start-up może przynieść każdej kobiecie i każdemu człowiekowi bardzo duże zarobki. To nie jest pomysł w stylu – poszukam, czy ktoś nie kupi moich robótek ręcznych, w sensie szalika z włóczki, ale jest to działanie w stylu – mam produkt, a teraz stworzę nowy produkt, który sprzeda mi tamten.
Nie mam żadnego produktu, ale są start-up’y, stworzę stronę, wygeneruję ruch, a potem się okaże. Nie mam własnego produktu, sprzedam cudzy. Nie mam własnego produktu, zapytam czytelników, jakie są ich potrzeby i zaspokoję je. Dam im produkt. To są dzisiaj najlepsze start-up’y.
Nie należy nikogo straszyć pracą, czy opuszczeniem własnych stref komfortu, bo prawdziwym dyskomfortem jest przebywanie w wątpliwych strefach dyskomfortu.
Przede wszystkim w mojej książce „Jak zarabiać w Internecie? Jak zarobić na blogu? podaję sposób na stworzenie własnej strony, która ma generować ruch.
Można to robić w domu, nie rzucając jeszcze pracy, albo gdy śpią już domownicy wraz z mężem, żoną, dziećmi i psami. Gdy zachęca się ludzi do podjęcia działania na własną rękę trzeba mieć jakąś wizję tego, co mają oni dalej robić?
Co z tego, że gospodyni domowa zdecyduje się w końcu coś zrobić, może będzie chciała zarobić. To jest prawie nic. Trzeba dać algorytm. Jeżeli zrobisz tak, to z ogromnym prawdopodobieństwem stanie się tak.
Agata przytacza cienki przykład Michała Szafrańskiego, niewtajemniczonym podpowiem, że jest to rezolutny bloger, który zasłynął sprzedając produkt bankowy i w ciągu kilku dni zarobił prawie 100 tysięcy złotych, a zrobił to tylko dlatego, bo jego strona generowała duży ruch.
Agata nie mówi ani słowa o tym, jak taki ruch wygenerować, tylko straszy przepracowaniem. A tekst, że Szafrański aż 7 razy musiał nagrywać swój pierwszy podcast rozśmieszył mnie do łez. Biedny Szafrański, ożeż, 7 razy? Ależ to musiało kosztować Michała stref komfortu opuszczenia aż 7 razy. Strzeżcie się panny, które chcecie mieć własny biznes.
To jest najlepszy czas dla malutkich, to jest najlepszy czas dla takich jak my. Bo sieć jest opuszczona przez korporacje, bo nie wiedzą, jak swoje idiotyczne paradygmaty do niej przypisać. Mogą tylko podkupywać blogerów, jak bank zapłacił Michałowi. Ale to Michała start-up doprowadził do sprzedaży cudzego produktu.
Tak czy siak Agata i jej latająca szkoła jest świetnym przedsięwzięciem, ale. Jak będzie to źle zrobione, to ludzie będą jeszcze bardziej rozczarowani.
Już 2 razy zapraszano mnie na spotkanie z Latającą Szkołą, ale ze względu na dzikość mojej natury, i kolosalną wstydliwość odmawiałam, ale teraz jakby mnie jeszcze raz zaproszono (chociaż po dzisiejszym arcie wątpię), a więc poszłabym i dałabym tym ludziom, w tym zdaje się przede wszystkim kobietom pomysł na zrobienie pieniędzy w Sieci.
To jest dzisiaj najprostsze, start-up i jedziemy. Trochę będzie opuszczenia stref komfortu, ale nie więcej niż zebranie się w słotne popołudnie do siłowni.
Powstaje już następna, która każdy start-up i nie tylko wyprowadzi na prostą. Ale na to trzeba będzie poczekać. Bo jeszcze wcześniej wpadnie pozycja pod tytułem yyy … „Co zrobić, aby ktoś się we mnie zakochał” Mówię Możnym, że to będzie supcio podpowiedź dla niekochanych.
♦
Już jutro wpadnie pierwszy wpis, który będzie dostępny tylko dla użytkowników tego bloga.
Naprawdę dobrego. Tutaj szeroki i nieskromny uśmiech.
♦
Ściskam Możnych Jor pepsiak
Blog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy, pożywienie i kosmetyki znajdziesz w Wellness Sklep
Powiązane artykuły
Komentarze
Ja kupiłam `1.12 a teraz czekam na swój egzemplarz..
Bogusia
Bogusiu bardzo dzięluję za zakup, człowiek siedzi , sprawdza wpływy i wypuszcza e- booki w świat 🙂
Ja również chętnie kupię książkę.Świetny blog Pepsi, uzależniłam się .Pozdrawiam.
Michała odbieram jako mądrego i szczerego człowieka i nie razi mnie zupełnie, że zarabia na tym, że komukolwiek coś poleca.
Peps, chciałabym choć przez jeden tydzień w życiu być Tobą… rozmarzyłam się.
haha 😛 doobre Pepsi
Ludzie Kochani miło mi czytać takie komentarze, lovciam Was
Kurcze a ja conajmniej 10 razy probowalam sie zarejestrowac i nic z tego , ten odnosnik na mailu nie zawiera hasla i kaze znowu wygenerowac maila i tak w kolko, czy tylko ja mam ten problem ???
Madziu jutro przyjdzie do Informatyk do pracy, to będziemy go dręczyć, mnie zależy, żeby wszyscy byli zadowoleni i zalogowani
Książkę kupiłam już dawno, a zarejestrowałam się w tej chwili.
Przesyłam równie szeroki uśmiech.
A Michał ma bardzo ciekawy głos, nawet kiedyś mu napisałam, że chętnie kupię e-booka odczytanego przez niego najlepiej z tematu rozwoju osobistego. Niekiedy głosy lektorów są okropne. Ponieważ mam coraz mniej czasu fantastycznie się odprężam, odpoczywam, po prostu „odjeżdżam”, słuchając ciekawostek z życia, zdrowia przedstawionych w formie dyskusji dwóch osób, opowiadania, prelekcji …
Gdyby Peps zechciała odczytać swoje arty, to wszystkie mp3 kupuję w przedpłacie. I tak przy okazji tematu Michała, być może nasza Peps, pomyśli o tych wszystkich zapracowanych, często z obolałymi oczami, ale czytających z wypiekami i ciekawością, bo to takie CIEKAWE, POMOCNE uściski 🙂
ściskam Ewig
Ja tez nie mogę się zarejestrować. A po godzinie zero jaka będzie cena?czy zakładanie bloga za granicą np dla zabojadow jest na takich samych warunkach jak w Polsce?
Jestem tu od niedawna i czytam Cię codziennie.pozdro
Jest na stronie książki, była podana od początku i wynosi obecnie 59 zł
A i czy wysyłasz tabsy za granicę?
Oczywiście Magdo, codziennie
Wszystkie problemy z rejestracją oraz logowaniem prosimy kierować na kontakt@pepsieliot.com
ello Pepsi 🙂
ile tak średnio się czeka na e-booka od dokonania wpłaty ? przypuszczam, że sporo zamówień było, więc czekam cierpliwie, ale już w myślach go czytam 😀
serdeczności….
Joan procedury są takie, że jest oddelegowany człowiek, w dńi robocze odczytuje wpływy na konto i natychmiast wysyła e- booki, dziękuję za zakup książki
i doszedł, szybciutko 🙂
aaa, próbuję znaleźć miejsce gdzie mogę zmienić ikonkę ( ten mózg tak dyndający na wierzchu ), hmmm, czy dostanę podpowiedź gdzie mam szukać?
piknie dziękuję i życzę cudnego dnia 🙂
Joan ikonki przydziela na chybił trafił nieczuły mechanizm blogaska :)stwórz swojego awatara, będzie się on ukazywał
Na razie nie mam bloga ani żadnej strony, ale dręczy mnie od jakiegoś czasu myśl o pracy w domu. Zakupiłam więc e-booka jeszcze po niższej cenie. Może akurat coś mnie natchnie przy czytaniu 🙂 Dostałam go bardzo szybko. Serdecznie dziękuję 🙂
Josefina trzymam więc za Twoje natchnienie, pozdrawiam i dziękuję za zakup e-booka
Witaj, chciałabym zakupić,ale jak tylko się loguję wyskakuje mi błąd autentykacji…chyba, że logowanie na blogu, a logowanie do sklepu to dwa inne konta? pozdrawiam
Tak, to dwie różne rzeczy. I tu i tu musisz mieć założone konto. 🙂